Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Kochane:)

Krawatku szoknęłaś mnie tymi Tychami. Mi tu mówią, że fajnie i wyremontowane i glacy cacy a tu słyszę takie coś...
Kurcze, no ale mój gin jest tam zastępcą ordynatora i żona mojego kuzyna tam rodziła i sam jej poród odbierał(co prawda cc) ale była bardzo zadowolona z opieki tam i w ogole.
Sama nie wiem co myśleć, wszystko mnie dopiero czeka...
Już się martwię na zapas - jak zawsze zresztą, żeby potem oczami nie świecić:/

Masz super, że tak blisko masz do szpitala a ja... najbliższy 30km ode mnie, ale takie życie.
Oj, gdzie mnie tam do Tychów pognało:P

Dziewczyny, a ja sobie zakupiłam olej z kiełków przenicy do masowania krocza(choć jeszcze nie zaczęłam się nim tam smarować )ale podobno jest b. dobry, na skórę podobno też, więc się też nim smaruję brzuszek, uda i tyłek raz dziennie. Co prawda jest jeden minus - zapach taki chodźby byłam takim wielkim schabowym z patelni:/ Mąż się zawsze śmieje. No i brudzi na pomarańczowo troszke ale co mi tam troszkę przeczekam i jest git:)

Marta uważaj na siebie, oszczędzaj siły, jest już bliżej niż dalej:)

Odnośnik do komentarza

Elina1989
Witajcie Kochane:)

Krawatku szoknęłaś mnie tymi Tychami. Mi tu mówią, że fajnie i wyremontowane i glacy cacy a tu słyszę takie coś...
Kurcze, no ale mój gin jest tam zastępcą ordynatora i żona mojego kuzyna tam rodziła i sam jej poród odbierał(co prawda cc) ale była bardzo zadowolona z opieki tam i w ogole.
Sama nie wiem co myśleć, wszystko mnie dopiero czeka...
Już się martwię na zapas - jak zawsze zresztą, żeby potem oczami nie świecić:/

Masz super, że tak blisko masz do szpitala a ja... najbliższy 30km ode mnie, ale takie życie.
Oj, gdzie mnie tam do Tychów pognało:P

Dziewczyny, a ja sobie zakupiłam olej z kiełków przenicy do masowania krocza(choć jeszcze nie zaczęłam się nim tam smarować )ale podobno jest b. dobry, na skórę podobno też, więc się też nim smaruję brzuszek, uda i tyłek raz dziennie. Co prawda jest jeden minus - zapach taki chodźby byłam takim wielkim schabowym z patelni:/ Mąż się zawsze śmieje. No i brudzi na pomarańczowo troszke ale co mi tam troszkę przeczekam i jest git:)

Marta uważaj na siebie, oszczędzaj siły, jest już bliżej niż dalej:)

no ja słyszałam o Tychach bardzo dużo negatywów i jak poczytasz na necie to tez widziałam wiele na nie. No a jak masz zamiar rodzić naturalnie to i tak lekarza przy tym nie będzie więc chodzi o połozne głównie. Ta, z którą rozmawiałam, że ich tam jest 2 czy 3 na oddziale na raz a pacjentek dużo, więc one nie mają dla nich czasu jak się coś dzieje, co innego w małych izbach porodowych... Ale nie chcę Cię Elina straszyć, najważniejsze jest Twoje dobre nastawienie, bo soą takie babki, którym wszystko pasuje, a i takie, które będa na wszystko narzekały, więc tu chyba nie ma co opiniować. Tylko pisze co słyszałam.

ja się smaruję-jak nie zapomnę na przemian normalnym balsamem i tym z rossmana- jest zarąbisty :) oliwka mi się skończyła i muszę sobie zapodać taką pod prysznic też :)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

elina L:) to się poświęcasz z tym olejem z pszenicy hihihhihi

krawatek masz rację, że co kobieta to inna opinia i tak o wszystkim. ja np leżałam u nas na ginekologii i jestm baaardzo zadowolona z opieki itp a spotkałam kobietkę, która tak narzekała, że niby jak leżała to aż musiała do dyrektora interweniować na opiekę! może taka sfochowana była, że nic jej nie pasiło....

