Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
curry
cinamoonka

Liam tez traktuje obojetnie dlatego nigdy nie wiem czy marudy to z glodu czy z nudow :)
ja pije soki kazde..swiezo wyciskane no i z cytrusow sie zdarzaja :)
ehh i gazowane pije...ale w ciazy tez pilam bo tylko to mi na mdlosci pomagalo

Pewnie nie ma się czym chwalić ale w ciąży to miałam takiego smaka na cole, że szok :36_2_20: Tez piłam non stop.
Marudny pewnie z nieodgadnionych dla nas powodów :hahaha: Lilka ma 1,5 roku i ja nadal czasem nie kumam o co jej chodzi ;))) :hahaha:

Mój ma 3,5 i też czasem nie kumam :hahaha:

:hahaha:
:hahaha:

Odnośnik do komentarza

Oj, ja tez nie zawsze łapię o co młodej chodzi :)

Tillomama Zu tez się darła jak się tylko głodna robiła, cycek musiał byc już, teraz, natychmiast o! A na dzień dzisiejszy łaskawie zaczeka kilka minut, żeby zupkę podgrzać :D

Soków nie piję, bo nie piję, tak samo gazowanych rzeczy. Od wielkiego dzwonu wypijemy z Zuzą na spółkę jakiegoś bobofruta czy innego kubusia. Raz na pół roku nachodzi mnie na jakies gazowane świństwo typu fanta czy cola (co ciekawe przed urodzeniem Zu coli nie lubiłam) to sobie nie żałuję. Raz na jakiś czas jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

Odnośnik do komentarza

tillomama
to pocieszające, że nie tylko mój Młody tak się rwie do biustu :hahaha:

a skoro mówicie, że trochę gazu nie zaszkodzi to dzisiaj będzie cola z kropelką whisky bo podle intensywny dzień już od szóstej (!!)
Na szczęście brzuch się uspokoił i Młody (odpukać) do rany przyłóż :)))))

no po tej whisky to Ci do rana pospi ;):36_3_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

aniag
dziewczyny w jakim czasie to co zjemy przenika do mleka mamy?

mleko tworzy się z krwi, więc wszystko zależy jak szybko dana rzecz się trawi i przenika do krwi. Czyli jak coś lekkostrawne (np warzywa gotowane) to szybko, jeśli ciężkostrawne (np. smażone mięcho) to wolniej. Jeśli chodzi natomiast o alergie to mogą wyjść nawet po tygodniu od spożycia alergenu (choć najczęściej "efekt" widać do 2-3 dni)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Mam problem i mam nadzieje że doradzicie, pomożecie.

A więc. Moja Magda była karmiona tylko cycem do 3 m-ca, bo zaczeły jej wychodzić zęby i nie chciała jeśc z piersi. Teraz karmię ją w dzień butlą bo nie ruszy piersi, odwraca głowe albo płacze jak chce dac cyca. Zawsze najpierw próbuje dostawc do piersi a jak nie da rady to butla. z cyca je tylko nad ranem o 6 i zdaży się że w ciągu dnia lub wieczorem wychodzi gdzieś 3 karmienia piersią w ciągu dnia.
Mleko odciągam co 4-5 godz i idzie coraz gorzej bo 30ml z obu piersi.
Zakupiłam ten system SNS (dopiero przyjdzie) i butelkę medela calma(tez dopiero przyjdzie) herbatki na laktację. Co mam zrobić aby chętniej jadła z cyca i żeby przywrócić laktację?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3anlibaa7n9c2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hfw1oeb9w.png http://s2.pierwszezabki.pl/048/0482789f1.png

[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/tkvgh758z54w8aou.png[/img

Odnośnik do komentarza

aniag
curry
aniag
Dziewczyny a czy Wy karmiłyście tylko piersią przez 6 miesięcy,czy po 4 miesiącu coś wprowadzałyście?

Ja po 6 miesiącu wprowadziłam 1 nowość :)

A co z glutenem?dodawałaś do mleczka?

Odciągałam trochę pokarmu z piersi, mieszałam na łyżeczce od herbaty pokarm z glutenem i podawałam.

Odnośnik do komentarza

maksiu119
Cześć dziewczyny. Mam problem i mam nadzieje że doradzicie, pomożecie.

A więc. Moja Magda była karmiona tylko cycem do 3 m-ca, bo zaczeły jej wychodzić zęby i nie chciała jeśc z piersi. Teraz karmię ją w dzień butlą bo nie ruszy piersi, odwraca głowe albo płacze jak chce dac cyca. Zawsze najpierw próbuje dostawc do piersi a jak nie da rady to butla. z cyca je tylko nad ranem o 6 i zdaży się że w ciągu dnia lub wieczorem wychodzi gdzieś 3 karmienia piersią w ciągu dnia.
Mleko odciągam co 4-5 godz i idzie coraz gorzej bo 30ml z obu piersi.
Zakupiłam ten system SNS (dopiero przyjdzie) i butelkę medela calma(tez dopiero przyjdzie) herbatki na laktację. Co mam zrobić aby chętniej jadła z cyca i żeby przywrócić laktację?

