Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Karola- przeczytałam każdą linijke, szkdoa mi psa a z rzezcami dla amlucha szybko sie uporasz choc niestety spory to wydatek na arz, wiem bo właśnie ejstem po nim

Sadza- róznie, zobaczysz ze ebdziesz wiedziała, gorsze przegrzewanie:) latem samo body wystarczy i np cienka pieluszka do przykrycia, ja skarpetek przy synku nie używałam, pajacyk fajna rzecz szczeólnie na noc, bo szybko, śpiochu ok ale rozpinane w kroku inne sa kiepskie, kaftaników, czy koszulek raczej nie polecam bo sie tylko zwijają na plecach
chyba ze latem na spacerek

a body sa genialne- pod pajacyki też jak ciut chłodnije

temperaturę dziecka sprawdza się na szyi, ręce i zimne nózki to żadna wskazówka

na począterk termometr w domu to fajna rzecz

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

U nas znów koszmarna noc - dotego mnie ucho zaczęlo boleć. Z Zochą chyba lepiej - lekarka niczego się nie dopatrzyla więc mam nadzieję, że dojszie do siebie biegusiem.
Ja padam na nos i idę zaraz do wyrka - Zośka slucha bajek Andersena i mam nadzieję, że potem się też zdrzemnie.

sadza potem sobie przejżę tę stronę.
Co do masażu brodawek - nie wiem nie próbowalam podcza sporodu, ale rzeczywiście sformulowanie jest chybotliwe.
Ja mam bodziaki z krótkim lub dlugim rękawkiem i używalam latem jako kompletny strój ze skarpetkami + ewentulanie spodenki. Potem jako bluzeczkę. Pajac (czyli dlugi rękaw + stopki) to do spania, a jak np. chlodniej to śpiochy + body.
A, pytań raczej nie ma glupich - odpowiedzi zato mogą :)

kasiawaw pokarz wózek.

Odezwę się później

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

witam mamuśki :))

Dziekuję za słowa otuchy i tak naprawdę to sama nie chcę za bardzo stąd wychodzić. a jak to wszystko się potoczy to zobaczymy. Ja i tak jestem dobrej myśli.

karola strasznie mi żal Twojej psiny, trzymam cały czas kciuki żeby już wszystko się unormowało i wrócił do zdrowia. Moj mąż ma 3 dzieci z pierwszego małżenstwa (prawie dorosłe - 17, 21 i 24 lata). Mam z nimi bardzo dobry kontakt i prawdę mówiąc od kiedy znamy się z moim mężem to jego relacje z dziećmi bardzo sie poprawiły. Wcześniej był z kobietą której nie zależało na dobrych relacjach z dziećmi i rzadko bywali odwiedzić dzieci, ktore mieszkają w górach z babcią (byłą teściową mojego męża). u niego była troche inna sytuacja, życie mu sie zawaliło jak żona oznajmiła że odchodzi od niego i dzieci (najmlodsze dziecko miało wtedy 2 latka) i poszła się bawić. Bawi się do tej pory, nie trzeźwieje nawet na jeden dzień. wyjechał wtedy do warszawy w poszukiwaniu pracy i tak już został. Ale dzieci się nie wypiera, czasami tylko szarośc dnia codziennego się wdziera w nasze życie i łapiemy sie na tym że już miesiąc nie widzieliśmy dzieciaków. Wtedy ja go za łeb i jedziemy do nich. Musze powiedzieć że mam z nimi lepszy kontakt niz sam tatuś, powiedzieli mi że popalają papierosy i mam ich "kryć" jakby co :))) 21-letni syn powiedział, że będzie pierwszym gościem jak Martusia sie urodzi, przyjedzie i będzie bujał i bawił :) chcieli brata, ale ostatecznie na siostrzyczkę też się zgodzili, raczej nie mieli wyjścia :)

Małolatka, reasumując cały mój wywód, nie jestem za tym, żeby ograniczać ojcu prawa do dziecka, całkowicie zgadzam się też żeby wychować je raczej w przekonaniu że tatus jest dobry itd, ale nie zmienia to faktu że alimenty absolutnie ci się należą. W końcu obydwoje jesteście dorośli, i Ty do końca życia będziesz znosić konsekwencje tej chwili przyjemności, tak samo on powinien się poczuć. Nikt nie każe Wam być razem, może do siebie nie pasujecie, ale od faceta też należy wymagać rozumu, powinien wiedzieć skąd się biorą dzieci i wziąć za nie później całkowitą odpowiedzialność. Ja złożyłabym sprawę do sądu, jak on chce to niech robi testy na ojcostwo, to już nie Twój problem (no chyba że nie jesteś pewna czy on jest ojcem). Ale miejmy nadzieję że opamięta się, że tylko potrzebuje trochę więcej czasu jak piszą dziewczyny. A jego obecną kobietą się nie przejmuj, z tego co rozumiem stalo się to wszystko zanim oni zaczęli być razem, i nic tak naprawdę do Ciebie nie powinna mieć.

