Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Lenka coś sobie poprzestawiała i w nocy od 2 do 5 nie chciała spać (oczka jak 5 zł) a dziś w dzień ucięła sobie drzemkę po południu 3h... Pewnie znów w nocy będą kłopoty :/

Nie chwaliłam się jeszcze - Lenka ma pierwszy ząbek :) Przebił się prawie w najgorszym czasie, bidulka cierpiała nie dość ze z powodu choroby, to jeszcze ząbek się przebijał - dolna prawa jedyneczka. Drugiej na razie nie widać. Poza tym Lenka w końcu ruszyła z mówieniem - na tapecie jest aba i baba :) Ku radości mojej mamy ;)

limonia - widzę, ze i u Was choróbsko... Trudny to czas dla naszych maluszków :( Leosia nie widziałam jeszcze - jutro go odbieramy. Mój tato ma urodziny, to pojedziemy na torta i zabierzemy Leosia. Już się nie mogę doczekać!

adria - dziękuję za miłe powitanie. Dziwnie mi wracać po takiej przerwie - nic nei wiem co u Was się działo... Ślicznie siostrzyczki razem wyglądają :) U nas dziś prawie 11 stopni i śnieg znikł z dnia na dzień.
Juleczka jak zwykle taka mądra :) Kochane, wrażliwe dzieciątko!
Widzę, ze kiełki robisz :) Ja bardzo lubię i polecam z lucerny - moje ulubione i zawsze wychodzą. Są delikatne, więc i dla dzieci się nadają. Lubię jeszcze z brokuła, ale te kupuję, bo w domu jakoś nie chcą wychodzić :/

adria, 3nik - dziękuję Wam Kochane za wsparcie i smsy... Podnosiły mnie na duchu i dodawały sił, że ktoś myśli i dba... Moja siostra rodzona np. nic się nie odezwała, mimo, ze widziała, że jestem z małą w szpitalu... Życie...

No i martwi mnie trochę Leoś... Cieszę się, ze mu u dziadka tak dobrze, ale on o mnie w ogóle nic nie mówi, a nie widzieliśmy się przecież 11 dni już... Raz dziadek powiedział, zeby cos dla mnie namalował, to dostałam śliczne trzy rysunki, Leoś powiedział, ze to dla mamay i Lenki, ale poza tym nic - ani że chce do domu, ani że tęskni, ani nie pyta kiedy mama przyjedzie.... Ciężko mi z tym na sercu, tak jakbym w jego życiu nic nie znaczyła :( I myślę że może za mało o niego ostatnio dbałam? Że może zaniedbałam naszą więź? Smutno mi :(

No nic, dobrej nocy i zdrówka dla maluchów.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

Bylysmy wczoraj u okulistki, potwierdzila wszystko co mowila poprzednia okulistka. To znaczy, ze sa malenkie plusiki, ale zeby sie tym nie przejmowac, bo Jula z tego wyrosnie. Mowila tez, ze to pocieranie oczek to delikatne zapalenie spojowek, tak normalnie niewidoczne, spowodowane suchym powietrzem. Mamy kropelki do oczu z antybiotykiem i za tydzien do kontroli.
Jula na wizycie bardzo dzielna, dala sobie zakropic oczka i pieknie przeczytala wszystkie obrazki, nawet te malenkie, ale jak mowila to zamiast powiedziec np. kaczka, to mowila: to jest bardzo malenka kaczuszka :)))

Poza tym dobrze, Laura sie rozszalala, wiecie ? Ona sama z pozycji na boczku usiadla w wozku, zrobila to juz kilka razy. Otoz jak lezy na boczku podpiera sie lokciem, lapie za brzeg gondoli i hyc w gore, a za pare sukund bam z powrotem :)
No i jak tylko lezy na pleckach to znow podnosi sie na lopatkach, potem opiera sie na lokciu, zarzuca nozka i hyc jest na brzuszku :)) Strasznie mi sie podoba jak tak robi, tak calkiem inaczej jak Jula.

