Lipiec 2010

[natalia2000]

Guga, mala jest cudna, i ciekawe po kim taka czuprynka :))

[Rudzia]

Guga śliczna córeczka, na ostatnim zdjęciu, aniołeczek, a na drugim, minka typu "czego wy ode mnie chcecie?" hehehe świetne:)

Dodaje liste mamuś zaktualizowaną o iwonke:)

Ja miałam dzisiaj okropną noc. Wieczorem wybrałam się z mężem na spacerek, ale ledwo doszłam kilkadziesiąt metrów, na prawde, nawet nie zdawałam sobie sprawy jak ciężko juz mi się poruszać:( Więc wieczorny spacer podziałał na mnie moczopędnie. Calutką noc i jeszcze do teraz, co 1,5-2h na siusiu... i to puki leżałam to bez bólu, jak tylko usiadłam na łóżku czy wstałam, okropny ból w miednicy... aż rano poprosiłam męża żeby mi opukał troche tyłek, bo już nie wyrabiałam.
Chyba jednak pojedziemy dziś popołudniu na KTG, bo nie wiem co tam się dzieje. Sikam tak często że już częściej się chyba nie da i ten ból miednicy... jakby kości nie chciały przeskoczyć...a najgorzej jak siedze...

A poza tym, to dzień dobry:)

[agatcha]

witam z rana

u nas juz daje slonce;/ ja pol nocy nie spalam, strasznie bolalo mnie w pachwinach i kolano - chyba cos sobie nadwyrezylam;/ do tego wydziela mi sie tyle sluzu ze co chwila musze chodzic sie podcierac bo nie wyrabiam;/

guga sliczna corcia;) a widzisz ja wlasnie sie zastanawialam co z iwona, dzieki za info;)

rudzia dla mnie chodzenie to tez nie lada wyzwanie, choc brzuch ponoc jeszcze wysoko;)

a teraz ide sie szykowac do banku i kosmetycznki, nie wiem czy odrazu fryzjera nie zalatwic, bo mialam plany ufarbowac wlosy po porodzie ale boje sie ze nie bede miala czasu, a skoro chrzciny chcemy robic w miare szybko to nie chcialabym wygladac jak czarownica;) zobacze jak bedzie miejsce to moze dzis skorzystam;) buziaki mamusia

[adria40]

Ja dzis troszke opozniona, ale pospalam sobie do 10-ej. W nocy oczywiscie o 1 pobudka potem o 3.30 i o 5 wstalam zrobilam mezowi sniadanko, wypuscilam psa z kojca, zrobilam sobie spacerek wokol domu i z powrotem do lozka.

guga Malenka jest przesliczna, taki anioleczek jak spi. Sliczna czuprynka.

agatcha udanej wizyty u kosmetyczki i byc moze fryzjera, masz racje moze lepiej to teraz zalatwic, bo potem moze byc krucho z czasem.

mamaola super, ze pierwszy spacerek zaliczony. A co do meza to mam nadzieje, ze juz niedlugo bedziecie mogli sobie poswiecic ciut wiecej czasu.

Mi strasznie dokuczaja spuchniete nogi i rece. Po prostu masakra. Caly czas czuje jak woda rozrywa mi skore. Nic nie pomaga. Az piecze :( :( :( Nawet po nocy nie przechodzi, a spie z nogami do gory :(

Milego dnia.

[slim_lady]

Adria - no miałam właśnie podobnie, zalecony odpoczynek, nic nie podnosić, żeby "wytrzymać chociaż do 35 t.c." -- a tu niespodziewajka - nic się nie dzieje do tej pory, ale spokojnie - damy radę :) A do tego moja córeczka była taka malutka, nastraszył mnie lekarz - a teraz córcia tak urosła, że już brzuchol mi pęka, rozstępy, a jak mała się rozpycha, to widzę gwiazdki ;)

Guga - a Ty stosowałaś te liście malin? Ja się trochę boję tak ingerować, bo lekarka nic mi nie mówiła żeby coś brać... Dziś 15 lipiec - pamiętasz? - zamawiałam ten termin, ale chyba się nie uda ;)
P.S. Guguś - córeczka słodziutka!!! A ta czuprynka!

Mamaola - no właśnie ja ledwie dojechałam do domu! Bałam się, ale nie miałam zbytnio wyjścia, więc trochę poczekałam zanim ruszyłam w trasę. Ale tak jak mówisz - gdy wyszłam na słońce - to nic nie widziałam!!! Jedna biała plama.

Rudzia - współczuje tego bólu, pewnie strasznie dokuczliwe. Ale to pewnie zwiastuny porodu.