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Elina1989
Aha... Kurczę, troche mnie postraszyłaś ale dobrze, dziękuję za opinię, bo się przyda.Jeszcze się zastanowię.
Ja też muszę skoczyć do rossmana bo tam jest duży wybór.J a się jeszcze smaruję oliwką z Jonsona, mustelą i tym olejem. Ale czy to coś da.Ja nie wiem jaką mam skórę na brzuchu...

hihihi to widzę że szalejesz z tymi preparatami :36_1_1: jak ja się posmaruję raz dziennie to jest dobrze, bo tak to zapominam, a rano nigdy czasu nie mam bo do pracy wstaję na ostatnią chwilę :D

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej Babulce :)

Elina1989
A dziewczyny ile Wam przybyło kg?

Ja przytyłam 10 kg. To znaczy ostatnim razem jak się ważyłam, to było 10 do przodu, a teraz to pewnie jeszcze więcej :hahaha:

cafe82
naprawde nie ma jak w domu

Zgadzam się z Tobą cafe. Nie ma jak we własnym domu :) Ciekawe czy nam się uda... Wczoraj była rozmowa z Mężem, też chce już stąd wiać, męczy nas ta cała sytuacja.

krawatek
nitka07

ann - jak chcesz bez znieczulenia to ćwicz sobie oddychanie przeponą i masuj krocze - odcinek pomiędzy pochwą a odbytem , przy pomocy olejku migdałowego, około 5 min dziennie. Przeczytałam gdzieś o tym artykuł, że powinno się od połowy ciąży już przygotowywać w ten sposób - można uniknąć nacięcia. ALe lepiej późno zacząć niż wcale - ja mam zamiar zaraz zamówić olejek migdałowy ;)


ło matyrdo NITKA!!! jak powiedziałam na Szkole rodzenia żeby olejkiem migdałowym krocze smarować, to mnie prowadząca prawie zjadła!!! ABSOLUTNIE NIE!! tylko oliwa z oliwek !!! podobno te olejki mogą cholernie uczulać!!
Co szkoła rodzenia to inne wypowiedzi i rady. W poprzednią sobotę mieliśmy zajęcia właśnie o porodzie i o wszystkich sprawach z nim związanych. Położna powiedziała, że olejek migdałowy również może być. Ponadto powinno się wykonywać co dzień ćwiczenia Kegla.

MartaN
Pamietacie mnie jeszcze? Dwa tygodnie mnie nie bylo... PRzeprowadzilismy sie wreszcie, i nie mialam w nowym domu neta. Ani meza :( M. byl w Kielcach dwa tygodnie, na szczescie ostatni juz raz. Koniec wyjazdow.
Niestety, jego wyjazd mi nie posluzyl - sam na sam z tymi dwoma diabletami, co mnie czasem do placzu z nerwow doprowadzaly i jeszcze sprzatanie domu (a musialam, bo Szymek od tego pylu i kurzu wszechobecnego mial koszmarne ataki astmy... Efekt - zaczelo sie rozwarcie... Dostalam relanium, zeby w nocy sie wysypiac a nie biegac co chwile do chlopakow, i przede wszystkim zeby uspokoic skurcze i powstrzymac rozwarcie.
Maluch wciaz glowka w dol - co najsmieszniejsze, mozliwe, ze z mojej coreczki chlopiec sie zrobil :wink:

Zmykam, caluje, nie nadrobie!
Marcia pewnie, że pamiętamy :) Ale Ci zazdroszczę, że już na swoim... :) Gratuluję :)
Nie przemęczaj się tak, zdrowie ważniejsze.

Mówić łatwo, ale ja zachrzaniam tak samo. Oczywiście nie co dzień. Jedynie w weekendy jak jeździmy coś robić w mieszkaniu. Całe szczęście moja mama nam pomaga. Myła nam okna, szafki itp. Sama nie dałabym rady. Nawet nie musiałam prosić, sama powiedziała, że będzie przyjeżdżać pomagać. Tym bardziej po ostatnich kilku dniach wiem, że co raz gorzej ze mną :hahaha: Jestem senna, zmęczona po nic nie robieniu, a dzisiaj myślałam, że już nie wrócę o własnych siłach do domu. Musiałam pojechać do Wawy załatwić sprawy i chyba przeholowałam. Na przemian robiło mi się słabo i gorąco a potem zimno. Poza tym od tygodnia serce mi wali jak młot. Gin powiedział, że jak nie ustąpi, to mam iść do internisty. Ten mnie przesłucha i ewentualnie będę musiała zrobić echo serca.

