Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej

u nas dziś sprzątanie i przemeblowanie:))

realne gratulacje, u nas też pokazywanie paluszka ale bez słów:))

adria pięknie z basenem:)) fajnie trafiliście, szkoda tylko, ze w nocy się tak Julka boi:(( ale może to przejściowe? dziękuję kochana, tylko widzisz, ja nie chcę odpocząć od Antka, bo z nim to milo mi się spędza czas, tylko od pracy..a ja zazwyczaj pracuję i tak cały czas - bo wciąż mail do napisania itp, nawet jak się z nim bawię, a mąż tyle pracuje, ze nie mamy czasu, on kończy ok. 20.00 codziennie. wolałabym po prostu tylko się zajmować dzieckiem i wtedy byłby czas żeby coś dla siebie zrobić, a tak to maluch cierpi, z e ja mu nie poświęcam uwagi, jak muszę coś zrobic do pracy. ale i tak widzę, że już coraz częściej i dłużej Antolek bawi się sam:)) tylko, że ja chcę się z nim bawić:)) a nie pracować w tym czasie;)

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie,

Ja dziś padam. Mieliśmy znów kiepską noc - Leo po pobudkach nie mógł zasnąć. Do tego sporo czasu spędzonego na dworze, dużo spacerowania i tylko jedna 1h drzemka, podczas której robiłam obiad, więc nie zdążyłam nawet na chwilkę usiąść :/

Na szczęście Leo miał dziś fajny humor. Na placu zabaw sam sobei zabawy wymyślał, ja tylko pilnowałam, zeby nie zrobił sobei lub komuś krzywdy.

Po obiadku byłam tak nieprzytomna, że się razem z Leo położyłam w syp[ialni - tzn. on buszował a ja próbowałam odpocząć ;) I fajnie, bo co jakiś czas mówił mama i mi dawał buzi albo przytulał. A raz nawet się ze mną położył przytulony :) Bez piersi ;) Poczułam się bardzo wyjątkowo :) I czułam, że bardzo mnie kocha :) A jeśli chodzi o cycusiowanie, to wczoraj mieliśmy duże osiągnięcie - Leo ssał tylko w nocy (ostatni raz ok 7 rano, ale na śpiocha), potem raz do drzemki o 13 i dopiero o 20. Czyli nie było karmienia po przebudzeniu i podczas drzemki. Za to dziś - ale to moja niekonsekwencja - było dłuuuugie pornanne karmienie (Leo obalił obie piersi po 2!!! razy) i karmienie po obiadku. Ale dziś był taki kochany, że jakoś mu chciałam to wynagrodzić :) Poza tym byłam zbyt zmęczona, zeby odmawiać ;) Ale muszę go pochwalić, ze w dzien już rzadko się domaga. Za to częściej przytula :)

Wieczorem zadzwoniłam do męża, zeby powiedział Leo dobranoc i jak go mały usłyszał w słuchawce to powiedział "ceść" :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

realne, 3nik - gratuluję :) Ja Leona uczyłam przez kilka dni, ale bez skutku i przestałam, bo mam wrażenie, ze on nie ma pojęcia o co mi chodzi ;)

adria - super, ze tak się trafiło z basenem :) To będziecie teraz stale chodzić?
Ciekawe czego Julcia się tak boi? Pewnie ma jakieś złe sny? A może te "5" co jej idą powodują nocne płacze? Skoro mówisz, że się tak ślini.

annaz
- fajnie, ze wpadłaś :) Ładny zasób słów ma malutka :) Noi tylko 5 ząbków zostało? Piękny wynik! A z tą plamką na zębie się wyjaśniło? Trudno było odpisać w smsie, więc napisałam Ci na forum, czytałaś?
A muszę sobie dawać sama radę z Leo bo nie ma mi kto pomóc. Dobrze, że teść choć ten raz, czasem dwa razy w tyg. zabiera małego na spacer.

