Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

kasiawawa, kaszka Bobovity "smaczny sen" jest BEZGLUTENOWA. To kaszka mleczno-ryżowa, a ryż jak wiemy nie zawiera glutenu.
Weszła teraz do sklepów "smaczna kolacja", jest mleczno-ryżowo-kukurydziana, i tez jest BEZGLUTENOWA.
Więc zebyś miala jasność, jeśli tylko to podawałaś do wprowadzania glutenu, to znaczy że jeszcze go nie wprowadziłaś:))))

Odnośnik do komentarza

Anusia, wrócił mąż i pyta co chcialaś...??? :)))

Zapiekanka jest dziecinnie prosta. Gotujesz makaron (ja osobiście robię ze świderków - ale wiekszość się nadaje). Na patelni robisz szpinak tak jak lubisz. Ja wrzucam zawsze cale opakowanie fety (robię zawsze dwie torebki szpinaku), czosnek, sól, pieprz. reszta przypraw wg uznania tak jak robisz zawsze swoj szpinak. Ja daje fetę, bo nie chce używac smietany, a własnie dzieki fecie polubiłam szpinak.
Układam w naczyniu żaroodpornym warstwami makaron, szpinak (u mnie wychodzą 3 warstwy: makaron, szpinak, makaron), każdą warstwę dodatkowo opruszam serem żółtym, i dużo sera żołtego na wierzch. Na końcu zalewam całą zapiekankę jajkiem rozrobionym z mlekiem, żeby się ładnie ścięła i nie rozwalała na talerzu. Jak robię tylko dla siebie, i nie dbam jak nalożę na talerz, to nie musze zalewać. Ale do tej zalewy tez można wrzucić jakiś tymianek, rozmaryn io bazylię, i wychodzi taka bardziej aromatyczna :)
I do piekarnika aż sie ładnie zarumieni ser żółty. Przeważnie to jakieś 20 - 30 minut.
Jest bardzo prosta, tylko może ja skomplikowanie to wszystko napisalam. Najwazniejsze jest to, żeby szpinak i zalewę dość mocno przyprawić, bo makaron jest łagodny.

uciełam film do 6 minut i wgrywam na stronę, jak sie wgra to wrzucę:)))

Odnośnik do komentarza

Jestem, jestem ale doła mam i trochę sił brakuje, ale za chwilę siadam żeby Was poczytać to może się trochę odstresuję.
Siostra moja do szpitala trafiła ze skurczami i szyjka jej się skraca a to dopiero 33tc. ale wszyscy są dobrej myśli więc i ja choć niezła ze mnie panikara staram się jakoś pozytywnie myśleć.
A dziś miałam, gości i cały dzień gotowałam obiadki dla Isi, mamy trzy rodzaje pomrożone na 2tyg. i o dziwo pierwszy obiad mamusi bardzo jej smakował.
Siadam do lektury tyle stron:11_9_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

guga, trzymam kciuki za siostrę. Napewno wszystko będzie dobrze, poleży troche i donosi dzieciaczka, lezała ze mna dziewczyna która leżała od polowy ciąży z dzieckiem w kanale rodnym, urodziła po 37 tygodniu (wiec o wcześniactwie nie ma mowy) i dziecko jest okazem zdrowia:))))) wszystko będzie dobrze!!!!

Anuśka, a to zdjęcie poniżej specjalnie dla Ciebie :))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Agatcha Zośka na zdjęciach cudna, i pomysł z językiem niesamowity. Moja dziś cały dzień dyszała jak taki piesek, myślałam że coś jej jest ale specjalnie to robi bo jak zareaguję to się śmieje. Można się zachwycać i zachwycać jak te nasze skarby pokazują nam swoje nowe umiejętności, pocieszne to

Filipka jak piszesz, że nocka taka sobie to czyli nie jest źle??? Stosujecie coś na zębole dla Antosia???

Anoushka nie podaję, żółtka o tym jeszcze nie pomyślałam, kurde może rzeczywiście pora zacząć.

