Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Zwierciadelko - widze , ze pisalysmy w tym samym czasie :hahaha:
Adria - coraz wiecej dziewczyn z mozliwoscia wczesniejszego rozpakowania.... nie spieszcie sie taaaak. Ja tez chcialabym wczesniej, buuuu a u mnie wszystko sztywne, dlugie i pozamykane..... A tak bez zartow, to odpoczywaj!!!!!!!
Ja przed chwilka wrocilam, bo musialam sobie letnie koludry kupic, bo mam takie z pierza, a w te paly spac sie pod tym nie da. Na szczescie teraz sie rozpadalo i od razu lepiej sie zrobilo, uffff.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane, od rana wreszcie zawędrowałam do domu co za dzień
adria Kochana głowa do góry ja to mam od 31tygodnia, wiem że jest ciężko i strach urodzić dzieciątko za wcześnie ale jak będziesz na siebie uważała to powinno być dobrze. Ja się pocieszam tym, że gdyby było mocne zagrożenie wczesnym porodem to położyli by nas na oddział a mamy sobie odpoczywać, ja jutro mam wizytę i zobaczymy co wyjdzie.
zwierciadelko witaj w lipcowych mamusiach, śmiało pisz ile tylko dusza zapragnie im nas więcej tym raźniej. Napisz jak samopoczucie w ciąży w końcu to już końcówka.
Zajrzę jeszcze ale muszę ciut odpocząć:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Widzę dziewczyny, że też dręczą was obawy... czyli nie jestem sama... też od kilku dni sama nie wiem co dzieje się w mojej głowie, boję się i się cieszę... jakieś takie rozdrażnienie... Nie wiem czy dam radę i czy jestem gotowa na macierzyństwo, to przecież tyle wyrzeczeń!! Czytałam forum majówek i dziewczyny po prostu sobie nie dają rady narzekają na brak snu, ciągły płacz dziecka, brak mleka w piersiach, strasznie bolące sutki od karmienia i w ogóle, że nie mają KOMPLETNIE NIC czasu dla siebie tak dziecko zajęło ich czas... No w sumie taka prawda, takiego malucha trzeba mieć 24 h na dobę na oku, cały czas sprawdzać czy śpi czy głodny i wszystko... Nie wiem, nie wiem jak to będzie (??) jestem załamana swoim myśleniem i czuję, że mnie to przerasta...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za kciuki.
Ogólnie wszystko pozamykane na amen i cicho sza. Wymaz pobrany. Niestety wydzielina już na oko brzydka :( Zobaczymy, koło piątku powinny być wyniki.

zwierciadełko witaj, pisz jak najwięcej i się rozgość.

adria lo, to nieźle - trzymaj się i ODPOCZYWAJ, nie ma co wariować.

Jestem ciekawa jak wygląda sytuacja goski - coś mówili o wcześniejszej cesarce.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

guga właśnie po to jest ten wymaz aby wykluczyć albo potwierdzić m.in. paciorkowca - dostaniesz antybiotyk, bo bez niego dzidzia się zarazi podczas porodu.
Ja też raczej mam jakieś dziadostwo bo wydzielina ma nieciekawy kolor.

malolatka no niestety - taka rola matki. Po pierwszej eufori przychodzi właśnie zmęczenie, czasem depresja - bywa ciężko.
Jak ma się dziecko, dom, gotowanie, sprzątanie, a potem pracę na głowie, to czasu dla siebie ma się tyci albo zero :(

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

o mamusiu, was zostawic na jeden dzien;]

ja niedawno wrocilam z pracy;] wiec tak podroz pociagiem i komunikacja miejska to jakas masakra dla kobiet w ciazy;/ mialam plany jakis zakup zrobic i zjesc cos dobrego ale jak weszlam do pray ok 11 wyszlam po 15 i pedem na pociag;/ale sie nagadalam nasiedzialam i wogole ale wszysyko juz wiem i zapowiedzialam ze wiecej mnie nie zobacza przynajmiej do porodu;]] a teraz sie wykapalam i zaraz ide lezakowac bo normalnie padam;]

no ja niestety tez 26 lipiec dopiero termin wiec bedziemy sie meczyc razem dziewuszki;]mam tylko nadzieje ze lato nie bedzie tak upalne jak dzis bo jak bedzie to spedze caly lipiec w domu;]

karola popros lekarza o 1 tydzien wolnego.to ci na pewno nie zaszkodzi w sprawie kredytu [przeciez moglabys zachorowac na zwykla grype] a utrzesz nosa temu draniowi - szefowi. no sory ale to jakis kretyn jest, ja na swoja kierowniczke narzekam ale widze ze ona to cud dziewczyna jest!!

