MAMY NA 6-tym BIEGU czyli pracujące mamuśki

[tusia13]

WItajcie Kochane w ten słoneczny dzionek, kawką wprawdzie nie częstuję ale herbatką.

Ferinka no strasznie mi przykro że sie źle czujesz, nie wiem ale coś paskundego ostatnio chodzi po ludziach. Ja jak byłam chora to ubierałam maseczkę na twarz żeby na małą nie chuchać, głownie jak miałam katar.
Tak wiec kochana zdrówka, a butelka to też dobre rozwiazanie przynajmniej nie bedziesz pocharatana.

Radość no cieszę sie bardzo że dzisiaj wsałaś o czasie, ale to może ze względu na pogode bo słoneczko zachęcająco rano świeciło.

A u nas w nocy trochę nerwów, bo niby mala ładnie spała, ale jak jej o 5 rano zmierzylam temperaturę na spiocha to sie okazało ze ma 39 stopni i nieco mi ciśnienie skoczylo. Dostała czopa eferalganu, wypiła kubek wody z sokiem i poszła spac z awanturą ze tak ją brzydko obudziłam w środku nocy.
Spała gdzieś do 8 tak niania mówieła, a teraz ponoć ma 36,3 wiec nieco osłabiona bo eferalganie. Lekarka stwierdziła że do momentu kiedy jest wesoła je i pije, nie ma wysypki i nie wymiotuje to nie ma sie co przejmować. Ale gdyby ten stan znaczy sie z temperaturą potrwał dłużej niz 3 dni to mamy przyjśc.
Mam nadzieję że jednak przejdzie bo przecież za 2 tygodnie wyjazd.

[radość serca]

Tusia jak tak samo maskę na twarz zakładałam i karmiłam Piotrusia. Ale u nas nie było takich problemów z karmieniem jak u Ferinki, i ja też nie byłam aż tak chora :(

[radość serca]

I zdróweczka dla Karolinki

[ferinka]

Tusia zdróweczka dla twoje małej rybeńki :) Oby już gorączka nie wróciła, bo u Mnie 38 'C nieźle mnie wymęczyło wwrrrr ;(

radość też maseczkę będę ubierać, tylko u Mnie jest tak że nie wiadomo co mi jest. niby od strony gardłowej nic nie widzi, więc skąd ta gorączka? nie wiedzą? a może to początku u Mnie infekcji.
Zobaczymy co gin dzisiaj powie.

[ferinka]

Radość bardzo piękny ten wiersz:)

[radość serca]

Ferinka to Staff :) (Zboczenie zawodowe)

[Devachan]

witam sie po powrocie "do swiata zywych"

FERINKO gratuluje syneczka!!!!

[Devachan]

Ferinko

ja po kazdym karmieniu smarowalam sutki resztka mleka i wietrzylam - tzn.doslownie chodzilam z cyckami na wierzchu i uzywalam cenko specjalnej masci (dali mi tu w Oflo w szpitalu) i jakos sie udawalo... owszem te pierwsze tygodnie bywaja ciezkie...
jak tylko odchorujesz rób zapasy mleka - na takie wypadki sie przydaja, bo nakarmisz maluszka tym co masz w zamrazarce, a chorujac odciagasz i wylewasz...

i przyznam sie, ze poczatki odciagania pokarmu laktatorem (recznym) aventu to byla tragedia, cierpliwosci nie mialam...i probowalam po karmieniu, to latwiej szlo...

sorry ze tak wyskoczylam z radami, moze sie przydadza...

jak tylko znajde chwilke to was pczytam, w domu mam nie skonvczony remont, dziecko z katarem i nie wiem gdzie co mam skoro to malz pakowal jak remnt zaczynal - dzis chce rosolu nagotowac tylko gar znalezc duzy musze....

NO I ZDRÓWKA DLA WAS WSZYSTKICH!!!!!

[ferinka]

Devachan

witam sie po powrocie "do swiata zywych"

FERINKO gratuluje syneczka!!!!

witaj kochana w świecie żywych :):) jak się czujesz??:) długgggggggo cię nie było.

[radość serca]

Deva sprawnego remontu i zdrówka dla Synka!