agatcha - i jak? Obiadek wyszedl dobry? Na pewno! Ja wczoraj miałam zapiekanego dorsza pod warzywami :) Teść sam złowił w Bałtyku :)

3nik - ja Cię rozumiem.. Bo niby jesteś z Antkiem, ale przez pracę, to często tylko "ciałem". Ja mam taki stosunek do obowiązków domowych. Wkurza mnie, ze musze robić tyle rzeczy zamiast się nim zajmować :/ I staram się jak najwięcej zrobić jak śpi, ale ostatecznie takie jest życie... I o ile Antoś sam się ładnie bawi, to takie samodzielne zabawy też są mu bardzo potrzebne do rozwoju.
A jakbyś w weekend chodziła gdzies? To byłby taki "święty" czas Twojego męża? Myślę, ze Twoja relacja z Antosiem nie ucierpiałaby na tym...

limonia - wiesz? A ja kiedyś byłam straszną bałaganiarą. A teraz jak mam bałagan, to mam wrażenie, ze nie mogę zebrać myśli i moje życie to chaos. A jak posprzątam, to wszystko wydaje się takie łatwe i na miejscu ;) Najgorsze, że nadal mam wieeelką skłonność do robienia bałaganu :/

aśku - a Wy gdzie wsiąkliście??? Jak tam Wasze katary? Może się jakoś umówimy?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam :)
Dzis mięliśmy pobudkę przed 6stą ;/ i cos się Maja nie mogła ułozyć w łóżku u nas,więc koniec było spania .... Zebraliśmy się we trójkę i poszliśmy na podbój miasta. Chodziliśmy od sklepu do sklepu w poszukiwaniu prezentu na chrzciny i ostatecznie kupiliśmy malutkie złote kolczyki z cyrkoniami :)
Skorzystaliśmy także z pięknej pogody i Majeczka biegała po rynku za gołębiami-a my za nią ;) W międzyczasie spotkaliśmy znajomych z 3 miesiące starszym od Mai synkiem- Miłoszem i we dwójkę gonili gołębie-sama słodycz :)
W drodze powrotnej Maja ok 300m od domu zasnęła na siedząco :) więc zostawiliśmy zakupy,wypiliśmy kawusię i poszliśmy dalej na spacer :)
Po południu juz niestety nie było drzemki,ale i tak Majeczka była grzeczna.
Na obiadek szykowałam jej jajko i jak zobaczyła to zaczęła wołać że chce,więc jej dałam-całe i po malutku zjadła :)
WIeczorem znów bawiła się laleczkami i to z jeszcze większym zaangażowaniem - postęp :)

Zacznę od Mamyoli - zaległe i obiecane od wczoraj
Udało mi się oglądnąć filmiki-cudne!!! Pięknie Leoś mówi w kąpieli, a jedzonko jogurciku-słodkie!! Leoś tak pięknie manewruje łyżeczką!!! Cieszę się,że choć ciutke się przyczyniłam do powstania filmiku :) stąd z jeszcze większym rozczuleniem oglądałam Leo!! I jak pięknie już chodzi!!! ... Leoś to ma taki urok osobisty,że jak się na Niego patrzy to człowiek aż się rozpływa!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

mamaola - ja też miałam wrażenie że za bardzo nie wiedziała o co mi chodzi i dłuuugo będzie trwać nauka, ale powtarzalam - niecodziennie, ale spokojnie... i w końcu zaczęła powtarzać... 'nauka' trwała jakieś 3-4tyg... może gdybym codziennie mówiła to załapałaby szybciej, ale i tak nie jest źle, tym bardziej że nauczyła się przy okazji nowego słówka :D

LiMonia - super dzień :D
dziś M wyszedł z Magdą na spacer, a ja moglam troszkę odpocząć, za to jutro szykuje się nam dość pracowity dzień... dopinam sprawę papierków do pracy i wysyłam w pon poleconym prio... i jak się uda to od 1.10 może zacznę pracę.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

