Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość AgulaMamula

dorotea72
Witam dziewczęta.
Przepraszam że dziś krótko ale trochę padam z nóg. Nie dość że pogoda mnie dobija to jeszcze nie sypiam w nocy, albo młody mnie budzi albo nogi mi puchną...

ninnare brawa dla Majeczki za postępy w wstawaniu!!! kaski znalazłam tutaj i tutaj

patrycja`81 szybciutko wracajcie do zdrowia, my dopiero co się wyleczyliśmy

magda_79 biedny Michał ile musi się nacierpieć, nie mówiąc już o tym jak ty musisz być wyczerpana. a najgorsze są nocki bo w dzień jeszcze mozna jakoś dziecko zająć. miejmy nadzieję że ząbek nareszczie wyjdzie i oboje odetchniecie.

miska271 u was też koszmarek zębowy wcześnie się zaczął. tak jak u nas

AgulaMamula a jak się sprawuje sonda do karmienia? Sonda przecież pomaga w opróżnianiu piersi więc laktator nie powinien ci być potrzebny? Ściskam cię gorąco i słuchaj swojego serca. też nie wyobrażam sobie odstawienia od cycka.

Spokojnego weekendu

Wiesz sondy ostatnio nie używam, bo brakuje mi czasu:what: Dokarmiam małą dwa razy dziennie: ok 12 i 16-17 potem i przedtem jest na cycu. Zjada razem ok 160 mieszanki... Może od jutra znowu użyję sondy... Najpierw przystawiałam małą do cyca, jak się zaczęłą rzucać to dodawałam sondę... ale może coś nie tak robiłam, czasami wciskałąm strzykawkę żeby więcej leciało bo mała nie chciała ssać... i zauważyłam, że ona tylko na to czekała:what:

Odnośnik do komentarza

Agula MamulaTak,dzidzia czeka bo wie że może dostać jedzonko i mniej się namęczyć:)Z cyca niestety tak łatwo nie leci mleczko.U mnie to na początku karmienia też słabiutko leci,ale jak Amelka zassa,to po jakimś czasie mleko samo dosłownie tryska z piersi i mała już tak się nie męczy.Jak Amelcia była całkiem malutka,to bywało,że aż się krztusiła,bo nie nadążała z połykaniem:)A może warto,abyś przed każdym karmieniem odciągnęła trochę pokarmu aby pobudzić laktację?I ogrzać piersi,to mleko będzie lepiej płynęło(np.termoforem lub ciepłym ręcznikiem).Życzę powodzenia:)

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula naprawdę ci współczuję bo przechodziłam przez to samo i stwierdzam że przystawianie z sondą wcale nie jest proste ani przyjemne na początku, pamiętam że ryczałam przy każdym karmieniu bo z jednej strony starałam się żeby mały sprawnie się na jadał a z drugiej żeby jednak prawidłowo mu wcisnąć sutek w celu poprawnego opróżniania piersi.
tak jak adumelka stwierdziła Karolcia, zresztą tak jak wszystkie dzieci, chce żeby jedzonko szybko leciało do buzi a gdy na początku nie leci to się denerwuje. przez to ty też się denerwujesz i mleczko przestaje lecieć.
W sumie dobrze że możesz dokarmiać strzykawką bo przynajmniej szybko możesz zaspokoić głód małej. przy sądzie jest jednak sporo zachodu dlatego nie dziwię ci się że czasem tracisz cierpliwość. Swoją drogą może jak spodziewasz się że mleko ci nie poleci a chcesz podać sondą to może od razu podaj jej sutek z sondą żeby nie męczyć siebie i dziecka. ja tak robiłam żeby mały się szybko najadł a przy okazji stymulował produkcję mleka.
jestem z tobą całym sercem!!!

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :)

I trzymam kciuki AgulaMamula i jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości!! Nie wiem czy ja bym była tak wytrwała przy takich problemach...

