Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

guga, ale te suwaczki będą z linkami do nasze-wesele??? czy Twój mąż tylko oprze swoj projekt na tym wzorze???
No jak to skąd wiedzialam że ogląda mecz ???? Przecież już nie raz słysząłam, ze idzie ogladać siatkówkę (sądzę że to sport przewodni u niego), a kto lubi siatkówkę ten lubi tez pilkę ręczną - tak to już jakoś jest :))) zreszta ja uwielbiam sport, i jak mówisz że Twoj mąż idzie coś oglądac, to ja nic nie mówię, ale zawsze wiem co bedzie oglądał:)) Zresztą u mnie w domu wtedy ogląda się to samo:)
Mój mąż swoją drogą jest bardzo zadowolony, bo nigdy mu nie przełączam kanału, tylko siadam, oglądam z nim i podobnie przeżywam:) To samo ze skokami, biatlonami, lekkoatletyką itd
Hmm..co do marchewki to ograniczyłam ją do podawania z obiadkiem co drugi dzień. Trochę jej sie poprawiło, ale ma niektóre miejsca gdzie nie zeszla pomarańczowa skóra - np brwi. Na złuszczenie tej skóry potrzebny byłby chyba peeling, ale z tym jeszcze trochę musze poczekać :))) może samo zejdzie. Ale rzeczywiście, musze przyznać że cerę ma ładną, oprócz tych śladów marchewki nie ma żadnych krostek czy uczuleń.
Do spacerówki Tuśka dorośnie, jak zakładam pałąk (tę barierkę z przodu), to nawet jak sie wychyli to do niego nie dosięga:))) więc narazie nie zakładam:) będzie przypięta szelkami żeby się nie chybotać :)
A założyłam ją ze względu na łatwiejszy transport samochodem, i żeby jutro mogła siedzieć na spotkaniu, bo niekoniecznie podoba jej sie leżenie w gondoli która nie ma ruchomych pleców. I musiałabym ją trzymać na rękach caly czas, a nie chce mi sie po prostu, chce chwilkę odpocząć. A ona będzie zajęta wszystkim wokół, więc nie powinna jakoś marudzić;)

ANOUSHKA???????????? GDZIE SIĘ PODZIEWASZ DZISIAJ?????? Tęsknie strasznie... :)))))))

realne, no własnie ze względu na jutrzejsze spotkanie zamontowałam spacerówkę. Weź sie nie wygłupiaj, tylko porządnie się wyśpij i przywoź nam jutro Magdalenkę. Napijesz się kawki ty nasz niskociśnieniowcu, to od razu zrobi Ci sie lepiej. Nie chcę nawet slyszeć że Cie nie będzie, też musisz sobie psychicznie odetchnąć.
A ja mogę ze sobą wziąc jutro aparat do mierzenia ciśnienia jak chcesz, może będziesz spokojniejsza... ?
ooooooo wlasnie doczytałam, ze nie lubisz kawy, to wypijesz Red bulla;)))

Małolatka, kiedyś bedziesz miała swóje wymarzone nowoczesne gniazdko, cierpliwości :)))
A z lazienkami tak jakos sie zaczęło, jak zobaczyłam glazurę u adrii na zdjęciu, i myslałam że mamy taką sama:)

mamaola no wymusilam zdjęcie spacerówki z pawlacza tłumaczeniem, że siedziałaby sobie jutro na spotkaniu :))) I zlitował się chłopak... :)

dolfowa, agatcha, dobranoc:)))

Odnośnik do komentarza

He, he, a ja jeszcze na chwilkę przed spaniem. Czyżby uzależnienie?

agatcha - tak mi się pomyślało... o Twojej mamie. A moze to nie pech tylko słabe kości? Miała robione badanie gęstości? (w kierunku osteoporozy)? Bo może tam się coś nie tak dzieje?

anoushka - przyłączam się do gosi. Gdzie jesteś?

realne - a wiadomo skąd u Ciebie taka skłonność do niskiego ciśnienia? Bo ono bardzo niskie... Ja jestem też niskociśnieniowiec, ale zazwyczaj mam w granicach 90/60 - 100/70.

