Malutkie skarby luty 2011

[mafinka]

W kwestii nałogów, nie paliłam nałogowo, od czasu do czasu przy większym stresie (sesja, egzaminy na aplikacji i przy większej "robocie"). Ostatnio zauważyłam, że coraz bardziej ciągnie mnie do papierosa, jak tylko poczuję dym papierosowy, to aż mnie skręca.

[mafinka]

Monik

Pretka

Jomiro no wiem, że jeszcze ma trochę czasu na przekręcanie się ale jak tak czytam dziewczyny, że ich dzieci się już przekręcają to ja też już bym chciała :) Spoko, poczekam aż mały grubasek da sobie z tym radę

Pretko, mój Konrad też się jeszcze nie przekręca. Na razie kładzie się na bok-to znaczy przekręca górę tułowia i głowę, z zarzuceniem dupska ma jeszcze problem hehe

Tosiu obraca się z brzuszka na plecy, z plecków przewraca się na boczek i pewnie poszło by na brzuszek gdyby na przeszkodzie nie stał staw ramienny.

[himeko]

Hej hej,

Bardzo długo nie odwiedziałam forum, jakoś nie miałam czasu, a potem z dnia na dzień byłam bnardziej przerażona ilością postów, które się pojawiły (jeszcze nie doczytałam wszystkich).

U nas wszystko ok, Natka skończyła już 2 miesiące. Kolek jako takich nie ma, ale czasem coś dokucza. Zaczęła gaworzyć, trzeba się już z nią bawić. Strasznie dużo zmian zachodzi.

Ja nigdy nie paliłam, dlatego jak czuję dym papierosowy to tez mnie skręca, ale ze złości. Jak ktoś pali na klatce schodowej albo w okolicy to cholery dostaję. Ludzie w ogóle nie myślą o innych, niepalących.

Cieszę się z dobrej pogody. Ten niedawny śnieg to mnie z nóg zwalił... Ale chyba w końcu wiosna.

Pozdrawiam

[mafinka]

Jomira

A gabeczki to takie kwadraciki (20cm x 20cm) z gabki o grubosci 2-3 mm. Uzywa sie tego jak myjek jednorazowych, zamiast chusteczek nawilzonych. Nic wielkiego, ale na poczatku mnie smieszylo, ze Dunczycy tych gabek uzywaja, zamiast zwyklych chusteczek nawilzonych. Teraz sama uzywam :)

Ja używam do podmywania Tosiowej pupy frotowych ściereczek.

Jomira

Maja tez miala dzis gimastyczny dzien :) cwiczyla jak Twoja obroty na boczki, raz sie tak zamachnela dupcia, ze prawie by na brzuch przeleciala. Niestety nie wiedziala, ze raczke trzeba przelozyc i sie zablokowalo :)

U nas podobnie to wygląda

[Gość solange63]

U mnie wypada 6 karmien; koło 7.00, 10.00, 13.00, 16.30, 20.00, 23.00. Wcześniej próbowałam karmić co 2 godziny, ale młoda tylko bawiła się cycem i przybrała mniej niż zazwyczaj. Teraz ufam sobie i jej i karmię "na życzenie", czyli właśnie średnio co 3 godziny.

Rozpakowałam wagę malutkiej i dziś miała 5250, więc albo od środy utyła 230 gram, albo przedpotopowa waga u pani doktor źle warzyła.

Khati piwa do max 0,5% objętości alkoholu są nazywane "bezalkoholowymi" więc i tak uważam, że ekspedietka była troszkę przewrażliwiona. Ja tam ekstremistką nie jestem i też sobie łykam karmi co parę dni. W końcu duńskie położne na rozruch laktacji polecają lampkę czerwonego wina, a najsłabsze ma 11% więc od 0,5% w piwku się nic nie stanie

Jeśli chodzi o dietę to większych uzależnień nie posiadam, ale denerwuję sie sama na siebie, że jem byle jak: nieregularnie, i chwytam to, co mi w ręce wpadnie. Dla mojej laktacji to niezbyt ciekawie, ale jakoś nie potrafię się zmobilizować. Teraz w piekarniku robi się rybka z frytkami więc to też niezbyt zdrowy zestaw.

