Skocz do zawartości
Forum

ainer85

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ainer85

  1. ainer85

    pazdziernik 2010

    Jestem dziewuszki jestem, tylko muszę dom ogarnąć bo wygląda jak by tajfun przeszedł, a nażarłam się brzoskwiń i jakoś mi niedobrze. Zostało jeszcze odkurzanie i wstawić pranie,aaaa i mężul sobie zażyczył makaron domowej roboty ;/ nie wiem czy mi wyjdzie. idę zaraz do biblioteki, bo już nie mam co czytać i do takiego lumpka z ciuszkami dla dzieci.:) Agulla świetnie wyglądasz, zazdroszczę :) Frania Zosia śliczna, jjjjjaaaa teżżżż już chce moją małą przy sobie :)))) Klaudusia a Ty leć, leć do lekarza bo jeszcze jakieś zakażenie się wda Affi masakra z tymi teściowymi. Moja dzisiaj dzwoniła i powiedziała, że mam nie rodzić do jej powrotu ( wraca dopiero 22.10) i to nie brzmiało jak prośba :] ......milutkie kobietki :/
  2. ainer85

    pazdziernik 2010

    tak sobie myślę, że Edi się nie odezwała, chyba się domyślam dlaczego :(
  3. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć ! znowu będę marudzić. Podziwiam Cie Niunia Twoje wpisy tryskają energią i entuzjazmem, ja to nie mam na nic ochoty.u mnie nic nie gadali o szczepieniu. Bardzo się cieszę, bo moja mała od wczoraj tak sobie fajnie fika delikatnie cały dzień, cieszę się bo dobrze że się rusza, bo nie muszę się martwić, a nie są to jakieś gwałtowne ruchy żebym miała się bać. Ale już czuje się jak bym jakieś kangurzątko miała w brzuchu. dobrze dzisiaj spałam, bo chyba tylko z 4 razy budziłam się na siku ale i tak zdechła jestem. brzuch mnie pobolewa, ale chyba dlatego, że córa się tak ułożyła i mi napięła skórę. Biedna affi znowu chora, 3 maj się i zdrowiej Madzia Ty pewnie też tryskasz energią jak oczywiście nie wisisz nad kibelkiem, najfajniejszy etap ciąży 2 trymestr Alexanti- ja wstałam o 7:00 zrobić kanapki mężowi i później chyba do 12:00 kimałam :) Jak mówicie dziewczyny, że wywiad na izbie przyjęć to nic takiego to nie będę sobie spisywać. co ma być to będzie. idę ogarnąć w kuchni bo sajgon jest.
  4. ainer85

    pazdziernik 2010

    Dziewczyny a powiedzcie mi jakie pytania zadają na izbie przyjęć? bo chce iść na łatwiznę i już teraz sobie spisać odpowiedzi. pamiętam tylko np czy i gdzie było się u kosmetyczki? czy zażywało się leki? (apap się liczy?,bo raz brałam) na necie nie mogę doszukać się niczego konkretnego
  5. ainer85

    pazdziernik 2010

    klaudusia pij może dużo wody żeby oszukać żołądek i nie podjadać.
  6. ainer85

    pazdziernik 2010

    ehhh ale dzisiaj jakaś zdechła się czuje. ;/ śpiąca, a jak się położyłam to nie mogę zasnąć bo mi nie wygodnie. affi w dupie miej teściową, moja ciągle gada na (nienarodzone jeszcze) moje dziecko Julka. bo tak miała mieć na imię na początku (czyli jakieś 7 miesięcy temu) ale za dużo u nas julek i została Blanka. a ta jak ten osioł julka i julka, ale mój P. ja opierdziela za to . A najlepsza jest babka mojego P. na moją córkę mówi Kacper, bo ona chce żeby pierwszy prawnuk był chłopcem o imieniu Kacper ;/ bo akurat książke przeczytała i tam był Kacper i chodził na balet i był mądry. Szkoda że akurat książki o Hitlerze nie czytała, bo by kazała nazwać Adolf . :] ja to ich mam w nosie moje dziecko i ja wybiorę imię. powiem Wam, że już bym chciała urodzić, chwilami to mi się płakać chce z bezsilności, coraz ciężej mi ze wszystkim już nawet ledwo z fotela wstaje, i ten ciągły ból jak u klamorki tylko u mnie nic się nie zapowiada, ani czopa nie widać ani skurczy, brzuch wysoko, nic. Jestem taka wredna, że od wyjazdu teściowej wygoniłam mojego P. do ich sypialni i tam śpi. ale nie wiele to mi pomogło i tak plecy bolą i budzę się co godzinę. Już drugą noc z rzędu budzę sie w nocy i czytam książkę, bo nie mogę usnąć. porażka. ;/
  7. ainer85

