Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

dzięki Olenka za wyczerpującą odpowiedź, to już wiem jak się przygotować do naszej wizyty. Trzymam kciuki by u ciebie było wszystko ok :36_1_67: wierzę, ze tak będzie!

a ja dziś poprałam firanki, umyłam prawie wszystkie okna (jedno tylko musiałam przełożyć na inny termin bo przez mróz zaczęło mi wszystko zamarzać). Moje autko też wymaga umycia, ale chyba sobie daruję bo na pewno mi zamarznie w taki mróz... poza tym nie mardzo mam gdzie go umyć, a bulić na stacji mi szkoda...

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

amirian
dzięki Olenka za wyczerpującą odpowiedź, to już wiem jak się przygotować do naszej wizyty. Trzymam kciuki by u ciebie było wszystko ok :36_1_67: wierzę, ze tak będzie!

a ja dziś poprałam firanki, umyłam prawie wszystkie okna (jedno tylko musiałam przełożyć na inny termin bo przez mróz zaczęło mi wszystko zamarzać). Moje autko też wymaga umycia, ale chyba sobie daruję bo na pewno mi zamarznie w taki mróz... poza tym nie mardzo mam gdzie go umyć, a bulić na stacji mi szkoda...

Amirian to i tak,że umyłaś....mnie się nie chciało w taki mróz:lup: zobaczymy najwyżej będą brudne:hahaha:
U Ciebie też wszystko wyjdzie ok.A kiedy dokładnie msz te badania??

Odnośnik do komentarza

Oleńka
amirian
dzięki Olenka za wyczerpującą odpowiedź, to już wiem jak się przygotować do naszej wizyty. Trzymam kciuki by u ciebie było wszystko ok :36_1_67: wierzę, ze tak będzie!

a ja dziś poprałam firanki, umyłam prawie wszystkie okna (jedno tylko musiałam przełożyć na inny termin bo przez mróz zaczęło mi wszystko zamarzać). Moje autko też wymaga umycia, ale chyba sobie daruję bo na pewno mi zamarznie w taki mróz... poza tym nie mardzo mam gdzie go umyć, a bulić na stacji mi szkoda...

Amirian to i tak,że umyłaś....mnie się nie chciało w taki mróz:lup: zobaczymy najwyżej będą brudne:hahaha:
U Ciebie też wszystko wyjdzie ok.A kiedy dokładnie msz te badania??

6 stycznia o 15.00 :D

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny
wlasnie znalazlam wasze forum, 3 Grudnia bylismy na 12-to tygodniowym badaniu i okazalo sie ze serduszko malenstwa juz nie bilo :36_2_58:, 4-ego rano poszlam do szpitala aby "urodzic"
od tego czasu nie bylam w stanie robic, myslec czy czuc cokolwiek innego niz rozpacz, nasze starania o ciaze skonczyly sie po dwoch tygodniach co uznalam za szczyt szczescia gdyz wszystkie kolezanki wokolo straszyly ze tego sie nie da zaplanowac ja zaplanowalam i tak jak chcialam terminu porodu byl na maj! szkoda ze tylko na planach sie skonczylo!!!! jutro mam kontrolna wizyte w szpitalu krwawienia ustaly, piersi opadly wiec mam nadzieje ze hormony tez opadly i jutro wynik testu ciazowego bedzie negatywny....
juz kupilismy bilet do Polski na 19 Stycznia aby zrobic badania i sprawdzic czy cos jest nie tak, ale z tego co przeczytalam tutaj to nie uda mi sie wszystkiego zrobic jesli na wyniki czeka sie nawet do dwoch tygodni a my lecimy na 8 dni, moze mama odbierze wyniki i podrzuci do lekarza.
za tydzien swieta tylko nastroj jakos nie ten.
pozdrawiam

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk28 bardzo mi przykro! niestety grono naszych aniolków niebie ciągle się powiększa... :ehhhhhh: Zachęcam cię do pisania tu z nami, na pewno będzie ci lżej a może dowiesz się kilku rzeczy o których nie wiesz.
Co do badań - myślę, że mozesz po prostu porobic co się da a tak jak mówisz mama moze odebrać wyniki.

