Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

agatcha - wiem dlatego sobie jeszcze poobserwuje tego kolesia - jeszcze 2 mies...
fajneceny też miały kiedyś taki rowerek... a juz 2 rzeczy u nich kupiłam i wszystko szybko dostałam i zgodne z opisami - o hustawke modulowa sie troszke balam bo byla przeceniona na 32 albo 36 pln... a normalnie inne jak patrzylam to okolo 60pln... ale wszystko ok i mala lubi sie w niej hustac :)
zreszta fajne ceny tez chyba maja troszke negatowow.. mysle ze to trez zalezy od partii jaka dany sprzedawca dostanie - wiadomo ze to wszystko jest pewnie made in China i importowane.. wiec jakosc srednia - bo pewnie zrobione po kosztach jak takie ceny - i odleglosc - transport tez pewnie swoje przeszlo.. ale jak ogladalam ten rowerek w sklepie [tzn nie dokaldnie ten, ale podobnej konstrukcji] to mowiac szczerze lepiej wyglada na zdjeciach... a w sklepie ceny nawet po 200+ :P

a i dzis rano tez Magda zasnela mi na nocniczku - tym razem cyknelam fotke, nie jest super jakosci bo:
1 w półmrokach
2 aparat z tel kom

zdjecia:
1 zasnełam na nocniczu, ale jak mnie z niego zdejmiesz to bedzie ryk :P
2 bawie się w kartonie po foteliku samochodowym
3 a-kuku.. ps smaczny ten karton :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny :)

Dopiero dotarlismy do domku, caly dzien bylismy u Mamy, bo moj maz tam gdzie Mama mieszka mial swoj debiut fotograficzny. Robil zdjecia na pierwszej komunii. No i wyszlo super, jestesmy zadowoleni :)))) A poza tym moja siostra konczy dzis 38 lat :) no i bylismy z zyczeniami.

A jutro tez tam jedziemy,bo mojej siostry syn idzie do bierzmowania, a maz jest swiadkiem i fotografem :)

Julka caly dzien grzeczniutka, miala dwie drzemki, poza tym pogodna i zadowolona i zrobila sie jakis czas temu taka mala cyganicha, bo do kazdego chce isc i z kazdym sie bawic.

Powiem Wam, ze mam dzis lepszy humor, a w sumie juz od wczorajszego wieczora. Chodzi o tego guzka. Jak robilam ostatnio badania, to dwoch lekarzy mi zasugerowalo, ze ten guzek to nic innego jak zbierajaca sie limfa, ale ja oczywiscie nie wierzylam. No i wczoraj zadzwonilam poznym wieczorem moja siostra, ze jej corka tez ostatnio na szyji wykryla guzek, zrobila jej wszystkie badania, tez mowila, ze ten guzek raz jest, raz nie, raz boli, raz nie, no i lekarze stwierdzili, ze to zbiera sie limfa.
Dzis gadalam jeszcze o tym z moja siostra, no i jakos jestem spokojniejsza. Ale badania zrobie oczywiscie, zeby miec pewnosc.
A dzis tego guzka prawie nie czuje, chyba byl naruszony jednak przez masaz.

Dzieki dziewczyny za wsparcie !!!!!!!!!!!! Dziekuje, ze zawsze moge liczyc na zyczliwe slowo od Was i pocieszenie.

guga Isiu Kochana sto latek :)))))) rosnij duza i radosna

http://e.snobka.pl/sn612/a47a81f000234c1845c3176f

natalia dla Adasia spoznione, ale ogromne buziaki

http://2.bp.blogspot.com/_YmWTW9gKyG0/TOEmpVY55GI/AAAAAAAAANc/-ZT3MUISTP4/s1600/mm8.gif

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Realne słodkie fotki, Magdalenka na nocniczku jak spiaca krolewna

Agatcha spodobal mi się ten rowerek, normalnie tez bym taki zamówiła, tylko, ze Julia już ma podobny. Ale i tak mi szkoda, bo ten jest extra.

Guga zapomniałam Ci wczoraj pogratulowac malutkich kroczkow Isi, super, już niedlugo będzie chodzic pewnie. A co do kuchni, to nie próbowałaś sadzac Isi na przykład w krzesełku do karmienia ? Jak ja gotuje obiad i chce mieć chwile Julke taka całkowicie bezpieczna, żebym nie musiala za nia biegac to sadzam ja na krzesełku, na tacke daje rozne przybory kuchenne, rozne przyprawy w woreczkach i mam spokoj.