Jutro pojawię sie pewnie dopiero pod wieczór, bo jadę na szkolenie. Wcale mi się nie chce, ale musze zbierać punkty zawodowe. Cały zeszły rok mi wypadł i muszę nadrobić. Mąż pierwszy raz tak długo będzie sam z Leo - z 5 godzin. Ciekawe jak im pójdzie... Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

goska - nie chce robić problemów ani cyrków [mierzyć ciśnienia w restauracji - jak jaki hipochondryk :P]... z ciśnieniem za pewne i tak w normie :D

mamaola - widać taka uroda... mój brat ma wysokie cisnienie i niskie tetno [nawet w granicach 120/150 i tetno w granicach 40-50 - u niego przynajmniej wiadomo że to od sportu] to ja jestem niskocisneniowiec i wysokotetnowiec - może dlatego ze żadnego sportu nie uprawiam :P [rownowaga w przyrodzie musi byc :D]

my jutro jeszcze w głębokim przyjedziemy i pewnie do końca zimy pojeździmy...
ma podnoszone dno w razie czego to zawsze mozna podniesc do siedzenia i ogladania swiata...
ostatnio na lezaco krzyczala podnoislam jej i sie uspokoila i od razu zasnela... hehe [to opuscilam i sie nawet nie obudzila]

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Goska - moja Magdalenka chyba nie może zadawać się z Martusią - dziś zasnęła mi koło 1:00... :P
zobaczymy po jutrzejszym spotkaniu... :D

A jednak nie udało się zasnąć...

Mała poszła spać koło 1:00... ja jeszcze pograłam i pogadałam z M do 3ciej.... do 4tej poleżałam i gadałam z M starając się zasnąć i... o 4tej stwierdziłam, że idę się kąpać bo rano nie będzie czasu głowy umyć, a ze świeżo umytą wychodzić to też średnio... i pluskałam się do 5:30 [wanna + sól morska z algami, nie miałam żadnego zapieniacza - płyn do kąpieli, a żelu pod prysznic czy szamponu nie chciałam lać bez sensu tylko po to żeby troszkę piany było, ale co tam... :P]... do 6 tej jeszcze brałam letni prysznic, żeby dobrze spłukać peeling i się jeszcze zregenerować... i stwierdziłam, że dziś przeładuję akumulatorki... może jak nie prześpię ponad 24h [ani minuty] to dojdę do siebie... a spotkanie umożliwi mi to że nie zasnę - bo będzie się 'coś działo' a nie bez sensu w domu siedzieć... znając nasze spotkania to przed 18 do domu nie wrócę... a o 19 czas na karmienie, kąpanie malej i o 20-22 może grzecznie pójdziemy spać :D

to tyle z planów na dzisiaj

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Gośka jeśli chodzi o suwaczki to tylko ściągnie wzór, a reszta w photoshopie, może masz ciekawszą stronkę z szablonami???

Realne no słów mi brakuje na Twoje "spanie" ja bym padła

Mamaola jej ja powiem Ci szczerze mam dość tych drzemek po 30 min. wolałabym jedną konkretne ale u nas to chyba w grę raczej nie wchodzi

Uciekam bo dziecię dziś coś mało wyrozumiałe, ale nocka dziś już w miarę ok

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Realne! :sofunny::sofunny::sofunny: Cóż za zaskoczenie! kto dziś w nocy nie spał?!?
Jak będę cierpiała na bezsenność to siadam na forum będę mieć pewność że z kimś pogadam! :36_1_1:Tobie potrzeba snu jest zupełnie obca! Jak Ty funkcjonujesz?! Ja po nocnej zmianie nie potrafiłam powiedzieć w piekarni co chcę kupić!:36_19_1:

Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowi

Odnośnik do komentarza

Delfowa - nawet się dobrze czuję, ale mam wrażenie że padnę zaraz po oporządzeniu Magdalenki jak przyjdziemy ze spotkania wieczorkiem :D

Mam nadzieje, że pośpię troszkę dłużej niż do 1szej
[jak już raz mi się zdarzyło zasnąć o 22 i spać do 1szej]

