Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Gioseppe podaję picie z takiego kubeczka: EKO BABY Sklep - Pozostałe Uczę go pić z kubka już 1,5 miesiąca, więc ze zwykłej szklanki też sobie już radzi. Te owoce zaczełam mu rozwadniać właśnie w ramach treningu picia.
A kasze podaję na razie tylko jaglaną, ze względu na dużą zawartość żelaza. Dominik ma przedłużającą się anemię, wiec chwytam się różnych sposobów żeby mu jakos wyrównywac niedobory.

Tinko tak się zastanawiam dlaczego ta sprawa z kręgosłupem dopiero teraz wyszła? Przeciez Hania już tyle miesięcy jest rehabilitowana i oglądają ją fachowcy, a dopiero teraz zauważyli?

Ja dzisiaj odkryłam, ze mój brzdąc nie toleruje mleka krowiego :( Miałam już wcześniej takie podejrzenia, bo strasznie chlustał po karmieniu jak jadłam zbyt wiele nabiału. Dzisiaj kupiam mu obiad z cielęciną i cały zwrócił :( Przynajmniej wiem na czym stoję... Nie jest to jakiś duży problem, bo jak małe ilości mleka zjadam, to jakoś bardzo mu to nie przeszkadza, al e przy większych dawkach reaguje.

Odnośnik do komentarza

anitajas
gioseppe

Czy pasteryzujecie w sloiczkach po gerberkach?

jeszcze nie, ale przymierzam się :)
gioseppe
czytalam ze dziewczyny tak robia ale u mnie to nie wyszlo - nie wiem co zle robie? normalne sloiki zassaly sie od razu, a te po gerberkach nie

a odwracałaś słoiczki do góry?

Hej!!

Ja akurat nie pomogę - bo zamrażam zupki, ale chętnie posłucham rad innych, bo i ja może kiedyś skorzystam...

A nie lepiej mrozić?? Wtedy pewność 100% jeśli chodzi o zachowanie wartości.

Ogromnie dziękuję wszystkim za odp. dotyczące karmienia!!!!!!!!!

http://img35.glitterfy.com/355/glitterfy062838338D33.gif

Odnośnik do komentarza

Co do zamrażania, to ja ostatnio się zdziwiłąm, jak przeczytałam u nas na form wypowiedź pani ekspert do spraw żywienia Przytaczam całość:

joam
Witam!
Myślę, że najoptymalniej jest gotować na 2 dni i przechowywać w lodówce, wyciągać odpowiednią porcję i podgrzewać ją na ogniu (a nie wszystko).
Jeżeli zdarzy się np że kaszka za bardzo nam zgęstniała - można dolać do niej wrzątku i tym samym podgrzać :)

Posiłki z kuchenki mikrofalowej NIE SĄ wskazane dla dzieci, podobnie jak produkty zamrażane!

Pozdrawiam serdecznie

Tymi produktami zamrażanymi się zdziwiłam, bo ja jak kupuję warzywa w sklepie eko, to je właśnie mrożę dla DOminika.

Odnośnik do komentarza

Ewelinka
Zapomniałam jeszcze napisać, ze mały był dzisiaj tak niedobry, tak miauczał, ze myslalam, ze mnie trafi. Jak mu na dniach te zęby nie wyjda to sie chyba pochlastam:36_1_4:

i ja sie przylaczam do narzekania, Wiktor tez byl dzisiaj miauczek i tez obwiniam zeby..

ewelw

A nie lepiej mrozić?? Wtedy pewność 100% jeśli chodzi o zachowanie wartości.