Blumchen pytalas o mleko, tak, ja daje Julii mleko 3, już jakis czas. Tylko, ze ona to mleko je tylko wieczorem i czasem raz w dzien, bo tak jest na piersi. A kaszke robie na wodzie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja dzis padam na pyszczek. Nie wiem, czy to z powodu zębów, czy jest jakiś inny problem, ale Leo ma ostatnio okropne problemy z zasypianiem na noc... Położyłąm go dziś ok 19:45, bo już tarł oczy i płakał i marudził - cały dzien na świeżym powietrzu, ostatnia drzemka skończyła się o 16. Ładnie zasnął, ale po 30 min. się obudził. Pół godziny go usypiałam ponownie, zeby po 10 min. obudził się znowu... Usypianie - płacz, cyc - płacz, zabawy - płacz. W koncu posmarowałam mu dziąsła, to się trochę ładnie pobawił i znowu trze oczy, ziewa i marudzi. No to do łóżka i cyc - popił trochę, kręci się, płacze... Bawić się nie chce, przytulić też nie, cyca nie... W końcu go wzięłam na kolana przytuliłam i pozwoliłam poplakać. Bo już nie wiedziałam co mam robić. Pomyślałam, ze moze za dużo wrażeń dziś było, czy coś mu leży na sercu? No i popłakał jakieś 5 minut, wzięłam go do cyca i w końcu zasnął. Jeśli tak u nas teraz będzie wyglądać zasypianie (2,5h!) to ja się wykończę :( Zaprosiłam do siebie na wieczór przyjaciółkę i zamieniłam z nią może 5 zdań. Resztę spędziłam z Leo w sypialni :(

ADASIU I ANGELIKO - MOC UŚCISKÓW I CAŁUSKÓW!!!!

adria - cieszę się, ze humor Ci się poprawił :) Zle koniecznie to zbadaj, zeby Ci już radości nic nie mąciło :)
Super, ze pierwsza sesja fotograficzna udana :)

realne - Magdalenka słodka :) Podziwiam że tak fajnie zasnęła :)
Ja mam podobny rowerek dla Leo (dostaliśmy od znajomych), ale jest jeszcze na to za mały.

guga - ja też miałam problem z łapaniem za włosy i drapaniem po twarzy. I mówiłam, prosiłam, tłumaczyłam - mialam wrażenie, ze robi to jeszcze mocniej. Ale właśnie zdałam sobie sprawę, ze już tak nie robi :) W każdym razie nie mi ;)
Ja mam kuchnię otwartą na resztę domu, co widzę przy małym dziecku ma same plusy :) Bo mam Leo na oku, a on mnie no i ma dużo przestrzeni do eksploracji bez konieczności stracenia mnie z oczu. Ale też za cierpliwy nie jest i czasem muszę się z robotą przenosić do parteru, albo brać go na ręce i pokazywać co robię (bardzo go niektóre dźwięki intrygują i musi zobaczyć co to - np. jak coś się smaży na patelni).

blumchen - masz rację - każde dziecko jest inne. Co widać choćby tu na forum ;)
A ja myślę, ze Mania rozumie, tylko niekoniecznie chce przyjąć do wiadomości ;) Mały łobuz ;)
Słyszałam gdzieś taką teorię, że maluchy bardzo chętnie robią to czego im najbardziej zabraniamy (krzyczymy, podnosimy glos, denerwujemy się, zrywamy z miejsca) - bo ... intryguje i zachwyca je nasza reakcja :) I chcą sprawdzić, czy na pewno następnym razem zrobimy to samo ;) Ja wiedziałam, ze do dzieci trzeba mieć masę cierpliwości, ale ciągle przekonuję się, ze tak naprawdę to nei miałam o tym bladego pojęcia ;)

gosia - he, he - cztery razy mówisz? Pewnie chciałam mieć pewnośc, ze Ci to nie umknie :)
Ja też siedzę z Leo praktycznie cały czas sama... I wierz mi, wiem jak ciężko :( Mi Leo też potrafi za skórę wejść. Mam nadzieję i tego nam wszystkim życzę, żeby te płacze się już niedługo uspokoiły.