Magdalenka spala do 7:30 - cycek - i śpi nadal...
Mąż się przebudził i powiedział "no to idziemy spać" i przewrócił się na drugi bok :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej...
wczoraj mąż odebrał winiki Mikołaja, ma mocną anemię... :(

Dziewczyny, niestety nie będzie nas na spotkaniu:( Rodzice moi przyjechali i będą tu siedzieć przynajmniej do 16 bo na tą godzinę umówili się z moimi teściami... a do teg od wczorajszego wieczora, cały czs napierdziela mnie głowa... ale to masakrycznie aż ciężko oczy otworzyć:(

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Witam ;)

A ja dzis sobie pospalam i nie pospalam.
Julka od 3 zaczela szalec na spiaco, tak sie krecila, krecila na spiocha i co chwila mi wysuwala sie ze spiworka i spala glowa nizej niz reszta, wiec ja wstawalam i ja poprawialam, ale sie nie obudzila, ani razu.
O 5 sie obudzila dostala piers i zasnela, a mi oczywiscie nie wygodnie, bo zasnela u nas w lozku, wiec polozylam sie w nogach lozka i spalam do 9.30
Julia sie obudzila z godzine wczesniej, ale maz sie nia zajal, a ja nawet nie wiem kiedy wstali.

No i z takich naszych nowosci to pierwszy raz widzialam, jak moja Julia spi na boku, sama sie w nocy musiala tak ulozyc, no i ja musialam czuwac, zeby nie przekrecila sie na brzuszek.

No i musze leciec, bo mąz chce isc na dwor, a Julia chce do mamy.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witam sie i ja
oczywiscie noc bez zaskoczenia-pobudki co 2 godzi,dawalam butle ale to nic nie dalo-zoska zjadala 50 ml;/rano dostala piers i chyba to mleko mi juz gonoe-zreszta nie ma co sie dziwic jak tak je;/teraz zjadla 100 ml mleka z tego 50 ml "wlane"na sile lyzeczka;/
a ja wlasnie zrobilam dzis na obiadek piers z golebia z ziemniakami i marchwia ciekawe czy jej zasmakuje;)

adria to super ze dostalas kase;) czyli jednak jakis terminow sie trzymaja;)

mamaola najwazniejsze ze z Leo bioderkami wszystko dobrze, noi ze silny chlopak;)co do mojej mamy to ona chyba wlasnie ma osteoporoze, ale nie wiem czy robila te badania. w kazdym razie ona od kilku lat ma problemy z biodrem,jakas kosc jej zanikla czy cos i brala jakies leki na odbudowanie,ktore nic nie daly za bardzo. jedyna szansa dla niej jest operacja ale ona bardzo ryzykowna i lekarze jej odradzaja bo za mloda;;/ no ale przez to kuleje i ostatnio smieje sie ze pojdzie na rente i bedzie bawic zosie;)

rudzia nie martw sie;)anemia jest do wyleczenia,zosia tez ma i od kilku tgodni bierze zelazo. wzbogac diete Mikiego w produkty zawierace zelazo, napewno lekarz zleci podawanie zelaza i bedzie dobrze;)

realne nie lubisz kawy??

asku sto latek dla naszego Ptyska;)

dobra lece bo grochowke robie
noi zaraz ciag dalszy poszukiwan firany;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

boze zoska dzisiaj jest NIEZNOSNA!!! taka z niej maruda ze szok
a ja mam mega nerwy, zla jestem na meza ze nic mi nie pomaga w nocy-zrobic mleko czy cos,albo chociaz wyjac ja z lozeczka;/
a on w nocy jak ona placze nawet sie nie budzi...
powiedzialam mu to a on ze co on poradzi ze sie nie budzi
a ja juz nie wyrabiam...
do tego zoska dzis przy jedzeniu odstawila taki cyrk ze musialam wyjsc z pokoju takie mialam nerwy
noi nie smakowalo jej miesko;)
ale mamusie jak mam zrobic zeby ugotowany obiad byl taki gladki o jednolitej konsystencji??? bo mi wychodza grudki,mimo ze uzywam blendera a zoska nie chce tego jesc bo nie jest gladziutkie chyba