Moja noc była okropna, nic się nie wyspałam, a spociłam się, że koszulkę mogłabym wykręcać. Te upały mnie dobijają.

[Blumchen]

Witam, a ja sie musze pochwalic , ze dzis sie w koncu WYSPALAM , wczoraj wieczorem zerwal sie wiatr , przeszla burza i lalo prawie cala noc wiec i sie super ochlodzilo.... pierwszy raz chyba od miesiaca w nocy sie przykrylam bo bylo mi ZIMNO!!!! Teraz mamy 21 stopni wiec tez jest super. Moj maz wlasnie zdaje ostatnie egzaminy, wiec po poludniu juz moge zaczac spokojnie rodzic, hahaha.

Guga - CORECZKA SLODKA!!!!!! Misiek od ciotki Blumchen :-))

dzieki , ze info dot. psiaka. Jak bedziesz miala jeszcze chwilke, to napisz co robicie, zeby zlosnika poskromic. Jakie rodzaje tresury wprowadziliscie.

Rudzia, Agatcha - ja moge gora 15 min pochodzic , bo jak dluzej chodze to mi wszystko ciagnie .... bylam przed chwila z psem i dobrze sie nie zalatwil, a ja juz biedaka do domu ciagnelam. Trudno, przyjdzie pan to sobie pojda na dluzszy spacerek.

[Rudzia]

No widze że dzisiaj mamusie sobie pospały:)
A mnie ciągle ta miednica boli i do tego jeszcze ból brzucha doszedł, bardziej męczący, taki na okres, wcześniej to było pobolewanie a teraz boli jakbym już okres miała... Mam nadzieje, że to zwiastuny porodu, ale kurde coś po mału to idzie. Już z mężem plan zatwierdzony, po południu na KTG, dowiemy sie czy coś się
ruszyło i potem ewentualnie zastosujemy przyspieszacze:)
adria40 ja też ciągle popuchnięta, mimo że w chłodzie w domku siedze i prawie nie wstaje z łóżka... CHyba już zaczęłam się przyzwyczajać do pieczenia stóp... ale tak puchnie że sięnormalnie blizny porobiły wokół kostek... no nic, podobno ma przejść po porodzie... tylko żeby się doczekać

[agatcha]

noi z kosmetyczki nici i fryzjera;/
pojechalam ale musialam troszke poczekac niestety nie dalam rady;/
dzisiiejsza pogoda dobila mnie, pierwszy raz tak zle sie czuje;/postanowilam ze nie bede sie meczyc na miescie i powiedzialam ze jak zdaze zadzwonie w poniedzialek i umowie sie na wtorek, a jak nie to trudno;/ dzis pogoda straszna, chyba wkoncu upaly zaczynaja "przeginac" jak dla mnie!!

-teraz siedze w domu, zrobie obiad i nic wiecej - dzis slabiutko ze mna;((

[mamaola]

Hej Dziewczynki,

Ja już po spacerze i drugim śniadaniu. Musiałam troszkę dziś rano z mężem powalczyć o ten spacer, bo się upierał, ze nie powinnam z małym jeszcze "do ludzi" chodzić, a chciałam zrobić zakupy na ryneczku i się Leosiem w pracy pochwalić. Ale wygrałam :) Myślę, ze na powietrzu to małemu ludzie nie zaszkodzą, a dla mnie to miało znaczenie wręcz terapeutyczne. Po ponad dwóch tygodniach wyjść do ludzi :) Pogadać ze straganiarką, dziewczynami z pracy... Od razu psychicznie czuję się lepiej. Nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo czuję się odcięta od świata!

A Leoś dziś w nocy bardzo grzeczny był. Spał od 21:30 do 00:30 i potem od 2 do 5 i od 6:30 do 8 :) Udało mi się z 5 godzin snu uzbierać i od razu czuję się lepiej. Troszkę niedobrze, że takie długie przerwy w karmieniu (żółtaczka), ale jeszcze jedna taka noc jak wczoraj i zwariowałabym. Spróbuję nadrobić w ciągu dnia. Wczoraj udało mi się karmić 11 razy i jeszcze w międzyczasie herbatkę podać :)

agatcha - szkoda, że plany nie wyszły, ale jak sie tak czujesz, to faktycznie lepiej w domku posiedzieć!

rudzia - u mnie zaczęło się od bóli okresowych i bólu miednicy i krzyża a kilka dni później miałam Leosia na brzuszku :)

guga - słodziak z Angeliki! Na tym zdjęciu co śpi to istny aniołek. No i czuprynka słuszna! Tak jak widzę te nasze maluszki to w większości dość mocno owłosione :)

Idę zająć się Leo, bo nie śpi i tak grzecznie leży, że muszę mu to wynagrodzić :) Póki co puściłam mu muzykę z filmu Twin Peaks i zdaje się, że mu się podoba, bo słucha ślicznie :)

A - jeszcze jedno pytanko do mamuś rozpakowanych - jak idziecie na spacer, to zakładacie czapeczkę? Ja zakładam, bo się boję, ze małemu uszka przewieje, ale to może nadmiar troski? Jak robicie?

