Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kobietki :)
U nas zęby idą pełną parą : górne i dolne jedynki. Jak się zajmuje zabawą to nie pamięta, ale jak już się zmęczy to jest kosmos. Nie może usunąć ani przy cycusiu ani na rączkami. Mam nadzieję, że szybko wyjdą te ząbki.
Jedyny plus to pogoda, znowu wraca piękna złota jesień.
Mamuśka zdrówka dla Wiktorii.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny, mam chwilke bo babcia z malym na spacerku :)

Mamuska jak Wiki sie czuje, byliscie u lekarza? Co powiedzial, wirus jakis? Jestescie jeszcze w Zabrzu u Twojej rodzinki?

Kiecka oby zeby szybko wyszly.. ile jeszcze zostalo? Podobno im dzieci wieksze tym wiecej sie mecza przy zabkowaniu a z drugiej strony im zeby wczesniej sie wybija tym wieksze niebezpieczenstwo prochnicy ;[ Aleksowi zeby bardzo wczesnie wyszly, zaczely gdy mial 3 miesiace. Tylo gdy mial 8 troche sie pomeczyl tzn slinil i gryzl smoka ale w sumie latwo poszlo. Niestety z myciem od poczatku jest klopot, po to takiemu maluchowi zeby w wieku 3 miesiecy..

es_ze masz racje, z dzieckiem trzeba codzeinnie wychodzic, staramy sie ale jak wieje i leje to jednak siedzi na spacerach w wozku. Teraz zimo u nas sie zrobilo, nieprzyjemnie bo wilgotno i wiatr a Aleks nie potrafi chodzic, on musi biegac, szalec, wiec na razie oswajam go z zimnym powietrzem na siedzaco ;) panuje tu teraz grypa zoladkowa plus tzw "zwykla" wsrod dzieci a on jeszcze odczuwa skutki poprzeniej choroby, od razu po dwoch dniach spadl z wagi, nie chce zeby podlapal teraz wirusa od dzieci na placu zabaw. Wiem ze brzmie jak przewrazliwiona mamuska i pewnie troche jestem, musze sie kontrolowac ;)
Fajnie ze zostajesz z Kaja w domu :) fajnie gdy ma sie taka mozliwosc, wybor. Ja tez na razie "siedze" w domu, mysle o zlobku na wiosne, gdy skonczy 2 lata. Niestety tutaj tez o zlobek nie jest latwo, wszystkie panstwowe i na maksa oblozone, jesli jeden z rodzicow nie pracuje nie ma szans na miejsce dla dziecka. Zobaczymy jak to bedzie, czy znajde jakas prace.

Emiilia jak sie czuje Michalek? Jak katar i obtarty nosek? Jak dziecko ma spac z takim noskiem, nawet dorosly nie daje sobie rady ;( smarujecie tym olejem kokosowym? My tez uzywalismy na skore przy ekzemie.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.
U nas tragiczny tydzien,ciezkie noce,ciezkie dni i chyba jakas depresja jesienna mnie dopadla czy cos bo nie moge sie pozbierac :-(. Jasiu w nocy budzi sie co 2 godziny,bez cyca nie chce zasnac tylko strasznie krzyczy wiec jest cycus,pozniej wstaje i chce zeby go nosic,odkladam go do lozeczka i budzi sie za godzine lub poltorej. Koszmar. Poza tym przez trzy dni od poniedzialku nie dalo sie wyjsc na spacer a ze nie mogl inaczej zasnac w dzien bo tez plakal to dostawal cycusia no i sie zaczelo wymuszanie,krzyk na caly dom i placz jakby go ze skroy obdzierali jak mu sie przypomnialo w dzien ze chce cyca. Powiem Wam ze nie mam juz sily i prawdopodobnie od poniedzialku zaczne nosic ciasny stanik(tak mi doradzila polozna) zeby zlikwidowac pokarm. Strasznie mi ciezko z ta decyzja ale patrzac na Jasia zachowanie to chyba bedzie dla niego wieksza krzywda jesli to potrwa dluzej. Tym bardziej ze teraz jak noworodek chce pic co dwie godziny. Malo tego wieczorem tez jest problem z zasnieciem,niby pije i przysypia,za chwile wstaje i marudzi albo chce sie bawic. A ja nie mam juz sily. Wczoraj zasnal o 22.45 a poprzedniego wieczoru zasnal szybko i obudzil sie po godzinie z krzykiem o cyca,nosilam go poltorej godziny i w koncu uleglam bo obudzil caly dom swoim placzem. Wiem ze jest zdrowy,pewnie zeby go mecza i pogoda ale jak pytalam lekarki dlaczego on nie przesypia nocy to mi powiedziala ze dzieci karmione piersia czesto sie budza wlasnie dlatego. A ja juz nie mam sily i jestem przerazona tym ze ciezko bedzie go nauczyc zasypiania wieczorem bez cycusia ale inaczej mu nie wytlumacze ze nie mozna,dopoki jeszcze mam pokarm :-(. Malo tego z tesciowa nadal jest zle i na dodatek mam wrazenie ze z mezem sie nie rozumiemy w tym temacie :-(. To sie wyzalilam :-(

