Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

aśku - he, he - ja tam jadę odpocząć :) Mąż na pewno przez całe lato będzie dużo pracował. To najgorętszy sezon w tej branży, więc jedziemy by mieć troszkę czasu dla siebie nawzajem :)
A co do tej metody z biorezonansem, to u mnie brat i mama korzystali. Diagnoza trafna, ale z tym odczulaniem, to chyba nie bardzo poszło... Wiem, że chodzili też na tradycyjne odczulanie. Alergię mają niestety nadal :( Ale może u Ciebie zadziała?
Humorkowi się nie daj! Wiosna idzie :)

annaz - ja laptopa chowam już od dłuższego czasu. I muszę powiedzieć, ze Leosia odzwyczaiłam :) Teraz nawet jak na wierzchu leży to nie ma wielkiego ciśnienia na oglądanie. Ale ja mu zupełnie przestałam puszczać cokolwiek. Mąż tylko czasem, ale bardzo rzadko. Teraz tylko te bity robimy.
Współczuję sytuacji z mężem. Ech, takie rzeczy ciagną się i ciągną...

3nik - super, że Antosiowi tak szybko przeszło :) Więc jednak nie tak źle z tą odpornością :) Mam nadzieję, że i humorek się poprawił. U nas dziś pierwszy dzień od jakiegoś czasu bez histerii popołudniowych.
To dobrze, że coś bierzesz :) Diohespan też ok, podobny do detralexu. Ale ja też wolę naturalne :)
Dziękuję za zaproszenie :) Nie chciałam nawet pytać - pewnie z 3 mies. Lenką, to będziemy siać wokół siebie sporo chaosu ;)
Leosiowi spodobało się dodawanie. Może dlatego, że rozkładam karty na podłodze i dodajemy skacząc przez nie ;) Za to niezbyt chętnie ogląda te zestawy z samymi liczbami. Też muszę jakiś sposób wymyśleć ;)

adria - śliczne fotki :) W końcu widać psią buźkę :))) Jak samopoczucie dzisiaj?

A jeszcze chciałam pochwalić Leo. Mamy taką układankę ze zwierzątkami, drewnianą. To aż 10 zwierzątek. Ostatnio Leo ją wypatrzył po długim okresie leżenia w szufladzie ;) - schowałam bo się bardzo irytował, ze nie potrafi dopasować zwierzątek (choć wiedział, ze wkłada w odp. dziurkę). Leoś powyjmował wszystkie zwierzątka po czym - jedno po drugim, bez większego zastanowienia, powkładał z powrotem :))) A mi tylko szczęka opadła :)

Dobrej nocki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Mamaola wiem ,ze jedziesz by odpocząć:) ja tak nie mam jak gdzieś jade to potem po wyjezdzie musze dopiero odpocząć .Dlatego podziwiam ,że z maluchami jedziecie jednak podróż jest meczaca przynajmniej dla mnie bardzo.
Oj wiem ja tam w cuda nie wierze i mama małą nadzieje na pozbycie alergi u ptycha.Tyle ,ze faktycznie diagoza trafna u mnie wiec u ptycha zobacze na co on uczulony.
oj cięzko z tym humorkiem własnie idzie wiosna ,a my nic nie mamy.Mielismy nadzieje że zaczniemy budować a tu wychodzi ze chyba nic z tego. Architekt załatwia załatwia i :/ juz mamy dosyc czekania:(
Nie dziwie sie Leosiowi ze woli skakać niż liczyć :) ale zawsze cos tam zapamieta.

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas dobrze, wczoraj mialam ciut gorszy dzien i nie odpuscilam mezowi knyszy, o 18-ej wzial Jule i pojechali po knysze :)))) A dzis mam apetyt na lososia :)

mamaola, 3nik Dziewczyny dziekuje za bity, ja Wam przesle linka z misiami Haribo, Jula to uwielbia. Niektore zadania sa trudne, ale niektore super.

akademia misia Haribo - ćwiczenia dla najmłodszych dzieci - suri80 - Chomikuj.pl

pierwszy i drugi w pdf.

annaz pytalas o relacje Julii i Sary, otoz zakup tego psiaka to strzal w 10. Jula wszystko robi z Sarą. Dzis nawet jak plakala to poszla sie do niej przytulic. No i ma swoje obowiazki, karmienie, spacery, nawet uczy ją aportowac i mowi; Jaja apo, czyt. Sara aport. Fajnie, ze lepiej sie czujecie. No i slodko z modlitwa, u nas jak Julia sie modli wieczorem, to tak sie klania w podziekowaniu za dany dzien, ze az noskiem w kolana uderza i co najslodsze to zawsze dziekuje za dzidzie.

mamaola dzieki, samopoczucie nawet niezle, wczoraj mialam jakis dziwne bole brzucha, ale minelo. A Ty dzis sama spedzasz dzien ? Leo u dziadkow? Tak sobie przypomnialam co do Waszego wyjazdu, bo pisalas, ze boisz sie drogi w aucie, mysle, ze bedzie dobrze. Jak my wtedy jechalismy nad morze to Jula zasnela w domu i obudzila sie po 6 godzinach, 15 minut drogi od kwatery, a miala 3 miesiace :) Super z ukladanka i klockami, Leo to juz tak myslalam, chyba konstruktorem jakims bedzie. Ola a slyszalas o pyłku kwiatowym ? Moja ciocia mi go polecila do picia, ale jakos nie wiem, niby sam pozytyw, ale wole zapytac.

aśku dobrze,ze zrobilas testy, a jaka Ty wode pijesz ?? Mineralke ? U nas tez woda okropna i taki kamien w czajniku, ze ciagle musze odkamieniac. Co do aparatu to zdjecia nieprzerabiane, naturalne :)) Maz zadowolony, a teraz jeszcze chce kupic trzeci obiektyw, bo ma w maju 2 komunie i slub i niby jest mu niezbedny.

A ja od rana na telefonie wisialam i melise pije, moja siostrzenica wczoraj w nocy trafila do szpitala, ma czesciowy paraliz twarzy, nie wiadomo konkretnie co to, chyba zapalenie nerwow. Robia badania. Tak sie martwie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!u nas jakoś tam leci tylko nocki słabiutkie..ale chyba dlatego ze Olinka nie sika w nocy w pampka i chce jej sie siusiu kręci sie a rano jak siada na nocniczek nasiusia pół nocnika.Niestety nadal w nocy je mleko nieduzo ale jednak..martwi mnie to ale w dzien je tak mało ze nie mam serca nie dac..moze już niedługo to się skończy?

Mamaola fajna metoda z dodawaniem skakanie, widzisz Leoś co raz pokazuje nowe umiejętności zuch chłopak a jak nocki Leo śpi z mężem?

Aśku nie wiem czy u mnie robię takie testy spróbowałabym z moją panna, u nas ciągle jakieś suche plamy na ciele teraz idzie wiosna boję się pylenia

Adria no to super ze Julka tak zaprzyjaźniła się z Sarą i tak wciągnęła w obowiązki, a to dziękowanie za dzidzię urocze.Mama nadzieję ze z siostrzenicą będzie dobrze a to ta, która przyjeżdza do Was?i proszę nie denerwuj sie bardzo choć wiem że w takich chwilach to trudne.

3nik doszedł do Ciebie mój adres? tez chciałam te bity...jak Antoś?

