Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

annaz ciesze sie, ze wszystko ok u dzidzi :) a do lekarza raz chodze tak, raz tak

slim_lady
I żeby było śmieszniej - ja też myślałam żeby synka (gdyby jednak okazało się, że to chłopczyk) nazwać Filipek :)

Ja też chciałabym karmić piersią, ale co z tego wyjdzie - zobaczymy już za pół roku :)
Jesli u mnie bylby chlop to tez Filipek, juz chyba kiedys pisalam, aaaale bylby wysyp Filipkow :lol:
Dobrze, ze czulas sie komfortowo u lekarza, to wazne.

A jesli chodzi o karmienie piersia tez jestem jak najbardziej za! Jednak jesli z jakichs wzgledow nie bede mogla to nie dam sie zalamac. Julcie karmilam tylko 2,5 miesiaca, sama odrzucila piers, byla non-stop glodna i miala biegunki, obie meczylysmy sie potwornie az w koncu sie poddalam i dalam sztuczne, biegunki nie minely, ale sie najadala! Dopiero po kilku miesiacach wyszlo, ze to byla bardzo silna alergia na bialka, ktora zreszta dopiero teraz zniknela. Obawiam sie, ze teraz moze byc podobnie :(

Jestem baaaardzo ZA karmieniem piersia, ale moim zdaniem w Pl zbyt duzy nacisk jest kladziony na karmienie naturalne! Powinno to byc podkreslone ale nie powinno byc az tak! Po przymusie odstawienia malej od piersi wpadlam w depresje, tak na mnie podzialala ta nagonka, wyrzucalam sobie, ze nie nadaje sie na matke itp. To bylo straszne:Histeria: A teraz wiem, ze inaczej nie moglam i ze zrobilam wszystko, zeby zadbac o dziecko, ta sytuacja byla niezalezna ode mnie! Nawet troche zaluje, ze wczesniej nie odpuscilam, moze wczesniej by wykryli alergie i byloby mniej spustoszenia w jelitach mojej corci... do teraz ma mega-zaparcia przez to, ze tamte biegunki wyniszczyly jej sciany i prawidlowa perystaltyke jelit (nie wspomne juz o pieniadzach wydanych na wizyty u pani profesor, ktora leczy mala). Naprawde, ta nagonka w razie porazki przy karmieniu powoduje takie wyrzuty sumienia, ze szok!!!!!

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

Aila Gratuluję synusia, :36_27_3:
slim_lady Ja też mam termin na 29 lipca, więc tak samo cieszę się że nie jestem sama na końcu lipca, a kiedy poczułaś ruchy maleństwa je jeszcze na nie czekam mam jakieś bulgotanie w brzuchu ale sama nie wiem czy to jelita czy ruchy. :flower2:
AnnaZ ja chodzę prywatnie, bo u nas w ośrodku gin jest z odzysku, w miasteczku niedaleko wyrzucona została za alkohol a z oszczędności przyjęta u nas. To moja pierwsza ciąża, do tego jeszcze w pierwszym miesiącu miałam ospę nie wiedząc, że jestem w ciąży więc wolę chodzić do dobrego fachowca.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Cynka- doczytałam i po prosze o przepis na chlebek,

Blumchen- a my rodzinnie na basen się jak na arzie wybieramy, znaczy chodzimy a co bedzie dalej to nie wiem, lekarz nie zabrania

Sadza- zobaczysz ze wyjazd się uda i korzystaj, za pare miesiecy już nie bedzie tak łatwo wyjechać :)

Mamola- ech męki zwiazane ze spaniem niestety dopiero przed nami,

co do karmienia puersią, to jeszcze 3 lata temu a anwet 2 zdecydowanie wszyscy byli za, teraz mam wrażenie że ejst wręcz przeciwnie, nikt nawet nie zachęca, mówię to na podstawie obserwacji młodych mamuś których w rodiznie i wśród znajomych mam sporo,

ja karmiłam syka do roku i teraz zrobię dokłądnie to samo
patrzę na mamy butelkowe i powiem że jest mi ich ciut żal, jasne że one nie są tak uwiązane jak mama cyckowa do dziecka ale to jak maluch ssie jest czymś przecudnym
ok pamietam bolace i krwawiące brodawki, zapalenia, zalewanie się własnym pokarmeme, to ze dziecko karmione naturalnie gorzej sypia

