Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

hej Mamusie kochane, nie wiecie nawet ile wsparcia mi dajecie, dzięki za Was. wiem to głupie bo sie nie znamy ale grunt to miec sie komu wygadać :)

kolejna noc( zaczęło się od wieczora) z serii koszmarów. Franek usnął na siedząco w pozycji błagalnej oparty o ojca, tzn błagał staruszka zeby sie z nim pobawił ale staruszek był wykonczony. Dodam ze ja w tym czasie ogarniałam bałagan po całym dniu, zmywałam i robiłam mu kanapeczki a w między czasie litowałam sie na Młodym i bawiłam z nim jedna ręką bądz nogą. Jak juz f usnął to zanieslismy go spać i mając wszystko w dupie, umyłam tylko zeby i sie połozyłam, a M odzył zjadł zimny obiad( bo po co odgrzewac), obejrzał 1 lub dwa seriale i chyba tez sie połozył( nie wiem bo padłam). Pobudka nastapiła o 22.30 i co pół godziny była syrena, a w pakiecie duszenie się Frania i histeryczny płacz +gorączka. W międzyczasie potknęłam się na schodach i tylko cud sie stał ze mam wielkiego sinca na kolanie i rozwalona rękę bo łapałam sie czego mogłam. Zrezygnowana przeniosłam sie o 2 do Frania i jeszcze po kilku pobudkach Młody spi do teraz. Żniwa nocy, jak pisałam siniaki i stłuczenia + mój opuszcony brzuchol. WIecie wczoraj juz myslałam ze mogliby mnie zabrac na porodówkę i tam bym odpoczęła, żałosne co???? Tylko potem pomyslałam o Franiu który wylądowałby u dziadków i odechciało mi się.

No i teraz mam dylemat, bo zadzwoniła dzis tesciowa. chyba M z nią rozmawiał po powiedziałam mu wczoraj co mi na sercu leży i zaproponowała ze weżmie dzis F do czwartku. Z jednej strony kurcze za nic nie chce zeby tam mój Mały szedł i dośc mam tego ze biora go sobie kiedy im się zamani, z drugiej juz naprawde nie mam siły i powinam jeszcze ze dwa tyg. odczekać z rodzeniem, a jak tak dalej pójdzie to łozysko mi sie od noszenia oderwie i będzie klops. Podpowiedzcie co zrobic... jestem w kropce.

dobra wygadałam się, przepraszam...

Niunia, ja mam nianię tez Philipsa. W domku praktycznie przydała sie tylko wtedy jak on spał a my w ogródku siedzielismy, no i czasem a działce. Myslę, że spokojnie mozesz poczekac z zakupem i sama zdecydować czy sie przyda juz po przyjsciu Mai na świat. Co do stanika, ja juz teraz noszę jeden ten do karmienia bo szkoda mi było kasy na większy "normalny" a tak jak pisze Penny one sie niesamowicie rozciągają. Moze kup jeden z miseczką o numer większą, najlepiej bez fiszbin bo piersi będą wrażliwe w czasie pierwszych dni, alebo przeszkól męza i on pdskoczy po porodzie. No i Penny ma racje, jakościowo te staniki są do d.... ja nawet zainwestowałam w poprzedniej ciązy w firmy Alles i tez porażka

Ainer, przeczytałam wczoraj wszysciutko co napisałaś, ale ie miałam siły odpisac.

cdn. Franek wstał.

Odnośnik do komentarza

Affi nie ciekawie to wygląda z Franiem,że się dusi....jak sądzę to jest zapalenie oskrzeli z dusznościami (to co mój Młody przechodził mając 6 mies i z czym wylądowaliśmy w szpitalu).Tak jak Klaudusia pisała jak masz inhalator to mu rób inhalacje....z tego może wyniknąć zapalenie płuc....a wtedy będzie już nie wesoło....aż Ci współczuję.....z jednej strony dobrze byłoby gdybyś odpoczęła ale z drugiej dać chore dziecko...nie za bardzo to idzie w parze....a my tu jesteśmy żeby się wspierać.....nawet jeśli nie widziałyśmy się na żywo....na gorączkę zawsze Młodemu daję Ibuprom w syropie....jeszcze Ty się rozchorujesz...

