Skocz do zawartości
Forum

ainer85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ainer85

  1. też mamy prostokątny, fajnie się sprawdza na przyjęcia przy herbatce, rysowanie i jedzenie. Córa ostatnio przyozdobiła go swoimi malunkami, i przy pomocy gąbki i mydła wszystko ładnie zeszło. polecam
  2. moja Blaneczka i jej bryczka
  3. ainer85

    Filipek :-)

    Madziu, gratuluje!!!Dużo zdrowia dla Filipka
  4. ainer85

    pazdziernik 2010

    Witamy:) napisz coś o sobie, żebyśmy Cię lepiej poznały. Śliczny bobasek na zdjęciu :)
  5. ainer85

    pazdziernik 2010

    ja to się zgadzam z Alexanti i też mi się nie chce wierzyć w to ze takie przychlasty chodzą po świecie, pewnie kolejny wygłup jakiegoś faceta. Żadna matka by czegoś takiego nie pisała. a tak swoją drogą te jej cv imponujące jest, szkoda tylko że nigdzie miejsca nie zagrzała. Jej max to 2-3 miesiące;]
  6. ainer85

    pazdziernik 2010

    dziewczyny co oznacza takie bulgotanie w brzuszku u maluszka? moja mała od urodzenia tak ma. na początku myślałam że to burczenie z głodu, ale to nie możliwe, to tak jej bulgocze w trakcie jedzenia i po jedzeniu też. czy to powietrza się nałyka podczas jedzenia i tak jej bulga? Wasze dzieci też tak mają? kolek nie ma ale ulewa za każdym razem i kilka razy zdarzyło się że rzygnęła w trakcie jedzenia( swoją drogą dość sporo) ale tą przypadłość mogła odziedziczyć po ojcu, bo mój m za dzieciaka to po ścianach rzygał
  7. ainer85

    pazdziernik 2010

    kurczę tak patrzę że udały nam się te październikowe dzieciaczki :d bez wyjątków, same słodziaki.
  8. ainer85

    pazdziernik 2010

    witajcie po długiej przerwie! Trochę mnie nie było, bo byliśmy od soboty u teściowej. to był horror!!!!ta kobieta mnie wykończy. ma totalnie w dupie to co do niej mowie, ciągle budzi moje dziecko, wczoraj rano o 5 budze się a ta idiotka sterczy nad nami (spałam z mała) i się gapi. zobaczyła że otworzyłam oko i zaczęła gadać do mnie!!!!!czemu mała ma smoka, po co jej daje itp kur....a o 5 rano!!! a dzisiaj już spaliśmy u siebie. to ta kretynka przyjechała o 11:00. i drze mordę, i leci od razu do dziecka. to jej mowie żeby jej nie budziła, że Blanka dopiero usnęła, że nie spała od 8 i ja nawet ubrać się i zjeść nie miałam jak. i specjalnie poszłam do kuchni, żeby poszła za mną i zostawiła mała, ale ta nie przyszła . Ja patrze a już ja przekłada po swojemu i gada do niej . to pytam po co ja budzi. a ta że już nie spała bo oko miała otwarte. no kur..........aaaaaa!!!!! i oczywiście dziecko w płacz, bo zostało zbudzone no to powtórka z rozrywki, przewijanie, cyc, usypianie. nienawidzę tej baby, rzygam już na nią. chce chociaż jeden dzień odpoczynku żeby nie musieć patrzeć na nią. sorki dziewczyny że Was meczę, ale nawet nie mam komu się wyżalić, bo oczywiście mój m nawet nie chce słuchać, bo to jego mamusia i tylko moi starzy są źli
  9. ainer85

    pazdziernik 2010

    motylek I miejsce !!!!
  10. ainer85

    pazdziernik 2010

    my też planujemy chrzcić na święta. dwie pieczenie na jednym ogniu , bo jedzenie i tak się szykuje, i na święta wszyscy się zjadą
  11. ainer85

