Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

siedzę właśnie i czytam na temat Francji, to zaglądnęłam też od razu na forum...

Wywijaska u nas też nie będzie szans na szybkie odpieluszkowanie, chyba że znajdę jakiś przyklejany do pupy nocnik ;) już drżę na myśl o tym okresie...teraz łykam tabletki witaminy z żeńszeniem: vitamin plus dla kobiet, są chyba ok. U nas też bardzo wiało dziś a jeszcze małej wychodzą 4ki na dole to jest katar non stop (taki wodnisty).
Emilia powodzenia, ja byłam parę lat temu na podyplomówce, dobrze tak odświeżyć trochę wiedzę i dowiedzieć się czegoś nowego :)

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny. Bylismy dzisiaj na bilansie,Jasiu wazy 11 kg i mierzy 87 cm. Miesci sie w swoich normach wiec wszystko w porzadku. Wyniki tez ma dobre wiec mam spokojna glowe. Lekarka powiedziala ze po tak dlugim karmieniu powinien mnie zbadac lekarz zeby zapisac tabletki. Nie wien czy mowila z przekonania czy po prostu nie chciala, a moze ma racje. Ale polozna mi podpowiedziala ze mam sprobowac 3 wieczory usypiac Jasia w lozeczku lub na swoim tapczanie ale sie z nim nie klasc tylko siedziec obok na podlodze a jemu dac cos do przytulania i zobaczyc czy da rade a jak nie to wtedy maz bedzie musial jak znow bedzie mial urlop czyli miedzy swietami a nowym rokiem. Jasiu i tak dzisiaj nawet z cycem zasypiak godzine,coraz gorzej nam idzie to zasypianie wieczorem. Za to lekarka mowila ze jesli chce przestac...jakby uwazala ze nie ma takiej potrzeby ale w pozytywnym znaczeniu :-). Co lekarz to inne podejscie. Ale mowily mi ze jesli Jasiu bedzie pil to nawet leki moga nie dac rady,nie wiem czy to mozliwe.
A co u Was?
Szara jak sie odnajdujesz w tym calym chaosie? Wszystko u Ciebie w porzadku? Mama poleciala do domu czy musiala odlozyc wyjazd?
Es_ze a jak Kajki zabki? Ciezko w nocy czy dajecie rade?
Meza mam jeszcze w domu bo czeka na telefon kiedy wyjedzie wiec wpadlam tylko na chwilke.
Buzaki dla wszystkich

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja tez tylko na chwilke bo juz pozno!
Wywijaska ciesze sie ze bilans tak dobrze wypadl :)) z tym.zasypiniam faktycznie klopot.. ale moj tez, co prawda bez cyca, ale zasypia ostatnio okolo 40 min, maz z nim siedzi lub ja tzn przy nim i maz ma juz dosyc ;)

chaos jest ale glownie przygnebienie.. i strach, nie na prowincji ale w paryzu i wiekszych miastach, a o to wlasnie chodzilo, o atmosfere zagrozenia. My mieszkamy w malym miescie ale mamy znajomych i rodzine w wiekszych i teraz, jak mam dziecko, to wszystko o wiele bardziej przezywam i jest mi bardzo smutno i boje sie o przyszlosc.

Uciekam spac,

dobrej nocki Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

jak bedziemy miec jakies fajne to wstawimy :)

Es_ze juz dawno mialam napisac ze podziwiam Twoje zaciecie do biegania i wyglada na to ze Kaja pohdzie w Twoje slady ;) ja zawsze bylam kiepska na dlugie dystanse mimo ze w sprincie dobrze mi szlo, nawet mnie na zawody w podstawowce wysylali, stare czasy hehe bo pozniej nawalily mi totalnie kolana i skonczylo sie bieganie, jezdzenie na nartach itp.. nie wiem czemu ale czesto mi sie sni ze biegam i w ogole nie czuje zmeczenia i to jest takie przyjemne.. moze jakas metafora? choc nie mysle zeby sny mialy sens ;) ruch daje tyle endorfin i czasem adrenaliny (zalezy co kto lubi) ze bardzo mi tego teraz brakuje, na razie jestem "na tyle" zdezorganizowana ze nie mam czasu ani sily ;/

Wywijaska ciekawe z tymi opiniami lekarzy.. ze tabletki nawer rady nie dadza. To do jakiego lekarza musialabys pojsc jesli w ogole? Hmm jakby Jasia przekonac zeby bez cysia zasnal.. bedziesz probowac tak jak Ci polozna radzila? A moze go nakarm cysiem a potem poloz do jego lub swojego lozka? Nie ze od razu i jedno i drugie tzn brak cysia i zasypanie samemu. My tak naszego oduczylismy zasypiania na mnie.. dostal cycus do syta i pozniej go odlozylam.. buntowal sie z 5min (glaskany po glowie i brzuszku przez nas oboje) i nagle zasnal. I tylko raz wystarczylo ale wiadomo ze kazde dziecko inne jest. Przyznaje, ze gdyby plakal wtedy dluzej, to mimo sprzeciwu meza wzielabym go do siebie, ale przestal szybko.
A jak wizyta u dentysty poszla, zabki zabezpieczone? Czy to sie ponawia czy to tylko raz i na stale jest nakladane?

Kiecka przepraszam Cie calkiem zapomnialam o tym samolocie! Ona juz wrocila, na pewno zapytam o wode dla dziecka tez jestem ciekawa. A jak z gotowaniem, zaczelas cos kombinowac?