Proponuję całkowicie odstawić butelkę. Póki jeszcze pamięta jak się ssie pierś. Dziecko nie da się zagłodzić więc prędzej czy później zacznie ssać pierś. Jeśli zostaniesz przy butelce i odciąganiu to moim zdaniem prędzej czy później laktacja zaniknie. Ale moim zdaniem nie można panikować, że dziecko głodne i cyca nie chce. Po prostu przeczekać, zje. Odciąganie i karmienie to jest moim zdaniem metoda na krótką metę.

tillomama
kurczę.. u nas "kryzys" się pogłębia.. Od wczoraj zamiast karmienia co 2h (jak cały poprzedni tydzień) Młody domaga się jedzenia co 1h, maksymalnie co 1,5h (ale to sporadyczne przypadki).Masakra jakaś. Ale to w dzień - w nocy spokojnie karmienie co 3h-4h. Nic już nie rozumiem :hmm:

To nie kryzys :) Jak dla mnie po prostu jest to potrzeba bliskości i pocycakania bardziej niż głód.

Odnośnik do komentarza

curry

tillomama
kurczę.. u nas "kryzys" się pogłębia.. Od wczoraj zamiast karmienia co 2h (jak cały poprzedni tydzień) Młody domaga się jedzenia co 1h, maksymalnie co 1,5h (ale to sporadyczne przypadki).Masakra jakaś. Ale to w dzień - w nocy spokojnie karmienie co 3h-4h. Nic już nie rozumiem :hmm:

To nie kryzys :) Jak dla mnie po prostu jest to potrzeba bliskości i pocycakania bardziej niż głód.

:> to co robić? nie dawać tak często jeść? bo ryk jest nieziemski - próby uspokojenia działają na jakieś pięć minut..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama moja Malwinka potrafi cały wieczór spędzić przy piersi, żeby sobie pocycać, więc ja z nią siedzę i oglądam tv, czytam książkę. Czasem męczy mnie to, ale przecież teraz mam na to czasu. potem wrócę do pracy i będziemy mniej czasy spędzać razem, więc chcę się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwie. My teraz jesteśmy dla naszych pociech całym światem, nacieszmy się tym czasem.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

tillomama
curry

tillomama
kurczę.. u nas "kryzys" się pogłębia.. Od wczoraj zamiast karmienia co 2h (jak cały poprzedni tydzień) Młody domaga się jedzenia co 1h, maksymalnie co 1,5h (ale to sporadyczne przypadki).Masakra jakaś. Ale to w dzień - w nocy spokojnie karmienie co 3h-4h. Nic już nie rozumiem :hmm:

To nie kryzys :) Jak dla mnie po prostu jest to potrzeba bliskości i pocycakania bardziej niż głód.

:> to co robić? nie dawać tak często jeść? bo ryk jest nieziemski - próby uspokojenia działają na jakieś pięć minut..

Dawać, dawać :) Czemu nie? Nic mu się nie stanie, a jeśli brzuszek min. 3 godzinki w nocy odpoczywa to wszystko w normie. Dajesz na 1 karmienie 1 czy 2 piersi na raz?

Odnośnik do komentarza

kiniac
tillomama moja Malwinka potrafi cały wieczór spędzić przy piersi, żeby sobie pocycać, więc ja z nią siedzę i oglądam tv, czytam książkę. Czasem męczy mnie to, ale przecież teraz mam na to czasu. potem wrócę do pracy i będziemy mniej czasy spędzać razem, więc chcę się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwie. My teraz jesteśmy dla naszych pociech całym światem, nacieszmy się tym czasem.

O i to mi sie podoba :D
:36_1_11:

Odnośnik do komentarza

aniag
Dziewczyny a czy Wy karmiłyście tylko piersią przez 6 miesięcy,czy po 4 miesiącu coś wprowadzałyście?

Tylko pierś, gdzieś w 6 m-cu popróbowała trochę jabłka, gruszki, ale prawdziwe rozszerzanie gdy skończyła 6.

maksiu119

A więc. Moja Magda była karmiona tylko cycem do 3 m-ca, bo zaczeły jej wychodzić zęby i nie chciała jeśc z piersi. Teraz karmię ją w dzień butlą bo nie ruszy piersi, odwraca głowe albo płacze jak chce dac cyca. Zawsze najpierw próbuje dostawc do piersi a jak nie da rady to butla. z cyca je tylko nad ranem o 6 i zdaży się że w ciągu dnia lub wieczorem wychodzi gdzieś 3 karmienia piersią w ciągu dnia.
Mleko odciągam co 4-5 godz i idzie coraz gorzej bo 30ml z obu piersi.
Zakupiłam ten system SNS (dopiero przyjdzie) i butelkę medela calma(tez dopiero przyjdzie) herbatki na laktację. Co mam zrobić aby chętniej jadła z cyca i żeby przywrócić laktację?

