Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej witam się niedzielnie!Jestem po śniadanku, mąż jeszcze chrapie skacowany o wyziewie jak z gorzel ni...chyba dziś będzie cichy dzień mam nadzieję że odwiezie mnie do rodziców popołudniu, kurcze znowu jakiś tydzień będę bez kontaktu z wami moje kochane.Więc piszcie do mnie smski koniecznie!!!!!!!!!!

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Witam sie niedzielnie.

My z mezem od rana aktywnie, ja chyba od 1.30 niespalam, aż do 7. Masakra, ale mimo to humorek mi dopisuje. Bylismy na 8 w Kosciele, potem maz przygotowal sniadanko na dworze, jak zjedlismy poszlismy nad rzeke wykapac naszego wilczura, bo mu bardzo goraco. Teraz maz robi truskawki ze smietana i idziemy sie wylegiwac ja w cieniu, a maz na sloneczku, na lezaczkach.

Dzieki dziewczyny za gratulacje, naprawde po egzaminie kamien z serca, teraz trzymac bedziemy kciuki za Karole.

kasiawawa nie zazdroszcze wody, z ta powodzia to w ogole jakis koszmar jest.

filipka a gdzie Ty sie podziewasz juz drugi dzionek ??

malolatka milego odpoczynku na sloneczku.

annaz Tobie zycze usmiechu na buzce i tego by maz zmienil podejscie do Ciebie i zebys juz wiecej takich wieczorow nie miala.

mamaola szkoda, ze Twoj maz wyjechal, mam jednak nadzieje, ze szybko wroci, a Ty korzystaj z pieknej pogody, ona poprawia humorek.

natalia Tobie zycze tez usmiechu, mezczyzni fakt, nie potrafia nas zrozumiec...a nasze hormony buzuja. Mamy wiec tu na forum siebie i silna grupe wsparcia.

Milego dzionka.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Małolatka śliczny brzusio jak na 35 piąty tydz. naprawdę fajnie wygląda:dzidzia:
Aniu mam nadzieję, że mąż dziś Ci wynagrodził ten wczorajszy wybryk, trzymaj się dzielnie i staraj nie denerwować.
kasiawawa jak oglądam to wszystko o powodzi to nie dociera do mnie, że to może być prawda. Mam nadzieję, że woda nie narobiła Wam za dużo szkód.
adria miłego leżakowania, po egzaminach to pewnie dopiero poczułaś wakacje.

Idę po leżakować na balkonie wreszcie jakaś pogoda się zrobiła:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

witam
ja na szybciutko;] wpadalam na chwile sie przywitac, bo dopiero co wrocilam do domu;] caly dzien bylismy nad jeziorem, taki spontan nas zlapal i pojechalismy zaraz po kosciele;]coprawda 80 km w jedna strone ale warto bylo;] opalilam sie, rowerkiem poplywalam zjadlam pizze, lody, i duzo duzo wiecej;] a teraz ide szykowac meza bo jutro znow wyjezdza na tydzien i sie kapac bo troszke mam na dzis smarowania;]

jutro mam wizyte u gina i ide sie do dermatologa zarejestrowac bo od roku rosnie mi brzydki "pieprz" na nodze i troche mnie to martwi;//

jutro sie wczytam w posty, buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie, widzę, że tu dziś puściutko.

Myślałam, że spędzę dziś dość samotnie dzień skoro mąż wyjechał, ale przyjaciel mojego męża, który tymczasowo z nami mieszka zabrał mnie do restauracji na obiadek i nad jezioro :) Skorzystałam więc z pięknej pogody (choć na słońcu nie odważyłam się przebywać).

guga - no ja też zastanawiam się co z Filipką, ale może tylko wyjechałą na długi weekend? Choć to do niej niepodobne, żeby tak bez słowa... Próbowałaś do niej smsa wysłać?