3nik Czyli katarek od zębów :( biedny Antoś i to jeszcze w nocy tak Go męczy :( ... nie wiem czy u nas czasem też zęby nie idą,bo Maja paluchy do buzi wkłada,ma wysypkę koło ust,dodatkowo rzadki kupki i odparzenie jej się zrobiło :( A to masowanie w taki sposób własnie pomaga Antosiowi??
Kochana,widać że potrzebujesz czasu dla siebie!! Możę zorganizuj wspólnie z mężem czas tylko dla siebie,chociażby ta siłownię,jak pomożesz sobie,to na pewno wszystko pójdzie lżej,bo i sił Ci przybędzie.... a tak w ogóle to mówiłas ost o żywieniu,że musisz zacząć w końcu jeść,może Twój organizm własnie daje Ci takie sygnały... dodatkowo stres .... żebyś w anemię jakąś nie wpadła!!!! Mam nadzieję,że wszystko to sobie jakoś ładnie poukładasz,bo szczęśliwa i spełniona mama to radosne i wesołe dziecko :)
O to w domu przemeblowanie??
No teraz przeczytała posta do Adrii... kurcze,na pewno ciężko jest pracować i zajmować się dzieckiem,ale wierzę,że u Ciebie to kwestia czasu. Antek też jak piszesz potrafi się sam zabawić,więć jest coraz lepiej!!
Zdrówka dla Antka i dla Ciebie!!! Kłopoty precz!!!

Realne To super,że tata Was odwiedził,a i Ty mogłaś odpocząć :) Brawo dla Magdy za nowe umiejętności!!
To jutro robota papierkowa,ale najważniejsze że w szczytnym celu.... a umowa o pracę już rozumiem na dłużej?

Anazz Pięknie Oliwka mówi!! Ale już chodzi po łóżku,to dobrze-przełamie się :great:
Oj,my też z Mają przechodziliśmy kolkę,ale kupilismy Sab Simplex z Niemiec i pomogło w min dawce,zmieniliśmy też butelkę-smoczek z mniejsza dziurką i pomogło :)
Maja to istny piorum,wszędzie jej pełno i łobuzerstwo ma w oczach,ale dajemy sobie z tym radę,teraz usiłujemy zatrzymać dwie drzemki i jest bunt spaniowy :(
A smarujesz Olinkę jakimś natłuszczaczem ,emolientem?? Może ją te suche plamki swędzą??
Mam nadzieję,że Oliwka już niebawem sama da Ci znać,że nie potrzebuje już nocnego karmienia,a Twoja mama to widać skarb!! Trzymajcie się ciepło!!

Adria O ale Wam się fajnie udało trafić :) Super,że sobie mile spędziliście czas,a jeszcze Julii się podobało i dyplomik dostała :) Oczywiście czekamy na zdjęcia!!!
Może faktycznie nosorożec.... albo ząbki ją budzą... Maja też ost częściej i wczęśniej się budzi,wkłada paluszki do buzi... może też na ząbki...
Ja też włąśnie wyciągnęłam dla Mai kamizelki,zawsze o coś więcej przy ciele :)

Mamaola Oj,pewnie przydała by się druga para rąk do pomocy :| Leoś taki czuły,pewnie stara się wynagrodzić czas mamusi za nieprzespane nocki-słodko!! To fajnie,że z cycusiowaniem idzie po Waszej myśli :)

Miłej nocki!! Pa

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

LiMonia - niestety tylko na okres próbny 1 mies, ale z tego co wiem, to jak ktoś robi jakieś minimum to i tak go zachowują...
zobaczymy w praktyce - zawsze nawet przez miesiąc to dodatkowa kasa w portfelu - minimalna, ale zawsze do przodu.. zresztą, zobaczymy czy my też sobie poradzimy z organizacją tego... bo niby praca w domu, ale wiadomo jak takie coś dziala... w biurze to siedzisz i klepiesz... w domu jest 100 innych rzeczy do roboty