A jutro na szkółce rodzenia będzie o karmieniu piersią :)

Wczoraj Bratówka powiedziała, że ma 2 pudła ciuchów dla nas :) Rozmiarowo bardzo różne, ale bardzo się cieszę :) Do tego jest jeszcze szansa, że dadzą nam fotelik samochodowy dla Maluszka. Extra :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Jomira - moj maz to czystej krwi Slowianin prosto ze Slaska :) Najwiekszy Skarb pod sloncem!
I dzieki za ten link, ja tez tak mam, a nie wiedzialam ze sa to skurcze Braxtona -Hicksa, myslalam ze to cos ze mna nie tak ;)

Elina - podziwiam Cie z tym smarowaniem, ja za to wogole o siebie nie dbam, bo sie niczym nie smaruje, za leniwa chyba jestem, ale na szczescie jeszcze nie porobily mi sie rozstepy.

Krawatek - pamietasz jak pisalas o M. Jacksonie? Ja za nim nie przepadam jako za artysta, ale wyobraz sobie, ze jechalam samochodem i w radiu puscili "Man in the Mirror", jak moj Jas wtedy zaczal kopac, to az sie usmialam :) i przypomnialo mi sie o Tobie :)

Nitka - ja tez nie rozumiem tego postepowania. Po co mi ta szczepionka, jak jest taka mozliwosc, ze moj maz tez ma odczyn minus, wystarczy zeby sobie krew zbadal. Ja o tym wspominalam juz na samym poczatku ciazy (i mezowi i doktorowi), ale mnie chyba zlekcewazyli, maz powiedzial zebym nie panikowala, a doktor ze dostane szczepionke i po sprawie... Nic tylko zadusic ich wszystkich!

Marta - dobrze cos slyszec od Ciebie :) Trzymaj sie zdrowo i silnie!

Cafe - ja mam leniwca w tylku na calego, jedynie co robie to troszeczke gotuje (tak tylko zeby maz sie nie czepial, bo nie sprawia mi to wiekszej przyjemnosci) i cwicze (chociaz ostatnio i z tym sie rozleniwilam).

Milego dnia dziewczynki!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co wczoraj czułam w brzuszku coś bardzo dziwnego. Nie pierwszy raz, ale wczoraj i Mąż poczuł. Mała jakby puszczała bańki. Jakby nabierała wodę w usta i ją wypuszczała. Tak sobie to wyobrażam, ale mogło to być zupełnie coś innego.
Były to takie rytmiczne "pukania" przez 2-3 minuty, ale nie były to kopniaki. Jestem strasznie ciekawa co Malutka robiła :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu, ja tez mam leniwca, dokladnie jak Ty - czuje sie zmeczona po nic nierobieniu. Jak maz w domu jest to nie gotuje. Wiec jak jedzie w w delgacje to dzieciaki straaasznie za nim tesknia. Zazwyczaj nagotuje nam jedzenia na 2-3 dni, a ja jak mam sily, to cos zrobie, jak nie to pizza :) Dzis mialam wene i mamy gar zupy ogorkowej :) A corka zmiast sie cieszyc, narzeka, ze tylko zupa. Maz na szczescie juz wyladowal, za godzinke bedzie w domu.
hehe... psy tez sie ciesza, bo jak jest tata w domu to maja kombinowane zarcie, a jak mama to tylko psie kulki ze smietana :)
Moj maz ma swira na punkcie posilkow. Nawet jak jest sam w domu gotuje normalny obiad. Ja jak jestem sama w domu - odchudzam sie :)

Co do smarowania - u nas (w Danii) tez polecaja oliwe z migdalow, wiec chyba cos w niej jest :) Ja smaruje jednak bardzo tlustym kremem dermatologicznym. Brzuch mi nie dokucza, za to piersi okrutnie swedza. Jak nie bylam w ciazy, to tez posmarowalam sie albo nie. Teraz swiad piersi nie pozwala mi zapomniec. Smaruje je dwa razy dziennie i zadnego smarowania nie opuszcze. hehe.. a jak juz na piersiach jestem to i brzuch sie zalapuje :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, ja dziś byłam po raz pierwszy od nie wiem kiedy na spacerku krótkim z synkiem. ale teraz juz mam twardy brzuszek i leżę. Ale drożdżaka zrobiłam w międzyczasie :)

gosia a TY kobito gdzie w sobote po poludniu pracujesz??? ja bym juz w zadnej pracy nie dala rasy, chyba, ze leżącej ;)

cafe mój mąż się wybrał dziś w Polskę - z Mazur do Łodzi!!!! W takie korki się wpakował, że szok, i mandat za brak dokumentów zaliczył...ale przynajmniej mi na głowie nie siedzi i nie ma powodu do kłótni.

Ann ciekawa jestem jak to wyglądało, te bąbelkowanie ihihihhi

słuchajcie wracam do tych olejków do masażu krocza - a czy nie może być zwykłą oliwka do ciała?