[mafinka]

Solange podobnie do Ciebie karmię na żądanie, wychodzi średnio co 3 godziny. W nocy karmimy się po kąpieli ok 20 później coś koło 1 (nie zawsze) i o 5 rano.

[Joasia21]

Monik wszystkiego najlepszego!!
Karim ja pieluchowałam dokładnie 3 tyg małą ale oprócz pampersa nakładałam tylko jedną tetrę a nie dwie. Co do skrzywienia główki to ja nawet nie zauważyłam na tym zdjęciu. Dopiero jak mi napisałaś to się przyjrzałam. Nie martw się bo takiego wykrzywienia nikt nie zauważy a najgorsze są te skrzywienia z tyłu główki. Dziewczynki mają z zasady dłuższe włoski i nie ma tego u nich widać ale gorzej jest u chłopców. Trzymam kciuki by i Twojemu synusiowi wada się skorygowała i cofnęła asymetria!
Khati ja nie paliłam przed ciążą. Ogólnie to nie miałam w życiu papierosa w ustach a wszystko dlatego że gdy miałam 11-12 lat to moi rodzice dużo palili. Przez nich ciągle śmierdziałam petami i nauczycielki mnie w szkole gnębiły twierdząc że palę fajki. Wtedy przyżekłam sobie że nie będę w życiu palić i narazie mi się to udaje :)

Moja mała niby obraca się z brzuszka na plecki ale wydaje mi się że przez przypadek a nie świadomie. No i przekręca się na boczek ale nie aż tak bardzo by prawie na brzuchu wylądować.

No to teraz zdam relację z chrztu.
Mała pół mszy przespała. Przed samym chrztem się obudziła i z zaciekawieniem rozglądała się do okoła. Gdy ksiądz polewał ją wodą to patrzała na niego z wielkim urażeniem a mina to była taka jakby chciała powiedzieć: "Chcesz po głowie koleś za tą zimna wodę??"
A gdy ja namaszczał to obdarowała go wielkim szczerbatym uśmiechem
Przed końcem mszy wytrąbiła jeszcze flaszkę i spała jak zabita :)

A tu są zdjęcia z imprezki:
1.Mała przed wyjściem
2. Mała z nami i rodzicami chestnymi
3. Mała z nami ale już w domku

[Jomira]

Oj, jak patrze na Wasze zdjecia z chrzcin, to az mi zal, ze nie bedziemy chrzcic Mai. Chociaz byc moze bedziemy, ale bedzie to tylko chrzest w zakrystii, bez mszy i przyjecia. Pewnie z moim wujkiem, ktory jest ksiedzem, pojedziemy gdzies po prostu na obiadek.

Co do alkoholu - to ja sie alkoholizowalam prawie miesiac :) NIe wiem czy to akurat winko, bo jeszcze pomagal mi w tym laktator i Maja, ale tfu tfu zaczynalysmy od zera, a teraz jestem jedna z nielicznych, ktore nie maja problemow z laktacja :)

Solange - tez niestety jem byle jak i nieregularnie, chyba wiekszosc z nas. Coz, trzeba przezyc. Choc dla mnie to zdradzieckie, bo jak jestem juz totalnie glodna to zapycham sie czyms slodkim. Cale zycie tak robilam, az dziw, ze jeszcze nie dorobilam sie cukrzycy!

[Monik]

Dziewczyny, i ja wrzucę fotki ze chrzcin, postaram się jutro.

Jeżeli chodzi o jedzenie, to codziennie obowiązkowo jem zupę, śniadanie i kolację też jadam, a i między tymi posiłkami podjadam też. Karmi popijam, mam 1 butelkę na 2 dni. Ja niestety, albo stety, należę do tych osób, które alkoholu po prostu nie lubią-jedynie lampkę wina okazjonalnie lubię wypić, więc Karmi to sobie po prostu wmuszam, bo piwa nie znoszę.
Fakt jest taki, że jak zaczęłam to Karmi popijać, to nie muszą Małemu podawać 1 butelki mm, którą wcześniej dostawał.

