Skocz do zawartości
Forum

Dieta Protal - dr Pierre Dukana.Razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

ech, u mnie brak spadków, a wręcz przeciwnie :( Pół kilo na plusie, pomimo tego, że wypróżnienie było, wczoraj chyba ze 2,5 l płynów przyjętych, żadnych odstępstw od diety :( Chyba tylko kolacji nie powinno być, bo coś zauważyłam, że kolacje mi strasznie ciążą przy porannym ważeniu :( Albo mój tłuszczyk się tak broni rękami i nogami ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć dukanki :D Powiedzcie mi jak znaleźć w sobie silną wolę ? gotując mężowi dzień w dzień normalnie, nic nie podjadając itd... Byłam tylko 1 dzień na tej diecie :Kiepsko: Moją zmorą są słodycze bez których nie da się żyć :lup: Po tym jednym dniu miałam 3kg mniej, ,szok dla mnie...ale oczywiście raz dwa nadrobiłam :alajjj: Teraz cola zero została mi w nawyku ,bo tylko ją pijam... Poradźcie jak Wy sobie dajecie rade....

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Rorita nie wiem co ci napisać ja normalnie gotuje dla męża i córki próbuje to jedzenie ( nie jem) dla siebie robię swoje, wiem ze do każdej decyzji trzeba dojrzeć jak wiesz jestem na diecie od 18 lutego na minusie mam 15 kg miałam momenty załamania sie w czasie swiąt troszkę po grzeszyłam
widzę efekty i to jest największa motywacja do tego szukam nowych przepisów żeby mi sie nie nudziło jedzenie
musisz znaleźć siłę w sobie my na pewno cie wesprzemy tu na wątku, ale nikt nie będzie cie głaskał po głowie jeśli zgrzeszysz bo to nie o to chodzi
pamiętaj ze za każdym razem będzie trudniej psychicznie a organizm będzie uodparniał sie na dietę
życzę tylko dobrych decyzji
newania trzymaj sie dzielnie wiem ze to ciężki cza dla ciebie pamietaj ze przed @ wzrasta waga i w czasie PW również nie poddawaj sie ja wiem że warto walczyć trzymam za ciebie kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

Newaniu jestem dla Ciebie pelana podziwu.....serio, serio....bo ja jakbym nie widziala znacznych spadkow to bym sie poddala, bo jak wchodzac codziennie na wage (juz mi przeszlo) bylo mniej choc o 100g o byla radosc, ale pamietam tez,z e bylo na plus, to wtedy bylam zla jak osa:(((( tak wiec jeszcze raz podziw dla ciebie ode mnie.

Rorio justynka dobrze Ci napisa, musisz dojrzec psychicznie. Ja nad ta dieta zastanawialam sie 3 miesiace i wkoncu sie zdecydowalam, raz kozie smierc, najwyzej nie dam rady. ale z pomoca bliskich, ktorzy byli bardzo wyrozumiali np. maz nie jadl przy mnie slodyczy dalam rade.
a jeden z argumentow, ktory do mnie przemiowil, to jak ludzie sie pytali czy znow jestem w ciazy, bo brzuch tak wygladal.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dukanki :D
jeziu czemu ja dopiero teraz zobaczyłam ten wątek :36_19_1: no więc z Dukankiem trwam już 2 tygodnie, troche się wkurzam bo spadek wagi to tylko 3,5 kg uważam że to trochę mało jak na te dwa tygodnie przestrzegania bez żadnych grzeszków tej diety ale niepoddaje się :36_2_15: jesteśmy razem z mężem na diecie tyle żę on nie tak bardzo jej przestrzega a mimo to zrzucił więcej niż ja, dzisiaj mam ostatni dizeń P a od jutra już P+W więc pewnie waga stanie w miejscu lub podskoczy, co dziwne nawet na samych proteinkach w pierwszych dwóch dniach mam spadek a potem zawsze o 30-40 deko waga rośnie, niewiem czemu bo stosuję wszytko jak w książce :((( no ale tak jużwidocznie mam i napewno się niepoddam, mogę chudnąć nawet wolno aby tylko kilogramy spadały :36_2_25: miałam jeden dzień wielkiego kryzysu, gdzie na wadze zobaczyłam 0,7 kg więcej niż poprzedniego dnia, normalnie myślałam że się popłacze, tym bardziej że na nic sobie wtedy niepozwoliłam takiego niedozwolonego, no ale ten dzień jakoś minął i teraz jest ok :D fajnie że niejestem na tym forum sama "romansujące z Dukanem" :)))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Tinko - dzięki za miłe słowa :)
Kejranka - to idziemy prawie łeb w łeb - u mnie jutro będzie pełne dwa tygodnie, a spadek wagi jeszcze mniejszy niż u Ciebie - ale się nie poddaję. Jutro ostatni dzień samych proteinek.
Rorita - jeśli chodzi o tą dietę, to chyba faktycznie trzeba do niej dojrzeć, choć u mnie decyzja nastąpiła w ciągu kilku dni ;) Ale ważna jest też motywacja - ja też uwielbiam jeść, kocham słodkie, ale ostatnio większa była u mnie niechęć do własnego ciała, więc chyba dlatego jestem tak zdeterminowana. I tak jak Tinka napisała - też miałam dość brzucha, z którym wyglądałam jak w 5 miesiącu ciąży ;)

