Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

kathi26
moj M juz na 90% zgodzil sie na kolyske :) ... mamy nie duze mieszkanie bo 2 pokoje, no i do tej pory spalismy z coreczka w sypialni ale tam na drugie lozeczko nie ma miejsca, a zawalac duzy pokoj kolejnym duzym lozeczkiem to bez sensu
wiec kupimy narazie kolyske :) sa takie slodkie :)

Kathi jak na mój gust rozwiązanie dobre, ale tymczasowo. Jak młodsza córcia wyrośnie z kołyski, to i tak musielibyście dokupić łóżeczko. Z małego pokoju zrobiłabym pokój dziewczynek, bo łóżeczko niemowlęce i tapczanik dla starszej córki na pewno się zmieszczą. A ty z mężem musiałabyś zrobić przeprowadzkę do dużego pokoju. Minus jest taki, że trzeba dochodzić do maluszka na nocne karmienie.
A kołyski są słodkie, to prawda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Witam,

no i znowu d..a do kwadratu ::(: byłam u chirurga na kontroli i niestety muszę się zoperować, zakrzepica i mega stan zapalny ::(: teraz czekam na sygnał, kiedy mogę się położyć na chirurgii, bo muszą najpierw skonsultować mój przypadek z położnikami (generalnie kobiet w ciąży nie operują, bo nie wiedzą jak sobie z nimi radzić po zabiegu).

Kathi odważna decyzja z tą kołyską, ja bym się bała, nawet przy moim trzylatku, toż to chwila i nieszczęście gotowe.
Co do spania, to jedziemy na tym samym wózku, do 3 śpię jak zabita a później przewracam się z boku na bok, bo dupsko boli albo młody szaleje.

Odnośnik do komentarza

witaminkaa hmm niby prawda ale jesli nie kolyska to co? kolyske mozna juz kupic od ok 150zl
no plus jeszcze ochraniacz itd to bedzie gdzies ponad 200zl
karolinka super ze wsio ok :)
monsound no tak, tylko ze my chcemy pozniej kupic pietrowe lozeczko a nie tapczanik :)
mafinka ta kolyska bylaby na noc, w dzien spalaby mala w lozeczku :) zabarykadowana od starszej cory :) hehe znam moja Kinge i nie moglabym jej z oczu spuscic gdyby mala spala w kolysce :)
ahh wspolczuje tych dolegliwosci ;/
mnie rwa kulszowa dolega, ktora promieniuje, jak na nogi to na biodra, tylek itd ... no ale chwile poleze i jest lepiej, choc w sumie i z tym roznie bywa :) a ze moja Kinia jest ruchliwym dzieckiem to malo moge odpoczac ... dzis II dzien gdzie nie chce spac w ciagu dnia ;/ no ale przynamniej wyprasowalam, ogarnelam 2,5kg lopatki bez kosci i ja zmielilam, a zaraz musze isc i odkurzyc (a to akurat uwielbia Kinga) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam ze spaniem ostatnio to samo. Młody chyba lubi jak mama nie może spać :) Nie dość że siedzi mi ciągle na pęcherzu i dosłownie co godzinę wstaję do kibelka, to jeszcze odstawia takie harce w brzuchu że szkoda gadać, a potem chodzę nieprzytomna...

mafinka współczucia, nie dość że taka upierdliwa dolegliwość, to jeszcze nie można tego normalnie wyleczyć :(

karolina cieszę się że wyniki są ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

hej kobietki, dawno się nie odzywałam, ale czytałam regularnie. dziś byłam na obciążeniu 75 gram glukozy i teraz czekam na wyniki.

widzę, że nie tylko ja mam takie problemy. dziś moje dziecko wypięło się zadem w moim prawym boku i ani myślała się ruszyć. brzuch zrobił się trójkątny i po chwili zaczął boleć- nie pomagały zmiany pozycji i chodzenie. W końcu zadzwoniłam do siostry co mam zrobić, bo naprawdę zaczęło mi być nieprzyjemnie; dosłownie z jednej strony brzuch malutki i mięciutki, a z 2 wystający i twardy jak głaz- myślałam, że mi zaraz te 2 poślady wyskoczą. na szczęście po długich pertraktacjach, ulitowała się nad matką i okręciła.

