Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Juz po świętach ,smutne były bo bez rodziny i okupione płaczem, koszmar.Tak umęczeni bylismy ,że wigilie przespaliśmy.
Ptych dalej marudny ,bo do tego ząbek sie przebija i ma spuchniete.

    Mamaola
ale szalona jesteś sprzątać do nocy ,a mąż do 4 skąd macie tyle chęci:)
Leoś taki szczęśliwy z prezentów fajne święta mieliście:) Tata grający na skrzypcach super:)
Tak auto podobało sie ,taki chory ale resztkami sił siedział i nawet troche tańczył rączkami jak muzyczka lecia.
    Adria
piękne swieta mieliscie super:) pozazdroscic atmosfery rodzinnej:)zdjecia superowe az miło ogladać:)
    3nik
Wy też sami ale i tak miło było :) u nas nie było tak miło.
he he dasz rade bez form:) ale pewnie bedzie Cie brakować:)
Tak dawanie jest lepsze niz dostawanie he he tez tak miałam ale mi sie cos zepsuło.
Szybko wracaj :)

Ide zrobić jakis obiad maz chory wróci z pracy to sie ucieszy:)

Odnośnik do komentarza

AnnazTy tez nie w nastroju swiątecznym byłaś to tak ja u mnie .Twój w delegacji Mój poszedł do pracy ,ale ja sie ciesze bo troche dzis odpoczełam :) ptych juz lepiej oj koszmar jak tak dziecko płacze i humoru nie ma :(

=====dziś była u nie mama i ciocia i babcia
ptych dostał prezent ksiażkę o autach :) podoba mu się:)
jutro jade do nich na cały dzień złapac resztki świąt:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja wymęczona znowu... Wczoraj poszłam spać o północy, bo niestety Leo wczoraj zasnął dopiero o 23:30 :/ Masakra jak dla mnie. Od dziś próbujemy sie przestawić, ale ciężko zrobić wczesną pobudkę jak się idzie tak późno spać.. Udało mi się dziś jednak przestawić troszkę Leo - pobudka 0,5h wcześniej. Z drzemki też go obudziłam o 15 i udało się uśpić o 21:30. Jutro postaram się kolejne 0,5h wcześniej małego obudzić to może zaśnie o 21... Macie jakieś patenty na usypianie?

aśku
- bidulki jesteście. Nie dość, że przeziębienie, to jeszcze ząbki...
Super, że Ptysiowi prezenty przypadły do gustu! Chociaż taka pociecha :)
A ze sprzątaniem... Nie wyobrażam sobie mieć na święta bałagan. Choć i tak tyle odpuściłąm w tym roku...

annaz - oj, i znów sama? A nastrój podczas świąt był? Mąż się spisywał?
A nocki takie różne. Czasem tylko 2-3 pobudki. Czasem sporo więcej... Chyba taki typ?

3nik - oj, będzie Cię brakować!!! Wracaj szybciutko. Super, ze nocki takie piękne :) Same plusy z odstawienia :) A Leo? Myślę, ze to taki typ...

adria
- super, ze święta takie udane :) My w rodzinie mamy zdanie, ze święta są dla dzieci i tylko wtedy mają ten specjalny urok - jest się dla kogo starać a i radości potem tyle i satysfakcji :) Nie ma nic piękniejszego niż szcześliwe dzieci :)
Zdjątka super, taka muzykalna rodzinka :) U nas też wigilia koncertowa :)

agatcha - i co? Wizyta się odbyła? A Zosia śpi w dzień? Też macie kiepsko z zasypianiem... Leo jak się obudzi o 16 to nie ma co liczyć na spanie przed 22, a ostatnio nawet 23... Nawet boję się myśleć co by było gdyby zasnął dopiero o 16... Mam nadzieję, ze to naszym maluchom przejdzie...

Dobrej nocy. Nie mam siły na wklejanie zdjęć... Idę się do męża poprzytulać.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam,