My dziś spędziliśmy cały dzień na dworze. No od 12, bo hrabia spał tak długo... Budził się tylko z płaczem co jakieś 30 minut na cyca i przytulanie i spał dalej. Już myślałam, ze z wyjazdu na działkę nici, ale jakoś doszedł do siebie. Cały czas mam nadzieję, że to zęby i że mu przejdzie i że nie jest to jakaś zmiana zachowania na stałe... Czemu takie rzeczy dzieją się ja mój mąż wyjeżdża? Prawie wszystkie zęby Leo wyprodukował jak mąż był w Szwecji :/ I powiem Wam, że po tym tygodniu jestem już bardzo zmęczona. Tym, ze jesteśmy wciąż sami, że Leo przechodzi taki ciężki czas teraz, że budzi się w nocy może z 15 razy, że kiepsko zasypia.... Ech to sobie pomarudziłam...

anuszka - do raportu!!! Gdzieś Ty zaginęła? Martwię się!!!

małolatka - miłość, miłością, ale odezwij się czasem!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola - trzymam kciuki... mój potworek juz zasnal :D
ale dzis usypianie to masakra - hmm mzoe za dnia sie wyspala - babci na spacerze sporo spala a tez polowa dnia na dworze... moze zeby moze jeszcze cos innego...
w koncu oderwala sie od cycka polozyla sie w dziwnej pozycji [glowa na moim brzuchu, pupka przy moim boku wygjeta w łuk]... ale dała się przełożyć i odłożyć...

ps wasze dzeici nadal spia z rekami do gory?
bo slyszalam teorie ze dzieciaki spia z rekami do gory tylko do 6 mies...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Adasiu i Isiu - wszystkiego naj!!!!!!!!

adria dobrze, że humor lepszy, nie martw się, ale zbadaj oczywiście!

mamaola dziękuję za Twój post, uświadomił mi, jakim jestem tchórzem. dziś na basenie dziewczyny mówiły, że zostawiają dzieci płaczące, bo nie chcą ich rozpieszczać i dać sobie na głowę wejść itp., a ja nie chcąc wchodzić w dyskusje i znów się w czymś wychylać ( i tak jestem dziwolągiem, bo gotuję, a nie daję słoiczków, a dzidzia w wielorazówkach i kąpielówkach Imse Vimse;) powiedziałam tylko : "ja nie zostawiam", choć jestem w trakcie czytania " W głębi kontinuum" promującej rodzicielstwo bliskości i to w wersji hard core,; na usta pchały mi się tysiące argumentów, ale odpuściłam sobie. i teraz żałuję:(( nie twierdzę, że tezy tej książki do końca mnie przekonują, ale na pewno bardziej niż tezy z książek, które czytałam, a które popierały zabieranie kontaktu wzrokowego i karanie brakiem uwagi. reasumując: zgadzam się z Tobą i choć mi też jest bardzo ciężko pogodzić to wszystko, szczególnie, że pracuję w domu i często niewiele zrobię podczas dnia, nie chcę zostawiać Antosika nawet na chwilę w emocjonalnej pustce.

realne ach, te fotki:) czasem śpi z rękoma do góry, najczęściej na brzuszek się przekręca i pupa do góry:)

Blum piękny prezent od Okty na dzień mamy:)

agatcha fajny rowerek:)

Odnośnik do komentarza

my wczoraj na chrzcinach i ślubie, fajnie było, Antek grzeczniutki, w gościach zawsze spokojny, ale aktywny, wszyscy go podziwiali, starałam się go nie eksponować, bo nie on był najważniejszy w tym dniu, ale Piotruś - mój chrześniak marudził i źle się czuł wśród tylu ludzi, więc i tak mój synuś grał pierwsze skrzypce;) bił brawo, gadał, dawał wszystkim cześć, machał, wstawał - pełen popis;) no i oczywiście byłam taaaka dumna:)

dobranoc wszystkim!