A tak przy okazji, to Filipka była zainteresowana newsami ze szkoły rodzenia. Na ostatnich zajęciach był temat karmienie - m.in. o diecie. I dowiedziałam się ciekawej rzeczy z którą wcześniej nigdzie się nie spotkałam. Dotyczy alergii u maluszków. Otóż udowodniono, że stosowanie diety eliminacyjnej zarówno w ciąży jak i podczas karmienia nie tylko nie zmiejsza ryzyka alergii, ale może wręcz doprowadzić do niedoborów pokarmowych i nadreaktywności dziecka na niektóre produkty z którymi nie miało do czynienia. Europejska komisja ds żywienia NIE ZALECA takiej diety w ciąży i podczas karmienia. Wynaleziono jednak inną metodę zapobiegania alergii - stosowanie probiotyków zawierających L. rhamnosus GG (Dicoflor 60) w ostatnim miesiącu ciąży i przez conajmniej 3 pierwsze miesiące karmienia piersią (przy karmieniu butelką podaje się ten preparat dziecku do 6 miesiąca). Redukuje się w ten sposób ryzyko wystąpienia u dziecka alergii o 50%. Moim zdaniem warto spróbować. Nawet jeśli nie pomoże na alergię, to po pierwsze - na pewno zwiększy odporność na infekcje i u mamy i u dziecka oraz poprawi trawienie u maluszka i może w ten sposób zminimalizować ryzyko kolki. Ja mam zamiar spróbować :)

A jeśli chodzi o dietę mamy karmiącej, to położna proponowała nam zacząć od produktów najmniej uczulających i codziennie od rana wprowadzać do swojej diety nowy produkt - i obserwować dziecko, czy nie ma kolek lub wysypki. Jeśli przez cały dzień nic się nie dzieje, to spokojnie stosować w diecie ten produkt. Przy czym najpóźniej wprowadzać produkty o największym ryzyku wywołania alergii: orzechy, truskawki i wyroby zawierające kakao (mówiła, że nawet po pół roku, ale ja po diecie cukrzycowej chyba nie wytrzymam tyle bez czekolady i spróbuję wprowadzić wcześniej, mam nadzieję, ze synuś alegii nie dostanie).

Mam nadzieję, ze nie zanudziłam (można nie czytać;) ) i że się to komuś może przyda.

Przyjemnego wieczorku!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE :)

Widzę, że Was dziewczynki trochę przestraszyłam z tą moją wyprawą rowerową, ale spoko bo to po prostym, dobrą damką z przerzutkami. A do tego mam wprawę... czyli będąc we Włoszech jeździłam rowerem codziennie do pracy do 8 miesiąca i prowadzący mnie tam lekarz kazał mi jedynie omijać dziury w drodze.
Dziś też miałam ogromną ochotę 'poczuć wiatr we włosach' ,ale zostałam w domu i się opalałam, choć teraz mnie wszędzie piecze!

MaŁoLaTkA fajniusi ten Twój brzuszek, taki bardzo okrągły i pomału pojawia Ci się pręga ciążowa. Mi w sumie też już wychodzi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-45936.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43860.png

http://s10.suwaczek.com/20020430040114.png

Odnośnik do komentarza

Faktycznie tu dzis pustki. Ja dopiero weszlam do domku, bylismy tak jak sobie obiecalismy caly dzien na dworze, ale w cieniu, pod baldachimem. Odwiedzili nas tescie, posiedzielismy sobie, ale teraz juz jestem zmeczona i ide sie myc.

saradaria to slim lady chyba wyjechala, a Filipka byla tylko zabiegana, w piatek pisala ostatniego posta, miala zajrzec wczoraj, ale cos jej nie ma do tej pory. Ja tez mam prege, ale juz dlugo, gdzies od okolo 7 miesiaca.

mamaola to super, ze milo spedzilas dzien, jeziorko, rowerek, pizza, fajne klimaty, do pozazdroszczenia.

agatcha Ty tez nad jeziorkiem ? Super, a ja kolo domu mam tylko rzeke. Powodzenia jutro u lekarza. Ja mam wizyte u gina w środe.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

agatcha powodzenia u gin. daj znać jutro jak :dzidzia: się rozwija
mamaola co do Filipki to nie pisałam ale myślę że jak coś by się działo to da znać, jeszcze troszkę poczekamy może się pojawi. A ten probiotyk jest w tabletkach???ciekawa jestem jak to działa bo sama boję się uczuleń i kolek u maleństwa.
saradaria adria też bym się poopalała albo chociaż w cieniu posiedziała, ale u mnie za bardzo nie ma jak dopiero by było jak bym wyległa na ławkę przed blokiem:sofunny:

Biegnę do łóżeczka nogi do góry zarzucić bo mam wrażenie że ciut większe są:bye:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

mamaola byliśmy w w kinie na Ronin Hoodzie - ale warto zaznaczyć, że pokazuje on jak doszlo do powstania legendy o nim - calkiem niezly.
Pochwalisz się wózkiem jak przyjedzie do Ciebie?