Święta,święta i po świętach :| Człowiek tyle i ch wyczekuje,a one tak szybko się kończą,,, dobrze,że chociaż choinka postoi dłużej :)
My w Wigilię byliśmy u teściów,a w pierwszy dzień świąt u moich rodziców. Co roku robimy zamianę ;] U teściów była też siostra męża i brat z żoną i 2 dzieci. Maja spotkała się z 2 miesiące młodszym kuzynem i bądź,co bądź nie obyło się bez porównań-na szczęście na korzyść naszego szczęścia :) Dzieciaki mogły swobodnie biegać mimo żywej choinki bo teść wyciął dolne gałązki i było jak w reklamie orange ;] -bezpiecznie :) Prezenty też piękne,ale dużo ciekawsze było ich rozpakowywanie :) zwłaszcza jak były pakowane w papier jak te od mojej siostry :) Do domu wróciliśmy przed 22 i we trójkę zasnęliśmy na naszym łóżku jak tylko emocje opadły :)
Pierwszy dzień świąt spędziliśmy u moich rodziców,a w drugi dołączyli do nas jeszcze moja siostra z rodzinką-ależ było wesoło. Choinka u moich rodziców jest żywa i od ziemi,stąd Majeczka ciągle coś z niej ściągała i trzeba było na nią uważać. Nawet szopkę pod nią stojącą rozebrała na kawałki ;] Ale ten zapach natury jest nie do zastąpienia!!! W ogóle atmosfera świąt i ten cały klimat mogły by trwać wiecznie :)
W pewnym momencie,jak dzieciaki wpadły pod choinkę i szczęśliwe zaczęły rozpakowywać prezenty, to miałam wrażenie jakby oczy im się ze szczęścia aż iskrzyły :) Majeczka dostała prezent w torebce większej od niej samej, a w środku małe -każde opakowane z osobna i tu było najwięcej atrakcji w... targaniu papieru :) Potem każde z dzieci wzięło swoją zabawkę i dopiero się zaczęło :) Miło było patrzeć na ich radość i jak pięknie się ze sobą bawiły. Maja była wpatrzona w kuzynowstwo i naśladowała ich co nie miara :) Jak jedno goniło,to drugie go prześcigało-oczy mięliśmy do okoła głowy :] Jedynie Jagódka 2,5 miesięczna grzecznie sobie spała w wózeczku ponad 4h :) Za to jak wstała to wypiła całą butlę i pięknie zaczęła się uśmiechać i gaworzyć :) Do dziś jak się pytamy Majeczki jak mamusia mówiła do Jagódki to dumnie mówi "a gu-gu" :)
WIecie co,mam wrażenie,że Majeczka to jest w stanie powiedzieć wszystko jak tylko jej się chce,bo coraz to nowe słówka się u nas pojawiają.
A dziś natchnęło mnie i zmierzyłam Majcię bo po razjtuzkach poznałam,że coś od października chyba urosła i okazało się,że miałam rację :) Urosła ok 2 cm i ma ok 79cm :) A ważymy dalej ciut ponad 10kg.
W wolnej chwili postaram się załączyć zdjęcia :)

Aśku Jak Ptysiek?? Wymiotuje :( ojjj.... My przechodziliśmy pierwszą chorobę i pierwszy kaszel jakieś 2 mies temu,jak słyszałam jak Maja się męczzyła to serducho mi się krajało,ale daliśmy radę. Długo to trochę trwało,ale przeszło bez powikłań. Zdrówka i siły dla Was!!!
Co do poparzenia to zajęło mi 3 palce i przestrzeń pomiędzy nimi ;/... ehhh,nigdy tak nie piekło,na szczęście już po! Teraz schodzi mi skóra ;/
Jeszcze ząbek Ptysiowi wychodzi na domiar :( Oj,oby się szybko przebił!!
Super odwiedziny mięliście dzisiaj :) pewnie jutro ciąg dalszy :) Korzystajcie ile się da!!!

3nik
Wy już sanki zaliczyliście-super!! My nie mamy jeszcze,ale pewnie kupimy ;] Antoś teraz nadrabia z apetytem he he ;] A Ty kochana też wreszcie zatroszczyłaś sięo siebie samą?? Pojadłaś na świętach ? :) Pięknie Antoś zasypia!!! U nas jest tak,że Maja wymyśla co by tu jeszcze do łóżka przynieść,albo jak z niego uciec ;/ Nieraz zdarza się,że zasypia szybko ale bywa i godzinne usypianie,po którym odpuszczam wymęczona ;/ Ostatnio tak było i w końcu nie poszła wcale spać- efekt,padła przy niedopitej butli po 8mej ;|
A jak się czuje mama?? Mam nadzieję,że już lepiej? Na pewno czar świąt we trójkę ma jeszcze głębsze uroki :) Już sobie wyobrażam jak było wesoło i jak śpiewaliście kolędy :)
Mam nadzieję,że komp szybko naprawią i wrócisz do nas!! Będziemy tęsknić!!