LiMonia jak tam u Was?jak Majcia?

Blum no nie gzdieś ty znikła?pewnie nie masz czasu bo przeprowadzka w toku?

Kurcze ta pogoda do niczego, u mnie wieje i ponuro bleee

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

    Adria
mineralna tez piję:) ale ja jestem uczulona na mycie sie w wodzie nie picie:) na szczęscie.Jak mocze reke w wodzie to mnie swędzi i robią się rany. Wiem woda jest u nas tez twardz ja używam filtr anny i w czajniku m juz się nie robi kamień.
Fajny macie ten aparat bo robi takie bardziej kolorowe zdjecia niż moje takie bardziej pokolorowane:)
    Annaz
dlaczego sie boisz wiosny Olisia jest uczulona na pyłki? ptych jest na wiosne i na jesień dlatego juz lekarz kazała w lutym zaczac brac leki przeciwalergiczne i będzie ok
    Mamaola
a fajnie ze nareszcie zdrowi jesteście troche to trwało:( oby nie szybko nadeszła choroba teraz nasza kolej.
A co do zabawek to zauważyłam ,ze dzieci do niektórych zabawek muszą dojrzeć nie potrafią ,a po jakimś czasie sie da i juz potrafią:)

===pożale sie bo tak mi zle:) zadzwoniłam do architekta i ma jutro wpaśc i pogadamy na czym stoimy ,ale marnie to widzę tak żałuję ze mnie obdarzono tą paskudną działką:(
przykre ,ze się ma i nie mozna sie cieszyć:/

Odnośnik do komentarza

Witajcie

U nas jak zwykle masowy brak czasu :| W weekend miałam zjazdy na terapii ped. Kurcze,już zapomniałam jak to jest siedzieć przez 8 godzin i słuchać :( Nie mogłam wysiedzieć,tylko z nogi na nogę przebierałam ... Maja mnie odzwyczaiła od tak długich posiedzeń :|
Tym bardziej,że mój mąż właśnie jechał po nowe autko :) I już Wam się chwalę,że je właśnie zakupił :) Na dodatek był to zakup w którym miałam swój udział :) bo razem je wyszukaliśmy :) Mamy teraz dwie hondki, moją (starą ale jarą) czerwoną civic i granatowy metalik CRV jeepka :) Jak tylko wróciłam z kursu od razu wskoczyłam i pojechałam na małą przejażdżkę - miodzioooo :)))

Dziękuję Wam za wypowiedzi o pieczarkach,ja w końcu nie podałam ich Mai,myślę,że jeszcze przyjdzie na to czas :)

A nasza córcia niestety chora :( Kaszle-dość ostro,katarek już jej zgęstniał,ogólnie brak apetytu,marudzi,gryzie co popadnie,paluszki trzymam non stop w buzi (żabkę też). W sumie wciąz się zastanawiam,czy to przeziębienie,czy reakcja na wyrzynającą się "5" :(
.... a może idzie jej kolejna,bo jakiś miesiąc temu też paluszki pchała do buzi (wtedy zapewne przebijała jej się ta aktualna "5") Najgorsze,że nie da sobie spojrzeć do buzi :( Kaszle dość mocno,dajemy jej syrop p/kaszlowy,witaminy,wapno,ale jak widzi łyżeczkę to ucieka. Najgorsze,że z noska też nie chce sobie dać nic odciągnąć katarku :( Wczoraj,jak ją nasmarowałam pulmeksem to taki miała napad kaszlu,że az biedna sie połakała i w tym amoku tulił się na zmianę do mnie i do męża :( Tak mi jej było żal... człowiek odebrałby wszystkie bóle na siebie,byleby dziecko tylko sie nie męczyło!!!.... Ja i tak ją podziwiem,bo w tym wszystkim potrafi się śmiać i zabawić,gorzej z apetytem. Nie bardzo chce jeść,tylko podziubie jak wróbelek... ehhh....

Z rzeczy weselszych Maja jak widzi szczotke do zębów to woła: "ściotka,pasia" - to odpowiedź na to że z mężem jej śpiewamy przy myciu ząbków piosenkę "szczotka,pasta,kubek,ciepła woda... " A pare dni temu,jak z nami spała,to momentalnie z mężem się obudziliśmy,gdy usłyszeliśmy "Baśka" w bezbłędnym wykonaniu naszej córci :) Dopiero potem doszliśmy do tego,że usłyszała to w reklamie banku,gdzie wiewiórki krzyczą do siebie he he :)
Ściąganie i zakładanie spodni Maja już opanowała,ale teraz chwali się wszystkim ściąganiem i zakłądaniem skarpetek -hehe Czasem jak się zapędzi,to body z długim rękawek zakłąda na nóżki :]
Z dziwnych pomysłów to mamy np. dostawianie krzesełka do drzwi,by wyciągnąc sobie z zamka klucz od klamki-sama na to wpadła:] Albo-co mnie przeraża-stoi na łóżku i nagle leci do tyłu na plecy (jak kłoda) i zadowolona upada.... W międzyczasie podskakuje w górę krzycząc "Julia,Julia" -wspominajac spotkanie z Juleńką :)
Wczoraj z kolei przystawiła sobie niewysokie pudełko i weszła na nie trzymając sie bramki,bylismy obok i kazaliśmy sie jej trzymać mocno drążka. Trzymała się,aż w pewnym momencie odwróciła sie do nas,porywczo puściła się drążka krzycząć "ła!" z wielkim uśmiechem na twarzy=nie wiedzieliśmy gdzie ukryć śmiech przed nią,bo przecież należało skarcić takie zachowanie,co też zrobiliśmy he he. Sama się zastanawiam skąd u 20 miesięcznego dziecka w głowie pojawiają się takie pomysły-szok!!!
A ostatnio sobie wymyśliła i woła w kółko " ciaka-paka" i za nic nie możemy jej rozszyfrować,ale widac sprawi jej to wiele frajdy,więc cieszymy się razem z nią :)
A nasze dziecko już nie woła na siebie "Maja" teraz liczy się tylko "Majka" ;]
A dziś rano nasze słonko budziło mnie całusami,śpię i czuję malutkie,złożone usteczka na moich -słodkie i niezapomniane!!! Mogłaby trwać i trwać ta chwila! Potem mąz opowiadał,że chodziła i pokazywała paluszkiem na usta mówiąc "tata,ciii,mama aaa"
Jak patrzę na naszą kruszynkę jak się pięknie rozwija,jak mówi to jestem pełna zachwytu. Mogłabym godzinami słuchać jak rozmawia w swoim języku opowiadając np usłyszaną przed chwilą od tatusia bajkę (własnie,to też jej nowe słówko) :) albo rozmawiając przez wymyślony telefon :)
Tak bardzo ją kocham!!!