sadza absolutnie pytanie nie było glupie. Miałam ten sam dylemat, ale stwierdziłam że jakos w trakcie naucze się co do czego się zakłada. Dobrze że poruszyłaś ten temat :)

kasiawawa, też jestem za tym zebyś pochwaliła się wózkiem jaki kupiłaś :))

babsi pierwsze pytanie lekarza na izbie przyjęć albo na obchodzie szpitalnym jest takie, czy mam skurcze i czy brzuch twardnieje. Nie lekceważ tego, idź do lekarza bo to może byc całkiem poważne przepowiedzenie porodu. A w szpitalu zawsze mają papawerynke i inne metody na podtrzymanie ciąży i w odpowiednim czasie wszystko da się załagodzić.

Odnośnik do komentarza

Gosia, fajnie ze masz taki swietny kontakt z dziecmi swojego mezczyzny. Ciesze sie tez, ze masz dobry humor i w szpitalu nie czujesz sie zle.

Ja dzisiaj jakas jestem zemczona. Przez cale przedpoludnie lezalam sobie pod kocykiem i nie mizlm sily wstawac. Okazalo sie tez, ze ten nasz zaciek (ktory juz wysechl i zostal zzaspzachlowany) wciaz jeszcze schnie bo to taka wielka dziura byla. No i dzisiaj nic nie mozna bylo robic. Wiem, ze teraz na mnie nakrzyczycei, ale nie moglam sie powstrzymac. Weszlam na drabine... z suszarka :)) no i zaczelam suszyc, chwile, doslownie 5 minut. No i rewelacja, pomaga. Zobaczymy czy skutecznie.
Poszlam na chwile do Leroy Mrlin po jakies pierdoly i kupilam m. in. nowa wycieraczke. Z kolorowymi krowami, strasznie smieszna i poprawila mi humor dzisiaj. A niby taka pierdola.

Sadza ja tez nie wiem jeszdze jak bede ubierala dziecko, le mysle, ze wyjdzie to w praniu. Mam sporo bodziakow z krotkim i dlugim rekawkiem, ale zdrugiej strony slyszlaam, ze w tym roku lato bedzie raczej zimna (m. in. przez wybuch wulkany, ktory zmienia kierunek frontow atmosferycznych... no ale zobaczymy)

Karola, kurcze tez mi sie zdarzalo wydawac fortune na zwierzaki, zarowno na psa jak i na kota. No nic, miejmy nadzieje, ze bedzie wszystko ok i psiak dojdzie do siebie. Zycze z calego serca bo wiem jak to boli patrzec na cierpienie naszych przyjaciol.

filipka, cos Wasm nie omijaja te wszystkie paskudne wirusy. Zycze duzo zdrowka, zeby tam u Was wreszcie troche spokoju bylo. Wyspij sie kobieto i odpocznij!

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

witam po szpitalnie;]

o mamusiu ilez ja czytalam chyba ze 2 godziny;]bo chcialam sie troszke zorientowac co u was slychac

ja wlasnie wrocilam do domu, okazala sie infekcja drog moczowych dostalam antybiotyk i narazie jest dobrze.ale osrazu zauwazylam poprae chociazby w czestosci i jakosci oddawania moczu- teraz ide i sie zalatwie a nie jak kiedys co 10 min latalam i tylko na "kropelce: sie konczylo;/

w szpitalu znosnie, fajne kobitki duzo porodow i dzieki temu codziennie latalam na noworodki i podgladalam jak wygladaja i mniej wiecej jak wyglada ich pielegnacja;] jednak co fachowa opieka to jakos czlowiek spokojny, tetno badaja i tak pewniej sie czulam
ale ciesze sie ze juz jestem w domu, bo bardzo jestem spiaca (prawie co noc byl jakis porod a my przyszle mamusie cierpilaysmy razem z rodzacymi);/

