Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mamusie ponownie:)
Załama:) napisałm sie, a tu się rozłaczył laptop:/
no nic to tak w streszczonym wydaniu:)
Juz jesteśmy w domku. Było fajnie i co wazne ptych juz zakończył swoja droge z cycisiem.
Poszło nam szybko bez stresu i bez płaczu :) Mój sposób okazał się rewelacyjny więc polecam odstawianie za pomoaa aloesu:)

I teraz mniej fajniej po masazu okazało sie ,ze mam chyba wysunięte kręgi ten bardzo bolacy ledzwiowy i piersiowy. musze zrobić przetlenie i zobaczymy.
Niestety to juz mnie bedzie przesladowac do koncza zycia:/ musze się oszczedzać nie schylac i nie dzwigać.
Po masazu byłam tak obolała ,ze nie mogłam sie na plecy połozyć jeden wielki bolscy siniak! ale grąg który tak przy ruchu bolał lapiej ,jednak trzeba więcej masazy.Masazystka boska sie okazała co za kobieta szkoda ,ze tak daleko do niej mam:/
to tyle :)

    Mamaola
siwtnie z suisianiem leos zaraz dojdzie do wprawy :)a co do kupek rewelacja ,ze robi szkoda tylko ze się zestresował:/
Wiesz ma książkę super dziecko " pisało ze dzieci mające bujną wyobrażnie nie zdają sobie sprawy ,ze kłamią.Czesto nie odrózniaja faktów od fikcji.Może dlatego leos tak powiedział?
Zdjęcia piekne widac ,że wam tam dobrze było:) A leos kamieni na pamiatne nie zabrał?;)
Co do zdjec wiem brakuje czasu i rąk by aparat nosic za sobą ,ale ja się staram robie szybko i w biegu ale mam:)
Super z zajęciami nie dziwie się ze leosiowi tak się podobaja ja tez o nich myśłam ale ... zebym miała tu pod domem to chetniej bym sie skusiła.
    3nik
och jak dobrze ze lepiej cioci :)
a to ty taka zdolna byłas :)jesteś to po tobie Antos taki chętny do nauki :)zdolniachy:)
Oj u siostry fajnie ,ale jak cieło jest to mozna ognisko wieczorem zrobic posiedzieć :)
he he nie smiej się własnie mąz siostry kupił zabytkowy trartor i bedziemy jeżdzić:)
    Limonia
o a martwiłas się ze pracy nie bedziesz miec a tu po nocach robisz.
O Maja marudna i nie je pewnie ząbki no i taki wiek zaczynaja marudzic buntowac się :/ mi ptych zoraz bardziej w napady płaczu wpada jak mu cos zakazuje:/ no taki wiek.
he he ja myśle czemu napisałac " gów.a :) i sie cofnęłam i patrze co ja napisałąm. Nie miałam zamiaru użyc tego słowa bo brzydkie przecież :) ja myśłalm o kupach " nie wiem jak to sie stało ze tak dziwnie napisałam ale u sie zgadzało he he
A co do kup to się namyłam:) ptych odwalił numer przyszedł do mnie i woła "co to co to!"ja patrze a on kupe na paliszkach ma ! grzebała sobie w pieluszcie i wygrzebał:)
    Adria
sietnie ,że Laurka grzeczna ,ze tak jak sobie wymarzyłas się spełniło:)
a to ty twardzielka sam do szpitala pojechałaś:) szko:)Mąż szczśliwy ,a Juleczka się doczekała siostry:)
Piękne zdjęcia:) a Juleczka jaka słodka i te loczki az mi się zachciało mniec córeczkę:)piekne to zdjęcie:)
O jak fajnie ci poszło usypianie Juleczka juz duża to i rozumie dużo:)a jaka opiekuńcza :)
    Annaz
oj jeszcze kaszekel może się jeszcze oczyszcza? do alergologa idziesz . a wiesz moja siostra niedowiarek tez chce synak odczulic ,bo okazuje się ze koleznka jej odczulała pokarmowe i się udało i jest ok szukaj u siebie i zobacz moze się uda.Dzięki włosy mam fajnie zrobione to i na zdjęciach jakos wychodzę.
    Bettyy
he he mówisz ,że uroczo? no ja taka śmieszka jestem :) ostatnio mniej się śmieje przez problemy ,ale daję radę:)
O spanie osobno to jest przyzwyczajenie cięzko tak dziecku :( a próbowałs nagród moze da się przekonać? nie wiem co ci poradzić nie byłam w takiej sytuacji. A łózeczko jest blisko was? czy dalej stoi?
    Agatcha
to Zosia juz wcale nie spi w dziń .Jak byłam na wsi to ptych tez nie chciał spać ale za to w nocy jak zabity spał:)duzo się dziej szkoda im spać.

===dzis miąlam awanturę :/ ptych chciał nagrode to mówie zrób siusiu to dostaniesz .Usiadł na nocnik siedzi grzecznie, wstaje i mówie oj szkoda nie ma siusiu nagrode pózniej damy jak zrobisz ,ale sie zdenerwował i popłkał się . Och coraz czesciej takie bunty mam .. boje się co dalej będzie :)

Odnośnik do komentarza

Hej,

Mój laptop przestał działać, więc korzystam z mężowego. Mam nadzieję, ze to tylko kwestia ładowarki, bo mam w nim wszystkie zdjęcia Leosia i Lenki...

Ja dziś tylko szybka relacja z placu boju, bo mam zamiar zrobić sobie odprężającą kąpiel i pobyć troszkę z mężem :)

Pytałam Was i w sumie nie czekając na odpowiedź zaczełam dziś inaczej ;) Nie wysadzałam Leo tylko pytałam co jakiś czas czy chce. I w sumie posiusiał się tylko raz, po tym jak wypił pół bidona wody... Trochę jeszcze myli i czasem mówi kupka jak chce mu się siusiu, ale najważniejsze że sygnalizuje. A dwa razy zupełnie sam, bez pytania powiedział siusiu na nocniczek :) I zrobił :) No i kupka dziś też była. Wyraźnie mniej stresująca niż poprzednie. Tak się cieszę :)

Leoś ostatnio znów nie sypia w dzień :/ Dziś bez drzemki, a o 20 to jeszcze kazał mi wkółko śpiewać "ogórka" i skakał po łóżku jak nakręcony. Siłą zagoniłam go do spania.
Ciężko jak nie śpi - dla mniej ciężej, ale i humorek szwankuje popołudniu.

aśku - niefajnie z plecami. Będziesz chodzić dalej na masaże? A to jakieś klasyczne czy inne? Namiar na dobrego masażystę może się przydać.
Gratuluję odstawienia od cyca, choć pewnie Ci smutno?

adria - Laura śliczniutka, tak sobie słodko śpi. Ale Julka to po prostu aniołek. Skąd Ty takie dzieci bierzesz? Masz w niebie chyba wielkie zasługi ;) Nie dość że śliczne, to jeszcze takie grzeczne i mądre...
Jak po angielskim? Julci na pewno znów się podobało!
Świetnie sobie poradziłaś, ale w końcu jesteście forumowym ideałem rodziny, więc nei mogło być inaczej :) Mi Lenka na początku (jakieś 10 dni) też zasypiałą przy cycu i było łatwiej... Teraz tak trudno mi ją uśpić, a jeszcze wybudza się ze snu tak łatwo i marudna wtedy :/

3nik - o, to zaraz Kuba będzie z powrotem. No niefajnie macie z tymi wyjazdami. U nas też się to bezpośrednio na kasę nie przekłada :/ Często są to wizyty kurtuazyjne... Ale te kilka to spotkania z nowymi firmami, więc jest szansa, ze się coś mocniej rozkręci. Ale jeśli tak, to Tomek już zupełnie mi z domu zniknie...
A napisz mi proszę lub wyślij linka z jakiej strony Ty te karteczki zamawiasz?