Odnośnik do komentarza

3nik - na mnie na basenie kilka osob też patrzyło dość krzywo, ale jedna rodzinka zapytała skąd mam takie kąpielówki i że to fajna sprawa :)
A co do kwestii wychowywania malej to też patrzą na mnie jak na UFO i to rodzinka...
nocnik o dziwo jakoś przeszedł.. ale to pewnie ze względu, że babcia mogła się pochwalić czasem kupką przed kimś [na zasadzie - zobaczcie ma dopiero 4 miesiace/5-9 miesięcy i robi kupkę na nocnik]... co na ogól wiązało się z podziwem :P
wielorazówki już zaakceptowali... zupki też dostaje w kawałkach - chociaż babcia jeszcze chciała miksować - to zagroziłam, ze nie będę dawać [a zna mnie na tyle, że wie że jestem do tego zdolna]... to strzeliła focha i zaczęła dawać bardziej normalne jedzonko
teraz nie podoba im się to że zakładam Magdzie getry pod spodnie a nie rajstopy :P [u nas w zdwoli jest dość chłodno i w dodatku zimny wiatr :/]
po domu najchętniej puściłabym ją na bosaka, ale tu zimno... tylko w Wawie mogę sobie pozwolić na puszczenie dziecka w samym body :(

kolejna teoria mojej mamy - dziecko do raczkowania po panelach potrzebuje rajstop [na których się ślizga i się przez to rozjeżdża]... nie mam do niej sił [do mamy], a nie chce wywoływać kolejnej awantury bo muszę tu wytrzymać jeszcze 2 mies :/

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Witam o poranku, Angelika śpi a ja szybciutko do Was zaglądam, bo później idziemy odwiedzić moją siostrę i jej synka 2miesięcznego:smile_jump:

Realne ale Magdalenka zżyta z nocnikiem, uśmiałam się:sofunny:super zdjęcia. Moja Isia śpi na brzuchu z pupą w górze więc z rączkami różnie ale jak na pleckach zaśnie to zdarza się że trzyma u góry

Mamaola to nie ciekawie, jak zawsze tak trafia że mąż na wyjeździe a Leosiowi ząbki idą, łatwe to nie jest i musi być ciężko, trzymaj się Kochana i buziaki dla Leosia żeby szybko wyszedł ten ząbek i żeby już go to nie męczyło.

3Nik ech widzisz a u mnie taka sytuacja z tym płaczem że nie daję rady i zawsze staram się przy niej być ale nie zawsze mi to wychodzi i bywa, że dzidziu mi płacze, np. dziś mąż wyjechał o 6 rano a moja córcia płakała jak się myłam (chciała na rączki żeby zobaczyć co robię, ale nie da się tak umyć, choć tłumaczyłam, zabawiałam, śpiewałam płacz był wręcz histeryczny) mycie włosów odpuściłam i wyglądam hmmmm:o_no: przy robieniu śniadania znów płacz i pokładanie się, ale w końcu musimy coś jeść:Szok: A później to już aniołek bo mama była z nią:smile_jump:

Kasiula super rodzinka a Hubik cudny i jaki już duży

Tak Wam piszę o tych płaczach mojej Isi i nie wiem czy sama siebie nie chcę usprawiedliwić, że pozwalam jej tak pałkać ale uwierzcie nie zrobiłabym absolutnie nic. Z drugiej strony, to wygląda jakby Angelika była jakimś strasznym płaczkiem i łobuzem a tak też nie jest bo potrafi się doskonale bawić sama i cały czas jest uśmiechnięta, do tego zasypia mi bez problemu na dziennych drzemkach leżę sobie obok niej a ona sobie pogada i zaśnie, na nocne spanie odkładam do łóżeczka i tam się chwilę pobawi i jak wejdę do pokoiku po 15min dzidziu przeważnie śpi więc pod tym względem ANIOŁ tylko nie lubi jak mamusia jest wysoko tzn stoi na nogach a ona nie widzi co ja robię, ale tu dziękuje bardzo Adri bo nie wpadłam na pomysł, że mogę zabierać ze sobą krzesełko i do większości czynności robioych w kuchni czy łazience pokazywać córci z mojego "wysokiego" punktu widzenia, może zadziała

I kolejny raz śmiało mogę stwierdzić

JAK DOBRZE ŻE WAS MAM:smile_jump:

To się rozpisałam, uciekam bo się nie spakuję
Miłego dnia, u nas pogoda wprost letnia aż chce się żyć

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc :)

