Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?

[silver]

Uff:-) super wiesci kochana,bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku;-) ten Luxmed powinni zamknac:-/

[xIzax]

No to super!
Zazdroszczę Ci tych widoków...
Najważniejsze, że wszystko jest dobrze! :)

[sznuroffka]

Ale się rozpisałyście od wczoraj he he
powiem wam ,że ja pomimo ,że na zwolnieniu ale jakoś mało czasu mam o dziwo, a tak myślałam ,że jak już będę na zwolnieniu to będę się lenić za wszystkie czasy , a tu niestety...
Co do łożyska to szczerze mówiąc lekarz nie mówił jak jest ułożone, ale jak do następnej wizyty dalej małej nie będę czuła to zapytam ,a co imienia to mamy wybrane Zuzanna :)
Będzie mała Zuza :)

[karola88]

Sznuroffka mam chrzesnice Zuzie :)

[xIzax]

Zuzia... sama myślałam o tym imieniu gdyby była dziewczynka... :P Oj, będzie tych Zuź ;)

[sznuroffka]

he he he wiem ,że imię popularne.
Ale no cóż mój M. się uparł bo sobie ileś tam lat temu wymyślił ,że tak będzie miała córeczka na imię. Mi też się podoba więc zostanie tak :)

[silver]

Zuzia lalka nieduza;-) bardzo ladnie:-)

Dziewczyny mam pytanie,farbowalyscie juz wlosy w ciazy? Bo moj kolor wola juz o pomste do nieba:-/ mam teraz koncowke 12 tygodnia,to juz chyba mozna? Chyba w tych poczatkowych tygodniach farbowanie jest niewskazane

[Natusi]

silver najlepiej pierwsze 3 mieś odczekać a później farby bez amoniaku :) wiem bo jestem fryzjerką a jak jesteś blondynką to najlepiej pasemka a między pasma farba bez amoniaku bo rozjaśniacz działa intensywnie

[karola88]

Silver mi lekarz powiedział,że śmiało można tylko właśnie farbami bez amoniaku.
Ja już jestem po pierwszym farbowaniu bo straszyłam.

[Natusi]

:) no skoro lekarz ci powiedział ...

ja tego uczyłam się w szkole i napisałam z tego co pamiętałam

[silver]

Ja mam czarne wlosy:-)
Kupilam sobie Olie Garniera w rossmanie,to skoro mowicie,ze mozna to ide farbowac wlosy;-)

[Natusi]

PIeknie :) udanego farbowania.... ja bede w poniedzialek hihi

[silver]

Wlosy zrobione:-)

Powiem wam,ze od tygodnia mam taki apetyt,ze jem wszystko no oprocz miesa bo mam wstret,ale tak to pozeram wszystko:-/ np teraz zjadlam pol metrowa zapiekanke i nadal jestem glodna:-/ jak tak dalej pojdzie to bedzie trzeba wozic mnie na taczce:-(

[karola88]

Od razu się lepiej człowiek czuje jak coś ze sobą zrobi! :)
i Kochana nic się nie przejmuj, nadrabiasz początki kiedy na nic patrzeć nie mogłaś.
Mnie ostatnio tak ssało w żołądku, że w ciągu 3 godzin zjadłam 8 kromek! a moja norma to max 2-3 kanapeczki (!!!!!!) ale potem całą noc mi się koszmary śniły i było mi niedobrze.

[xIzax]

Ja to coś na nic specjalnego nie mam apetytu, w sumie to mało chce mi się jeść... Może i dobrze, bo w pierwszych miesiącach przybyło mi 4 kg ;)

[karola88]

Iza to sporo :) ja w dalszym ciągu 1-1.5 zależy do pory ważenia i od tego gdzie się ważę ;)

[xIzax]

Wiem, niestety... wcześniej przed ciąża starałam się mało jeść, niezbyt późno itd. No a teraz troszkę bardziej sobie pozwalam :P nie jadałam słodyczy, a teraz czasem mam chęć... i ograniczam palenie papierosów, bo wcześniej to paczka dziennie szła :/ I dlatego chyba tak chodzę i podjadam

[karola88]

uu. papierochy. a co na to Twój lekarz?

[xIzax]

Wiem... :( Dlatego ograniczyłam do minimum... z 20 dziennie, do paru. Mówiłam lekarzowi. Odparł, że najlepiej to w ogóle (wiem!) ale jeśli staram się tylko podpalać no to cóż... Walczę z tym cholernym nałogiem!

[karola88]

ja to jakoś byłam surową ręką wychowywana, zapaliłam w życiu może z 3 razy. Raz na spróbowanie i 2 żeby zrobić na złość mężowi (wyszło na to, że się śmiał i powiedział, żebym więcej nie próbowała bo się uduszę z kaszlu :P)
alkohol to też tak sporadycznie a odkąd mam leki na nadciśnienie to w ogóle..
Nic cięższego to nawet mi do głowy nie przyszło żeby spróbować.

I w ogóle jakoś mi się nie podoba kobieta, która pali. ( a taka, która jest w brzuchem i pali to aż mi się coś dzieje, bo jak chce truć siebie to niech truje, ale to wszystko przenika do dziecka i ono też jest trute- wybacz Iza, ale takie mam zdanie). Albo wulgarne. A już z papierochem i klnące jak szewc przechodzą moje pojęcie. A jak dojdzie alkohol to... szkoda słów.

[silver]

Iza szkoda,ze nie rzucilas przed ciaza skoro wiedzialas,ze planujesz zajsc i miec dziecko,wydaje mi sie,ze od tego powinnas zaczac,a tak teraz w tygodniach w ktorych dziecku ksztaltuja sie najwazniejsze narzady to Ty mu dmuchasz do srodka dymem:-/ Ja popalalam na studiach czyli jakies 5 lat temu ale na szczescie mnie to nie wciagnelo,kiedys jak mieszkalam w Irlandii widzialam kobiete juz w takiej zaawansowanej ciazy jak palila faja,myslalam,ze podejde i zgasze jej tego fajura na czole:-) moze sroboj np od jutra w ogole nie palic? Masz ogromna motywacje w swoim brzuchu.

[silver]

Mojego brata znajoma palila w trzech ciazach,i cala trojka ma astme.

[xIzax]

Ciężko było rzucić ten nałóg. To nie wytłumaczenie ale...rodzina paląca, narzeczony też, wielu znajomych...
Kobieta z brzuchem to już całkowicie zły widok, nie mam zamiaru tak wyglądać! Nie palę na ulicy, podpalam w domu. Może faktycznie spróbuje Silver od jutra się zmotywować.... No muszę!
Alkoholu w ciąży też nie toleruję. Dlatego nie piję.
Tylko czasem te papierosy, ze 3 dziennie . No ale od jutra będę silna co do nich.

[silver]

Moze kup sobie gumy do zucia jakies owocowe? I zamiast faja to guma do buzi:-) kibicuje Ci zeby udalo sie rzucic jak najszybciej.

My we wtorek idziemy na prenatalne,i mysle juz tylko o tym:-( strach jest ogromny:-/

[xIzax]

Racja, muszę się z tym jak najszybciej ogarnąć...

Wierzę, że się boisz Silver, ja mam to samo przed każdą wizytą u gin. Ale będzie dobrze. Musi być :) Wtorek już pojutrze, i dowiesz się, że jest ok :)