Miało być krótko, a piszę i piszę. Dobranoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej

mój synek znów narzekał na brzuszek,powiem Wam, ze on tyle je i takie rożne rzeczy, ze widzę, ze potem mu się wzdęcie robi dość często. może to tez jakiś objaw alergii? i on wtedy mówi,ze ma kolkę. i kładzie się na brzuszku na swoim sierściuchu,a dziś to prosił, żebym mu masowała brzuch. pójdzie kilka bączków i potem już ok.

aa.. powiedziałam dzis Antkowi, ze pradziadek umarł.bo wciąz o niego pyta, każe do niego niby dzwonić.
przyjął to spokojnie, bo nie rozumie, co to znaczy.już mu wspomniałam kilka razy, ze Pradziadek jest z Panem Bogiem,a dziś wprost: bo mówił, ze pradziadek coś zje, a ja na to, ze nie zje, bo on już nie musi jeść. przypomniałam, ze Pradziadek jest w niebie ( dopowiedział: tak,u Pana Boga),zapytał po chwili : a jest u babci i dziadka?( tam wcześniej mieszkał), ja powiedziałam, ze "nie, bo umarł i teraz jest szczęśliwy w niebie". nic więcej nie pytał. ale czuję się lepiej, bo widziałam, że go to dręczy, wciąż o nim coś mówił, a ja milczałam, albo jakoś delikatnie zbywałam. nie chcę go okłamywać, a taka nie do końca prawda mi ciążyła. teraz będę go mogła na cmentarz do Pradziadka zabrać ( wczoraj byliśmy u mojego drugiego dziadka na grobie i nie wiedziałam za bardzo co mu mówić i poczytałam znów trochę,i przemyślałam i wiem,ze chcę, żeby na tyle na ile możliwe pokazać mu że śmierć to część życia, że to nie koniec tylko transformacja - na razie oczywiście nie będę o informować, ze dziadek jest w grobie, tylko że to takie miejsce pamięci, jak ktoś umrze. może jak będzie to dla niego naturalne, stopniowo będzie więcej rozumiał i nie przeżyje szoku jak zrozumie, tylko ta myśl dojrzeje w nim. nie wiem, ale przynajmniej na wszystkich świętych będziemy mogli wspólnie pradziadkowi świeczkę zapalić.

adria śliczne te twoje skarbiki,te loczki Julci!! a Laura faktycznie na niektórych fotkach cała Juleczka:) na Laurę nie mogę się napatrzeć, ach, jak ja bym chciała takie maleństwo:) świetnie sobie radzicie,jestem pod wrażeniem, Juleczka jest wzorową siostrą:) fajnie masz że u Was taki spokój i bez płaczu. jak sobie przypomnę pierwsze miesiące z moim skarbem..oj, nacierpiał się maluszek,napłakał. i w sumie do dziś nie wiem, czy to była alergia,kolki czy po prostu niezgoda na swiat poza brzuszkiem;)

aśku super, ze Wam tak poszło bez problemu, teraz jest taki wątek na maluchach "odstawianie od piersi bez płaczu",może napisz tam dziewczynom,bo one szukają sposobów. a Jak Ty się czujesz?i jak piersi, nie masz problemu z nawałem mleka? ja tydzień ledwo żyłam.

mamaola super u Was z siusianiem:)gratulacje, przekaż synkowi:) współczuję bez drzemek, ja w czasie moich przygotowuje się na zajęcia, więc bez nie dałabym rady, albo siedziałabym po nocach.
Editions Atlas : wszystkie kolekcje i edycje jednorazowe tu zamawiałam,ale widzę, ze już nie ma.

limonia dziękujemy za przesyłeczkę, jesteś kochana:)))) ja jestem na etapie porządkowania zdjęć z naszej... podroży poślubnej 5 lat temu..więc podziwiam za takie szybkie zgranie i wysłanie:)))) dziękuję, miło było powspominać:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!

Dziś w pracy miałam konferencję metodyczną.... nie pisałam żeby nie zapeszać,bo byłam współorganizatorem hehe Razem z koleżanką bibliotekarką zaprosiłysmy panie metodyczki z Opola, do tego jeszcze burmistrza,radnych od oświaty i gościa z tygodnika,więc wyzwanie było spore,ale podołałysmy ;) Do domu wróciłam po 16tej ale za to zadowolona,bo wszystko sie udało jak chciałyśmy. Ledwo zaczęłam pracę,a tu takie wyzwania ;)
A zeby było śmiesznie dyrektorka do końca tygodnia oddelegowała mnie do grupy przedszkolnej.... tam gdzie miałam na poczatku pracować,bo zabrakło przedszkolanek (rozchorowały się). Pracuje dalej na tych samych warunkach,ale w innym zakresie... zobaczymy jak to wyjdzie. Szkoda mi tylko,bo muszę odwołać terapie z tego tygodnia....

A moje dziecko dzić rozkoszne i tylko by sie przytulało :))) Na takie ,przywitanie warto czekać pół dnia ;]
Ostatnio Maja oglądała rano Dorę- dziewczynka która z małpką uczy angielskiego i powiem Wam,że jestem w szoku jak Maja współpracuje z Dorą- jak odpowiada na jej pytania,jak powtarza nowe słówka, a przy okazji uczymy sie spiewać, tańczyć...

WIecie co,ostatnio tyle pięknych rzeczy sie dzieje do okoła, takie zaszczyty na mnie spadają.... ale do tego pewnie jeszcze wrócę ;)

A właśnie mam pytanko,czy Wasze dzieci robia kupki codziennie?? Maja robi co 2,nieraz 3 dni,ale nie są one zbyt twarde,raczej normalne i zastanawiam się,czy oby nie powinna ich robić codziennie??

Mamaola No pięknie z siusianiem :) Jeszcze chwilka i Leoś sam będzie niepostrzeżenie siadał na nocniczek ;] Maja jak pamiętam sama wołała siusiu,przy kupce były jazdy,bo przebierała ze strachu nóżkami i bała sie siadać na nocnik,na szczęscie z czasem jej przeszło.
Oj,może faktycznie Leoś był świadkiem jakiegoś zdarzenia i tak sobie to utrwalił.... smutne jest to,że nie mamy wpływu na takie zdarzenia,a nasze dzieci chłoną je jak gąbki :( DObrze,że kolejna kupka poszła bezstresowo :)
No tak,Maja na pewno troszkę przezywa naszą pracę... dzis miała na szczęście dzień przytulania,więc idzie ku lepszemu ;]
A Leoś może (też podobnie jak Maja) nie chce spać,bo szkoda mu czasu jak tatuś jest w pobliżu... długo sie nie widzięli,możę chciał odrobić zaległości??

