Lipiec 2010

[agatcha]

saradaria ja tez przez glupote.pewnie to samo co ty;)zachcialo sie mi opalac w ciazy;] tylko raz a efekt ..fujj;/

mamusie a powiedzcie mi bo zosi sie pieluszka odciska,juz jest czerwone i chce jej jakos podleczyc to jak da rade. czy myslicie ze sudokrem da rade?? czy to smarowac i zalozyc pieluche czy posmarowac i wietrzyc???

filipko a ty coz porabiasz??

[MaŁoLaTkA]

Cześć mamusie :)) Ja dziś byłam na długim spacerku, wstąpiłam nawet do koleżanki, która jest w ciąży :)) U mnie śliczna pogoda ahh jak fajnie :) słoneczko świeci :)) ale niestety mały trochę marudny dzisiaj no ale cóż chyba ma gorszy dzień heh...

wklejam filmik z moim maluchem :)) DSCN1435.AVI

[natalia2000]

agatcha moim zdaniem sudorem powinien pomoc.

malolatka Twoj synek jest przeuroczy. Sama slodycz. Wyglada w tym ubranku jak aniolek.

A tak mi sie jeszcze przypomnialo zeby napisac, ze 24 pazdziernika bedziemy chrzcic Adasia. Juz sie troche stresuje jak to bedzie w kosciele, maly na pewno da koncert :)

[saradaria]

małolatka synuś kochaniutki! I jaki gaduła.

[saradaria]

agatcha moje plamy zaczęły się pojawiać pięć lat temu po bardzo intensywnym opalaniu we Włoszech. Leżałam plackiem po kilka godzin w najgorsze upały, bez kremów ochronnych i teraz mam za swoje :[

[adria40]

agatcha mojej Julce nie pomogl sudocrem, na takie czerwone plamki najlepsza jest masc np. alantan plus. Ja bym wietrzyla. Mi polozna w szpitalu tak powiedziala, stosowac linomag, jak cos sie zaczyna dziac alantan, a jak powazniejszy stan to sudocrem, a na koncu masc alantan

natalia a bedziesz chrzcic Adasia w beciku czy w ubranku ?? A moze Maluszek Cie zaskoczy i bedzie sobie spal :)

saradaria a Ty jak recznie odciagasz mleko to "ciagniesz" kciukiem od gory piersi do dolu ? czy ruchem okreznym wokol otoczki ?

filipka wlasnie a gdzie Ty sie podziewasz ??? mam nadzieje, ze wszystko ok ?

malolatka synus super, mala gadula, a jaki pogodny :)

[filipka]

Żyję, ale marnie
Dawno mnie nie bylo - podczytalam troszku ale weny nie mam na pisanie.

Antek odmawia znów jedzenia - z dnia na dzień jest coraz gorzej - widać że cierpi ale nie wiadomo co mu jest. Jak ma sie przysać do cycka to świruje, z butli trochę pociągnie ale też latwo nie jest.
Oglądala go neurolog i o dziwo twierdzi że nie ma wzomożonego napięcia nerwowego a nawet lekko obniżone bo glowy nie ciągnie. Ona tak jak neonatolg obstawia sprawy jelitowe albo refluks - kupe badań będziemy robić.
Ja odchodzę od zmyslów - dziecko widać że jest przygaszone, placze dużo, pręży się. Serce mi się kraja - czekam, aż zacznie się więcej śmiać gaworzyć, bo na prawdę w tym wszystkim malo jest tego :(

Kochane wybaczcie za smuty.
Waszym maluchom życzę zdrówka bo czytalam że katary szaleją.

adria gratuluję wytrwalości - dobrze, że podalaś butlę! Nie katuj się kochana - jesteś super dzielna.

W ramach relakcu jadę po wyniki badania kupy malego - będzie wiadomo czy wogóle trawi mój pokarm.

