Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

a co tu tak pusto??;)

ja w domciu bylam po 15, nagotowalam zosi zupek i wlasnie sobie lezy z tatusiem i mysli czy spac czy nie;)
mialam dzis mega parcie zeby kupic zosi zabawke, zajechalam do sklepu takiego malego i kupilam tylko baczka;)ale mam niedosyt.
powiedzcie jaka zabawke moge kupic?? myslalam o garnuszku albo szczeniaczku ale nie wiem ,nie moge sie zdecydowac;/ help;)))

a zapomnialam sie pochwalic ze zosia bije brawo (czasem uda sie trafic raczkami;))) i podnosi raczke "do piatki" na powitanie, tak jakby pokzaywala czesc;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Chwila oddechu i czas na forum:36_3_15: Coraz mniej czasu na pisanie, dziecię się ruchliwe zrobiło że hoho, ale teraz jest lepiej bo taka szczęśliwa raczkuje po domu i można patrzeć i upajać się tym szczęściem, tylko że wzroku spuszczać nie można bo od razu psota w oczach:Szok:

Agatcha u nas szczeniaczek uczniaczek jest fajny, ale woli garnuszek - klocki robią dużo hałasu, może włożyć rączkę do środka i wyciągać "niespodzianki" do tego nauczyłam Angelikę że jak położę klocek w danym miejscu a ona uderzy rączką to klocek wpada do środka - aż pieje z radości jak jej się uda, Brawo dla Zośki za BRAWO:brawo:

Mamaola kolejny skok, już się boję na samą myśl jak przypomni mi się ostatni, teraz mimo kiepskich nocek mam grzeczną Iśkę w domu i się tym upajam:great: choć wiadomo nie może być tak zawsze, dlatego przesyłam buziaki dla Leośka i niech humorek wraca :Kiss of love: a jak już wróci to pewnie Leo zaskoczy kolejną umiejętnością :smile_jump:

Rudzia GRATULACJE pierwszego ząbka Mikiego, Zdjęcia super, w stroju piłkarskim rewelacja:Kiss of love:

Slimka zdrówka dla Aluni życzę, maleństwo pewnie się męczy, buziaki od forumowej ciotki i niech szybko wraca do zdrowia:Kiss of love: Na teściową hmmm chciała kobitka pomóc to mogła w domu się pobawić po krótkim spacerku, ja tu komentuje a sama często ulegam, choć przyznam że staram się być stanowcza w kwestii wychowania Iśki szczególnie jak pewna ciotka chciała jej wpakować łyżeczkę z cukrem do buzi, stwierdziłam że ja najwięcej jestem z Isią i ja decyduję co i jak.

Anuszka smutne, nie mam zaufania do kierowców, straciłam bliskie osoby w wypadku - boli, ale takie małe dziciątko - ciężko się o tym myśli a co dopiero przez to przejść

Filipka no super, że jesteś:smile_jump::smile_jump::smile_jump: przyznam pomyślałam, że o nas troszkę zapomniałaś:cry: Teraz Antek śpi na spacerach, ale jak zainteresuje go świat to pewnie nie będzie mowy o spaniu i koparki i ciężarówki na pewno mu się spodobają. U nas Angelika w ogóle nie lubi wózka, wytrzyma jakieś 30min i to jeśli ją zabawiam a na drzemkę biegiem do domu, czasem zdarzy się cud i zaśnie wtedy ja spokojnie urządzam sobie spacerek, bez wychylania się za wózka i kukania i podnoszenia upadających zabawek bo tylko to chroni nas od płaczu, ale jest zabawianie bo ludzie mają cyrk za darmo a ja spacer + ćwiczenia:sofunny:

Aśku szkoda, że wyjazd w tak przykrych okolicznościach, trzymaj się kochana i odezwij jak będziesz miała czas

Za chwilkę dalej popiszę bo jadę na wstecznym i przypominam sobie co było napisane:wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Adria- zdrówka!!!! Hanka katar ma już jakis czas znaczy ma i nie ma, jeden dzień ma 2 dni nie ma i tak cały czas, sama nie wiem co robić
Mamaola- moze przez pogode? ui mnie dzis strasznie zimno i strasznie wieje
Filipka- Hanka też na dworze śpi i na tarasie u mnie nie da się przejśc przez błoto
Rudzia- brawo :) gratualcje z nowego ząbka

mam koszmar w robocie nie wiem za co się zabrać a co moze dzien polezeć, jutro musze zabrać dzieciaki i tam podejchać bo dzownili jak już bylam w domu że jedna sprawa pilnie na rano na poneidziałek