Mamaola Oj widzę,że u rodziców wigilia bardzo nastrojowa i klimatyczna :) I Leoś taki szczęśliwy-cóż chcieć więcej :) Nie ma jak święta w rodzinnym domu!!
A dziękuję,z ręką już lepiej. Teraz schodzi skóra ;/ i na nieszczęście doszło do tego przecięce nożem piłkowym - aż wstyd się przyznawać ;/ Za dużo roboty+za mało czasu= ot cały efekt ;/ Do wesela się zagoi :)
Widzę,że przestawiacie spanie ;| Też o tym myślimy. Przez święta Maja się poprzestawiała,raz spała o 22,to znowu o 22:30 i niby do 9 rano ;] a i tak chodziliśmy zaspani cały dzień ;/ Mam nadzieję,że teraz wszystko wróci do normy,u Was pewnie też-czego Wam życzę :) A jak Ty się czujesz??

Guga Mówisz,że Isia przekorna ;) ale i też ma ciekawe pomysły :) Maja nieraz przy jedzeniu jak ma tłuste ręce to żeluje sobie włosy ;|
Ślicznie Isia na zdjęciu wyszła!! I jakie piękne ma kucyczki :)

Agatcha
400 ml ho ho to Zosieńka szaleje :) Piekne zdjęcia :)Już część podziwiałam na nk :) Wcale się nie dziwię ,że rozpakowywanie wywarło takie wrażenie :) U nas było podobnie :)

Adria Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić,żeby Juleńka broiła,a Ty żebyś się na nią złościła ;) No ale podłogę trzeba było umyć :|
Ooo... macie żywą choinkę :) Moi rodzice na dole mają żywą,do sufitu i wiem jakie to cudo,bez żywej choinki dla mnie święta nie są świętami,ten zapach mmm.... My mamy sztuczną,małą,ale to dlatego że u nas mało miejsca ;|
Wigilia udana i jeszcze taka miła atmosfera :) Super jak rodzinki mogą się spotkać razem,a jeszcze jak tak dobrze się dogadują. Juleńka miała wszystkich przy sobie to taka radosna była :) I jeszcze żywa szopka-pięknie, nie dziwię się,że takie wywarła wrażenie na Julii!!
Piękny koncert dała dziewczynki,szkoda że brata nie widać. Umuzykalniona rodzinka!! Zdjęcia takie rodzinne i przepełnione ciepłem. A Juleńka pięknie wyglądała w sukieneczce!!!

Anazz Piękne prezenty to i wrażenie zrobiły na Olince :) A masz jakieś zdjęcia?? Chętnie przypomniałabym sobie Waszą Kruszynkę :)

Zmykam,miłej nocki!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie

ja na chwile bo zosia buszuje u babci na gorze;/ chyba ja tam przeniose bo wciaz chce chodzic na gore do niej.musiala wczoraj zdiac wszystkie bombki bo zoska zaczela je bic.wiec zostal lancuszek i lampki malo atrakcyjne dla zosi;)
wogole zoska zrobila sie bardzo niedobra przez swieta, zaczela wymuszac placzem a raczej krzywieniem sie;/ okropne to jesty

wlasnie slysze ze znow daje czadu na gorze wiec narazie uciekam ratowac babcie;/

a u kolezanki bylam i bardzo sie ciesze bo wczoraj wyjechala i nie wiem kiedy znow przyjedzie.

pozniej napisze

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
jak milo jak sie otwiera forum i ktos tu czeka :-)))) przepraszam za moje chwilowe zaniedbanie, ale juz sie tlumacze... wiem wiem tylko winny sie tlumaczy, hehe, no nic. Przed swietami jak wiecie bylam sama wiec mialam zapeirnicz totalny. Dalam rade :-))) A po swietach moj maz na reszcie w domu, wziol sobie tydzien urlopu i nadrabiamy zaleglosci wszelakie. Wczoraj np. pojechalismy do Ikei po stopieniek dla Mani zeby mogla raczki sama myc, dzis natomiast bylysmy z Oktawia na wyprzedazach, super sprawa, wrocilysmy obladowane tobolkami, Okta nakupila sobie kupe zarabistych cichow i wszystko na maxa poprzeceniane. Ja jak zwykle nic, ale ciesze sie ze dzieciakom moglam zrobic radoche, Mani kupilam spodenki, bo mi ze wszystkich powyrastala, bluzeczke, czape, rekawiczki , buty.... i pelno takich tam drobiazgow. Latalysmy z Okta chyba z 5 godzin po sklepach, zaliczylysmy mega wielkie lody, pizze i bylo super, bo moglysmy same spedzic ten czas. Jutro OKta jedzie z tata po fajerwerki, bp Sylwka spedzamy w domku. Przyjdzie tylko moj kochany kuzyn :-)) - wiecie ktory. Jak mi jutro czas pozwoli to powklejam filmy z wigilii.