[newania]

Dziś mała płakała jak zostawiałam ją w żłobku, chyba coraz gorzej znosi rozstania :(
A dziś popołudniu znów ją zostawię, tylko u babci, bo idziemy z m. do kina. Tak mi ostatnio niefajnie, jak cały dzień w pracy bez małej, a jeszcze później mam ją gdzieś zostawić :(
Dziś jeszcze łapaliśmy jej siusiu do badania, na szczęście szybko poszło.

Ferinka - zdrowia dla Ciebie, szkoda tylko tego karmienia :( Początki są trudne, nie da się tego ukryć i każde dziecko inne. Ale trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło.

Tusia - zdrówka dla małej, żeby jej się już nic nie rozwijało!

[radość serca]

Newania rozumiem Cię doskonale, też większośc dnia kwiczę w robocie, a zdarza się, że po pracy muszę gdzieś jechać, albo wychodzimy z P gdzieś. I niby człowiek potrzebuje takiego, choć krótkiego, wypoczynku, czasu dla siebie, a z drugiej strony są wyrzuty sumienia względem dziecka, że niewiele czasu dla Niego, itp.

Ściskam Cię

[newania]

Dlatego właśnie, jak tylko to możliwe to staram się ją wszędzie zabierać ze sobą popołudniu, ona i tak się cieszy, że jest ze mną nie ważne czy w sklepie, w domu, na spacerze, czy jak coś załatwiam. Ostatnio jak teściowa zaproponowała, że mała może u niej przenocować (wracaliśmy trochę później z koncertu) to stwierdziłam, że zdecydowanie nie jestem jeszcze gotowa na takie nocne rozstanie. Jeszcze pępowina za krótka ;)

[ferinka]

Devachan kochaniutka, ja dokładnie tak robiłam chodziłam z cycami na wierzchu. Też odciągam ale on za dużo chce jeść. Więc muszę się ustosunkować do niego.

[radość serca]

Ferinko jedzonko jedzonkiem, pewnie też Oliwierek chce się poprzytulać do Mamusi :)

[ferinka]

radość Ja jak najbardziej tulam synusia do siebie :) bo jakby inaczej :)

newania ojjj. Bidusiaaaa jesteś z tymi rozstaniami. Potrafię nawet cię zrozumieć. Ja na chwilę obecną nie mogłabym oddać dzidzi na jedną noc do kogoś, jeszcze bym nie potrafiła. Dziś musiałam spać w innym pokoju ;/ i nerwica Mnie brała bo nic przy dziecku nie mogłam zrobić wrrr :(
Mam nadzieje że córcia powoli się przyzwyczai do żłobka, choć to dla niej naprawdę ciężka sprawa :(

[Devachan]

Ferinko, a moze sprobuj cyklem mieszanym??
tylko podawajw razie czego smoka z najmniejszym przeplywem (ja podawalam herbatki butelka i pierwsze mleko - tak dlugo jak dawalam piers to ze smoczka 1 aventu, zeby nie zrezygnowal z piersi na rzecz smoka, a tak to musial sie nameczyc ciagnac butle tez)

[ferinka]

Devachan

Ferinko, a moze sprobuj cyklem mieszanym??
tylko podawajw razie czego smoka z najmniejszym przeplywem (ja podawalam herbatki butelka i pierwsze mleko - tak dlugo jak dawalam piers to ze smoczka 1 aventu, zeby nie zrezygnowal z piersi na rzecz smoka, a tak to musial sie nameczyc ciagnac butle tez)

dokładnie tego smoka i buteleczki używamy :)

[newania]

Witam z rana :)

Jak mi się dziś nie chciało wstawać, dobrze, że jeszcze tylko jutro i w końcu się troszkę wyśpię w sobotę (o ile mała pozwoli).
Wczoraj byłam w kinie na "Janosiki" - dawno nie widziałam takiego chłamu, ludzie wychodzili w czasie filmu, bo tego się po prostu nie dało oglądać. W każdym bądź razie nie polecam.

[radość serca]

Hej

Newania szkoda, że film nietrafiony. Tak przy okazji warto wiedzieć Ja po niedzieli idę drugi raz na "Miłość na wybiegu"
Co do pobudki to ja wstałam dzisiaj o 5, sama!!! Także nie wypowiadam się

Wszystkim miłego dnia

[tusia13]

Witajcie kochane, ale sie wczoraj rozpisałyści.