[Blumchen]

Rudzia - no to moze juz faktycznie blizuitko i jeszcze dzis na porodowke trafisz!!! Bede trzymyc kciuki.
Agatcha - ja tak od paru dni zdycham, mialam tez ambitny plan do fryzjera isc, ale jak sobie pomysle o tych upalach, i ze te obciete wlosy beda sie do mnie pozniej kleic, to mi sie odechciewa. Dobrze , ze istnieje jeszcze zele i lekiery do wlosow :-))
Ja poki co nic nie robie, leze i film ogladam. Boje sie cokolwiek ruszac, poki maz z egzaminu nie wroci, bo jakby sie tak cos zaczelo.... nie chce mu przeszkadzac, zeby juz pozdawal te egzaminy i bedzie spokoj, wtedy moge myc okan podlogi hahaha
Slim Lady - ja mam to samo z moja potliwoscia, jeszecze w zyciu nigdy tak sie nie pocilam jak teraz, dzis pierwsza noc, ze koszula byly sucha. Normalnie to juz sobie druga kolo lozka przygotowywalam na przebranie!!!!
Adria - wspolczuje tych spuchnietach nozek... ale pociesz sie, ze juz niedlugo!!!

[Blumchen]

Mamaola - je wprawdzie jeszcze w dwupaku, ale Okcie czapke zakladalam nawet w domu po kapieli, choc tez byla urodzona w srodku lata. No i na spacer obowiazkowo. Tylko ja sie nie obawialam o uszka, ale o to ciemiaczko.... Ale uwazam, ze dobrze robisz i cieniutka czapeczka wcale nie zaszkodzi.

[adria40]

Dziewczyny musze sie Wam pochwalic. Skonczylam wreszcie prace licencjacka. Jest wydrukowana i po poluidniu maz ja jedzie zawiezc. Co prawda bede sie bronic we wrzesniu, ale to i tak krok milowy :)

Ja na obiadek mialam robic golabki, ale maz sobie zazyczyl leczo.

agatcha przykro mi, ze plany nie wyszly, ale co sie odwlecze to nie uciecze. Moze w poniedzialek zdazysz :)

blumchen och jak ja Ci zazdroszcze pogody, u mnie w domu 28 stopni, a na dworze w cieniu 35. Czekam z utesknieniem na moj wentylator, moze jutro podesla. A za meza oczywiscie kciuki mocno zacisniete, no i za Ciebie, zebys wytrzymala, a potem to juz niech sie dzieje co ma byc.
U mnie suwaczek zmieniony ;)

rudzia bardzo wspolczuje Ci tych boli i zycze zeby sie juz rozkrecily na maxa, a potem to wiesz ... WIELKIE SZCZESCIE :)

mamaola wydaje mi sie, ze na spacerek czapeczka jest obowiazkowa, ze wzgledu na uszka, a jakas cieniutenka nie zaszkodzi i nie bedzie sie Leoś bardzo pocil.

slim lady moja Niunka dzis wyjatkowo spokojna, az mi brakuje tego wiercenia. Nie wiem juz co lepsze.

[adria40]

Aaaa zapomnialam Wam napisac, ze u mnie humorek jakis lepszy, wiecej optymistycznie zaczelam patrzec i juz nie zamierzam plakac i sie zalic tylko czekac na to co bedzie juz niedlugo :)

[Rudzia]

adria40

Aaaa zapomnialam Wam napisac, ze u mnie humorek jakis lepszy, wiecej optymistycznie zaczelam patrzec i juz nie zamierzam plakac i sie zalic tylko czekac na to co bedzie juz niedlugo :)

No nareszcie, mądra decyzja:)
Świat jest zbyt piękny żeby się smucić i żalić:) Trzeba patrzeć optymistycznie i w każdej sytuacji znajdować coś, co wychodzi na plus:)

[slim_lady]

Adria - skoro piszesz, że co ma być to będzie - to ja się dołączam :)
Odnośnie ruchów - podobno po 30 t.c. dziecko rusza się rzadziej, no ja nie zauważyłam, jedynie co - to nie kopie, ale się wierci. Wczoraj tak się wypchnęła, że miałam brzuch jak stożek aż mąż zrobił zdjęcie. Jak moja córeczka się długo nie rusza - to "profilaktycznie" głaszczę się po brzuchu i zaraz się budzi.