annaz współczuję tego remontu :(

agatcha lo matko - mam nadzieję, że pogodzilaś się z mężem a on poszedl po rozum do glowy - mojemu też wczoraj odwalilo. Zreszta dziś rano też - zwariować idzie

adria gratki z powodu egzaminu - licencjatems się nie przejmuj, szkoda Waszego zdrowia

saradaria Ty na rowerze w tak zaawansowanej ciaży????
Ja w góry? Z miłą chęcią, ale od nas kawał drogi :)))

malolatka ale masz okrągły brzusio - ja w sumie nie wiem jak mój wygląda z przodu ;)

kasiawawa współczuję zalania - mam nadzieję, że to się nie powtórzy.
Ja się cieszę, jak Zosia ma gości - ladnie się bawią i ja mam wtedy fory ;)

natalia ja mam wrażenie, że mój mąż ma stresa - sam prosi mnie abym spakowala torby bo będzie spokojniejszy. Chyba im hormony też szaleją.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za troskę, ale miałam wczoraj koszmarny dzień, koszmarną noc, ciężki poranek a potem nas nie było.
Jutro od rana będę latać więc postanowiłam dziś do Was napisać bo nie wiem czy jutro w ciągu dnia dam radę odpalić komp.

Generalnie u mnie w domu bigos, mąż ma fochy i humory - chyba facet dostał stresa, do tego moja mama miała wyjechąć wczoraj z Zosią nad jezioro, ale w efekcie miałam wszystkich na grillu u siebie, bo mamę musieli odczulać w szptalu, Zocha przechodzi jakiś drakoński okres i wczoraj naprawdę mnie zdenerwowala.
Do tego w nocy nie mogłam spać, bo duszno, bo miałam dziwne myśli potem sny, bo ręka drętwieje i boli jak diabli, stopy opuchnięte na maksa i bolą - oooo.
Wciąż czekamy na faceta od szaf, a mąż z teśćiem poprzestawiali stare i część rzeczy leży na zewnątrz, więc bajzel jest masakryczny.

Ale sobie pomarudziłam :hahaha:
Wybaczcie ale w nocy miałam ochotę sie spakować i pojechać do szpitala, aby..... odpocząć

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka - współczuję tych wszystkich dolegliwości, bidulka jesteś, a pogoda pewnie wcale nie pomaga na Twoje opuchlizny i drętwienie ręki. Mam nadzieję, że jutro będzie choć troszkę lepiej. A ja też dopiero co widziałam Robin Hooda :) W czwartek byliśmy :) Wózkiem na pewno się pochwalę. Sprzedawca powiedział, ze ma go na stanie, więc mam nadzieję, ze długo to nie potrwa :) A jeszcze do tego matę edukacyjną gratis dostanę :)

adria - no niestety rowerek i pizza to nie ja tylko agatcha, mi dieta cukrzycowa i skurcze na takie ekstrawagancje nie pozwalają, ale też miałam milutko :)

agatcha - powodzenia na jutrzejszej wizycie! Ja dopiero w czwartek.

saradaria - ja też pręgę mam już od dłuższego czasu (chyba około 6 mies. się pojawiła, ale nie pamiętam dokładnie), ale - jak powtarzamy do znudzenia - każda ciąża jest inna :) Nawet u tej samej kobiety :)

guga
- probiotyk jest w kapsułkach - generalnie się go połyka, ale można też wysypać zawartość do soku, czy wody (lub mleka maluszka).

Dobrej nocy i słodkich snów.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola ja nawet nie miałam minuty aby odpalić kompa :(
I tego się nie da inaczej nazwać ;) Normalnie spakować manatki i się wynieść. Ech, nie ma co - idę spać. Choć jak pomyślę o bólu łapy podczas spania to mi się odechciewa.
A jak Tobie się podobal Robin Hood?