Annaz - dzieki kochana, trzymaj sie . Uszy do gory, nowy orok sie niedlugo zacznie,moze nowe postanowienia, moze bedzie lepiej, trzeba w to wierzyc i tego sie trzymac!!!
Adria - jak zwykle zdjecia jak z katalogu!!!! Przepieknie!!! Nic dodac nic ujac :-)))
Limonia - przepieknie, fajnie ze macie tyle dzieciakow w rodzieni, u nads z tym krucho. Mania zawsze najmlodsza. Jej jedyny kuzyn ma juz 16 lat, siostra 12 tak wiec nie bardzo ma towarzystwo.... aaa przepraszam, ma jeszcze jednego kuzyna i to w dodatku w swoim wieku, ale ten mieszka w PL.
Guga - super, ze wkleilas zdjecie, Iska cala mama!!!! Gratuluje, przepiekna masz core no i te kucyki .... u nas Mania to taki maly lysol, nic sie spiac nie da...
Agatcha - podaj lapke, u nas Mania tez szeleje, ale mam wrazenie, ze to dlatego, ze tata w domu :-)))
3 nik - bedziemy czekac :-))) wracaj do nas szybciutko!!!! Super, ze tak ladnie poradziliscie sbie z odstawieniem mleczka. No to teraz czekamy na nastepny pasek pod spodem i odliczenie kolejnych tygodni ciazy :-)))
Asku - zycze Wam duz zdrowka, oby powitynie Nowego Roku juz nie bylo takie "zasmarkane" :-)))
Mamaola - ja od samego poczatku usypiam Manie kladac sie po prstu z nia, przytulam ona "smytla" moje ucho i tak zasypie, czasem zajmuje nam to 10 min, a czasem godzine zelezy. W kazdym razie, nie kolysze, nie spiewam (nie bede dziecku wypaczac sluchu , hehe), musi byc cicho i ciemno. Wtedy nie ma problemu. Potem cyk, przenosze ja do lozeczka i spi :-)))

Dobra , spadam, zycze spkojnej nocki i odezwe sie w miare mozliwosci.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

hej:)

widzę, że rozpoczęłam może jakąś nową forumową tradycję z przesyłkami pocztą tradycyjną:) no i jestem już z powrotem, bo jednak mąż kompa naprawił tyle o ile, bo jak nam ponad 600 zł wycenili, to uznaliśmy, że szkoda kasy:)
u nas święta jak pisałam już, w trojkę, Antoś bardzo zżył się z mężem, no i miło nadal spędzamy czas, bo mąż ma urlop do końca roku. i też nadrabiamy zaległości.
tak naprawdę u nas było inaczej niż u Was, bo Antos nie lubi odpakowywania prezentów, a z samych[prezentów cieszył się, ale doszliśmy do wniosku, że w związku z tym, że chyba za często coś dostaje ( nawet nie od nas, tylko ogólnie) musimy to ukrócić, żeby potrafił się cieszyć. no i kupujemy mu jakieś szafki, bo się wszytko wala po pokoju i już nie ogrania ani on , ani my;) mimo iż dwa kartony zabawek w szafie schowane..
dziś byliśmy u koleżanki mojej, która ma ponad 2 letniego synka, to takie bardzo uzdolnione dziecko, w wieku naszych pociech potrafił już "kończyć" wierszyki i mówić słowa jak "samochód" i proste zdania: "babcia obiera ziemniaki";) teraz gada na całego, uśmialiśmy się, takie teksty, Antka trochę ustawiał, ale i potrafił przytulic i za rączkę poprowadzić do swojego pokoiku:)

mamaola a jak dziś za zmęczeniem? lepiej? u nas to usypianie się jakoś samo zrobiło, pokuli się w łóżeczku z misiem, parę buziaków ze mną przez szczebelki, ja robię szzzszszszyy i po chwili - między minuta a 10 minut - tuli go i usypia. tyle że my nie mamy stałej pory usypiania, tylko reagujemy, jak widzimy, że zaczyna ziewać lub trzeć oczka albo mówić nam aaa i pokazywać na łazienkę ( kąpiel) lub pokoik. a jak Lenka? mocniej czujesz?

adria kochana ja miałam pytać, jak wynik Twój?

limonia ach. piękne święta, i tyle u Was dzieciaczków, super:)) to strasznie miłe, jak rodzinka może się cieszyć takimi pięknymi wnuczkami:) Twoja siostrzenica jest bardzo do Ciebie podobna, śliczna dziewuszka, i piękne fotki:) ale jak zwykle napisze, że widać, jaki z Majki jest gagatek, oj błyszczą jej te piękne oczka, błyszczą:)

blum to się obkupiłyście:)) fajnie, tyle że ja nie lubię po sklepach chodzić, to nie na moje nerwy;)

aśku i co , poczułaś trochę święta? jak Ptyś?i mąż też chory??