Adria Jak tam nasza Maleńka Kruszynka?? Pięknie przybiera na wadze!! Julenka taka kochana siostrzyczka-słodziaczek!!! A Ty szalona mamuśka hehe jak sobie wyobrażę Ciebie jadącą samą do szpitala-rodzącą..... niesamowita jesteś!!!
Cudnie,że poród miałas wymarzony-choć dość nietypowy ;) !! Teraz macie dwie cudne córeczki-cóż chcieć więcej ;]
Pieknie sobie zasypiacie we trójkę,a najpiękniejsze jest to,że Ty czujesz sie spełniona mamą!!
Laura z każdym zdjęciem piękniejsza,a Juleńka w kąpieli taka subtelna,jeszcze te jej blond loczki -urocza!!! Maja już zapoznała się ze zdjęciem Laury i zakomunikowała nam,że chce jechać do Was-oczywiście obiecalismy jej to niebawem ;]

Anazz A jaki tran podajesz Oliwce?? Taka z niej zwinna dziewczynka hehe ;]
Powodzenia jutro u alergologa-trzymam kciuki za pomyślność!!!

Agatcha To Zosieńka ma zdrowie,tyle atrakcji,a ona dalej twardo sie trzyma bez snu ;] A w dzień po jakim czasie odpuszczacie drzemkę?? Mój mąż ost po 1,5 godziny odpuścił....

3nik Cieszę się,że u cioci nastapiła poprawa zdrowia! Oj,szkoda z tą sprzeczką z Kubą,jeszcze przed wyjazdem, w nerwach i w pośpiechu ludzie mówią niepotrzebne rzeczy... ale najważniejsze,że wszystko wyjaśniliście sobie ;) Tesciową sie nie przejmuj, może nawet nie dosłyszała wielu rzeczy. Super,że macie z Antosiem tyle czasu dla siebie-bezcenne chwile!!! e
W sumie ja jeszcze nie tłumaczyłam Mai czym jest grób,ale nie było też takiej potrzeby, a tak jak mówisz,dobrze jest wytłumaczyć,że to miejsce czci po śmierci. 1 listopada tuż tuż,warto byc przygotowanym na takie pytania.
Tak,zgrałam filmiki i porozsyłałam Adrii i Wam,aczkolwiek sama wciąż jeszcze nie uporządkowałam swoich filmów ;] Cieszę się,że chociaż tak mogłam sie odwdzięczyć za miłą gościnę ;)

Aśku Super,że udało Wam się tak szybko i bezstresowo odcycusiować :)
Oj,to pewnie kręgosłup daje CI popalić.... a ile masz serii masaży,10?? Moja mama nie wierzyła,że masaż jej pomoże dopóki nie skończyłam jej masować. Wcześniej brała 2 serie zastrzyków, rehabilitację i nic,a po 10 masażach rwa minęła-czego i Tobie życzę!!!
Hehe to się zgadałyśmy- "pachnącę" robótke miałaś-nie ma co ;]

Zmykam do kuchni ;) i do wyrka bo jutro na 8:30 z przedszkolakami - muszę być w pełni sił :)

Miłej nocki!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Limonia - czuję się raz dobrze raz zle Tak to bywa Wczoraj moja gin mi powiedziała że mam odpoczywać ale przy tym mały szkrabie nie zawsze da radę ... A ze spaniem jedną całą noc udało się mu przespać sam na swoim ale z tyloma pobudkami że ho ho
Co do kupek to Kuba robi prawie codziennie A co do bajek to też się czasem dziwię jak żywo w tym uczęstniczy i uczy się nowych słówek
A w pracy to masz fajnie ,na brak zajęć niemasz co narzekać

Adria - zdjęcia cudne :) Takie słodkie :) I super że Julka taka dobra dla siostrzyczki :) I cię podziwiam że sama do szpitala pojechałaś Jesteś szalona -ja bym się tak nie odważyła ale super że tak ciężko nie było Aż też bym tak chciała

Aśku- Oj taki ból to nic dobrego Moja mama to też przeżywała i masaże też jej pomogły a zastrzyki nic . Ja po odstawieniu trochę nie mogłam dojść do siebie tak mi było szkoda odstawiać Ale nie długo znowu zacznę jak dobrze pójdzie

Mamaola - Ja to też się męczę jak Kuba nie śpi w dzień, dziś się udało bo wstał o 6 to i śpi juz 2 godziny...A Leoś jak już takie postępy robi to i sam zacznie wołać na nocnik

Dzisiaj bawimy się z Kubą w piaskownicy A on Mówi "poczekaj tu chwileczkę ,idę na balkon zapalić papierosa " !!!!!!!!!!!!!!!!! U nas tylko tatuś palący i to wystarczy żeby dziecko widziało i brało przykład :(
Uciekam już na obiad Pozdrowionka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Na chwilkę tylko - Leo dziś bez wpadki. Zaufałam mu i sam wołał pięknie. Nawet po drzemce pieluszka była sucha :) Tylko do kupki miał kilka podejść i bał się siadać na nocnik. Ostatecznie nic nie zrobił :/ Mam nadzieję, ze jutro się uda. A, siusiu to trzyma czasem kilka godzin (dziś max. 6h). Ale fakt, że nie chciał nic pić.

bettyy - nieźle z tym papierosem :) I jakie rozbudowane zdanie!

limonia - no pięknie, jakie wyzwania na początku pracy :) Super, jak takie ważne rzeczy się udają. Nie ma to jak satysfakcja zawodowa!
Ciekawa jestem strasznie co to za zaszczyty?
Co do kupek - u Leosia wolna amerykanka - czasem trzy w ciągu dnia, czasem dwa dni przerwy. Nigdy nie wiadomo kiedy. Ale z tego co wiem, to tak jak u dorosłych - każdy ma swój rytm i jeśli nie ma zaparć to wszystko ok.
A co do Leo, to mu na pewno szkoda czasu na spanie, ale nie z powodu tatusia, bo mąż w domu zazwyczaj po 17 trafia. A bywa i później. Jak go obserwuję to on się senny robi ok 15. I dziś właśnie tak zasnął, spał do 17 i wieczorem zasnął o 21:30.

3nik - o szkoda że nie ma już tych kart :( Bardzo mi się spodobały.
A co do tematu śmierci - moim zdaniem i takie rzeczy trzeba tłumaczyć, choć tak jak piszesz - nie wszystko trzeba zaraz tak dokładnie mówić :) Ja z moją babcią miałam łatwiej, bo Leo widział ją tylko raz i nie pamięta, ale i tak powiedziałam że jadę pożegnać się z moją babcią, która odeszła. Wiesz, w sumie to zaskakujące, ale dzieci często łatwiej przyjmują takie rzeczy niż dorośli.

agatcha
- zdrówka dla Was Kochane!