Mamaola współczuje nocki, a ja tu na wczesną pobudkę narzekam

Adria może Julcia nie wie, że jak kładziesz ją do łóżeczka to ma spać. Może potrzeba jej jakiegoś sygnału że zbliża się sen. Nie wiem czy pamiętasz jak ja męczyłam się z usypianiem (był taki okres) że do snu dawałam butle i byłam tym przerażona. W końcu wymyśliłam, nasz rytuał wygląda tak. Angelika robi się śpiąca (a czasami śpiąca nie jest a i tak ją kładę, o dziwo zasypia u nas standard 30min. ale dla mnie to już coś) idziemy do pokoju, zasłaniam rolety, sprawdzam pieluszkę i szeptem do niej mówię. Odkładam do łóżka(kładę na duże łóżko bo założyłam sobie, że jak będzie zasypiała na nim to zaśnie gdziekolwiek w gościach i tak jest z zachowaniem rytuału) daję pieluszkę i czasem wciskam smoka i dziecko wie, że to pora spania zamyka oczy i lulu. Oczywiście są odstępstwa, ostatnio jak nauczyła się przewracać na brzuszek a odkręcić się nie potrafi to jest płacz więc, delikatnie trzymam jej nóżki żeby jej to uniemożliwić, czasem się pożali ale to trwa krótko a zasypianie jest w mig. Ale wkrótce idę w Twoje ślady i będę znów w dzień kładła do łóżeczka, bo jak zacznie raczkować, to łóżko może być niebezpieczne.
Ale się na wymądrzałam

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Piszę na raty, ale tyle mam do nadrobienia że jakby mi posta wcięło to chyba bym oszalała:Kiepsko:

Natalia brawo dla męża, może częściej teraz będzie karmił, ja żółtka jeszcze nie podaję i chyba poczekam aż Angelika skończy 7mc, czyli jeszcze 3tyg

Kasia ty mnie nie strasz z m mrożeniem bo ja odkąd Angelika skończyła 4mc to mrożę jej deserki a teraz obiadku na dwa tyg narobiłam.

Aniu mam nadzieję, że na szczepieniu powiedzieli Ci co i jak z tym mlekiem

Rudzia jej to teściowa ma względy u Mikiego, u mnie obiadki i deserki daje mąż bo ode mnie nie chce za bardzo więc coś w tym jest.

Filipka ech pochwaliłam nockę u Was a czytam o kiepskim dniu, mam nadzieję, że wieczór już ok

Anoushka a propo krzesełka, czy Ty przypadkiem nie szukałaś drewnianego????

Gośka Martusia w krzesełku cudo. Co do aparatu, musisz poszukać ustawień lampy albo ustawień błysku (jakoś tak) i to zmniejszyć i wtedy popróbować jak to będzie wyglądało. Błysk zmniejsza się tylko przy zdjęciach z bliska bo jak będziesz robiła coś z daleka to nie naświetli tego odpowiedniego. Jak będziesz chciała zrobić zdjęcie z daleka z lampą to będzie trzeba zwiększyć moc tego błysku. Gosiu jak coś będzie mało zrozumiałe to pisz bo ja próbuję ubrać w słowa co powiedział mi mąż, ja za bardzo na tym się nie znam więc będę go pytała. Mąż za chwilę sprawdzi ten aparat

Mamaola ech Ty zawsze masz tyle wiedzy, że aż mnie skołowała ta informacja o jajku. Mam nadzieję, że alergolog pomógł

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Gosiu nie ma w tym aparacie regulacji siły błysku,byś musiała robić zdjęcia na ustawieiach manualnych tj. zwiększyć czas migawki np. na 0,5s a nawet na1s i ewentualnie pobawić się przesłoną (jAK NAJNIŻSZA WARTOŚĆ PRZESŁONY 2,3) i aparat musi być nieruchomo bo te zdjęcia będą robione na długim czasie i musi być dużo światła zewnętrznego, w nocy na takich manualnych ustawieniach zdjęcia odpadają.