w sumie to chyba obojetne :)

krysiak
Przytaczam całość:
joam
Witam!
Myślę, że najoptymalniej jest gotować na 2 dni i przechowywać w lodówce, wyciągać odpowiednią porcję i podgrzewać ją na ogniu (a nie wszystko).
Jeżeli zdarzy się np że kaszka za bardzo nam zgęstniała - można dolać do niej wrzątku i tym samym podgrzać :)

hmm rozne opinie kraza wsrod lekarzy i ekspertow ;)
na 2 dni nie chce mi sie gotowac bo to za mala ilosc, W. zjada srednio sloiczek na dzien

ja w sumie jak podaje zupke (ze sloiczka) wkladam sloiczek do wrzatku w kubku i mieszam zeby podgrzala sie troche zawartosc
jak Wiktor nie zje calego to zostawiam i na drugi dzien robie tak samo i nic mu nie jest

jak podaje gotowana zupke to wyjmuje z lodowki odpowiednia ilosc i robie tak jak wyzej czyli podgrzewam we wrzatku

dzsiiaj ugotowalam zupke z 7 ziemniaczkow+ ok tyle samo marchewek i wyszlo mi 7 sloiczkow po gerberkach
taka ilosc mnie juz satysfakcjonuje bo mam obiadki na caly tydzien; gotowanie co 2 dzien to za duzo roboty :P
wyjmuje sloiczek z lodowki, dodaje miesko (tez wczesniej gotuje i mroze w porcjach) mieszam juz z mieskiem, podgrzewam i gotowe ;)

oszczednosc jest ogromna w porownaniu do sloikow z tym ze nie mam bezposredniego dostepu do normalnych warzyw, wczoraj dostalam pake od babci wiec od razu zrobilam z nich pozytek :)

dobranoc

mama Wiktora, 29 gru 2008, 3360g, 55cm
http://lilypie.com/pic/2009/08/11/zZLI.jpghttp://lb1f.lilypie.com/Ahksp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/015/0153699c0.png?7056

http://img.weddingcountdown.com/ticker/027uk3so7a.png

Odnośnik do komentarza

krysiak
Co do zamrażania, to ja ostatnio się zdziwiłąm, jak przeczytałam u nas na form wypowiedź pani ekspert do spraw żywienia Przytaczam całość:

joam
Witam!
Myślę, że najoptymalniej jest gotować na 2 dni i przechowywać w lodówce, wyciągać odpowiednią porcję i podgrzewać ją na ogniu (a nie wszystko).
Jeżeli zdarzy się np że kaszka za bardzo nam zgęstniała - można dolać do niej wrzątku i tym samym podgrzać :)

Posiłki z kuchenki mikrofalowej NIE SĄ wskazane dla dzieci, podobnie jak produkty zamrażane!

Bardzo zdziwiła mnie ta wypowiedz ???? nie wolno zamrażać , a jak zamrażaja mleko karmiące ????i lezy tak kila miesiecy to bzdura według mnie .
Ja kobietki nadal walacze z tymi zupkami!!!!!!!!!!!!!! az mi sie płakać chce !!!!!!!!!! bo od 5 dni tylko po 2 łyzki zupy niewiem jaki jest powód?????? nawet deserków nie je mój rozkład dna z jedzonkiem ygląa teraz tak mam typowego mlekołaka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

godz 7 mleko z kleikiem
10.30 kaszka mleczno ryzowa
13.30 próba dawanie zupki zje może z 30 ml albo nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!szok
15. 30 mleko zajada tak ze smakiem ze szok !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
17. 30 deserek próba dania !!!!! bo konczy sie na pluciu
pozatym flipsy zajada , bardzo mało soków !!!jedynie to to wode przegotowana lub herbatke z hipa
19.30 kaszka na noc nawt 210 potrafi wypić!!!!!!!!!!!!!!!!!
00,30 mleko

4.30 mleko z kleikiem

powiecie ze jakas wyrodna matka jestem ale on potrzebuje tego mleko płacze jak mu nie dam gdy jadł zupki to tylko 4 razy było mleko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tinko a nie mozesz skontaktowc sie z innym lekarzem zeby byc spokojniejsza !!!!!!!!!!!! jeśli by to była wada wrodzona to by wykryli wcześniej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dziwi mnie to?????? bedzie dobrze trzymaja sie dzielnie!!!!!!!!!!!!!!!