Dobrej nocki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej ja na chwilke bo padam z nog a przed nami kolejna ciezka noc;/
zosia ma zapalenie oskrzeli;(a cp za tym idzie antybiotyk, zle to wszystko znosi.
do tego lekarka wyprowadzila mnie z rownowagi-u nas dzis nie bylo lekarza (i popoludniu juz 3 roznych przychodniach ja worcilama z pracy tez nie) wiec został nam ostry dyzur gdzie przyjmuja po 18stej jak nie ma juz lekarzy w przychodni. niemila pani najpierw mnie zrypala ze dlaczego juz wczoraj nie poszlam do lekarza?mowie ze miala tylko kaszel ...na to ona ze jak dziecko jest chore to matka ma isc do przychodni do lekarza a nie do roboty!!!wiec tlumacze spokojnie ze dzis sie pogorszylo i zdecydowalam sie na wizyte a ze nie bylo juz nigdzie lekarza przyjechalam tu (30km prawie od nas) a ona wywod ze jak babcia byla w dzien to mogla z nia isc do lekarza itd ...tempa baba nie rozumie ze na naszym zadupiu nie ma lekarza, przychodni a do najblizszej 15 km a do tego ze ..lekarza juz nie bylo.

poprostu rece mi opadly bo poczulam sie jakby mi ktos w pysk szczelil bo ja zla matka jestem bo poszlam do pracy/juz nie chcialam dyskutowac ze moze gdybym zarabiala tyle co ona wzielabym tydzien wolnego;))

ale jakze sie zdziwila na koniec...pyta jakie leki mamy w domu,wiec wymienilam syropy osloni witaminy a ona do mnie mowi :o to pani wszystko ma, oprocz antybiotyku, a ja jej powiedzialamze wlasnie dlatego nie lecialam z samym kaszelkiem do lekarza tylko chcialam sprobowac leczyc tym co mam (bo wiecej i tak mi nie podala)) i ona jakos zmienila podejscie.niestety diagnoza jest jednoznaczna i strasznie mi przykro z tego powodu, bo to 2gi antybiotyk w przeciagu miesiaca;/

noi sie wyzalilam wam, ostatnio nie mam na nic czasu wiec wybaczcie ze pisze tylko w skrocie co u nas.

mysle o was codziennie i teskniel( ale co zrobic;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Ja na chwilke, pożalić sie.
Jestem wsciekla na pewna osobe, ktora odwiedzila nas w niedziele. Przyjechala chora na maxa, katar, kaszel. Jak mozna byc tak nieodpowiedzialnym jadac do 5 dniowego niemowlaka.

Na efekty nie musialam dlugo czekac, Julia ma katar, maz tez :/
Tak bardzo boje sie o Laurę.

mamaola Kochana Laura ma przeciwciala ode mnie, ale czy to wystarczy jak w okolo kicha sie i kaszle ?
Robie Julci inhalacje, daje Lipomag, herbate z malinami i miodem.

Normalnie brak mi slow :( A tak sie pieknie wszystko ukladalo, na dzis nawet zaplanowalismy pierwszy spacer.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuski:)
Machnę parę słów ,bo musze wyjśc i potem jade do mamy wróciła z sanatorium.
Mam juz wycene domku w stanie surowym nie jest zle ale tez nie za dobrze brakuje na 40 tys teraz decyzja co robimy czy kredyt hipoteczny czy pozyczka szybka :/ nie wiem co zrobic.
Jeszcze tylko mnie architekt denerwuje miał mi odpisac a ten znowu cisza mówi ze będzie pozwolenie na wiosne ale mu nie wierze:/

    Mamaola
brawo świetnie Wam idzie toaleta:)
oj masaze ,nie wiem jakies pewnie skomplikowane by ponaprawiać te plecy. I tak musze mieć troche masazy ,ale najpierw mieć w szczecinie dobrego masazyste.Najpierw badanie zrobie. A wiesz nie jest mi smutno cieszę się bo ptych taki duzy juz nie pasowało mu ciagniecie cycusia:)i przez to ze mu zabrałam w dzięn to wieczorem nie chciał puszczać i to mnie juz meczyło trochę.
A zapomniałam Leos pięnie mówi tak opowiada ze szok:) ptych ma zupełnie inny styl:)
    3nik
oj Brzuszek Antosia boli :( moze to kolki :/
Dobrze zrobiłas i nie mówiłas gdzie dokładnie jest dziadek to zbyt szokujace dla dziecka potem by sie bał:/
Własnie bałam sie ze pierś mi wybuchnie bo dużo mleka miłąm ptych pił sporo ale poszło rewelacyjnie zadnego bólu nawet nie musiałm odciągać z 2 razy pomasowałm i poleciało kilka kropel .Mało piłam i to pewnie tez pomogło .Do tego odstawiałm pomalutku 3 dni . Ok pomśle i podziele się doświadczeniem moze komuś pomoze:)
    Limonia
oj nie wiem ile masazy bo byłam raz i nie dowiedziałm się dokładnie wszystkiego bo lekko sszokowana byłam tym doswiadczeniem :) wiem pomagaja masaże :) pewnie i mi pomoga tylko ze to takie drogie jest:/
    Bettyy
no tak mi juz nie szkoda wcześniej to przezywałm ale teraz juz byłam go towa i ja karmiłam ponad 2 lata to sie zdazyłam tym nacieszyć wystarczajaco:) no tak ty znowu zaczniesz:) A jak nocki i spanie osobno idzie jakoś?
    Agatcha
oj bidulki:( znowu chore i to tak bardzo:(
NO trudno czasem trafia się taka osoba co nam uwage zwraca :/ i nie pomyśli no ale martwiła sie o dziecko to chyba lepiej niż by to zlewała ze dziecko chore .
To tak jest pojdziesz to po co przyszłas jest ok nie pojdziesz tez jest żle.Faktycznie masz utrudniony dojazd do lekarza:/ zdrówka dzieczynki zycze i oby się nie nawracało!
Adria
O matko co za głupota tej osoby wszyscy wiedza ze tak nie wolno szok az sie wku...m:?
wiesz co ja jestem miła ale bym tej osoby nie wpusciła do domu :/tłumacząc dlaczego:/
trzymam kciuki za Laurke chociaz jak juz wy macie złaszcza ty to nie wiem czy to nieuniknione:( zdrówka dla was i zebyscie nie zarazili małej!!!!!

Odnośnik do komentarza

Agatha - Kurujcie się i wracajcie szybko do zdrowia A ta babka chyba zły humor miała że tak od razu na ciebie naskoczyła Trzymajcie się

Aśku - może się jednak uda na wiosnę Trzeba być dobrej myśli :) Nasze nocne pobudki to wczoraj wyglądały tak o 22:00 musiał wstać na siku a o 23:00 na kupkę A potem już do nas na łóżko Ciężko jest ciężko bo i mi samej nie chce się wstawać i męczyć i daję za wygraną :(

Adria - nie dziwię się że to cię wkurzyło Oby malęńką Laurę tylko omineło szerokim łukiem

Mamaola - zdania buduje ładne i długie ale czasem mu się poprzekręca Nie powie -wezmę tylko- wziem Albo urwij to urw Czasem to mu śmiesznie wyjdzie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!! wczoraj byliśmy u alergologa, i tak:dostaliśmy taką dustną jakby szczepionkę odprnościową ktorą mamy brać przez 3mc ale od 1-10 pażdziernika. od 1-10listopada, od 1-10 grudnia.Niesteyty mamy takie napady kaszlu nasilaja się szczególnie po wysiłku-mamy cos tam do psiknięcia.Co do nabiału mamy dawać ale spokojnie jak nie chce to nie zmuszamy, jajka narazie nie.Mam nadzieję że to na odpormnośc pomoże.