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

u nas był super dzień, zmieniliśmy trochę w pokoju - nazwijmy to salonie hehe, choć z salonem to nie ma ten pokój nic wspólnego.Antos szalał szczęśliwy:))jak oboje dajemy mu czas i uwagę, to odwdzięcza się pięknym humorkiem i śmiechem:))no i ja się oczywiście wtedy wzruszam i mam łzy w oczach. jego szczęscie moim.

mamaola, realne a ja nieskromnie powiem, że mąż nauczył Antka pokazywać, że ma roczek jak ja byłam na zajęciach czyli w półtorej godziny:) ale za to w ogóle nie chce pokazywać części ciała, tylko nos i czasem oko;)

mamaola dziękuję, widzisz, w weekend to już w ogóle szkoda mi czasu na siebie;) bo jest Kuba i chce z nim też czas spędzać, bo tak mało się widzimy, więc chyba nic się nie zmieni, no ale co tam.w sumie to była tylko taka chwilowa załamka. a ja bałaganię strasznie, ale mi to również przeszkadza i staram się, jak mogę utrzymywać porządek, ale nieraz nagle robi się pobojowisko, naprawdę nie wiem, jak:) ale u Ciebie miły dzień, tak fajnie mi się czytało Twojego posta:)

annaz smutno mi czytać, że u Was wciąż tak jakoś ciężko, ale super, że z Igorkiem Ok, martwiłam się! liszajki to raczej na białka mleka, Olinka nic mlecznego nie je? pije bebilon pepti? masz wsparcie w mamie, to dobrze, ale wiadomo, że teraz musi siostrze trochę pomóc. trzymajcie się!

limonia u Was jak zawsze fajnie:)) no i zabawy lalami na całego! dziękuję za słowa wsparcia, moja dieta coraz bogatsza, ale nadal dużo ograniczeń, do grudnia już niedaleko;) masowanie mu pomaga, rozluźniając, to jest bardzo słodkie:))

aśku no własnie, co u Was??

Odnośnik do komentarza

i jeszcze chciałam, ale jakoś się wiesza - reszta jutro:))

aaa.. miałam pisać guga jeśli czytasz, to oczywiście miała rację Twoja ciocia - Antoś tez już osiągajął względny spokój - skok rozwojowy związany z chodzeniem już za nim i jest naprawdę fajnie:)))) trochę u niego to długo trwało, ale co prawda, to prawda:))

dobranoc!!

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas ciezko...Maz byl dzis na pogotowiu, bo sie bardzo zle czul. Okazalo sie, ze zlapal jakiegos wirusa grypy, no i wiadomo wirus, moze wiec zarazić Julcie :((( Daje jej Cebion profilakt. moze akuratnie okaze sie, ze jest odporna.

W nocy bylo kiepsko, Julia obudzila sie dwa razy, wzielam ją do nas do lozka i zaczela okropnie plakac. Tak plakala jakby sie miala zanieść, ale dzieki Bogu to nie nastąpilo. Dala rade oddychac. Nie wiem czemu tak placze :(((((( Czy to ząbki, czy mysli o czyms zlym :(((( Bo to na pewno nie sen, bo wtedy budzila by sie z placzem. A ona pare minut po tym jak sie obudzi zaczyna plakac. Tak mi jej szkoda :((

mamaola niestety nie bedziemy chodzic na basen regularnie, troszke by nas to wynioslo, no i dojazd 25 km w jedną strone. A ja zapisalam Julie i siebie na ten program w Klubie Malucha: Aktywne dziecko, aktywna mama. I dodatkowo chce z nią chodzic raz w tygodniu do tego klubu, zeby sie pobawila z dziecmi, jesli rodzic zostaje z dzieckiem to godz. kosztuje 6 zł. Niby koszty nie duze, ale dochodzi zakup mleka, ubranka, jakas zabawka i kasa idzie. Mam nadzieje, ze wystarcza jej te zabawy w Klubie Malucha, a na basen od czasu do czasu ją zabierzemy :)

3nik o ja tez uwielbiam przemeblowania :)) ciagle moge cos zmieniac :)) No widzisz Antos zadowolony to super, to najwazniejsze :))) No i mama przy tym usmiechnieta, coz chciec wiecej :))) Fotki sliczne, wydaje mi sie, ze Antos taki doroslejszy sie stal :)) Taki powazny, no i bardzo podobny do Ciebie.