    pazdziernik 2010

    InsanaKurcze też się zastanawiam czy jechać na KTG bo od wczoraj bardzo mało się rusza - tak w ogóle to wczoraj wypadł mi ten czop już jestem pewna że to było to... Dzisiaj niedobry obiad mnie czeka- mąż zaraz KFC przywiezie bo ja po wczorajszym sprzątaniu nie mam siły dosłownie na nic. ja to bym wciągnęła kfc! już chodzi za mną od tygodnia, ale mężu nie pozwala mi za bardzo jeść takich rzeczy. może go dzisiaj namówię :] moja córa też jakoś wczoraj i dzisiaj mało ruchliwa jest, ale w sumie w piątek byłam na ktg. i te 12-13ruchów z łatwością naliczam. i wieczorami popisy robi, a w dzień tylko czuje jak się przeciąga
  8. ainer85

    pazdziernik 2010

    no i jest pierwsza październiczanka! gratulacje dla Róży!!!
  9. ainer85

    pazdziernik 2010

    kikarikaaffikikarikawitajcie październiczki na początek życze wszystkim szczęśliwego rozwiazania i lekkiego porodu.affi mam do Ciebie pytanko jak sobie radzisz z małym synkiem i pewnie już sporym brzuszkiem. Pytam bo sama jestem w ciąży i różnica między dzieciaczkami będzie podobnie jak u Ciebie prawie równe 2 lata. hej, po pierwsze gratulacje a teraz odpowiedz a pytanie ;) u mnie najcięzej było kiedy cierpiałam na początku z powodów dolegliwości żołądkowych ;) i kiedy dopadała mnie senność której nie mogła opanowac czyli generalnie pierwszy trymestr. Teraz nie jest juz źle, bo Młodemu można więcej wytłumaczyć i zając np. czytając książeczki, bawiąc samochodami na dywanie czyli bardziej stacjonarnie. Niestety problem noszenia/podoszenia pozostaje wiec polecam juz teraz uczenia samodzielności Szkraba. Bardziej sie boję co to będzie po porodzie... no i to co moge polecić a ja zastosowałam to posłac malucha ( mój zaczął 3 tyg temu, mając prawie 2 lata ) do jakiegos klubiku na kilka godzin. Ułatwi Ci to życie, Maluch sie wyszaleje i zacznie uczyć współzycia z innymi dziećmi m.in dzielenia się. uffff ale sie rozpisałam :) Dzieki Affi za odpowiedz fajny pomysł z tym klubikiem z chęcią bym tam posłała młodego tylko że niestety mieszkamy na wsi i do najbliższego takiego miejsca mamy jakies 50 km, wiec raczej nic z tego, ale moze uda mi sie jeszcze cos zorganizować. Co jakiś czas do Was zajrzę i podczytam jak tam radzą sobie podwójne mamusie. Trochę mnie to przeraża moja koleżanka też mieszka na wsi i tam mają te przedszkola darmowe utworzone przez unie europejska. ona zaprowadzała małą chyba na 4-5 godzin. warunkiem było to, że kobiety przyprowadzające dzieci miały dyżury raz w tygodniu z tymi dziećmi. wiec popytaj może też macie takie coś na świetlicy albo gdzieś. Insana ma racje gdyby powiedziały co i jak to bym nie panikowała
  10. ainer85

    pazdziernik 2010

    franiaKlamorka Trzymam kciuki! heheheh frania jaka drużyna dopingująca heheheh ja już po ktg. jak to babka określiła "książkowo wyszło" i po co było mnie straszyć w pon??!! babsztyle jedne. powiedziała żebym przyszła w środę na kolejne jeśli do tego czasu się nie rozsypie. Wkurza mnie już takie gadanie, bo tylko nadzieje sobie człowiek robi ;P i to by było na tyle jeśli chodzi o zadania na dzisiaj. ehhh pracowity dzień :/ i teraz będę gniła przed tv do 18:00 Wczoraj byłam u rodziców i ojciec powiedział żebym się pośpieszyła z rodzeniem bo już kupił parę kilo węgorza na pępkowe. to powiedziałam że niech teraz wędzi to też sobie zjem, to powiedział żebym nie była taka samolubna heheeh głupek jeden i kto tu jest samolubny (urodź szybko bo chcemy się uchlać) a klaudusia jak dzisiaj mały?
  11. ainer85

