Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

adria dobrze, ze lekarz Cie uspokoil, trzeba dzilni e bol zniesc, a oczywiscie latwo to zniesz kiedy wiadomo ze wszystko jest ok, bardzo sie ciesze.

Dzisiaj przyszla mi inna mysl do glowy. Caly czas szukam na internecie zdjec kobiet w ciazy w 16 tygodniu. Zastanawiam sie, bo mi brzuch (tak ciazowo) urosl tylko troszeczke. Bardziej rozrosl sie tak jakby od przytycia :)) W wiekszosc spodni juz sie nie mieszcze, bluzki tez juz wole nosic luzniejsze. Powiedzcie, czy Wy zaczelyscie juz kupowac jakies ciazowe ciuszki?

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Adria dobra wiadomość tylko się cieszyć :taniec1:
Natalia ja od początku ciąży ciuchy zmieniałam bo brzuchol mi wysadził okazało się, że to od zaparć teraz zaparcia mijają i brzuch jakby zmalał. Ale jestem dopiero w 13tc. i wkrótce na pewno będę się rozglądać za ciuchami ciążowymi. Bluzkami się nie martwię bo ostatnio lubuję się w tunikach więc są odpowiednie, gorzej ze spodniami bo na pewno trochę kosztują brbrbr a z allegro trochę się boję czy w rozmiar uceluję. W tej chwili tak jak Filipka pisze patent na gumkę dla mnie super sprawa.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ratunku, od trzech dni .ygam jak kot. Co zjem to niedobrze i niedobrze kończę w kiblu, wymuszajac wymioty. Coś się u mnie chyba poprzestawiało, bo przez 3 m-ce moze trzy razy mnie zemdliło , a tu już dziś byłam z 5 razy w toalecie, brzuch miwywaliło i jakoś mnie pobolewa . Moze to jakiś rota wirus. Sama już nie wiem, potrafie oddać nawet herbatę.
RATUNKU!

Przekaż 1% podatku Alicji Kwiatek
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "Niech się serce obudzi"
KRS 0000235289
Informacje szczegółowe 1%- dla Alicji Kwiatek:36_3_17:
O Ali na stronie stowarzyszenia:

http://serce.sp4lubartow.pl/?page_id=231
http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtrd8re7qtdqq.png

Odnośnik do komentarza

adria - bardzo się cieszę, że kolejny lekarz potwierdził, że wszystko jest w porządku. Pozostaje Ci więc tylko po kobiecemu zacisnąć zęby i dzielnie to znosić ;) Najważniejsze, że z dzidziusiem jest wszystko ok :) Trzymam kciuki, żeby organizm jednak się przyzwyczaił i dał Ci troszkę odetchnąć.

filipka - ale z Ciebie bidulka! Nie dość, że gronkowiec, to teraz jeszcze przeziębiebie Ci się przyplątało! Życzę dużo sił i szybkiego uporania się z obydwoma draniami!

Jeśli chodzi o brzuszek i ciążowe ciuchy, to ja już sobie spodenki kupiłam, bo noszę normalnie dosyć obcisłe i wszystkie mnie już cisnęły. Myślę, że starczą na całą ciążę, bo mają u góry taki rozciągliwy pas, który będzie rósł razem z moim brzucholem. A sam brzuszek rankiem to niezbyt duży, tylko troszkę bardziej zaokrąglony niż zwykle, ale niech tylko coś zjem :) Moim głównym objawem ciążowym w tej chwili są megawzdęcia :) no i przewlekły katar. Ale jak to mówią każda z nas jest inna :) A ja akurat jestem zakatarzony "balonik" :smile_move:

Pozdrawiam serdecznie wszystkie lipcóweczki...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

snoopy29
Dziewczyny ratunku, od trzech dni .ygam jak kot. Co zjem to niedobrze i niedobrze kończę w kiblu, wymuszajac wymioty. Coś się u mnie chyba poprzestawiało, bo przez 3 m-ce moze trzy razy mnie zemdliło , a tu już dziś byłam z 5 razy w toalecie, brzuch miwywaliło i jakoś mnie pobolewa . Moze to jakiś rota wirus. Sama już nie wiem, potrafie oddać nawet herbatę.
RATUNKU!

witaj kochana a w którym ty jesteś tygodniu ? może zjadłas cos co małemu nie odpowiada i tak cie ciągnie. ja cały czas wymiotuje choć wczoraj była cisza. jestem juz w 16 tygodniu.
zrób herbatke rumiankowa albo miete może coś to da.

Odnośnik do komentarza

snoopy nie pomogę bo mnie ta przyjemność ominęła - może coś Ci zaszkodziło, albo po prostu masz nawrót wczesnociążowych objawów. A tylko Ty masz takie objawy czy inni domownicy też? Jeżeli to rotawirus to trzeba uważać abyś się nie odwodniła.

A mnie gardło drapie okrótnie.

mamaola ja może nie mam mega kataru ale ciągły nieżyt - non stop mokro w nosie - tak samo miałam w poprzedniej ciąży - więc Cię rozumiem. Na szczęście wzdęcia mnie ominęły :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Jeszcze ciekawostka - po wczorajszych kiepskich wynikach moczu, dziś mąż zawiózł do innego labolatorium kolejną porcję - wolałam się upewnić czy te wyniki są prawdziwe, zanim pokażę je jutro ginekologowi. Udało się wyniki odebrać już po kilku godzinach - i tu niespodzianka: il. leukocytów: kilka w polu widzenia. Prawdopodobnie tamtą porcję oddałam mocno zabrudzoną. Dla pewności powtórzę jeszcze w przyszłym tygodniu. Ale i tak zagadką jest skąd tyle tych leukocytów.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj jak zajadałam się plackami odwiedziła mnie koleżanka i była w szoku, bo jej siostra podczas ciąży i całego karmienia nie zjadła nic ale to nic smażonego wszystko chude duszone lub gotowane. Fakt, że jej dzidzia to okaz zdrowia bez kolek i przeziębień, ale nie wyobrażam sobie przez prawie dwa lata nic smażonego do ust nie wziąć. Może któraś z Was ma jakieś informacje czy można i jaki to ma wpływ na dzidzię bo szczerze mówiąc to w ciężkim szoku jestem:36_27_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Co do jedzenia to moj lekarz powiedzial, ze wszystko jest dozwolone w granicach normy. Ja staralam sie nie pic kawy od poczatku, bo najpierw mnie odrzucilo, a potem to tak z rozsadku, ale wczoraj lekarz powiedzial, ze jedna filizanke dziennie moge wypic. Ale chyba nie bede, bo tylko czasami nachodzi mnie taka ochota na nia. Ale za to na moje nudnosci pomagaly mi frytki. Nawet w najgorszych chwilach moglam je jesc. Teraz tez. Oczywiscie staram sie jesc zdrowo, ale jak maz je cos smazonego, to nie potrafie sobie odmowic.

Czytalam , ze wczesniej pisalyscie o imionach :) u mnie bedzie Zuzia albo Aleksander. Ale cos czuje, ze to bedzie chlopiec. Nie moge jesc nic slodkiego, wszystko ostre jak na chlopczyka.

Milego wieczorku i zycze Wam duzo zdrowka :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

mamaola razem raźniej, a co ;)
Mam nadzieję, że przejdzie mi to gardło, bo nie chcę się rozchorować - do tego dopiero dziś zorientowałam się, że przez całą ciążę używałam preparatu na gardło, którego chyba nie powinnam :( I mam stresa - jutro o 11:20 mam wizytę u swojego ginekologa i całą masę pyteń i wątpliwośći.

guga hmm, pierwsze słyszę - ja ogólnie nie jestem zwolenniczką smażenia, chociaż jadam i tak przyżądzone dania. Fakt że podczas karmienia jadłam na początku tylo gotowane i duszone, ale bez przesady.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka ja co do plci i roznych ciekawostek co do np. jedzenia czy na dziewczynke czy na chloczyka to duzo czytalam. Caly czas myslalam,ze bedzie chlopczyk, bo niby smazone, ostre itp. jem, ale ostatnio przeczytalam tez, ze jesli kobieta miewa w ciazy humory, zmiany nastrojow i jest nerwowa, to znaczy, ze w jej brzuszku jest dziewczynka i humorki obu pan sie kumuluja. Moj maz sie smial i mowil, ze to moze byc prawda, bo zamiast zwyklej herbaty zaczal mi parzyc melise hehe

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie mam pojęcia jakie jedzenie wskazuje na jaką płeć, ale z kolei słyszałam, że jak ciąża przebiega bezobjawowo (jak u mnie), tzn żandych mdłości, nudności, to bedzie dziewczyna :) No to niby szykuje mi się córeczka, chociaż te przesądy biore naprawde z dużym przymrużeniem oka, bo mam koleżanki, które urodziły dziewczynki po wielkich mdłościach :)
Podobno też jak kogoś męczy zgaga, to dziecko będzie miało dużą czuprynkę - a zgagę to ja miewam, i to dość ostrą.
Tak więc po tym wszystkim czekam na dziewczynkę, której od razu będę mogła pleść warkocze :D
Nie mcy mnie wydcia, natomiast zaparcia mam na całego. Po 5 dniach bez wypróżnienia było mi tak źle, że zaczęlam się martwić, bo to przecież zatruwa organizm - a teraz już nie tylko mój. I okazało się, że o kobietach w ciąży w tej kwestii nie pomyślano, i jedyne czym można się wspomóc w takich przypadkach to czopki glicerowe - są całkowicie obojętne i bezpieczne dla organizmu. Lekarz zabronił całkowicie wszelkich herbatek na zaparcia dla niemowląt (typu Hipp), którymi z kolei raczy się moja kuzynka w ciąży. I nie mogę jej za chiny ludowe przetłumaczyć, żeby tego nie piła, że lekarz zabronił i pani w aptece również potwierdziła jego słowa.

