bejbik

Witam dziewczyny .Jakie badania powinnam zrobić przed rozpoczęciem starań. Pozdrawiam

pracujące mamuśki mają do bani

cholerna zima my chcemy na spacerek!!!

urodziłam 37 t 0 dni córeczka 3260 g i 55 cm w szpitalu powiedzieli mi ,że ciąża na pograniczu donoszenia - malutka miała zaburzenia oddychania

znam ta psychozę o której piszecie..bezustanne myślenie o swojej płodności , o ciąży i fasolce.Jak poroniłam to otworzył się w moim życiu nowy rozdział- ogromne pragnienie dziecka !!!!za dużo mysłam i nie wychodziło , ajak odpuściłam( bo akurat zmarł mój dziadek ) to w pierwszym mieisiącu zaszłam.

ja dostałam okres równo 30 dni po łyzeczkowaniu...i był bardzooo obfity

hejka ja z wrzesniowek 2010 tez was podczytuje z sentymentu nie bójcie sie porodu ...ja od poczatku chciałam sn bo uważam ze to ogromne i wspaniale przeżycie.i mimo że mojemu dziecku pospieszyło sie na świat -pierwszy dzień 37 tyg.czyli jeden dzień wcześniej i miałabym wcześniaka-i wystapiły komplikacje to i tak uważam że było to piekne przezycie! życze Wam duzo zdrówka !!!

Witam ..ja też wrześniówek 2010 :) Plamiłam w 7 tygodniu przez 4 dni- wszystko było oki , serduszko biło - byłam na ostrym dyrzurze i nie znależli przyczyny . pozdrawiam zdrówka dla was i waszych fasolek :)

dziewczyny wieczorem was nadgonie bo dopiero wróciłam . musze Patke wykompać i połozyć

dziewczyny .a co myslicie jednak o tym żeby się zrobić prywatnym forum ??ja byłam przeciw ale chyba zmieniłam zdanie

witam z rana aniu ..nie przejmuj się chwilowym kryzysem .Bardzo się kochacie , Jeremiasz jest tego czystym dowodem , poprostu to taki chwilowy kryzys, tymbardziej że duzo sie u was dzieje.Narodziny dziecka , przeprowadzka ...to wszystko ma wpływ , ja tez miałam kryzys , właśnie po przeprowadzce , poprostu za duzo zmian w moim życiu spowodowało ,że nie miałam na nic już ochoty- pozostał u mnie jeszcze prblem baaardzzoo niskiego libido( nigdy przedtem tak nie miałam). a nie chciałbyś pouczyc sie troche języka i otworzyć do ludzi?Jak wyjechałąm do Niemiec 4 lata temu to tez nie znałam jezyka , ale uparłam sie że musze się nauczyć i zajęło mi to rok - słownik , internet , częste wychodzenie do sklepów i centrów handlowych.Miałam sytuacje ,że ludzie sie smiali z mojego kulawego niemieckiego ..i było mi głupio, ale sie przełamałam i po roku nauki sama zaczęłam zagadywac do ludzi ( w pracy , w sklepie) Nie dołuj się !!! wszystko będzie ok!

a mam pytanko do Was ..czy ma cie dla swoich dzieciątek takie domowe przezwiska czy używacie tylko zdrobnień od Imion?? Bo u nas najbardziej popularne to Lulka :)

Ewelka ..rozumiem cie doskonale Nie zgadzaj się na takie warunki ..to jakies chore .Swojego czasu też poszukiwałam długo pracy.Znalazłam..obiecywali kokosy, to było 5 lat temu i proponowali 1400 na ręke plus 500 zł premii od sprzedaży. po miesięcu z bankomatu wyskoczyło 740 zł ( 9 godzin codziennie plus soboty) myslałam że sie załamie , ale popracowałam jeszcze 4 miesiące.Po tym poczułam sie tak oszukana i wykorzystana , że postanowiłam że emigruje :) gogi ..mężem sie nie stresuj ..faceci nie mają wyobrazni jeśli chodzi o dzieci .jak mówię mojemu " spójrz na nią " to on : no przeciez nie ucieknie ;/ ja tez praktykuje zimny wychów :) w dzień 20/21 stopni , w nocy 19/20 a przy mrozach na wet 18 .Główkę wycieram tylko ręcznikiem .Poza tym często wietrze .Raz był katarek od infekcji i raz katerek bo za sucho miałam w pokoju. ja sama nie lubię jak jest w domu za ciepło -duszę sie przy 25 stopniach w pomieszczeniu. byłam dziś w lumpeksie pierwszy raz od urodzenia..kupiłam małej leginsy Mark & Spenser za 2 zł :)Dostałam od znajomej mojej mamy 4 pary trampek Zara Baby..na wiosnę i lato bedą w sam raz :)kurcze tak mi sie podobają że nie mogę się napatrzeć :)

paulina ...ja wzięłam 4 dni za ten rok, i zostanie mi 16 na lato .A na chore dziecko zawsze można wziąść L4 .Wracam 22 lutego , czyli dokładnie dzień po ukończeniu przez Pati 6 miesięcy .Jak sie z tym czujesz ..bo mi strasznie ciężko ..jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego powrotu do pracy i szczerze powiem , ze gdybym nie musiała to bym została z małą do 2-go roku życia.Ostatnio sobie postanowiłam , że jesli będzie drugie dziciątko to tylko pod warunkiem , że nie będę musiała po macierzyńskim wracac do roboty ..za trudne to dla mnie.