annaz nie smuć się, tak jak Blum pisze, nowy rok, nowe postanowienia, życzę, że będzie dobrze!!

agatcha nasze dzieciaczki dorastają i próbują pokazać nam, ,że mają własne zdanie, nie unikniemy manifestacji tych ich emocji i chęci osiągnięcia swego:)

Odnośnik do komentarza

Witam:) ale mam dzis lenia ,nic mi sie nie chce.
Pomału dochodzimy do siebie ,wczoraj ptych był nawet grzeczny .
Ma jeszcze mały kaszelek ,a że mało kaszlał a mu charczy to dostał syrop wykrztuśny.
Ptych po chorobie sie mało bawi i chce cyca często ,odmawiam to mi marudzi ,jeszcze potrwa troche zanim wróci do siebie oby:)

    Mamaola
ooo po 32 Leos idzie spać póżno. Nie mam patenta na usypianie mi ptych idzie zazwyczaj 20 czasem jak pospi dłużej to 21 i albo usnie szybko bo zmeczony albo połazi po łóżku z godzinkę.
Musisz widocznie skracać mu albo przesunać spanie.
    3nik
oj czemu tak dużo za naprawe ? ale dpbrze,że maz naprawił :)
To sobie razem spedzacie czas wolny:) mój nie chciał wolnego ,tęsknił do pracy:)
No widzisz pozarażałas dziewczyny he he
aa tak poczułam śiweta a raczej swiateczne jedzenie :)
Objadłam sie wczoraj pierogami sałatką i wszystkim ze az sapałam:)he he
    Limonia
ślicznie sie Maja bawi z dziećmi ptych tak sie nie bawi lubi ale na dystans. Zdjecia cudowne maja w torbie super ,a choinka tez superowa jak z reklamy taka modna:) ale i dobry pomysł na dzieci:)
    Blumchen
no i dałas rade wszystko zrobić:) i nareszcie mąz wolne ma korzystajcie jak najlepiej:) jak chcesz możesz mi wysłąć adres :)
tak lubisz kartki :) fakt dzis to szybciej i łatwiej wysłac sms niż isć na pocztę .Ja to nie lubie wysyłac bo mam koszmarna pocztę i żeby kupić znaczek trzeba sie nastać , a teraz z ptychem to cieżko jak szleje po poczcie i w dzwiach stoi bo chce wyjśc.
    Agatcha
Mi ptych tez się niedobry zrobił ,ale to po chorobie rozpieszczałam go i teraz mi marudzi ,ale widze że powoli coraz mniej ,może i Zosi przejdzie :)
    Adria
a gdzie sie podzeiwasz masz juz te wyniki?

==== Sylwestra w domku mamy spedzać ,niby dobrze ale znowu smutno bo sami .
pojechałabym do siostry ,ale to tak daleko z ptychem to wielka wyprawa.
====no i nie pisałam w wigilię na dosłownie minute wpadła t. dała prezent i jak zobaczyła jaki ptych chory to pojechała.
tak więc pierwsze spotkanie mam za sobą,tylko mój maż kochany wymyślił sobie obiad w nowy rok to sie zgodziłam:/
Nie pojechał do niej w siwięta nawet na chwile szok !!! mówiłam zeby pojechał ,ale mówił że mały chory to nie zostawi nas.
tylko dlatego zgodziłam sie na ten obiad,troche cykam ,ale trzeba odbebnić dla męza:)

=====a u mnie dzis słonko wyszło !!!!:)))))))))))))))))

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Ale sie stesknilam za Wami, czlowiek dwa dni nie pisze i juz teskni :)) Nooo, ale jest za kim :))
U nas ostatnie dni pracowicie, we wtorek bylam caly dzien u mamy i w pracy, a maż siedzial z Julia. Musialam mamie pomoc zrobic sprawozdanie finansowem, a w pracy bylo troche balaganu przy inwentaryzacji musialam pomoc.
A wczoraj mialam to spotkanie klasowe, wiec organizacja tez troche zajela. Bylo super, nawet sie nie spodziewalam, ze mozemy tak szczerze, od serca ze soba znow rozmawiac. Zostaly poruszone wszystkie tematy z calego roku :)) Bo juz w sumie od 4 lat spotykamy sie regularnie, zawsze po swietach, raz jest nas wiecej raz mniej.
Dzis juz siedze w domku, ale nie odzywam sie do nikogo, bo ..... stracilam glos. Okropnosc, nie moge powiedziec slowa, bo konczy sie to kaszlem. Nic pozaty mi nie dolega, tylko ta chrypka. Chyba mnie zawialo w drugi dzien swiat przy tej szopce.