Adria Co do butów,to Maja jeszcze mieści się w jesienne więc nie doradzę nic konkretnego. Julcia widzę już pomysłami na obiad sypie-brawo. Też by mi się przydał taki pomocnik,bo ostatnio aż wstyd się przyznać,ale gotuję najprostsze obiady i to najlepiej na 2 dni ;/ O Laura-ślicznie :) no ale myślcie,myślcie nad drugim imieniem. Mi tez tato wróżył,potem ja sama sobie-tylko w moim przypadku trochę się gubię co liczyć a co nie...
Tak,teraz miałam zjazd w Opolu-kurcze,ostatnio siedziałam tak na wykładach 4 lata temu ;/ Normalnie nie mogłam wysiedzieć,zajęcia były od 9-17tej sobota i niedziela-chyba musze przywyknąć. Co do zjazdów to jeszcze nie mamy ustalone konkretnie jeszcze daty bo były 2 propozycje. Na pewno kolejny zjazd mamy 31III i 1 IV ,zresztą jeszcze się zgadamy.
Z mamą teraz jeszcze lepiej,dziękuję :))) Ona sama jest w szoku,że masaże aż tak pomogły :) Tak się cieszę,bo wcześniejsze zabiegi w przychodni przynosiły znikome skutki.
O fasolka,Maja też zajada,ale bez bułki :) Czyli ze spaniem macie podobnie :] Ja to mam ważenie,że Maja chyba jednak przeżywa te ząbki,przez co częściej śpi z nami,bo ostatnio to jak śpi w łóżeczku to jest święto :|
Słodko Julia wyszła na zdjęciu z Sarą :) pewnie będą nieodłącznymi kompankami :))
Ściągam juz misie haribo,w wolnej chwili pooglądamy z Mają :)
Oj,jak siostrzenica?? Moja ciocia miała zapalenie nerwu twarzowego w zeszłym roku. Była osłabiona i owiało ją. Jej brat robił jej masaże,dodatkowo ćwiczenia prze lustrem i wyszła z tego,wprawdze troszke to trwało,ale wszystko wróciło do normy. Mam nadzieję,że u siostrzenicy też wszystko będzie w porządku-dużo wytrwałości i siły wewnętrznej życzymy dla Niej!!

Agatcha Szkoda komputera,no i wydatki :( ... 3 dni po gwarancji :o -ale pech :(
O Zosia będzie pływać super :)

3nik Bardzo przyjemny w słuchaniu jest ten Jamie Woon,chętnie sobie posłucham jeszcze -dzięki :)
Już sobie wyobrażam odważnie nurkującego Antka,zastanawiam się tylko czy Ty już jesteś spokojna jak na synka patrzysz? Dobrze,że katarek tylko chwilowy u Antosia!
Oj,pięknie z "kocham"- bezcenne sa takie chwile!! Majka też fikołka ostatnio zaliczyła he he :]
Byłaś na tych badaniach?? I jak wyniki?? A te leki Ci pomagają??

Mamaola
Jak Twoje zdrówko?? Jak gardło?? Dobrze,że Leoś zdrowy i jak pięknie kolorami wieże buduje :) Ale pomysłowy!! I układa zwierzątka :) widać układanka musiała troszkę poczekać :) Maja próbuje trochę układać,ale po drugim elemencie naszego motylka ,zabiera ulubione elementy i ucieka :|
O,żelazo dalej bierzesz :( ja też jak już zaczęłam brać,to brałam do końca ciąży :/ 10 kg he he ,chyba bardzo regularnie Ci się rozłożyły :) A jak to się mówi,kochanego ciałka nigdy dość-szczególnie w stanie błogosławionym :)
A Twoja cukrzyca wcale się nie odezwała?? Mi mówiona,że przy drugiej ciązy na pewno znów się ujawni-widać to chyba nie jest reguła :) - na szczęście :)
O,fajnie z szafą :) My własnie czekamy na projekt,bo nie możemy się zdecydować co do koloru ozdobnego szkła :|
O Majorka-cudnie!!!Podziwiam Cię!! Ale fajnie,że pojedziecie z rodzicami,na pewno Leoś będzie miał frajdę,a Ty dodatkowa pomoc :))

Anazz Oj współczuję Ci,biedna Olinka. Maja też jak widzi łyżeczkę to kręci głową i nie chce pić syropku,a ze strzykawki nie chce pić i wypluwa :( Może nasze dziewczynki tak znoszą ząbki,jeszcze niedawno się dziwiłam,że u Was idą"5" a dziś sama to przechodzę... ehhh Oby szybko wyszły!!
O,Olisia się modli :) Maja też chce żeby jej pomagać,ale nie klęka jeszcze przy tym ;] Tak,zaczełam kurs-jakoś daję radę ;/ Pieczarek nie dałam w końcu-jeszcze poczekamy. A górna "5" wyszła jakieś 3 tyg temu,teraz albo się dalej wyrzyna,albo idzie nastepna :( Paluszki non stop w buzi,gryzaki w użyciu i markotny płaczek :(
Pięknie Olisia sika do nocniczka!!! My mamy niestety przestój.
Trzymaj się ciepltko,po czarnuch chmurach zawsze przychodzi słońce!!

Aśku Testy robiłaś,to kiedy odczulanie zaczynasz?? Myślisz,że Ptyś też może tak mieć?? A jak to się u Ciebie objawiało?? Ja też mam "ranki" na rękach jak coś myję,ale dokładnie nie wiem od czego :( Najpierw robią mi się swędzące bąble,potem pękają i skóra mi się wysusza i pęka :( Leczę się już od 5 lat ale tylko objawowo maścią sterydową i zastanawiam się co z tym zrobić :(
A co za kłopoty z ziemią?? :(
Tak,he he,kurs spawacza to to nie jest,ale niestety nie gwarantuje mi pracy od września :( ... najgorsze,że ja z tą gwarancją to tak mam odkąd skończyłam studia :( Praca jak juz jest to maksymalnie na rok :( albo wcale :(

Blumchen Co u Was słychać?? Pakujecie się już??

Ok,zmykam. Miłego piątku,dobranoc!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

hejka:)
oj nareszcie słońce:)
Ptychol sobie je i oglada ulubiona bajke o małpce ,skacze jak wariat jak ja widzi a wczoraj to juz nawet był smutny jak sie skaczyła...oj Zaczyna się :)

    Limonia
o to masz to co ja to sie zwie egzemą:/ robi sie po wodzie to znaczy ze tez raczej jesteś uczulona na chlor w wodzie.
Ja tez tylko ta maścią jest ok do póki nie zamocze w wodzie ręki, bo ty tez pewnie masz prawą.Ja to musze myć tylko w rekawiczkach zdarza się że zamocze i po 1 razie jeszcze nic mnie nie swiędzi ale po 3 cim to juz swedziawka i lece po krem:/
odczulanie we wtorek mam no zobaczymy nie wierze ze sie wylecze ale... chciałabym bardziej ptycha wyleczyć ,ale to to juz większy problem :( ale zobaczymy
Aj coś z kanaliza robia problemy i sie ciągnie ://// dziś przychodzi pogadać ale co mi z tego jak nie mamy jeszcze pozwolenia a wiosna idzie mozna by było juz zaczać . Nie wiem czy jak to potrwa jeszcze rok bo w zimie się nie pobuduje to juz nie bedziemy chcieć robić nic, mąz juz nie ma cierpliwości mówi że stary i kiedy sie cieszyć na starośc .ach