to jednak z niczym to si nie moze równać
i namawiam was na karmienie naturalne

dodam ze i wygodniej i jednak o niebo taniej

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

kasia ja marze o karmieniu przynajmniej przez rok, bardzo bardzo bardzo bym chciala! nie ma nic lepszego dla dziecka, niesamowita więź, wygoda, coś cudownego! jednak po takich problemach z Julką nie traktuję już tego jak sprawę życia i śmierci, tzn. dopuszczam do siebie myśl, że może się nie udać, że mogę nie mieć takiej możliwości i trzeba to będzie jakoś znieść. Natomiast z Julką w ogóle nie wchodziło nic takiego w grę! Nie przyjmowałam do wiadomości słowa "butelka"! No i jak się posypało to przeżyłam tragedię, totalne mega załamanie psychiczne, masakra jakaś :36_19_1: Poprostu każdy zachęcając do piersi mówi matce tylko o tym, że "to jest idealne" a nikt nie wpadnie na pomysł żeby dodać "ale jeśli się nie uda to się nie załamuj, wiele dzieci jest karmionych butelką i krzywda im się nie dzieje" i tym sposobem matki po 9 miesiacach takiego sluchania mają wrażenie, że butelka=trucizna! i jak się nie uda z piersią to świat się zawali i dziecko będzie zaniedbane

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

kasia przepis:
Tradycyjny chleb skladniki:
Zaczyn na 2 bochenki:
50g drożdzy
2 łyżeczki miodu
1 szklanka cieplej wody
1 szklanka zimnej wody
2 szklanki maki pszennej

Ciasto na 2 bochenki:
6 szklanek maki pszennej
4 łyzki oleju
2 łyżeczki soli 1 łyżeczka soli
1 szklanka letniej wody

1 jajko (białko)

Dodatki:
ziarna słonecznika
płatki pszenne
... lub inne dowolnie wybrane dodatki

Przygotować zaczyn:
- w cieplej wodzie rozmieszać miód , potem dodać zimna wodę
- dodać i rozmieszać drożdze i makę
- zaczyn pozostawić w ciepłym miejscu az wyrośnie i samoistnie
opadnie - trwa to zazwyczaj kilka godzin (ja zaczyn
"nastawiam" rano a chlebek piekę wieczorkiem)

Ciasto:
- do przygotowanego wcześniej zaczynu dodać makę, olej,
sól, oraz wodę
- wszystko dokladnie wyrobic (około 15 minut) oraz pozostawić
na 30-40 minut do wyrośniecia
- nastepnie po raz kolejny wyrobic ciasto dodając do niego
dodatki (lub zostawic bez dodatków)
- ciasto podzielić na pół i uformować dwa chlebki
- pozostawic do wyrosnięcia kolejne 20 minut
- wstawić do piekarnika i piec około 50 minut w temp.
180 stopni
- na 10 minut przed końcem pieczenia wyjąć na chwilkę,
posmarować "rozbełtanym" białkiem i szybko posypać
jakimś dodatkiem (ja uzywam w tym celu płatków żytnich)
Chlebek zostawic do ostygniecia!!
Kroić jedynie po wystygnięciu - w innym wypadku z chlebka zrobi się "gniot"!!!

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

Uff zdążyłam jeszcze przed północą - ANNA - WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ no i żeby maleństwo kopneło Cię tam gdzieś w żołądek jak najszybciej :)

blumchen z tego co wiem to wszelkie masaże są nieskazane do około 5 miesiąca (mam czasami problemy z kręgosłupem i przed 5 miesiącem masażystka nie chce się do mnie dotknąć). Ale basen i pływanie jak najbardziej jest zalecane. Generalnie wszelkie masujące sprawy są zabronione. Mam w domu łózko masujące, podgrzewające i działające tez podczerwienią, i nawet w instrukcji jest zabronione przez cały okres ciąży. Lepiej zapytaj lekarza ale z naciskiem pytania na te bicze, bo sam basen jest ok.

cynka całkowicie popieram w związku z tym karmieniem. Wiadomo że o niebo lepiej jest karmić piersią,ale naprawdę świat się nie kończyna cycku. I współczuję tego co przeszłaś.

annaz ja do tej pory chodziłam prywatnie, ale teraz zmieniłam na przychodnię przy szpitalu w którym mam zamiar rodzić.