    pazdziernik 2010

    dawajcie zrobimy plebiscyt dla najbardziej zwiedzmionej teściowej. ja zgłaszam kandydaturę mojej. kandydatka nr 1 do tytułu Wiedźma Roku Alicja S. powód : jak dzisiaj karmiłam dziecko nie dość że zaglądała mi jak zwykle w cyce że czułam jej oddech na sobie to jeszcze mi główkę dziecka do cycka dociskała!!!! szkoda że mojego cyca w łapę nie wzięła i nie wciskała małej do buzi
  12. ainer85

    pazdziernik 2010

    cześć! ale spać mi się chce. :/// wiecie co moje dziecko codziennie tzn co wieczór o 24 robi kupala, śpi czy nie śpi godzina 24:00 ona wyciska. hhehehe zegarek wg niej można ustawiać. dzisiaj pobudka była o 24:00, przed 4 i o 6, jakoś padnięta jestem. ile czasu sutki będą się hartować? bo strasznie mam obolałe, aż chwilami boję się żeby mała sie nie obudziła i jeść nie chciała. taki terror mały wprowadza. affi słodki dziubek , ja u mojej po takim dziubku poznaj że robi kupkę aneta82 Igorek śliczny :) powinno się czyścić czymś język dziecka? bo moja ma taki biały od mleka
  13. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć dziewczynki po weekendzie! tak na wstępie powiedzcie mi jakie owoce można jeść? bo już sama nie wiem a mam straszną ochotę. my wczoraj byliśmy u teściowej na obiedzie. zrobiła specjalnie dla mnie zrazy podlizuje się żmija jedna. nie wiem czy mogę je jeść ale zjadłam :] w końcu nie są smażone. a tak w ogóle to mam problem bo do tej pory nie wiem co można a co nie. w jednym miejscu pisze to w drugim tamto. ehhh i sutki mnie bolą, smaruje je cały czas, ale i tak bolą. teraz sobie wietrze i chodzę po domu z gołymi cyckami i zostawiam kropelki wszędzie po sobie bo mi ciągle kapie z nich. faktycznie te nasze dzieciaczki to prawie wszystkie ciemne czuprynki maja. jak po jednym ojcu :P po jakim czasie wyszłyście na spacer? i czy wychodzicie teraz, czy za brzydka pogoda? ja mam już straszną ochotę wyjść, ale położna powiedziała żeby poczekać do 2 tyg. ale nie będę tyle czekała, piotrek 10 ma wypłatę to weźmiemy mała chociaż do galerii bo zakupy trzeba będzie zrobić, nie wiem czy to nie głupie, bo to skupisko ludzi i bakterii ;/ wczoraj sie wkurzyłam i sobie sama wyciągnęłam szew, bo już mnie wkurzało to ciągnięcie, a ta durna położna mi nie zdjęła ich tylko przy następnej wizycie chce to zrobić. czyli 2 tyg z szwami mam chodzić. jedna mi sama wypadła jedną sobie wyciągnęłam zostały jeszcze 3, powinno jej wystarczyć :P
  14. ainer85

    pazdziernik 2010

    Insana kobieto kochana współczuje, samochodu szkoda, ja bym chyba ze złości po ścianach chodziła, ale całe szczęście Twojemu mężowi nic się nie stało, i za to trzeba dziękować Bogu, bo skoro mówisz że samochód rozwalony to niezły musiał być dzwon. Ja to o mojego ciągle się boje bo jeździ jak by cała szosa była jego. kurczę Frania aż zapytam bo jestem blondynką: to Wasze zdjęcie? bo jest kozackie jak pocztówka dosłownie. a tu cioteczki moja mała mówi Wam "siemka"
  15. ainer85