LiMonia ale wczesna pobudka :))))) pamietam czas kiedy Jula wstawala o 4 :(( i za nic nie dala sie polozyc, teraz na szczescie spi do 7 najczesciej. Fajny dzien mieliscie, pomyslowy prezent. Majeczce coraz bardziej podobaja sie zabawy lalkami, a wozeczek juz ma ?? Moze by jeszcze bardziej ją to wciagnelo ? My ostatnio wozimy misie i co sie da hehe nawet na dworze :) Ostatnio byly przewozone kamyki.

Jula juz drugi dzien ma kryzys jedzeniowy znowu. Dwa dni pieknie jadla, a teraz nie. Rano wypila mleko 220 ml o 7-ej, o 10-ej zrobilam jej kanapke - nie, dalam serka - nie :( O 13-ej zrobilam placuszki na slodko z dzemem wlasnej roboty, zjadla pol :((( Juz nie mam sil do tego niejadka.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Niedziela, piękna pogoda, to mamusie na forum nie zaglądają ;) Tylko ja samotna :/ Ale humor mam dobry, bo Leo też ma dziś humorek :) Noc nawet niezła, a właściwie to nie wiem, bo byłam tak zmęczona, ze chyba przespałam jedno karmienie ;) Poza tym Leo sapł do 8:15 i znów się rano zdążyłam umyć i śniadanko przyszykować :)

Potem od razu na spacerek i po 11 do przyjaciółki na herbatkę. Tak się cieszę, ze ją mam i nei musiałam tej niedzieli zupełnie samotnie spędzać. U moich rodziców i teściów choróbska, więc musimy się trzymać z daleka :/

I taka jestem szczęśliwa, że Leo odzyskał humor. U nas też skok chodzeniowy chyba się sprawdza, tylko zęby przeszkadzają w pełni radości. Ale winowajca naszych zmartwień już wychodzi, prawie całego widać, to i spokój przyszedł :) Oby tak już zostało.

I powiem Wam, że tyle razy słyszałam teorię, że "zobaczysz, jak dziecko nauczy się chodzić, to dopiero będzie kłopot" i absolutnie się z tym nie zgadzam! Uwielbiam chodzącą wersję Leo :) I może coś ze mną nie tak, ale uwielbiam jak na spacerze chodzi "własnymi ścieżkami" :)

3nik - fotki fajowe, Antulek jaki elegancki! No i śliczna prezentacja uzębienia :)
No to ładnie w 1,5h nauczył się! Leo ma też problem z częściami ciała. Mamy nawet taką książeczkę, ale nie przepada za nią. Po oku i nosie, ewentualnie uszach traci zainteresowanie. Umie pokazać oko, nos, buzię, ale na mnie lub misiu, na sobie jeszcze nie. No i mówi oko (gok), a dziś rano na nos powiedział "nana".
Mnie też Leo rozczula jak ma dobry humor i bryka :) Choć widzę że to działa w obie strony bo jego humor bardzo często zależy od tego ile czasu mu poświęcam. Więc jak dużo, to on ma super humor, a wtedy ja też mam dobry humor i Leo ma jeszcze lepszy i tak "wznosimy się" do poczucia absolutnej błogości :)))
Dzięki, że mówisz, ze fajnie się czytalo mojego posta. Bo ja generalnie nie mam teraz za bardzo do kogo ust otworzyć i gadam do Was :) I mam powoli wyrzuty sumienia, ze Was tak zarzucam ;)

realne - Leo często też się myli i jak pytam "pokaż buzię" to daje mi buziaka :) Ale to slodkie pomyłki :)))

limonia - a jak dzis Maja ze spaniem? Dziękuję za piękne słowa dot. Leosia. Moje matczyne serce pęka z dumy :)
A dla kogo ten prezent? Dla Majeczki? Czy wybieracie się do kogoś? Pewnie cos namieszałam ;)