Uciekam

[adria40]

natalia tu masz linka odnosnie choroby, a karmienia. Mysle, ze Twoje watpliwosci zostana rozwiane. http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/9515-choroba-karmienie.html

filipka widze Kochana, ze u Ciebie dalej problem z Antosiem, myslalam, ze juz masz diagnoze to napiecie, a tu prosze. Trzymamy kciuki za wyniki. Och kazda z nas ma problemy i kazda inne, jednak widze, ze trzeba bardzo szczegolowo i dokladnie czytac posty, bo predzej czy pozniej kazda z nas sie boryka z podobnymi. Ja np. czytalam kiedys posty natalii dot. problemow z piersiami, a ja ich nie mialam, a teraz mnie dopadly.
Filipka wytrwalosci zycze i Tobie i sobie :)

[Guga12]

Filipka na forum możesz wylewać smutków ile dusza zapragnie po to tu jesteśmy żeby było nam lżej. Mi też serducho się smuci jak czytam ile musicie przejść tym bardziej, że Antoś jest Twoją drugą dzidzią więc i Zośka wymaga uwagi i na pewno ciężko wszystko pogodzić. Ja bardzo mocno trzymam za Was kciuki

Natalia ja już po chrzcinach i moja mała dała koncert niesamowity a ja sobie tłumaczyłam, że śpiewać i modlić się jeszcze nie umie więc płakać musi i zero stresu

Małolatka filmik cudo, synuś wspaniały nic tylko oglądać i podziwiać

[Guga12]

No i maleńka śpi, przez ostatnie trzy dni walczyłam z nią bo jej ostatni posiłek przed snem był o godz 17 a później nic wmusić się nie dało dopiero około 2 w nocy jadła, a spać chodzi między 19a20godz. w tym czasie kąpanie zabawa a ona mi 9godz. nie chce jeść ale dziś się udało bo nakarmiłam ją o 16 i do 19 jakoś zgłodniała uff ten mój mały niejadek

Tak sobie dziś pomyślałam, że czuję się tak jakby Angelika od zawsze z nami była patrzę na nią i ze szczęścia czasem aż zasnąć nie mogę. Szwagierka mi dała dziś do zrozumienia że trochę źle robię że nie chcę się oderwać i np. nie poszłam na wesele ale ja jakoś nie potrafię zostawić tej kochanej mojej istotki dłużej niż to konieczne. Owszem czasami jak płacze mam chwile że chciałabym uciec i aż przytłacza mnie myśl że w kółko to samo karmienie przewijanie usypianie spacer zero spontaniczności wszystko trzeba zaplanować, zapiąć na ostatni guzik ale jak mała piszczy ze szczęścia, uśmiecha się, gaworzy to czuję że warto było zostać mamą
Szkoda tylko, że taka ze mnie mamuśka że przełamać sie nie mogę i zostawić moją kruszynkę na jakiś wieczór, może z czasem

Ech ale piszę dziś jakieś rozmyślania

[MaŁoLaTkA]

Dzięki dziewczyny :)) Buziaki

[Guga12]

Cisza na forum to biegnę spać bo moje słoneczko wstaje z kurami dziś np o 5.40 więc wolę szybciej się położyć żeby w dzień być w miarę wyspana, tylko jak tu zasnąć o takiej godzinie
No nic mamusie miłej nocki życzę

[agatcha]

guga ja nie wiem jak mozna spac o tej porze i dlatego sama mam z tym problem;/zosia spi a ja ogladam seriale i pozniej spac nie moge a jak tylko usne to zaraz zosia na 1sze karmienie pobudka;/a budzi sie nadal 3 razy w nocy a i rano pobudka o 5,6;/
co do radosci mam tak samo jak ty;] jak mala placze uciekla bym ale jak np maz wraca z pracy,zosia jest wniebowzieta;)) uwielbia go a on ja nosi na ramieniu i dopiero wtedy widze jaka jej tos prawia radosc;) ma wielkie zadowolone oczy i odtsjace uszy;))) = po tatusiu,zreszta cala jest jak tatus. ale dla takich chwil warto zyc;) a co do wychodzenia tez tak mam, mysle ze jeszcze dzidzi nasze sa za male i nam jest ciezko ale z czasem napewno nauczymy sie ze potrzeba nam i dzieciaczkom wiecej luzu i swobody;))

filipka kochana ty to masz naprawde na glowie;/ mysle ze juz sama nie wiesz co jest grane skoro kazdy mowi co innegi;/ ale mam nadzieje ze choc wyniki kupy dobre?