To ty nie śpisz w nicy :) no fajk czasu nie masz ale żeby tak w nocy :)
poczekaj wiem cierpliwośc się kończy ale musi przyjśc czas że przyda sie kurs .Oj fakt 8 godzin teraz to masakra :) przy maluchach to sie przyzwyczaiłyśmy ze się jest w ruchu:)
A Maja to gigantka kombinuje jak chłopak wspinaczki jej w glowie:)
Tylko Biedulka ma kaszel i może żabki tez ja moga meczyć:( my czekamy nie chce wyjśc ta górna 3ka ,no oby Maji szybko kaszelek minął!! a z tą Baśką" to dobre he he
ptych to sie budzi w nocy i mówi mi akuku he he:)smieszne sa dzieci:)
Byłam u kolezanki miąła rózne rzeczy do wspinania to ptych na pustaki na deski sie pchał.
słodziaki te nasze pomysłowe dzieci:) tez uwielbiam buzi :) przy czym ptych zawsze mówi buziiiiiiii wykręca głowe do tyłu :)
He he ale Ci napisałam to za kare że Ty tyle piszesz;))) he he

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
huhu, u nas przeprowadzka pelna para, ogolnie siedzimy juz na kartonach.... masakra. W poniedzialek odbieramy klucze :-))) i moj maz wjezdza z remontem. Kupilismy wczoraj panele do Okty i Mani na podloge. Poza tym caly zeszly tydzien robilam , bo dziewuchy sie pochorowaly i musialam "pare" domkow wiecej posprzatac. W tym tygodniu pracowalam tylko 3 dni. Od przyszlego umowilam sie z szefowa , ze ze wzgledu na przeprowadzke tylko 2 dni. I tak mam pare nadgodzin wiec spoko.
Annaz - dziekuje Ci za przywolanie :-))))) Widze , ze troszke problemow.... Ale wierz w to , ze kiedys zaswici slonce, szukaj pozytywow!!!! Super masz z nocnikiem, moja odmawia zdecydowanie, az sie boje ze bedzie siurac do 3 roku zycia w pampersa....
LiMonia - kurcze Ty "nocny Marku" ... podziwiam. Ja juz bym umarla jakbym spala tyle co Ty. Zycze Maji zdoweczka!!! Silna dziewucha to i szybko jej przejdzie!! A z tym skakaniem to mozemy sobie reke podac.... specjalnie dla Ciebie jeden z filmikow.... to jest jeszcze "delikatny" wyczyn mojego dziecka, bo byla u babci i czuje troche raspakt, w domu z nami chalpe roznosi, tak jak i Twoja cora :-)))
Video040.mp4 - YouTube
Adria - gratuluje Ci wkroczenia w kolejny trymestr ciazy, teraz to juz tylko do przodu :-)) Zdjecia Julii jak zwykle przepiekne. Nie wiem czy nie za pozno, ale czytalam , ze pytalas o butki dla Julii , ja teraz kupilam jej sportowe Nike ,ale jak tylko pojade do PL na pewno kupie z firmy Emel, juz miala takie jak sie uczyla chodzic i do chrztu, nie sa drastycznie drogie a sa mieciutkie i ze skorki, polecam. Oczywiscie maja certyfikaty. A zreszta , tu masz stronke : Emel - buty dla dzieci. Najlepsze obuwie dziecięce: roczki, komunijne, balerinki, sportowe
Mamaola - zazdroszcze wyjazdu na Majorke, kurcze, jak odkad wyjechalam do DE to kazde jedno wolne jade do PL :-))) A na inne wojaze zawsze braknie albo wolnego albo kasy :-))) Jak tam Twoje gardeko??? Jak tak patrze na Twoj suwaczek to juz nieduzo Ci zostalo :-)))
Asku - czemu takie klopoty???? Co z ta ziemia??? Uczy do gory, wiosna idzie , pewnie i budowa ruszy, bedzie dobrze, zobaczysz.
3nik - jak sie czujesz??? Fajnie z tym angielskim. Moja Mania uczy sie niemickiego chcac czy nie.... Ale pamietam jak Okta byla mala, chyba miala 3 lata to chodzilam z nia na Hellen Doron, czy jakos tak...
Agatcha - super pomysl z basenem da Zosi, na pewno badziecie mieli wiele frajdy :-)))

Przepraszam, jesli Was troche zaniedbam znowu, ale wiecie zycie na kartonach nie jest zbytnio przyjemne :-))

.... no i tak na koniec, Mania.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja wczoraj niby dzień wolny, a wzięłam się za sprzątanie i chyba się przeciążyłam, bo dziś bardzo mnie spojenie boli. Z gardłem powoluteńku, z każdym dniem lepiej. Mam nadzieję, że dojdę wkrótce do pełnego zdrowia, bo to już 3 tygodnie :/

Leoś łapie kolejne słówka - wczoraj dołączył banan :) No i "moja mama" ma już swoje wersje dla taty, dziadka i babci :) Ku uciesze zainteresowanych ;) Poza tym na tapecie u nas ostatnio piłki, piłeczki... I breakdance na podlodze ;)

limonia - no mi też mówiono, że ryzyko cukrzycy w drugiej ciąży jeszcze większe niż w pierwszej i że rzadko się zdarza, by się w drugiej nie pojawiła, skoro była w pierwszej. Ja tak sobie myślę, ze to zasługa dwóch, a może i trzech czynników - długiego karmienia piersią (zmniejsza ryzyko pojawienia się chorób metabolicznych, głównie cukrzycy), jogi (reguluje gospodarkę hormonalną) i ruchu - w pierwszej ciaży dużo leżałam, w tej nie mam szans ;) Leo już o to dba :) Cieszy mnie to bardzo, bo wiem, że cieżko byłoby trzymać reżim dietowy przy Leosiu. No ale czeka mnie w przyszłym tygodniu jeszcze jedno obciażenie dla pewności. To już będzie 30 tydzień. Oby test jak poprzednie wyszedł ujemnie!
Gratuluje autka :) Widzę, ze z Ciebie zapalony kierowca :)
Maja się pięknie rozwija i nie dziwię Ci się, ze jesteś dumna :) Ja pękam z dumy przy każdym nowym słowie, każdej nowej czynności.
A długo ten kurs będzie trwał?
No i zdrówka dla Mai - oby to tylko ząbki. Niestety łatwo o infekcje przy ząbkowaniu. Ja się tych piątek boję, że będą wychodzić w najtrudniejszym dla nas czasie - końcówka ciaży lub jak się Lenka urodzi :/ A czwórki Leosiowi szły parę miesięcy :/ To był trudny czas... Oby Maja sobie z ząbkami szybko poradziła.

aśku - współczuję kłopotów z ziemią. Ja dlatego nie zdecydowałam się na zakup działki. Mam nadzieję, że jednak szybko się z tym uporacie i jeszcze tego roku będzie można coś zacząć. A Twój mąż niech nie przesadza z tą starością ;) Cierpliwości Wam życzę!

annaz - tak, już od ponad tygodnia śpią razem. Dla mnie to wielka ulga. Ja sobie czasem myślę, że Leo to tak kiepsko będzie spał całe życie... Choć przecież wiem, że to kiedyś minie, u Was też. Cierpliwości :)

adria - i jak siostrzenica? Mój tato kiedyś też miał porażenie nerwu twarzowego. Nie ma po tym teraz śladu. Mam nadzieję, ze i u Twojej siostrzenicy tak będzie.
Co do pyłku, to nie mam pewności, czy można go w ciaży stosować?
A jak z jedzeniem Julci? Dalej widać efekty?