Aśka opowiadaj jak po wczorajszej wizycie w klinice?????? bo my tu się martwimy o ciebie

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.......wszystko jest do luftu:ehhhhhh:
Wczoraj byłam z M w Klinice Genesis w Bydgoszczy.Byliśmy umówieni na 18:30 ale przyjęto nas o 22:00:alajjj::hmm::36_1_15::36_2_43:
Już wchodząc do gabinetu byliśmy wkurzeni.Nie wspomnę,że w międzyczasie skoczyliśmy na pizzę,bo nie spodziewaliśmy się czegoś takiego.
No ale dobra....przecież warto,myślę.....
W gabinecie przyjął nas sam szef kliniki.Nakreśliłam w trzech zdaniach,że po 2 nieudanych ciążach chcemy od nowego roku spróbowac.A lekarz na to:no i co robimy?
Przyszłam po to żeby się dowiedziec co proponuje i nam pomóc.
Nie pytając prawie o nic,nie badając mnie,nie przeglądając wypisów ze szpitala ANI NIC...............:Zakręcony:................stwierdził że powinnam iśc do szpitala na laparoskopię,bo jak mnie podejrzą to będzie wiadomo czy jajowody drożne i jak wogóle to wszystko wygląda,czy jajowody nie są za długie,zrosty itd.
Pytaliśmy o histeroskopię(i tak się boję) ale stwierdził,że to bez sensu,bo lepiej wszystko "zobaczyc".
Po czym zapytał:to co?pisac skierowanie?A ja na to:nie ma mowy.
Chciałam jeszcze o kilka rzeczy zapytac ale lekarz wyraznie był już zniecierpliwiony.Dał mi do zrozumienia,że kolejna ciąża to na 40%będzie pozamaciczna:Zakręcony:
Chrzanic takiego lekarza.AAAAAAA...zapomniałam dodac,że zniecierpliwiony wyciągnął z kieszeni papierochy,wstał i już wychodził........a ja miałam jeszcze pytania.Po prostu kpina jakaś.Nie wybuchłam tylko dlatego,że mój M był bardziej zdołowany odemnie i odpusciłam.
A załamana jestem wizją laparoskopii.Tak się boję,że nie obudzę się z narkozy,że nigdy w życiu z własnej woli się na to nie zgodzę.Co innego jak wyladuję w szpitalu z kolejną pozamaciczną,no i będzie stan zagrożenia życia.Wiem,że niejedna z Was przeżyła gorsze rzeczy ale ja nie potrafię tego przeskoczyc.
Ale przynudziłam............

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Asia nie bądź zła, ale ucieszył mnie twój post, bo już myślałam, ze coś wam wyszło złego, że usłyszeliście wyrok... a co do lekarza - to faktycznie dupek!!!!!!!!! wy tam byliście na NFZ? bo widziałam, ze jesteś z Bydgoszczy, do Poznania masz niedaleko - ja własnie idę do Poznania do kliniki genetycznej. Moze byś tam spróbowała?
Co do laparo to jest twoja - wasza decyzja i żaden lekarz nie ma prawa decydować za was! nawet jeśli o tej godzinie był już zmęczony nie powinien się tak zachować! szok! :36_19_1:

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Dziękuję amirian,
nie byliśmy na NFZ ale za własne.......na szczęście to 200zł(bo oczywiście bez badania),więc do przeżycia.
A ja przy okazji tej wizyty chciałam jeszcze zrobic cytologię i usg piersi..........ale jak zobaczyłam co się kroi to nie miało sensu:no1:
Napisz jak klimaty w Poznaniu?
Nie wiem zbyt wiele o badaniach genetycznych,więc jak masz ochotę to napisz co to Ci da?:36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Aga witaj...ardzo,bardzo mi przykro z powodu Waszego małego Aniołeczka.....tule mocno....trzymaj się i pisz z nami jak tylko będziesz miała ochotę

Asiu ja to bym chyba nie wytrzymała,jak by mnie ktoś tak potraktował.......co za pajac i kretyn..........przeciez nie przyszłaś tam na zakupy i pogawedkę.......tylko po konkretną poradę:lup: ja bym od razu zmieniła lekarza

Amirian będę trzymała kciuki 6.01 o 15.00:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Cześć Laseczki.

agalk28
przykro mi że i Ty straciłaś swoją Kruszynkę, jeśli przyniesie Ci to ulgę to zapraszamy do pisania (mi pomogło - wiem że nie jestem sama... i trochę uzależniło )

Asia co za buc z tego doktora, choć słowo doktor do tego pana nie pasuje - konował i to prywatnie za kase - zgroza !! Wiesz ja 30.07.09 miałam robioną histeroskopię w znieczuleniu ogólnym, to był mój pierwszy taki zabieg w życiu, nigdy przedtem nie byłam w szpitalu, wpadłam w panikę ,ba w histerię nawet że się nie obudzę , ale po fakcie stwierdziłam że to nic strasznego, nawet mojemu ginowi powiedziałam że go kocham i uwilebniam .... byłam chyba jeszcze pod narkozą.... a on teraz do tego zawsze wraca i sie ze mnie nabija... ale ja naprawdę go uwielbiam... za to jakim jest człowiekiem!!
a w listopadzie drugi zabieg w narkozie.... tu juz mnie to nie wruszało...

