hej
ja przezywam z synkiem koszmarne zabkowanie
o ile wszystkie jedynki wyszly dosc gladko to teraz przezywam koszmar przy pierwszych byly placze, kwiki i noszenie na rekach ale nie do tego
stopnia co teraz - poloze, posadze, przechodze i jest wycie, pisk ze az w
uszach brzeczy; wszystko gryzie, placze w nocy... widac jak sie meczy :(
do tego Wiktor nie chce jesc i wogole najchetniej wisialby ciagle na rekach no nic, chcialam sie tylko pozalic!
pozdrawiam :)