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Kurde jakbym w szkole odrabiała lekcje, tyle że to taka nasza baby szkoła i nie mogę odpuścić bo nie wiem teraz kiedy nadarzy się okazja żeby coś naskrobać:Szok:

Anuszka Dobrusia śliczna, zmieniła się od poprzednich zdjęć, tylko chyba ostatnie jakie dodawałaś to była stojąca Doberko tyłem więc chodzi mi o te wcześniejsze UROSŁA, oczka cały czas zachwycają :Kiss of love:GRATULACJE talentu dla męża, aż mój mąż podszedł i słuchał ze mną i też kazał napisać że SZACUNEK WIELKI :brawo:

Adria jej i Julcia chora - smutne, niech szybko wraca do zdrowia, tulam Juleczkę :mama:

Realne ja Angelikę wysadzam na nocnik nawet co godzinę, bo widzę że ma taką potrzebę, też bałam się że może się zrazić ale w końcu ja często biegam do toalety i traktuję to jak coś naturalnego jak mam potrzebę i oby z naszymi maluszkami też tak było. Mam jednak problem z nocą, bo pielucha jest zasikana ale jak Iśka śpi całą noc to budzić ją na siku, nie mam pojęcia jak to zrobić?

Kasia skoro wyniki są dobre to może taka uroda Hanki ja wieżę że tak jest a Hania jest zdrowa:Kiss of love:

Aśku ale Matuś wygina się na tej podłodze, pierwszy raz pozwoliłaś mu poszaleć na "twardym gruncie"? Moja śmiga często po podłodze i chyba będę musiała chociaż do jej pokoiku zakupić wykładzinę co sobie poszaleje bo tak panele i kafelki więc za ciepło nie ma a jak położę koc to i tak z niego ucieka

Slimka Alicja śliczniutka, tak drobinka maleńka i już tak stoi przy łóżeczku cudo:Kiss of love:

Czytam jadłospisy i chyba u mnie jest mało bynajmniej takie mam odczucie i muszę pokombinować żeby coś zmienić a wygląda to tak

4.00 (od 3 dni bo zawsze było spanko:Szok:) 180mm
8.00 blw
9.00 owoc lub jogurt
12.00 obiadek 200ml czasem nawet 250
15.00 kaszka z glutenem 180ml
19.00 220mm

Mamaola ja pozwalam spać, często martwię się że plan dnia się zawali ale często jest tak że Isia jak dłużej pośpi czyt.40-50 min to dotrwa nawet od 14 do 19 do spania a jak pośpi krócej tą opcję wolę 30min to nawet po 1,5h robi się śpiąca i dosypia sobie a zaśnie i tak o 19 na nocny sen:wink: hmmm zakręciłam trochę a jak skoczyło się u Leo z tą drzemką, dotrwał do kąpieli?? Bo nie doczytałam i coś pewnie umknęło

Blumchen Maryśka śliczna:Kiss of love: A Ty w sukience hmmm brakuje mi Ciebie i tak mało widać bo masz chyba spodnie założone, czyli nieśmiało proszę o jeszcze a jak nie chcesz wkleić zdjęcia to i tak ślicznie

Natalia jeśli się mylę to wybacz bo może coś pokręciłam, ale do dziś pamiętam nagranie jak Adaś gaworzy tak wyraźnie, nieźle byłam zszokowana. A jak dziś humorek Adasiowi dopisuje???

Kończę mamusie bo coś śpiąca się robię a pobudka pewnie przed 6:o_no:
Dziś mąż został chwilę z Iśką a ja poszłam do siostry potulić dwutygodniowego Kubusia no cudna sprawa, takie maleństwo:mama:. Powiem Wam, że przy pierwszym dzidziu byłam zestresowana i mało pamiętam przez te pierwsze tyg, jak będę miała kolejne maleństwo mam nadzieję że będę miej stresowo podchodziła do takiej kruszynki.
Uciekam dobrej nocki życzę:go:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Niedawno wrocilam ze szkoly, moj promotor jest jakos z innej epoki, kaze nam do siebie z praca mgr listy wysylac do Wa-wy hehe Jedyny plus, ze odpisuje w tym samym dniu. Latwiej byloby maila pisac, ale on starej daty, ma 87 lat :)))