powiem tylko tyle, w szpitalu zrozumialam ze nie ma na co czekac i czas najwyzszy zabierac sie solidnie za wyprawke;]dlatego jak tylko znajde sile zabieram sie za kompletowanie ciuszkow, pranie, prasowanie itd bo poprostu juz sie napalilam na dzieciatko!!!;))

ps goskasos szczerze wspolczuje ze tak dlugo misisz byc w szpitalu ale moje zdanie jest takie ze w szpitalu najlepiej!! tam masz fachowa pomoc a to w tej chwili jest najwqzniejsze, a jesli chodzi o wyprawke na pewno ze wszystkim zdazysz, a ja np wiekszosc rzeczy - jak nie wszystkie - kupuje na allegro nie wychodzac z domu.takze pozdrawiam cie cieplo i zycze duzo odpoczynku;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja już po zakupach. Ile to daje radości! Tylko żeby się od tego nie uzależnić! :) Jeszcze tylko kilka body będę musiała kupić i to wszystko. No chyba, ze synuś okaże się straszny siusiumajtek albo będzie ulewał, to być może trzeba będzie coś dokupić.

sadza
- dzięki za linka, kiedyś już na tej stronie wylądowałam, ale jakoś uznałam, że za wcześnie na taką edukację i potem zapomniałam. Jeśli chodzi o ubieranie, to wcale nie jest głupie pytanie! Ja już je zadaje od dawna przy różnych okazjach młodym mamom, koleżankom i po internecie szukam :) I właśnie mamy mówią, ze body lepsze od koszulki bo przytrzymuje pieluchę i się nie zawija. I można je łączyć z pajacykiem lub śpioszkami plus ewentualnie cieplejszy kaftanik na wierzch jak jest zimno. Ale założę się, że same dojdziemy do tego co nam i dzieciaczkom pasuje najbardziej :)

karola - trzymam kciuki za pieska! Faktycznie duża ta Twoja kruszynka... Ja w sumie byłam ostatnio na usg ponad miesiąc temu, wtedy był 1 kg, więc nie wiem jak jest teraz, ale jak leżałam w szpitalu to 2800 dziewczyny miały w 37-38 tc.

filipka - ależ się Ciebie czepiły te choróbska! Mam nadzieję, że ucho już nie boli i nie będzie boleć. Trzymaj się w zdrówku i odpoczywaj.

agatcha - cieszę się, że pobyt w szpitalu nie był jednak taki zły i że Cię podleczyli. Zazdroszczę tego oglądania noworodków!

kasia - wózeczek fajniutki! Do mnie właśnie dotarło, że nie mam gdzie wózka trzymać :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

kasiawawa ale furka :)

goska leż i odpoczywaj - super masz podejście.

agatcha fajnie, że u Ciebie lepiej i Cię podkurowali - uwżaj na siebie.

natalia ja też mam nadzieję, że limit wirusów Zośka już wykorzystala :)
A takie duperele domowe to fajna rzecz - czlowiek ma wrażenie, że ma nowy mebel.
A z tą suszarką to zaszalalaś - ale ja bym już nie wlazila na nią!!!

Dobra - cobyście nie myślaly, że dzieci są święte :)
Polożylam Zochę, sluchala bajki, potem miala się zdrzemnąć. Ja myk do swojego wyrka i mam odjazdy, ale raz slyszę, że wyszla z wyrka (chciala zobaczyć czy śpię), potem zakaszlala (więc ja oczy jak 5 zl), potem zaczęla gadać bo plyta się skończyla, więc ją proszę aby się polożyla na bok i zdrzemnęla - ona, że nie chce ale poleży.
Drań się rozkaszlal, więc zwleklam się pólprzytomna - idę a ona cala rozkopana, wkurzylam się, ubralam ją, ochrzan dostala. Zal mi się dzieciaka zrobilo i poszlam jej ugotować ukochane pierogi ruskie (ostatnie 4 sztuki) i mówię, że zaraz wrócę z niespodzianką - wracam, a ona ŚPI :hahaha:
Kurczę, mam nadzieję, że takie pokrojone pierogi da się podgrzać w mikrofali, bo będzie lament. A ja chyba już nie będę spać :(