zwierciadelko witam wsrod nas;]zapraszamy do pisania;][

adria poprostu teraz musisz lezec i odpoczywac, zero wysilklu;]a czas szybko zleci i napewno wytrwasz do terminu;)

mamaola paczka przyszla??

a teraz ide polezec;]

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

malolatka - nie martw sie, wszytsko sie zmieni jak sie dzidzia urodzi. Ja 12 lat temu (chyba bylam w Twoim wieku 20 lat) jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy tez bylam przerazona. Nie mialam pojecia co ja mam robic, tyle wyrzeczen, a jeszcze ja jedynaczka , kiedy zawsze wszystko bylo tylko dla mnie i wszystko krecialo sie wokol mnie musialam zaczac o kogos dbac, kims sie opiekowac, to bylo dla mnie nie do pomyslenia. Wczesniej tylko nauka, czas wolny z kolezankami nie konczoce sie imprezy , dyskoteki, a tu nagle KONIEC!!!! Ciaze przacodzilam tak jakby jej wogole nie bylo, tylko tyle ze roslam w oczach, a jak sie moja Miska urodzila i ja zobaczylam po raz pierszy to tez nie od razu byla milosc .... nieeee pierwsze moje wrazenie to mialam takie jakby mi jakiegos obcego na piersi polozyli. Ja po prostu nauczylam sie pomalutku byc mama i nie cofnelabym czysu za zadne skarby swiata. Pomimo tzw. wpadki. Wiec nie martw sie wszystko sie ulozy. Moja cora teraz juz chodzi do 4 klasy i jest cudownym dzieckiem, nie mam z nia najmniejszych problemow. A wrecz odwrotnie czasem wydaje mi sie ze ona jest madrzejsza i bardziej odpowiedzialna ode mnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

filipka posiedziałam w necie i poczytałam o tym paciorkowcu i jestem przerażona, zobaczę co jutro na ten temat powie lekarz.
agatcha to 3 dni przede mną fajnie jak dotrwam to może razem wylądujemy do rozpakowania
Małolatka Blumchen ma rację, wczoraj odwiedzili nas znajomi z Irlandii długo ich nie widzieliśmy maja córcię półtora roku i jej mamusia jest zachwycona nawet w zmianie pieluch czy nocnym wstawaniu mówi że nic tak pięknego jej nie spotkało tak pozytywnie mnie nastawiła że sama doczekać się nie mogę.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

blumchen łądnie napisałaś:)

guga to już nie czytaj i się nie denerwuj. Problem większy jak się nie wykryje i taki maluch po urodzeniu złapie i np. zasiedli się w jego drogach oddechowych.
Ważne jest aby leczenie nie było za lekkie, bo ciężko takie gady wytrzebić. Po antybiotyku warto brać probiotyk, aby się grzyb nie przypałętał (polecam Provag, działa też w miejscach ginekologicznych) i po 10 dniach od antybiotyku moim zdaniem warto powtórzyć wymaz - ja bym tak zrobiła, bo pewności nie ma że się wytłucze.
Sorki za wymądrzanie, ale ja z gronkowcem jestem już prawie na Ty i czuję, że po kuracji z początku 4 m-ca się znów pojawił :(

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie,

Ja ze szkoły rodzenia. W końcu miałam pełen pakiet, bo z ćwiczeniami - pooddychałam sobie i troszkę gimnastyki było. No i zmartwiłam się troszkę, bo okazało się, że w tym szpitalu to tylko łóżko porodowe wchodzi w grę - nie ma możliwości innej pozycji :/ A bardzo mi na tym zależało! I nie wiem, czy nie zdecydować się na jazdę do innego szpitala - jest sporo dalej (ok 40 min jazdy), ale spełnia moje oczekiwania w 100%.