    pazdziernik 2010

    Wielkie gratulacje dla Jadzika heheh Affi Twój Franio jaki player, dobrze wie chłopaczyna, że na kobiety działa obojętność była dzisiaj u mnie położna, ale zostawiła jeszcze szwy, przyjdzie za tydzień i zdejmie, mam nadzieje że się nie wrosną ;/ wczoraj jedna podczas kąpieli odpłynęła i to ona mnie tak ciągnęła, bo już dzisiaj jest dużo lepiej. ehhh teściowa pewnie niedługo przylezie :/// ona jest jakaś głupia!! będzie mnie teraz nachodziła codziennie, aż Blanka nie pójdzie na studia??!! nie rozumiem jak można się tak narzucać. pewnie znowu obudzi mała i powie" dalej nie obcięliście jej paznokci?"( codziennie przyjebna to powtarza, mimo że jej mówię że błonkę ma jeszcze na nich i nie chce jej krzywdy robić) ehhh wiedźma jedna . Wiecie co? mam problem bo moja mała jest bardzo nie regularna, nie ma stałych godzin spania i jedzenia, praktycznie je kiedy ma ochotę, a ja jej daje kiedy chce, bo często mi zasypia przy cycu i dlatego nigdy nie wiem czy się najadła do końca czy odleciała. w nocy też różnie się budzi. wczoraj chyba ze 3 razy a ostatnie budzenie trwało 2 godziny, bo ja przewinęłam nakarmiłam i jak wzięłam na odbicie to się rozbudzała i tak w kółko 2 godziny to trwało. a dzisiaj w nocy poszła spać ok 23-24 a obudziła się dopiero o 4 a później po 7. nie wiem co zrobić żeby ja wyregulować i czy pory karmienia też powinna mieć stałe? bo raz je co 1,5 h a raz jak długo spi w dzień co 4 . help :)
  16. ainer85

    pazdziernik 2010

    Jadzik dobrze że się nie boisz, ja też jak już szłam na porodówkę to myślałam tylko o tym ze w końcu urodzę, i przytulę moje maleństwo. i to mi pomogło bo nie panikowałam tylko zadowolona byłam, wiedziałam że ból da się przeżyć a jaka nagroda będzie. kurczę dupa mnie dzisiaj boli tzn szwy chyba ciągną bardziej niż do tej pory, jutro przyjdzie położna i zobaczymy co powie. strasznie nie wyspana chodzę. 3 mam za Was kciuki nasze dwie ostatnie paczuszki :P
  17. ainer85