normalnie lzy same mi leca dzis, mam na maxa zmeczenie organizmu

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam:) mieliśmy wczoraj w nocy 23 stresa. Ptych się obudził i nie mógł oddychać :( to było straszne .Myślałam że coś ma chciałam odciągnąć ,ale nic zatkany nos na maksa. Uratowała nas sól morska i pochwili zaczął normalnie oddychać.Albo to reakcja na szczepionkę ,albo sama nie wiem.Ważne ,że nie ma kataru.

    Adria
ale mi wstyd :( nie miałam kiedy . wczoraj miałam gości itd. ale dziś będę !!! i to dużo.Muszę, bo wczoraj zobaczyłam ,że znowu brzuch mi wypchało:/.... Uczulenie schodzi ,musze uważać co jem i może zejdą te powiekszone węzły.Na wszelki wypadek smaruję mu takim olejkiem .Mi on pomaga ,zobaczymy.Myslisz,że się zmobilizujesz:) ale Ty szczupła jesteś !:)A Ty umysłowo ćwiczysz:)ciekawy temat na prace i już nidługo skączysz:)jak juz pisałam ślicznie masz w domku tak ciepło:)
    Mamaola
oj a mój ma 70 cm i 9.460kg ,ale mi guziec rośnie:/może go żle zmiezyli ,bo krzywo leżał:/..Tak jest ,ja dziś próbowałam złapać jak podnosi wysoko tyłek na nogach i nie udało się tylko trochę:/
    Guga
a nie możesz zmienić trenerki,a tak wogóle to na jakie zajecia chodzisz chodzi mi o zazwę .Ja też nie wiem co to za kaszlenie ,u mnie to może kłaki kocie do buzi się dostaną:..../u mnie to tylko ten zapchany nos po też 3 szczepionce ,wczesniej bylo ok .No powikłania po szczepieniach są i to czasem poważne więc się cieszmy:(((nawet porażenie:((((
    Dolfowa
niby wiem ,że to wezły ale nie wierze na 100% jak nie znikną szybko to to sprawdzę ,jakoś:/ a fajna ściana ,ja mam ostatnio palme na szare kolory.[/list]
Karola[/list] mnie zwolnili z pracy w dniu porodu.praca nie była dobra ,ale mi się bardzo podobało i do tego mi brakuje kilkunastu dni do zasiłku i też jestem zła :/musiasz mieć inną pracę na oku by się sama zwolnić ,a to nie takie proste przy małym dziecku:/
    Iwona
brak słów:(((( nie da się nie połpakać:((((((
    Dolfowa,Goskasos
sliczne łazienki:) oj kiedy i ja taką będę mieć:/a nie 2 na 1.50Cm:/Kasia leży jakby w spa wypoczywała;)GoskasosTY chciałaś te baterie . nie mam nic ciekawego została mi zwykła i taka droższa ,moze jeszcze mi coś w styczniu przywiozą to dam znac.
    Realnie
moja mama takie ciśnienie małe miewała .Wiek,upał i mało płynów spowodowało udar niedokrwienny więc uważaj .A jak M kaszle .lekarz nie przepisał tabletek na kaszel. Mój bierze ,ale na jak długo to pomoże.
    Rudzia
tak mi przykro,a skąd anemia u tak małego dziecka:( życzę zdrówka dla Mikołajka.
    Adria
poczekaj chwilę, a będzie sobie jeszcze wybierać na której stronie jest jej wygodnie:) mój to już znudziony prawą stroną i na lewy się przewraca :)
    Dziewczyny
dzięki w imieniu Ptycha:)

Odnośnik do komentarza

Aśku No to najadłaś się strachu! Współczucia! I wielkie uściski dla Ptysia!:big_whoo:

Agatha Masz prawo do nerwów zwłaszcza po nieprzespanej nocy!