malolatka twoj syn przeslodki;))

adria ja mam chrzciny 9 pazdziernika, a czemu pytasz w czym bedzie chrzcic?? ja kupilam becik ale mam tez piekny stroj wiec w kosciele bedzie w beciku,zreszta i tak bedzie zimno juz wiec bedzie jej cieplej a mam nadzieje ze bedzie w nim lepiej spac;)

natalia ja tez mam stresa ze zosia bedzie ryczec,pierdziec itp,a co najgorsze zechce cyca (chyba przygotuje butle);))dlatego robimy chrziny w sobote kiedy bedzie krotka msza i moze zosia ja przespi bez problemu;)

no to czas isc do kapieli i do mezulka
milej nocki mamusie

[adria40]

Julcia spi, seriale obejrzane, jeszcze tylko maly wpis i biegne spac.

agatcha a pytam o chrzciny tak z ciekawosci. Kiedys chrzcilo sie tylko w beciku, a teraz nowa moda. Ja Julcie chrzcilam w ubranku, a becik mialam tylko do wozka, zeby ladnie wygladalo i wrazie "w" gdyby Julcia usnela, no i do zdjec.

guga ja mam takie same odczucia jak patrze na Julcie. Jest mi calym swiatem i jeszcze nigdy nie powiedzialam, ze jestem zmeczona. Dla niej zawsze mam sily i usmiech :))

Dobrej Nocki

Ps. A tak swoja droga ciekawe kiedy mamaola wraca ?

[realne]

Hmmm ja moją będę chrzcić jak już będzie miała z 12-14 mies...
w przyszłe wakacje.. to raczej już bez becika :)

mam tylko nadzieję, ze nie będzie chciała zwiedzać kościoła podczas 'ceremonii'

[natalia2000]

witam sie porannie
niestety cos mnie rozklada coraz mocniej. Boje sie jednak cytryny i miodu bo tez sa podobno bardzo alergizujace. Slyszalam ze imbir zalany goraca woda z cytryna pomaga. Moze sprobuje.

A maly potwor caly czas spi od 20. 30 (mial tylko jedna pobudke na szamanko o 6.00 - zjadl i poszedla spac).
Caly czas sie zastanawiam, czy moge mu na to pozwalac. Ale widze ze jak ma takie dlugie przerwy w nocy to w dzien nadrabia i czesciej je. A mi to odpowiada, bo mozemy sie wysypiac :)

Pogoda dzisiaj nieciekawa niestety. Mam nadzieje, ze po poludniu sie poprawi i pomimo choroby zxmobilizuje sie do spacerku.

[kasiawawa]

Natalia- możesz wit C wziąc, miodu bym unikała, akrmić możesz tlyko wtedy własnie z lekami kiepsko
Saradaria- na kaszel polecam najrpstszy i chyba najstarszy syrop świata- prawoślazowy
Adria- i tak jesteś dzielna, karm na arzie butelką zebyś się wygoiła
Filipka- to ja bym chyba do 3 neurologa poszła, skoro jesem mówi ow zmożonym a drugi o obnizonym, dośc dziwne
Guga- moim zdaniem masz całkiem prawidłowe reakcje, ja też martwie sie ze musze mała Hanię na cały dzień zostawić a jednoczesnie chce odpocząc
Agatcha- nie odstawiaj wszytskeigo drastycznie a jak już leklarz zrobi szereg badan to wtedy bnędziesz myślała

u nas noc taka sobie, znaczy co 4h karmienie :) wiem rozpusciła mnie córeczka śpiąc po 8 h :)

nie lubię zabkujących dzieci :(

[Blumchen]