A tak poza tym, to w czasie pisania tego posta Leo mi się przebudizł i poszlam go usypiać i przy okazji zdrzemnęłam się godzinkę :) Dobrze, ze obiad mam z wczoraj :)

Życzę Wam wszystkim pięknego popołudnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
my dzisiaj mięliśmy kiepską nockę... ok 2giej obudziło mnie chrupanie.... oczywiście myszy ;/ Po 20 min zdecydowałam się obudzić męża bo tak głośno było,że nie mogłam zasnąć,a jak tylko mąz zaświecił światło,to Maja się obudziła i niestety skończyło się,że spała z nami. Myszy nie zlokalizowaliśmy,więc poszliśmy spać,z tym że mnie ona jeszcze pare razy wybudziła ... a Maja tak sie kręciła,że ogólnie była noc czuwania ....
Za dnia z końcu namierzyłam w szafie pogryzionego andruta,mysz przegryzła się przez worek ... ale jeszcze jej nie złapaliśmy ;/
Dziś w kosciele spotkaliśmy się z moją siostrą i jej rodzinką,dzieciaki pobiegały po trawce i ostatecznie umówiliśmy się na popołudnie u nich. Wracając z kościoła Maja zasnęła w mig,więc mąż czuwał a ja wyskoczyłam na zakupy... ale sen trwał tylko 1h10' i tylko jedna drzemka dziś była. Potem obiadek u moich rodziców,Maja siedziała w swoim krzesełku i samodzielnie wszystko wcinała,więc wszystkim udało się zjeśc w jednakowym czasie :)
Popołudnie u siostry też miłe,Maja baraszkowała po pokojach i robiła przegląd zabawek. Siostra już spakowana do szpitala,kołyska po Mai już stoi i czeka,ciuszki poprasowane,remont na wykończeniu,teraz tylko czekanie..... planowy termin za 2 tygodnie :)
Jak wracaliśmy na nogach to było już ciemno,ale Maja dzielnie podziwiała miasto nocą :) .... oczywiście po kąpieli i butli zasnęła w mig :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Realne Pewnie,zawsze to coś i pieniądz,a nóż się spodoba i zakotwiczysz :)
Majeczka też pokazuje części ciała,jest oko (koko),nosek,buzia,ząbki,język,ucho,włoski a także rączki,nóżki brzuszek i pępuszek :) Jeszce wszystkiego nie nazywa,ale dumnie wszystko pokazuje :) Zdrówka dla Ciebie!!!

3nik Ty kochana taka wrażliwa jesteś,pewnie Antoś po Tobie to odziedziczył :) A jak ma się nie cieszyć jak ma oboje rodziców przy sobie :)
Czasem wystarczy meble przestawić i już jest inaczej-lepiej :)
A jak Antolek z katarkiem,przeszedł już całkowicie ..... zaliczyliście dzisiaj basenik??
Słodkie zdjęcia i jak pięknie widać ząbeczki :))

Adria Oj kurcze,to musiał się naprawdę źle czuć jak na pogotowie poszedł :( Obyście Wy dziewczynki nie podłapały!!! Wzmacniajcie się!!! ... i może wyślijcie na wszelki wypadek męza do innego pokoju :(
Całe szczęscie że Julia się nie zaniosła.... ta Wasza kuracja widać pomaga :) Maja też ost tak się budzi,wstaje w łóżeczku i tak płacze,że tylko mąż jest w stanie ją uspokoić :( i tez nie wiemy dlaczego ....
Wózeczka jeszcze dla Mai się nie dorobiliśmy :( ale chyba czas najwyższy bo córcia zaczyna przewracać do góry nogami taboret,wkłada do niego żabkę lub lalę i pcha po całej kuchni :) Gdy miała wózek,pewnie podobnie jak Julia przewoziłaby wszystko co tylko się da :)
I znów nie je.... ale najważniejsze że zdrowa!