Insana przez pierwsze 3 mies miałam noralnie okres,zero objawów typowo ciążowych....tylko tyłam,aż w końcu poszłam do gina i tam szok....

Dziewczyny nie spałam do prawie 3 nad ranem...Mała tak napierała na dół,że myślałam już żeby jechać do szpitala,ale nie było skurczy...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

klamorka
Affi nie ciekawie to wygląda z Franiem,że się dusi....jak sądzę to jest zapalenie oskrzeli z dusznościami (to co mój Młody przechodził mając 6 mies i z czym wylądowaliśmy w szpitalu).Tak jak Klaudusia pisała jak masz inhalator to mu rób inhalacje....z tego może wyniknąć zapalenie płuc....a wtedy będzie już nie wesoło....aż Ci współczuję.....z jednej strony dobrze byłoby gdybyś odpoczęła ale z drugiej dać chore dziecko...nie za bardzo to idzie w parze....a my tu jesteśmy żeby się wspierać.....nawet jeśli nie widziałyśmy się na żywo....na gorączkę zawsze Młodemu daję Ibuprom w syropie....jeszcze Ty się rozchorujesz...

Insana przez pierwsze 3 mies miałam noralnie okres,zero objawów typowo ciążowych....tylko tyłam,aż w końcu poszłam do gina i tam szok....

Dziewczyny nie spałam do prawie 3 nad ranem...Mała tak napierała na dół,że myślałam już żeby jechać do szpitala,ale nie było skurczy...

Najgorsze jest to że on nie chce leków łykać, tak sie wyrywa że nie jestem w stanie mu ich nawet na siłe podac. W sumie mu sie nie dziwie bo ten antybiotyk wyglada jak rozrobiona z wodą mąka, bleee. No nic jakos przetrwamy!

Klamorka może jak Mała tak napiera to wreszcie spowoduje rozwarcie i skurcze...oby

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Klamorka - oooo... skoro wtedy miałaś poród wywoływany - to pewnie teraz też to Cię czeka albo co gorsza - urodzisz po terminie.. ale już nie kraczę - bo jeszcze .... wykraczę :P

Affi - no, nie wiem co masz zrobić... niby dobrze dać komuś dziecko - tym bardziej, gdy się jest na końcówce ciąży i ledwo się dycha, ale z drugiej strony - ono jest chore i nikogo tak bardzo teraz Franek nie potrzebuje jak bliskości mamy!
Jeśli teściowie nie mieszkają daleko - to może fajnie by było by przyszła do Was i np. 2 h się nim zajęła - byś Ty mogła się kimnąć albo zrobić na spokojnie obiad - czy to nie wchodzi w rachubę - bo jeszcze bardziej byś się jej towarzystwem denerwowała???
A jeśli ma szczekający kaszel - to może mieć zapalenie krtani (a to już szpital na bank).
Aha! Jeśli nie lubi zawiesiny to schłodz ją w lodówce trochę - zimna nie ma tak ohydnego smaku.

Insana - to super, że Młodej się podoba w przedszkolu.

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
hej dziewczyny :D

sorrka, ze sie wtryniam na Wasz watek ;)
ja do Klaudusi

jak bedzie miala wiecej czasu, zeby zaktualizowac liste i zeby mi przyslala to wstawie ;)

bo jakas nowa forumka z Waszego watku prosila mnie o dodanie jej na liste, tylko, ze ja nie jestem autorka tej listy , tylko Klaudusia zarzadza :)

pozdrowionka :)

chodzilo tu o MNIE:)

to juz wiem ze narazie lista nie bedzie poprawiana:)

witajcie;)

ja juz czuje sie lepiej...Stas tez....wiec...oby....bylo juz dobrze..

jak wasze brzuszki??

Odnośnik do komentarza

dzięki Dziewczyny. Ustaliłam z teściową, że zawioze f na kilka godzin ale wróci na noc. Chyba antybiotyk zaczął działać bo Młody zaczyna rozrabiac, więc sumienie mnie nie zamęczy...

własnie uświadomiłam sobie, że nie wzięłam wczoraj z bazaru kilka rzeczy za które zapłaciłam . Uświadomiłam sobie to kiedy zachciało mi sie sliwek, brrrrrrr ale jestem zła na siebie

ciekawe czy dzis Franię wypuszczą, wczoraj pisała do mnie z nadzieją, że dzis sie uda... trzymam kciuki! Oczywiście wszystkie Was pozdrawiała :)

no i gdzie jest Edi i co się dzieje?