    pazdziernik 2010

    też słyszałam o tej zimie wrrrrrr, ja nie lubię zimna, dla mnie śnieg powinien leżeć tylko w święta ;/
  12. ainer85

    pazdziernik 2010

    heheheh Affi ten zgredek z harrego pottera ? hehehe
  13. ainer85

    pazdziernik 2010

    Klamorka koleżanka też jak zaczynała rodzić to latała siku , tzn miała parcie na pęcherz oj kochana 3 mam kciuki DD
  14. ainer85

    pazdziernik 2010

    no i co? nic się u Was nie dzieje? trudno trzeba uzbroić się w cierpliwość. Klamorka Affi ma racje, czekamy na Ciebie , Ty masz pierwszeństwo Dobry humor dzisiaj mam, bo teściowa jutro leci do anglii na 3 tyg : jeeeeeeee a my (nie wiem czemu siedzimy teraz u niej) mimo że wyremontowaliśmy sobie pokój u mnie w domu. ale jak jutro pojedzie to chata walna :)) idę się ubierać i lecę na ktg. Chociaż znowu pewnie moje dziecko będzie spało bo całą noc sobie grasowała i rano jak wstałam i robiłam śniadanie chyba chciała się przecisnąć dołem, bo tak bolało ;P i u lekarza znowu powiedzą, że mało ruchliwa jest ehhhh to pa dziewuszki i nie obijać się tylko rodzić , październik się zaczął !!!
  15. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć dziewuszki! dopiero udało mi się dorwać kompa, a nie mogłam z ciekawości czy niunia już urodziła! widzę że już wszystko na dobrej drodze ale się cieszę i trochę zazdroszczę, bo też bym chciała żeby coś u mnie się ruszyło. Niunia faktycznie brzusio Ci opadł, mój to dalej pod cyckami. Klamorka u nas tydzień po terminie każą się stawiać na wywołanie, a u Was też tak jest?? Affi sto lat dla Twojego małego przystojniaka !!
  16. ainer85

    pazdziernik 2010

    Frania śliczne masz dziewczynki! oj jak bym chciała, żeby moja mała poszła po moim m i też miała takie ciemne oczka i karnacje. Madzia gratuluję, że wszystko dobrze i oby tak dalej niunia penny ma racje z tym czopem, że czasami wypada wcześniej a czasami w trakcie lub bezpośrednio przed. Chociaż ja osobiście wierze w siłę przeznaczenia i przypadku i uważam że nie bez powodu Twój mąż dzisiaj nie poleciał. i wydaję mi się że urodzisz jak on jest i tego Ci życzę Klaudusia - 3 maj się ciepło w szpitalu, dzisiaj mi koleżanka napisała, że wyszła po 11 dniach ze szpitala ze swoim miesięcznym Igorkiem, bo miał zapalenie nerek, i mówi ze przez te 11 dni beczała ciągle. Biedne maleństwa a ja spędziłam kolejny dłuuugggiiii i leniwy dzień, wiec nie wiem co pisać o sobie, wszystko ok i tyle. Najgorsze że znowu zbliża się noc a od jakiegoś czasu skręca mnie jak pomyśle o wstawaniu do kibla, bólu pleców i bólu w pachwinie, przy każdym przekręcaniu.
  17. ainer85

    pazdziernik 2010

    nie no deszcz pada, net mi zamula, p. już śpi przed tv , nie ma co robić. chyba trzeba iść spać, pod warunkiem, że zasnę po takim wyczerpującym dniu
  18. ainer85

    pazdziernik 2010

    Coś Ty Affi w tym domu nie uraczysz takiego produktu jak mleko, chyba że mleczko do kawy :/
  19. ainer85

    pazdziernik 2010

    ale się dzisiaj nudziłam, leżałam cały dzień jak cielę przed tv. niunia- pokój świetny wyszedł, mnie też korci żeby łóżeczko złożyć, ale mój genialny m zapomniał pomalować 2 szczebelków( tych co się wyciąga) i tak leży wszystko w częściach jeszcze. ale mam zgagę po pomidorówie bleeeee
  20. ainer85

    pazdziernik 2010

    Ja też, bo jak to wygląda tak z flakiem na wierzchu chodzić. wstyd :P
  21. ainer85

    pazdziernik 2010

    no i jestem. chyba wszystko w porządku, mówię, że chyba bo też nie uzyskałam konkretnej odpowiedzi . chociaż była inna położna i mi trochę wytłumaczyła żebym się nie denerwowała, że dzieci często śpią albo maja taki dzień. później przyszedł pan dr i kazał mnie odłączyć, że zapis jest ok. chociaż jak dla mnie ten zapis wyglądał prawie tak samo jak te z rana. kazali przyjść w piątek na kolejne ktg. A moje dziecko co? teraz fika jak nakręcona ehhh. no i nie ma Edi.
  22. ainer85