Oleńka
dobrze że Ty trafiłaś na fachowca !! trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!!
Amirian za Was też już zaciskam &&&&&

A ja - niestety rzeczywistość po powrocie do pracy mnie przytłoczyła to tego stopnia że do tej pory w domu siedze nad papierami i jeszcze troche posiedze...

Wam życzę kolorowych snów...

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Aśka nie wiem jak klimaty w Poznaniu, bo pojadę tam w styczniu pierwszy raz, ale przez telefon bardzo miło było i jestem pozytywnie nastawiona, ja mam skierowanie i będę mieć na NFZ bo tak to u nich chyba ok 600-800 zł kosztuje. A co da badanie? to chyba więcej Oleńka powie bo jest bardziej rozeznana, ale wydaje mi się, ze sprawdzą geny i czy razem mozemy mieć dzieci, przeanalizują też nasze dotychczasowe wyniki badań itp.

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

Aśka36
Hej dziewczyny.......wszystko jest do luftu:ehhhhhh:
Wczoraj byłam z M w Klinice Genesis w Bydgoszczy.Byliśmy umówieni na 18:30 ale przyjęto nas o 22:00:alajjj::hmm::36_1_15::36_2_43:
Już wchodząc do gabinetu byliśmy wkurzeni.Nie wspomnę,że w międzyczasie skoczyliśmy na pizzę,bo nie spodziewaliśmy się czegoś takiego.
No ale dobra....przecież warto,myślę.....
W gabinecie przyjął nas sam szef kliniki.Nakreśliłam w trzech zdaniach,że po 2 nieudanych ciążach chcemy od nowego roku spróbowac.A lekarz na to:no i co robimy?
Przyszłam po to żeby się dowiedziec co proponuje i nam pomóc.
Nie pytając prawie o nic,nie badając mnie,nie przeglądając wypisów ze szpitala ANI NIC...............:Zakręcony:................stwierdził że powinnam iśc do szpitala na laparoskopię,bo jak mnie podejrzą to będzie wiadomo czy jajowody drożne i jak wogóle to wszystko wygląda,czy jajowody nie są za długie,zrosty itd.
Pytaliśmy o histeroskopię(i tak się boję) ale stwierdził,że to bez sensu,bo lepiej wszystko "zobaczyc".
Po czym zapytał:to co?pisac skierowanie?A ja na to:nie ma mowy.
Chciałam jeszcze o kilka rzeczy zapytac ale lekarz wyraznie był już zniecierpliwiony.Dał mi do zrozumienia,że kolejna ciąża to na 40%będzie pozamaciczna:Zakręcony:
Chrzanic takiego lekarza.AAAAAAA...zapomniałam dodac,że zniecierpliwiony wyciągnął z kieszeni papierochy,wstał i już wychodził........a ja miałam jeszcze pytania.Po prostu kpina jakaś.Nie wybuchłam tylko dlatego,że mój M był bardziej zdołowany odemnie i odpusciłam.
A załamana jestem wizją laparoskopii.Tak się boję,że nie obudzę się z narkozy,że nigdy w życiu z własnej woli się na to nie zgodzę.Co innego jak wyladuję w szpitalu z kolejną pozamaciczną,no i będzie stan zagrożenia życia.Wiem,że niejedna z Was przeżyła gorsze rzeczy ale ja nie potrafię tego przeskoczyc.
Ale przynudziłam............

jejku aż sie zagotowałam .. no kpina jak nic .. ale Ci pomógł .. co za brak szacunku ..
sama laparo nie jest akurat straszna aż tak , ale nie wysyła się pacjentki na laparo ot tak .. nie rozumiem tego lekarza .. współczuje że na niego trafiłaś

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

karolineczka84
tak właśnie myślę ze jak nam się do marca nie uda z mężem to pojdę do kliniki .. tylko jakiej nie wiem .. :Kiepsko:

Uda się,uda.Ja trzymam kciukasy,bo też niedługo startujemy...chyba....bo strach nie odpuszcza:Zakręcony:
Jeśli chodzi o kliniki to napewno warto poczytac opinie innych.
Po powrocie (dopiero)
z kliniki poczytałam co inni o niej napisali i ...........kurcze właśnie tak było.Wszystko się zgadzało.Smutne jest to że to co nas tam spotkało to nie przypadek tylko norma.

Miłego dzionka życzę:36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...