3nik - a Ty sie gdzie podziewasz? Jak tam wyniki badań?

blumchen - o! fajnie, ze sie odzywasz. Ja to myślałam, ze nas odwiedzisz dopiero po przeprowadzce :) A Marysia nie wariuje tylko pieknie pracuje nad swoim ciałem :) A sprawna jest! Super :)
A nie możesz się z rodzicami umówić na wspólny wyjazd na wycieczkę? Miałabyś i ich i super wakacje :)

Miłego dnia, u nas dziś ciepło i słonecznie. Po obiadku pójdę z Leo na spacerek. Przed drzemką był z dziadkiem 2h.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej

Dziewczyny dzis chce mi sie, az wszystko. Rano mialam troszke kryzys, ale po rozmowie z 3nik jestem pelna optymizmu, ona to umie czlowiekowi przemowic do rozsadku :)) No i taka piekna pogoda. Na termometrze u nas 18,8 stopnia.
Jula dzis obudzila sie o 5. Masakra. Ale wytrzymala tylko do 8 i zasnela, byla dosc marudna. Pospala 2 godzinki, wstala, zdjadla dwie kanapki z dzemem i serkiem wiejskim i poszlysmy na dwor. Maz wrocil o 11 z pracy, zjedlismy sniadanko na dworze, Jula z Sarką szalaly 2 godziny, a my siedzielismy sobie i upajalismy sie sloneczkiem. Cudownie :))

Wczoraj posiedzialam troszke na allegro, licytowalam ciuszki dla Julci i wygralam 4 licytacje. Super. Dzis licytuje kurtki. Zamowilam tez Julci pileczki platikowe do basenu. No i licytuje 3 metrowa zjezdzalnie, trzymajcie kciuki, bo bardzo mi zalezy na niej. Maz robi dla Julci domek z drewna na dwor i ta zjezdzalnia by byla idealna.

Jutro jade z Julcia do mamy, bo w szkole o 11 bedzie nauka robienia pisanek i palm dla dzieci. Mysle, ze Julci bedzie sie podobac.

LiMonia ale fajnie, ze napisalas :) tesknie za Twoimi postami :) Uwielbiam czytac o malym skoczku-Majeczce :))) Super, ze mamie pomogly masaze, mozesz otworzyc prywatna praktyke :)) Ja tez bede w szkole 31.03 i 01.04 wiec mam nadzieje, ze uda nam sie spotkac na kawce :))) Licze na to !!! No i gratulacje wielkie z powodu zakupu autka !!!!!! Alez to pewnie cieszy !!! Zdroweczka dla Majeczki, oby to tylko bylo przez zabki, a nie nic powaznego.

aśku Kochana ja wierze, ze z domkiem Wam sie uda. Musisz myslec pozytywnie i dzialac, wtedy efekty beda !!! Wiesz...dla Ptysia. A to o mycie w wodzie chodzi, a ja myslalam, ze o picie. Mam nadzieje, ze bedzie ok.

blumchen nie znikaj na tak dlugo. Wierze, ze ciezko jest zyc na kartonach, ale szybko zapewne sie uporacie z tym i bedziecie sie cieszyc mieszkaniem i odpoczynkiem. Fajne te buciki, a w jakich sklepach w PL mozna je kupic? Sliczne zdjecia Mani, ubierasz ją w szare kolorki, a tak promiennie wyglada. Widac, ze wiosna idzie. Slodziutko tez wyglada w czapeczce :))

mamaola z siostrzenica niestety gorzej, w niedziele do niej jade. Dzis ma o wiele gorzej wykrzywiona buzke, az lekarz zastanawia sie nad powodem, bo przeciez 9 zastrzykow ma za soba i 3 dni rehabilitacji z logopeda. No i ciutke gorzej mowi. Tak bardzo sie martwie o nią. Kochana ja myslalam, ze Ty odpoczywasz, a Ty sprzatasz :/ Nieladnie. Dbaj o siebie. No chyba, ze to tak jednorazowo. O czytam, ze u Leosia tez pilki na topie, ja, az musialam zakupic pileczki do basenu, bo tylko bam bam i bam bam. Z jedzeniem roznie, ale generalnie lepiej niz bylo. Stosuje Twoje rady i jakos je. Dzis po spaniu o 10 nawet sporo zjadla. Wiec ok. i nie nabieram teraz do glowy.

3nik Kochana zapomnialam jakbyscie byli na tym koncercie we Wroclawiu, to oczywiscie zapraszamy serdecznie do nas. To niedaleko. ok godzinka drogi. Bedzie nam bardzo milo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Mamaola - no i widzisz tu zaczyna sie prooblem, bo odkad moi rodzice kupili domek nad jeziorem w Sielpii to nigdzie sie juz nie chca ruszyc. A ponad to to mnie do moich znajomych ciagnie, no a z wszystkimi nie dam rady jechac na wczysy :-((( No i tesknie, na prawde czasem mi ciezko.... n iemcy to specyficzny narod, nie sa zli maja dobre serce, ale zupelnie inny tok myslenia....
Adria - postaram sie nie znikac :-)) A te buciki, to ja kupuje zawsze w takim zwyklym sklepie z butami. Ja mysle , ze po prostu musisz popytac o buty tej firmy. No i trzymam kciuki za aukcje, ja mam we wtorek aukcje na stol do jadalni z krzeslami.... Fajnie , ze mozecie sobie pogadac z 3 nik.... no i fajnie macie z tym ogrodkiem :-))) My musimy niestety jeszcze jakis czas pomieszkac w blokach, ale mam nadzieje , ze za pare lat tez bedziemy mieli domek z ogrodkiem, tylko szkoda ze tutaj a nie w PL...

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej
nie dam rady odpisać teraz, jestem zaziębiona, miałam mocny ból gardła, teraz chrypa, kaszel i katar. ale zaraz jadę na masaże do wujka,bo te nogi już mi mocno dokuczają. badania bardzo dobrze, tylko cholesterol mam 213 czyli podwyższony, ale ponoć od stresu też się podnosi...
Antos na szczęście zdrowy, ale tak myślę, ze może i on miał jakąś infekcję, tylko ją raz dwa pokonał, a ja się męczę.
Wczoraj ostatecznie padł nam piec,więc mamy w domu ok. 18 stopni i brak cieplej wody. no i trzeba ponad 5000 przeznaczyć na nowy piec:(( a ile stresu mnie to kosztowało - zaczął na mnie gorącą wodą pryskać i wpadłam w panikę. szkoda mówić, najważniejsze, ze nic się nie stało.