Hej dziewczyny, nocka jak zwykle 2 krotkie pobudki. Wstalysmy o 6.30 , ale o 7 bylysmy spowrote w lozku i spalysmy do 8 . Teraz znow Marysia zasypia :-) Mam problem, moze niepotzrbnie panikuje, ale mnie to martwi... otoz Marysia tak ladnie do mnie "gadala" a od 3 dni nic a nic, usmiecha sie a nie guga.... czemu????
Malolatka - super synek, a jaki duzy , ile wazy?
Adria - bedzie dobrze, wazne, ze Julcia nie jest glodna. Ty podleczysz piers i bedziecie dalej sie karmic z przyjemnoscia , a nie bolem.
Natalia - ja bylam totalnie zasmarkana i bralam 3 x dziennie Rutinoscorbin i pilam litrami herbate z malinami - pomoglo, a Marysi nie zaszkodzilo. Cytryny nie polecam.
Realne - ja tez bede chrzcic w przyszle wakacje.
Guga - ja to taki spioch jestem, ze o 20 juz z Marysia w lozku jestem i nie ppozniej niz o 21 spie. Z tym to ja akurat nie mam problemu. Szczerze mowiac zawsze chodzilam wczesnie spac... A co do szczescia to ja juz taka glupia matka jestem, ze cos mnie w srodku zrzera jak widze , ze moje dziecko np.zasypia na rekach u babci... jestem cholernie o nia zazdrosna i jak ktos inny ja nosi niz ja albo moj maz to wychodze z pokoju zeby na to nie patrzec! Ona caly czas jest ze mna i pewnie to zle , ale nie wyobrazam sobie inaczej.
Filipka - jejku kobieto nie mam pojecia jak Ci doradzac, po prostu trzymaj sie dzielnie. To kiedys minie i po prostu moze synek musi z tego wyrosnac. Na pewno bedzie wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki.

[Blumchen]

AAAA zapomnialam o porannym obrazku ... juz to poprawiam

[kasiawawa]

blumchen- ja bym się nie martwiła :) obserwuj i już, a z obrazkiem na Cieie zawsze można liczyć :)

[adria40]

Witam Was :)

Ja dalej walcze. Juz doszlam do wprawy. 140 ml odciagam w 30 minut :))
Od wczoraj do teraz Julcia tylko 2 razy dostala Bebilon, a tak karmie swoim, ale przez butle. Dzis juz o niebo lepiej i samopoczucie i piersi.
Wczoraj caly wieczor zajmowal sie Mala maz (ja nawet jej nie moglam na rece wziac, bo taki bol) a dzis od rana jest mama moja. Obiadek juz zrobilam, mleczko odciagnelam, a teraz smigam sie uczyc, bo w przyszlym tygodniu obrona.
Po poludniu w ramach relaksu idziemy na grzyby.

blumchen ja bym sie na Twoim miejscu nie martwila, obserwuj Mala, moze po prostu nie chce jej sie gugac, tylko usmiechac. Dorosli tez nie zawsze maja cos do powiedzenia, ja bym to sobie tak tlumaczyla. Obrazek sliczny :))

kasiawawa a czemu piszesz, ze nie lubisz zabkujacych dzieci ?? U Twojej Hani juz cos widac ??

natalia mi lekarka powiedziala, ze na przeziebienie to np. apap i raczej zeby w ziola isc, tymianek i podbial na kaszel, a na katar ziolowe inhalacje.

