Wrześniówki 2010

[Promyczek]

Ciekawi mnie tylko ile jeszcze będę czekać,a z drugiej strony to trochę też się boję tego porodu.
Chyba muszę przestać tak intensywnie nad tym myśleć i faktycznie trochę wyluzować,bo oszaleję :)

[smerfi89]

Nie bój się...Poród może nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy ale skarb którego później trzymasz na rękach wynagradza ci cały trud ;) i zapominasz o wszystkim:)Ja jak tylko usłyszałam pierwszy krzyk Martynki poryczałam się ze szczęścia(najpiękniejszy moment dla matki)

[affi]

Hej Dziewczyny! jestem przyszłą październikową mamą i tak Was podczytuje z zazdrością, bo mi samej jeszcze trochę czasu zostało, a zaczynam mieć dość ;). Gratuluję tym już "rozpakowanym"- śliczne dzieciaczki, a tym w dwupaku, życzę szybkiego rozwiązania.

Pozdrawiam, brzuchata, październikowa mamusia :)

[Promyczek]

smerfi89

Nie bój się...Poród może nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy ale skarb którego później trzymasz na rękach wynagradza ci cały trud ;) i zapominasz o wszystkim:)Ja jak tylko usłyszałam pierwszy krzyk Martynki poryczałam się ze szczęścia(najpiękniejszy moment dla matki)

No właśnie znając siebie to jak się urodzi Krzyś to będę cały czas płakała ze szczęścia,bo już jak o tym myślę to się wzruszam.
Dobrze,że mój narzeczony jest bardziej zrównoważony i będziemy rodzić razem to może nie da mi tak non stop ryczeć hi hi hi :)

[EWELKA001]

bjedronkaa super wyszła ta pierwsza stronka! aż miło popatrzeć:)

u mnie bez zmian,dzień deszczowy ,marudny ,mimo ze wczoraj rozpoczęła sie budowa naszego domku to jakos mi tak smutno.chciałabym chyba juz urodzić ,zwłaszcza że bardzo bolą mnie całe plecy ,a szczególnie od miesiąca ta prawa strona.i juz nie wiem czy to nerka czy nie.bo wyniki w szpitalu miałam złe a teraz sa oki ,wiec juz sama nie wiem,ale boli bardzo.

zazdroszczę Ani ,Zawijce i Bejbikowi ,bo juz mają swoje pociechy przy sobie.

[justa83]

Bejbik cieszę się, że mała zaczęła przybierać na wadze. Teraz rzeczywiście powinno już pójść z górki. Powoli staniesz na nogi i zaczniesz ogarniać wszystko.

Kasioleqq daj znać po wizycie u gina. Nie martw się tym guzkiem. Może to coś związanego z gromadzącym się mlekiem, albo jakaś zmiana hormonalna. W ciąży różne dziwne rzeczy się dzieją. Głowa do góry :)

[smerfi89]

Cieszmy się jeszcze przez te ostatnie dni...tygodnie ..przespanymi nocami hehe

[justa83]

Affi ten czas zleci zanim się obejrzysz. Ja pamiętam początek ciąży jakby to było wczoraj. Życzę Ci szybkiego i łatwego rozwiązania :)

[agatkaaa183]

justa83 nic sie nie stalo :)) a Ty juz bierz sie za rodzenie bo juz wielki czas na Ciebie :))

bejbik no to cale szczescie kurcze bo ja cos czuje ze bede miala problem z Tym co Ty ze Moj Kacper bedzie za Maly wczoraj na uSg wazyl zaledwie 2350 a ma 54 cm ale nie ma sie martwic wiec zobaczymy a tu praktycznie przez tydzien mi nie przytyje zbytnio no chyba ze jakis cud

[agatkaaa183]

bjedronka a tak termin mam na 14 Bedzie Synek a Imie to Kacper :)

[Promyczek]

smerfi89

Cieszmy się jeszcze przez te ostatnie dni...tygodnie ..przespanymi nocami hehe

No właśnie cieszmy się cieszmy i wykorzystajmy te ostatnie chwile żeby jak nasze maleństwa przyjdą na świat przywitać je z uśmiechem,ale co do przespanych nocy to nie byłabym taka pewna,szczególnie gdy co godzinę trzeba iść siusiu ;)

Ja już uciekam,muszę trochę dom ogarnąć i potem na zakupy

Trzymajcie się ciepło przyszłe i świeżo upieczone mamusie BUZIAKI DLA WAS I WASZYCH DZIECIACZKÓW :) Do napisania

[gogi2704]

Andzia ja nie słyszałam nigdy żeby komus się rozwarcie cofnęło. Przy akcji porodowej bywa, ze się zatrzymuje i nie chce dalej postepować i wtedy robia CC, ale o cofaniu nie słyszałam.