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie,
ale całe popołudnie nie zaglądałam a tu tyle naklikane:Peek a boo!:
filipka jednak córcia dała się namówić i zasnęła tak jak mama prosiła tylko z małym poślizgiem czasowym:sofunny:
Kasia wózek bardzo ładny
agatcha w takim szpitalu jak człowiek patrzy na te maluchy to wcale się nie dziwię, że już się chce tej dzidzi. Fajnie, że mogłaś podpatrzeć co i jak z maleństwami się robi z pielęgnacją.
Piszę dziś jak połamana, jakaś taka rozkojarzona jestem, ale to chyba przywilej ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

kasiawawa nie, ona nie nie śpi już chyba od 2 lat - tylko przez to katarzysko miala ciężką noc i jakaś taka byla nieprzytomna, więc się ludzialam że się zdrzemnie i mi da się kimnąć - w sumie się udalo, tylko szkoda, że ja się na sen nie zalapalam ;)

guga ciąża + ta pogoda = mega dekoncentracja - skądś to znam :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Filpka - figle, psoty i historyjki z Twoją Zosią w roli głównej za każdym razem poprawiają mi humor :36_1_21:

Kasia
- wózek - bardzo ładny!

Sadza - dzięki Tobie poznałam zalety bodziaków! Do tej pory byłam przeciwniczką (bo w sumie nie znałam ich przeznaczenia), głownym zestawem dla mnie było: kaftanik+śpiochy, a teraz dzięki opinii dziewczyn zupełnie zmieniłam zdanie - i zamierzam je używać. Nasze forum to skarbnica wiedzy :happy:

Agatcha - super, ze jesteś w domku i przede wszystkim, że odczuwasz poprawę! A Ty leżałaś na porodówce - wnioskuję to po tym, że "współcierpiałyście" z rodzącymi mamami :) ? (u nas ciężarne kładzie się na ginekologii, dopiero przed samym porodem na porodówkę)

Karola - gratulacje takiej dużej córci :) super, że wszystko w porządku! A teraz odpoczywaj na maksa - należy Ci się!

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

slim_lady haha, ja Ci powiem że to tak zabawnie 'wygląda' tylko na papierze - ja chwilami mam ochotę ją odsprzedać, ale poza tym jest OK ;)
Takie dziecko rośnie w zawrotnym tempie i już wiem co oznacza powiedzenie: 'male dziecko - maly problem, duże dziecko - duży problem' - jak to się wystroi i ma lepszy dzień w przedszkolu, czytaj dobrze bawi się z koleżankami to ucho Ci więdnie od tekstów. Nie wspomnę o drobnym fakcie, że zaczyna mówić o kolegach i się podśmiechiwać albo rumienić :hahaha: Oblęd :)

Ja padam na nos - znów wyprasowala tonę ciuchów - ale widać już dno :cherli3:

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

slimlady ja lezalam na patologii ciazy, a u nas w szpitalu jest tak ze na jednym pietrze jest patologia i porodowka tylko drzwi dzielace wiec swobodnie mozna chodzic.dlatego tez slychac porody i placzace dzieci;(

dziewczyny mam jeszcze jedno pytanko;]jakie pieluchy kupujecie waszym pociechom na sam poczatek?? mam na mysli rodzaj(jesli beda to pieluchy jednorazowe) i jaki rozmiar 0 czy 1?? ja myslalam o 1 ale widzialam ze w szpitalu kobietki kupowaly 0 a one sa podobno do 2 kg a dzieci ktore rodzily byly wieksze;/ wiec nie wiem i prosze o rade;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

wlasnie o to sa chyba huggisy i nawet dzisiaj znalazlam na allegro.
goskasos moja mama kiedys pracowala na dzieciecym i mowi ze pampersy bardzo uczulaja ponoc i ze najlepsze sa huggis. z drugiej strony jak bylam teraz w szpitalu to dziewczyny mowily ze tylko i wylacznie happy bo podobno sa dobre.

ja prawdopodobnie zdecyduje sie na huggis na poczatku kupie 1 duza albo 2 male paczki, a pozniej to nie wiem zobacze jak bedzie tolerowac. ale znajac siebie maly zapasik "2" zrobie chociaz paczke duza;)zeby byla juz w domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

filipka wlasnie szukalam jeszcze raz, to sa z happy pieluszki "0" dla wczesniakow i malych dzieci do 2 kg. ale juz zamknelam ta strone z allegro;/
wiem ze dziewczyny kupowaly je w szpitalu a dzieci mialy 2800 i 3100 g. ale ja chyba tez zdecyduje sie na 1 huggis i zobaczymy jak sie przyjma;)
tylko sie zastanawaim czy kupic 2 paczke /928 szt) i reszte "2" czy moze ze 2 paczki "1".
a na allegro znalazlam sprzedawce ktory ma i 1 i 2 wiec moze od niego Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamuśki!