Wlaśnie...już w piatek wizyta, może dowiem się czegoś więcej :)

A mi na głowę jutro zjeżdża moja przyjaciółka z Nowego Sącza i będziemy mialy cały weekend wariacji zakupowych. Ona ma termin na maj i stwierdziła że nie ma w Sączu fajnych sklepów z akcesoriami dla dzieci - najbliższy w Krakowie. Tylko pare sklepów z wózkami dwóch czy trzech polskich firm, wybór żaden. Woli przyjechac do Warszawy bo przynajmniej ma sie gdzie zatrzymać. No i mam już plan wycieczki po największych sklepach żeby podotykać i pooglądać wszystko i nie moge się juz doczekać :)

I wklejam uaktualnioną listę, zajrzyjcie i ewentualnie zgłoście zmiany które mi umknęły :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim Mamusiom!!!
Byłam wczoraj na wizycie i szczęście mnie rozpiera C Ó R C I A !:mala_lalka: Słonko moje mierzy ok 17 cm i waży ok 382g. Termin porodu się nie zmienił. Dzidzia rośnie zdrowa.
annaz do lekarza chodzę prywatnie,(mój lekarz jest ordynatorem szpitala i nie przyjmuje na kasę, bo po prostu nie ma czasu, a jeśli nawet by przyjmował to w godzinach rannych dla mnie niedostępnych) i jestem bardzo zadowolona z wizyt. Tylko na pierwszej byłam u innego lekarza na kasę i mocno mnie rozczarował... Myślałam, że młody lekarz ma zapał do pracy i cieszy się z wykonywanego zawodu...myliłam się... potraktował mnie jak kolejną na liście pacjentkę, nie założono mi karty ciąży, bo stwierdził,że na razie "pęcherzyk" nie jest pewny i zobaczymy jak "to" się rozwija przy następnej wizycie... mało się nie popłakałam przy tym badaniu... w sumie niczego się nie dowiedziałam... po wyjściu nawet nie byłam już pewna czy jestem faktycznie w ciąży czy nie...
Jak opowiedziałam o tym mężowi od razu powiedział,że jedziemy do innego lekarza i już tydzień później siedziałam w innym gabinecie. Obecny mój lekarz jest sympatyczny i rozmawia z pacjentką naturalnie, tak jakby ją znał od dawna... Przy każdej wizycie robi dokładny wywiad, co się działo od ostatniej wizyty. Przy badaniu usg zawsze robi zdjęcie, fajne to, bo mam pamiątkę z ciąży...(mogę do albumu wkleić) i nigdy nie powiedział "pęcherzyk" czy "to"! Na początku mówił - płód, a teraz mówi dzidzia :36_2_15:
Jak się niedawno okazało moja koleżanka również do niego chodziła i też go chwali...

Gdybym miała mieć synka to byłby Wojtuś, nad imieniem dla dziewczynki jeszcze nawet dobrze nie myśleliśmy, może macie jakieś pomysły??

Iwona i Łukasz Skraburscy (Gońda) wczoraj 20:07
Biorę udział w Konkursie Świ

Odnośnik do komentarza

Cynka - współczuję doświadczeń z karmieniem. Ja dla mojej mamy też byłam taką piersiową katastrofą. Ciągle miałam biegunki i bóle brzuszka. W końcu się okazało, że jestem uczulona na któryś składnik maminego mleka i od 2 mies. rosłam na butelce (a był stan wojenny). I nic mi z tego powodu nie było :) Najważniejsze jest najedzone, zadowolone dziecko. I nie zawsze można to osiągnąć piersią. Dziwię się tylko kobietom, które nawet nie chcą spróbować (bo im piersi zwiotczeją itp...), choć każda kobieta ma prawo wyboru. Ja w każdym razie spróbuję :) I mam nadzieję, że się uda!

Ale ta "nagonka" na naturalne karmienie rozciąga się również na poród. Tyle się teraz o tym mówi - by rodzić naturalnie, aktywnie, świadomie. I bardzo bym tak chciała, ale trzeba pamiętać, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu i coś może pójść nie tak. I nie ma w tym naszej winy, i nie jest to tragedią. Bo najważniejsze jest dobro dziecka, a ideałów nie ma!