Julia ma katarek na maxa, ale JEST POGODNA mimo to. Dzis spala ponad 3 godz. na jednej drzemce, bidulka sie wymeczy przez ten katarek. Teraz juz spi.

kasia oj to niewesolo z praca, a jak Ty sobie dasz rade z Hania w pracy.

slim alez mi szkoda Aluni, biedna taka malutka. Trzymajcie sie jakos, lacze sie z Wami, Julia tez dzis malutko jadla, glownie piers.

guga jak bedzie cieplo Isia pewnie bedzie razkowac na spacerkach po trawce. CUdny widok jak takie szczesliwe dzieciatko buszuje po domku.

agatcha fajnie masz z praca tak krotko poki co :)) Ja mam szczeniaczka i Julcia zadowolona. Kiedys kupilam jej zolwia z klockami foremkami, ze mozna wrzucac do srodka. Julka rozbiera go na czesci pierwsze.

mamaola jestem z Wami myslami, bo juz wiem co znaczy miec marudke w domu, ale Ty masz anielska cierpliwosc to dacie rade. Faktycznie, moze przez ten wiatr Leos ma gorszy dzien. Buziaczki dla Niego. Trzymajcie sie.

aśku fajnie, ze wyjazd, ale niefajnie, ze w takich okolicznosciach.

filipka pisz pisz, pracodawca nie zbiednieje :)) A co do zdjec to masz zadanie domowe dla relaxu. Zobacz jak tu wszyscy czekaja. A Antos chlopak, to sie zainteresuje juz niedlugo koparkami i spacer to bedzie czysta przyjemnosc.

realne zdrowka !!!!! Nie daj sie chorobie, niech Cie omija.

rudzia sliczne foteczki. The best ta z pilka.

Dobrej nocy Wam zycze i lece sie uczyc, bo jutro po poludniu szkola.
Papa

Aaaaa anuszka moj maz te gra na gitarze i wczoraj jak ogladal to byl pod wrazeniem !!

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej, Leo nie chciał mi dziś zasnąć na dodatek. Dopiero o 21 padł.

adria - 87 lat? Masakra. Jak Ty się z nim dogadasz?

guga - nie, nie dotrwał. Położyłam go na 30 minut jeszcze o 16:30. Ale zasnał o 20 normalnie. W sumie w dzien miał 3 drzemki po 30 minut, a dla niego to za krótko.

rudzia - Mikołaj słodziutki :) A zjadł trochę tego makaronu?

anuszka - ja staram się o takich rzeczach nie myśleć... Jeździć trzeba... Jakbym o tym myślała, to bym chyba zwariowała :/

filipka
- przyłączam się do prośby o zdjęcie Antosia!!!!

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

agatcha

powiedzcie jaka zabawke moge kupic?? myslalam o garnuszku albo szczeniaczku ale nie wiem ,nie moge sie zdecydowac;/ help;)))

Gratuluje postepow...
A ja sie zastanawiam nad baczkiem :D
Hmm mamy i garnuszek [3 rozne - tzn garnuszek, wiadereczko i kostke] we wszystkich chodzi o to samo :P i jak na razie najchetniej bawi sie - wyjmuje i wkłada z wiadereczka - szeroki otwor i widzi dokładnie ścianki i dno... [garnuszkiem nie przejawia zainteresowania - ale to moze przez to wiadereczko - tez Fischer Price]
szczeniaczek jak wlacze lub ona przypadkowo nacisnie daje jej sporo radosci i uspokaja...
wybor nalezy do ciebie

Guga12
Chwila oddechu i czas na forum:36_3_15: Coraz mniej czasu na pisanie, dziecię się ruchliwe zrobiło że hoho, ale teraz jest lepiej bo taka szczęśliwa raczkuje po domu i można patrzeć i upajać się tym szczęściem, tylko że wzroku spuszczać nie można bo od razu psota w oczach:Szok:

a ja nadal na raczki czekam... ale chyba rcoraz lepiej wychodzi jej wdrapywanie sie i pokonywanie nierownocsci lozka zeby cos tam dosiegnac... najchetniej komorke :P
Guga12
Kurde jakbym w szkole odrabiała lekcje, tyle że to taka nasza baby szkoła i nie mogę odpuścić bo nie wiem teraz kiedy nadarzy się okazja żeby coś naskrobać:Szok:

Realne ja Angelikę wysadzam na nocnik nawet co godzinę, bo widzę że ma taką potrzebę, też bałam się że może się zrazić ale w końcu ja często biegam do toalety i traktuję to jak coś naturalnego jak mam potrzebę i oby z naszymi maluszkami też tak było. Mam jednak problem z nocą, bo pielucha jest zasikana ale jak Iśka śpi całą noc to budzić ją na siku, nie mam pojęcia jak to zrobić?