U mnie noc też kiepściutka ale wylegiwałam sie za to do 8ej!!!:36_1_1:
Karolka kaszl męczył... Poza tym nadgarstek mi wysiadł, i nie umiem dziś się zmobilizować do sprzątania... Jakoś tak mam , Że jak M jest w domu to sobie odpuszczam mocno...
M odebral dziś kartki jakie zrobiłam na foto-usługach w rosmanie... Super wyszły!

Obiecane Zdjęcia kuchni wrzucę jak odbierzemy z gwarancji czytnik kart.

Jestem nie po to, by mnie kochano i podziwiano, ale po to, bym działał i kochał. Nie obowi

Odnośnik do komentarza

agatcha trzymaj sie kochana, policz do dziesieciu jak masz nerwy, mi pomaga. A co do jedzenia zeby byla jednolita konsystencja to dziewczyny pisaly, zeby warzywa np. jak sa gorace to blenderem robic, bo potem grudki. Zycze Ci duzo cierpliwosci. Jakos dotrwasz do wieczora. ALbo moze na sitku rozcieraj.

aśku kochana ale przezylas, mam nadzieje, ze to taki jednorazowy strach i wiecej Ptys juz Ci tak nie zrobi. A moze on sie czegos przestraszyl. W takich chwilach najwazniejsze jest, zeby zadzialac szokowo, potrzasnac, otworzyc okno i zimne powietrze zeby bylo, albo uszczypnac czy przestraszyc. A Ptysiu w nocy tez na boku spi ?? A pilnujesz go ? On spi chyba z Toba no nie ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po szkoleniu. Tak mi się nie chciało jechać, ale jestem zadowolona, że pojechałam - bardzo ciekawie było poprowadzone.

A chłopaki świetnie sobie poradzili - Leo spał od 9:30 do 12, potem tatus dał mu kaszke i wodę i jakoś dotrwali bez mleczka do 14:30, kiedy ja wróciłam.

U nas noc też kiepściuchna.... Pobudki co godzinę :( I spanie do 6:45...

aśku - współczuję nocnych wrażeń! Dobrze, ze wszystko się dobrze skończyło!
STO LAT DLA PTYSIA

agatcha - wspołczuję nastroju, trzymaj się dzielniutko. Co do robienia papek, to ja nie mam doświadczenia.

rudzia - wspołczuję... a brałaś jakies leki?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    Adria, Mamaola,Dolfowa
strach był ale chwilę bo dałam tą sól i mu się odetkało w nosku ,zawsze jeszcze zostają usta do oddychania,ale dzieci mają z tym problem.Nie wiem co to było ale by się nie powtórzyło.Gdyby wam coś takiego się przydarzyło to wiecie że sól morska w spraju pomoże.
    .
to tak na poczatek YouTube - Matuś 3 miesiące YouTube - Matuś 5 miesięcy. YouTube - Matuś 6 miesiecy.

Odnośnik do komentarza

asku ale mialas przezycie;/ mam nadzieje ze sie wiecej nie powtorzy;)

adria o tym goracym to ja pisala;p ale cos nie sprawdzil sie ten sposob przy miesie;/ ale wlasnie wyjelam ten sloiczek ktory zamrozilam bo i tak zosia go nie zje i jak sie odmrozi sprobuje z sitkiem;)

mamaola najwazniejsze ze szkolenie bylo ciekawe. noi wyralas sie troszke do ludzi;)a twoje chlopaki dzielne i tego zazdroszcze.ja musze w ktorys dzien sie wybrac gdzies zeby zoska zostala z ojcem bo chce zeby zobaczyl jak to jest,ale problem ze on duzo pracuje i nie ma kiedy';/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!Oliwia mnie dziś wykończy chyba idzie nam drugi ząbek ale ja mam dosć noc była kiepska ta też bedzie nienajlepsza koszmarrrrrr...zaarz będę wyć...aaa mała uwaga zajada zupki ale te które jej ugotuję słoiczków nie ruszy i mam ten sam problem co Agatcha grudki po blenderze dziś męczyłam się i blenederem i sitkiem ale strasznie dłyugo to trwa Agatcha jak znajdziezs jakiś patent na to napisz

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...