[agatcha]

witam sie wtorkowo

ja tez juz obiadek nastwilam i galarete, cos mnie naszlo;) nasz nocka calkiel calkie;]zosia padla dopiero po 23 za to pobudka o 3 i po 5 rano na co maz sie ucieszyl bo troche ja porozpieszczal przed praca;] ale jak usnela to spalysmy do 9;) teraz znow zasnela a ja szukam lozeczka turystycznego zeby zawiesc do mojej mamy jak bedziemy ja odwiedzac;)

adria no to super;]widzisz najwazniejsze dobre podejscie;] zycze milej nauki, obrona to byl dla mnie najwspanialszy egzamin w zyciu;))

natalia ja juz dochodze do sibie z choroba, na szczescie zosi zostal juz leciutki katar wiec mam nadzieje ze nic wiecej jej nie ruszy;]
co do leczenia ja raz wypilam herbate z cytryna na gardlo i od tamtej pory 2 dziennie z cytryna pije, zosi nic sie nie dzieje. a co do lekow to powiem tylko ze nam znowu polozna mowila ze apap w czasie karmienia nie bardzo (dziwnie sprzeczne ifno jak adri) ale w razie boli to ibuprom;) dwa razy bralam odkad karmie.

wlasnie kasia czyzby Hania juz zabkowala???

blumchen nie martw sie;] tez uwazam ze moze poprostu marysi sie nie chce;) choc jak czytalam o tych skokach rozwojowych to tam pisali ze czasem dziecko moze w jeden dzien zapomniec czego sie nauczyla i przestac to robic. ale mysle ze z czasem guganie powroci;)

[mamaola]

Hej,

Na razie tylko się witam i piszę co u mnie. Nie wiem, czy dam rade nadrobić was, wiec z gory przepraszam. Wróciliśmy w czwartek, ale mały własnie od czwartku stał się taki marudny! Coś okropnego! Nie mogłam go nawet na chwilę odłożyć, bo ryk. Spał to tylko na mnie lub na mężu. W nocy pobudki co godzinę. Jestem wykończona... Teraz już jest lepiej, ale nadal sporo płacze, więcej niż wcześniej i bardzo krótko je - 5-6 minut. Przez co szybko jest głodny i wtedy często je. Staram się, żeby nie było to mniej niż 2h, ale różnie wychodzi. Nie wiem, czy to jakiś taki etap? Może skok? Bo chory raczej nie jest - temperatury nie ma, kicha tyle co zwykle, kataru nie ma. Gdyby go bolało gardełko, toby chyba płakał przy jedzeniu? Albo ten wyjazd tak na niego podziałał? Może za dużo wrażeń?

Mam nadzieję, ze wasze maluszki były przez ten czas zdrowe i pogodne.

Mały już woła, więc na razie.

[Blumchen]

dzieki dziewczyny, w gronie jednak razniej, troche mnie uspokoilyscie. Mam nadzieje , ze sie moje malenstwo wkrotce do mamy odezwie :-))
Mamaola - witamy po urlopie, ale po tym jak napisalas , ze maly teraz placze to obawiam sie mojego wyjazdu do Polski... a jak Marysia sie popsuje i tez bedzie ciagle plakac. Poki co nie mam z nia problemu, sama zasypia nie placze prawie wcale... moze jednak ja lepiej w domu zstane, zeby za duzo wrazen nie miala.... kurcze nie wiem co robic...
Kasiawawa -no wlasnie napisalas , ze nie lubisz zabkujacych dzieci... Hania juz zabkuje?????
Adria - super, ze czujesz sie juz lepiej. Nie przemeczaj sie teraz, moja polozna mi mowila, ze jak sa jakies problemy z piersiami to nalezy jak najwiecej odpoczywac i spac, bo wtredy organizm sie szybko regeneruje
Agatcha - ale mi smaka na galarete zrobilas... mm chyby tez zrobie.

A i dolaczam zdjecia ze spacerku i Marysi

[kasiawawa]

a przepraszam, i uspokajam :) nie Hania nie ząbkuje :0 to mój starszy syn- rosną mu 6 stałe zęby i troszkę marudzi w nocy :):)

Blumchen-0 śliczne zdjęcia
Mamaola- witajk i współczuje ale to chyba coś ejst bo i Hasnia zrobiłą się marudą
Agatcha- łóżeczko turystyczne to rzeczywiście fajna sprawa, ja szukam kojca :)
Adria- a nie boisz się do lasu? ja się boje z hanią przez te wszystkie robale,