Emilia trzymam kciuki za Ciebie i Michalka.. Mam nadzieje ze wkrotce przestanie tam plakac i sie przyzwyczai, wiadomo ze dla takiego maluszka to wielka zmiana.

A u nas brzydko i zimno.. leje! Ale jutro nawet w deszcz wyjdziemy jakos na spacer. Poza tym nic nowego, w poniedzialek szczepienie, mam nadzieje ze nie bedzie po nim goraczkowal.. To juz ostatnie, nastepne za pare lat :)

buziaki ide troche odpoczac bo maz usypia malego ;)
dobranoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

kiecka pytalam o wode, ja kontroler przepuscil gdy powiedziala ze to dla dziecka ale nie wie czy kazdy by to zrobil. Ponoc jest napisane ze jedzenie dla dziecka mozna wnosic i moze wode w malutkich butelkach tez? Bo tu chodzi o pojemnosc butelki. Po ostatnich atakach terrorystycznych moga znow zaostrzyc kontrole, moze trzeba by na lotnisko zadzwonic?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny,
U nas mała załapała wirusa i siedzimy w domku, kontrolę mamy w poniedziałek (ale pewnie wezmę wizytę prywatną, bo u nas w przychodni w poniedziałki jest istny sajgon, wszyscy ze wszystkim i wpychają się i krzyczą, kompletne zwierzęta, okropnie się zachowują, potrafią matki popychać inne dzieci, dla mnie to już w ogóle nieakceptowalne)
Wywijaska jak "ostatnio" pisałaś to Jaś ważył koło 10kg to jak teraz ma 11kg to jest chyba ok? Chociaż ja muszę się przyznać, ze Kajka jest małym pulpecikiem, bo już waży ponad 10kg...ja obecnie się zastanawiam, co robić, żeby jej nie upaść, z jej miłością do jedzenia...
Szara dziękuję, ale no co ty, ja nie mam jakiegoś szczególnego zacięcia do biegania. Znam dużo większych wymiataczy. W zasadzie mi odpowiada takie luźne bieganie, bez planu, celu, bez zegarka. Ale kiedyś mnie kolega namówił na przetestowanie się w biegach ulicznych, i od tego czasu czasem się zapisuje na coś. Ale wtedy trzeba trochę większego harmonogramu w bieganiu...Reasumując trochę mój bełkot ;) to zastanawiam się nad maratonem w Krakowie (maj2016), chyba się przetestuję :) Jak tam Aleks?
Mamuskaa chyba nie jestem tak odważna co do zdjęć na ogólnodostępnym forum(tylko w zamkniętym wymieniamy się takimi zdjęciami). Chociaż miło jest tak zobaczyć, z kim naprawdę się rozmawia. Pomyślę, może jednak założę FB i wtedy podesłałabym Ci link...tak sobie teraz pomyślałam....

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.
Ja znow tylko na chwilke bo staram sie wykorzystac kazda chwile z Mezem a w poniedzialek wyjezdza :-( wiec na pewno nadrobie zaleglosci.
Szara,sprobuje Jasia sprawdzic te 3 dni jak mowila polozna. Pewnie wykorzystam stary pomysl z plastrami i sprobuje go przekonac zeby zasnal sam w moim lozku ale ja nie bede sie z nim kladla bo mi odradzala wiec usiade przy lozku i z nim bede. Dzisiaj robilismy taki wstep ze Maz sie z nim polozyl i bylo dobrze dopoki Jasiu sie nie polapal ze ja jednak nie wyszlam z pokoju tylko schowalam sie za lozkiem jak nie patrzyl ale wielkiej tragedii nie robil,zobaczymy. A po tabletki musialabym isc do ginekologa. W Jasia zachowaniu widze duza zmiane jesli chodzi o podejscie do zasypiania bo pewnie ze cysiu jest wazny i nadal jakby mogl to by pil co 2 godziny ale jak sie troche napije to sam sie kladzie i kula i mowi ze robi aaa. A jak jest w dzien zmeczony to tez sie kladzie na lozku i mowi ze musi odpoczac wiec po raz kolejny mam nadzieje ze jednak sam kiedys zrezygnuje :-D albo ze jak bedzie troszke wiekszy to bedzie mu latwiej wytlumaczyc ale na razie mam plan moze za tydzien sprobowac sie oplastrowac i 3 wieczory sprawdzic jak nam pojdzie. Chce troche odczekac bo jak Tata wyjedzie to tez bedzie dla niego duza zmiana wiec nie wszystko na raz.
Es_ze wyszlo na to ze Jasiu przybiera jakies 200 gram miesiecznie,jest raczej szczuply ale najwazniejsze ze jak udalo nam sie przejsc z 3 centyla na 10 to sie na tym poziomie trzyma wiec mysle ze jest dobrze. Z jedzeniem bywa roznie ale jakos dajemy rade,jeden dzien wiecej inny mniej ale cos tam zawsze zje.
Mamuskaa,sliczne jestescie obie i pewnie Wika po Mamusi taka usmiechnieta.
Dobrej nocki

Odnośnik do komentarza

Mamuska,super zdjęcia :)

Wywijaska,będę śledzić Twoje.relacje z.odstawiania Jasia... sama sie do tego zbieram psychicznie...chciałbym to zacząć od nowego roku,zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jak tak piszecie o wymiarach dzieci,to też napiszę - Staś waży teraz ok 12.5-13 kg,a nosi ubranka na 92cm (czasem 98); nie mierzyłam bo dawno tak "przy ścianie ",to nie wiem dokładnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...