A co do imion to mam dylemat - dla dziewczynki nie mam żadnego pomysłu. Myslałam wcześniej o Amelce, ale koleżanka mi zabrała, i nic innego mi nie podchodzi :( Dla chłopca już mój chłop wybrał Kubuś, na co jestem w stanie przystać - było wśród moich faworytów :)

Odnośnik do komentarza

goskasos - na zaparcia najlepiej działa dieta z dużą zawartością błonnika: pełnoziarniste pieczywo, ryż i makarony, kasze, dużo warzyw i owoców (szczególnie suszone śliwki, wystarczy kilka dziennie), orzechy, siemię lniane itd. Taka dieta jest przy okazji dobra również dla maluszka.

A przesądy należy traktować jako dobrą rozrywkę. Chociaż moja babcia "wróżyła" mi z obrączki i wyszedł chłopak, co potwierdziło się na usg :)
:36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam Was,
a ja przylazłam Wam smucić :( - mam nadzieję, że wybaczycie, ale mąż ma mnie już dość i nie chce mnie słuchać.
Byłam dziś na wizycie u swojego ginekologa - wyszłam cała szczęśliwa. Chwalił dzidzię: kręgosłup, nóżki, rączki, serduszko etc i nawet płeć poznałam - będzie chłopczyk :)
Na koniec powiedział, że wizyta za 4 nawet 5 tyg i życzył miłego weekendu. Jest to kompetentny lekarz i jego ocenie i diagnozie ufam w 99% :)
Dostałam wydruk parametrów USG i fiu do domu - i tu ciekaowść nie popłaciła: moją uwagę zwrócił jakiś komentarz napisany odręcznie i przy wartości BPD (wym dwuciemieniowy) * - wartość powyżej normy: 92 centyl. Inne parametry (HC, AC, FL) są zgodne z wiekiem ciąży, a tu nawet 17 tydz1dz +/-9 dni.
Jestem przerażona - mam czarne myśli - wiem, że może się jeszcze wiele zmienić, ale ten wynik mnie dobił.
To dobry specjalista i ma dobry sprzęt, więc o znacznej pomyłce raczej nie ma mowy.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka
nie mam zielonego pojecia o co moze chodzic. Nie chce Cie tez bezsensownie pocieszac, ale nie sadze, ze lekarz powiedzialby, ze jest wszystko wporzadku gdyby tak nie bylo. Zwlaszcza, ze kazal Ci przyjsc normalnie na wizyte dopiero za miesiac.
Nie ma co sie bawic w lekarzy :) Nawet jesli jakis wymiar sie nie zgadza (jest ponizej lub powyzej normy) to sie pewnie zdarza, kazde dziecko rosnie inaczej. Ciesz sie wiec.

Ja strasznie Ci zazdroszcze, bo ja swoja wizyte mam dopeiro w przyszly piatek. Do tego czasu nie wytrzymam. Najgorzej, ze moja lekarka chyba nie bedzie robila mi usg, a szkoda, bo moze tez poznalabym juz plec swojego dziecka.

No i wciaz boli mnei gardlo i mam stan podgoraczkowy, dobrze ze pecherz nie boli. Ze te te chorobska nie chca sobie pojsc!

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

natalia dzięki i pewnie masz rację - nie chodzi mi o pocieszanie, bo żadne z nas lekarki :) Mój mąż wziął te wyniki i zaczął analizować inżyniersko-analitycznym okiem i zaczął wyciągac jakieś wnioski, że może jednak kość udowa, bo coś mu się nie zgadza - czyli wniosek taki, że trzeba czekać.
Nie widzę sensu innej wizyty w tym momencie, bo dziecko jest małe. Szczerze mówiąc, wolałabym samą fotkę dziecka + ew wymiary bez tych wartości i przedziałów - po diabła mi to :o_noo:
Życzę Ci dużo zdrówka - ja gardło płuczę wodą z solą i ssę Tantum Verde. A może stan podgorączkowy masz od ciąży? Ja tak miałam.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka - najważniejsze zdanie u lekarza to "wszystko w porządku" i tego trzeba słuchać. Lekarze naoglądają się tylu maluszków, że na pewno wiedzą jakie "odstępstwa" od normy są tak naprawdę normą.
Przy moim badaniu usg wyszło, że maluszek ma kość udową 12 cm, a "powinien" 15. Lekarz od razu powiedział mi, że mam się tym nie przejmować, bo po pierwsze jest to wartość średnia z badania usg (i wszystko zależy jak się dzieciaczek układa) a po drugie dzieci rzadko pasują idealnie do norm, co zupełnie nie przeszkadza im być zdrowymi i ślicznymi bobasami po porodzie.
Gdyby coś było nie tak, to na pewno kazałby Ci powtórzyc badanie w niedługim czasie.

No i gratuluję chłopczyka!!! To już zdaje się 5 na naszym forum :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...