Antolek dziś mnie w nocy odepchnął, "mama nie" i nie chciał się tulić;( taki samodzielny się robi. już 4 noc bez mm w nocy i jest bardzo dobrze, spał dziś do 5.00 u siebie i o 5.00 przyszedł do nas, i zasnął ( nie powiem, że wtulony, bo nie chciał;)

Odnośnik do komentarza

3nik Kochana oj za duzo na Ciebie spada, chetnie wezme troszke klopotow od Ciebie, zeby Tobie ulzyc. Wracaj szybko do zdrowia, chodzi mi o caloksztalt, nogi, wirus, zawroty. I jeszcze czytam, ze piec padl, okropnosc. Mam nadzieje, ze pijesz sobie meliske i bynajmniej starasz sie nie tak bardzo stresowac, choc wiem, ze to nieuniknione. Trzymaj sie Kochana. Dzieki za wiadomosc :) Super ze spaniem Antosia ! :)
http://www.ekartki.pl/cards_files/37/37495_zdrowko.jpg

Dzwonilam do siostrzenicy i niestety, gorzej mowi niz rano :( Jejciu ona ma dopiero 15 lat, a tyle juz przeszla, ciagle jakas choroba i szpital.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej:)widac ze pogoda u Was ładna, bo nikogo nie ma:)
Wczoraj pochodziłam w słonku i sie opaliłam, aż mnie buziak popiekiwał:)

    Mamaola
a to Cie jeszcze gardło boli ,ale długo:(
aj sa problemy z ziemią ,chcemy robic a tu nie mozna.
    Adria
ale straszne to co się stało twojej siostrzenicy :( biedulka strasznie sie musi bać :( a juz wiadomo co jej jest.
    3nik/B]oj jaki cholesterolmasz taka młoda i juz:( co do pieca ach :( straszny wydatek macie no ale potrzebny i jak kupicie nowy to pochodzi długo .A ten stary długo mieliście ,że tak padł całkowicie?
      Blumchen
    oj roboty masz z przeprowadzką ,ale mimo że zamieszanie straszne to nowe mieszkanko lepsze bedziecie mieć:) przyjemnej przeprowadzki .
    Kłopoty z ziemią robia wodociągi 3 misiace sie ciapkają żeby ustalic gdzie rura ma iść.no zobaczymy czy wiosna dla das bedzie fajna:)

    ===a ja bede miec jedeno z głowy tak mam komputer naprawiony ,ze i nawet kamera stara mi dział więc zgrywam stare filmy porobie porządki wideoklipy i przestanie mnie to meczyć:))) nareszcie zrobione zostanie:)
    === co do ziemi po spotkaniu niby mi lepiej bo moze ze 2,3 tygodnie i beda paiery szły na pozwolenie na budowe .Teraz tylko się modlić żeby nie chcieli żeby ja przekształacać w budowlaną .
    Więc moze jednak ruszymy tego lata tyle dobrego ,a wtedy zaczną sie dopiero problemy ,ale jak będziemy robić to przynajmniej efekt bedzie.
    MIŁEGO SŁONECZNEGO WEEKENDU DZIEWCZYNY:)

Odnośnik do komentarza

hej

ja nadal w infekcji, jutro dzień w łóżku:(

adria dziękuję kochana, jakoś daję z tym wszystkim radę, taki Wielki Post dla mnie. troszkę pokory wobec życia człowiek musi przyjąć. myślę, ze to wszystko znak dla mnie, że źle z moimi nerwami i muszę się za siebie wziąć. już zaczęłam ćwiczenia relaksacyjne- oddechowe, co mi wujek polecił.
co do siostrzenicy, to niech ćwiczy, to najważniejsze, i postara się nie denerwować,modle się za nią..

aśku fajnie z kompem i z tym,ze się ruszy budowa, nie narzekaj, w tym wszystkim efekt będzie dobry, będziecie mieć fajny domek!! a cholesterol to raczej od stresu,a poza tym ja mam pewnie dużo dobrego, bo ja się odżywiam tak, ze mi zły cholesterol nie ma od czego skoczyć. a piec był do d.., parę lat miał, ale wciąż były problemy, no i ja go dobiłam;) biorezsonansem koleżanka diagnozowała i odczulała córkę i był efekt,więc powodzenia!!!!

limonia
Majeczka jest świetna, jak tak o niej piszesz z taka radością i miłością, to sama przyjemność czytać:)) ale wpadaj częściej do nas, bo potem przeczytam i już nie pamiętam wszystkiego co piszesz;) ale pamiętam o wyczynach Majki, niezłe ma pomysły, aż włos się jeży;) trzeba cały czas uważać..ale ile przy tym radości:))

mamaola a jak Ty? już zupełnie zdrowa?

blumchen kartonowy czas nastała, ale Mańka świetnie się czuje w tych klimatach, co? powodzenia z przeprowadzką i szybko do nas wracaj!! ale Mańka śliczna modelka no i alpinista;))

Odnośnik do komentarza

witajcie

taak asiu mam nowego kompa a brak czasu na sklecenie paru slow;/wczoraj sie zabaral ale w efekcie nic z tego nie wyszlo;/
jak wiecie wiosna w pelni;)ja cale dnie w pracy a pozostaly czas z zosia na dworze. mialam ostatnio kryzyzc wychowawczy, ponioslo mnie troche przez co poczulam do siebie taka..nienawisc ze nie potrafie zapanowac nad soba.noi zaczelam nad tym pracowac,ale jest bardzo ciezko,gdyz zosia czasem staje sie niemozliwa, nie slucha etc.nie bede sie zaglebiac.
przyznam wam ze czasem jak czytalam wasze posty czulam taka zlosc, ze ja nie umiem az tak tlumaczyc, i cierpliwie czekac dlatego odsunelam sie na chwilke;))

u nas dobrze, piekna pogoda,wczoraj zrobilismy zosi mega piaskownice i l;iczymy na to ze pogoda taka sie utrzyma bo swieze powietrze duzo nam pomaga;)

caluje was serdecznie, narazie jestem sama z zosia wiec pisze w doskoku, postaram sie pozniej poczytac co u was.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Ja tak wczoraj poszalalam, ze poszlam spac o 19ej razem z Julcia. Bylismy na wiosennych zakupach, kupilam Julci pare tunik, rajtuzki, skarpetki, bluzeczki.

Na allegro udalo mi sie kupic kurtke, bo w sklepach nic nie ma. Jest w kolorze zielonym, do tego kupilam jej wczoraj rozowa czapke i rozowa apaszke.
Ponadto na jutro umowilam sie z kumpela, ktora zrobila przeglad ubranek po swojej coreczce rok starszej od Julci. Zawsze od niej mam duzo slicznych sukienek :))

Ponadto wczoraj sprzatanie, spacery, itd. i ogolnie nic nie odpoczywalam i wieczorem padlam.

Dzis meza nie ma. Wroci dopiero po poludniu, a my same siedzimy. Teraz Jula spi, obiadek gotowy, wiec jak wstanie to jedziemy na konie :))

3nik jak sie czujesz ?? Lepiej ?

mamaola co u Was kochana ??

agatcha jak Ci zle to tez tu pisz, wiesz, ze razem razniej.

asku o Ty :) juz sie opalasz ? Fajnie. Ja narazie walcze z myslami jak sie ubierac, niby cieplo, ale wiatr zdradliwy.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja wczoraj też miałam intensywny dzień. W piątek przyjechała do nas moja siostra z mężem i siedzieliśmy do 1 w nocy. Do tego noc z Leo, bo mąż po piwie nie chciał z nim spać. O 7 pobudka... Zaniosłam Leo mężowi i jeszcze pospałam do 10, choć nie czułam się jakoś super wypoczęta. Potem wymieniliśmy się z męzem - on poszedł odsypiać, a ja na spacer z Leo na 2h, bo pogoda taka, że grzech nie korzystać. Cudnie się bawił, w leciutkiej tylko kurteczce zamiast krępującego ruchy kombinezonu, biegał roześmiany - rozpoczęliśmy sezon piaskownicowy :) Leoś patrzył jak robię baby z piasku (sam je tylko rozwalał) i potem gadał przez pół dnia: "babo, babo dupe (super)" :) Mamy też nowy zestaw słów: "auto jedzie" - i to też z tych katrek do czytania :) Jestem z miśka taka dumna! Po spacerze wzięłam się z kolei za sprzątanie balkonu, korzystając z pogody, a po obiadku poszliśmy jeszcze na jeden spacer i do kawiarni na ciacho (Leo wcinał galaretkę). Wróciliśmy do domu przed 20 - wszyscy wykończeni ;) A Leoś najbardziej. Zasnął przed 21, co się dawno nie zdarzyło :) Jednak nie ma to jak świeże powietrze.