Na razie małą karmię ok. 4-5 razy dziennie, ale ostatnio zauważyłam, ze jakoś tak krótko (ok. 5 min) ssa każdą pierś, muszę jej dawać z dwóch, chociaż wcześniej to było u nas rzadkością

Ninnare - to gdzie Ty mieszkasz, ze 8 godzin autobusem jeszcze od Krakowa - to chyba prawie nad morze dojedziecie? ;)

Odnośnik do komentarza

NewaniaMoja Amelka na początku też dłuuugo ssała pierś-zdażało się,że siedziałam 30 min(!).Ale po jakimś czasie(miała jakieś pół roku albo i mniej)jej ssanie skróciło się do 5-10 min.Trochę się zmartwiłam,ale bardzo mądra pani lekarka wytłumaczyła mi,że dzidzia po prostu nauczyła się efektownego ssania,ma więcej siły i w krótszym czasie wyciąga tyle mleczka co wcześniej.Malutkie dziecko szybko się męczy i robi więcej przerw w ssaniu i dlatego tak dużo czasu na tym zchodzi. A jutro mała kończy 19 miesięcy i wcale nie myśli,żeby pożegnać się z cycą.Ciekawe jak nam się to uda,z małym udało mi się w przeciągu miesiąca-myślę,że to dobry wynik:)JuliaA nie lepiej od razu uczyć małego pić z kubka niekapka(z silikonową końcówką).Mleko też można przez niego podawać:)

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Wtam się i ja
Wprowadziłam Karolinie dokarmianie tylko wtedy kiedy widzę że głodna po cycach a ja muszę gdzieś z nią wyjść, abo juz się strasznie szarpie...Wychodz ze dostaje sztuczne tylko dwa razy dziennie po 60-80ml. Około 12-13 i 16-17.reszta dnia na cycu i noc oczywiście tez.W domu noszę ją w chuście z cycem na wierzchu i mała ssie kiedy chce,a ja przynajmniej moge coś zrobić...mam nadzieje ze cos sie ruszy:what:

Odnośnik do komentarza

julia
dorotea72
julia tak z ciekawości, po co ty uczysz siedmiomiesięcznego malucha pić z butelki?

poniewaz jak pojde do pracy, bo mam taki zamiar to musi mleczko pic, a przeciez z kubka nie beda mu dawac.

Współczuję ci, mój mały chociaż umie pić z kubeczka to nie tknie mleka ani sztucznego ani mojego pewnie dlatego że mleczarnię ma zawsze pod ręką

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

dorotea72
adumelka
Agula MamulaNo i super!Tak trzymać!Zobaczysz,że będzie coraz lepiej:)A chusta to coś co polecam jak najbardziej!Sama noszę mojego koloska no i oczywiście usypia w niej na popołudniowej drzemce i wcale tak nie odczówam jej ciężaru(prawie 13 kg).

a jak duze dziecko można nosić w tej chuście?

do 3 roku zyca

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

julia
dorotea72
julia tak z ciekawości, po co ty uczysz siedmiomiesięcznego malucha pić z butelki?


poniewaz jak pojde do pracy, bo mam taki zamiar to musi mleczko pic, a przeciez z kubka nie beda mu dawac.



ja tez jestem zdania,ze lepiej czas i energie przeznaczyc na nauke picia z kubeczka
tym bardziej,ze Oskar to duzy chlopak:usmiech:
mleko spokojnie moze pic przez niekapek
ja tak bede dawac malej,albo z kubka nomalnego-ale zanim nastapi zmiana mojego mleka na inne...to moze nauczy sie ze szklanki:hahaha:

a oto "zle" strony nauki picia przez smoka w tak doroslym :oczko: niemowlecym wieku
-nauka i akceptacja smoczka-wymaga czasu i cierpliwosci zarowno nauczanego i nauczajacych:oczko:
-oduczanie smoka na rzecz normalnego picia-a dla zadnej ze stron nie jet to przyjemne
wiec najlepiej zaoszczedzic czas i "nerwy" rodzicow a przede wszystim dziecka