Promyczku chyba chodzi Ci o skurcze przepowiadające. One sa z rególy bezbolesne i to jest to napinanie się (stawianie się ) brzucha. Macica wtedy ćwiczy przed porodem.

Bejbik gratuluję wzrostu wagi u córci. Skoro przybiera to wszystko już powoli się normuje i humor lepszy wróci.

Witaj affi, ja musze przyznac ze czasem tez Was podczytuje bo termin mam na koniec września. Mam nadzieję, ze ciąży nie przenoszę, ale z drugiej strony patrząc na przebieg akcji porodowych u nas wrześniówek to jakies powolnie się zbieramy na porodówke w porównaniu np. do sierpniówek.

A ja zła jestem bo szerokie plany miałam i cos tam zrobiłam z rana, ale za kwiatki zabrać się miałam koło południa, bo wszystko zmokniete było no i wyglada na to, ze nadal będzie bo znów się rozpadało – szlak by trafil te pogody, albo było 34 stopnie na plusie albo 10 dla odmiany. A gdzie temperatury pośrednie?

[smerfi89]

Te chodzenie siusiu w nocy to nie takie straszne w porównaniu z tym wstawaniem w nocy do maleństw Potem już te małe szkraby nami rządzą

[gogi2704]

Smerfii do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic. Mój Marcin początkowo jadł co dwie godziny zarówno w dzień jak i w nocy. Oczywiscie na początku jest z tym wstawaniem cięzko, ale pamietam, ze póżniej sama się dziwilam, ze mimo wszystko mozna byc nawet wyspanym po tych nocnych karmieniach :). Jak wróciłam do pracy po macierzyńskim to tez jeszcze raz w nocy był karmiony - wszystko do przeżycia

[affi]

gogi2704

Witaj affi, ja musze przyznac ze czasem tez Was podczytuje bo termin mam na koniec września. Mam nadzieję, ze ciąży nie przenoszę, ale z drugiej strony patrząc na przebieg akcji porodowych u nas wrześniówek to jakies powolnie się zbieramy na porodówke w porównaniu np. do sierpniówek.

Przynajmniej macie jeszcze grono w którym można ponarzekać i dodać sobie otuchy, hihi. Na moim wątku część Mamusiek zapewne rozpakuje się jeszcze we wrześniu, a ja mam termin na przełom października i listopada więc obawiam się, że mogę zostać na polu boju sama ;). No i wtedy będę juz podziwiała Wasze cuda w pełnym składzie jak będzie mi sie nudziło

[justa83]

Mam wieści od Pauliny. Jutro mają podać jej oksytocynę. Skurcze ma, ale takie do wytrzymania. Ciężko jej jak słyszy dookoła rodzące się dzieci. Pozdrawia Was. Napisała też, że Avalka trafiła do szpitala przez drgawki :/ Nic więcej na razie nie wiem. Dam znać jakby co.

[justa83]

Lecę się szykować i pędzę po męża. Jak wrócę ze szpitala to zdam relację. Trzymajcie kciuki, żeby jutro mnie przyjęli na oddział.

[andzia1982]

O kurczaki, mam nadzieję, że z Avalką wszystko ok, kurcze, troszkę się przestraszyłam...

Boże jak ta nasza Paulina tam wytrzymuje... Jeszcze tylko jeden dzień, trzymamy kciuki...

Gogi pytam o "cofanie" się rozwarcia, bo w mojej chorej głowie zalęgła się myśl, że jak jutro pójdę na wizytę, to gin stwierdzi, że np z moich 3 cm zrobiły się 2cm - wiem, że to beznadziejne, ale takie dziwne głupoty chodzą mi po głowie...