Moja Julia cos ostatnio pozniej chodzi spac, zawsze ja kladlam ok 19-ej, a teraz nie chce. Chyba to, ze dluzej na dworze jest jasno. Teraz idzie spac ok 20.30 - 21.00, ale za to ostatnie dwa dni spala do 7.30 :))))) Dzis przespala cala noc, ale wstala o 5.18, ale wzielam ją do siebie do lozka i spala do 6.45, wiec ujdzie.
Jedyny minus taki, ze wieczorem z mezem mamy troszke mniej czasu dla siebie :(

W koncu mam czas na forum i kawe. Julia spi, a mi nogi... ech.
Od rana smazylam nalesniki i biegalam za Julką, wiec robota podwojna. Potem bylysmy na zakupach. Czeka mnie jeszcze dzis pranie.

aśku gdzie jestes ??????????

guga pozdrow sostre i ucaluj dzidziusia :) Ja w przyszlym tygodniu jade do mojej przyjaciolki, zobacze to kilkudniowe malenstwo. Wroca wspomnienia.

3nik wiesz co ? ja czasem tez zaluje, ze sie nie odezwalam, ale potem po jakims czasie wychodzi, ze dobrze zrobilam. Z niektorymi osobami fajnie sie zyje i czasem lepiej przemyslec temat. Powiem Ci, ze przekonalam sie, ze tu na forum mozna jedynie smialo mowic to, co sie mysli, bo ma sie do czynienia z madrymi doswiadczonymi mamami, a drobne spiecia tylko wychodza wszystkiem na dobre.

mamaola jak tam nocka ?? Wspolczuje przezyc z Leo. Szkoda, ze to wszystko dzieje sie jak jestes sama w domu. Moze Leo teraz wyprodukuje zabki i odpoczniecie troche.

A zapomnialam Wam napisac, ze promotor nie zaakceptowal mi tematu na prace mgr o opoznionym rozwoju psychoruchowym niemowlat :((((((((
Strasznie sie wkurzylam, bo to taki moj konik.
Bede pisac o problemach rodzin zastepczych w moim powiecie. Tez sie ciesze, bo bede sie spotykac z tymi rodzinami, poznawac jak zyja, jak funkcjonuja :)))

A moja Julia produkuje dwie dolne trojki, mysle, ze juz jutro bedą na wierzchu. Nie marudzi co prawda, ale bardzo pcha wszystko do buzki.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas powolutku idzie chyba ku lepszemu... Boję się zapeszyć. Leo w nocy budził się na pewno mniej niż 10 razy :) I jak szedł czas pierwszej drzemki wzięłam go na kolana i na fotel bujany, oparł się o mnie, troszkę pokręcił i uspokoił, po czym przysnął :) Niestety przy przenosinach do łóżeczka się obudził, ale dałam cyca i udało mi się położyć go w łóżeczku :) Także jest sukces :)

adria - cos wiem o tym wieczornym skurczeniu czasu... Jak Leo idzie o 22, a ja o 23, to zostaje mi godzinka :( Głównie na umycie się i ogarnięcie mieszkania :(
Szkoda, na pewno byłoby Ci łatwiej kontynuować temat, ale są i plusy - poznasz dogłębnie nowy temat :)

guga - u nas nie ma szans na "uwięzienie" w krzesełku - Leo za bardzo ceni sobie wolność ;) Nawet za cenę widoków. Tym bardziej, że przecież zawsze może "sklonić" mamę do wzięcia go na ręce ;) Zazdroszczę Ci tego zasypiania. Ja kiedyś byłam taka dumna z tego, ze Leo sam zasypia wieczorem po kąpieli. A potem w krótkim czasie coś się porobiło i przestał zasypiać :(
I z nocnikiem też się coś porobiło - Leo płacze jak go wysadzam, więc na razie rezygnuję z tej zabawy. Nie chcę by się zupełnie zraził...