[Jomira]

Hehe to tak jak ja :) Ja niecierpie czerwonego wina, wiec maz mi robil z sokiem i woda. Pilam sobie taki "sfermetowany" soczek :) inaczej sie nie dalo.

[Etinka]

O kurcze, ale dziś dużo napisałyście dopiero skończyłam czytać hehe
Co do kąpieli Maja ma bardzo ładną skórę, jeśli już coś się pojawia to tzn. potówka, krostka to nadmanganian. Teraz zaczęłam smarować buźkę kremem z filtrem, bo słońce coraz bardziej ostre.
Co do papierosów - to paliłam w pracy dużo, bo tam wszyscy palili. To był rytuał kawa, papieros. Jak dużo pracy to też jakoś lepiej szło z fajunem :P Teraz jak czuję dym to mi niedobrze. Mam nadzieję, że już nigdy nie zapalę :)
Co do alkoholu to wino lubię. Piwo fuj. Karmi piłam, ale na mnie nie działało :) A jak nie lubicie Karmi to pijcie kawę Inkę, bo laktację pobudza jęczmień i jedno i drugie go ma

[Etinka]

Joasiu Malutka słodziutka :) Pięknie wyglądaliście

[Gość solange63]

Ja tez kapie Emi tylko w wodzie, kiedy bylo bardzo goraco to uzywalam zwyklego szarego mydla. Narazie nie wiem co to odparzenie czy potowka.

W Polsce kupilam plyn do kapieli Johnson& johnson, ulatwiajacy zasypianie. Wypralam w nim Emi raz i wystarczy. Piany bylo tyle, ze nie moglam jej dobrze splukac. Mysle, ze odstawimy go do czasu, kiedy malutka bedzie dobrze siedziec i bawic sie w kapieli

[Asiunia25lat]

Pretko mój Kamilek też się nie przekręca i na razie sie tym nie martwię. Mamy jeszcze czas.
Ja tam piwko lubię sobie wypić i Winko też lubię ale słodkie.

[kathi26]

Joasia21 super fotki :) grzeczna cora z twojej malej ze przespala msze hehe, moja to przeciwnie dawala przez cala msze z 7min ciszy :P
jomira u mnie tez na szczescie nie ma problemow laktacyjnych, od czasu do czasu odciagam sobie po karmieniu dana piers by bylo jakies mleczko do butli, np jak wyjde do sklepu czy np jutro jak pojedziemy na szczepienia :) albo chociazby na spacer
solange rowniez nie odzywiam sie regulanie :( ale u mnie winny jest brak czasu :) jak sie nie zajmuje wika to znowu Kinga i biegam ciagle sprzatajac w domu itd, a sama to co zdaze zjesc to jakis jogurt czy serek homogenizowany :) a co ciekawe waga i tak stoi :)

tak sobie mysle, moze by zaczac diete Janusza Palikota :) tzn dieta chinska - 5 zywiolow :) ponoc po niej sie ma wiecej sily, wigoru no i chudnie sie, a co najwazniejsze jest bogata w roznorodne skladniki :) i jest dostosowana do indywidualnych potrzeb kazdej osoby :) - przynajmniej tak dzis mowil sam Palikot w tv i dietetyczka :)
troche sie smieje, ale prawda jest ze czuje sie wiecznie zmeczona, bywa czesto ze musze sie napic z 2 kubki kawy z mlekiem, ale i tak nie daje to takich rezultatow jak oczekuje

u mnie jesli chodzi o kapiel Wiki, wczesniej uzywalam plynu z babydream bez konserwantow i sztucznych barnikow itd, a teraz mam plyn niby 95% naturalnych skladnikow, bez konserwantow itd chyba francuskiej firmy, malej skora pachnie ladnie i nie ma zadnych wypryskow, ani potowek ani zadnych innych ... z kolei Kinge kapie od jakiegos czasu w bialym jeleniu :) i tez ma ladna skore

jak wyzej pisalam jutro o 16 szczepienia Wiki :) zobaczym ile przytyla itd :) uzylam dzis nowy nabytek i przyznam ze ten laktator przypadl mi do gustu :) ok spac sie chce milej nocki :)

[Etinka]