Agatcha oj zdrówka, niebardzo drugi antybiotyk, kochana a moze lepsze byłyby inhalacje-nasza alergolog pediatra stanowczo unika antybiotyków pzrepisuje inhalacje. My też mamy lekarza do 18 potem jedziemy 15km od nas.

Adria o rany co za nieodpowiedzialna osoba, mam nadzieję że Laura nic nie złapie.Trzymajcie się

Mamola super gratki za efekty nocniczkowe, czyli Leoś musiał dojrzec do tego zuch chłopczyk:) u nas póki co jedna drzemka wrócił spi przeważnie od 13-max 15 ale na noc zaasypia o 22.A pytałas kiedys o smaoczka dajesz Lence?

LiMonia no kochana gratki śietnie ci idzie w pracy, uchyl rombka co to za zaszczyty Cię spotkały/Co do tranu podaję tran norweski o smaku cytrynowym i go uwielbia dostaje łyżeczke dziennie i mało jej.U nas kupki są codziennie czasem jedna, dwie ale codziennie.

3nik oj Antoś na brzuszek narzeka może dlatego że łakomczuszek z niego.Jak tam u męża?

Aśku no super Ptych już nie cycusiowy i ty nie masz nawału pięknie.A jak Ptych Ci teraz je i pije?POj sporo kasy i ciężka decyzja

Betty dobre z tym papiersem.U nas mała usłyszała na słowo pierdol..ale troche nie zrozumiała i teraz mówi np.do swojej lalki zaraz cie pierdne.Pozatym pojawiły się słowa typu absolutnie. intensywnie.

Kochane dziś na 17.30 kardiolog i strasznie sie stresuje:)szmery nadal obecne trzymajcie kciuki.

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

annaz no widzisz ja tez jestem przeciwna antybiotykom ale ostatnio dopiero po nim jej przeszlo a i dzis po dwoch dawakach widac znaczna poprawe. jak u kardiologa?

adria brak slow;/oby Laure wszystko ominelo;)

asku mi nie chodzi o to ze ona zwrocila mi uwage bo pewnie ma racje.ale ciezko mi bylo ze mnie tak oskarzyla bo nie ma pojecia baba jaki mam rodzaj pracy i jakie sa konsekwencje wziecia dnia urlopu/wolnego;/

lece do zosia, milego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas dziś intensywny dzień. Taki dzień który sprawia, że czuję się supermamą :) Nie było dziś teścia i zabrałam dzieci na dłuuugi spacer - byliśmy na poczcie, w drogerii, aptece, na rynku, placu zabaw, siłowni pod gołym niebem i zbieraliśmy kasztany i żołędzie. Po powrocie do domu zrobiłam obiad, zjedliśmy z Leosiem, zrobiłam sesję zdjęciową dzieciom po czym zrobiłam Leosiowi zajęcia plastyczne - było lepienie z plasteliny, malowanie palcami i robienie dla Lenki "obrazka dotykowego". A, jeszcze ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam pranie i odkurzyłam :) Jestem z siebie dumna :)

Leoś nadal ładnie woła siusiu, choć mieliśmy jedną wpadkę dziś. Była też kupka na nocnik, choć Leo wstaje z niego tak szybko, ze pół kupki trafiło na podłogę, moje spodnie i Leosia stopy... Widać, ze to dla niego jeszcze duuuży stres. Ale cieszę się, ze odważyłam się oddać w jego ręce decydowanie o częstości siusiu, bo inaczej bym go zamęczyła tym sikaniem co 1,5h ;)

agatcha - tak mi przykro, że znów antybiotyk. A babka, skoro taka mądra, to może byCi coś na odporność dla małej dała?

annaz - a mała nie ma początków astmy czasem? Wtedy też przy wysiłku kaszel może występować... Powodzenia z nabiałem.
Jak u kardiologa?
A, smoczka Lence daję, ale tylko w kryzysowych sytuacjach - w aucie jak nie może zasnąć i płacze, jak muszę coś zrobić przy Leo i mała już popłakuje, rzadko do zaśnięcia, kiedy nic innego nie działa. Myślę, ze tak średnio dwa razy w tygodniu ;) Mała nauczyła się teraz trafiac rączkami do buzi i czasem jej wystarcza, ze ma w buzi paluszka (lub kilka).

bettyy - to u nas na porządku dziennym - Leoś często mówi zrobim, pójdziem, przyszłem, bawim się itp, a hitem jest usiądziłem (usiadłem) :) Na gramatykę mają jeszcze czas :)

aśku - no moim zdaniem lepiej kresyt hipoteczny niż pożyczkę, bo jednak kolosalne różnice w oprocentowaniu. Szczególnie jak kwota nieduża, nie powinno być problemu z kredytem kiedy jest tylko na ułamek wartości domu.
No to super, ze nie ma żalu za cycem.

adria
- brak mi słów na głupotę tej osoby :/ Ja tak jak aśku - nie wpuściłabym. Mąż chciał wczoraj odwiedzić przyjaciela i mu nie pozwoliłam, bo ten chory. Bałam się, ze przyniesie coś na ubraniu (odporność ma raczej niezłą). A Lenka dużo starsza niż Laura. Nie mówię już o przyjściu takiej osoby do domu! Niektórzy nawet zalecają, by przez pierwsze dwa tygodnie po porodzie nie było żadnych odwiedzin, bo to za duże wyzwanie dla układu odpornościowego. Oby Julka szybko wyzdrowiała i mąż. No i zeby Laurę ominęło. Byłaby super chroniona gdybyś Ty była chora. Bo dostałaby przeciwciała gotowe przeciw danej chorobie. A jeśli Ty jesteś zdrowa, to może malutka zachorować. Tfu, tfu, oby nie! Trzymajcie się Kochani!

Dobrej nocki. Ja się już dziś trochę zużyłam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola no widzisz nic nie mowila.ale to nie byl nasz lekarz-pierwszy raz ja na oczy widzialam;) w nastepnym tygodniu pojde do naszej. ja sama zaczelam dawac tran jakis tydzien temu ale na wzmacnianie odpornosci chyba bylo juz za pozno;/niestety to chyba wina basenu i chyba bedziemy go odpuszczac, a napewno jak nie wyzdrowieje. do tego w niedziele byla z babcia w lecie i sie posikala wiec nim przyszly szybko do domu bylo juz za pozno;/
ale antybiotyk super dziala bo zosia przespala cala noc a i w wdzien juz lepiej,bez goraczki i dusznosci;)
super sobie dalas rade, wiedzialam ze sobie poradzisz wiec oby wiecej takich dni!!!

lece spac bo dzis bylam w gorach i przeszlam ...10 km na nogach, ale w cudownym i pieknym klimacie gor u podnoży Śnieżki;) nos mi sie tam odetkal i czulam sie super a teraz zmeczenie i choroba zwyciezaja;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas nocka super, tylko dwie pobudki, ale za to wieczor masakra, Julia o 19 zasnela, ale o 21 sie ubudzila z potwornym placzem i plakala do 23 razem z Laura na zmiane, myslalam, ze do glowy dostane. Dusil ja katar, ogolnie bylo jej zle. Potem zasnela.