Kończę mamusie bo coś śpiąca się robię a pobudka pewnie przed 6:o_no:
Dziś mąż został chwilę z Iśką a ja poszłam do siostry potulić dwutygodniowego Kubusia no cudna sprawa, takie maleństwo:mama:. Powiem Wam, że przy pierwszym dzidziu byłam zestresowana i mało pamiętam przez te pierwsze tyg, jak będę miała kolejne maleństwo mam nadzieję że będę miej stresowo podchodziła do takiej kruszynki.
Uciekam dobrej nocki życzę:go:
Ja nocki sobi odpuszczam... moja w nocy jednak nie robi tylko nad ranem jak sie przebudzi - 'jak chce mi sie'/na tyle skutecznie mnie obudzi ze zdążę i wysadzę ją koło 5-5:30 to zazwyczaj ma suchą pieluszkę... ale częściej się rano obijam i walcze o każdą minutę snu :P
W ciagu dnia do poludnia tez wysadzam co godzine - ale to z niemal zegarmistrzowska precyzja :P - tak robi siku, martwi mnie to ze zawsze po niej widac - tzn ja ja wysadzam mimo ze nie widze po niej zadnych szczegolnych znakow ze cos jej sie chce...

Ale jak ucina mi drzemki w ciągu dnia to zauważyłam żeby ją wysadzać jak się już zaczyna przebudzać bo konczy sie podkurczonymi nozkami i mokra pieluszka.

Wiec jak chcesz wysadzac w nocy to moze najpierw sprawdz czy spi twardo jak tak to nie budz jak sie kreci - widac ze zadziera nogi lub manewruje tulowiem - to mozesz wysadzic.

Co do dodrabiania tych lekcji to ja jak przegladam forum i chce odpisac to wlsnie zaznaczam opcje multicytowania... i pozniej odpisujac jeszcze raz mam okazje przejrzec danego posta :D

adria40
Niedawno wrocilam ze szkoly, moj promotor jest jakos z innej epoki, kaze nam do siebie z praca mgr listy wysylac do Wa-wy hehe Jedyny plus, ze odpisuje w tym samym dniu. Latwiej byloby maila pisac, ale on starej daty, ma 87 lat :)))

realne zdrowka !!!!! Nie daj sie chorobie, niech Cie omija.

No to ładny wiek... hmm i jeszcze pracuje - w sumie nie wiem czy podziwiać czy współczuć... 13 lat do 100 i jeszcze pracuje?

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

pierwsza;)

zosia znow pobudka o 6;/ no na szczescie jutro to sie zmieni i wstanie o 7;))))
zjadlysmy sniadanko - zosia troszke chlebka, parowki kaszki i danonka dwie lyzki;) noi juz spi a ja jak cma nie wiem co robic;/tak wczesnie;/

mamusie stosujace blw mam do was pytanie. co dajecie maluszkom do jedzenia? guga ty pisalas ze o 8 dajesz blw czyli co?? bo ja nie mam pomyslu co by mogla sobie pojesc. nadal mam stesa ze sie zakrztusi ale trzeba probowac;) a noi jeszcze jedno czy uwazacie ze skoro zosia nie ma zebow ani sztuki moze byc jej ciezko z tym blw??nie bedzie to powodowalo zakrztuszen;/zielona jestem w tym temacie a bardzo bym chciala wkoncu pozbyc sie tego "przewrazliwienia' mojego;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

a noi ostatnio zosie pochwalilam za jedzenie i spanie w nocy a ona od kilku dni je 2 razy w nocy;/ normalnie nie wiem czemu, ale jest glodna i za nic w swiecie bez zjedzenia butli nie chce zasnac;/
wczoraj dalam jej o 20 180 ml a o 24 podobno maz ja karmil - pierwszy raz w zyciu nie wiedzialam ze ona je, bylam nieprzytomna i jak o 4 robilam butle zobaczylam ze butelka brudna i ze maz ja karmil;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