guga - nie panikuj - po to robią to badanie, żeby zapobiec powikłaniom i komplikacjom - podadzą Ci antybiotyk i wszystko będzie ok!

agatcha
- no niestety nie przyszła paczka :( napisałam już do babki i czekam na odpowiedź.

filipka - to znaczy, że jeszcze chwilkę z nami zostaniesz :) A jak wyniki moczu? Bo położna na szkole rodzenia mówiła, że przy zatruciu ciążowym to nie muszą wszystkie objawy wystąpić - może być tylko jeden z trzech (obrzęki poranne, nadciśnienie lub białko w moczu) i tak sobie o Tobie pomyślałam. Gadałaś o tym z gin. dzisiaj? Czuwa nad Tobą? Ps. Nie chcę Cię straszyć...

zwierciadełko
- witaj w naszym gronie i rozgość się jak u siebie :)

adria
- nogi do góry i trzymaj się. Dobrze, żebyś jeszcze troszkę ponosiła. Ale przede wszystkim się nie zamartwiaj. Wszystko będzie dobrze.

Lecę, mam gościa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola nie starszysz. Ale inaczej nie da się zweryfikować zatrucia - tzn. na podstawie jednego czynnika.
Ja mam mocz OK, ciśnienie wyższe ale w normie i ta opuchlizna. Szkoda, że ta położna Ci nie powiedziała co można jeszcze zbadać - hmmm.
Ta lekark anic nie mówi, twierdzi że jest OK. Za tydzień idę do swojego głównego gina.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Blumchen strasznie Ci dziękuję za te słowa, bardzo mnie podniosły na duchu, a poza tym pomijając moją sytuację - bez ojca dziecka, będę mieć wszystko na głowie, staram się nastawiać pozytywnie, wiem, że dziecko zmieni wszystko w moim życiu, ale mam nadzieję, że będę dobrą mamą i jakoś dam radę z tymi wszystkimi obowiązkami i, że będzie mi to sprawiać radość, bo mężczyźni przychodzą i odchodzą, kocha się ich i przestaje, a dziecko będzie z nami zawsze i zawsze będziemy je kochać (tak mi się bynajmniej wydaję, bo niewyobrażam sobie matki, która nie kocha swojego dziecka, choć wcześniej nie była pewna czy jest gotowa na jego pojawienie się na świecie)

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Malolatka - nie ma za co dziekowac, glowa do gory i tyle. A bez chlopa czasem latwiej niz Z. To jest jedyne czego zaluje, ze wszyslam szybko za maz za "tatusia" , bo jak to dzieciak bez slubu.... BZDURA! W pewnym momencie stwierdzialam ze ten pacan mi tylko przeszkadza, bo czulam sie jakbym miala 2 dzieci w domu. Wiec brakiem ojca sie nie przejmuj, a jakby mial byc taki jak moj to wierz mi lepiej zeby go od samego poczatku nie bylo!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

co do obaw i porodu, pamiętam ze przez cały czas chodziłam, bujałam sie na piłce i wszytsko robiłam co przynosiło ulge
na łózko musiałam wejść na czas badania i KTG
i sama końcówka też była na łózku
teraz też nie wyobrażam sobie inaczej bo pamiętam ze bardzo mocno trzymałam się łózka z mąz podtrzymywał plecy

Blumchen- razem sobie przenosimy a co :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Blumchen ja nigdy nie zdecydowałabym się na ślub z powodu dziecka - jeśli oczywiście nie kochałabym tego faceta, a też mi się w sumie wydaje, że czasem lepiej bez ojca niż z TAKIM TYPEM, który nawet się nie interesuje, wątpię żeby sobie zdawał z tej całej sytuacji sprawę i raczej pewnie jeszcze sobie wmawia, że to nie jego, więc takiego kogoś mi nie potrzeba, co parę dni widzę tylko zdjęcia SZCZĘŚLIWEJ PARY - jego i tej dziewczyny co mnie strasznie wkurza sama nie wiem dlaczego... on się zachowuje tak jakby się nic nie stało ;/ ale szczerze to jego mam w dupie, żal mi tylko TEJ LASKI, bo sama nie wie NA KOGO trafiła ;/ ... a może im się ułoży? Nie mój interes - mam ich daleko gdzieś heh....