Odnośnik do komentarza

A ja sie w niedziele na bratowa (a raczej jej dzieci) napatrzylam. Chlopczyk bedzie mial 3 latka za miesiac, a dziewczynka ma 16 miesiecy.
Kuurcze - przy stole-rodzinno-goscinnym pelna kulturka, sami jedza, nie wybrzydzaja, grzecznie siedza.
Spanie w poludnie - ubranko, do wozeczka - mala pogadala chwile i odleciala w objecia Morfeusza.... Wieczorna - bajka na dobranoc, buziaki i dobranoc ... zadnych rykow, grymaszenia...

Mam nadzieje, ze wytrzymam. Bratowa mowila, ze mniej wiecej okolo 5-6 miesiaca, zaczeli maluchy klasc spac w ten sposob. Maly nauczyl sie szybciej - wojowal kolo dwoch tygodni, mala nieco dluzej (okolo miesiaca), ale rezultaty sa piekne. A i oni (bratowa i brat meza) nie sa umeczeni do granic mozliwosci.

Jezeli chodzi o jedzenie - to metoda BLW czy jakos tak, opisywana na tym forum. CHociaz w Danii to zadna metoda nikt nie nazywa, ot po porstu tak sie po prostu wychowuje dzieci. Tak wiec osobiscie nieco smieszy mnie nazywanie tego angielskimi zwrotami i dorabianie do tego ideologii. Ale fakt, to dziala!!!

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze Jomira ja juz sie naczytalam o tej calej metodzie BLW i bylam calkiem przekonana, dopoki nie bylam swiadkiem karmienia 7 miesiecznego synka kolezaknki, fakt ona nie robi mu papek, jak daje rosolek to normalnie z makaronem i kawaleczkami marchewki i maly wcina ale je lyzeczka i jakos ni w zab nie umiem go sobie wyobrazic ze sam by sie skapl jakby mial to przed soba ze ma to wlozyc do buzi i zjesc. Musze sie chyba do Danii przejechac i poogladac te dzieciaczki same jedzace bo mi sie wierzyc nie chce...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

A i mam jeszcze pytanko, z tych bardziej intymnych:) musze sie zapytac lekarza czy to normalne ale moze ktoras z Was tez tak ma, a wiec w dzien nie mam takich problemow ale w nocy jest masakra przy kazdym ruchu na lozku probie zmienienia pozycji, przewroceniu sie na drugi bok tak mnie doslownie rozdziera krocze ze szok, boli jakbym co najmniej probowala na szybko szpagat zrobic...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ale krocze w srodku? Czy miesnie na zewnatrz?
Bo jak w srodku to warto by jednak ginowi sie pokazac. Choc moze byc i tak, ze sie po prostu zaczynasz rozciagac.
Jak na zewnatrz to ponoc od kregoslupa. Pisze ponoc, bo mnie boli od poczatku i zarowno polozna jak i poloznicy w szpitalu twierdza, ze to nic zwiazanego z ciaza. Natomiast w naszej grupie ciezarowek jest jeszcze jedna, ktora boli tak samo jak mnie i tez ma problem z kregoslupem jeszcze sprzed ciazy.