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Tinko wszystkiego dobrego dla Hani konczy dzis 7msc;
Tinko bedzie wszystko dobrze
Co do zamrazania zupek nie mroze bo gotuje na dwa dni a jak nie ma zupki to dostaje ze sloiczka.
Renko to moze przez zabki nie chce jesc?
Mialam cos jeszcze napisac z glowy mi wylecialo juz drugi dzien mam mega zgage:(
Zmykam spac

http://fajnamama.pl/suwaczki/xnu9nz9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/840da4k.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/cf8ca9bc.gif

Pamiętamy o Tobie nasz Aniołku 6.11.2011[*]

Odnośnik do komentarza

krysiak
Co do zamrażania, to ja ostatnio się zdziwiłąm, jak przeczytałam u nas na form wypowiedź pani ekspert do spraw żywienia Przytaczam całość:

joam
Witam!
Myślę, że najoptymalniej jest gotować na 2 dni i przechowywać w lodówce, wyciągać odpowiednią porcję i podgrzewać ją na ogniu (a nie wszystko).
Jeżeli zdarzy się np że kaszka za bardzo nam zgęstniała - można dolać do niej wrzątku i tym samym podgrzać :)

Posiłki z kuchenki mikrofalowej NIE SĄ wskazane dla dzieci, podobnie jak produkty zamrażane!

Pozdrawiam serdecznie

Tymi produktami zamrażanymi się zdziwiłam, bo ja jak kupuję warzywa w sklepie eko, to je właśnie mrożę dla DOminika.

Też mnie to trochę dziwi, ale wcześniej jak czytałam wypowiedzi tej pani doradcy ds żywienia to wiele jej opinii było takich "pod prąd" i ja osobiście z wieloma się nie zgadzam. Ale każdy ma prawo do własnego zdania.

Ja na razie nic nie gotuję dla małej, jedziemy na kupnych słoiczkach, bo trudno o świeże pewne warzywa, a poza tym mięso typu indyk czy królik też jest drogie (i też nie mam jakiegoś pewnego źródła), a przecież ona tylko niewielkie ilości tego je. Więc w sumie stwierdziłam, że mi się nie opłaca gotować, tym bardziej, że pracuję. Próby gotowania podejmę za jakiś czas, gdy będzie wiadomo co małej jest, że nie rośnie i ulewa, teraz nie chcę eksperymentować.

Krysiak, a nad tym kubkiem też się zastanawiam od dłuższego czasu...

Wczoraj po południu byłam u dentysty i okazało się, że nie może mi dać znieczulenia ze względu na to, że karmię :( Na szczęście nic takiego mi nie robiła, więc wytrzymałam bez problemu, ale na następny raz muszę odciągnąć mleko na zapas :( I idę zrobić sobie rtg panoramiczny zębów, żeby nie było tak jak ostatnim razem, że w ciąży leczyłam zęba kanałowo bez rtg - to było tak trochę leczone na oślep :( A że zamierzam wkrótce starać się o drugie dziecko, więc lepiej mieć coś takiego zrobione ;)

Odnośnik do komentarza

witam i ja
Oj nie moge uwierzyc, ze juz moja mala kobitka ma 7 miesiecy. Kurcze, ale tez czas zpaitala.

co do waszego zdzwienia,ze wczesniej nie wykryli. Dziewczynki pewne rzeczy wychodza w trakcie. Miesnie zaczely sie napinac jak ona zaczela siadac. W kolnierzu jest jeszcze ok, ale jak zdejma to widac cos. Co do zmiany lekarza? Ja wiem, ze jestesmy pod dobra opieka i wiecie co, wole im jak na razie ufac, bo mi dziecko z przykurczu wyprowadzili bez opracji. A kazdy l;ekarz, ktory ja ogladal jak byla malutka straszyl opracja - bo to latwiejsze niz rehabilitacja. Tak wiec teraz czekamy co bedize dalej. Pod koniec sieprnia mamy kontrolna wizyte u lekarza i wtedy zobaczy co dalej.
u Hanuski nie bedzie 100% diagnozy dopoki sama nie stanie na nogi.

dzis wraca moja mam, wiec konczy nam sie laba samotnosci.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

:love_pack:WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO HANUSIU!! ROŚNIJ NAM DUŻA I OKRĄGLUTKA!!:15_5_17:

No ja też jeszcze Młodej nie gotuję, nie jakby z lenistwa... Ale Zuza je póki co większą połowę słoiczka zarówno zupki jak i deserków, a te średnio zmiksowane to staja je w gardle ;) Ma swoje ulubione i tymi się raczymy :D

A co do wypowiedzi Pani expert... No cóż nie zawsze musimy się z nimi zgadzać... Ja zamrażałam swoje mleko i zamrażać będę, mała piła takie mleczko i Małej nic po nim nie było... No fakt są pewne zasady, którymi chciałabym się kierować, np nie zamierzam słodzić i solić bo to na pewno w tak młodym brzuszku może dokonać niezłych rewolucji... No na przykład moja teściowa poiłam mojego męża mlekiem krowim tylko i wyłącznie i jemu to mleczko nie zaszkodziło, no ale czy my byśmy poczęstowały swoje maluchy taką krówką? Chyba nie... Więc co kiedyś nie szkodziło nie oznacza że dziś nie szkodzi... No ale to tylko moja opinia, a każdy zna swoje dziecię najlepiej i na pewno nie da zrobić mu krzywdy :D

A my od kilku dni znaczy dwóch :D wisimy na telefonie obdzwaniamy mieszkania... Od niedzieli chyba obejrzeliśmy już z 10 mieszkań... Ceny w sumie nie takie tragiczne, ale czuję się trochę rozżalona tym oglądaniem... Szukamy w sumie totalnej ruiny do remontu, żeby urządzić po swojemu... W sumie mieliśmy już jedno upatrzone - rudera wszystko trzeba było tam zrobić na parterze, ale wczoraj byliśmy oglądać inne mieszkanie w tym samym bloku... I tam gość mnie trochę nastraszył, może zrobił to celowo, żeby wybrać jego mieszkanie... Zaczął opowiadać historie o tej rodzinie, że facet tam umierał 4 lata, brata zamknęli w psychiatryku... Chyba ugodził mnie tam gdzie najbardziej boli... Jakoś boję się takich myśli... ::(: A do tego zaczęliśmy się zastanawiać czemu tamta kobitka zjechała nam z ceny 10 tys bez bólu... Więc na razie jesteśmy w punkcie wyjścia... No ale z drugiej strony mamy czas, a ofert jest naprawdę sporo...

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

100lat, 100lat niech żyje Hania nam!! Wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 7 m-cy! Obie z Olunią życzymy Ci duuuuuużo zdrówka, no i uśmiechu na twarzy:)

U nas chyba... chorobowo. Obudziłam się z bólem gardła i katarem na maxa. Ola wczoraj wieczorem miała zatkany już nos, a rano już zaczęło się psikanie, pokasływanie, no i oczywiście katar na 102. Jestem wściekła na męża, a ten...zrobił się potulny jak dziecko:):) Od razu widać, że czuje się winny.
Małej wyczyśściłam nosek i podałam Nasivin, a na kaszel syrop Eurespal. Te leki brała, kiedy wiosną też miała katar. Oby jej to przeszło i nie trzeba było iść do lekarza. Zaraz jeszcze do noska dam jej sól fizjologiczną....Ech....Miałam dziś jechać do rodziców na wieś na kilka dni, no i teraz się zastanawiam. Niby nic takiego się nie dzieje, no ale nie chciałąbym aby skończyło się na podaniu antybiotyku.

W ogóle to jestem z drugiego powodu. Koleżanka jest nam winna kasę. Już dwa miesiące zwleka z oddaniem. Byłam wczoraj u niej w sklepie pod pretekstem zakupów. Myślałam, że coś się na ten temat odezwie, a ona nic. Jak ja nie lubię takich ludzi....

Co do zamrażania pokarmów, to nie mam zdania, bo dopiero zamierzam zacząć gotować Oli. Warzywa u mamy dopiero się zaczynają, więc mam pewnośc, że nie były faszerowane żadną chemią. Póki co i tak nie daję jej nic takiego, bo wczoraj znowu zwróciła (odbiło się). Dostała dynię z ziemniakami+ żółtko.