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

U mnie w szpitalu też przy samym porodzie leży się na łóżku, ale podczas skurczy można sobie spacerować.
A co sądzą mamusie o znieczuleniu zewnątrz oponowym???Ja mam wybór albo jechać do szpitala na nowiutki oddział ale tam nie ma znieczuleń, albo do ciut gorszego i tam na życzenie pacjentki za 200zł podają takie znieczulenie. Co o tym myślicie??

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Małolatka jesteś bardzo fajna dziewczyną i do tego urodę masz jak znalazł, więc trzeba mieć w du... tego starego i nic nie wartego dziada a jeśli chodzi o kolejnego to mierzyć wysoko i mieć też na względzie dobro dzidziusia, ja jestem pewna że jak wszystko się unormuje to i dobry tatuś się znajdzie:36_27_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki:)

Miałam wczoraj do Was pisać, ale niestety podczas czytania zaległych stron, około godz.23 złapało mnie krwawienie. Ale takiej ilości krwi dawno nie widziałam, porównywalne tylko do krwotoku przy poronieniu. straszne.... od razu 4 położne były przy moim łóżku, kroplówki i inne pobierania krwi. Zastrzyki rozkurczowe z papaveryne bo brzuch zaczął mi się napinać. Przyszła lekarka i powiedziała że mam nic nie pić i nie jeść do odwołania. Była debata czy roziwązują ciążę. Ale podjęli decyzję że jeszcze czekają, ale najprawdopodobniej przy najbliższym krwwieniu skończy się cięciem. Teraz całą noc i cały dzień leżę podłaczona do KTG (i tak do rana), plecy mi odpadają i mam ochotę rzucić wszystko, wstać z tego łóżka i pójść gdzieś daleko stąd. Załatwiam się oczywiście w basen i kategoryczny zakaz wstawania. Niedawno mnie połozna podmyła, bo nie pozwolili nawet na moment pod prysznic wejść. Ale najwazniejsze że z Martusią wszystko ok. Jest niezniszczalna :)))
to tyle z relacji co u mnie, do końca już chyba nie wyjdę.

mamaola właśnie leżała ze mną na sali dziewczyna która jest właścicielką portalu Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Organiczna Bawełna i mówiłam jej o Tobie :)) urodziła piękną i zdrową córeczkę :) serdecznie zaprasza do siebie na zakupy:)

Odnośnik do komentarza

guga co do znieczulenia, to znam osoby które jak już je wzięły to sobie tylko chwaliły. Stwierdziły że nie wyobrażają sobie porodu bez znieczulenia. Ale znam tez takie (chrzesnica mojego męża) - drobna, malutka, wszyscy się bali jak sobie poradzi, a ona urodziła w 3 godziny bez większych problemów i bez znieczulenia. Ja osobiście jakbym miała wybierać to wzięłabym opcję ze znieczuleniem.

Odnośnik do komentarza

Guga dzięki wielkie za komplementy i próbuję myśleć pozytywnie a co będzie życie pokaże :) Miejmy nadzieję, że już mnie nie skopie po dupie, bynajmniej nie tak boleśnie... Choć w sumie wszystko da się przeżyć... A co do porodu to ja myślę, że skoro jest taka opcja to warto skorzystać, po co się męczyć heh... ja tam nie jestem miłośniczką bólu a podobno na skurcze parte już nie działa znieczulenie, a słyszałyście, że właśnie przy tych skurczach trzeba mieć zamknięte oczy i brodę blisko klatki piersiowej? Bo podobno może się wzrok uszkodzić czy jakoś tak? Czytałam ostatnio na forum w wątku "POŁOŻNA"

NAJWAŻNIEJSZE to pozytywnie się nastawić do porodu i bez stresu, moja siostra była tak zestresowana, że wzięła 2 znieczulenia, które po krótkim czasie przestały działać a później była już tak wykończona, że myślała, że nie da rady, ale nie chcieli jej dać już 3 znieczulenia i urodziła po 12 h, ale podkreślam, że była bardzo zestresowana, bo pierwsze dziecko poroniła a daty porodów się akurat zbiegły i za wszelką cenę chciała urodzić w innym terminie a poza tym powiedzieli jej, że dzidzia będzie niepełnosprawna ;/ a ma ZDROWĄ córeczkę

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...