Spokojnej nocy.
Ja wiozę jutro znów moczn na badanie - ciśnienie trochę skacze (ale to pewnie przez Zochę i mężysko), więc wolę kontrolować.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, cosik spać nie mogę... ;/ albo mi gorąco, albo chce mi się sikać ;/ ja chyba czuwam a nie śpię, bo cały czas wydaje mi się, że muszę do toalety! To jakiś koszmar! ;/ Dziś znów ładny dzień, pewnie sobie poleżę chwilkę na balkonie, nie rozumiem dlaczego tak się wszystkie boicie słońca, mnie ono nie przeszkadza a wręcz pomaga :) Moja mama też narzeka, że się wyleguję...! Nie wiem o co chodzi ;/ na necie nic nie pisze, że nie można się opalać, piję dużo wody więc się nie odwodnię, a jak mi za gorąco to wchodzę do domu... Jeszcze tylko 3 dni i mój chłopak wychodzi z ZK! Ale to zleciało, już nie mogę się doczekać i mam tysiąc myśli jak to wszystko będzie...

filipka współczuję tego bigosu ;/ mogliby w końcu zważyć na Twój stan i dać Ci ŚWIĘTY SPOKÓJ ehh...

Piszecie o wizytach u gin. ja mam dopiero 23 czerwca!! Czy nie powinno być tak, że w ostatnim miesiącu ciąży wizyta jest co 2 tyg?? Ja ostatnią wizytę miałam 13 maja, później USG 26 maja i teraz dopiero 23 czerwca... więc nawet od USG licząc wychodzi miiesiąc (??) ehh dziwna ta moja ginekolog, a położna to w ogóle jakaś zawieszona chciała mi na lipiec wyznaczyć wizytę ?! Nie wiem czy ślepa, że źle z karty przeczytała czy co, a ja jej mówię, że w lipcu to ja będę rodzić heh ;]

No nic... miłego dnia wam kobitki życzę, bez stresów i dużo SŁOŃCA :))

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny :)

Wstalam dzis razem z mezem jak on szedl do pracy, chce szybko zjesc sniadanko i pojsc na ogrodek poki nie jest jeszcze tak goraco, mam szczere checi wyplewic marchewke i pietruszke, mam nadzieje, ze zrealizuja swoj plan.
A poza tym bede czekac na listonosza, bo w sumie czekam juz na 6 paczek.

kasiawawa oby tydzien byl lepszy !! wlasnie !!!! Nie denerwuj sie za bardzo.

malolatka ja teraz wizyte mam co 3 tygodnie, zreszta tak jakos przez cala ciaze, a Ty nie mozesz sie wybrac szybciej do lekarza ? tak na wlasna reke, zeby sprawdzic czy wszystko jest ok ?? Ja do mojego lekarza moge pojsc w kazdej chwili jak tylko mam jakies obawy. On sie nawet cieszy jak kobieta do niego przychodzi z jakims niepokojem. Uwaza, ze lepiej dmuchac na zimne.

Milego dzionka

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

A mi udalo się do Was zajżeć bo nie mogę dobudzić Zośki - śpi jak padnięta ;)

malolatka ja mam też koszmarne noce - lepiej o nich nie mówić. A co do bigosu ;) Pewnie ze mnie marna kucharka i dlatego się mnie trzyma ;)

kasiawawa dobrze, że woda od Was odpuściła. Współczuję sytuacji w firmie.
Witaj w klubie ciężkohumorowców.

Powiem Wam tak: jak byłam z Zosią w ciąży to nie wiedziałam co to jest ciąża!
Miałam mały brzusio, latałam, zero dolegliwości. A teraz mam dość i tyle.

U nas ciepło, ale ciężkie burzowe chmury wiszą.
Idę drania z wyra wyciągnąć bo nigdy nie dojedziemy do Gdyni.

Spokojnego dnia.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

jakoś ciut lepiej- kawa pomogła i perspektywa jutrzejszego fryzjera

Małolatka- a czemu nie można sie opalać? nie wiedziałam, z wizytami to nie wiem zcemu tak masz, u mnie to ja się zapisuje, byłam 2 czerwca teraz mam już w szpitalu na 15 :) a w miedyczasie zrobię USG i badania
Adria- nie denerwuje sie, chodze jakas smutna, też muszę pielić, troche w piątek peiliłam ale ejszcze mi sporo zostało
Filipka- ja teraz jednak jestem bardziej aktywna, w pierwszej ciązy też byłam ale nikt mi w piłke grać nie kazał :)

zaczynam sobie powoli przypominać czemu był moment że nie chciałam więcej dzieci :) choc nie tak, dzieci to ja bym chciałą mieć dużo ale nie ciąza mnie meczy

do tego ciśnienie mi skacze jak cholera i ratuje się jak umiem bo wiem ze jak się mała urodzi będzie gorzej- wtedy nic łykać nie będę mogła

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...