3nik - liczyłam na Twoje wsparcie :) Czasem czuję się jak dziwoląg ;) Ale nie myśl że jesteś tchórzem. W stosunku do obcych często nei ma co się wychylać, bo i tak niczego nei zmienisz, a popsują się relacje. Ja się odważyłam, bo Was znam i cenię i chcę dobrze dla Waszych maluchów. Tak z miłości ;)
Czytałam "W głębi kontinuum". Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie, ale bardziej jako "studium kultury indiańskiej", która nie wiem czemu (jakieś przeszłe wcielenia?) jest mi bardzo bliska :) Trochę tęsknię za życiem w takiej społeczności, gdzie wszystko ma swoje miejsce i wszyscy są jak rodzina, a dzieci są częścią życia całej społeczności i mamy się nie muszą izolować... U nas to takie samotne to wychowywanie dzieci... Niemniej jednak, choć warto te wszystkie argumenty wziać pod rozwagę i w miarę możliwości zastosować, to nie da się ich przenieść na nasz grunt. Właśnie ze względu na różnice w społeczeństwie... Ale przeczytać jak najbardziej warto. W każdym razie ja nie żałuję.

Miłego dnia kobitki. Ja dziś dzien raczej samotniczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Kurcze moja Julia spi juz 2,5 godz. Nie wiem co jej sie z tym spaniem porobilo, kiedys spala 2 razy w ciagu dnia, a teraz potrafi nawet jak spi 3 godz. pobawic sie ze 2 godz. i usnac na spacerze, a potem znow spac ze 2. I w dodatku ostatnio jakos tak czesto zapatruje sie w jeden punkt. Moze jakies przesilenie ją dopadlo. A pogoda taka piekna, ze mozna by juz isc do blizniakow a Ona spi :)

mamaola to fanie, ze nocka lepsza, a co do nocniczka, to u nas podobnie. Julia juz dlugi czas robila siku do nocnika, a teraz cos nie chce. Bedzie siedziec nawet z 15 minut i nic :( Nie rozumiem co sie stalo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

macie rację, że nie warto przy obcych za dużo kontrowersyjnych poglądów głosić, żeby nie czuli tego, jak atak na swój sposób postępowania z dzieckiem. fajnie, że na forum można i oczywiście warto , bo to nas ubogaca:))

adria ciesz się, że dzidzia śpi, ja cenię takie momenty a jest ich niewiele...:) a z nockiem jeszcze nie próbowałam, chcę zacząć, ale piszecie , że Wasze dzieci się nagle "obraziły" na nocniczki, ale nic, będę próbować - w końcu u realne NHN sprawdza się tak świetnie:)

mamaola mniej niż 10 razy... hm... to wypoczęłaś;) nic, trzymaj się i dobrze, że lepiej, u nas odpukać nocki ostatnio super, 2-3 pobudki, cyc i od razu odkładam do łóżeczka i maluch śpi, gorzej w dzień, a z wózkiem to też różnie, czasem chętnie jedzie, albo śpi, a czasem wygina się w łuk, płacze i biorę go w nosidło. uważam, że dzieci tak szybko się zmieniają, że dziś coś jest Ok, jutro już im nie pasuje, dziś śpi, jutro ma problemy, że nie ma co się przyzwyczajać do dobrego/złego - zaraz i tak to się zmieni, wiadomo, najlepiej, żeby na lepsze;) co do książki, tak oczywiście, że w naszej kulturze niemożliwość, ale pewne założenia dają do myślenia...

guga no pewnie, trzeba sobie jakoś radzić, ja przecież tez nie zawsze zdarzę dobiec, żeby od razu uspokoić małego albo muszę coś dokończyć, ale zawsze wtedy do niego mówię i bardziej chodzi o założenie, że płacz zawsze manifestuje jakąś potrzebę, np. przytulenia, bliskości , obecności. nikt nie da rady zawsze być i ukoić od razu, każdemu zdarzy się, że np. trzyma coś gorącego, a dzidzia zaczyna marudzić i musimy to najpierw odłożyć, a potem do dziecka iść; ale przecież nie o to chodzi, bo wystarczy mówić do niego i jeśli nawet nadal płacze zanim podejdziemy, to już wie, dociera do niego nasz przekaz: twoja emocja jest OK, liczysz się dla mnie, zaraz znajdziemy rozwiązanie.:))

kasiula Hubik piękniutki:)

realne trzymaj się tam dzielnie i wiadomo, że sama wiesz, co dola dziecka najlepsze, a starsze pokolenie uważa, że ma prawo się wtrącać. dużo ( na szczęście) się zmieniło odkąd my byłyśmy wychowywane;) szczerze, jak pojawiłam się na forum to czytałam o Twoim nocnikowaniu ze zdziwieniem, a teraz sama kupuje nocnik i będę próbować. i o to chodzi, żeby przyjrzeć się i wziąć dla siebie to, co nam odpowiada, niestety doradców i narzucających swoja wolę i porady jest w starszym pokoleniu wielu, ja dziś na spacerze usłyszałam od pana z psem, że nosząc dziecko w nosidle nie pozwalam mu nauczyć się chodzić, hehhehe