Khati z tą wagą to różnie bywa jednak po ciąży, u mnie też stała, a ja nie jadłam dużo, karmiłam i ciągle coś do zrobienia.
W temacie przekręcania to u nas było to jednorazowe :( RAz Maja przekręciła się na boczek i raz na brzuszek i finito
Za to dzisiejszą noc mogę zaliczyć do rewelacyjnych :)) mój Dzieć przespał dziś całą noc od 20 do 6 Ciekawe nczy taka noc się powtórzy hehe

[Gość solange63]

Dziendoberek a moja corcia po karmieniu o 23.30 nadal spi, normalnie jedzie na rekord
Kurcze, chyba przestane ja budzic o tej 23.00. Noemi idzie spac okolo 20.00, wczesniej budzilam ja na ostatnie karmienie i spala sobie do 5.00, ale jesli by przyjac, ze teraz spi 8 godzin to powinna sie obudzic o 4.00, chyba to przetestuje dzisiejszej nocy...

[Etinka]

Solange widać nasze dzieci mają dziś dobrą noc :) i niech tak zostanie

[Jomira]

Dzien doberek, wpadam na chwile przywitac sie i pochwalic :)
Idziemy dzis na basen. Przyjaciolka jest instruktorka plywania, prowadzila juz grupy dla niemowlat, wiec idziemy z nia i z jej synkiem. Wieczorem napisze jak nam poszlo.
Niestety zdjec nie wkleje - na dunskim basenach jest zakaz fotografowania :(

[krolowa_angielska]

Witam wtorkowo:)
Julek wczoraj niezłe cyrki mi odtawiał, nie pozwalał się spóźnić z żadnym karmieniem nawet o minutkę, bo zagrażało to szybom w moich oknach... Dzisiaj rano już też wariował...;) Ciekawe jak będzie jutro, bo mamy 2 dawkę szczepionki...ostatnio chyba bardzo go bolało- biedaczek, ale za to póżniej przespał cały dzień Dziewczyny szczepicie swoje maleństwa, jak reagują?
kathi26 ja też paliłam pezed ciążą papierosy- wiadomo w pracy pierwsza czynność po przyjściu: kawka i papierosek...hehe A teraz już rok nie palę i nawet nie wiem kiedy to minęło, z tym, że ochota pozostała...Na razie karmię Julka więc mam 'wymówkę', ale już się boję co będzie potem. W ciąży kompletnie odrzucało (dosłownie, bo zaraz lądowałam w łazience;) mnie od alko i papierosów, ale organizm już wrócił do starej formy...;) Zobaczymy, ale będę się starała, czego i Tobie życzę, ehhh ta słaba silna wola...

didianka

a co do przekrecania to spokojnie... jedne dzieci wczesniej drugie pozniej!!
pzdr
acha - krolowo angielska - wyczailam ze jestes z Krk - gdzie mieszkasz??

Mieszkamy Na Kozłówce od 2 miesięcy i bardzo sobie chwalimy, bo nad Wisełkę niedaleko:) A Ty?
Ale słonko dzisiaj

[kathi26]

witam :) ja tez tylko na chwilke :)
Jomira koniecznie pochwal sie jak bylo z mala na basenie :) tez mysle by sie wybrac tyle ze myslalam na poczatek by wybrac sie z Kinia :) no ale zobaczym :)
etinka i solange Wam dobrze! :) nie no choc moja cora budzi sie z 2-3 razy na karmienie to i tak mam dobrze, bo spimy razem w lozku i tylko sie podstawiam hehe :) i dalej spie :P oczywiscie Wiki tez :)
krolowa angielska :) no to karmienie dzieci to super wymowka by nie palic hehe :) dobry mobilizator :) co do szczepien to ja tez szczepie, dzis druga dawka INfanrix :) o ile dobrze kojarze to tylko 1 uklocie chyba ze sie myle, a 24 maja tez szczepienie ale Rotarixem wiec doustnie, tyle dobrego ... Wiki pierwsze szczepienie - 2 uklocia przeszla ok, tzn plakac plakala, ale pozniej nie miala zadnych niepozadanych dolegliwosci :) zobaczymy jak dzisiaj bedzie :) oby w tej kwestii wrodzila sie do swojej siostry, ktora kazde szczepienie przeszla bezproblemowo :)

a u mnie dzis nieco hardcorowy dzien :) najpierw prasowanie, pozniej mycie balkonu - Wiki spala a Kinga chlupala sie woda w misce :) pozniej ogarnianie w domu, pranie,itd., kapiel kingi, zajmowanie sie dwoma na raz ehhh wesolo, wiki sie wlasnie znowu budzi grrrr