Odnośnik do komentarza

Kurcze, ja też się przed chwilą zastanawiałam co z Edi, bo miała się odezwać wczoraj... mam niestety złe przeczucia - skoro nic nie pisze...

W ogóle gdzie reszta Dziewczyn ???
Agulla, Nika , Filcia, Aneta, Dominika (pewno rozpakowna!) ???

Alexanti - choróbsko popuściło - bo o ile pamiętam, miałaś jakieś dolegliwości jelitowe???

Affi - to super, że z Franiem lepiej :)

Roza - a jak tam Twój brzucholek???

Odnośnik do komentarza

Hej kobitki
Na początek Franiu Zosieńka jest prześliczna
Penny grypa jelitowa puściła po 2 tygodniach strasznych męczarni a na następny dzień zaczął się katar i teraz pocę się od 2 dni pod kołderką

Dziewczynki pochwalcie się brzuszkami bo za chwilę znikną.
Co do Edi też mam złe przeczucia.
Affi dobry pomysł bo w dzień będziesz mogła odpocząć a w nocy Franio będzie z Tobą więc spokojnie będziesz spała.

Powiem Wam że strasznie chorobliwy ten początek jesieni.
Trzymam kciukasy za wszystkie nie rozpakowane i z niecierpliwością czekam na następne maluszki.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Hej, hej.
Jestem, ale jeszcze nie urodziłam :) Chyba mam jeszcze troszkę czasu, a może się mylę.No i strasznie się boję!!!:36_2_39:
Wczoraj tak źe się czułam chyba po kawie, myślałam że zemdleję, nie miałam czym oddychać. Po pół godziny przeszło na szczeście. A dziś jest czałkiem całkiem.
Ostatnio mam ochotę na sprzątanie, ale jak pomyślę ile tego jest to jakaś bezsilność mie dopada. Nawet nie mam popranych wszystkich ciuszków dla Igora. Może do czwartku się wyrobie.
Wogóle mam obawę czy jeszcze zdąże do ginekologa na 6.10, dopiero będzie pobierała wymaz.Dziewczyny ile czsu czeka sie na wyniki tego wymazu? Ciekaw czy moja ginekolożka umówi się ze mną na jeszcze jedno spotkanie jak będę miała wynik.
U nas to wogóle na KTG sie nie chodzi. Dziwne!
Klaudusia - oby Mikołaj szybko wyzdrowaiał!
affi - nie martw się, Ja od początku ciąży chodzę z głową w chmurach, o wszystkim zapominam, a do tego z rąk mi wszystko leci. Mój D mówi na mnie dźiabong.:o_no:
Pozdrawiam was wszystkie kobietki i czekam z niecierpliwością na rozwój sytuacji :36_13_14:

http://www.suwaczek.pl/cache/d54745708f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b0c2e41904.png
http://www.suwaczki.com/tickers/i81xegz2aed4m683.png

Odnośnik do komentarza

Melduje się i ja!!

Mąż już pojechał....wróci w sobotę w nocy....:(
Już za Nim tęsknię....!!!! Ale zleci raz-dwa
Wstawiłam Wam dwie foteczki...pokój jeszcze nie urządzony całkowicie,ale powoli się go dopracuje,no i łóżeczko mojej księżniczki..:36_2_15:też jeszcze 3ba materac podnieść wyżej,ale tak teraz stoi.....:36_2_15:

Ale pogoda jest smętna jej nic się nie chce robić....

Agulla pytałaś się ile płaci się za badania wymazu z pochwy na paciorkowca?
Ja płaciłam 14zł i czekałam 4dni...
Klamorka może i w tym tygodniu urodzisz malutką co??

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Niunia śliczny pokoik.Do tej pory miałam taki sam kolorek a teraz zmieniliśmy na żółty.
Powiem że kolorek fajny ale odwiedzają mnie tabuny najrózniejszych owadów.