    pazdziernik 2010

    Cześć babeczki! kurczę byłam dzisiaj na wizycie i mnie tylko nastraszyli. miałam pierwsze ktg i gin powiedziała, że jej się ono nie podoba, bo moja mała się słabo rusza. i po badaniu miałam powtarzane ktg i w sumie też bez zmian było. kazały mi przyjść po 17:00 na powtórkę. Martwię się o moje maleństwo, i zła jestem bo mi nic nie wytłumaczyły co im się nie podoba, jak zapytałam co jest nie tak to mi powiedziała, że i tak ja się nie znam i nie będę wiedziała o co chodzi wiec ona nie będzie mi tłumaczyć :/ sucz jedna. Jak zwykle nic nie powiedziała o szyjce i czy mam może rozwarcie. Sama zapytałam czy nic tam nie wskazuje na nadchodzący poród to stwierdziła, ze my to takie samolubne jesteśmy i kombinujemy, żeby szybciej urodzić, a nie myślimy o tym że dla dziecka jest lepiej jak jest dłużej w brzuchu. I się dowiedziałam nie? Nie wiem czemu moje dziecie mało ruchliwe jest. ja tam czułam jak ona kopie nawet po tych czujnikach bo miałam na brzuchu. zapis trwał chyba z pół godziny a ona mi kopnęła parę razy, ale widocznie za mało. tak myślę, może to przez to, że ostatnio ja się jakoś dziwnie czuje. bo mam te takie bóle w brzuchu jak na okres, uderzenia gorąca, kołatanie serca, a może ta pogoda tak na nią działa. ale ja czuje że mi się rusza tzn przeciąga wychodzę zaraz i zobaczymy jak teraz wyjdzie ktg, ale martwię się czy wszystko ok z moim maleństwem. hmmmm Edi się nie odzywa ;/ rozpisałam się i pewnie nikomu nie będzie się chciało czytać :)
  23. ainer85

    pazdziernik 2010

    czołem dziewczynki (i chłopaki)! łeeee widzę , że żadna nie urodziła jeszcze. klamorka bierz się do roboty bo na Ciebie czekamy . żartuje oczywiście zero presji, chociaż Ty i tak biedna robisz co możesz. ja wczoraj przeszłam kawałek miasta i tak się źle później czułam, że o 19:30 leżałam już w łóżku. i brzuch mnie ćmił ciągle jak na okres, do tej pory mnie ćmi. to chyba po tym łażeniu, chociaż tli się iskierka nadziei, że może coś się powoli rusza. Ale wole nie cieszyć się zawczasu. ide przygotować składniki na kurczaka curry, bo teściowa robi dzisiaj na obiad. muszę dodać, że według prawdziwej pakistańskiej receptury, mniaaaammmmm zaj....ty jest
  24. ainer85

    pazdziernik 2010

    no już się wystraszyłam, że sobie dodaje tygodnie :), dobrze mówiłam, jutro kończę 37 i zaczynam 38. Co za różnica i tak nie wiadomo kiedy się urodzi ;/ ale ta Zosieńka śliczna, cukiereczek mały, Frania pewnie dumna . strasznie mi mała naciska na coś na dole, że aż łazić nie mogę, chwilami mam wrażenie ze zaraz wypadnie. całe szczęście bliżej niż dalej zostało idę na tv, jakiś film ma zacząć się o 21:30, szkoda, że nie pamiętam jaki i na jakim kanale :P 3 majcie się może rano dowiem się, że któraś już się rozpakowała. a odnośnie sexu- we wtorek sobie z m poszaleliśmy i wczoraj szpagatami łaziłam, powiedziałam, że do porodu ma mnie nie ruszać ;P bo wszystko mnie bolało
  25. ainer85

    pazdziernik 2010

    Frania - wielkie GRATULACJE!!!! jakoś nie mam humoru dzisiaj, mimo, że ładna pogoda jest. chyba przez to, że cierpię na przewlekły brak kasy i jeszcze właśnie wyliczyłam sobie, że muszę jutro zapłacić 50 zł kary w bibliotece :/ złamasy w wakacje mieli zamknięte wiec nie można było oddać, ale naliczać przez ten czas naliczali ja też jutro zaczynam 38 tydz a tu nic się nie dzieje, a już bym chciała mieć maleństwo przy sobie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...