A co do słodyczy to przymierzam się do jakiegoś przepisu, który był tu podany, w książce prawdę mówiąc nic ciekawego nie znalazłam. W niedzielę miałam taką ochotę na coś słodkiego, więc spróbowałam zrobić jeden deser na zimno z książki, ale zupełnie nie wyszedł i musiałam go wyrzucić :leeee: Poratowałam się chociaż colą :D

Teraz martwię się już na zapas, bo jadę za 2 tygodnie do Katowic w delegację na 2 dni i zastanawiam się co ja tam będę jadła :( Na pewno nie będę miała tam możliwości przygotowania sobie czegokolwiek na ciepło... ech, znów będzie trzeba coś pokombinować.

Trzymam kciuki za dalsze Wasze spadki lub utrzymanie wagi!!

Odnośnik do komentarza

newania zuch dziewczyna z Ciebie podziwiam Cię za taką determinację i wytrwałość :) No u mnie też kiepsko z samopoczuciem ,ostatnio szwagier mi powiedział ,że mam talię jak koło ratunkowe :alajjj: Już dzisiaj M swojemu powiedziałam ,że chce znowu dietować i tym razem przetrwać.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Rorita - Co do karmienia współdomowników - co prawda małej gotuje zupełnie normalne rzeczy, chociaż raz ukradła mi placka i całego zjadła. A tak poważnie - m. nie musi stosować żadnej diety, więc czasem wystawia mnie na pokusę, ale ja staram si tak przyszykowywać posiłki, żebyśmy mogli zjeść je razem, on chętnie je to co ja tylko oczywiście z dodatkami typu ziemniaki, frytki (ech jak za nimi tęsknię), pieczywo itp. Przykłady - ryba grillowana, ryba pieczona lub duszona w piekarniku, pieczony kurczak, szaszłyki z indyka lub kurczaka... staram się wymyślać coś co będziemy mogli zjeść razem - i to pomaga :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!!!

Gratuluje spadków - chociaż dosyć wolno to zawsze spadki i głowa do góry... u mnie też nie idzie to jakoś oszałamiająco szybko, ale jednak... a co najważniejsze widać po ciuchach... Pamiętajcie, że jestesmy kobietami i bardzo często nam się woda zatrzymuje w organizmie...
Faceci nie maja tego problemu, więc u nich spadki są bardziej widoczne...

Rorita ja jestem straszny lasuch na słodycze i do tej pory własnie dlatego zadna dieta nie była skuteczna.... do Dukana zbierałam sie kilka tygodni, (bo moja mama na niej była), ale jakoś tak bez zapału... i któregos dnia po południu stwierdziłam , że to co dziś jadłam to własciwie same proteiny (nie swiadomie), więc postanowiłam, ze nie jest tak źle i już ciągnę miesiąc z małymi grzeszkami....

Od samego początku jadłam słodycze , ale wg zasad. Nie zrobiłam w sumie żadnego przepisu z książki, ale w sumie znajac zasady kombinowałam...

Świetnie wychodzi sernik, cos ala ptasie mleczko i jem słodkie bez ograniczeń od 1 dnia... Dlatego też wytrzymałam :)
A mleko używam łaciate O.O %

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

rorita
czyli kuraka na teflonie samym ,albo w folii tinka? to z foli lepszy :D A budyń to normalnie na mleku 0,5? czy dukan też ma przepisy? bo mam te jego 300 przepisów ,ale nie przejrzałam całej :Kiepsko:

rorita ja robie kure w garnku tupperware albo we folii do pieczenia w piekarniku... czasem też na patelni na kropli oleju roztartego ręcznikiem papierowym, wtedy robie panierke z jajka i np otręb