Mamaola
O,jaka piękna nocka,może już teraz będzie coraz lepiej :great: Teraz taki dziwny przejściowy okres i trzeba uważać na choroby ... ale fajnie,że mogłaś się spotkać z koleżanką :) Tak się cieszę,że ząbek już wyszedł,wreszcie sobie odpoczniecie i będziecie się mogli cieszyć tylko z miłych chwil!! I chodźcie,chodźcie własnymi drogami gdzie popadnie!!! Super!!!
O, jutro jak dobrze pamiętam znów wybieracie się na basenik,pewnie nowe przeżycia i miły czas we dwoje :)
Kolczyki dla chrześnicy męża z okazji chrztu,ale Maja też już ma 3 pary-dostała od dziadków i chrzestnego też na chrzcinach,ale na razie czekają bo nie chcę przekłuwać dopóki Maja nie poczuje takiej potrzeby. Uroczystość już 9 pażdziernika,pod Częstochową,więc ok 150km :| ale tam też Maja ma pradziadków,więc zrobimy sobie małą objazdówkę :)
A Leoś tak łapie za serducho,że nie sposób tego opisać,no chyba że tak skromnie jak ja :)

... a wiecie co,nie pisałam Wam,ale Maja to taka mała baletnica ;) ... to,że chodzi na palcach to chyba już pisałam,ale ostatnio jak tańczy to jeszcze do tego unosi do góry rączki i obkręca się w kółko :) Wszyscy są pod jej urokiem jak to widzą,ja już pare razy się zastanawiałam dlaczego tak chodzi,bo ja jej tego nie pokazywałam i nie wiem, bo nie zawsze to robi.... zwykle jak się popisuje,nawet w butach :]

Spokojnej nocki mamusie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

hej

a my dziś byliśmy na roczku mojego chrześniaka, milo było, a mój synuś grzeczniutki bawił się pięknie i ładnie jadł. no i w aucie jest już tez dobrze, aż się boję zapeszyć;)Antek już zdrowy, może tylko troszkę gdzieś tam mu zacharczy, ale OK, mąż też lepiej, ale ja mam katar:( jednak się nie udało uniknąć, ale tylko to i tylko trochę!

limonia ech ta mysz..u nas też była w zeszłym roku i ją w taka eko pułapkę złapalismy i potem nad jeziorem wypuściliśmy;) a balet prosimy nagrać:) i trzymamy kciuki za siostrę!zdrowa już? a basen za tydzień, bo dziś był ten roczek.

mamaola mi tez jest dobrze z z chodzącym synkiem:) i na pewno wspaniale mieć taką przyjaciółkę:) a dla rodziców i teściów zdrówka! humor Leo i Twój bardzo mnie cieszy, zasługujecie na piękne, wspólne dni:))

realne spoko:))) taki śliczny mój synuś, że nawet za dziewuszkę może uchodzić, fajnie:))

adria ojej, mąż tak się źle poczuł.. zdrówka dla niego i obyście się nie zaraziły, wierzę, że nie dopadnie Was!!a te nocne płacze, to tez ostatnio przechodziliśmy i teraz jakoś spokój, może taki okres? a z jedzeniem - chyba po prostu Juleczce tyle potrzeba, zdrowa jest, więc czasem zje, a czasem mniej, ale faktycznie nie dziwię się, że się martwisz - choć pewnie wszystko w porządku!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...