Newaniu, fajnie, że zamierzacie się starać o drugie dziecko. Powiem szczerze, że ja też bym chyba chciała, ale mój mąz chyba na razie jest innego zdania. Z jednej strony go rozumiem, bo dwoje dzieci i jedna pensja, ale z drugiej strony Ola ma już 7 m-cy, a plus 9 m-cy ciązy to fajna róznica między dziećmi. No a poza tym...w przyszłym roku będę miała już 30 lat:(( W każdym razie trzymam kciuki, żeby Wam się szybko udało:)

Ola wariuje w łóżeczku. Tak jej sięto naciąganie pozytywki spodobało, że co chwilę ją włącza i śmieje się, gada i pluje hehehe....

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Czesc!

Wszystkiego najlepszego dla Hanusi!!! KOlejnej 7miesieczniaczki!!!

Kurcze ja dalej mam mega katar, ale najgorsze jest to, ze stracilam ten wech i smak juz 3 dzien tak mam, jak dlugo to jeszcze potrwa?? Biore wszystko co mozliwe i upa blada!!!
Zeby tylko Michas byl zdrowy i sie nie zarazil, staram sie mowic do niego na odleglosc i nie dmuchac na niego, nie caluje go, ale nosic to go nnosze

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

asik28
Newaniu, fajnie, że zamierzacie się starać o drugie dziecko. Powiem szczerze, że ja też bym chyba chciała, ale mój mąz chyba na razie jest innego zdania. Z jednej strony go rozumiem, bo dwoje dzieci i jedna pensja, ale z drugiej strony Ola ma już 7 m-cy, a plus 9 m-cy ciązy to fajna róznica między dziećmi. No a poza tym...w przyszłym roku będę miała już 30 lat:(( W każdym razie trzymam kciuki, żeby Wam się szybko udało

Ja mam już 33, więc tym bardziej mi zależy ;) A poza tym nie wiadomo czy się uda tak od razu (czy w ogóle się uda), bo na Darię czekaliśmy ok. 4 lat...

Odnośnik do komentarza

anitajas
Zakupiłam sobie taką lekturę :)
Zdrowy start, czyli: Zaprogramuj swoje dziecko na zdrowie! - Agnieszka Górniakowska - Merlin.pl

co o tym sądzicie?
EKO BABY Sklep - Ząbkowanie

O tej książce dużo słyszałam, a ten gryzak - hmm... ja bym takiego nie kupiła, głównie ze względu na cenę, ale też tak mi się wydaje mało higieniczny... Ale to tylko moje zdanie ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki dziekujemy za zyczenia i pamiec. Na was zawsze mozemy liczyc.

Justynko i Asik - musicie sie czyms wzmocnic. Trzymam kciuki.

Newaniu super decyzja. Ja tez juz mysle, ale z dzialaniami poczekam jak skoncze staz. A mam czas do wrzesnia 2010. Tak wiec mysli sa, a dizalanie w przyszlym roku. Chyba ze cos sie zmieni do tego czasu.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Haneczko STO LAT!!! i zdrowka :)

gabi sie slini jak pies hehe

jeszcze zyje ale nie wiem czy dlugo tak pociagne. przeraza mnie perspektywa najblizszych dni...
jutro ide na depilacje laserowa. postanowilam zrobic ze soba porzadek.

moja mama mnie przerazila bo dzwoni do mnie dzis i mi mowi ze mam czuwac nad gabrynia ze mam sie modlic za nia i stawiac jej krzyzyk na czolku przy kazdej okazji i zebym jej nie zostawiala samej z tesciami bo i tu jej do konca nie zrozumialam ale chodzilo o jakiegos zlego ducha ze ona wyczuwa jakies cos co niad nimi ciazy i boi sie ze to na gabi przejdzie troche mnie to przerazilo bo dzis w nocy gabi z 5 razy mnie obudzila takim przerazliwym plczem. krzyczxala i plakala przez sen i nie moglam jej uspokoic a rano mama do mnie dzwoni .... masakra.
zeschizowalam sie na maxa...

poza tym nie wiem czy wam pisalam. mamy na oku dzialeczke tyko nie wiadomo jakie tam sa warunki zabudowy. jak wszystko bedzie ok to moze sie uda wybudowac...

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...