Dzis mnie boli gardlo, glowa, po prostu chce mi sie ryczec, a jeszcze w poniedzialek zaczelismy remont kuchni i maz juz sam nie wiedzial co robic, czy kuchnie czy mi pomagac, bo mialam juz dolek po poludniu, nie wiedzialam czy karmic Laure czy wycierac nos Julci.

Remont juz powoli maz konczy, wiec mam nadzieje, ze powoli wroci normalnosc.

Co do tej osoby to macie 100 procentowa racje, czlowiek jest glupi i nie umie byc bardziej stanowczym wrrr... jestem zla na siebie.

mamaola dziekuje Ci :) Co do kupek Laury, wyeliminowalam mleko i jest dobrze kupki wrocily do normy. Alez mieliscie dzien wczoraj, normalnie podziwiam, ze dalas rade zapewnic dzieciom tyle atrakcji i jeszcze sprawy pozalatwialas. Super :))) Gratulacje dla Leo za nocniczek, robi zaskakujaco szybko postepy.

agatcha zdrowka dla Zosi, co do lekarki to brak mi slow, gdyby 40 % pensji zostawalo nam w kieszeni zamiast isc na ubezpieczenie kazdy by sie leczyl prywatnie i bylby zadowolony, a tak jestesmy zdani na laske i nielaske pani doktor... Zazdroszcze "spaceru" w gorach.

annaz Kochana jak tam u kardiologa ??

aśku ja tez mysle, ze kredyt lepszy, sama wiesz jakie te pozyczki sa i na jaki procent :/ Jak tam mama ??

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie:)
Czy ogladałyście dziś w TV rozmowe o mleku ????
Wiedziałm ,że mleko nie jest zdrowe ,ze zawira kazeine która sie odkłada w organiżmie i ,ze się zwiększa śluz w organiżmie, ze wtedy łapie sie choroby ale ze też kefiry itp??? to się złamałam:)

Dlatego postanowiłam tak długo karmić bo mleko matki jest najzdrowsze dla dziecka.

    Adria
jak rodzinka ? i jak Laurka? mam nadzieję zdrowa!!!!
    Mamaola
wiem ze hipoteka jest dużo mniej oprocentowana ,ale nie chcemy się obciązać na tak długo i do tego hipoteka jest na całosc budowy fakt ze my wkład i to juz lepiej nie wiem musze pomyśleć.Zastanawiam sie nad pozyczka 5 lat po 1tyś. wychodzi 60tys do oddania i nie wiem cięzka decyzja to niby nie tak zle poszłabym do pracy i na rate bedzie.Poszłabym juz teraz bo mam gdzie ale co z ptychem wozic do babci mi sie nie uśmiecha.
Jesteś supermamą tyle zrobić:)i tak pieknie idzie nocnikowanie,leoś daje radę:)
    Agatcha
oj wiem ,ale to nie jej sprawa jak pracujesz nie powinna tak naskakiwać. Cięzko jest odróżnić jaki to kaszel ,zapalenie szybko sie robi:/ jak chodzimy do lekarza z kaszelkiem to wtedy patrzą na mamy jakie nadgorliwe :/ i bądz tu mądry.Wazne ,ze Zosi lepiej ,że szybko pomogło.
    Annaz
och ptych pije i je bardzo ładnie tylko ze ma juz swoje smaki i wybiera co chce .Uazlezniony jest od kiwi i kopytek.
Szczepionka na odporność warto zobaczyc pewnie pomoże:) i bedzie lepiej:)
    Bettyy
oj nie dziwie sie ,ze jest ci ciężko i nie przejmuj się że odpuszczasz.Jest cięzko to odpuść widocznie nie jest łatwo Kubusiowi i tobie cięzko.Spijcie jeszcze razem a jak dzidzia bedzie to bedziesz tłumaczyć że jest duży że sam powinien spać.Tylko zeby wtedy nie czuł sie odrzucony bo dzidzia jest.
    Limonia
zapomnieałm :) pamietasz jak ptych miał problemy z kupką Teraz robi codziennie i wiesz czemu codziennie pije sok z kiwi ptysia"rozwadniam go z wodą .Pomogło mu to rewelacyjnie nie jestem przekonana co do zdrowotności tego soku bo kupny ale co jest teraz zdrowe wazywa z włąsnego ogrodu są zanieczyszczone :/
Wazne ze kupa jest i się dziecko oczyszcza na bieżąco:)
Moze zabacz jak na Maje podziała ?ja jestem zachwycona przeciez tak było żle u ptycha.
    3nik
a gdzie się podziewasz taka zapracowana jesteś.A Antoś na zajecia biega chetnie:) juz gole strzela????:)

=== a tak z ciekawostek mojego zycia :)
jutro jade po jabłka na działke :) wiem normalne co w tym ciekawego ale>>>>>
robie sobie kuracje oczuszczajaca nerk i watroby
Pije się przez 3 dni co około 2 godziny szkalane soku z jabłek
rozpuszcza śmieci i sczyści juz raz to robiłam i pomogło.
Miałam piach i kamucec w nerkach i tym sposobem sie wyleczyłam.

Odnośnik do komentarza

Adria
oj biedulki Julcia tak żle się czuła:( i obie płakały:( tak długo:( trzymajcie się pewnie to był krytyczny czas teraz juz lepiej bedzie oby tylko Laurka nie była chora !!!!!
Nie obwiniaj siebie poprostu za miła jesteś ,wina jest po stronie tej głupiej osoby:/ ja nie lubie tak osadzac ludzi ale to było kompletnie głupue.I wesz co ja to bym poinformował ta osobe co zrobiła ,moze nie ty sama, ale niech ktoć z twojej rodziny bo to pewnie rodzina jej powiedziała,niech następnym razem pomyśli.
a dzieki mama ok lepiej mówi i humorek lepszy :) ważne ze mówi lepiej:)
A pozyczka wiem ale jeszcze szukam rozwiązania
wczoraj widział oferte pozyczki że za 40 tys oddaje się tylko 8 tys ale to tylko do końca tego miesiąca bo to taka limitowana urodzinowa promocja. No ale teraz przeciez nie wezme:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!u kardiologa ok, szmery nadal obecne ale nie rozwija sie nic z tego wię jest super no ale za rok kolejna kontrola.Mała zauroczyła p.kardiolog swoja gadatliwoscią:), a na stwierdzenia że jest bardzo grzeczna-odpowiedziała stanowczo i pewnie nie jestem grzeczna.Wizyta na kasę chorych za to alergolog plus leki-200zł masakra no ale byle pomagało.Moje dziecie na drzemce, masakra wczoraj tańcowała do 23.30 biegała po łóżku po mnie po męzu bo jest rycerzem hehehe, oszaleje z nią...dziś pobudka 7.15...I od rana wycie tego nie chce i ryk bo na dwór chiała wyjść z krótkim i w kapciach-efekt wycie i usnęła obrażona na cały śiwiat.
Wczoraj rozbawiła mnie i rozczuliła leżałam jakaś taka przybita ona podchodzi do mnie i mówi-biedna mama przytul się..łzy mi poleciały.