3nik Kochana dopiero teraz Ci dziekuje za prezenty :)))) Bardzo, bardzo mnie zaskoczylas. Julcia nic innego nie oglada, tylko te ksiazeczki i wiesza obrazki na scianie :)) Dziekuje w imieniu rodzinki - Ty zawsze pamietasz :)))
Mialam Wam napisac przed swietami o wyniku i wylecialo mi z glowy, otoz, nie mam gronkowca na migdalach w ogole, tylko cos jest w nosie, ale laborantki powiedzialy, ze mam sie tym w ogole nie przejmowac. Mam uznac, ze jest ok, bo nie jest to gronkowiec zlocisty i chyba powiedzialy niepatologiczny i sladowe ilosci, wiec uznaje, ze nic nie ma. Wkurzylam sie na lekarke, bo tyle stresu o nic, ale najwazniejsze, ze Julii pomogla w zanoszeniu i na tego mieczaka poki co to krople dzialają, pieknie sie te krostki susza i nie powstaja narazie nowe.

LiMonia piekne zdjecia, ale u Was radosncie bylo :)) Tyle dzieci, Majeczka w siodmym niebie pewnie byla. Tworzycie z mezem sliczna rodzinke.

mamaola a wiesz, ze czekam na zdjecia Leosia ?? Pewnie w swieta Go wystroilas w koszule. Musial przystojnie wygladac jak zwykle. Mam nadzieje, ze juz wypoczelas, po tym sprzataniu :)) Jejciu szkoda mi Was z tym spaniem, u nas ostatnio ja usypiam Julcie i w dzien i wieczorem, jakos tak sie porobilo, ze ze mna spi po 5 minutach przytulania na lozku, a z mezem chce sie bawic. Mysle, ze dojdziecie jednak szybko z Leo do kompromisu spaniowego.

blumchen ooo super zakupy :) ja tez tak chce. kta pewnie wniebowzieta :))) male kobietki tez ciesza zakupy. Korzystaj z meza poki go masz w domu :)) A my tu czekamy to wiesz :)

aśku o to Ptysiu jeszcze choruje, tak mi Go szkoda :)) Daj mu buziaka ode mnie i Julci, licze, ze syropek pomoze i na sylwestra Ptysiu wroci do pelni sil i formy zabawowej :) Fajnie, ze pierwsze spotkanie macie za soba z T. W koncu zrobila pierwszy krok, trzymam kciuki za Nowy Rok :) Dla dobra sprawy idz, mąż sie ucieszy, w koncu mu sie cos nalezy za spedzenie z Wami calych swiat :)) Pewnie sie cieszylas :) To mile, ze myslal i chcial byc z Wami non stop.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria ptych jeszcze ma kaszel, ale jest ok musi mu sie jeszcze oczyścić.
Tak oby nie było takich spotkań za czesto ,bo nie mam ochoty jej widzieć ,zdania nie zmieni o mnie robi to bo ptycha chce zobaczyć .
No to super ,ze wynik dobry tak myslałam ze będzie:) no nastraszyła Cię ,ale wazne ze jest ok jedno z głowy.A to tak nie planowane było impuls:)

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas wszystko wróciło na stare tory - mąż do pracy, ja do garów ;) Kiepsko się nadal czuję. Zmęczona i znów głowa dokucza. A do tego coraz bardziej spojenie mnie boli. Lekarka namawia mnie na pas ciażowy, mówi, ze to pomoże. Nosiła któraś z Was?

Na Sylwestra szykuje nam się jednak małe przyjęcie - mają przyjść 3 osoby. Więc znów czeka mnie szykowanie... A jutro też mamy gości - jednych przed i jednych po południu... Nie ma kiedy odpocząć...

Leoś śpi trochę lepiej. Budzę go o 8 rano, kładę przed 13, budzę o 15 i udaje się go uśpić o 21. Ale staram się wyjść z nim na dwór i przed i po południu, żeby się troszkę wymęczył. I zauważyłam, ze działa na niego taka typowa relaksacja :) Mówię mu, ze jego ciałko robi się coraz cięższe i zapada się w łóżeczko i że jest coraz bardziej senny :) I uspakaja się przy tym na tyle, że daje się przytulić i zasypia w ok 15-20 min.

A, i Leo w końcu nauczył się jak robi kot - do tej pory było muuu :) Od niedawna jest ... mniam :)

Przygotowałam też zdjątka więc zaraz powklejam, a potem poodpisuję.