Odnośnik do komentarza

Szara,fajnie ze Mama wychodzi z Aleksem na spacery,u nas tez raczej deszczowa pogoda ale dzisiaj mzylo i bylismy na spacerku bo bylo w miare cieplo. Wczoraj bylo nawet troche slonca i Jasiu byl na dworze po poludniu 2 godziny i mialam nadzieje ze bedzie lepiej spal a to i tak nic nie zmienilo.
Mamuskaa a jak sie czuje Wikusia? Lepiej juz z przeziebieniem,wrocilyscie juz do Wroclawia? Pewnie kilka dni Wiki zajmie zanim sie znow przestawi.
Dobrej nocki

Odnośnik do komentarza

Wywijaska to niewesolo widze ;(

Szara tak w czwartek wrocilysmy . Juz lepiej ale wychkdzi nam zabek juz jest prawie widoczny i to chyba przez to ten katarek . Ale wrocilo wszystko do normy je normalnie i spi tez tylko ttle ze sie troszke meczy w nocy ale ja to przetrwam wszystko ;) a no i sie pochwale wika wygrala sesje fotograficzna jesienna ;) i w sobote mamy spotkanie z mamami z Wroclawia ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Wywijaska współczuję, musisz być wykończona!
Jak mogę Ci coś podpowiedzieć, to mój mąż czasem nie pozwala mi wstać do małej, jak postękuje przez sen. Bo każde dziecko ma cykl takich mikroprzebudzeń. Tylko nie jak naprawdę płacze oczywiście. I druga rzeczy, może jak stracisz pokarm to picie w nocy zastąpisz dawaniem smoczka? Ja tak zamieniłam jedyne karmienie w nocy na smoczka.

Ale musisz być wykończona....

Szara u nas ze spacerami jest tak, ze jak mała nie wyjdzie pochodzić, to nie ma szansy ją utrzymać w wózku. Musi co najmniej 0,5km zrobić na nogach, inaczej nie może zasnąć...

Odnośnik do komentarza

es_ze masz racje z tymi mikroprzebudzeniami, ja tez musze sie hamowac zeby nie leciec sprawdzac. Problem w tym, ze niektore dzieci przechodza z jednej fazy snu w druga plynnie, a inne potrafia sie calkiem rozbudzic, a te karmione piersia maja wtedy najczesciej ochote pocyckac.. ;( Z czasem sie to normuje, ale u kazdego dziecka moze to byc w innym wieku. Ja teraz spie znow z malym bo maz duzo pracuje i spi w drugiej sypialni zeby sie wyspac wiec slysze jak Aleks sie wierci i przemieszcza w lozku w nocy i sa takie godziny, ze wiem, ze nie moge sie ruszyc, bo jak mnie uslyszy, to na pewno sie przebudzi i bedzie cyrk, wymuszanie zabrania do lozka itd. I to jest kolo 1wszj w nocy i 4tej na pewno.
Wywijaska na pewno na poczatku Jasiu bedzie plakal ale moze juz latwiej bedzie kolo niego siedziec, glaskac i tlumaczyc ze musi spac niz nosic, bo jest coraz ciezszy i sie wykonczysz. Moze lepiej, zeby pare nocy poplakal w swoim lozeczku z Toba obok oczywiscie (ale Ty nie placz! ;) i jednak w nim zasnal ? Ponoc dzieci jesli zasna w swoim lozku to nawet jesli sie przebudza to nie doznaja takiego szoku jak wtedy gdy zasna na rekach a obudza sie same. Tak nam lekarz mowil i es_ze tez pisala.

Mamuskaa ciesze sie ze u Was juz lepiej! Zycze przespanych nocy mimo katary Wikusi.

dziewczyny uciekam do jutra,
dobranoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczor Mamusie.
Es_ze o przebudzeniach wiem,niestety jak sie Jasiu tylko obudzi to od razu wstaje na nozki i nie ma szans zeby zasnal sam. Wiem tez ze dzieci ktore sa przekladane czy odkladane do lozeczka bardziej sie rozbudzaja ale chyba nie przejdzie to co Szara podpowiadala zeby go przetrzymac kilka nocy w lozeczku,tzn moze na poczatek mam troche inny plan,jesli skonczy sie pokarm to poloze sie z nim w naszym lozku i bede sie starala go uspic bez noszenia,pewnie na poczatek kilka godzin nam bedzie to wieczorami zajmowalo ale chce sprobowac bo moze tak bedzie mniej plakal. Dzisiaj zalozylam obcisly stanik,zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiem ze moglabym wziasc tabletki ale wole to sprobowac zrobic naturalnie. Niestety ostatnie 2 noce przeszlismy na pobudki co godzine tyle ze bez krzyku o cycusia tylko zasypia na rekach a pije tylko raz ale to i tak zadne pocieszenie.