avalka...śpiący aniołek ..sliczny ..najbardziej mi się podobaja zdjecia śpiących bobasków, takie niewinne , kochane ..istne anioły:) a wiesz z ta brukselką to wyszło całkiem przez przypadek , bo właśnie się nie zaleca bo z rodziny kapusty.Tylko że ja mam taka przypadłość ,że mi się myli brukselka z brokułą :) i myslałam o brokułach a kupiłam brukselke.heheh i stwierdziłam że zaryzykyje .Każde dziecko jest inne i inaczej reaguje , ale Patka od samego początku swietnie sobie radziła z wzdęciami i pierdzioszkami , właściwie to dziecko bezkolkowe i brzuszek tez ja powaznie nie bolał nigdy .Po brukselce nic jej nie było... Z warzyw jadła juz marchew , seler , pietruszke , brokuły , brukselke , ziemniaki , szpinak.Jutro chce jej dać gotowanego buraka z ziemniakkiem.aa i właściwie do kazdego warzywka daje zawsze choć troche ziemniaka , bo zauważyłam że uwielbia je ..jak na poznaniakai przystało:P

ŚWIAT DLA DZIECI ( www.mulan.pl ): PEPE BABY DESIGN KRZESEŁKO DO KARMIENIA ja mam taki :) Pati karmie juz na krzesełku w pozycji półsiedzącej kleoapatra...ooo jaka duża wanna:)fakt woda droga.Tez kąpie co 2-gi dzień .myślę że jak będą upały to będe kompać codziennie

Avalka , Dorota ...mi też pasuje :) a gdzie proponujecie sie spotkać ?? piszcie , piszcie co i jak ja się dostosuje mama ...ja juz nie kombinuje z tymi urlopami , w firmie zaczeły sie zwolnienia i wolę wrócić od razu.fajnie ,że pracujesz tylko 4 godziny:)ja 8 , ale jeden tydzien kończe o 14.30 a nastepny o 16 ..i tak w kołko,;) godziny mi bardzo odpowiadają.teraz ucze pati zasypiać na noc ok 21 - rano spi dłużej , ajak wrócę do pracy to całe popołudnie razem :) Wielkie buziaki dla 4 miesięczniaków!!!!

Avalka..z tą wrażliwością to cie rozumiem bo ja też jestem po tej ciązy miękka klucha.ostatnio rozklejam sie na mysl o tym jak to było rok temu ..czyli juz byłam w ciąży , robiłam test ...i to wszytko co dalej sie działo.Mojemu tego nie powiem bo by mi powiedział ,że jestem conajmniej dziwna.Jak sie kłócimy to u mnie konczy się to teraz zawsze płaczem, który notabene jeszcze bardziej denerwuje G. Nie bierz tego do siebie , jak cos ci w nerwach powie - to sie nie liczy , tymbarzdiej ze wiesz że jest dobry. jestem jak najbardziej za spotkaniem :) możemy się spotkac na mieście , albo w domku jak bedzie mróz. madlene ..szczęśliwej podróży!!!

Avalka..chrzcin jeszcze nie było :( miały być w listopadzie , ale na przełomie października/listopada mieliśmy przeprowadzkę , która trwała w sumie 3 tyg ..byłam wykonczona i nistety chrzciny zeszły na dalszy plan.Byłam już 2 razy u ksiedza i go nie zastałam, bo skubany chodzi sobie z koledą po zakładach pracy po całej Starołęce.Wygląda na to ,że musze iść w niedziele i od razu po mszy zaatakować. AAA to fajnie że wrócił i przeprosił :), mój by nie wrócił w takiej sytuacji .taki ma charakter ,że jak sie obrazi to potrzebuje kilka godzin na przemyslenie i dopiero wtedy ewentualny ruch z jego strony. Nie przejmuj sie na zapas ..Laura jest jeszcze malutka i zanim zacznie cokolwiek pamietac to jeszcze 2 lata.Wiem ,że chciałabys jak najlepiej i żeby nie była świadkiem kłótni , ale czasami się nie da.Ja pochodze ztakiej rozbitej rodziny i kłótnie były na porzadku dziennym ..od zawsze ..z winy mojego ojca , i powiem ci że mam pretensje do ojca że zafundował mi w dzieciństwie takie sceny ..a do mamy ,że go nie zostawiła jak bylismy mali . No ale cóż ..nie zawsze jest tak jakbysmy chcieli... madlene..bardzo ciężko mi było wrócić do Polski, ale musiałam , bo byłam w DE na czarno- bez zameldowania , obywatelstwa i ubezpieczenia.Pracowałm na czarno w hotelu i sprzatałam u takiej babci raz w tyg.Pojechałam głównie żeby coś zarobic i odłożyć, byłam prawie 2 lata ,aż wkoncu musiałam podjąć decyzje o powrocie , bo nie chciałam przeciągać struny, zeby mnie nie załpali bo dostałabym 5 tys euro kary grzywny. Bardzo miło wspominam Hamburg, nauczyłam sie języka i po roku szprechałam z Niemcami- sprawiało mi to niezła frajdę.Pozatym żyło mi się tam o wiele lżej niz w Polsce, mimo że pracowałam średnio 4 godziny dziennie to stać mnie było na wiele i jeszcze odłożyłam.Często myślę o tym , czy nie spróbowac znowu wyjechac , tym razem już z rodziną ..mam wkońcu przetarte szlaki ..i jakies tam znajomości.:)zobaczymy.....