Szymonek jest już z nami.
Miłość matki to siła, która sprawia, że zwykły człowiek potrafi dokonać rzeczy niemożliwych.
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5emigsm8f5.png
:Aniołek: Kochamy Cię Adrianku(34tc) . Na zawsze w naszych sercach

Odnośnik do komentarza

Przez tą okropna pogodę nie miałam nawet weny, żeby coś napisać.

Niunia, śliczny pokoik, bardzo ładnie wszystko urządziłaś.

Klamorka, jako prawdziwa październikówka wstrzymaj się jeszcze do piątku:)

Affi, umęczysz się bidulko, współczuje i życze Franiowi jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Ja muszę jutro rano wstać i zrobić ostatnie badania, a tak mi się nie chce...

Miłego wieczoru brzuszki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b73sbcirz53cs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/j36rxzdviiigz8ya.png

Odnośnik do komentarza

Agulla, ja mam takie naklejki u Frania , wisza od dwóch lat i nic się nie odkleja. Moze trafiłas na jakis lewy egzemplarz... No ale z drugiej strony ciekawe czy moje z tynkiem nie odejdą jak juz będę chciała je zerwać, dlatego narazie nie próbuje.

Mam nadzieję, że po dzisiejszej dawce antybiotyku franiowi się poprawi. Marudek z niego jak choruje i przylepa straszna ale tez taki słodziak. Dzis chodził za mną i klepał "mamusia, mamusia", nawet jak siku szłam :tata:

dziewczyny czy Was tez tak w kroku "zawiasy" bolą, bo ja nóg z łózka zestawic nie mogę taki to ból. Czyżby tym razem moja miednica się przygotowywała jak na złośc do naturalnego porodu??? jeju serio jakby mi ktos obiecał ze poród będzie postepował to chyba bym zaryzykowała z tą przepukliną poród sn. Poprzednio przed porodem tak nie bolało ( albo nie pamiętam) tak jakby nic tam nie było gotowe. Moze teraz by było...

Insana jak urodzisz wczesniej to ja błagam o relacje jak to jest rodzic sn po cc.

Niunia, super ten pokoik wyszedł :)

Odnośnik do komentarza

affi

Insana jak urodzisz wcześniej to ja błagam o relacje jak to jest rodzic sn po cc.

Mi się wydaje że będzie to normalny poród jak u każdej kobiety co pierwszy raz rodzi- u nas naprawdę nie ma takich wskazań że po cc musi być następne też cc o ile minęło więcej niż 3 lata od poprzedniego. Szczerze to bym nie chciała bo mam złe wspomnienia z pierwszej doby- o 9 rano cięcie a o 16 kazali wstać pod prysznic masakra to było ponad moje siły a do miętkich nie należę.

niunia ładnie wyszedł pokoik teraz tylko bobaska do tego łóżeczka :)

Odnośnik do komentarza

no u mnie głownie przepuklina jest wskazaniem, bo jesli dosadnie mówiąc jelitka w czasie parcia mi wyjdą to musiałabym przynajmniej 6 tygodni z nimi na wierzchu chodzic bo dopiero po połogu lekarze podjeli by się kolejnej operacji. Pomijam względy medyczne, to jak tu normalnie funkcjonowac i sie dwójką dzieci zajmowac. Więc jeśli sie zdecyduje to każą mi podpisać ze z własnej nieprzymuszonej woli i świadoma ewentualnych konsekwencji i mogę przeć do woli. ;)

Odnośnik do komentarza

affi
no u mnie głownie przepuklina jest wskazaniem, bo jesli dosadnie mówiąc jelitka w czasie parcia mi wyjdą to musiałabym przynajmniej 6 tygodni z nimi na wierzchu chodzic bo dopiero po połogu lekarze podjeli by się kolejnej operacji. Pomijam względy medyczne, to jak tu normalnie funkcjonowac i sie dwójką dzieci zajmowac. Więc jeśli sie zdecyduje to każą mi podpisać ze z własnej nieprzymuszonej woli i świadoma ewentualnych konsekwencji i mogę przeć do woli. ;)

Jak mus to mus ja bym chyba nie ryzykowała że coś mi wypadnie.. bleh

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...