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

ja też często kurczaka piekę i różnie bywa, czasem wrzucę bez tłuszczu do naczynia żaroodpornego i tak upiekę, czasem do woreczka do pieczenia, wtedy jest fajny soczysty, różnie :)) jeśli o desery chodzi to mi tak ich niebrakuje jak mojemu mężowi, robiliśmy raz taki deser a'la ptasie mleczko waniliowo-czekoladowe i nawet dobre było :D raz mój smażył placuszki na słodko ale dodał za dużo aromatu i wyszły strasznie gorzkie, fujj okropne to było :(( ogólnie nie jest źle, bardzije mi brakuje chleba niż słodyczy hehehe

rorita na innym forum czytałam że budyń to nie ten ze sklepów tylko trzeba go samemu zrobić z maizeny bodajrze ale niechcęskłamać bo niepamiętam, mogę znaleść ten przepis jeśli ci poterzeba i jeszcze czytałam że chyba w Carrefurze można dostać budyń który własnie na skrobi kukurydzianj ejst zrobiony imożna go jeść ale też niepamiętam jak się nazywa, mogę poszukać :)))

newania ja już jutro zaczynam P+W ale powiem szczerze że mogła bym być na samych proteinkach, uwielbiam nabiał, drób, ryby także luz :)) no ale wiadomo że warzywa są jakimś urozmaiceniem i to w dużym stopniu, masę przepisów jest na fazę P+W :))) od jutra zaczynam i pewnie waga stanie i zastój będzie :(((

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

rorita
kejrana, moni i Was podziwiam za samozaparcie :)

właśnie a ta miztena czy jak to się pisze to co to jest? bo w tych jego przepisach prawie wszędzie to jest i chyba min to mnie zniechęciło :Kiepsko: No bez pieczywka też ciężko :Kiepsko: na samych jajach i kuraku bym dała radę ...

mówią ze to skrobia kukurydziana - do kupienia w sklepach ze zdrowa żywnoscią

U mnie zawsze był problem z samozaparciem ale tym razem nie jest trudno, bo jem słodkie:)

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

rorita
czyli kuraka na teflonie samym ,albo w folii tinka? to z foli lepszy :D A budyń to normalnie na mleku 0,5? czy dukan też ma przepisy? bo mam te jego 300 przepisów ,ale nie przejrzałam całej :Kiepsko:

Budyn mozna ugotowac samemu na skrobi kukurydzianej, ale ja kupowalam w Biedronce (biedronkowy)- najlepszy do tej diety. Słodzialm slodzikiem i mleko 0% lub 0,5%.

Nalesniki tez mozna zrobic na skrobi kukurydzianej tylko jakos nie pamietam przepisy - chyba 2 lyzki skrobii na 1 szkllnke mleka. ciasto jest wodniste, ale nalesniczki super i np. z bialym serkiem i jogurtem...mniam, mniam.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Ale żeście wczoraj popisałyście!!

U mnie idzie na razie jak po grudzie - dziś ostatni dzień proteinek a ważę tyle samo co 4 dni temu :( Ale trwam i mam zamiar trwać tak długo aż osiągnę cel :)

O budyniu nie myślałam, a to chyba super rozwiązanie jak ma się ochotę na coś słodkiego. Kurczaka ja piekę w piekarniku na tych kratkach, wtedy cały tłuszcz ścieka na dół i jest super chrupiący - właśnie tej super chrupiącej skórki mi najbardziej żal ;)

A jak będą warzywka to sobie zrobię sałatkę - z jajkiem, szynką, marchewką, ogórkiem kiszonym i oczywiście chudym jogurtem - tak mi się zachciało, bo teściowa wczoraj miała zwykłą polską majonezową sałatkę.... mmmm

Tak jak Kejranka pisze - trochę mi pieczywa brakuje, ale placki dają radę - rano sobie smażę i biorę do pracy, kładę na nie szynkę (a jak są warzywka to też sałatę, pomidor, ogórek itp) i robi to za kanapkę. Szkoda, że tylko jedną porcję dziennie można ich zjeść, bo czasami do obiadu też by mogły być - np. z sadzonym jajkiem i koperkiem :)

Na słodko robię sobie też zwykły chudy twaróg - słodzę słodzikiem, dodaję jogurt - mieszam i gotowe - PYCHA! Można też dodać cynamonu, ale ostatnio już mi się trochę przejadł ;)

Odnośnik do komentarza

Witam

Dziewczynki ale chlebek mozna jesc - mam przepis, ja sama pieklam. Mala brytwanka starczala mi na tydzien. zupelnie inaczej przegryza sie wedline, serek, jajo itp.

zaraz dam przepis - jak Hanka pozwoli

4 łyzki otreb owsianych
4 łyzki otreb zytniych
2 łyzki otreb pszennych

3 jaja
2 czubate lyzki jogurtu naturalnego
1 plaska łyzeczka proszku do pieczenia
odrobina soli

Wszystkie otreby mielilam w mlynku do kawy na mial, potem wszystko do jednego garczka, mikser i do keksowki.
Na 40 minut w 200C - polecam.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Przepis na gulasz - zjedza Ci domownicy, co nie sa na diecie:
wolowina Ligwana chuda
warzywa - pieczarki, papryka,cebulka,pomidory,
koncentrat pomidorowy, knorr - przyprawa do gulaszu

Przepis ten podala mi koleznaka z pracy, raz ugotowalam wielki gari jadlam kilka dni...o pare dni za dlugo:))))bo mi sie przejadla i juz drugi raz nie ugotowalam

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...