A dziś już nei tak ciepło, ale i tak przyjemnie. Poszłam znów z Leosiem na spacerek na plac zabaw. Tak się nabiegał, że po przyjściu do domu nie zjadł nawet 2 śniadania, tylko zasnął w ciagu 10 min. :)

Na obiadek jedziemy do teściów standardowo :)

A ja jutro miałam jechać na tą krzywą cukrową, ale chyba zamiast tego pójdę do lekarza. Znów gardło bardziej mnie boli i mam już tego dość :(

adria - o, super na koniki :) A tylko oglądać, czy będziesz Julcię sadzać na konika? Sma jeździsz?
Oj, szkoda siostrzenicy! Oby szybciutko pojawiła się poprawa!
A jak tam ze zjeżdżalnią? Udało się?
Ja bym się na dom nigdy nie zdecydowała, przerażają mnie ciągłe naprawy, piece, rynny itd, ale tego ogródka to Wam zazdroszczę! Oj, tak sobie wyjść przed dom z herbatką i patrzeć jak się maluch bawi bez stresu i wielkich wypraw ;) No i jeszcze piesek do tego. Sielski obrazek :)

agatcha - ja też liczę na to że pogoda się już nie popsuje za bardzo. Leosiowi świeże powietrze bardzo służy :) Wiesz przecież, że i my nie jestesmy swięte, każda z nas tej cierpliwości cały czas się uczy :) Trzymam kciuki za Twoją pracę nad sobą :) Na pewno Ci się uda! A cierpliwość nam wszystkim będzie potrzebna, bo nasze maluchy wkraczają już powoli w okres buntu 2-latka i łatwo nie będzie! Leo jak mu si coś nie podoba, to potrafi się rzucić na podłogę... Albo mimo, że głodny, to na widok talerza z jedzeniem zaczyna płakać i chce na ręce... Dla mnie to nie są łatwe momenty, ale udaje mi się tłumic ewentualną irytację i pozwalam mu te emocje z siebie wyrzucać. Albo nic nie robię i przeczekuję (jak się rzuca na podłogę) albo po prostu przytulam... Popłacze, po czym normalnie zabiera się do jedzenia. Ja myślę, ze dla naszych maluchów to jeszcze trudniejsze niż dla nas. Na tak wiele rzeczy nie mają wpływu, że czują się bezsilne. Czują emocje, ale nie wiedzą jeszcze co z nimi robić, nie potrafią o nich opowiedzieć. Wszyscy rodzice przez to przechodzą. Damy radę :)

3nik - ojej, dopadło Cię tak na wiosnę. Faktycznie dużo się na Ciebie zwaliło. Mam nadzieję i bardzo CI tego życzę, że wraz z ciepłem, powolutku wszystkie problemy się stopią i będziecie mogli cieszyć się życiem bez chmurek. Cieszę się, że się wzięłaś za relaksację. Mi to też pomaga. Robię codziennie takie ćwiczenia oddechowe, które z jednej strony dają dużo energii, a z drugiej uwalniają od emocji. Bardzo mi służą :)
Pięknie Antoś noc zaczyna przesypiać! Oj, kiedy my się tego doczekamy? O, i jaki samodzielny! Zanim się obejrzysz będzie chciał własne łóżko :)

aśku
- super, że komputer naprawiony :) Też nie lubię mieć zaległości, a przy Leosiu niestety się tego sporo zbiera :/ Trzymam kciuki za budowę!

Miłej niedzieli Wam życzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

dobry wieczór

u mnie lepiej, infekcja odpuszcza:)) tak piszecie, jak dzieci lubią dwór, a u nas owszem trochę tak, ale najczęściej po godzince to już "do domu autko brum brum" - czyli chce iść do domu do autek;) ogród to nuda, jedyne co bawi to kopanie piłki lub wchodzenie na górę piachu,ale ile można w kółko to samo robić, na placyku zabaw tez max godzinka;)

mamaola myślę, że nie zaszkodzi wizyta u lekarza,lepiej sprawdzić co i jak no i niech już Ci przejdzie!!! Leonek pięknie karty cytuje, ale widzę, ze macie zupełnie inny program, u nas przez pierwsze miesiące były tylko pojedyncze słowa.fajny mieliście weekend:))

adria zakupowe szaleństwo:)) pięknie:)) ale odpoczywać musisz!!!

agatcha widzisz, każdy ma takie sytuacje, które go z równowagi wyprowadzą:( jak nie dziecko, to coś zewnętrznego.. zobacz, Antos widział jak wpadłam w panikę z piecem, wystraszyłam go moim płaczem itd,i co z tego, ze nie na niego - i tak złe emocje były. najważniejsze, że nie chcesz taka być. a czas faktycznie trudny, u nas również częste złości, jest lepiej niż było, ale nadal ma takie chwile. dzieci wyrosną z tego ( a potem wejdą w okres dojrzewania hehehe), a my z nimi rośniemy, mądrzejsze o doświadczenia:))

Odnośnik do komentarza

Witam:)

    3nik
o mówisz ze pomogło a na co była uczulona córeczka? jednym pomoze innym nie zobaczymy mi nie musi pomóc ,ale ptychowi byłabym szczesliwa.
Super ,ze juz wirus poszedł ,ale ze cie te nogi bolą i nie wiadomo dlaczego:(
Dobrze że teraz ciepło to spokojnie możecie sobie poszukac dobrego pieca żeby pochodził długie lata:)
He he Antosiowi dwór sie nudzi ,widocznie za dużo :) ptych to ma za mało i tylko mówi buty buty albo autem zeby jechać az się rwie jak mówie że dziś jedziemy,,, ubrac go nie mogę tak lata z radości:)Antosiowi sie znudza autka za jakis czas:)
A co do chlesterolu to pewne jest dużo tego dobrego i o ile pamietam on sie nie odkłada w zyłach.Moja ciocia tak ma całe życie mówia ze od nerwów .Czasem też genetycznie tak mamy mozna nie jeśc cholestrrolu jak mój teśc a i tak sie robił:/
    Mamaola
ach zobaczymy do póki nie dostane do reki pozwolenia to nie uwierze ,a czy bede się cieszyć z domku to zobaczymy ,bo niewiadomo jak długo nam zejdzie budowa,wszystko zalezy od kasy, bo mąz zamało zarabia.
fajnie Leos mówi :) ptych znowu stanął z mówieniem. Tak cie to boli:( znajac lekarzy to pewnie ci nospe przepiszę, no oby ci pomógł!!!
    Adria

he he opalam się:) a ty zakupki na całego dla Julci robisz ja tez kupiłam ptychowi kurtkę pomarańczowa jestem tak z niej zadowolona.Oj idzie ciepło i zacznie się strojenie w sukienki :) fajnie nie trzeba będzie się tak ubierać.Ja to tez myśle jak ubrac ptycha bo biega poci się więc jak ubrać nie za ciepło ale u nas to podstawa czpa i szalik na wiatr.
    Agatcha
nie przejmuj się ptych tez jak jest czyms zajety to mnie nie słucha mówie do niego a on swoje:) moze Zosia chce uwage na siebie zwrócic? nie ma cie w domu pracujesz.A jak tam twoja waga nic nie piszesz mam nadzieje że się nie poddałaś.