avalka...nie martw się ..najgorsze jest ,że pojechał ,a ty sama. zrób sobie wieczor dla siebie .Jak Laura zaśnie , to zrób sobie kąpiej i takie tam inne babskie SPA.- mi to pomaga zawsze.u nas ostatnio non stop zdarzają się takie kłótnie o byle co ..ale ja wiem że przeze mnie bo jestem straszny nerwus i przejmuje się wszystkim naraz .

dziewczyny ..tak piszecie o tych szwach i szczerze mówiąć to ja myślałam ,że wsztkim ściąga się te szwy na 7 dobe po porodzie.Mi połozna w domu ściągała.Wszystko sie elegancko zagoiło , nie odczuwam żadnego szczypania.Tylko przed okresem czuję jak mnie blizna tak specyficznie ciągnie. maleństwo ..nie martw się!faceci już tak mają .jak Patka sie rozpłacze to mój pyta z ogromnym zdziwieniem " co sie jej stało??"a ja mu odpowiadam że dzieci tak mają... ja strasznie nerwowa jestem , bo mam dość nerwowa sytuację w rodzinie ..sprawa w sądzie i tego typu sprawy , nie będe pisać ...bo to temat rzeka , ale czasami już nie wyrabiam avalka....fajnie że mamy podobne zdanie :)na obiadek zapraszam ..a tak wogóle to musimy się wkońcu na ta kawę spotkac :) madlene...kiedy przylatujesz do Polski ?Jeśli chodzi o służbe zdrowia to my daleko za murzynami .Mieszkałam prawie 2 lata w DE i te elektroniczne karty to super sprawa.( sama nie miałam, bo nie mam obywatelstwa , ale znajoma mi pokazywała) .Ja też nie mam książeczki , co miesiąc dostaje od pracodawcy druk z ZUSU- nazywa sięRMUA i okazuje go przy okazji- porażka. ewelka, lollal-ja podawałam surowe jabuszko , starte na tarce i nic małej nie było.ale może faktycznie lepiej sparzyć.Apropo kupki ...moja tez miała problemy ale odkąd dostaje obiadek to kupka codziennie ok 7/8 godziny.

aniu ..twój Jeremiasz ma podobne gabaryty do Pati - 6800 g i 64 cm super ,ze wszytko oki !! Oby nasze dzieciaki rosły zdrowo !!! ppaulina ...nie bój sie to napewno nie żaden rak!!!ale dla świętego spokoju zbadaj sie

hej dziewczynki ja tez tak na szybko korzystam z temp 5 plus i lece w miasto z Pati :) jesli chodzi o słoiczki to jestem tego zdania co Avalka ..nie popadajmy w skrajności, słoiczki nie są sterylnym , zdrowym jedzeniem to poprostu marketing .Poza tym tylko Hipp jest BIO a bobovita i gerber to juz niekoniecznie .Ja trzymam zawsze 3 słoiczki awaryjne ..ale gotuje raczej sama.szukam raczej brzydkich marchwi, bo im brzydsze tym mniej pryskane:) gotuje na parze. pierwszy zestaw to marchew , seler i pietruszka na parze z oliwka z oliwek drugi zestaw ziemniaki z brukselką na parze z oliwą z oliwek lub olej rzepakowy dziś chce ugotować warzywa z ryżem lub soczewica, aaaa i chce jej jeszcze buraka ugotować :) Justa co z toba ..nie zostawiaj nas!! :) buźka lece

ja też wracam do pracy jak córcia skonczy 6 m.Trudna decyzja - poprostu konieczność.ale mam dobre przeczucia.Będzie pod dobrą opieką aja najpóźniej będe ok 16 w domku. chociaż nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni