Lipiec 2010

[3nik]

hej

u mnie dzień do d.., ale nie będę o tym pisać, bo chcę już się zrelaksować choć trochę. tylko Antoś jak promyczek słoneczka, troszkę tylko marudny;)
wczoraj zauważył, że piłki były położone między konarami na drzewie, i jak mu je mąż zdjął, to się cieszył i przynosił mu pod drzewo, stękał i wyciągał je do góry - okazało się, że chce, żeby mu je tam wkładać, a potem zrzucać, więc mamy ćwiczenia fizyczne:) po 10 razach miałam dość;) i druga zabawa, jak u adrii berek, ale z wywracaniem się, specjalnie biegnie i niby się potyka, i "przewraca"..ale miałam ubaw, a on:))

napiszę tylko, podziwiam realne za klubik i guga super, że tak wszytko się układa:) adria graffiti i meliska:)))), mamaola fajnie chłopaki się bawiły:) i o wycieczce było fajnie pewnie posłuchać:)

no i tylko tyle zdołam, bo powiem szczerze, że mi źle i nawet nie mam weny na pisanie, co oznacza, że jest bardzo niedobrze;)

dobranoc

[realne]

mamaola - no bylismy kilka dni przed 2x - raz sami i raz z mezem podpisac umowe - wtedy byla sama z opiekunami w srodku a my na zewnatrz podpisywalismy umowe...
poza tym ona juz bywala sama czy to z dziadkami na dzialce - jak ja chorowalam to zebym od niej odpoczela to mi ja na pol dnia zabrali... czy to z wujkiem [moim bratem] u jego dziewczyny... to do eskapad bez mamy magda jest przyzwyczajona - tylko zawsze byla z kims bliskim
wiecc troszke sie balam... ale nie poszlo zle :)
razem weszlysmy ja posiedzialm 1,5h - ona sie bawiła, zajmowaly sie nia opiekunki i po angielsku wyszlam...

ale najgorszy bedzie ten tydzien... ja jestem na szkleniu i odbiera tata
to nie wiem jak to bedzie bo i dluzej bedzie siedziec i ja dopiero bede duzo pozniej...
zobaczymy... pozniej Magda idzie na 4h to pewnie nawet nie zdarzy sie stęsknić

[LiMonia]

Guga o to dzionek udany,a jakie powitanie z Isią- słodko:)

Mamaola O,nam nikt nie mówił o temperaturze czy przegrzewaniu na słońcu :( ehhh... dobrze,że napisałaś
A wiesz,nawet mi ten klubik przeleciał przez myśl,ale pewnie trzeba było by mieć jakiś miejsce i wkład finansowy , a z tym krucho :( ...swoją drogą miło mi,że widzisz we mnie osobę przedsiębiorczą,ja sama o sobie tak nie myślę ;|
Zdjęcia rewelacyjne!!! A fotorelacja znakomita :) Chłopaki urocze,widać dobrze się dogadywali,zwłasza przy piciu hhee A bębenkowanie pierwsza klasa,jeszcze pare lat,a będą podgrywać w garażach albo i na koncertach hehe

3nik super takie zabawy na podwórku :) Odpocznij sobie,jutro nowy dzień-może lepszy :)

Dobrej nocki :)

[realne]

LiMonia - fakt, jak widzialam jak urzadali klub to musieli sporo kasy wylozyc...
inna opcja to w domu urzadzic cos na wzor miniklubu - ponoc jakas kobitka na kabatach tak robi... do siebie do domu bierze 5 dzieci [max] i sie nimi zajmuje... oczywiscie oplaty mniejsze niz za klasyczny klub, ale i nie potrzeba inwestowac... ale tez trudniej chyba klientow znalezc [przydatne sa referencje]

[mamaola]

Hej,

Teściu zabrał Leo na plac zabaw, więc ja już mam wszystko posprzątane, zupka z dyni ugotowana i mogę chwilkę usiąść.

limonia - dasz jeszcze raz linka do tego konkursu?

3nik - przykro mi, ze wczorajszy dzień kiepski. Mam nadzieję, że już dziś jest ok, że wypoczęłaś w nocy i dziś już wszystko wygląda lepiej.
Fajne zabawy ma Antoś :) Nabiegacie się :)

[adria40]

Hej

Ja tylko sie przywitac. Glowa mi peka. Nie wiem czemu, bo pogoda piekna.

mamaola zdjecia superowe, chlopcy widac, ze sie fajnie bawili. Koncercik pierwsza klasa. Tak patrzylam na zdjecia i nie moge uwierzyc, to juz normalnie chlopcy, a nie takie maluszki jak pare miesiecy temu. Kazdy indywidualny :))

3nik kochana, mam nadzieje, ze to co bylo wczoraj juz poszlo w zapomnienie i jest dobrze. Duzo fluidkow przesylam i pozytywnej energii

[3nik]

hej

niestety u nas nadal źle, szkoda mówić, w każdym razie robienie biznesu w Polsce jest dla twardych, bezwzględnych i odpornych osób. ja do nich nie należę...ale mam wsparcie męża, to najważniejsze, choć on też ma teraz bardzo stresowy okres:(

mamaoladzięki:)
oo.. tez bym chciała mieć wysprzątane;) zaraz się za to biorę.

adria dzięki, i żeby głowa minęła!!!

miłego dnia:))

[LiMonia]

Realne Pożyjemy zobaczymy... może wyjdzie coś w trakcie :] A Ty dziś masz ciężki dzień,napisz jak Magda rozłąkę zniosła :|

Mamaola O to pewnie wysprzątane na błysk :) Ja wczoraj dom odkurzałam-3 poziomy i miałam dość ;| Proszę -specjalnie dla Ciebie link :)
Bebiko ť 12 uśmiechĂłw na 2012 galeria zwycięzcĂłw

Adria A tabletke wzięłaś?? Mnie też właśnie na brzydką pogodę boli.... mam nadzieję,że już lepiej!!

3nik Mam nadzieję,że poprawił Ci się troszkę humorek :) Pewnie,że najważniejsze wspacie męża!! Jak Antoś dzisiaj,Maja szaleje jakby nigdy nic ;]

Bebiko ť 12 uśmiechĂłw na 2012 galeria zwycięzcĂłw Prosimy o głosy i dziękujemy :)

[3nik]

limonia Antos tez nie ma żadnych na razie reakcji, ale jak mamaola wspomniała, trzeba tam uważać do 2 tyg.
ja byłam na placyku i było aż jedno dziecko;) humor trochę lepszy, bo się Antoś ładnie bawił;)

[agatcha]

hej

jestemsy juz w domu,przyjechalismy o 3 nad ranem. pogoda sie zrobila ale maz nie chcial zostac a zosia byla wykonczona wiec wrocilismy.cos mi net szwankuje wiec [ewnie mnie nie bedzie przez jakis czas;/

pozdrawiam

[LiMonia]

A my własnie przywitaliśmy rodziców :)Nie było ich 9 dni,ale Maja od razu wyciągnęła do nich ręce-oczywiście byli cali rozanielenie z tego powodu :)
Dziś znów z powodzeniem usypialiśmy Maję bez smoka -2 razy,zobaczymy jak teraz na noc... Cały dzień była grzeczniutka,nawet bez zabawiania udało mi sie przygotować obiad :)

3nik no trzeba obserwować dzieci,dobrze,że teraz są radosne ;]

Agatcha O już po wczasach,pewnie żal było odjeżdżać,a zwłaszcza jak jeszcze pogoda się robiła ;] Czekamy na zdjęcia!!!

[realne]

LiMonia - Magda zniosła super :)
oddałam ją na dworze - akurat opiekun był na dworze i skonczyl rozmawiac przez tel to wzial Magde, to juz nie wchodzilam zeby nie widziala zamykanych drzwi za mna... na rekach u pana, pomachała mi slicznie i ja poszłam w swoim kierunku a Magdę zabrał do srodka :)

Ponoć 2x powiedziała 'mama' - do godziny 18... maz odebrał... sama trafiłam do domu przed 20...
szkolenie bylo dzis dosc ostre - tzn wykanczajace intelektualnie i emocjonalnie - praca na metaprogramach i przekonaniach :)
a na koncu zgadałam sie z dziewczyną że mieszkamy w tym samym bloku...
dialog [mniej wiece]:
Ja - w ktorym kierunku jedziecie?
Ona - do srodmiescia i dalej na poludnie.
Ja - to super, a gdzie dokładniej bo ja tez.
Ona - na prage, a ty?
Ja - tez, na Al. Waszyngtona
Ona - o to moje rejony
Ja - okolice przystanku kinowa
Ona - to gdzieś blisko nas
Ja - al. Waszyngtona XX
Ona - to moj blok :)
i w ten sposob ja mam transport na i ze szkolenia u sasiadki z klatki obok [jezdzi samochodem]
a ona kompana do podrozy :)
swiat jest mniejszy niz nam sie wydaje :P