Agatcha - dobrze zrobiłaś, że zrezygnowałaś z tych zabiegów dziś, bo w sumie - czekać w tym upale - to by Cię więcej męki kosztowało niż przyjemności. Od poniedziałku ma troszkę zelżeć upał.

A ja dziś nie gotuję obiadu. Mąż i tak do 18-19 w pracy, więc dla siebie nie będę gotować. A na obiadokolację dla mężusia - będzie jajecznica sam sobie zażyczył!

[Blumchen]

ADRIA- SERDECZNE GRATULACJE Z OKAZJI NAPISANIA PRACY!!!!!!! Co studiujesz i na jaki temat pisalas prace???? To juz Ci sie nie dziwie, czemu Ty taka przgnebiona chodzilas, jak ja pisalam prace to tez mnie wszytsko dobijalo, denerwowalo, a zwlaszcza jak nie moglam metreialow dostac. Tylko ja pisalam swoja prace juz z Okta przy cycku!!! Ty sie kobieto ciesz , ze jeszcze w dwupaku chodzisz!!!! Obrona to juz pestka, we wrzesniu sobie spokojnie obronisz. Ja tez bronilam we wrzesniu.

[adria40]

blumchen ja studiuje resocjalizacje. A od pazdziernika zamierzam isc na pedagogike opiekuncza. Mam nadzieje, ze dam rade. A prace pisalam na temat: Przypadki naruszenia prawa przez nieletnich w obszarze dzialania Komendy Powiatowej Policji.

slim lady moj lekarz mowil, ze w okolicach 34 tygodnia ruchy beda mniej czeste, ale ja tez jakos tego nie odczulam. Do dzis mam nozki a to w zebrach, a to w zoladku, a to cos mi pecherz sciska. Ale dzis jakos tak wyjatkowo cisza. Czasem tylko jakies przemieszczanie :)
Wiesz co ?? Ja tez z moja corcia sie umiem dogadac, jak jej dlugo nie czuje to poglaszcze, porozmawiam i zaraz sie "odzywa: brzuszek. To mnie najbardziej w calej ciazy ujmuje.

rudzia madre slowa :) Przemawiaja do mnie. I slowa natalii wczoraj tez przemowily i to BARDZO !!!

[adria40]

blumchen a co do obrony, to we wrzesniu bede sie bronic razem z mezem, tylko, ze on magistra robi z historii. Bedziemy sie uczyc na zmiane :) A pozniej w nagrode smigniemy nad morze na zasluzony odpoczynek.

[natalia2000]

a ja w koncu sie zdecydowalam i pojechalam z moim kroczem do mojej lekarki. Dobrze zrobilam, uspokoila mnie, ze wszystgko wporzadku i kazala kupic jaki lek do psikania (maz teraz poszedl kupic i nie pamietam jak ten specyfik sie nazywa)
Ciesze sie, ze wszystko ok. Mam tez wrazenie, ze zoltaczka troche mniejsza, no ale to moze byc zludne, bo wzzystko zalezy od swiatla.

Ale musze Wam sie pozalic. Wczoraj poszlismy na pierwszy spacer. Nagle patrzymy, ze kolo zaczyna odpadac. Okazalo sie, ze wypadla tam taka zawleczka. Dzisiaj pojechalismy do sklepu i wyobrazcie sobie, owszem uznali reklamacje, ale uznali, ze to nasza wina, i to, ze przez nas to gdzies wypadlo. I jeszcze, ze powinnismy byli przy kupnie sprawdzic czy sa wszystkie czesci. No paranoja jakas, mowie Wam. Czesc bedzie w poniedzialek najwczesniej. Co prawda i tak pojdziemy na spacer, bo to kolo az tak latwo nie odpadnie, ale sam fakt strasznie mnie podirytowal.

blumchen, mamaola a dlaczego czapeczka na ciemiaczko? Zeby za szybko nie zarastalo? Mi nikt tego nie powiedzial. A Adas niestety ma bardzo male ciemiaczko i to nas bardzo martwi. Dzisiaj zadzwonie do poloznej i zapytam.

adria trzymam kciuki z Ciebie i meza

a za wszystkie mamuski trzymam kciuki!

[filipka]

Hejka,
mam minutkę, zgralam zdjęcia więc Wam się pochwalę swoimi pociechami :)
A potem migusiem poczytam co u Was.
Na temat stanu Antka nie chcę nic pisać, zobaczymy co będzie dalej.