mamaola wiesz ? ten raz co z Toba rozmawialam przez telefon, to potem moja Jula bardzo plakala, bo ona chciala powiedziec do telefonu, ze zyczy zdrowka Lence i Leosiowi, a ja jej nie dalam telefonu, bo slyszalam, ze Lenka sie juz troszke denerwowala. Ale obiecalam jej, ze Wam to przekaze. A poza tym codziennie sie pytala, jak tam u Was :))
Oj to Lenka nocny marek :) Mam nadzieje, ze to tylko przez pelnie. Jula juz dawno przesypia noce, a teraz w tą pelnie sie budzi po 2 razy. GRATULACJE ZA PIERWSZY ZĄBEK !!!!!!!!!!! Super, dzielna dziewczynka :) Co do Leosia to przykre co prawda, ale moze spowodowane tym, ze dziadek mu zapewnia tyle atrakcji i wymysla tyle zabaw, ze nie ma czasu myslec ? A poza tym nie zarzucaj sobie, ze za malo czasu mu poswiecalas, a niby jak ? jak tyle na Was spadlo ?? Kochana, teraz juz bedzie lepiej, Lenka coraz wiecej sie bedzie bawic, niedlugo raczkowac, chodzi, bedzie cieplo, wiec juz ten czas ktory musialas poswiecic tylko Lence sie skroci, wiec nadrobisz z Leo :)
No i jeszcze jedno Kochana dobrze, ze Leo nie plakal za Toba, ze byl i jest z kims z kim dobrze sie czuje, bo wyobraz sobie, ze gdyby bylo inaczej to jak Ty bys sie czula psychicznie, Ty z Lenka w szpitalu i Leos placzacy za Toba z dziadkiem. Takze glowa do gory, sa tez plusy tej sytuacji.

LiMonia Kochana Tobie co mialam napisac, to powiedzialam wczoraj :) Jejciu z Toba nie mozna przestac rozmawiac :)

Milego dnia Kochane

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane u nas dziś szaro, pada, wieje bleee..martwie sie ze będę zaraz znowu choróbska.Moja migotka śpi choc teraz ma tylko godzinne drzemki.Pozatym gadaa. opowiada wymysla różne historie i czasem jęczy albo udaje ze jęczy więc jest oki.Oliwka wymuzsa płaczem ja raczej wyciem strasznym..bagatelizować to?tłumaczyć?

Mamaola witaj kochana jak faajnie że piszezs z nami:)Gratki dla Lenki za ząbka a Leoś w sumie dobzre że tak dzielnie znosi rozłąkę zuch:)

LiMonia spacerki były ale takie krótkie bo bałam się po miesiącu niewychodzenia na dłuższe.A z Majka byłaś uy lekarza?chodż teraz tam tyle zarazków..fajnie że zakupki udane ja za tydzień mam fryzjera:)zapuszczam włoski

Asku jak u Was?gzdie zamilkłaś?

Adria dobrze ze z oczkami Julki jest ok.No proszę jaka Laura zwinna super:)a powiedz do zcego dodajezs te kiełki?sałatki?

3nik kochana co u Was?

Agatcha jak u Zosi nic się nie rozwinęło?

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Witam.
My wczoraj nareszcie wyszliśmy na spacer ,miesiąc siedzieliśmy:/ ptych od kilku dni oddycha noskiem i mrozy puściły jak było miło wyjść.