zreszta zrobisz jak Ty uwazasz za sluszne:oczko:
no ale oczywiscie:brawo:za nowe umiejetnosci

a tak jeszcze na koniec:
jesli masz zamiar isc do pracy,i zostawic Oskara w przedszkolu,to zapomnij ze beda podawac Twojemu dziecku butelke-no moze na poczatku,ale od razu zasugeruja,zeby uczyc dziecko pic z bidona-tak przynajmniej bylo jak kumpela zaprowadzila syna ktory dopiero co sie uczyl z niekapka-nie wiem czy na dworze pija z bidona,czy w przedszkolu tez-w kazdym badz razie dzieci pija z takich samych naczyn:oczko:
ale pewo sie dowiesz szczegolow jak sie sama tam udasz,bo tez moze byc tak,ze inne zwyczaje panuja:oczko:


musze konczyc uruchomic mleczarnie:D


*******

Odnośnik do komentarza

AgulaMamula
dorotea72
adumelka
Agula MamulaNo i super!Tak trzymać!Zobaczysz,że będzie coraz lepiej:)A chusta to coś co polecam jak najbardziej!Sama noszę mojego koloska no i oczywiście usypia w niej na popołudniowej drzemce i wcale tak nie odczówam jej ciężaru(prawie 13 kg).

a jak duze dziecko można nosić w tej chuście?

do 3 roku zyca

Myślałam że chusta jest dla malutkich dzieci.
Dziewczyny jesteście zadowolone z tej chusty?

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

dorotea72
AgulaMamula
dorotea72


a jak duze dziecko można nosić w tej chuście?


do 3 roku zyca


Myślałam że chusta jest dla malutkich dzieci.
Dziewczyny jesteście zadowolone z tej chusty?



ja nie mam ,nie uzywalam,nie widze sensu noszenia dziecka po domu-takie moje skromne zdanie::):

jak bylam na wczasch to pozyczylam nosidelko z babybjörn od kolezanki,przydalo sie na spacery po plazy,po innych miejscah gdzie uciazliwi bylo z wozkiem
teraz tez sie zaopatrzylam(znaczy kilka m-cy wczesniej,tylko z Emilka juz za wielka do niego)-przyda sie jak bede z bachorkami:wink: schodzila z trzeciego pietra

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

czy tez tak macie ze dzieci ladniej pija od taty niz od Was?

moj chodzi "podniecony" wlasnie i mi moraly:oczko: prawi,ze mam dawac pic dziecku,o ona przeciez ode mnie slabo pije-kazalam mu gadac z corka na ten temat a nie mnie tu pouczac:D madralinski:hahaha:

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki!

My po spacerku,Majka usnela wiec szybko wskoczylam zobaczyc co u was slychac :)

Julia - ja zamiast uczyc Mala pic wode z butelki to nauczylam ja od razu z kubka- mimo ze sie zdarza sie jej zachlapac-bo zachlannie pije- to idzie jej coraz lepiej, nie chce jak znajomi - oni swojego 2latka poja butla..

Dorotea - ja tez mam chuste i fajna sprawa, jak Majka ma marudny humor to siup..! i robie co mam robic w domu a ona momentalnie ucicha :) W chuscie wiazanej tkanej mozesz nosic dziecko do ok 3lat tak jak pisala Agula,wszystko zalezy od twoich pleckow :)

Patrycja - u nas zazwyczaj mala lepiej je od taty, tylko nie zawsze tata moze ja nakarmic, a szkoda, bo ode mnie prawie nie chce.

Zycze milego dzionka i dobrego humorku dla naszych ssakow :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
czy tez tak macie ze dzieci ladniej pija od taty niz od Was?

moj chodzi "podniecony" wlasnie i mi moraly:oczko: prawi,ze mam dawac pic dziecku,o ona przeciez ode mnie slabo pije-kazalam mu gadac z corka na ten temat a nie mnie tu pouczac:D madralinski:hahaha:

moj maly od taty i je i pije lepiej, ze mna sie droczy i bawi.