[Jomira]

Krolowo - Maja szczepienie zniosla super, temperature miala chyba z 12 godzin i to nie za wysoka - nawet nie mierzylam, wiec bylo cos okolo 38. Marudzic tez nie marudzila, wiec generalnie bylo ok.

Basenik super, bylysmy dwie na calym basenie, wiec moglysmy zrobic zdjecia. Wkleje wieczorkiem.

[sylwianna]

Joasia21 Bardzo ładnie się prezentowała Twoja córunia...eh te sukienki ani się nie obejrzymy i komunia będzie hah! I niezły numer, ja na chrzciny kupiłam taką samą spódnicę, jak Ty

Postanowiłam też zamieścić zdjęcie ze chrztu mojego Aniołka :)
p.s. wszystko robię dziś na raty - łącznie z pisaniem wiadomości - jak tylko przestanę ruszać wózkiem lub okażę mniej zainteresowania, to wywołuję niezadowolenie u córeczki, która głośno to okazuje...czasem sił brak :/

[Etinka]

Kathi wiesz nie jest powiedziane, że dziś też będę sobie wesoło spała hehe A jak karmiłam cycem to też się wysypiałam, bo robiłam dokładnie tak jak Ty
Jomira również czekam na zdjęcia. Fajnie cały basen dla siebie ech...
Sylwianna piękna córcia. Te sukieneczki są słodkie, Ty mówisz, że nidługo komunia, pewnie się nie obejrzymy, a tu ślub będzie hehe

[Monik]

Słuchajcie, mój Konrad ostatnią noc przespał z jedną pobudką na karmienie o 3.30. I było w zasadzie tak, że to ja się obudziłam, bo cycki mi pękały ( to cudowne, niesmaczne Karmi..:) i wyciągnełam go z łóżeczka. I tak Konradek pospał od 20ej do 6.30.

Dzisiaj ruszyłam z mama na zakupy ( jak wiecie, cały miesiąc jestem u rodzicielki, więc ciągle gdzies nas ciągnie). Kupiłam ubrań na rozmiar 74 i 80, ale i tak poczekam na przeceny, to wtedy poszaleję, bo wydawanie 50 zl za jedną bluzeczkę od Wójcika to jak dla mnie naciąganie, ale że ja uwielbiam zakupy dla Malucha, to trochę tych wójcikowych ubrań nakupowałam. Odwiedziłam też lokalnego lumpa hehe i przyznam Wam, że też znalazłam fajne i niezniszczone ubrania- ogrodniczki, bluzeczki z metkami Next, czy George. I oczywiście je kupiłam. Moja mama lumpów nie odwiedza, ale przy mnie się nauczy :)
Mam kumpelę, która mnie wciągnęła w-jak to ona określa- lumpowe szaleństwo, i mamy taki jeden "stały" punkt, który odwiedzamy w Poznaniu, skąd zawsze wyjdziemy z czymś dla dziecka albo siebie. A najbardziej mi się chciało śmiać, jak jednego razu sąsiadka mnie zachaczyla z pytaniem, gdzie kupiłam bluzkę którą akurat miałam na sobie-ja jej na to że w lumpie, tak na mnie spojrzała że myślałam że jej oczy z orbit wypadną haha
Dla niektórych kupowanie w lumpach to jakas ujma-dla mnie nie, mimo że stac mnie na kupowanie nowych ubrań, to wyszukiwanie czegoś w lumpeksach stało się rozrywką i frajda jak znajde coś ciekawego :)

Zeszło nam dzisiaj z 7 godzin poza domem, a Mały nawet raz nie zapłakał. Cyca dostał jak chciał, dupcia sucha- po prostu grzeczny chłopiec, mimo skwaru jaki dzisiaj mieliśmy.