    Mamaola
och jak dobrze ,ze juz w domku jesteście:) i skączył się ten koszmar ,chociaż jeszcze minie trochę czasu żebyście doszli do siebie . Leoś dobrze ,ze nie płkał ,ale tęsknił. Co do siostry nie martw się może nie pomyślała że Ci jest potrzebna i nie chciała wam przeszkadzać. Ja sama tak pomyślałam bo chciałm do szpitala wpaśc ,ale ja nie rodzina i moze bym tylko przeszkadzała. Teraz ważne byście nabrali odporności i juz nigdy tak nie chorowali!!!
    Agatcha
a to z winików tak stwierdziła ,kto wie może cos znajdziecie :/ ja chyba ptychowi wymas z noska zrobie na bakterie bo mi cos nie pasuje trze nos :/ jak zumba jakieś efekty są :)
    Limonia
jak tam na feriach:) he he mąz mi tylko przeszkadza czasu mniej mam .Do tego ptych jak szalony tylko za tatą juz umęczona jestem,dobrze w poniedziałek mąz juz do pracy:) a jak kupki Maji ? bo się dowiedziałm ,zeby dawać olej lniany pomaga sama kupiłam pijemy z ptychem on na kupki ja na odchudzanie i jeszcze len mielony super jest tylko musze zamówić .
    Adria
ale Juleczka dzielna u lekarza :) o to zapalenie ma i tego nie widac nawet:/ dobrze ,ze szybko wykryte.Laurka juz do siedzenia sie rwie zaraz pewnie chodzić będzie chciała tak leci czas:)
    Annaz
oj pogoda dobija ,ale juz zaraz wiosna będzie:) właśnie ptych oglada wakacje jak nad jeziorem piszczał:)
    3nik
jak się czujesz ? nie piszesz.

---dziewczyny a co z Blumchen od świat się nie odezwał u nie ok?
Annaz ty do niej masz telefon rozmawiałas z nią może?
--- a zapomniałm od tygodnia po cztaniu bajek opowiadam bajkę na ucho ptychowi .
Opowiadam o zajaczku co lasem szedł jadł marchewki na polu ,zobaczył pociąg ( sugestia ptycha) potem jechał taxi do przyjaciela kotka potem plac zabaw, wracanie pociagiem do domu ,mycie zebów i zając idzie spać mówi ptychowi miłych snów ptych rowniez to samo mówi i zasypia.
Ale ostatnio mu zmieniłam ze zając jedzie tramwajem ,bo ptych tak chciał i mówie zając wysiada z tramwaju a ten płacz !!! straszny !!! to musiałm szybko powiedzieć że szybko do innego wsiadł:)
Teraz to pytam czy może zajaczek wysiąść z tramwaju :) ale ptych nie!!!!:)
szok jak bardzo dziecko przeżywa :)

Odnośnik do komentarza

witajcie

ja na szybko sie melduje;) zosia am dzis zasnela w dzien-bidulka rano wstala i stwierdzila ze sie nie wyspala;) wiec jak wrocilam z pracy polozylam sie z nia i zasnela. nie chce nam spac w dzien a wieczorem idzie spac po 21 wstaje przed 8 a ja sie dziwie jak ona daje rade;)
ja za to ostatnio wiecznie spiaca, chyba idzie przesilenie wiosenne;)

u nas wszystko dobrze, zosik moj zdrowy - tak sie ciesze;) i wiem ze to mleko bylo wszystkiemu winne bo przeciez od kiedy je odstawilismy jest wszystko dobrze mimo ze zosia "kapala" sie w sniegu, teraz w blocie i wodzie i nic;) leki na odrobaczenie wziela, nie zaszkodza jej, ale nie wierze ze to one sa wszystkiemu winne;)

caluje i pozdrawiam wszystkich

Mamola ciesze sie ze u was juz dobrze!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie.

My wczoraj zrobilismy sobie spontaniczny wyjazd do Opola do sali zabaw. Jula sie wyszalala za wszystkie czasy, bylam z nia pol godzinki, a maz z Laura, a potem zmiana. Maz sie udziecinnial, a ja z Laurcia uderzylam na zakupy. Moja Laura jest taka kochana jesli chodzi o zakupy, jezdzila w wozku ponad godzine. Potem byl McDonald i w aucie Jula zasnela juz na parkingu hehe Laura zreszta tez.