Odnośnik do komentarza

Za trzy tygodnie maz ma miec tez urlop wiec w razie czego mam nadzieje ze mi pomoze. Zobaczymy. Chociaz dzisiaj Jasiu wieczorem przy karmieniu tak mruczal i glaskal sie pobrzuszku jaki to cycus dobry ze az mialam wyrzuty sumienia ze na niego zamach szykuje :-).
Mamuskaa i Emilia gratuluje zabkow. Oby Wasze maluszki nie cierpialy przy wychodzeniu zabkow.
Mamuskaa a co to za sesja fotograficzna? Bylas juz na spotkaniu? Jak sie udalo?
Szara i Es_ze u nas tez Jasiu jest przyzwyczajony do spacerow i wedrowania ale niestety pogoda juz jest coraz gorsza,dzisiaj bylo w miare to bylismy na dluzszym spacerze,ale od jutra chyba znow deszcz :-(. Ale ostatnio jak byla niewielka mzawka to pochodzilismy,w wozku mial cieplo i byl osloniety to moze nawet tak bede robila czesciej zeby chociaz troche mial stycznosci z jesiennym powietrzem.
Z tesciowa jest zle bo ostatnio zrobila problem po co do niej dzwonie jesli nie mam nic konkretnego do powiedzenia (a jesli liczy na przepraszam to sie nie doczeka bo nie mam za co) wiec przestalam dzwonic tym bardziej ze jak maz byl na weekend to w jeden dzien pojechali z Jasiem na caly dzien i bylo w porzadku a jak mielismy przyjechac razem to nagle zle sie czula. I spielismy sie z mezem o to ze przyjechali jego bracia i poprosil mnie zebym zadzwonila do tesciowej zapytac czy moge przyjechac zeby sie z nimi zobaczyc. A ja powiedzialam ze skoro ma problem jak do niej dzwonie i nie chciala zebym przyjechala (nie pierwszy raz) to mozemy jechac razem jak maz przyjedzie bo ja sie jej prosic nie bede.
Jasiu dzisiaj w miare spokojnie zasnal,zobaczymy jak bedzie dalej. W dzien juz sie nauczyla funkcjonowac z taki zmeczeniem ale w nocy strasznie sie mecze tymi pobudkami. Wiem ze skacze po tematach ale to chyba tez ze zmeczenia. Dobrej nocy

Odnośnik do komentarza

Wywijaska fajnie ze napisalas. Tez najpierw pomyslalam, ze najlepiej byloby zabrac Jasia do lozka, ja bym tak pewnie zrobila, bo tez na placz dziecka jestem nieodporna. Napisalam tak z tym lozeczkiem bo u nas raz tak sie stalo, ze Aleks sie obudzil jak zwykle w srodku nocy i jak zwykle chcial przespac polowe ze mna, ale maz wzial go na rece, pogadal do niego z 10min ze trzeba spac i zdziwilam sie, ale przestal plakac i zasnal w swoim lozku i przestal sie tak budzic czesto. Tez mysle, ze jak Twoj maz przyjedzie na urlop to mozecie sprobowac. Juz kiedys tak bylo ze przekonal Jasia do niejedzenia w nocy :) A skoro Jasiu tylko raz jadl zeszlej nocy to moze spij z nim? Moze sie przytuli i bedzie spal lub zasypial latwiej.. dobrej nocy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza
Gość podwójna mamcia

Święta racja ! z córcią była masakra nie akceptowała nic poza piersia NAWET SMOCZEK BYŁ BE! Teraz synek 4miesiące bez problemu zaakceptował butelke i na krótkie chwile smoczek go uspokaja.Nie dajmy sie zwariowac mimo że DZIECI SA RADOŚCIĄ ŚWIATA nie uzależniajmy ich za bardzo od mam, nie daj boże coś sie dzieje i dziecko nie zje innego mleka lub odciągniętego pokarmu matki

Odnośnik do komentarza

Podwójna mamcia są mamy dla których to nie jest żadna tragedia, że dziecko nie chce pić z butelki, więc może idź siać propagandę gdzieś indziej ;)
Wywijaska nie zadręczaj się, na pewno wszystko się ułoży :) może Jasiu przechodzi jakiś kryzys i dlatego tak się budzi. Chyba najtrudniej jest znaleźć przyczynę takich sytuacji. A z teściową to jak piszesz nie pierwsza taka sytuacja, więc na pewno i teraz w końcu się unormuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49io4py2bi4oc7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...