To tyle z info od mojego męża i lecę czytać dalej:Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Ale nadrabiam co:sofunny:

Aniu to nasze kruszynki ważą podobnie, moja 7kg:great:

Gosiu jeszcze co do zdjęć, możesz robić zdjęcia z daleka i przybliżać zoomem ale nie wiem jak to się sprawdzi, proste do zrobienia ale kwestia jakości. A i taka domowa wersja, ale jak zdjęcia będziesz robiła w domu PRZYKLEJ NA LAMPĘ PAPIER ŚNIADANIOWY podziała jak dyfuzor i zmniejszy ostrość błysku:Oczko: Ech ten mój mężuś fotograf, ma nadzieję że Ci pomógł:great:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Goskaos- a wiesz robiąc koalcję przeczytałam sklad i zobaczyłam ze jest rzeczywiscie ryżowa :):):):):) a z glutenem- pszenną to je Julek :):):) zrobiłam raz w życiu zapiekanke ale nie dałam rady jej zjeść a mąz nie pomoże bo mówi ze on nie krowa i zielonego jeść nie bęzie, a z warzyw to preferuje schabowego najlepiej z kością
Guga- to nie tak :) jestem pewna że mrożone sa ok bo przecież jemy mrożonki wszyscy ale ponieważ i tak codziennie gotuję to mi bez róznicy
Rudzia- jak najbardziej, w tygodniu między 31-5,02 Ty pisz czego potrzebujesz a ja znosze ze strychu u wysyłam :) bo w niedzielę juz wyjeżdżamy, w sobotę mamy urdoziny, jutro jadę do pracy a w piątek muszę spakować moge czasu nie znaleźć :)

nie lubię kłaść dzieciaki sama bo czasem jak któreś marudzi to wieczorny plan nie wychodzi :(

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,

Z wizyty u alergologa jesteśmy bardzo zadowoleni. Babka konkretna, zrobiła jednak małemu testy pokarmowe i właściwie nie wyszła alergia na nic szczególnego (trochę na orzechy). W poniedziałek zaczniemy dalsze testy. Mogę jeść w niewielkich ilościach na raz i mleko i inne pokarmy będące popularnymi alegenami. Po pierwsze dlatego, że ich odstawinie nie przyniosło efektów, a po drugie niewielka ekspozycja przyzwyczaja organizm. Mam nadal kapać w emolientach, smarować elobazą i dodatkowo zmiany elidelem. Do tego podawać dicoflor. Leo na testach był bardzo dzielny i nawet sie nie skrzywił, za to czarował innych pacjentów.

guga - latająca Isia przesłodka.
Trzymam kciuki za siostrę. Będzie dobrze. Ja miałam skurcze od 24 tc. a szyjka zaczęła mi się rozwierać ok 32 i dotrwałam do 37 :)

gosia - po południu było z you tubem coś nie tak, bo mi też sie filmy nie chciały wgrać.
Wszyscy tu pewnie czekamy na dokładną relację nt. niespodzianki :)
Ja też uwielbiam szpinak we wszelkiej postaci - piersi faszerowane, lazania, spagetti szpinakowe... Szpinak w cieście francuskim... Nalesniki... Wszystko gości na stałe w moim repertuarze :) Mąz na szczęście też szpinakowy :)

agatcha - jak Zosia? Długo spała?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Anoushka, plum specjalnie dla Ciebie :)))))))))))

YouTube - Pierwszy obiadek na krzesełku

mamaola, slodko Leo marszczy nosek:)))) Marta tez zaczęła tak robić, ale przede wszystkim robi tak, jak już nie chce jeść i podtykam jej lyżeczkę do ust :))) Złapię to kiedyś kamerką:)
No i jak nieźle radzi sobie z niekapkiem!! Zuch!! :)
A czym Ty filmujesz że masz taki piękny obraz??? No chyba że masz super światlo w domu?? Ja mam niby telefon z aparatem 8megapikseli (kamera ma zawsze mniej, ale nie wiem ile) i nie robi takich pięknych filmików.
Cieszę sie że wykluczyli Wam podstawowe alergeny pokarmowe. Przynajmniej nie będziesz sie tak juz męczyć na diecie. No i mam nadzieję że następne testy pokażą w koncu, co go uczula. Powodzenia:)))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...