MIŁĘJ SOOBOTY:transfer::transfer::transfer:

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

No i do tej pracy wczoraj nie dojechalam, bo po drodze mialam wypadek. Stasza babka we mnie wjechala. Na szczescie nic mi sie nie stalo, ani dzidziusiowi, bo uderzyla od strony pasazera. Tylko strasznie sie zdenerwowalam, malo sie nie poplakalam. Potem dzidzius kopal jak oszalaly, kop, kop raz po raz. Wzieli mnie do szpitala, musialam lezec na obserwacji, myslalam ze tam zwariuje od tego lezenia. Jedyne co dobrego z tego wyniklo, to zrobili mi usg i moglam zobaczyc moje malenstwo :) Nie moge przestac o tym myslec. Buziaczek ma po prostu sliczny! Nie dostalam zadnych zdjec niestety. Acha, poprosilam o sprawdzenie plci i znow sie nie udalo zobaczyc, zaslanial sie jeszcze bardziej niz w 20 tyg. Nozki blisko siebie trzymal.
No i w koncu zmierzono mi szyjke, mam 3.3 cm, powiedzieli ze to duzo.
Dzis czuje sie jak "polamana", ale jeszcze jakos zyje ;)
Tyle rewelacji z mojej strony.

Milego wieczorku!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

Probuje troche poczytac wstecz, ale marnie mi to idzie... Ale zauwazylam temat o piciu wody niegazowanej po porodzie - kto powiedzial, ze tylko to mozna??? Wazne, zeby pic, ale nikt do wody nie zmusza! Sa herbatki na laktacje, np. Hippa, kompot z jablek swietnie dziala, zwykla herbata, byle nie mocna jak siekiera... Wazne, zeby zdrowo i nie gazowane. Dobrze, jak duzo, ale tez bez przesady. Na pewno latwiej pic duzo latem, bo goraco. Bartek urodzil sie w lipcu, wiec sporo wody pilam, ale lubie i chcialam, ale Szymek grudniowy i za chiny nie wlalabym w siebie 2l wody na dobe. I z tym ograniczaniem i dietami tez nie ma co przesadzac, to u nas tylko tak bardzo mamy sie przejmuja. Jasne, na poczatku male brzuszki delikatne, ale ja karmilam obu po ok. poltora roku i nie wyobrazam sobie caly ten czas trzymac diete i wlewac w siebie hektolitry wody. Macierzynstwo to nie same ograniczenia i udreka, to doswiadczenie nie porownywalne z niczym innym, najwazniejsze to pozytywne nastawienie!
A jak beda problemy, to sobie nawzajem pomozemy!

P.S. Na ktorym watku bylo o nacinaniu krocza? Tutaj? To robia na skurczu i nie czuc wcale! Bardziej czuc, jak sie samemu peknie (przezylam jedno i drugie). Ale fakt, jak mnie nie nacieli to duuuzo szybciej doszlam do siebie.

Madralinska wrocila :wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

marta no masz rację, ja pisałam o wodzie ale potem dodałłąm Elince, że oprócz wody można herbat spróbować itp. A co do krocza - ja mialam nacinane i nie czulam (mialam znieczulenie), zszywania też nie czulam (bo znieczulenie jeszcze dzialalo, az mialam nogi bezwladne, ale moja mama mowila np, ze jak rodzila siostre to zszywanie bardzo ją bolało. samo ciecie rzeczywiście nie boli :) ALe można z tym masowaniem krocza - może pomaga? ;)

gosia o mein Gott!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że masz ANioła Stróża!, a to Twoje maleństwo coś wstydliwe ;):15_9_28:

http://www.suwaczek.pl/cache/e8f4041d2e.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki.

My już po przeprowadzce. Nareszcie, bo miałam już dosc tych pudeł.
Nie nadrobilam jeszcze, ale widze, ze sporo mam do czytania.
Przeczytalam tylko post Gosi! Rany dobrze, ze Wam sie nic nie stalo!

Bylam na usg w czwartek. Z Filipkiem wszystklo ok. Ważył 1700g i jest ulozony glowkowo. Na prywatnym wrzuce jego zdjecia:)

Napisze jutro jak nadrobie zaleglosci.
Milej nocki:*

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane :)

gosia2011
Moze miala czkawke?