Podobnie odczuwam nacisk na wizerunek kobiety w ciąży - szczęśliwej, wręcz błogiej, opromienionej wewnętrznym blaskiem. I sporo się nastresowałam, zanim zdałam sobie sprawę, że to tylko nieprawdziwy obrazek. Moje dzieciątko było wyczekane i jak najbardziej planowane. A mimo to kilka tygodni po jego powstaniu czułam się przerażona. I byłam przekonana, że coś ze mną nie tak i że na pewno będę złą matką itp. A teraz wiem, że dużo kobiet tak czuje, tylko to temat tabu, o tym się nie mówi, bo nie pasuje do idealnego obrazku ciężarnej. I myślę, że kobietom wyrządza się w ten sposób dużą krzywdę!
Ależ się rozpisałam! Ale wydaje mi się to bardzo ważne.

Iwona
- gratuluję córeczki :) Pięknie, że się ujawniła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Guga12 - też się cieszę, że nie jestem sama z tym końcem lipca, nasze kloeżanki będą już mamusiami a my będziemy czekać i czekać :) ale najważniejsze, żebyśmy wszystkie były najszczęśliwszymi mamusiami zdrowych Aniołeczków :36_27_2:
Co do ruchów - ja poczułam tydzień temu, ale pewnie z tego względu, że należę do "chudzielców" (zawsze miałam niedowagę - mimo, że nigdy się nie odchudzałam), ale u mnie zaczęło się właśnie też od takich bąbelków, motylków - to były tylko takie muśnięcia, ale nieporównywalne z niczym innym (choć na początku miałam duże wątpliwości czy to dzidzi). Fikanie maleństwa odczuwam raz, dwa razy dziennie, a w weekend nic, to są początki więc dzidzia tylko czasem robi niespodzianki :) Więc może i Ty czujesz już ruchy (bąbelki), tylko nie masz pewności?

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Dzieki wszystkim za porady co do basenu...
Ja dzis cala nerwowa jestem bo na 16 do lekarza... cykam sie strasznie. Mam nadzieje ze dzidzia cala i zdrowa... i strasznie chcialbym wiedziec czy to chlopiec czy dziewczynka. Jesli dziewczynka to bedzie Marysia, a jesli chlopiec to Andreas.
Ja chodze na kase chorych, ale tu jest troszke to wszystko inaczej zorganizowane. Na kwartal tu sie placi 10 €. Gabinety sa bardzo dobrze wyposazone, badania - morfologia, mocz, usg (3d, 4d) wszystko mam na miejscu. Dla mnie najwazniejsze jest ze znalazlam sobie lakarza Polaka, bo z Niemcami nie moglam sie dogadac - nie mowie o jezyku tylko o sposobie prowadzenia ciazy. Oni ciaza uzanaja dopiero od 3 miesiaca. W mojej poprzedniej ciazy (poronilam w 8 tyg.) nawet nie mialam karty ciazy, zadnej morofologii , nic kompletnie. Tylko usg i to wszystko. Wiec szukalam Polaka i udalo mi sie znalezc. Przesympatyczny czlowiek caly czas usmiechniety a jak potrzeba to jest powazny. Na moja dzidzie od poczatku mowil dzieciaczek - a to takie mila, a jakwchodze do gabinetu to od razu sie smieje i mowi do mnie "strachliwy zajaczek" :36_15_33: Mam jego komorke podana i zawsze moge zadzwonic jak cos sie dzieje. Wiec jakby ktos byl z Bremen to baaardzo go polecam.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Iwona9795 gratulacje córeczki
Cynka współczuje doświadczen z karmieniem
u mnie bylo troche inaczej przez miesiac odciagalam pokarm regularnie i zanosilam kilka razy do szpitala na ojom tam Oskar dostawal. po wyjsciu z ojomu na inny oddzial karmilam dwa dni dam odrzucil piers. chcialabym karmic piersia ale jak sie nie uda to świat sie nie zawali.
co do imion
dziewczynka Zuzanna Ewa
a gdyby to jednak byl chlopak to Nikodem
Blumchen kciuki za wizyte
ja do lekarza chodze prywatnie

http://www.suwaczki.com/tickers/wn68je9gqcnvu27c.png
http://hubutek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertyasdff_6_TO+JA+HUBCIO_UWAGA+GRYZ%CA.jpghttp://moje.glitery.pl/text/88/89/4-Hubcio-2586.gif

Odnośnik do komentarza

Blumchen - będzie wszystko dobrze, zobaczysz, już wieczorem napiszesz nam, że dzidziuś jest słodki i wszystko z nim dobrze! Trzymam kciuki!!!

