Skocz do zawartości
Forum

Nadciśnienie-ciąża pilne!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Moja mama od zawsze ma problemy z ciśnieniem.Kiedy była w ciąży z moją siostrą (9lat temu) też brała tabletki,ale często przebywała tez w szpitalu. Myślę, że jak Twoje ciśnienie nie będzie w normie tzn.jak tabletki nie będą pomagały to lekarz prowadzący na pewno skieruj Cię na hospitalizację. Pozdrawiam

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

hej Czwarty.... ja od 4 lat mam nadcisnienie no i oczywiscie w ciązy też :( łykam leki 3 razy dziennie no i od 3 tygodni już do konca ciazy jestem na zwolnieniu. W pracy niestety ciągle miałam skoki cisnienia stą decyzja o pozostaniu juz w domku. Musze regularnie mierzyć cisnienie minimum 3 razy dziennie no i na kazdej wizycie musze pokazywać notatki. Niestety przed wizytą zawsze mam ogromne skoki przez co lekarz na przed ostatniej wizycie stwierdził że powinnam iść do szpitala no ale teraz w poniedziałek na wizycie powiedzial że jeszcze chwilę moge w domku posiedzieć bo jak na razie wsio jest OK! dziecko rozwija sie prawidłowo, przepływy tez są OK, w moczy białka nie ma , nie puchnę wiec nie ma paniki. Jesli któryś w objawów by sie pojawił od razu szpital.
Tak wiec jak widac z nadcisnieniem da sie żyć tylko oczywiscie potrzebne sa częstrze wizyty i badania- ja chodze co 2-3 tygodnie a badania przede wszystkim mocz robie co dwa tygodnie.
Jesli bedziesz miała jakieś pytania to smiało wal :)
Pozdrawiam

http://s9.suwaczek.com/200905211762.png

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/6/6goji01ml.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:)
Bardzo Ci współczuję, bo ja też przez to przeszłam.
Już przed ciążą miałam nadciśnienie, jednak przez pierwsze 19 tygodni ciąży problem nie istniał - ciśnienie było w normie i nie zażywałam żadnych leków. Koszmar zaczął się po 19 tygodniu. Bardzo wysokie skoki ciśnienia sprawiły, że musiałam iść na zwolnienie, bo zagrożenie było zbyt duże. Wraz z rozwojem ciąży brałam coraz więcej lekarstw - pod koniec ciąży brałam 3 razy 2 Dopegyty, 3 razy 1 Dihydralazynę, czasami doraźnie również Cordafen, a na patologii faszerowali mnie jeszcze ziołami na uspokojenie - tzw. sedativa. Mimo takiej apteki, ciśnienie nie spadało. Na szczęście nie było białkomoczu, tylko lekkie obrzęki. Lekarze zdecydowali się zakończyć ciążę w 38 tygodniu przez cc. Antoś ważył 3100 i mierzył 53 cm, ale był bardzo drobniutki - to podobno wynik nadciśnienia. Dostał jednak 9 punktów i w zasadzie jest zdrowy. Miał małe problemy w 2 i 3 dobie (hipoglikemia), ale raczej wynikały one z tego, że urodził się po prostu za wcześnie i potrzebował małego wsparcia, zanim wziął się porządnie do życia. Teraz jest już super:)
A na problemy z ciśnieniem zalecam spokój i relaks. Wiem, że łatwo powiedzieć "Bądź spokojna", kiedy każdy pomiar ciśnienia to ogromny stres. Ja wychodziłam na spacer, słuchałam muzyki, czytałam fajne książki - wszystko, byle tylko nie myśleć o ciśnieniu, bo myślenie o nim po prostu mnie napędzało i często sama byłam sobie winna, że zaczynało skakać.
Kochana, trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. Dacie radę, wszystko będzie dobrze, tylko zażywaj piguły i relaksuj się jak najwięcej:)
Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Maka fajnie ze napisałaś bo i mi Twój poscik sie przydał :)

Kurcze no ja mam nadzieje,ze u mnie dalej bedzie tak jak jest i kurcze nie bede miała większych skoków. Najgorsze jest to ze jak ide do lekarza to cisnienie mi skacze strasznie. Ostatnio miałam mały wypadek- wywaliłam sie na schodach na brzuch no i zdecydowalismy skotrolowac sie w szpitalu. Kurcze trzymali mnie ponad 3 h i faszerowali lekami bo cisnienie miałam 160x115 i nie chciało spaść. Z małym było całe szczęscie wszystko OK, noo ale to cisnienie. W koncu spadlo mi do 140x90 i mnie puscili. Noo i wlasnie boje sie ze jak pojde do szpitala to za kazdym mierzeniem bede miała takie skoki- kiedy siedząc w domku i łykając oczywiscie leki na cisnienie mam na prawdę dobre bo około 122x85 a nawet i niższe :) też juz mi lekarze zapowiedzieli najprawdopodobniej cesarkę :( noooo ale zobaczymy jak to bedzie! jeszcze troszkę przede mną i oby wszystko było dobrze!

Czwarty a co u Ciebie sie z tym cisnieniem dzieje?

http://s9.suwaczek.com/200905211762.png

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/6/6goji01ml.png

Odnośnik do komentarza

ja mam przeważnie 150/90 bez wzgledu na leki ale dzis na wizycie 170/110 lekarz sę smial że to przez jego urok. Załozył mi holtera do jutra i zobaczy, ale białka i lobrzeków nie mam, ale jak naczytałam sie o tych stanach rzucawkowych to masakra. Leki biorę ale to pierwsza ciąza i sie bardzo boję. Natruralnego porodu tez się boje ale chyba przy nadcisnieniu cc jest?
Boli mnie czasmi głowa w okolicy skroni i mnie to dobija a dziś w nocy miałam straszne szumy w uszach niedowytrzymania przez godzine:(

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

Czwarty daj znac jak wyniki z holtera. Ja tez go nosiłam i kurcze wyniki nie były za dobre. Ale cholera no za każdym razem jak to ustrojstwo sie włączało to ja sie stresowałam! no i mi wyszło 85% pomiarów za wysoka :( Łykaj leki, dużo wypoczywaj, staraj sie nie stresowac i bedzie dobrze! ja też jestem po raz pierwszy w ciązy i tez sie boje! wiec nie jestes sama! a co do CC to nie jest powiedziane ze przy nadcisnieniu trzeba je mieć. Wszystko zalezy od wielu czynników- min białko w moczu, puchnięcie i inne obiajwy... jak one wystąpią to wówczas pewnie CC a jak nie to mi lekarz powiedział ze wystarczy przyspieszenie II etapu porodu.

http://s9.suwaczek.com/200905211762.png

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/6/6goji01ml.png

Odnośnik do komentarza

Ja na nadciśnienie mam 4 x 0,5 tabletki dopegytu i jak na razie trochę mi się uspokoiło. Początkowo miałam 3 x 0,5 i nie bardzo skutkowało. Jak mi skacze powyżej 150 to biorę dodatkową dawkę. Lekarka zapowiedziała mi, że jeśli po tych czterech dawkach nadal będzie mi się utrzymywało się na wysokim poziomie to pójdę do szpitala. Białka w moczu też całe szczęście nie mam, za to pojawiły się niewielkie obrzęki. Na razie czekamy jak sytuacja się rozwinie.

Odnośnik do komentarza

Wynik wyszedł tak jak lekarz przypuszczał, tam gdzie ruch i ner a właściwie nakrecanie sie to wysokie a jak spałam to idealne ksiązkowe więc to wyłacznie moja wina. Około 16:20 mąż mnie tak zdenerwoał że był najwyższy skok 190/110 a lekarz się pyta: co zupa była za gorąca:)))wiedział że w tym czasie bedzie taki pomiar. Ogolnie nie mam co panikowac tylko wyluzować ,ale nie potrafie. Białka i obrzękow brak więc luz ale naturalnego się boję...