[bejbik]

agatkaaa183

justa83 nic sie nie stalo :)) a Ty juz bierz sie za rodzenie bo juz wielki czas na Ciebie :))

bejbik no to cale szczescie kurcze bo ja cos czuje ze bede miala problem z Tym co Ty ze Moj Kacper bedzie za Maly wczoraj na uSg wazyl zaledwie 2350 a ma 54 cm ale nie ma sie martwic wiec zobaczymy a tu praktycznie przez tydzien mi nie przytyje zbytnio no chyba ze jakis cud
jak byłam na wizycie 12 siepnia to mała miala 2900 g a 21 sierpnia urodziłam i miała 3300 , W tydzień w brzuszku tyle przybrała ..więc nie martw się na zapas .waga wyjsciowa ze szpitala to 2 kg( jesli dziecko jest zdrowe)jesli ma 2 kilo to możesz spać spokojnie
.Najważniejsze zeby synus miał apetyt po urodzeniu , bo moja mała była 4 pierwsze doby karmiona sondą prosto dożołądka i nie potrafiła ssać , dlatego dawali jej smoczka , potem jak dostała butle to sie tak męczyła że nie dopijała..bo zasypiała ze zmęczenia ..do teraz tak ma , ale ją budze co 2 godzinki i chociaż troche mleczka daje..Nie mówie juz o tym że miałam zakaz karmienia poiersią :( :( ze względu na jej zapalenie płuc .Ssanie piersi jest podobno najbardziej męczące dla noworodków.

[Malagaaa]

agatkaaa183

bjedronka a tak termin mam na 14 Bedzie Synek a Imie to Kacper :)

Witam jestem czerwcową mamą i też Mam Kacpra i urodził sie 14.06:)

Tak weszłam i patrze a to już wrzesień jej jak czas leci :)

Powodzenia wszystkim Mamusiom , i zdrowych silnych dzieciaczków bo to najważniejsze!!

Tym rozpakowanym cierpliwośći i jak najwiecej radosnych chwil !!

Pozdrawiam CZERWCÓWKA 2010

[doorota]

Cześć dziewczyny!!!

Ania H serdeczne gratulacje. Maluszek prześliczny:) Ale Ci zazdroszcze, że jesteś już po...
Bejbik super, że mała juz przybiera, teraz już będzie z górki:)
Paula współczuję Ci tych wszystkich przeżyć, ale Nikoś z pewnością CI to wszystko wynagrodzi i to już jutro:)
Avalka trzymaj się w tym szpitalu, oby wszystko było w porządku.
Bjedronka pierwsza strona super.
Justa czekamy na info po powrocie ze szpitala.
Kurcze tyle piszecie, że już zapomniałam co tam było, nie jestem w stanie wszystkim odpisać.
Ja wczoraj byłam u gina - mam rozwarcie na palec (gin "posmyrał" Kubusia po główce:)), szyjka na 1 cm, lekarz stwerdził, że do 23.09 napewno urodze, ale ja sie nie chce nastawiac, bo może przecież być tak jak z Justą. Poczekamy zobaczymy. Jak nie urodze to mam iść do niego dopiero 27.09 bo ma teraz akurat urlop, więc jak się będzie coś dziać to tylko do szpitala, do niego nawet zadzwonic nie moge:(
Jak narazie porodu nic nie zapowiada, nadal tylko bezbolesne napinanie brzucha i czasami ból jak na okres. Na cóż czas pokaże...
aaa i mały waży 3600 g, chociaż gin kazał mi wziąść poprawkę na to, bo miał problemy z pomiarem główki, która jest bardzo nisko.

[smerfi89]

Dorota to masz bardzo podobnie jak ja miałam tydzień temu ;)Biedna ta nasza Paulina oby już jutro tuliła Nikosia;)

[kasioleqq]

kochane ja juz po wizycie;) u nas wszytsko ok, Kornelka nie wybiera sie jeszcze na swiat i to szczescie bo jeszcze nie jestem przygotowana, strasznie boje sie drugiego porodu, poza tym jutro sie okaze ile Malutka wazy bo mam usg, takze dopiero wtedy bede wiedziala co i jak i kiedy mam sie nastawiac na porod;)

a ta narosl na piersi to torbiel mleczny ktory jest nie grozny, za jakis czas powinien sam peknac i wyleci z niego jakis plyn o nieprzyjemnym zapachu...ale mam sie nie martwic:)

[kasioleqq]

odezwe sie pozniej teraz ide troszke odpoczac

[bejbik]

ciekawe jak sie czuje avalka?od czego te drgawki/..kurde może jej wywołają poród!!