agatcha - z przewrażliwieniem może pomóc tylko doprowadzanie w sposób kontrolowany do sytuacji których się boisz - BLW -> zakrztuszenia... na początku może się krztusić - mieć odruchy wymiotne etc... ale to nie jest groźne jak wygląda - tzn trzeba przy tym być, patrzeć czy nic się nie dzieje, ale na początku pozwolić dziecku samemu uporać się z problemem...
Ja ostatnio u cioci - mała leżała niby na kocu, ale co chwila się z niego turlała na panele i podczas przekręcania na plecy waliła głowa o panele i ryk... kilka razy podlatywałam z reka zeby jej podlozyc... ale stwierdzilam ze krzywda jej sie wielka nie dzieje a guza jeszcze nie jednego sobie nabije i pozwalalam jej sie przekrecac jak chce - w koncu sie nauczy ze trzeba delikatniej... i kilka razy jeszcze byl ryk... to na rece uspokajalam i spowrotem na podloge... i koncu sie nauczyla... cwaniara zaczela sobie podkladac swoja reke :P

u nas dzis pobodka o 2:30 na karmienie i o 6:00, ale bez niczego [tylko wzielam polozylam ja na sobie] zasnela dalej i pospala do 7:05

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

mamaola No zjadł trochę:) nie dużo ale zawsze coś:)
agatcha u nas BLW wyszło przypadkiem ale to jedyny sposób w jaki chce jeść:) Podobno to typowa metoda dla niejadków a Miki taki jest. No to dzisiaj na śniadanie dałam mu troszkę chleba, banana, jabłko i winogrona, oczywiście wszystko obrane ze skórki i pokrojone na kawałki. Też jeszcze do końca nie wiem co podawać, no ale jakoś to bedzie, wszystkiego po trochu:)
realne Mikołaj też jak się przekręca to wali głową w podłogę, często się uderza o różne rzeczy, ma na głowie w tej chwili 3 małe guzki, ale nie groźne. Nie podkładam mu nic, nie zabezpieczam, no chyba że na prawdę może się coś stać, np. jak za kable ciągnie czy coś takiego. A tak to sam po kilku razach załapuje że czegoś się nie robi:)

My dzisiaj chwile nawet poleniuchowaliśmy w łóżku, mąż pojechał na biegi do Warszawy, a my będziemy zaraz się usypiać. Miki w nocy wstawal kilka razy, ale to dlatego że MAMY JUŻ 2 ZĄBKA!!! 2 jedynka z prawej na dole:):):)

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Co do BLW to ponoć dziecko samo sobie weźmie co mu nie zaszkodzi - instynktownie wie co mu zaszkodzić może i tego nie zjada :D

u moich znajomych dziecko [3-7lat] nauczyło się jeść chleb z cukrem i tylko to jadł na śniadanie i teraz ma 18 lat i jest super przystojniak - a jako dziecko był pulpet i straszny niejadek - jadł to co chciał - czyli głównie słodkie :P

mama jego wychodziła tez z założenia że dziecko samo sobie wybiera co lubi i mu nie zaszkodzi a jak czeos nie chce to jest na to uczulony

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej... niestety mnie też coś wzięło :( Boli mnie głowa i gardło i spać się chce. Do tego swędzi w nosie, więc pewnie się katar szykuje. Stosuję wszelkie mi znane metody i mam nadzieję, ze będzie dobrze.