A dzis wyszlismy na dwor, ale bylo fajnie, Jula o dziwo, miala swoje sprawy na podworku, spedzila z pol godziny pod rynna, a drugie pol godziny nosila ziemie na lopatce i zasypywala drzewka, a potem poszla na koniec z Sara do swojego domku :) A Laurcia spala :) My z mezem wreszcie troszke popracowalismy, pograbilismy calkiem spory teren przy domu.

aśku co do blumchen to nie wiem nic :( mam nadzieje, ze u nich wszystko ok, a tak swoja droga to jestem bardzo ciekawa jak Malolatka sobie zycie poukladala. I jak tam pizza wyszla ? Fajnie na spacerze no nie ? Hehe musisz sie Ptysia pytac o pozwolenie opuszczenia pojazdu, no pewnie w koncu to Jego bajka :)

A macie pozdrowienia od 3nik :) u niej wszystko ok, ale ma tlumaczenia.

mamaola Ola jak tam u Was ? Juz wszystko dobrze ? A jak Ty sie czujesz ?

annaz ja kielki jem z chlebem, do wedliny czy jajka czy nawet sera są pyszne.
Nie wiem, ktora pytala, ale mam kielkownice
http://www.bio-kiosk.pl/dane/full/c6585aef7d8d47cba0572e9f0f62783c.jpg

Ok to chyba tyle, lece spac, maz w pracy to sie wyspie, bo ostatnio tak nam sie fajnie gada, ze chodzimy pozno spac.

Dobranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria
oj pizzy nie zrobiłam cos ostatnio jak maz w domu to mi sie znudziło gotowanie:)
ale zrobie :) jak narazie jestem na diecie i mnie będzie kusić .
No ciekawe Małplatka pewnie po ślubie;) a Blumchen no mam nadzieje ze ok ..
Tak bajka ptycha:) wczoraj mąz kupił lokomotywe metalową a dzwiękiem ale sie cieszył i zabrał do łożka wiec opowiadanie bajki było z wizualizacją:) ja opowiadałm a on właczał pociag i w powietrzu jechał :) nie dał wysiąść kruliczkowi aby do kotka przyjaciela iść.Musiał zadzwonić z pociągu do kotka i kazał zrobić kanapki z serem i szybko dołaczyć do jazdy pociagiem. Juz myślałam ,ze nie uśnie:)
Fajna ta kiełkownica pewnie lepiej się w tym robi co??? juz myślałm o tym ale się nie skusiłam:/
Agatcha
wspaniale ,ze Zosia zdrowa!!!!!!
Mamaola
Jak juz do równowagi doszłaś ? a Wszystkego dobrego dla taty !!!!!!!!!!Zrowia!!!!!!!!

- zaraz spadamy na spacer 2-gi bo wczoraj wiało szkoda,ale dziś coś kropi i pochmurno ale i tak idziemy.
Muszę do sklepu zamówić sobie i ptychowi jeszcze len mielony .

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane,

U mnie rodzinka w końcu w komplecie, z czego ogromnie się cieszę, ale też i czasu brak na pisanie, bo każdą chwilkę poświęcam dzieciom a do tego przysięgłam sobie że będę teraz dbać o codzienne spacery żeby dzieciaczki miały dobrą odporność. No i chodzimy codziennie, choć łatwe to nie jest ;) Ale Lenkę już wożę w spacerówce, mimo, ze jeszcze nie siedzi pewnie, ale w gondoli mi się już nie mieści ;) więc ciekawie ogląda świat i nie płacze.