Radość a co ty dzisiaj tak wcześnie wstałaś, ja bym sie dzisiaj spóźniła bo tak mi sie nie chciało zwlec z łóżka.

Newania przykro mi ze wypad nieudany, ale niestety mnie ostatnio też sie przytrafiałay nieudane wybory w kinie, jak jeszcze do niego chodziłam.
Jak tam Darunia dzisiaj w żłobku, mam nadzieję że juz lepiej.

Ferinka jak sie czujesz co powiedział lekarz, wiesz już od czego ta temperatura.

Dev fajnie że sie odezwałaś, powodzenia w remoncie.

[ferinka]

tusia powtórzę tu swoją wypowiedź, u Mnie zapalenie piersi... masakra. I będę odstawiać małego od piersi-zobaczymy co USG wykarze... aaa szkoda słów:(

radość no kochana gratulujeeeeeeeee wstania bez wspomagaczy :) ja od 3 tyg. czuję się jak na hajuuuu... jakbym balangowała codziennie. śpie po 3h dziennie bo w dzień nie potrafie.

newania kochana, pokłony dla ciebie, bo mąż chciał Mnie wyciągnąć na ten film.

[newania]

Dziś w żłobku nie tak źle - tzn, mała nie płakała, chociaż przylepiła się do mnie. Ale myślę, że potem było lepiej. Teraz już lecę po nią :) Jeszcze potem parę spraw mam do załatwienia, ech :(

[Devachan]

Hejka

tez mi sie nie wydawal by ten Janosik byl udany - my mielismy jednego i wystarczy....
a na Milosc na wybiegu poszlabym, ale w Norge teraz jestem, pewnie na dvd predzej obejrze...

Newania, nielatwe takie rozstania, co? ale wam to dobrze zrobi, na pewno! czego wam szczerze zycze - tobie odpoczynku a malej nwych "znajomosci"...

Ferinko jak milo cie czytac,u mnie tak z tym spaniem bylo,ale ja i baby blusa i depreche mialam i na pape padalam, milo poczytac ze sie tak swietnie czujesz - jak na haju ;)

Pozdrawiam dziewczyny i milego dnia zycze!

u mnie remontowo -
sama robie i sama gonie ich - mojego malza i wspollokatorki chlopaka (bo u nas para mieszka, ale fajni sa i dziewczyna zwlaszcza mi pomaga chate w jednym kawalku trzymac, zwlaszcza jak mnie tu nie ma - a dzieki wynajmowi pokoju czynsz sam sie płaci, no i mam kontrole nad jej pracami, moimi bylymi sprzataniami, o klientow trzeba dbac)

gonię uprzejmie usmiechajac sie do kolegów męża w zamian za tlumaczenia z norweskiego i pomoc w szukaniu pracy, pisanie "cefałek" i dzwonienie po urzedach, dzis juz byl hydraulik wywiercic dziury w betonowej scianie, bo bpjler z kuchni do pralni trzebaprzeniesc, atonie takie hop siup, boniema zaworów do spuszczania wody bo to bojler z czasow budowy bloku w latach 70tych chyba...
i jemu tez pomagam w szukaniu nowej pracy - bo cos rynek pada...taniej policzy za robocizne...bo tu ceny jakna Batorym, bpojler nowy z PL sprowadze, bo tu najtanszy jest 5 razy drozszy od takiego samego w PL...a dwa razy drozszy od bardzo dobrego...

wlasnie musze zadzwonic do hydraulika, ktory go ma w Pl kupic zeby mi tu chlopaki przywiezli - przyjezdzaja tu z Pl po czesci samochodowe, żarcie z PL mi przy okazji przywoza a w zamian maja tu "hotel"...
cóż, trza se jakos radzic...
chociaz czasem taka full chata mi bokiem wychodzi...

[ferinka]

newania

Dziś w żłobku nie tak źle - tzn, mała nie płakała, chociaż przylepiła się do mnie. Ale myślę, że potem było lepiej. Teraz już lecę po nią :) Jeszcze potem parę spraw mam do załatwienia, ech :(

powolutku dzielnie zniesie rozłąki z kochaną mamcia;) a jak ci teraz ona śpi w nocy?