Mamaola narazie nie ma podejrzenia co do astmy, mam nadziejęże tak zostanie.Ale jesteś super mama świetny zdień i zabawa spacer i porządki gratki:)jak Wy to robicie?ja jakaś kompletnie niezorganizowana.Leoś zuch brawoooo:) A kochana co poleciłabyś na wypadanie włosów tak mi wypadają wszędzie kłaki, nie wiem czy taka pora roku czy mam za mało witamin

Adria głowa do góry nie smutaj bo Laura bedzie niespokojna świetnie dajesz sobie radę.Jak dziewczynki się czują?A wiesz kupiłam te trzewiczki z elefantena kupiłaś je Julci?

Aśku no to super z kupkami oby tak dalej..u nas z jezdonkiem coś gorzeej.Kuracja sokiem jabłkowym hmm pierwsze słyszę ale to sam sok z jabłek?

3nik gzdie jesteś?pewnie brak czasu

LiMonia zajrzyj choc na momencik i napisz o tych zaszczytach bom ciekawa hehehhe

Blum a Ty co?chodz tu na momencik

Ech wiecie brakk mi snu chciałabym isc do kina i niebawem 5rocznica ślubu...i jakos mnie to wogóle nie cieszy...

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej

u nas dużo pracy, jak pisałam,nie wzięliśmy lektorów i ja dużo pracuje, czasem po 5-6 h dziennie ,a uwierzcie, że prowadząc zajęcia indywidualne lub w dwuosobowych grupach, to jest baaardzo dużo plus czas na przygotowanie, w każdym razie jestem zapracowana, a kasa potrzebna, bo się długi porobiły przez wakacje:( najgorsze jest to, ze niby rodzice sami mi proponowali pomoc i wiem, ze mam za co być im wdzięczna, ale czasem dają mi lekko odczuć, jaki to problem, ze muszą przyjeżdżać, i że źle ustawiam lekcje, bo maja rozwalony dzień, że zmęczeni, i że klienci powinni się dostosować... a ja sama nie wiem,co robić, bo jakbym zrezygnowała teraz, to by się obrazili, ze ich pomocy nie chcę,a jak pomagają, to też źle, to trudne, bo wiem, ze mogę na nich liczyć, ale jednak czuje, ze to ich obciaża...wiedziałam, ze tak będzie,a nie daj Bóg,jak wyskoczy coś nagle... nie lubię być tak zależna, ale muszę teraz pracować, bo życie drożeje, a Kuby pensja nie idzie tak szybko w górę, a nie chcemy na razie rezygnować ze standardu życia, jaki mamy. Mam szansę na prowadzenie zajęć w żłobkach, ale muszę zrezygnować, bo wiem, ze już rodzice nie dadzą rady:( a jak powiedziałam, ze do koleżanki,której córeczkę Antos lubi oddam Antka na jedną godzinę w tygodniu, żeby nie musieli jeździć, to mama się na mnie wkurzyła, ze do "obcych" chce dziecko oddawać... no i bolą mnie rozstania z Antkiem, , choć on coraz lepiej je znosi, jeśli zostaje z moją mama lub mężem,to nawet o mnie nie zapyta;) ale i tak cały dzień jestem z nim, z małymi przerwami,wieczorem znikam na 3-4 h, ale wtedy jest tata:)
postanowiliśmy z mężem, że do końca semestru pociągniemy jakoś, zaciśniemy zeby, zaciśniemy uszy, pokorę okażemy i jakoś będzie;)

Antolek gada jak najęty, tak słodko się z nim dyskutuje i duża poprawa w opanowywaniu emocji, tzn. potrafi sam się uspokoić, nie musi już aż tak się wyżywać i chce się przytulic,jak mu źle. ale te 3h na zajęciach, co w środę jeździmy, to chyba za dużo na niego, jeszcze w przyszłym tyg. spróbujemy i jak nadal tak będzie, ze po 1,5h zaczyna płakać i chce do mnie, przepiszę go na inną grupę 1,5h.
co do angielskiego,czasem naprawdę myślę, ze on jest dwujęzyczny, tyle słów,piosenek,wierszyków, zdań rozumie i mówi.:)

mamaola gratki za nocniczek:)) i taki piękny mieliście dzień. owocny:) Ty super mamusiu:) wiesz, czytałam, że jak dziecko tak długo nie siusia, np. kilka godzin to nie jest dobrze, bo znaczy, że wstrzymuje, a nie powinno, tylko chodzi o to, żeby sygnalizowało, jak już się chce. Borys - poznaliście go- tez tak robił na początku i pediatra im powiedziała, żeby uważać, ale samo mu minęło. nie wiem dokładnie o co chodzi, bo u nas Antos często siusia, ale czytałam, ze takie długie wstrzymywanie na początku "odpieluchowania"może oznaczać, ze dziecko się krępuje robić na nocnik, czy jakoś tak. u nas niestety wrócił problem z kupka, najchętniej robi z wypiętą pupą do góry, albo w kocim grzbiecie;( w majtki oczywiście. znów nie chce siadać na nocnik na kupkę, a już było tak super:( nigdy nie wywierałam presji, ale jednak się zestresował i klops:(

adria Laurkę chronią twoje p-ciała, które na pewno masz, szczególnie, jak sama niedomagasz. życzę Wam zdrówka, żal mi Was,biedna Juleczka:(kochana,po co Wam teraz remont kuchni?! Ty powinnaś się oszczędzać, mąż tez,ma te przepuklinę, a dopiero co skończył u Twojej Mamy, oj, wykończycie się..

annaz a ten szmer to nie jest struna rzekoma?bo u nas od tego było i nie musimy mieć kontroli, dopiero w okresie dojrzewania, a byliśmy u super kardiolog, i na pewno by nam kazała przyjść,jakby była potrzeba. kochana masz córeczkę:) i oby te szczepionki pomogły, a to bronchovakson?

agatcha źle doktorka zrobiła, nie zna Cię i nie wie, jak jest, ale widzisz, ona pewnie ma często do czynienia z nierozsądnymi karierowiczkami, ja dużo po żłobkach teraz chodzę, to mi serce pęka, jak chore dzieci matki oddają i do pracy idą:( zdrówka dla Zosi, szkoda jej i Ciebie:( bo mama zawsze cierpi, jak dziecku źle, a dajesz jej tran tak profilaktycznie?

aśku szczególnie takie kefiry czy jogurty sklepowe, dlatego ja chce robić sama, ale nadal nie kupiłam tej jogurtownicy;) czytałam, ze tylko jogurty w szkle są Ok, bo jakby w tych plastikowych były naprawdę kultury bakterii, to by plastik zżarły;) ale np. Antek nie może mleka, masła, bo ma uczulenie, a po kefirach i jogurtach nie. pewnie że mamine mleko najlepsze. gole to chyba nie, bo to takie ogólnorozwojowe zajęcia, ale piłkę kopią;) a ... mąż mówi, ze tak strzelają:) super, że mamie lepiej. widzisz, tez masz z praca podobny problem, ze nawet praca jest, ale jak to zrobić, jak jest dziecko, którego dobra nie chce się poświęcić.