Dzieciaczki są zdrowe, choć walczę teraz o równowagę w ich małych ciałkach - bierzemy witaminki i różne suplementy. No i spacery. Ja jeszcze na antybiotyku, ale czuję się już normalnie.

adria - mam taką samą kiełkownicę :)
A miałam pytać - chusty używasz? Czy się nie sprawdziła? Ja Lenkę już rzadko noszę, to jednak 10,5 kg :/ Poza tym ona lubi bawić się na podłodze.
Czytałam, ze Laura na razie tylko mleczko? Nie przejmuj się - wg. WHO to najlepiej do 6 miesiąca tylko mlekiem. Ja też próbowałam Lence dawać wcześniej ale tak jak Laura - nie interesowało jej to. A potem nagle z dnia na dzień - zapałała do jedzenia miłością :) I tak ma do teraz!
A, koniecznie podziękuj Juleczce za życzenia zdrowia :)
Co do Leo, to ja się bardzo cieszyłam, że nie płakał u dziadków, bo bym chyba zwariowała... Ale wiesz, serce matki... Ale jak przyjechaliśmy w czwartek, to wszystko chciał robić ze mną - jeść, siusiu, przytulać, spać.... Czyli wszystko dobrze :)

agatcha - tak się cieszę, ze Zosia zdrowa :) Czyli dieta pomaga :)

aśku - my też dziś na spacerze mimo deszczu ze śniegiem :) Ale tylko 20 minut.
A co szpitala - dobrze, że nie przyszłaś - tam tyle chorych dzieci, strach żeby czegoś do domu nei przynieść! A z siostrą to wiesz... mi chodziło o to, że może jakiś sms z życzeniami zdrowia czy co...

A Wasze maluchy też tak nawijają? Leosiowi się buzia nei zamyka :) I to nie wystarczy go sluchać - trzeba powtarzać po nim :) Mamy za sobą pierwsze "kulwa" ... Leoś nabił sobie guza i skwitował jak już skończył płakać: "ale się kulwa uderzyłem"... Ale dla równowagi mówi też proszę, dziękuję, przepraszam itd :)
Nauczył się też otwierać drzwi zamknięte na klamkę i coraz więcej rysuje - owoce, balony, słońca i chmury. A jak byłam w szpitalu to nawet narysował dla mnie moją podobiznę :)

A to niektóre Leosiowe teksty, tak dla poprawy humoru:
"Trzeba babci kupić cycuszki i zamontować" (żeby babcia mogła zajmować się Lenką jak mama odpoczywa)
"Pani doktor się do mnie dobrała"
"Serek się ochlebował" - czyli ubrudził od chleba
"Taką brudność tu zrobiła Lenka"
Leoś bawił się moimi stoperami, ale nie mieściły mu się do uszu. Stwierdził: " Jak kupimy Leosiowi większe uszka to powiedz".
Rozmawialiśmy o ciąży. Leoś mówi: " Ja też byłem w ciąży. Tam daleko. Kto by pomyślał"
I ostatnie: "Widziałem jak Lenka zrobiła kupkę. Śmierdziało." Pytam - a jak Ty robisz kupkę to śmierdzi? "Tak. Jak mama robi kupkę to też śmierdzi. Czasem tak się zdarza..."

Dobrej nocy Kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie

My wczoraj spedzilismy swietny dzien. Bylam z dziewczynkami u mamy. Jula miala zabawy pod dostatkiem. Nawet na sanki sie wybrala z moimi siostrzencami, bo napadalo duzo sniegu, dzis niestety juz sie topi, ale i tak bylismy na sankach na chwilke.
Kazdy sie zajmowal Laurką, a ja miala czas wreszcie zeby odpoczac.