Pierwsye zdjęcie jest z dziś - Antoś śpi w wózku na tarasie, a 2 pozostale z poranka kilka dni temu.

[agatcha]

hej mamusie

adria,slim i mi lekarz mowil o slabszych ruchach co wcale sie nie potwirdza;] mala czuje caly czas, nawet jak nie wierci sie albo nie wypina to jakas gulka na brzuchu zawsze swiadczy o jej obecnosci;] podobnie jak u was jesli mala sie nie rusza wystarczy poglaskac brzuszek - rekcja natychmiastowa, nawet male przeciagniecie ale zawsze to cos;)

adria gratuluje skonczenia pisania pracy;] obrona to czysta formalnosc teraz;) mi 9 lipca minelo 3 lata odkad obronilam mgr i jestem w wielkim szoku ze juz tyle czasu minelo i tyle w tym okresie sie wydarzylo;)

natalia a czy wielkosc ciemiaczka ma jakies znaczenie? w sumie pierwsze slysze, ale jak bedziesz cos wiedziala to prosimy o info;)co do wozka to wspolczuje, dziwna firma - ja rozumiem gdyby to sie wydarzylo po 6m-cach uzytkowania, a tu taki problem;/ uwazajcie tylko wozeczkiem, bez rajdow do poniedzialku;))

filipka pociechy pocieszne;) i sliczne. fajnie widziec zdiecie z takim kontrastem wielkosciowym;)))

a ja dalej slabiutka, zrobilam obiad - ziemniaki, kotlety sojowe i surowka z kapusty, zjadlam 2 porcje!!! i wlsanie zrobilam sobie drzemke godzinna, i wiecie co obudzilam sie znow glodna, szok!! tylko juz nie bardzo wiem co zjesc;/

[filipka]

blumchen przez gazy - brzusze twardy, ech.
Zośka tak samo, najpierw wyla a jak zaczęla gadać to chwilami idzie zwariować.

saradaria dzięki za linka - zaraz zerknę.
Przykre, ale ja jem znikomą część tego i jets kiepsko :(

kasiawawa super, że Julek taki aktywny i dumny. U nas karmienie i bawienie się z Zosią nie sprawdza się, ona tyle mamla i potrafi glos mocno podnieść - zmienić ton i maly zacząl się denerwować :(

mamaola super, że wyszliście na spacer - mi też jakoś ciężko ogarnąć spacer a potem inne obowiązki ;)
W nocy nie bylo źle, ale mialam stresa bo Antoś nie robil kupki i raz się wybudzi z twardym brzuszkiem. Ale nad ranem poszla wielka kupa + 2 mniejsze i mama szczęśliwa :)
Ja nie wiem jak w te upaly robić z czapeczką - lepek się poci ale przeciągi też są. Dziś mąż mnie ochrzanil, że niby przeciąg bym na tarasie a jak go bez czapki wystawilam :(

IWONA Gratulacje z okazji urodzin córci :)

guga podaję jej probiotyk w odciągniętym moim mleku - tak polecila lekarka na gazy. Zobaczymy czy da radę.
Miód córcia :)

adria znam ten ból napiętej skóry - zajdzie po porodzie, cierpliwości.
Gratulacje ukońćzenia pracy licencjackiej - BRAWO!

natalia szkoda z wózkiem, ale spokojnie jeślida się jeździć

[Rudzia]

filipka Super dzieciaczki, a mały słodziutki aż by się chciało go schrupać :)

[Blumchen]

a ja wlasnie mam stres!!!!! Dzwonilismy przed chwila do szpitala , w celu umowienia sie na KTG na jutro, a oni powiedzieli , ze mam sobie jutro rano spokojnie zjesc sniadanko, zabrac torbe i sie o 9 u nich stawic.... buuuuu ja nie chce zeby mi znow porod wywolywali. Cykam sie jak sie wiem co, nieee ja sie nie cykam , ja mam panike jak cholera!!! Trzymajcie kciuki, aby sie samo jeszcze dzis rozkrecilo, albo zeby mnie jeszcze w szpitalu nie zostawiali....

[adria40]

filipka super dzieciaczki, Antoś slodziutki, nic tylko tulić.

agatcha no to bynajmniej sobie pospalas. A co do pracy to czas szybko leci, jak beda dzieciaczki to dopiero zobaczymy jak czas leci.

natalia czasem warto sprawdzic, a nie niepotrzebnie sie zamartwiac. Dobrze, ze wszystko ok. Widze, ze i Ty juz spacerujesz. Super.