limoniakiedy Ty jeszcze konferencje przygotowałaś???? gratulacje, widzę, ze praca ciekawa i różnorodna,a zaszczyty?na pewno zasłużone:) fajnie z angielskim Majki i że się tak tuli:))

Odnośnik do komentarza

Aśku - oglądałam ten program w pytaniu na śniadanie o mleku i aż mnie zdziwiło to wszystko co ten gościu opowiadał
Annaz - ładnie te leki kosztowały i oby tylko pomogły :)
3nik - napewno takie rozstania nawet na 3 godziny to ciężkie jest Ale dacie radę Fajnie jak tak Antoś ładnie się angielskiego uczy Jak ja teraz próbuję Kubę coś nauczyć to on mówi "uciekam" i nie chce woli jak go bajki uczą !
Kuba zakatarzony ale apetyt i energię ma jak zawsze I ja już uciekam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

WitamMamulki:)
miałam nie pisac ale tak mi się zaglądnęło:)
zaraz do lekarza po skierowanie a potem na dziłkę:)

    Annaz
to dobrze ,że te szmery to nic powaznego ,a miała Olisia wogóle usg serduszka? oj kupy się poprawiły robi codziennie bez płaczu pamiętasz jak było żle:/
oj tak przez 3 dni pije się tylko sok nic więcej nic!!! ale to bardzo miła kuracja jedna z wielu ja sobie ta wybrałam:) i powie ci że czuje się na niej super ten sok daje takiego kopa jakbym na jakiś dopalaczach była Oczywiście niegdy tego nie brałam:)
    3nik
oj pracy masz dużo z jednej strony dobrze bi mówisz ze kasa potrzebna z drugiej strony masz nerwa bo jak mama tak mówi :/ tu chce pilnowac tu robi ci wyrzuty to niełatwe:( dlatego ja nie chce od nikogo pomocy .
Tak moge do pracy juz wrócić ,ale co z ptychem do mojej mamy po udarze jest boję się i bym musiała go wozic daleko budzić rano bez sensu.DO pani T . tez bym mogła zajeła by się ale sama wiesz jak jest i co tez bym musiał wozić .Fakt ze roaca co 2 dni wiec 2 dni z ptychem bym była ale to i tak jest problem.No nic zobaczymy nic na siłe kasa potrzebna ale nie najważniejsza szukam kredytu może jakś okazja się trafi:)za rok pójde do pracy ptych do przedszkola. Dom się bedzie budować ważne żebyśmy sciany ,dach ,ogrzeganie mieli raszta nieważna nie muszę mieć pieknie urządzone to nie jest takie wazne:)
    Bettyy
no własnie mówił ja część wiedziałm wiec nie byłam z szokowana wiedziałm że mleko przerwklamowane jest. Ja mam ksiązkę w której dokładnie pisze co robi mleko w naszym organiżmie .dotyczy się tez to maki i słodyczy .Wiadomo zyjemy w takich czasach wszystko kusi ja lubie mleko wiec myśłe że poprostu umiar jest najlepszy bo nie unikniemy jedzenia :)
He he ptych tez woli sie uczyc ale tylko z jednej bajki :) Ogląda dżordza.potrafi na okragło jedno i to samo a do tego jak przezywa piszczy krzyczy jak opowiada co małpka tylko małpka to uzależnienie!!! inne bajki go mało interesują nudzą :)
A jakie bajki Kubuś lubi:)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewuszki.

Mąż dziś rano znów wyjechał :( Na tydzień. Mam nadzieję, ze Leo będzie ładnie spał i damy radę.

Leoś na zajęciach z dziadkiem. Niestety nie mogłam z nim pójść, bo nie mam z kim Lenki zostawić.

Nocniczek idzie nieźle, wczoraj dwie kupki. Nadal stresują go, ale coraz lepiej idzie. Tylko wstaje tak szybko, że kupka często zamiast do nocnika to na podłogę leci. Ale wszystko w swoim czasie. Ładnie woła - ostatnia wpadka przedwczoraj. Tylko trochę się zmartwiłam, bo wczoraj u teściów nic nie zrobił! Powiedzmy o 10 zrobił ostatnie siusiu w domku, a potem dopiero o 19!!! Ale miał na drzemkę założoną pieluszkę i też się nie zsiusiał - trzymał... Myślę, ze nie czuł się komfortowo siusiać z dziadkiem czy babcią... Mam nadzieję, ze się oswoi.

aśku - fajny pomysł z tą dietą - lubię takie oczyszczanie. Kiedyś regularnie robiłam sobie 1-dniowe głodówki, ale ciąża i karmienie nie sprzyjają ;) Przyjdzie na to czas.
A z tym mlekiem... Ja też myślę, ze umiar we wszystkim i różnorodność w diecie to podstawa. Ludzie od setek lat piją mleko, są kultury, które tylko tak się odżywiają (nomadowie) i też jakos żyją ;)

3nik - wiem co czujesz... Moja mama też chętnie się zajmuje Lenką i niby cieszy jak przyjeżdża, a potem jakoś nieoczekiwanie powie coś, że ciężko, że nie ma czasu, że się czuje wykorzystana... Niby trochę w żartach, ale dla mnie to trudne... Tylko teściu nigdy nie narzeka :))) Ale może to fajne rozwiązanie, zeby Antosia zostawić u znajomych tą jedną godzinkę w tygodniu? Oswajałby się z nowym otoczeniem i nowymi ludźmi... Możesz to mamie w ten sposób przedstawić, a nie, ze to dlatego, ze nie chcesz zostawiać z mamą ;)
Co do siusiania - wczoraj u teściów to myślę, ze wstrzymywał specjalnie, ze się zablokował, ale w domu chyba nie. Bo zdarza się, ze siusia po pół godzinie od wizyty w toalecie (jak np. coś wypił). On generalnie mało pije i to też nie jest dobre :/ Muszę go jakoś zachęcić do większego picia.
Super, ze Antoś lepiej sobie radzi z emocjami :) Twoje sposoby widać działają :)
Szkoda sukcesów kupkowych, nic nie ma na zawsze :/ Ale to na pewno przejściowe. Taki wiek, wiele maluchów stresuje się kupką.

annaz - super, ze u kardiologa ok. Co do włosów, to trudno doradzić, bo to może byc brak jakiejś witaminy lub minerału, ale też zaburzenia hormonalne (h. płciowe, tarczycowe), zaburzenia krążenia, stres... Możesz na próbę wziać jakiś preparat na wypadające włosy i zobaczyć, czy będzie poprawa. Jest ich dużo i w większości zawierają podobne składniki.

adria - jak tam u Was? Juleczka już lepiej? Zazwyczaj najgorsze pierwsze dni... Laura zdrowa? Jeśli Ciebie wzieło to raczej malutka nie zachoruje. A jak mąż? Biedni jesteście. Jestem tego samego zdania co aśku - odpuście sobie remont... Dajcie sobei czas na poukładanie wszystkiego i dojście do zdrowia! A mąż kiedy ma tą przepuklinę robić?

Buziaczki i miłego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...