Cieszę się, że zmieniłam tego lekarza (mam wizyty na kasę chorych), jest serdeczny i taki ludzki. Ten pierwszy też na początku nie założył mi karty, stwierdził że to na razie "pęcherzyk" i nie wiadomo czy się rozwinie - tak samo jak w przypadku Iwony9795 (a byłam wtedy w 4 tygodniu).

Chciałam Was zapytać dziewczyny - ile ważą Wasze dzidzie? Moje maleństwo waży 235 g (początek 17 tygodnia) a na podstawie artykułów w necie - waga jest w 17 t.c. ok. 150 g. Tak tylko chciałam z Wami skonsultować :) bo informacje od Was są najbardziej rzetelne.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

slim_lady ja byłam na wizycie u gin w ten poniedziałek czyli w 16tyg.4dni ciąży i maleństwo ważyło 200g. i gin mi nie mówiła, że za dużo więc chyba w pożądku jest taka waga.

Iwona9795 Gratuluję córeczki:dzidzia_mis:
To już mój trzeci dzień wolnego, poszłam pobiegać po sklepach, niestety mama wyjechała a samotnych zakupów nie znoszę więc wróciłam bez żadnego ubranka, pisałyście kiedyś o sklepach z używaną odzieżą i nabrałam ochoty ale nic poczekam aż będę miała z kim pójść:nie_mam_pojecia:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

ŁAŁ ale mam lekturę - tzn przeczytałam ale nie odpisze :(

U mnie znów kongo: Zosię bolał brzuszek, a wczoraj miała wysoką temperaturę. Lekarz stwierdził (na oko) że to pęcherz (ból był nisko) i nie dał skierowania na badanie moczu, więc poleciałam i przed podaniem leków zrobiłam badanie - wyszło OK - i bądź tu człowieku mądry. Dziś tylko stan podgorączkowy ale za to mega katar. Ja wymiękam.

blumchen ja też mam dziś USG - wizytę u swojego lekarza w sb - po ostatnim USG mam mega stres.

Postaram się na raty Wam odpisać - wybaczcie że nie nadążam, ale jakiś ciężki okres mam.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

goskasos ale fajnie, ze bedziesz miala towarzyszke sklepową :) zazdroszczę i sklepów i towarzystwa (moje miasto to dziura a przyjaciólki dzieciatki malo czasu maja na takie eskapady)

Iwona dobrze, ze zmienilas od razu lekarza...

mamaola
Cynka - współczuję doświadczeń z karmieniem. Ja dla mojej mamy też byłam taką piersiową katastrofą. Ciągle miałam biegunki i bóle brzuszka. W końcu się okazało, że jestem uczulona na któryś składnik maminego mleka i od 2 mies. rosłam na butelce (a był stan wojenny). I nic mi z tego powodu nie było :) Najważniejsze jest najedzone, zadowolone dziecko. I nie zawsze można to osiągnąć piersią. Dziwię się tylko kobietom, które nawet nie chcą spróbować (bo im piersi zwiotczeją itp...), choć każda kobieta ma prawo wyboru. Ja w każdym razie spróbuję :) I mam nadzieję, że się uda!

Ale ta "nagonka" na naturalne karmienie rozciąga się również na poród. Tyle się teraz o tym mówi - by rodzić naturalnie, aktywnie, świadomie. I bardzo bym tak chciała, ale trzeba pamiętać, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu i coś może pójść nie tak. I nie ma w tym naszej winy, i nie jest to tragedią. Bo najważniejsze jest dobro dziecka, a ideałów nie ma!

Podobnie odczuwam nacisk na wizerunek kobiety w ciąży - szczęśliwej, wręcz błogiej, opromienionej wewnętrznym blaskiem. I sporo się nastresowałam, zanim zdałam sobie sprawę, że to tylko nieprawdziwy obrazek. Moje dzieciątko było wyczekane i jak najbardziej planowane. A mimo to kilka tygodni po jego powstaniu czułam się przerażona. I byłam przekonana, że coś ze mną nie tak i że na pewno będę złą matką itp. A teraz wiem, że dużo kobiet tak czuje, tylko to temat tabu, o tym się nie mówi, bo nie pasuje do idealnego obrazku ciężarnej. I myślę, że kobietom wyrządza się w ten sposób dużą krzywdę!
Ależ się rozpisałam! Ale wydaje mi się to bardzo ważne.