Odnośnik do komentarza

julia
patrycja`81
czy tez tak macie ze dzieci ladniej pija od taty niz od Was?

moj chodzi "podniecony" wlasnie i mi moraly:oczko: prawi,ze mam dawac pic dziecku,o ona przeciez ode mnie slabo pije-kazalam mu gadac z corka na ten temat a nie mnie tu pouczac:D madralinski:hahaha:

moj maly od taty i je i pije lepiej, ze mna sie droczy i bawi.

mój na tatę patrzy z powagą, grzecznie otwiera buzię jakby był trochę zdziwiony. tatuś ma autorytet:) mamuśka mu się już opatrzyła

http://lbym.lilypie.com/zW7Gp2.pnghttp://lb3m.lilypie.com/epfRp2.png
28.04.2007 12 tgc

11.05.2005 26 tgc
Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :)

Wczoraj napisałam długiego posta i się skasował drań jeden, więc skapitulowałam.

Patrycja wracając do noszenia chust w domu, to powiem Ci, ze rewelka i w domu i na spacer. W domu jak marudzi i chce być blisko, to żeby na rękach nie dźwigać, dziecia do chusty i nie czuć ciężaru (serio!), albo czasami jak nie może usnąć z nadmiaru wrażeń, wtedy też hop do chusty, robi mu się ciepło, przytulnie, chowa się w chustę i śpi. I ogólnie jak dziecko w kość daje, a Ty masz serdecznie dość, to najlepsze lekarstwo Myślę, ze chusta byłaby rewelacyjnym rozwiązaniem przy dójce małych dzieci. Może się dasz przekonać, jak się fasolka wykluje :)

A u nas jakiś kryzys. I mam pytanie do Was kobitki ze starszymi dziećmi, czy to możliwe, zeby taki sześcio (i pół) miesięczny dzieciaczek od tygodnia płakał i płakał i z rąk nie schodził. Martwię się, ze coś mu jest, a ja nie wiem o co chodzi. Byliśmy nawet u lekarza, ale on stwierdził lekki nieżyt gardła i poza tym nic. Dominik jak je pierś, to się własnei od tygodnia strasznie pręży i zaczyna płakać i chwyta i puszcza. Śpi bardzo niespokojnie... lekarz miała w sumi etakie teorie jak i ja, ze może ząbki, albo to gardełko, ale ile to może trwać? To siedzenie na rękach non stop (nie da mi nawet wyjść do toalety, bo jak tylko znikam z pola widzenia jest straszny ryk) składam na lęk separacyjny, ale już nie wiem. I tak myślę, ze to może jakiś skok rozwojowy. Bo takie okresy płaczu i marudzenia już wcześniej miał, ale nigdy to az tak nie wyglądało....

Właśnie, gdyby nie chusta, to bym chyba oszalała,a tak to jeszcze ciągniemy ;)

Odnośnik do komentarza

Dorotea72Jeśli chodzi o mnie,to polecam ją wszystkim(chustę)Niech wszystkie nosidła się chowają:)Na początku byłam lekko sceptyczna,nie wiedziałam jak się ją nosi i czy dziecko nie wypadnie,ale jak pierwszy raz założyłam to już wiedziałam ,że innego noszenia mojego dziecka nie widzę.To naprawdę super rzecz!Ja mam chustę lnianą,nie kułkową i nie elastyczną.

Odnośnik do komentarza

Właśnie, grunt to dobrze chustę dobrać. Ja na początku miałam kółkową i ... sprzedałam, Dominik nie chciał w niej leżeć, bo już był za duży do pozycji kołyski (miał 3 m-ce). Ale tkana jest super. Mnie kusi elastyczna, ale to przy kolejnym dziecku, bo ona najlepiej się sprawdza ponoć przy noworodkach...

Dodałam zdjęcia do galerii i jedno w chuście z naszej niedzielnej wyprawy do Malborka i Tczewa :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...