mamaola zaczne od chusty, Kochana to najlepszy wynalazek pod sloncem, Laurcia pokochala siedzenie w chuscie, uwaga ! przodem do mnie :) Zaczynalysmy od mamych kroczkow, po kilka minut, a teraz juz calkiem dlugo potrafi wytrzymac. A dzis nawet zalozylam chuste na kurtke i wlozylam Laure w kombinezonie i okrylam kocykiem, najpierw na spacerku ogladala swiat, po czym zasnela, spacerowalismy ok godziny i w ogole nie odczuwalam bolu plecow, ani kregoslupa. Takze wielkie dzieki za pozyczenie chusty, nie wiem jak Ci sie odwdziecze.
Milo jest czytac, ze Leos znow poza Toba swiata nie widzi :) slodkie to, a tak sie martwilas, ale to zrozumiale :) A Jego teskty bezbledne hehe :)) Rozbroily mnie :) Najlepszy o ciazy :)) Ma wyobraznie.
O czytam, ze Lenka w gondoli sie nie miesci, no nic dziwnego, juz ma 8 miesiecy :) A w spacerowce jej zawsze lepiej, wiecej widzi. Ja najbardziej lubie kielki z rzodkiewki, dzis bede probowac sezam.

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

A jeszcze mialam Wam pisac, nie wiem juz co robic z Julii oczkami. Mamy tym razem krople z antybiotykiem i nic kompletnie nic nie pomaga, Jula strasznie mruga, teraz to juz takimi seriami. Tak mi jej okropnie zal. Po tych pierwszych kroplach choc na troche przeszlo,a teraz w ogole. W srode mamy wizyte druga u okulisty, ciekawe co ona teraz nam da.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie my zaliczyłeyśmy już spacer-jeszcze w słońcu teraz zrobiło sie pochmurno i ciemno. pewnie bedzie padało.Dziś troszkę sie zmartwiłam bo OLiwka czesto siusia-po troszku ale nie mówi ze coś piecze itd...bo gdyby coś się dzialo to chybaby narzekała np.na pieczenie??piła od rana malutko..ech:(pozatym jest dzis marudą i płaczkiem.

Adria fajnie że chusta tak podpasowała Laurze, ciekawe co okulistka powie odnośnie ozcek Julci oby było dobrze:)

Mamaola ależ Leos się rozgadał teksty ma powalające.Oliwka ostatnio bawi sie po czym mówi do mnie-szczególny sposób widzenia-szok.

Aśku co słychać, nie odzywałam sie do BLum ale mam nadzieję ze u nich ok.Kiedyś dzwoniła do mnie latem ale na stacjonarny-u moich rodziców.

LiMonia jak Majeczka??

Agatcha co tam u Was?

3nik co u Was?

Wiecie ostatnio ulubiona zabawą Olinki jest powtarzanie trudnych wyrazów-ja mówię ona powtarza.Ulubione słowo to Brzęczyszczykiewicz-opanowała je bezbłędnie.Niestety ostatnio uśnięcie mojego dziecka na noc to masakra...jęczy marudzi czasem płacze tak jakby usnąc nie umiała..

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

fajnie,że tęskniłyście :)a ja miałam tłumaczenie i na kompie cały czas to tłukłam.
u nas oK, choć znów mamy mega bunt, z biciem i rzucaniem wszystkim, no ale to już taki urok mojego synka i jego wrażliwej duszy i naszego wychowywania,które mu tych emocji nie krępuje;)

mamaola tak się cieszę, że jesteś.i że Lenuszka już zdrowa. Antoś jeszcze dziś, jak czytaliśmy "kicia Kocia jest chora" to na scenie,gdy Kicia śpi z zabawkami mówił: "o, Lenuszka śpi, chora" , tak przeżywał jej chorobę, ale mu przypomniałam, ze już jest OK:) cieszę się, że wsparcie Ci pomagało. wiem, ile to znaczy,oj wiem..:)Leo spokojnie zniósł rozstanie, dziwne, prawda? ale może ma taki charakter? najważniejsze, ze teraz nadrabiacie:) a Tomek w domu? niezłe teksty Leo:) u nas to ja już nawet nie nadążam z zapamiętywaniem dziwnych stwierdzeń, ostatnio wciąż słyszę, że mama jest głaciutka, a tatuś kłuje:) fajnie jest tak sobie gadać z dzieckiem:)),prawda? dziś przed snem rozmawialiśmy, jak jest w niebie, hehe. spacerujecie, super:)))

adria kochana, trzymam kciuki, żeby z oczkami się szybko unormowało! wspaniale z chustą,mi przy Antku jakoś nie wyszło, dopiero jak miał chyba z pół roczku zaczęłam go w nosidle ergonomicznym nosić. piękne foteczki,Juleczka jest już taka poważna dziewuszka;))

annaz Antoś tez czasem tak siusia po troszku, jak jest lekko podziębiony, podobno to nadreakcyjność pęcherza, tak mówiła mi lekarka, że nie ma się czym przejmować.