Chyba masz rację, to pewnie była czkawka.

gosia2011
No i do tej pracy wczoraj nie dojechalam, bo po drodze mialam wypadek. Stasza babka we mnie wjechala. Na szczescie nic mi sie nie stalo, ani dzidziusiowi, bo uderzyla od strony pasazera. Tylko strasznie sie zdenerwowalam, malo sie nie poplakalam. Potem dzidzius kopal jak oszalaly, kop, kop raz po raz. Wzieli mnie do szpitala, musialam lezec na obserwacji, myslalam ze tam zwariuje od tego lezenia. Jedyne co dobrego z tego wyniklo, to zrobili mi usg i moglam zobaczyc moje malenstwo :) Nie moge przestac o tym myslec. Buziaczek ma po prostu sliczny! Nie dostalam zadnych zdjec niestety. Acha, poprosilam o sprawdzenie plci i znow sie nie udalo zobaczyc, zaslanial sie jeszcze bardziej niz w 20 tyg. Nozki blisko siebie trzymal.
No i w koncu zmierzono mi szyjke, mam 3.3 cm, powiedzieli ze to duzo.
Dzis czuje sie jak "polamana", ale jeszcze jakos zyje ;)
Tyle rewelacji z mojej strony.

Gosia cieszę się, że nic Wam się nie stało. Dobrze, że zabrali Cię na obserwację. Ale przeżycie duże, ja bym miała stresa jak nie wiem.

szyszka
My już po przeprowadzce. Nareszcie, bo miałam już dosc tych pudeł.

Bylam na usg w czwartek. Z Filipkiem wszystklo ok. Ważył 1700g i jest ulozony glowkowo. Na prywatnym wrzuce jego zdjecia:)
Szyszka my już też jedną nogą w mieszkanku. Meble przewiezione, łóżko i większość pudeł również. Dzisiaj reszta, ale musimy jeszcze zostać na jedną noc. Odstawić stare auto na złom i załatwić sprawy w urzędzie. Ale jutro już tam nocujemy. Szyszka wiem co czujesz. Ale życzę przyjemnego mieszkania w nowym miejscu i głowa do góry :) Ps. Śliczne Maleństwo :)

Pozdrowienia dla wszystkich Mamusiek :) Napiszę więcej jak się poogarniam :)

Fotografia amatorska http://anna-dabrowska.blogspot.com/
https://www.facebook.com/AnnaDabrowskaFotografia

http://s5.suwaczek.com/20090627290217.png
http://s2.pierwszezabki.pl/039/0393199d0.png?1687http://s4.suwaczek.com/201101175165.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry

goska jak dobrze,ze nic wam nie jest :Całus:
ale strachu sie najadlas,co?
uwazajcie na siebie

szyszka super,ze juz po...odpoczywaj teraz

kurcze naprawde wiecej nie pamietam

u nas dzisiaj leniwie
przed poludniem bylismy na cmentarzach
wczoraj na tych od strony meza
wiec mozna powiedziec,ze mamy z glowy:)

mlody spi
K cos tam w papierach grzebie
obiad sie robi - dzis krolik ,sos i kluchy na parze,mniaammm

niby mielismy cale 3 dni dla siebie ale nie wiem kiedy to zlecialo:(
za to pogoda cuuuudna
17st!

Odnośnik do komentarza

Przezycie mialam starszne nie powiem. Ale na szczescie na stresie sie skonczylo.

Szyszka - zdjecia super! Jak ja zaluje ze nie dostalam zdjec mojego dzidziula :(
No i moj nie byl ulozony glowka w dol, raczej tak w poprzek brzucha sobie lezy.

Dzis zaraz ide do mojego gina, zobacze co mi powie. W sumie nic mi nie jest, ale wtedy w szpitalu brzuch mi mocno twardnial co kilka minut, az bolal, a dzidzius od soboty rusza sie dwa razy bardziej niz wczesniej. To chyba dobry znak.

Pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a9ne9y47c.png
http://www.suwaczki.com/tickers/h5v8xzdv8cv8e4l9.png

Odnośnik do komentarza

heloł

goska i jak po wizycie??

a reszta jak tam po weekendzie?

ja to nie wiem kiedy zlecialy te 3 dni :Szok:
a wczoraj wieczorkiem kolejny raz robilismy przemeblowanie - lozeczko juz 3 razy zmienialo miejsce a ja ciagle niezdecydowana :Histeria:
tym sposobem tylko syf wiekszy niz zwykle :Histeria:

a do konca tygodnia musze uwinac sie z prasowaniem blizniakowych rzeczy
mowie wam jaki booool :Szok:
nie lubie prasowac i praktycznie nie prasuje
ale pralam partiami,wrzucalam wszsytko do kosza,do szafy....i niestety bez prasowania nie da rady,bleeeee

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...