    pazdziernik 2010

    mój okruszek śpiący :)
  18. ainer85

    pazdziernik 2010

    Dzięki dziewczynki za gratulacje i ja również gratuluje tym rozpakowanym. jak wiecie trochę sobie pomieszkałam w szpitalu, szkoda że na darmo, bo było takie oblężenie porodówki że kogo mogli to odkładali na później, a że miałam dobre wyniki i białe wody to musiałam czekać na swoja kolej. najgorsze było to że zmieniali zdanie po 5 razy na dobę. np na obchodzie rano mówili że o 10 ide na porodówkę, o 10 mówili że nie ma miejsca na porodówce a o 13 zabierali koleżankę z łóżka obok która była tylko 5 dni po terminie na wywołanie, bo się miejsce zrobiło na porodówce. i tak dzień po dniu człowiek chodził skołowany jak idiota bo nie wiedział co z nim będą robić. w niedzielę miałam wrócić do szpitala i mieli mi dać oksy albo zakładać cewnik żeby zrobić rozwarcie. cewnik założyli dopiero we wtorek i to był hardkor.bo wcisnęli mi rurkę w szyjkę ( długą i zamknięta) i tak łaziłam prawie 24 godziny z rurką miedzy nogami w cholernych bólach, bo takie rozszerzanie na siłe pieruńsko boli. później środa od rana bez jedzenia powiedzieli, że mam iść na porodówkę, dali podwójna dawkę oksy i bez prawa powrotu. Czyli maja zrobić wszystko żebym urodziła. no to ja zadowolona że w końcu dzisiaj to się zakończy. ale niestety nie, po 7 h oksytocyny przyszła baba i powiedziała że skurczę są ale to jednak nie to co trzeba i maja mnie odłączyć i wysłać na patologie. no i dupa z rodzenia!!!wróciłam po 21 głodna zmęczona obolała. rano wpadł mój mąż na oddział i zrobił borute że co to za porządki tyle dni po terminie, sami nie wiedza co robią zmieniają co chwilę zdanie itp. i rano po obchodzie podjęli znowu decyzję żeby wysłać mnie na porodówkę i znowu oksy po ok 3 h przebili mi pęcherz i lekarz stwierdzili niech sie dzieje co chce ;/ i i zaczęła się jazda, oczywiście nikt sie mną nie interesował, mojego m nie wpuścili bo za dużo porodów było w jednym czasie. baby położne, zamawiały sobie pizze i latały przy innych pacjentkach, a że ja cichutko sobie "konałam " to na mnie nie zwracały uwagi.później ok 18 mówię jednej że mam chyba parte bo tak czuje, a ona do mnie" pani parte? chyba nie, a ile panie ma rozwarcia? " to mowie babsztylowi ,że nie wiem bo mnie ostatnio o 14 badali!!!to przysłała kogoś z łacha i się okazało że mam faktycznie parte i 9, 5 cm. ale babsztyl powiedział "nie przeć "i polazła do innej wydzierającej się. przyszła po półgodzinie i powiedział że główka małej jest jeszcze wysoko i dalej się męczyłam, aż jakoś przed 20:00 pozwolili mi przeć i mała się urodziła. jak dla mnie poród był rzeźnią. a personel w szpitalu to pod nóż się nadaje. nigdy tam nie będę rodzić!!! a teraz hmmm ciężko mi , dupa ciągnie bardziej niż w szpitalu cycki mam jak piłki do rugby takie napchane, aż się mała wkurza jak je, bo leci jak z kranu i ona nie nadąża łykać, dzisiaj w nocy to się chyba co godzinę budziła i nie wyrabiam z pampersami tak wali , ale jest słodziutka i kocham ja nad życie :) a m pomaga mi jak może i jest wpatrzony w Blankę jak w obrazek, a teściową to chyba uduszę tak mnie wkurza. jest tak za mała że szok, wiem że to dobrze, ale mam wrażenie że wyrwie mi chwilami mała z rąk i sama da jej swojego cyca, ja ja usypiam a ta mi gada do niej, albo jak karmie to wkłada łapy w mój dekolt żeby po nosku pomiziać. jak ją przewija podnosi ja za nóżki!!! chciałam żeby piotrek wykąpał mała i zdjęcia mu porobić to oczywiście ta się wpier..... z łapskami i mu tam mąciła po swojemu. nie wspomnę o niezapowiedzianych wizytach w ciągu dnia żeby zobaczyć wnusie!!! albo każe mi odciągane mleko podawać małej. to jej gadam że mam tyle pokarmu że mogę jej dawać te z cyca a po co te odciągnięte a ta dalej swoje, każe mi mała przepajać, mówię jej że wydaje mi się że nie trzeba, bo z cyca ma picie a ta dalej swoje i tak ze wszystkim . ciągle mi mówi co mam robić, a ja jej robię na przekór;] durne babsko
  19. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć dziewczynki!dopiero udało mi się wyskrobać chwilkę wolną żeby wejść na kompa. matko kiedy ja nadrobię czytanie. zaraz jak mi mała pozwoli napisze jak u mnie ale najpierw poczytam co u Was się działo
  20. ainer85

    pazdziernik 2010

    Insana współczuje i trzymaj się dzielnie to pewnie hormony w Tobie szaleją, stąd uderzenia gorąca albo zimna, dobrze że dzieciątko grzeczne i daje odpocząć.
  21. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć dziewczynki! Klaudusia oj ale by było jak byś zaskoczyła Dzięki niunia czuje się dobrze, bez żadnych oznak zbliżającego się porodu ;/ frania- na co oni czekają? aż sama zacznę rodzić, te pajace wolą nie pomagać i wolą czekać jak wyniki są ok. ale jak już pójdę w niedzielę to zostanę do porodu. mam nadzieje że już jutro coś zaczną robić, a nie dopiero w pon. jutro już będzie 9 dzień po terminie, jestem tu chyba rekordzistką pod tym względem;)
  22. ainer85