DZIEŃ DOBRY WSZYSKIE LIPCOWE CIOTKIhttp://s6.suwaczek.com/200905181555.pnghttp://s3.suwaczek.com/200503133335.png

Odnośnik do komentarza

ja również mam nadciśnienie, więc się dopisuję...

w chwili obecnej jestem na dopegycie (2x1 tabletka a w przypadku skoku w górę dodatkowa 1 tabletka na dobę) a oprócz tego zażywam Kalipoz (potas), gdyż mam jego duży niedobór a przy okazji obniża też ciśnienie krwi (2x1). Stosuję również domowe sposoby - np piję soki z aroni, trochę cierpkie są ale mnie to akurat nie przeszkadza :Śmiech:

jak do tej pory nie miałam jeszcze na szczęście białka w moczu ale mam wysoką bilirubinę (czekam na moje wyniki badań z wczoraj i mam nadzieję że będą ok), obrzęków na razie też nie choć czasami trochę puchnę :Szok: Jednak wystarczy, że choć jedno z tych dwóch się pojawi albo ciśnienie będę mieć na wysokim poziomie non stop, to czeka mnie już na 100% szpital :Płacz: W sumie lekarz już 2 razy chciał mnie wysłać na patologię ale wybłagałam go, że jak mnie położy na oddział to będzie na pewno gorzej niż lepiej - wiecie stres, itp.

a co do porodu czwarty to moja kardiolog powiedziała, że nadciśnienie jest wskazaniem do porodu przez cc ale tylko w 50% przypadkach - i tak jak pisała Agut wszystko zależy od wielu czynników :oczko:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Spokojnie, ja w końcowce ciąży (38t.) dostałam nadciśnienia połączonego z potwornymi obrzękami. Poród indukowano i urodziłam SN przy pełnym monitoringu KTG i ciśnienia. Jak widac cc przy nadcisnieniu to nie reguła, chociaz ordynator miał chrapke na cesarke, ale ja sie upierałam przy porodzie naturalnym i dogadałam sie w tym wzgledzie z lekarka z dyżuru. Dzieciątko zdrowe i ja też i po nadciśnieniu ni śladu :) Ponoć bardzo wazne dla dziecka jest by przeszło jednak przez kanał rodny...

Odnośnik do komentarza

ja nei mam nadciśnienia, ale przed ciążą miałam taką dziwną sytuację, ze nie wiadomo z czego ciśnienie wędrowało mi na 150/110 albo wyżej. Mój tato ma kłopoty z ciśnieneim i ma elektroniczny ciśnieniomierz - korzystałam z niego i zauwazyłam jedna pawidłowość - jak mierzyłam elektronicznym ,to ciśnienie miałam zawsze wyższe niż jak mierzyłam zwykłym. Ja się po prostu boję elektronicznego - on ma funkcję dopompowania powietrza jeśli nie uchwyci górnego ciśnienia - i jak widziałam,że dopompowuje, to się denerwowałam, ze ciśnienie mam wysokie- przez co ciśnienei oczywiście sie podnosiło... lekarka mi powiedziała, że podstawa to jest opanowac nerwy. Nie wiem jak to jest w ciąży, ale mnie zaproponowała przeczytanie takiej książki - Każdy krok niesie pokój. Z niej nauczyłam się oddychać i uspokajac pracę serca (bo poza ciśnieniem serducho zawsze mi szalało) - teraz to stosuję przed badaniem ciśnienia u lekarza, bo dalej sie denerwuję...

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Witaj Czwarty Tydzień,
Ja też w ciąży miałam nadciśnienie. Stwierdzono je u mnie już na pierwszej wizycie w 6 tyg. A od 14 tyg ciąży brałam depagyt (nie pamiętam jak to się pisze) pod koniec ciąży 3 x dziennie. Mój synek urodził się w 36 tyg. drogami natury. Do końca nie wiadomo czy to z powodu nadciśnienia czy nie. Nie mył taki malutki bo ważył 2940g i mierzył 51 cm ale tak jak ktoś wcześniej napisał był taki wychudzony. Dostał 10 punktów i wszystko było jak należy. Leki w ciąży trzeba brać bo nadciśnienie powoduje niedożywienie płodu i dzidzia może urodzić się malutka gdy się to zlekceważy. Działanie tego leku jest długofalowe tak naprawdę chyba dopiero po 5 dniach zaczyna działać. A nie że jak masz wysokie ciśnienie to sobie weźmiesz jedną tabletę i będzie ok.
Myślę, że nie ma się czym przejmować tylko być pod stałą kontrolą lekarza, kontrolować ciśnienie w domu i prowadzić zapisy. Jak będzie coś nie tak to do szpitala.
Będzie dobrze leż dużo i wypoczywaj.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...