[3nik]

hej

u mnie ból głowy:( to wszytko przez stres, wiem o tym, ale nie umiem sobie poradzić - przydałby się sport, więcej snu i masaże, bo to na pewno trochę mi od kręgosłupa idzie, jak się spinam.

limonia ooo..Majeczka baz smoka daje radę, fajnie, ona w ogóle to taki aniołeczek:) i dziadków miło powitała:)

realne dzielne dziewczyny jesteście:) a Magdusia niesamowita, jak ja dziś powiedziałam mężowi, że tak długo była w klubiku i kazałam wyobrazić sobie naszego Antolka, to mąż skomentował, że nasz by cały czas płakał i mama co sekundę wołał;) no i masz transport:))

agatcha ale wypoczęliście choć trochę? mam nadzieję!!!

adria, mamaola a jak u Was?

slimka już zaaklimatyzowana z powrotem?

guga jak w pracy i jak Isieńka - jak rączka i opiekunka?

nelka czekamy na zdjęcia Jerzyka:) a z jakiej dzielnicy jesteś?

[agatcha]

jeszcze kilka fotek wrzucam;)

[ATTACH]79999[/ATTACH]

[ATTACH]80000[/ATTACH]

[adria40]

Dopiero siadlam. Mialam okropny dzien. Juleczka cos bardzo niespokojna, ledwo dala mi obiad zrobic, a z doswiadczenia wiem, ze jak jest niedobra to cos to wrozy. Pierwszy raz wywrozylo 3 dniowke, drugi raz biegunke. Mam nadzieje, ze to dzis taki dzien i nic nie przyniesie ze sobą.
Julka nie chciala isc na po poludniowa drzemke wcale, a ja plakalam z bolu glowy i wymiotowalam. Koszmar, dobrze, ze maz wrocil szybciej. Na szczescie bol glowy minąl jak popracowalam troche na swiezym powietrzu.Myslalam, ze wieczorkiem zasnie bez problemu, a tu usnela sama dopiero o 20-ej.
A my skonczylismy robic pierogi ruskie, zrobilisy cale 120 szt. :)

Jutro pewnie zamelduje sie dopiero wieczorem, maz w pracy, a u mnie bedzie mama caly dzien. Musimy z Julcia jechac kupic jej ubranka, bo tak mi wyrosla ze wszystkiego.

LiMonia fajnie, ze rodzice wrocili, pewnie szczesliwi, ze juz w domku :) Gratulacje z powodu zasypiania, Majeczka zlapala w mig, ze sie zasypia bez smoka.

3nik oj i Ciebie bidulko glowa boli :( Moze juz przeszlo do tej pory, stres najgorszy. Mi jakos ostatnio pomaga ta melisa, dobrze, ze mamaola mi polecila.
A wlasnie Julia nie chce jej pic :(( ani rozcienczonej, ani mocniejszej.

Dobrej nocy :)

[agatcha]

3nik z odpoczynkiem to roznie z takim malym dzieckiem;) ale wyjazd uwazam za udany;) bylo fajnie a odpoczywac bede przez drugi tydzien uropu;))

wiecej zdiec dalam na nk,bo mam mega problemy z internetem i nie dam rady dzis wkleic wiec zapraszam;)

uciekam spac,jutro bede zamawiac ibby internet wiec bede czesciej anrazie brak mi cierpliwosci to tego iplusa;///

dobranoc

[adria40]

mamaola specjalnie dla Ciebie scienne grafitti Julci. Nie dosc, ze pomalowala sciane, to jeszcze z dolu oderwala naklejke z Kubusiem razem z gładzią i farbą:)

[3nik]

agatcha o jakie ładne zdjęcia, a to ostatnie ze słoneczkiem - super:)) no to odpoczywaj w domu:))

adria ojej, te nasze głowy:(( ja po kąpieli, jakby ciut lepiej:) a ruskie pierogi TO MOJE ULUBIONE DANIE!!!!!!!! pewnie na Julcie zmiana pogody też zadziałała, a jutro znów będzie słoneczna i radosna:) i piękne grafitti wraz z wydzieranką;) u nas natomiast Antek zasmakował w melisce, a ja też piję, dziś trzy wypiłam;)

[LiMonia]

Realne o,to ciężki dzień...dobrze,że Magda dobrze się czuje w klubie ;)

3nikoj.... na pewno nie jest Ci łatwo,szczególnie,że trzeba sobie jakoś radzić... a może spróbuj w ciągu dnia troszkę poćwiczyć, wiem,wiem-brak czasu... trzymaj się,może nastana lepsze dni i wszystko sie wyrówna!!!