Najpierw z robienia pierników:
1. Mieszam mąkę dla mamusi
2. Ktoś rozsypał mąkę, więc ktoś ją teraz musi pozamiatać ;)
3. Wałkujemy
4. Piernikowe pobojowisko

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Chciałam jeszcze filmiki zamieścić, ale muszą poczekać, bo chciałam poodpisywać, a właściwie muszę już lecieć obiad szykować.

Więc tak na szybko:

adria - no to się tylko cieszyć, że gronkowca nie ma. Pozostaje jeszcze kręgosłup... A kiedy masz tego kręgarza?
Specjalnie dla Ciebie zdjęcia ;)
Super, że spotkanie klasowe doszło do skutku :) I że tak sobie możecie od serca pogadać :)

aśku - no i dobrze, że mąż został z wami. W święta miałby Was zostawić? Trzymam kciuki za noworoczny obiad.
I zdrówka dla Ptysia. Wcale się nie dziwię, że marudny przez chorobę. Przejdzie mu jak zdrówko wróci.

3nik - cieszę się, ze jednak nie znikniesz :) Lenkę czuję bardzo słabo i rzadko. Pamiętam, że w tym samym czasie Leo szalał równo. No ale każdy dzieciaczek jest inny i każda ciąża inna :)
Fajnie, że mąż zrobił sobie wolne i że spędzicie troszkę czasu razem :)

blumchen - super, ze i Ty nadrabiasz czas z mężem i Oktą :) Super udane zakupy :) U nas z zasypianiem to taki problem, że Leo się nie chce położyć, a co dopiero przytulić. Muszę go kłaść na siłę, bo tak, to znajduje sobie całą masę zabaw, tylko nie spanie...

agatcha - a wiesz, że Leo też jakoś tak zaczął jęczeć? Nie płacze, ale krzywi się i stęka, jęczy i zawodzi. Najgorzej, że często nawet nie pokazuje o co mu chodzi, tylko jęczy :/ Ale staram się mu tłumaczyć, ze jak coś chce to żeby pokazywał, próbował powiedzieć itd, że to skuteczniejsze ;)

limonia - Majeczka prześliczna w tej sukienusi :) I jeszcze te rogi renifera :))) A zdjęcie w torbie najlepsze :) Najpiękniejszy prezent :) Choinka prześmieszna, my wpadliśmy na pomysł, zeby kupować taką małą (nie wyobrażam sobie świąt bez żywej) i stawiać na komodzie, zeby Leo nie dosięgał.
Super, ze święta takie rodzinne :) I tyle dzieci :) U nas nie ma na co liczyć w tej kwestii. Leo ma tylko dwóch kuzynów - 15 i 17 :/ A mój brat to pewnie dopiero za 2-3 lata rozpocznie "produkcję"...

Lecę do kuchni, miłego popołudnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    Mamaola
zdjecia i atmosfera świąteczna piekne ,Leoś przy choince rozczula he he fajne swieta mieliscie:)

    Adria
aaa ładnie sie bawiłas na spotkaniu ,ze głos straciłaś;) musiałass sie nagadać za wszystkie czasy:) ja byłam na takim jednym spotkaniu ,ale był ubaw !!! tylko ze my potem na baletach jeszcze szaleliśmy na boso do domu wracałam:)

=== ptych zdrowieje je pije normalnie:)
a wiecie że jak ptych taki chory był to ja zapomniałam pić ,teraz nadrabiam braki bo suszy mnie pisze i pije jak szalona:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!!!!!!!!!byłam dziś z Olisią na kontroli u ortopedy, miała usg bioderek-wszystko ok a co do stópek-malutka ma jescze takie plaskostopie ale lekarz powiedział ze do 2rż.powinno sie skorygowac ale zebyśmy zawitały wtedy do niego by upewnic się czy wszystko ok.Dzisiejsza nocka nawet nawet ciurkiem pospałam 4,5 godziny jak dla mnie to mega wypassss heheheh
Blum-moja kochana dziekuję za adresik zajrzyj na priv
Agatka Tobie też bardzo dziekuję za adres
Adria jak dobrze że nie masz gronkowca ufff, o spotkanie klasowe fajna sprawa
Asku dobrze ze Ptyś już lepiej i fajnie że zgodziłaś sie na ten obiad trzymam kciuki by było ok
3nik o już jesteś szybko super a co do kompa czemu taka droga naprawa?a zazdroszczę spania Antosia i wierzyć się nie chcę ze tak niedawno takie ciężkie nocki były i mam jeszcze pytanie odnośnie mleka dajezs bebilon pepti?wiesz ze od nowego roku konieczne bedzie zaświadzcenie od alergologa by móc kupić to mleko
LiMonia jak piękna ta Majeczka a i Ty promieniejesz
Mamaola Leos na zdjeciach taki dorosly i przystojniak..o i znowu musisz szykowac dla gosci ale czytam ze Lenka odzywa sie fajnie kiedy masz teraz jakies usg?
oo cos mi klawiatura szwankuje