Co do karmienia. To "u nas" w Danii (wciaz sie nie moge przyzywczaic, choc pewnie powinnam) tak naprawde za wiele zup sie nie je (oczyiwiscie moja rodzina je i nawet tesciom polskie zupy smakuja), a jezeli juz to sa to zupki przecierowe, wiec w razie czego problem lowienia makaronu odpada. Po drugie (co mnie kiedys zdruzgotalo, ale jak zobaczylam ostateczny efekt to juz nie narzekam) bratowa jak wprwadzala kaszke, chyba 3-4 miesiecznemu dziecku to od razu podawala ja lyzeczka. Nie bylo kaszki w butlach.
Tak samo wode do picia - od kiedy dzieci siedzialy woda byla juz w szklankach, a nie w butli. Tak wiec, dzieciaczki mojej bratowej prawie butli nie znaja - jak dlugo sie dalo cycus, a pozniej normalne jedzonko.
Jedza az milo!!! I nawet ta malutka "nie swini" za wiele. Noah (ten 3-latek) je pieknie jak dorosly.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Też bym tak chciała nauczyć dziecko ładnie jeść, bo jak widzę jak moje koleżanki biegają w trakcie jedzenia po całym domu za dzieckiem to mi się nóż w kieszeni otwiera hehhehe
Ja uważam że jak dziecko je, to ma siedzieć i jeść a nie że tu patrzy na bajki, tu biega po całym domu a te z tymi łyżeczkami za nimi z jęzorem po kolana.
Ostatnio w dzień dobry tvn gościem była Reni Jusis i właśnie opowiadała o tej metodzie BTW
Mam nadzieję że uda mi się to wprowadzić w życie :)

Amelka ja nie mam takich dolegliwości, mnie jedynie ostatnio boli brzuch ale po bokach i w pachwinach, więc to pewnie są więzadła. W końcu zaczynam się rozciągać :)

Ale kiedyś czytałam o czymś takim jak rozejście spojenia łonowego czy coś takiego, oczywiście nie jestem lekarzem i nie diagnozuję. Więc koniecznie powiedz lekarzowi o tym.

solange trzymam kciuki żeby to jednak nie była cukrzyca.
A mnie młody też nikiedy wystawi ale główkę, a ja się potem zastanawiam czy znów mi brzuch stwardniał :) z jednej strony twarda kula a z drugiej miękki brzuch :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Mój Mały upatrzył sobie miejsce na prawej nerce i najczęściej mam po prawej stronie wystającą kulkę :) Jak tylko próbuję w nocy przewrócić się na prawy bok, to dostaję ostrzegawcze kopniaczki, że to miejsce jest już zajęte. Chociaż wczoraj prawie prawie cały dzień i w nocy leżał w dole brzucha i co chwilę uciskał na pęcherz, nie pamiętam nawet ile razy w nocy wstawałam.

Moja mama karmiła mnie kaszą nie z butli tylko od razu łyżeczką. Biorąc pod uwagę, że piersi prawie nie ssałam, to chyba musiała zacząć dość wcześnie. Także ten patent na jedzenie bardzo mi się podoba. W tym programie z Reni Jusis pokazywali też takie fajne koszulki - śliniaczki z rękawkami. Rewelka jak dla mnie!

Mafinko, czepia się Ciebie co tylko może :( Trzymam mocno kciuki za Was!

Solange, jak długo czekasz na wyniki glukozy? Bo muszę zrobić przed następną wizytą i nie wiem z jakim wyprzedzeniem mam tam leźć. Oby Twój wynik po 75g był prawidłowy!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

No hej, dzięki za troskę, ale niestety okazało się, że mam cukrzycę. Co do wyników ja odbierałam tego samego dnia, ale wiem, że w niektórych przychodniach czeka się dłużej, najlepiej zadzwonić i się zapytać.

Mnie boli spojenie jak za dużo chodzę, albo za szybko. Kurcze jak dziś stanęłam na wadze to się troszkę przestraszyłam bo schudłam kilogram- może to przez to, że zaczęłam się ograniczać z jedzeniem, no i całkowicie wyeliminowałam cukier z diety. Teraz ważę równe 61 kg, czyli od początku przytyłam 6,5 kg.