Agatcha świetna zdjęcia!! Dwa pierwsze coś sie nie otwierają ;/ Mi najbardziej podoba sie na brzegu morza,jak się z Zosia śmiejecie-cudne!!!

Adria Mam nadzieję,że jednak zachowanie Julci nic złego nie przyniesie!! Oj coś chyba wisi jednak w powietrzu, 3nik też sie skarży na ból głowy... dobrze,że wieczorkiem przeszło!!! No ładnie sie nakleiłaś pierożków-mniammm
O to udanych zakupów zyczymy!!!
O rysunek -śliczny ;)

dobrej nocki!!!

[agatcha]

wiecie co dzis poczulam smutek ze lato sie skonczylo;/
wieczorem zimno,szybko ciemno..brrr idzie zimnica a ja juz mysle jak to zoska przetrwa bo ona tak lubi byc na dworze;)

noi tyle teraz juz lece spac, jutro postaram sie poodpisywac bo widze ze duzo u was sie dzieje.

kolorowych snow

[realne]

agatcha - u nas w klubie chca wychodzic z dziecmi nawet w zimie :)
co mnie osobiscie cieszy :)

fakt - widac ze zima sie zbliza - od razu zimno i ponuro :/
ale moze sloneczko jeszcze na kilka dni przygrzeje co?
na przelomie wrzesnia i pazdziernika by moglo...
a najlepiej od jutra do pazdziernika co najmniej

[3nik]

agatcha, realne pewnie, że można w zimie tez być na dworze, ale niestety nie cały czas:(( u nas też będzie ciężko, bo Antulek się dusi w 4 ścianach, więc kombinuje różne zajęcia dla brzdąc na jesienno-zimowe popołudnia i wieczory

[realne]

3nik - zawsze mozna pojsc gdziec do sali zabaw w ostatecznosci... o ile macie cos takiego w sasiedztwie

[nelka]

Hej, witam weekendowo..

trochę urwania głowy mam ostatnio - dziś też pewnie nie będę się więcej odzywać, bo jedziemy do teściowej do Wronek.

Wczoraj byłam z Młodym u moich rodziców - mają ogródek i Jerzyk intensywnie wykorzystywał kto wie czy nie ostatnie dni lata w tym roku - buszował w piaskownicy, w baseniku, z wielką konewką (podlewa kwiatki i mówi "niam, niam", po czym wali je tą konewką ;) ). A w czwartek niespodziewanie odwiedzili nas znajomi - mają synka dokładnie rok starszego od naszych dzieciaczków - z lipca 2009, i aż wierzyć mi się nie chce, że te nasze maluchy za rok będą takie dorosłe!
W ogóle muszę Wam się przyznać, że chyba jakaś dziwna jestem, bo z każdym kolejnym osiągnięciem Jurka oczywiście jestem z niego dumna i cieszę się, że tak dobrze się rozwija, ale jednocześnie tak mi jakoś żal i smutno, że zakończył się znowu jakiś etap jego rozwoju, a ja ciągle mam wrażenie, że to dzieje się za szybko i nie zdążyłam się nim na tym etapie nacieszyć. Wczoraj z mężem wspominaliśmy jak raczkował i że już prawie nie potrafimy go sobie w tych kątach przypomnieć na czworaka, a dopiero przezież 1,5 m-ca chodzi :(

3nik jestem z Rataj, konretnie z Rusa, a Ty skąd?

[nelka]

aha, prosicie o zdjęcia - postaram się dziś wieczorem jeszcze coś wrzucić, o ile nie wrócimy zbyt późno z tych naszych wojaży

a teraz znikam, dobrego dnia Wam życzę
u nas słoneczko, mam nadzieję, że u Was również :)