Zacznę od końca - żeby nakręcić laktację trzeba przystawiać, przystawiać, przystawiać i do tego duuuuużo spokoju. Dobrze curry pisze, dziecko nie da się zagłodzić, więc próbuj dawać pierś, zamiast butli. W jakich warunkach karmisz - może dziecku przeszkadza np. tv, zbyt jasne światło, hałas itp (dlatego nad ranem gdy jest cicho, ciemno i spokojnie pije z piersi). Wyłącz tv, zamknij drzwi do pokoju, przygaś światło/zaciągnij zasłony - niejednej mamie pomogło

tillomama
curry

tillomama
kurczę.. u nas "kryzys" się pogłębia.. Od wczoraj zamiast karmienia co 2h (jak cały poprzedni tydzień) Młody domaga się jedzenia co 1h, maksymalnie co 1,5h (ale to sporadyczne przypadki).Masakra jakaś. Ale to w dzień - w nocy spokojnie karmienie co 3h-4h. Nic już nie rozumiem :hmm:

To nie kryzys :) Jak dla mnie po prostu jest to potrzeba bliskości i pocycakania bardziej niż głód.

:> to co robić? nie dawać tak często jeść? bo ryk jest nieziemski - próby uspokojenia działają na jakieś pięć minut..

Kiniac dobrze radzi :)

kiniac
tillomama moja Malwinka potrafi cały wieczór spędzić przy piersi, żeby sobie pocycać, więc ja z nią siedzę i oglądam tv, czytam książkę. Czasem męczy mnie to, ale przecież teraz mam na to czasu. potem wrócę do pracy i będziemy mniej czasy spędzać razem, więc chcę się nacieszyć tymi chwilami tylko we dwie. My teraz jesteśmy dla naszych pociech całym światem, nacieszmy się tym czasem.

A poza tym pilnuj by ssał efektywnie, jeśli zaśnie przy cycu po pięciu minutach to pobudź małego do ssania (pogłaskać po policzku, pomasować rączkę/stópkę, pociągnąć za uszko)

Odnośnik do komentarza

witajcie ;) moja Laura ma 7 miesięcy ja za tydzien wracam do pracy i mam pytanie...do konca 5 miesiąca jadła tylko cycuś ;) była cycoholikiem tak mi sie zdawalo, do konca 3 m cyckała po 2h i potrafiła miec tylko 1h przerwy ;) w nocy dłuzej. Później cyckanie trwało po około 30 minutek ale nocne usypianie to lezenie po 2 h tak jak tu pisała Kiniac ;) ja uwazam, że jesli jest taka mozliwośc to czemu na to nie pozwolić...w koncu tak szybko dzieciaczki rosną ;) po 5 miesiącu zaczełam zamieniac jeden posiłek cyckowy na butlę, czy kaszkę ;) później wprowadziłam słoiczki ( zupki i deserki) je ładnie wszystko a bałam sie, że tylko cyc bedzie wazny...na noc tez dostaje mm i spi do 5-6 wtedy dostaje cyc, koło 8 tez bo chciałam jak najdłuzej zachować cycanie ;) ale niestety za tydzien wstaje o 6 i nie ma mnie do 17 więc odpadnie jeszcze jedno karmienie o 8:ehhhhhh: rozpisałam sie a teraz me pytanie ;) czy jesli zostaje mi tylko ta 6 godzinka to mam jeden dzien dać jedna piers a drugi drugą ? czy nie zaniknie pokarm przez to, że to co 2 dni ? ( wiadomo, że nikt nie jest prorokiem i mi nie zapewni,że w ogole nie zaniknie) ale moze, ktoras robi podobnie i cos podpowie ;) mam tez pomysł aby chwilkę z jednej i drugiej karmić o tej 6 ale ona ma różne dni, czasem je 2 minuty czasem 10 ;) nie wiem czy cycuchy nie powariują:ehhhhhh:

Odnośnik do komentarza

curry

Dawać, dawać :) Czemu nie? Nic mu się nie stanie, a jeśli brzuszek min. 3 godzinki w nocy odpoczywa to wszystko w normie. Dajesz na 1 karmienie 1 czy 2 piersi na raz?

a to ok.. bo właśnie się martwiłam, że trochę będzie przekarmiony. On w zasadzie od jakiegoś 3tygodnia zjada tylko z jednej piersi. Teraz przy takich częstych karmieniach max 5-10 minut i odpada (ale nie usypia).

marzen@

A poza tym pilnuj by ssał efektywnie, jeśli zaśnie przy cycu po pięciu minutach to pobudź małego do ssania (pogłaskać po policzku, pomasować rączkę/stópkę, pociągnąć za uszko)

w dzień nie usypia :) no może czasem mu się zdarzy. Pięknie się przysysa i ciągnie aż miło. Ale krótko. Próbowałam zrobić chwilkę przerwy na odbicie i przystawić znowu i znów je przez jakieś max 5 minut, ale przerwy między karmieniami się nie zmieniają po takich dwóch "porcjach".

to w takim razie dalej karmimy jak Młodemu się zachce i się już nie zastanawiam o co cho.. :) (bo oczywiście i Mama i Teściowa, że On nie może tyle jeść skoro wcześniej co trzy godziny było i że musowo go trzeba przepajać herbatką albo wodą z glukozą)..

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...