Odnośnik do komentarza

solange no to szkoda , że tak wyszło z tą cukrzycą, coś dostałaś jakieś tablety czy tylko dietka?
mafinka ty bidulko, ciebie się czepia wszystko co możliwe
Co do jedzenia i spania to tylko pozazdrościć takich dzieci, też bym tak chciała, bo jak widzę jak teściowa karmi swojego 3,5 letniego wnuka przy bajce i się go prosi to zawał mam na miejscu, mam nadzięję,że mi się uda.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

No mnie ten moj krok to boli tak ze najpierw jakby w srodku a potem sie rozchodzi prawie do ud...w srode mam wizyte u lekarza to sie dopytam co i jak.

Mam dzisiaj cosik mala depresje chyba jesien mnie dobija, pojechalabym gdzies w cieple kraje...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

hej wam, ja wczoraj i dzis zdycham, choc wczoraj myslalam ze odlece ... mialam MEGA wzdecia, brzuch twardnial non stop i mala ciagle chciala byc ze mna :) dzis od rana placzliwa byla i marudna, tragedia i tez sie marno czuje bo mnie te wiazadla doskwieraja
solange glowa do gory! :) ja w mojej I ciazy najpierw dowiedzialam sie ze mam toksoplazmoze a pozniej ze zoltaczke typu B, pamietam ze na poczatku bylam cholernie przerazona, ale mala sie urodzila calutka i zdrowa, dostala jedynie na dzien dobry immoglobuline :)
amelka uuu to musi bolec ;/ wspolczuje

kobitki jesli chodzi o to karmienie :) to powiem tak, zycze Wam i sobie by nasze dzieci byly jak z obrazka, niestety rzeczywistosc bywa rozna jak i charaktery dzieci :) moja coreczka Kinga nalezy do niejadkow i w sumie po za serkami homogen to trzeba chwilami sie uprosic by zjadla odbiad i to nie kwestia zlego wychowania :)
ooo jak juz piszecie o roznych metodach, to ja wrzuce 1, o ktorej dowiedzialam sie wczoraj :)
NHN czyli Naturalna Higiena Niemowlat :) kobietka trojki dzieci opowiada jak ona swoje 3-tygodniowe dziecko "wysadzala" na miske by zrobilo tam kupke lub siusiu :) jestrem w trakcie czytania o tym, ale na chwile obecna jestem jeszcze dosc mocno zaskoczona ta metoda u tak malutkiego bobasa :)

aaa no i wracajac raz jeszcze do kwestii pieluszek wielorazowych to ponoc nie jest to juz tak straszne jak niegdys :) no ale o tym moze jak sie jeszcze bardziej zaglebie :)

teraz dokucza lewa strona ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

hej kathi jakiś czas temu czytałam o tej metodzie. Dla niewtajemniczonych: Kobietka twierdzi, że obserwując dziecko, jest w stanie rozpoznać u noworodka symptomy zbliżającego się siusiu i wtedy rozbiera dzidziusia i wysadza nad miseczką. To samo jest z kupą. Jej dzieci, z tego co pamiętam nie nosiły żadnych pieluch. Jej zdaniem mamy zakładające pampersy dzieciom "zwalniają" je niejako z naturalnej umiejętności dawania sygnałów, że chcą siusiu czy kupkę. Takie mamy, zakładając pampersy zwalniają również siebie z obserwacji własnego dziecka.
Ten artykuł był w jakiejś mamuśkowej gazecie. Ale może Kathi wklei linka :) Nie istotne czy zgadzamy się z tą metodą czy nie, według mnie warto przeczytać, ciekawy artykuł.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

bardzo prosze :) bezpieluch.pl - Pożegnanie z pieluszkami - Witamy
tam mozna o tym poczytac :) ja jestem juz zdecydowana na pieluchy wielorazowe, jedyny problem jaki mam to nie wiem, ktore beda najlepsze ;/ i w miare normalne cenowo ... chce je juz teraz kupic bo chce uzyc je przy mojej Kindze :) narazie ciezko idzie nam sadzanie na nocnik czy sedes, bo mala posiedziec chwile to i owszem ale zalatwic sie to nie, dlatego postanowilam na zmiane pieluch

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...