Iwona
- gratuluję córeczki :) Pięknie, że się ujawniła :)
Popieram w 100%

Blumchen fajnie, ze macie tak wyposazone gabinety, tysiąc kilometrów a taaaaka róznica, ciekawe kiedy w pl tak bedzie... i nie stresuj sie wizytam bedzie ok! Ciebie filipka to tez dotyczy, bez nerwow!

Moja Jula dzisiaj kaszle i ma temperature z tego co czuje "na czuja", zaraz lece do apteki zobaczyc ile kosztuja termometry na podczerwien do czola, jak bedzie drogo to zamowie zaraz na allegro ktorys z tych: 4w1 REWELACYJNY TERMOMETR NA PODCZERWIEŃ SPRAWDŝ (923461566) - Aukcje internetowe Allegro albo ten TERMOMETR DO UCHA i CZOŁA - WYSYŁKA GRATIS !! (920711836) - Aukcje internetowe Allegro. Zaluje, ze nie kupilam wczesniej (ale jak bylam w 1 ciazy to one kosztowaly po 150zl) jednak mierzenie temp. w pupie to ogromny stres i dla dzidzi i dla mamy (przynajmniej u nas), dopisalabym go teraz do tej listy wyprawkowej!

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

Filipka, no to idziemy dzis razem :36_2_53:
Czemu masz stres po ostatnim USG???
Nie wiem czy uda mi sie jeszcze dzis napisac, bo wroce dosc pozno, ale jesli nie dzis to jurto napisze na pewno. Trzymajcie kciuki na razie spadam do wanny :bath: i postaram sie nie stresowac (wypilam juz 2 melisy) bo za kazdym razem jak ide na wizyte to mam podwyzszone cisnienie, choc w domu mierze i mam strasznie niskie...ale jak tylko prog przekrocze tego gabinetu od razu mi rosnie....

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Guga - dzięki za odpowiedź! Czyli wszystko w porządku :) ja pytałam bardziej z ciekawości, bo gin nic nie mówił, że coś jest nieprawidłowo, tylko wyczytałam z netu i gazety, że szacunkowo w 17 t.c. jest mniejsza waga - pomyślałam, że mój bejbe jest jakiś duży :smiech: Ale jak widać - trzeba brać poprawkę na to co piszą, a najlepiej zrobić średnią z różnych źródeł :) :36_13_3:

A co do terminu - bo pytała o to Iwona9795 - to mam wg USG, bo miałam długie i nieregularne cykle, wg miesiączki wychodziłoby 2 tygodnie wcześniej - ale tym kazał się lekarz nie sugerować.

I dostałam nowe witaminy - PregnaPLUS (zamiast Centrum Materna), ale tam są głównie te kwasy omega-3, a mało witaminek :zmartwiony:

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

blumchen mi tez ciśnienie skacze przed wizytą;) Może miałaś przerwę w pisaniu ale ja tu dziewczynom lamentowałam po ostatniej wizycie - mój lekarz zrobił mi USG i powiedział że wszystko OK. Po przyjściu do domu zajżałąm do wydruku z USG i tam było oznaczone, że rozmiar główki jest za duży w stosunku do wieku ciąży i reszty części ciała + ręczna adnotacja lekarza. Wpadłam w taką panikę: myślałam, że dostanę zawału. Napisałam do swojego lekarza i ten mi odpisa: jest OK, bez paniki ;)

cynka ja też planuję zakup elektronicznego termometru.

slim_lady fakt, razem raźniej ;) Ja idę na 19.30 i pewnie Wam dziś nie napiszę co i jak, bo zanim wrócimy i położę Zosię będzie późno. A jestem sama wykończona po ostatniej nocy. Z Zosią zostaje moja przyjaciółka, więc pewnie jeszcze pogadamy zanim wyjdzie.
Zosia dziękuje za życzonka zdrowia - ja nie wiem skąd ona te katary bierze - feeee.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...