limonia kochana,jesteśmy pod niesamowitym wrażeniem tego co i jak rysuje Majka!!!!! śpiewa też słodko i jeszcze te opowieści. i backpack też był:))) pytałaś o moje zawroty,odpukać, na razie dobrze, czasem tak lekko, ale w sumie nie ma problemu. a moja mama miała już ospę, jak była dzieckiem, a teraz ten półpasiec. bo ma słabą odporność ostatnio, przez te wszystkie stresy...super zdjęcia sankowe:)) Majka już zdrowa zupełnie?

agatcha
spoko, jakby co to my zapraszamy:) a jak z tymi pasożytami, zdecydowałaś się?ja myślę, że to to mleko, ale nie zaszkodzi spróbować, jak leki nie są zbyt chemiczne;)

Odnośnik do komentarza

cos mam bezsenny wieczor, a, że ostatnio nam sie kulinarnie zrobilo, to napisze Wam przepis na pyszne placki, dzis zrobilam na szybki obiad.

Szklanka mleka
9 lyzek maki pszennej
3 lyzki maki ziemniaczanej
2 jajka
przyprawy
zmiksowac
dodac
np. kielbaske pokrojona w kostke lub szynke
moze byc papryka, pieczarki, kukurydza i koniecznie zolty ser starty na tarce
ja dodalam tez 1,5 zabka czosnku
Wymieszac i smazyc jak placki ziemniaczane
Mozna podac z surowka, z sosem czosnkowym
Jak dla nas rewelacja. Polecam

I do tego zrobilam surowke
kapusta biala z marchewka i woda mineralna, siostra mi dala przepis i wyszlo pyszne.

3nik Kochana fajnie, ze piszesz, teraz juz masz ferie czy jeszcze cos bedziesz tlumaczyc ? czy czas wolny ? A jak tam mąż ?

annaz gratki za trudne slowa, Olisia dzielnie sobie z nimi radzi.

A ja wczoraj dostalam wiadomosc, ze moja kolezanka urodzila synka, Roberta 4200 g i 60 cm, rodzila naturalnie. Ponoc w szpitalu od 3 dni rodza sie sami chlopcy i sami ponad 4 kg. Rekord byl wczoraj 4450, nie wiem czemu nie robia cesarki :/

Chcialam Wam wrzucic filmiki jak moje dziewczynki sie swietnie razem bawia, ale cos nie moge, jakis blad wyskakuje :(

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

My się dziś załapaliśmy na fajny spacerek - było ok. 7 stopni i słoneczko. Ach, jak mi takiej pogody brakowało!

Powoli wracamy do normalności. Mam problem z usypianiem Lenki. Do tej pory zasypiała przy piersi, ale po chorobie by zasnąć przy piersi musiała być już bardzo zmęczona i ostatnie kilka dni miała tylko jedną drzemkę w ciągu dnia. Ale dziś spróbowałam z chustą i okazało się, że pięknie w niej zasypia. Wróciliśmy więc do trybu dwudrzemkowego. Choć przyznaję, że łatwiej było wszystko zorganizować gdy oboje z Leo spali po raz - łatwiej wyjść na spacer.