Ja do szpitala miałam małe opakowanie '1' pampersa, ale używałyśmy tych szpitalnych i były one w roz. '2'
Co do marki, to też najbardziej spasowały nam pampersy, bo są bardzo mięciutkie... a u nas szło tych pieluch, że końca nie było widać hehe... dochodziło do 15 szt. na dobę! Co karmienie to kupa itd...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-45936.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-43860.png

http://s10.suwaczek.com/20020430040114.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki, witam w ponure sobotnie przedpoludnie.
Moj maz pojechal wlasnie na zakupy a ja probuje sie jakos dobudzic. Szkoda, ze nie moge pica kawki.
No w kazdym razie wczoraj zamowilismy w koncu wozek. Bardzo sie z tego ciesze, bo juz kolejna "duza" sprawa z glowy".
Pozniej pojechalam z mama ogladac lodowki do niej do domu. No i przez przypadek weszlysmy do sklepu 5-10-15.
mama zaczela wybierac bodziaki i pajace. Tlumaczylam jej, ze mamy juz tyle tego, ze i tak bede musiala selekcjonowac. Ale ona sie uparla i powiedziala, ze nie wyobraza sobie, ze dziecko bedzie podczas wyjscia ze szpitala nie bedzie mialo swoich nowiutkich ubranek. Ech... No coz, skoro chciala wydac pieniadze, to ok, ale dla mnie to na prawde zbedne. Tyle juz tego mamy. No i powiem, ze ona jest akurat ostatnia osoba, po ktorej moglabym sie tego spodziewac. To ona jest taka mega oszczedna, ja zawsze jak bylam mala nosilam ubranka po kims. A teraz... taka odmiana. Jedyne z czego sie ciesze to taki kocyk-pled bawelniany, ktory moze posluzyc wlasnie za cienka kolderke, albo podklad. Takie rzeczy na pewno zawsze sie przydadza.
A dzisiaj czeka mnie segregowanie dwoch wielkich toreb ciuchow ktore dostalam po synku kuzynki. Sa tam co prawda duzo wieksze rzeczy, ale samo ogladanie i tak sprawia wiele frajdy.

No nic, chyba dzisiaj wszystkie bedziemy zmagac sie z ta deszczowa pogoda. No trudno.

W kazdym razie milego dnia!!

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

Natalia - coś wiem na temat tego deszczu.... Miałam zamiar wyjść na malutkie zakupy, ale nie wiem czy się zmobilizuję :) A nadmiarem ciuszków się nie przejmuj, tym bardziej, że ich nie kupowałaś - mama na pewno miała frajdę, a Ty będziesz rzadziej musiała pranie wstawiać :) A poza tym zawsze jak maluch wyrośnie, to możesz odsprzedać, to bardzo chodliwy towar. No chyba, że planujesz kolejnego maluszka :)

A ja się - jak widzę - wyłamię z tymi pieluszkami. Bo mam ambitny plan... pieluszek wielorazowych. Mam fioła na punkcie ekologii i materiałów przyjaznych dziecku i chcę kupić gotowe pieluszki wielorazowe, takie od urodzenia do nocnika, wykonane z przyjaznych materiałów - organiczna bawełna, bambus itd... Do szpitala też kupię jednorazówki, ale ekologiczne i potem będę sukcesywnie przechodzić na wielorazowe. Nie wiem jak się to sprawdzi, mam nadzieję, że dodatkowe pranie mnie nie wykończy :) Ale bardzo mi na tym zależy. Tym bardziej, że będziemy mieli chłopca i nie chcę mu jąderek przegrzewać :) Poza tym źle się czuję z myślą, że miałabym wyprodukować tyle trudno rozkładalnych śmieci...

Dla ciekawych - przykład takiej pieluszki: {Bumgenius} Pieluszka All-In-One Organiczna Onesize jasny róş | PIELUSZKI WIELORAZOWE | Pieluszki All-in-One | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Ekologiczne - Organiczna Bawełna

A ja oglądałam sobie wczoraj filmiki z tego linku od sadzy i zainspirowana pierwszym odcinkiem powiedziałam mężowi o tym rysowaniu na brzuchu. Bardzo szybko podchwycił pomysł i zamalował mi cały brzuszek. Bardzo to było zabawne i synkowi też się chyba podobało, bo dzielnie tatusiowi "przeszkadzał" kopniaczkami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...