    pazdziernik 2010

    niunia22filcianiunia22Dzień dobry!!! Melduje się po mało przespanej nocy przez moją małą pindkę-w nocy miała kolkimam nadzieję,że to tylko chwilowe i że nie będzie ich miała codziennie...... Sorry niunia22, ale nawet po 100 nieprzespanych przez maleństwo nocach chyba nie byłabym w stanie określić niemowlęcia mianem "pindki". Jestem zdegustowana i mam nadzieję, że jakimś trafem przekręciły Ci się litery w tym słowie.. Przecież to nie jest wina maleństwa, że ma kolki. Już szybciej można doszukiwać się przyczyny w diecie mamy. Maluch męczy się co najmniej tak samo jak Ty, więc po co ta złość? Wypróbuj podstawy z masażu Shantala i z czasem problem sam powinien się rozwiązać..[/QUOT Filcia nic mi sie nie poprzekręcało z literkami,a słowo ,,pindka,,to dla mnie ładne że tak się wyraże słowo nic nie widzę w nim złego...a to,że ma kolki to NIE OBWINIAM JEJ BROŃ BOŻE!! więc nie wiem czym jesteś zdegustowana?nie powinnaś mieć ku temu powodów! Cześć moje dziewczynki kochane :)! ja jestem na "przepustce "w domu z Blaneczką jeszcze w brzuchu. wypuścili mnie bo stwierdzili że nie będą mi nic przez weekend robić to mogę iść do domu, a jak nic się nie rozkręci to w niedzielę do szpitala wracam i będą coś sami pomagać. w sumie nie wiem po co mnie trzymali w tym szpitalu jak nic nie robili, wczoraj podali mi tylko na próbę oksytocynę. skurczę się pojawiły ale nie była to normalna dawka tylko taka na próbę żeby sprawdzić reakcje i chcieli żebym sama zaczęła rodzić. i tu nic. skurczyki są ale nie regularne i słabe. tyle dobrego, że szyjka się skróciła po oksytocynie zawsze coś . wyniki mam dobre i wszystko ok wiec mogę sobie dzisiaj i jutro jeszcze pochodzić na wolności. Trochę jestem zawiedziona, bo myślałam że już z małą wyjdę. Ale coś czuję że jak pójdę w niedzielę to już pójdzie gładko, bo dostane normalną dawkę na wywołanie. muszę się zgodzić z niunia że Filcia nie masz powodu żeby być zdegustowana. przecież niunia nie ma niczego złego na myśli, to tak pieszczotliwie było napisane. Sama lubię używać podobnych sformułowań w stosunku do mojej córci, bo wydaje mi się to zabawne, a wiadomo że nie ma się niczego złego na myśli
  23. ainer85

    pazdziernik 2010

    no nareszcie udało mi się połączyć z netem. ale mnie wkurza ten blue connect wrrrr czekam na m i jemy obiadek i spadamy. Gratuluje Affi Zosieńki!!! szubko jej poszło ja to nie wiem czy mnie dzisiaj tylko nie przebadają i puszczą . zobaczymy . śmiać mi się chce bo moja córcia to Blanka a nie Oliwka ale nie przejmujcie się humor mi poprawiłyście ta drobną pomyłka hehehhe buziaki i miłego dzionka :*
  24. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć! sorki ale najpierw napisze coś od siebie a za chwilę przeczytam co u Was, bo w tej chwili mam neta z za chwilę może nie być :/ wiec wróciłam z ktg i sie okazało że mam wysoki ciśnienie( jak na mnie to bardzo wysokie) bo praktycznie cała ciąże to 100/600 w porywach 120/80 a teraz mam 160/100 nie mam pojęcia czemu, bo czuje się w sumie normalnie. i dostałam skierowanie do szpitala . mój m będzie ok 13 i tak jakoś pojedziemy. nie wiem jak się sytuacja rozwinie, kazali zabrać torbę jak by co. idę zaraz zrobić obiad, bo tam raczej się nie załapie :p;p. oczywiście jak coś będę już wiedziała to smsne do kogoś.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...