Przyznam się Wam, że przeraziły mnie te choroby i jeszcze większą wagę przykładam do spacerów i jedzenia. Co się oczywiście wiąże z tym, że już ledwo zipię z nadmiaru pracy... Ale trzymam się nadziei że już niedługo będzie łatwiej... Byle do wiosny ;)

Niestety w sobotę mąż wyjeżdża... I znów zostanę sama. W ramach rekompensaty za trudny czas za i przede mną idziemy jutro do kina :)

limonia
- jak zdrówko Majeczki? Mam nadzieję, ze już możecie w pełni korzystać z wspólnego czasu.

adria - biedna Julcia z tymi oczkami. A skoro to od suchego powietrza, to może skupić się na nawilżaniu? Zarówno w domku (używacie nawilżacza?) jak i samych oczu - są teraz naprawdę fajne kropelki nawilżające, do długotrwałego stosowania, bez konserwantów - sama tylko subst. nawilżająca. Ja jako użytkownik soczewek sporo tego kiedyś używałam - są bardzo bezpieczne i jak się kupuje takie co moga być długo otwarte to nie wychodzi drogo - ok 30 zł na 3 miesiące.
Bardzo się cieszę z powodu chusty! Super, że podpasowało Wam obojgu :) Tylko nie gniewaj się, że zapytam - zastosowałaś się dokładnie to tych filmików i tego co mówiłam? Żeby kolanka były wyżej niż pupka? Bo to w pozycji żabki najważniejsze. A kiedy idziecie na kontrolę do ortopedy? No i oczywiście wcale się nie musisz odwdzięczać! Uszczęśliwia mnie sam fakt, ze jej używacie. I mam nadzieję, ze pomoże laurce na bioderka.
Co do różnic w rozwoju maluszków... Mnie to też zachwyca. Szczególnie jak Lenka pełza - nei mogę się na nią napatrzeć, bo Leoś w ogóle tak nie robił :) A Laurka to się tez już do ruchu przygotowuje :) Ale ponoć kolejne dzieci wszystko robią szybciej - chcą nadążyć za starszakami :)

annaz
- Oliwka od początku świetnie sobie z mówieniem radziła :) Świetnie, takie trudna słowa. A zasypianie mam nadzieję, ze Wam się unormuje.

3nik - o, jesteś :)))) To Antoś znów coś przeżywa... Cudownie, ze trafił na taką cierpliwą mamę :) Co do tego czy Leo przeżywał czy nie... Ja myślę, ze to trochę zasługa/wina moich rodziców. Z jednej strony mój tato bardzo dbał, żeby Leo się nie nudził - wymyślał naprawdę super zabawy, co chwilę coś nowego. I poświęcał mu 100% uwagi. To zasługa. A wina? Moi rodzice nie bardzo tolerują okazywania emocji, tych negatywnych. Wiem, ze gdy Leoś chciał płakać bądź płakał, niekoniecznie w sytuacjach oczywistych wskazujących na brak mamy (ale u takich maluchów to przecież normalne) to nie znajdował zrozumienia... I myślę, ze być może to go zablokowało. Po powrocie Leosia mieliśmy problem z zasypianiem, bo u moich rodziców zasypiał zazwyczaj sam (!). Gdy go kładłam, to też mi powiedział, ze mam wyjść z pokoju, ale jak się zbierałam do wyjścia to płakał. Co chwilę zmieniał zdanie. W końcu udało mi się dojść o co chodzi - chciał żebym zastała, ale myślał, ze ja oczekuję od niego żeby zasypiał sam. I miał konflikt między swoimi potrzebami a "moimi". Uspokoił się dopiero jak mu wytłumaczyłam, że nie ma nic ważniejszego dla mnie od bycia z nim... Leoś to głęboka studnia... Czasem po nim nie widać jak bardzo jest poruszony. Czasem wielki głaz wrzucony do środka widoczny jest lekkim zmarszczeniem powierzchni wody... Ale ten głaz tam jest...
Co do tekstów, to staram się zapisywać, właśnie dlatego, ze tak szybko się zapominają. Chcę móc Leosiowi je przeczytać za te 20 lat...

Dobrej nocki i zdrówka dla wszystkich.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...