agatcha - co do blw, to jakiś czas temu pisałam gosi, co się nadaje na pierwszy raz, dopóki maluch nie nauczy się obchodzić z jedzeniem. Najlepiej, żeby to były produkty miękkie - wtedy nawet jak większy kęs ugryzie, to ma szanse połknąć. I nigdzie się to nie "zahaczy". Najfajniej sprawdzają się gotowane warzywa, ostrożnie z marchewką (pozostaje sprężysta mimo ugotowania) - najlepiej seler, ziemniak, brokuł, kalafior. Poza tym chleb - zostaje raczej rozciamkany niż odgryziony. I miękkie owoce - rozmrożone śliwki, truskawki (choć robią sporo bałaganu). A z czasem można wprowadzać praktycznie wszystko. Ja na śniadanie np. daję kilka rzeczy - żeby było z każdej grupy. Dziś np. jadł: kawałek białej bułki i wafla ryżowego wieloziarnistego (takiego dla dorosłych), pomidora i rzodkiewkę, kawałek szynki (eko, takiej ze sklepu lepiej nie dawać, nawet dorosłym obfitość konserwantów szkodzi, można zrobić swoją pieczeń) i gruszkę. Staram się dawać każdego dnia co innego, a Leo sobie wybiera.
Realne dobrze napisała - chodzi o zaufanie, że dziecko, kierując się instynktem, wybierze to czego akurat potrzebuje. I nie ma potrzeby by zjadło wszystko, co zostało przygotowane. Ważne, żeby się to bilansowało mniej więcej w ciągu tygodnia. Nawet jeśli maluch będzie dwa kolejne dni jadl tylko jeden produkt. A tak często jest - Leo od jakiegoś czasu wcina głównie pomidory. Dziś zjadł z 4 czy 5 kawałków. Ale ma też fazy na ziemniaki czy chleb...
A jeśli chodzi o krztuszenie, to niestety nie unikniesz... Tzn. jak Zosia weźmie za dużo do buzi, lub zbyt duży kawałek, to przy nieudanej próbie połknięcia zauważysz coś w rodzaju odruchu wymiotnego, z tym, że zwrócony zostanie tylko "problematyczny" kawałek. I to nic strasznego, przyzwyczaisz się. To sposób dziecka na radzenie sobie z problemem i tylko niefajnie wygląda, ale świadczy o tym, że dziecko doskonale sobie radzi. Z czasem nauczy się brać mniejsze kawałki.
Natomiast jeśli np. zassie jedzenie zamiast przesunąć do gardzła, to wtedy zostaje podrażniony punkt alarmowy wywołujący krztuszenie - dziecko kaszle, może załzawić. Należy jednak dać maluchowi szansę. Jeśli siedzi prosto to da sobie radę. Jeśli rzucimy się z pomocą to możemy zaszkodzić! I to też w miarę nauki mija. I tylko tak strasznie wygląda.

No tak... znowu mi wyszedł elaborat.... Mam nadzieję, że coś Ci się z tego przyda.

Wybaczcie, na więcej mnie dzis nei stać, muszę się chwilkę położyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Realne chyba też daruję sobie nocki, u mnie sygnały tylko na kupę bo postękuje i wstrzyma chwilkę zanim przyniosę nocnik, a siku to też zegar bo mniej więcej wyczaiłam co ile czasu robi. Po drzemce tak jak mówisz muszę wysadzać od razu bo inaczej mokra pieluszka, szkoda mi tylko że dzidziu po drzemce nie może sobie poleżeć bo najpierw nocnik a później leżenie ale chyba jej to nie przeszkadza:wink:

Agatcha ja na śniadanko (blw) kupuję mrożoną zupę warzywną(brokuł, kalafior, brukselka, marchew, por i inne) albo jakiś inny mrożony bukiet warzyw i jak przygotowuję dla nas śniadanko to na parzę gotuję warzywka dla Iśki trwa to chwilkę a córcia z nami jada śniadanko przy stole i zadowolona że hej. U nas z tym zakrztuszaniem jest różnie (teraz coraz mniej) ale jak widzę, że się zaczyna troszkę krztusić i po chwili wypluwa to nie interweniuję radzi sobie sama doskonale i wypluwa to co jej za daleko poszło:wink: Teraz nawet jak jem sobie banana to kawałek urywam i wkładam do buźki jak widzę że chce a ona dzielnie to mieli w swojej bezzębnej paszczy :great:

Kasia a ile waży Hanusia?

Mamaola u nas czasami 2 drzemki po 30 min i koniec spania:o_no:chciaż ostatnio jak zaczęła raczkować potrafi spać nawet godz. jednorazowo a to cieszy bo zawsze było tylko 30 min:wink:

u nas dziś znów piękna pogoda, więc chyba ruszymy na spacer:36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Waśnie zapomniałam, bo agatcha pytała o zęby.... No więc do żucia nei są potrzebne :) W każdym razie o ile jedzenie jest wystarczająco miękkie, żeby je rozdusić między dziąsłami (można sprawdzić rozduszając samymi wargami).

guga - ja banana nie odrywam :) Jak jem to daję też Leo i on sobie sam odgryza :)
Zazdroszczę pogody. U nas ŚNIEG!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

moja mala nabija sobie dzis pierwszego siniaka na glowie [nie jest to guz]
poza tym lubi sie po mnie wspinac :P

zaryła o szazfke - siedziala, prezechylila sie do przodu bo chciala sobie ksiazeczke siegnac i przechylila sie za bardzo... az echo sie rozeszlo... ale procz siniaka nic jej nie jest

ogladalyscie ostatni skok Malysza?