=== mołego dnia ja spada do sklepu po lusterko jakiś facet mi rozwalił ,ale zachowała się bardzo ok i zostawił nr telefonu. Facet mówi że przeprasza i ile chce za naprawe ja w szoku mówie ze tylko za lusterko to on tez w szoku :)ze tak mało.
musiałabym dac je do malowania, ale to problem stare auto przełożymy sam wkład a popekania na obudowie nie widac kiedys się moze przemaluje.

Odnośnik do komentarza

Hej,

Udało mi się dodzwonić do przychodni o 7:50... I co? Juz nie było numerków na dzisiaj :/ Masakra. Umówiłam się do lekarza na jutro na 11. Bo gardło znów gorzej. W życiu nie byłam tak długo chora :/

Leoś też coś kiepsko ostatnio sypia. Dziś mąż mi go o 6:30 przyniósł. Ponoć co 5 minut się budził i krzyczał mama. Humorek od rana też nieciekawy. I nei wiem, czy to z niewyspania, czy z tego samego powodu, dla którego nei mógł spać... Obmacałam mu dziąsła, ale piątki nei idą jeszcze.

aśku - super fotki :) Niezłą brykę ma Ptysiu :) To na akumulator?

3nik - o, super, że wychodzisz z infekcji :) Nie tak źle z odpornością :) A Antoś tak tęskni za autkami? To bierzcie autka na dwór :) Ja już planuję wyjść z jeździkiem, ciekawa jestem czy mu się spodoba. Choć Leoś to na dworze wszystkim się zajmuje - zbiera kamyki, rzuca i biegnie za nimi, ogląda pąki na krzakach, robi patykami dziury w ziemi :) Może mi ogrodnik rośnie ;)
A co do kart, to ja pokazuję ciągle tylko dwa zestawy po 5 pojedynczych słów. Wolno to idzie, ale cieżko u Leo o odpowiedni moment. Albo nie w humorze, albo czymś innym bardzo zajęty ;) I on te pojedyncze wyrazy łączy. Z "moja mama" to było tak że oba wyrazy w oddzielnych zestawach. I sobie połączył :) Bo auto i jedzie mam w tym samym zestawie.

Miłego dnia Wam życzę. Mam nadzieję, ze Leoś pośpi na drzemce i obudzi się w lepszym humorze.

A, miałam Leosia pochwalić. Do tej pory jak się odnosił do siebie to mówił tylko "ja", nie potrafił powtórzyć imienia. A wczoraj załapał i mówi Leo lub Eo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witajcie poniedziałkowo!!!u nas jakoś tam leci, tyle że Olinka od paru dni 0 20 idzie spac i wstaje o..4 wyspana masakra i tak nie śpi do 9.Dziś wstał koło 7 to cud ze nie o 4 i poszła spać dopiero teraz rany ona potrzebuje tak mało snu to chyba zamało jak dla takiego dziecka?

Mamaola oj nadal chorujesz dobrze że jutro idziesz do lekarza,i nocki kiepskie oj te nasze maluchy kiedy w końcu prześpią nackę..a kochana jak to jest z tymi bitami pokazujezs Leosiowi te obarazki?mówisz co na nich jest?

3nik dziękuję za bity!!!!Antoś jaki samodzielny w nocy że przytulić się nie da wyrósł chłopak hehehe co do dworu moja Olinka chciałaby tylko w wózku siedzieća wolałabym zeby wiecej chodziła

Asku fajnie ze ptych tak lubi autka nawet na spacery autkiem, musze sparwdzić czy u mnie są takie odczulania, wogóle ostatnio dostała np.na szyi takich suchych plam jak ma Olinka coś mnie też uczula czy co?

Agatcha glowa do góry ja do cierpliwych też nie nalezę...i też nieraz obwiniam sie ze podniosłam na malą głos ale np.ileż można prosić zeby dała sie ubrać a ona cieka przede mną i śmieje sie po setnej prośbie wymiękam..

Adria jak u Ciebie?jak sie czuejsz?jak wyparawa na konik macie niedaleko jakąś stadninę?

LiMonia jak Majcia jak kaszelek?mam nadzieję że już ok bo to straszne jak taki mały człowiek kaszle i męczy sie..moze jak nie chce syropów sprobuj z inhalacją?

Blum Mania super na tych zdjeciach taka duża z niej panna już no i akrobatka, oby z przeprowadzka szybko poszło.

Moja panna całkowicie bojkotuje jedzenie zup jedynie rosól jeszcze zje i bądz tu mądry i wymyślaj codziennie coś mięsnego .

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Mamaolaoj Oleńko gardło znowu się odezwało:( musiałas paskudnego wirusa złapać i nie dokończ wyleczony że wróciło.Raz tez tak miałam co przestało bolec to po jakims czasie znowu wściec sie idzie teraz to nie czekam tylko kupuje mocne zwalczajace wirusa tabletki do ssania.
Leoś tak sie ładnie zajmuje wszystkim na dworze he he mi ptych dziś dorwał się do piachu pozwoliłam mu sypac bo dzieci nie było ale radocha byłatylko ze piach wszędzie miął.
Leoś znowu ma problem ze spaniem tęskni za tobą ,ze cię woła.Ptych to woła " co to albo akuku mi robi w nocy.
Oj niech tylko te 3 Ki wyjda bo się ciągniie mu strasznie wolno .jeszcze górna 3 nie przebiła się a juz na dole ma spuchnięte i nastepny idzie.I odstawiam cyca ciękawe jak potem bedzie u ptycha ze spaniem ,ale juz postanowiłam że nie bedzie butli dostawał tylko wodę.
tak jak zwykle numerków brak normalka:/ no ale wazne by ci lekarz pomógł.Powodzenia u lekarza.
Nie chce Ci truć:) ale powiedz kiedy mozemy się w końcu zobaczyć tak bym Leosia chciała na żywo zobaczyć:) jak sie uporasz ze wszystkim na spokijnie daj mi znać ok:)
a tak na akumulator jest auto strasznie głośny jest .

Odnośnik do komentarza

Annazhe he tak jak mówie idziemy na dwór to on autem autem ??? uwuelbia najbardziej jeżdzić moim samochodem .
o moze jesteście na to same uczulone.A lekarze nie wiedzą co to może masz atopowa skóre?
O o Olisia wstaje tak wcześnie ja bym padła nienawidze tak wcześnie wstawać jest mi niedobrze i mam wtedy kaca ,a Olisia może szok wiosne czuje .Mi niestety ptych nie o 8:10 się budzi tylko o 7:30 i to juz niefajnie czuja słońce i tak reaguja ale o 4 w nocy sie budzić,oby jej to przeszło !!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...