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuśki:)Wszystkiego najlepszego Słodziakom na kolejny miesiąc:)

    Adria
masz nosa.Miałam gości i dziś pojechali. Byliśmy nad morzem i na naszej działce na grilu.Matuś złote dziecko 2 dni i nawet nie zapłakał, mamy dużo zdjęc i filmów:) Fajnie było ,ale pojechali a ja zostałam w dole jaki sobie wykopałam i nie wiem czy wyjść czy się zakopać:)Przeleciałam tylko strony i czytałam i guzku. Mati też ma na węzłach ,bo alergik i organizm sie tak broni .Nie martw się zniknie jak oczyścisz tą limfę.Zobaczę możemam jakiś fajny naturalny sposób oczyszczania limfy ,kiedys sobie robiłam ,moze Cię zainteresuje do tego masaże i zapomnisz :)... się zdenerwowałaś ,ale fajny masz nowy temat .Spotkania z rodzinami zastepczymi:)..a dzięki za jeżdziki ja żle szukałam i są takie dla małych musze tylko coś wybrać.
    Mamaola
jak ząbki wyszły całe:) my mamy już 3 mm:) takie śmieszne łopaty:)to kiedy sie zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

3nik - a tej teorii jeszcze nie słyszałam... [od tego pana z psem... moze powinnas kup[ić smycz i niech sobie maluch lata? :P]
powodzenia z nocniczkiem.. u nas póki co kolejny dzień bez kupki w pieluchę... od 7 do 11 tez siku na nocnik.. ale za to miedzy 11 a 12... 2x mokra pielucha/trenerki...
Magda wyszła właśnie na spacer [od 12 do 14 była ze mną...] od 12 jest ciągle w tej samej pieluszce :)

mamaola - ponoc takie bunty nocnikowe sa dosc czesto zwlaszcza przed skokami rozwojowymi lub/i rozwojem/doskonaleniem nowych umiejesnosci... i wtedy właśnie nalepiej poczekać chwilkę i sprobować za kilka dni
w glebi kontinuum tez zaczelam czytać, ale jakoś nie strawilam tej książki [może nie w moim stylu?]

u nas noce w miare... ale Magda dziś 3x idzie na drzemke...
wstała o 7... o 9 drzemka ponad 1h przy cycku, na spacerze po 12 też ponad godzinę spała i teraz poszła z babcią a też była marudna to pewnie zaśnie :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą, dzidziu śpi a ja mam chwilę czasu:smile_jump:

Adria dziękuję dzidziu ucałowany. Mi też Angelika zasypia po 20, ale to przez zmianę czasu bo wcześniej była to 19, teraz już tak będzie że coraz mniej czasu będziemy miały, tylko mój łobuz ogólnie śpi bardzo mało więc ja już zwyczajna jestem i mam nadzieję, że za wiele to nie będzie skracała z tego spania.
Szkoda tematu pracy, i trochę dziwi mnie fakt że promotor go nie zaakceptował bo moim zdaniem bardzo ciekawa praca mogłaby być, ale drugi temat bardzo mi się podoba i powiem szczerze jestem ciekawa przebiegu tej pracy.

Mamaola mam nadzieję, że tak jak pisałaś rano Leoś dziś pogodny i już mu ząbki mniej dokuczają.

To z tym nocnikiem nasze kochane dzieciaczki mają podobnie, szkoda bo już tak dobrze szło, ja wysadzam nadal ale troszkę rzadziej żeby się nie zraziła a przekonała ponownie. Dotychczas mokra pieluszka bardzo jej przeszkadzała a teraz jest tak pochłonięta nauką chodzenia i zwiedzania świata, że może być mokra po całości i zero reakcji:Szok:

Poszłam za pomysłem Adrii i w kuchni jak coś robiłam wsadzałam, Angelikę do krzesełka i sukces taki że przez 10 min mogłam coś w kuchni zrobić bez płaczu, a u nas to duży sukces, więc podziałało:smile_jump:

3Nik dzięki za te słowa, bo trochę się przestraszyłam że nie do końca panuję nad tą moją maleńką istotką:wink:

Aśku miło Cię znów widzieć na forum, czekamy na zdjęcia i filmiki:wink:

Realne to może faktycznie przez skok nocnik nam nie idzie, to dobrze bo potrwa to mam nadzieję nie długo bo już tak się cieszyłam z tych sukcesów nocnikowych, ale nic na siłę i jak nie zrobi to też się cieszę

Agatcha ja nie doradzę bo jeszcze tego nie przechodziliśmy

U nas dzień udany, pogoda wprost wspaniała więc na dworze dziś cały czas.
I tak dziś patrzę na tą mają córcię i ciągle ją tulam i tulam jakiś taki dzień mam, że nacieszyć się nią nie mogę:mama:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

My dopiero wrocilismy z bierzmowania, Julia grzeczna, ale mega spiąca. Nawet jej nie kąpalam, mąż dal jej mleczko i spi.

aśku o to fajowy wyjazd mieliscie. Czekam na filmik jakis i fotki. Co do naturalnego sposobu jestem za. Jak mozesz cos polecic to chetnie.

guga ciesze sie, ze sposob zadzialal. Podpowiem Ci jeszcze cos, ja Julii daje do zabawy np. cukier waniliowy, potem torebke z sosem, potem kostki rosolowe itp... co chwila zmieniam i dziala na dlugo, tylko trzeba uwazac na to, zeby nie zjadla papieru. A jak tam Malenstwo ?? Isia zainteresowana dzidziusiem ?

Zegnam sie na dzis, ide nacieszyc sie mezem, bo znow go malo mialam, najpierw robil zdjecia na bierzmowaniu, a potem byl na pierwszym dniu bialego tygodnia dzieci komunijnych. Wiec teraz moja kolej :)))

DObranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

Super dzień nam dziś wyszedł. Wrócił Leo za którym tęskniłam :) Przespal w łóżeczku 1,5h zupełnie bez mojej pomocy :) Potem świetny humorek, narozwalał mi po całej kuchni warzywa z zupy, bo nie chciał ich jeść, potem był spacerek 2h, Leo cały czas uśmiechnięty. Wróciliśmy do domku na drzemkę, ale nie udało mi się go już do łóżeczka włożyć. A po drzemce wciął ze mną fasolkę po bretońsku i znów na dworze siedzieliśmy. Wzięłam normalnie kocyk i rozłożyłam na trawce. A co. Nie mamy za bardzo gdzie pójść, to między blokami sobie siedzieliśmy (bo mi już giry w tyłek włażą od tego chodzenia). Tylko pilnuję, zeby niczego do buzi nie brał, bo wiadomo, psy siusiają :( Na kolację znowu wtrąbił pieroga z truskawką, pół paróweczki, winogrono i kawałek chlebka i pomidorka (niezły zestaw swoją drogą) i został z teściem, a ja popędziłam na jogę. I pięknie teściowi zasnął podczas zabawy :) I dał się do łóżeczka przełożyć :) Super!

guga - ja dałam Leo spokój, bo on płacze jak tylko go posadzę :( Może i dobrze, bo do Grecji i tak nie weźmiemy nocniczka. Spróbujemy po powrocie. Może go wtedy bez pieluchy puszczę jak będzie ciepło to sobie poobserwujemy i połapiemy siuśki.

agatcha - mi tak Leo robi podczas snu jak mu zęby idą... A bąki to może inna sprawa? Ale jeśli to z powodu wzdęcia, to spokojnie możesz jej dać espumisan w kropelkach czy cokolwiek innego masz pod ręką.

realne - no mi się tez dość ciężko czytało ale motywowało mnie zainteresowanie samym tematem.

aśku - miło Cię znowu widzieć :)
A co powiesz na czwartek? Nie mam na razie żadnych planów?
natalia - co Ty na to? Macie czas?

3nik
- ja się cieszę bo Leo uwielbia jeździć wózkiem :) Tylko nie bardzo umie w nim zasypiać i wtedy jest płacz, ale ja go i tak wolę wziąć na spacer kiedy nie śpi.

Idę się myć i do łóżka. Jak Leo dziś tak ładnie zasnął, to pewnie się wcześnie obudzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...