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Julcia od kilku dni oglada sobie ksiazeczke gdzie hustaja sie dzieci i wiecie, ze maz przyniosl jej dzis hustawke z gory i jak latem siedziala w niej po kilka sekund i sie hustala, tak dzis w ogole nie chciala z niej wychodzic tak jej sie spodobalo.
W dzien spala jak nigdy 30 min, i teraz juz zasypia z mezem.

mamaola dziekuje za zdjecia :) Foteczki przecudne. Takie swiateczne, eleganckie :) SLicznie wygladacie :) Leos maly mezczyzna, pasuja mu koszule, elegancik :) No i musze i Tobie sprawic komplement, bo wygladasz slicznie, ciaza Ci bardzo sluzy i co najwazniejsze, nie widac po Tobie zmeczenia, a szczescie. A co dobrego robisz na sylwestra ?? Moze odgapię od Ciebie ?? Ja robie szaszlyki, surowki i frytki na kolacje, potem siostra robi wątrobke z ananasem-takie koreczki na przystawke, a mama na drugie cieple danie krokiety z serem i pieczarkami. Zastanawiam sie nad jeszcze jednym cieplym daniem i salatkami i cos nie mam pomyslu.

annaz super, ze usg dobrze, a plaskostopie slyszalam, ze do 2 wlasnie zanika.

aśku Jula caly czas chodzi i tylko hau i hau, tak jej sie prezent spodobal. A jaka szczesliwa i usmeichnieta :)))))))))))) Super sie czyta jak piszesz, ze synek Ci zdrowieje :) A Ty pij, pij, jak dziecko chore to sie zapomina o sobie.

Milego wieczoru, ja znikam nacieszyc sie mezem.
Dobrej nocki

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór:)

a ja zdjęć na razie nie umieszczę, pewnie dopiero po Nowym roku, bo nie mam czasu, niby mąż w domu, ale ciągle coś:) dziś zabraliśmy Antka do sali zabaw i na spacer, choć ostatnio nie lubi na dworze być za bardzo. W sali wyskakała się na trampolinie i w kulkach i tunelach, zachwycony i my też:)))) a jutro zaległa "wigilia" u mojej mamy:))

aśku, limonia matryca od laptopa, ja piszę wciąż na klawiaturze od lapka, a patrze na ekran normalny, bo ten od laptopa ciemny;) no i jeszcze do tego format dysku, więc chcieli za to 150,00, a za matrycę ponad 400,00, więc matrycę dopuszczamy, a mąż naprawił system, bez formatki, jakimiś programami, choć nie jest specem od kompów, tym bardziej się cieszę. bo nam już nawet drukarka chodzić nie chciała.

adria przecież już mi dziękowałaś w sms:)) mam nadzieję, że trafiłam w Twój gust, jak robiłam obrazki to miałam dylemat duży, żeby każdej przypasować, dzieciom było łatwiej, a chciałam żeby obrazeczki mogły wisieć przypominając o mnie, a nie leżeć w szafie;)) super z wynikiem, cieszę się!!
ooo.. spotkanie niezłe, aż do utraty głosu. kiedy my, formowe mamusie się tak spotkamy i nagadamy???????

aśku z Ptyskiem lepiej, super, namęczyliście się i to w święta!! ale maż był z Wami, kochany!!! a co do obiadu będzie dobrze, trzymam kciuki. pocztę i tak zabije, bo priorytet powinien iść jeden max dwa dni,a nie ponad tydzień!!!

mamaola Leonek jak je piernika i mruży oczy to mój hit, choć wszystkie fotki śliczne, muzykalna rodzinka u Was też, a Ty oczywiście promieniejesz Lenką:)) i Sylwestra robisz, tylko się nie przemęczaj!od nas Antek tez dostał tę ciuchcie z lidla i bawi się nią chętnie, nakłada te klocki i jeździ i.. kładzie wagoniki jeden na drugim;)

annaz ja tez jestem w szoku z tym zasypianiem!! i spaniem, ale się cieszę oczywiście, wizytę do alergologa mamy na 23.01, a do tego czasu mój mąż będzie ściemniał panie w aptekach;) nie mamy recepty nawet na Beblion 1, tylko na 2, ale jakoś zawsze on kupi. wlaśnie, mamaola, jak to jest - można sprrzedac Beblinon pepti bez recepty czy nie?

limonia a jak u Was mijają ostatnie chwile roku?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...