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

co do jedzenia z raczki- jak się boicie to banan- wg mnie jest super na początek bo łatwo go "rozmiażdżyć ::) Hanka dostaje prawie wszytsko co chce z naszego stołu, ale z Julkiem taka odważna nie byłam :)nawet pozwalam jej naszych zup próbować z przyprawami- to znowu sposób na Julka bo je przez zazdrośc wtedy

Realne- z tym że dziecko samo wybiera co chce to się nie zgadzam, Julek do 3,5 roku jadł tylko rosól i danonki, znaczy do 1,5 roku jadł rózne rzeczy potem przestał, męka, ok nie chorował i nie choruje ale ile ja mam z nim problemow z jego zebami, jak organizmowi czegoś brakuje to z czegoś ściągnie- niestety często to są zeby
guga- 6500 g tyle wazy i ma 70 cm, na długośc wyrosła ze swojego fotelika ale w tym nastepnym wygląda kiepsko :(

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

kasia - hehe super sposob na starszaka... ja nie twierdze ze to bylo cos fajnego [w rodzinie generalnie jest to anegdotka - 'dziecko na chlebie z cukrem wychowane i zdrowe'], tylko ze tak tez mozna :P... u drugich znajomych z kolei nie wmuszali jedzenia, nie chcesz to nie jedz... zjesz pozniej zimne, a jak nie to czekasz do kolacji, jak juz pozniej nauczyli sie robic kanapki to sobie robili co chcieli i tez dzieciaki na zdrowe wyrosly [jeden juz studiuje - ma chyba 24 lata, druga chodzi do 1 klasy LO]... u mnie w domu tez bedzie ten mechanizm, tym bardziej ze i ja i maz do szczuplych nie nalezymy... :P

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Dziś byliśmy na urodzinach u synka znajomych. Było bardzo sympatycznie, mnóstwo dzieciaków, Adaś był zachwycony. Urodziny były w sali zabaw. Na szczęście wzięliśmy ze sobą parasolkę i mieliśmy gdzie położyć małego kiedy był już ekstremalnie zmęczony. Chociaż dzisiaj pobił samego siebie, miał tylko dwie drzemki po pół godziny. Na szczęście nadmiar wrażeń nie pozwolił na to, żeby stał się marudny.
Tymczasem ja po powrocie próbuję przygotowywać się do rozmowy kwalifikacyjnej, tylko jakoś trudno mi się skupić, a to oglądam tv, a to sprawdzam coś w necie, rozmawiam z mężem. Podziwiam dziewczyny, które jeszcze studiują mając małe dziecko.

Uciekam!
Kolorowych snów

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

nie lubię zmian czasu, moje dzieci średnio bo za bardzo nie wiedzą chociaz Julek trochę się dziwił ze o 19 nie jest ciemna noc

a jutrio znów do pracy :(
Natalia- ja też podziwiam stuydiujące mamy i ciesze się wtedy ze studia skończyłam przed posiadaniem dzieci :)
Realne- mój brat przez chyba 7 lat jadł tylko kanapki z dżemem:) i też zdrowy:)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

hejka
u nas byla kolezanka od wczoraj, niedawno pojechala
zosia przez caly dzien przespala 1,5 godz, bo bylismy w centrum handlowym a ona jak w swoim zywiole
do tego kocha dzieci - szaleje jak widzi inne dzieciaki, wola je, smieje sie normalnie ja nosi;]]
ale by jej sie przydal braciszek;)cisz poczulam ze chcialabym miec kolejne dziecko, szkoda tylko ze nie mozemy sobie na to pozwolic (jeden pokoj);//

jutro praca wiec zycze milego tygodnia;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Moja była na spacerze z mama i podrywała faceta który stał w kolejce za mama :P
poza tym jestem chora... kapie mi z nosa, boli glowa, gardlo i jestem slaba pol dnia przespalam

agatcha - doskonale cie rozumiem... bo tez mam ochote na drugiego dzidziusia.. ale tez pozwolic sobie nie mozemy... 1 pokój i tylko meza pensja to stanowczo za malo... wiec nawet mezowi ie mowie o takich zachciewajkach :P

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...