Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Aśka36

Wiecie co dziewczyny,a tak wogóle to jak mi ten samochód nawalił to tak sobie szłam i sobie myslałam::sarcastic::whistle:
jaki piękny dzień,mnóstwo czystego śniegu,wszystko zasypane,biało,
niebo jasne choc nie słoneczne,
zimno nie jest,zaledwie 3-4 na minusie,
jestem na urlopie,nic mnie nie obchodzi,
napewno będzie dobrze,co widac np.po karolineczce
normalnie się rozmarzyłam,
szłam z usmiechem na ustach,
chociaż widziałam ponurych ludzi wokół,stojące w korku samochody,
ale jakie to ma w życiu znaczenie,
trzeba się cieszyc chwilą.......................ech
:Kiss of love:

Brawo ! Najważniejsze to myśleć pozytywnie!

Odnośnie samochodu, to mam też taki samochodzik,który muszę sprzedać, bo stoi i nim nie jeżdżę. Czasami muszę tylko trochę się przejechać żeby akumulator nie padł. Teraz to w ogóle ten akumulator do domu zabraliśmy.

My mamy w domciu pieska i burunduka. Burunduk na zimę zapada w sen, i nasza przez kilka dni nie wychodziła z domku. Wczoraj już myślałam czy nie sprawdzić, może tam wychudła z głodu. A dzisiaj patrze, wylazła. Napiła się,pojadła, napchała policzki i znowu spać ;-)) Śmieszna tak ;-))

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

agalk28
i Tobie tez kochana zeby Ci sie cos milego przysnilo papa

Aga kochana moja,wiesz co mi się sniło....moja dzidzi,że znowu w brzuszku była....i jak się obudziłam,to moje ręce leżały na brzuchu (jak yłam w ciąży to potrafiłam w tej pozycji całą noc spać,dziwne,nie?!)

A ja witam w poniedziałkowy wieczór.....przyszłam do domu całowicie padnieta....rano miałam 40 min.spóźnienia w pracy,a oczywiście wyszłam wcześniej,żeby się nie spóźnić:lup: a w drodze powrotnej czekałam 30 min.i całkowicie wypluta wróciłam i przemarznięta:wrrr: pod kocyk wskoczyłam i zasnęłąm:Śpiący:

Odnośnik do komentarza

Strasznie mi brakuje moich maleństw:Płacz::Płacz::Płacz:
Normalnie popadam chyba w paranoje,cały czas o wszystkim myśle, o ciąży,o badaniach, o wynikach, o leczeniu....i tak bez końca....łapę sie na tym,że nie wiem o czym myślałam przedtem tzn.kiedy jeszcze nie straciłam moich aniołków....::(:
Czy Wy tez tak macie,czy myslicie o tym w pracy,w kąpieli,w aucie,podczas jedzenia,oglądania tv,czytania......straszne,nie mogę się opamiętać...:Szok:

Odnośnik do komentarza

Aśka36
Witam wszystkie dziewczyny,
ja chociaż mam urlop musiałam wstac po siódmej.Jechałam na monitoring owu do gina.Śniegu u nas mnóstwo ale co tam wsiadłam w samochód.Normalnie jadę tam 10 minut a dziś zajęło mi to 1,5godz.Mój kochany samochodzik nie ruszył już z ronda.Stałam na środku i to w dodatku na torach tramwajowych.Ale co tam...nie miałam się denerwowac(takie postanowienie).Włączyłam awaryjne i dzwonię do M. A jak nadjechał tramwaj to wysiadł motorniczy(baba) i razem go zepchnełyśmy na bok.No i poszłam do gina na pieszo,bo kilometr został.Samochód stoi tam caly czas a akumulator się ładuje w domu.Wcale mnie to nie zestresowało.Są wieksze problemy na świecie:36_17_8:
A pęcherzyk owu sobie urósł do 24mm i wszelkie znaki na niebie i ziemi mówią: owulacja za 24h.W środę idę znowu na usg,czy pękł.Ale po pchaniu samochodu to chyba nie ma wyboru.

karolineczka super,tak trzymaj.Czekamy na piątek,co pokaże usg fasolki.

krestik ja to może ze dwa dni plamiłam i nic ,o dziwo,mnie nie bolało.Tylko zaraz po zabiegu trochę.

agalk no chyba cierpliwości nam nie zabraknie,co?

Wiecie co dziewczyny,a tak wogóle to jak mi ten samochód nawalił to tak sobie szłam i sobie myslałam::sarcastic::whistle:
jaki piękny dzień,mnóstwo czystego śniegu,wszystko zasypane,biało,
niebo jasne choc nie słoneczne,
zimno nie jest,zaledwie 3-4 na minusie,
jestem na urlopie,nic mnie nie obchodzi,
napewno będzie dobrze,co widac np.po karolineczce
normalnie się rozmarzyłam,
szłam z usmiechem na ustach,
chociaż widziałam ponurych ludzi wokół,stojące w korku samochody,
ale jakie to ma w życiu znaczenie,
trzeba się cieszyc chwilą.......................ech
:Kiss of love:

Asia no ubawiłaś mnie tym postem , pełen pozytywnych emocji .. super ! Buziaki dla Ciebie :36_3_8:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Strasznie mi brakuje moich maleństw:Płacz::Płacz::Płacz:
Normalnie popadam chyba w paranoje,cały czas o wszystkim myśle, o ciąży,o badaniach, o wynikach, o leczeniu....i tak bez końca....łapę sie na tym,że nie wiem o czym myślałam przedtem tzn.kiedy jeszcze nie straciłam moich aniołków....::(:
Czy Wy tez tak macie,czy myslicie o tym w pracy,w kąpieli,w aucie,podczas jedzenia,oglądania tv,czytania......straszne,nie mogę się opamiętać...:Szok:

tak Oleńka z małymi przerwami myślałam i nadal tak myślę .. o badaniach , Aniołkach , ciąży , dzieciach .. wiem ze już po tym jak się postanowi mieć dziecko .. to się kobieta całkowicie temu poddaje .. jej myśli są przy tym temacie .. moje są .. a jak nie są to chwilkę ..
No i nie smutaj kochana , mamy 2010 rok , ma być dla nas szczęśliwy , ja mocno w to wierzę !
Wiesz te myśli i wszystko mam przeczucie odejdzie gdzieś dalej w naszej psychice dopiero jak doczekamy naszych maleństw .

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Strasznie mi brakuje moich maleństw:Płacz::Płacz::Płacz:
Normalnie popadam chyba w paranoje,cały czas o wszystkim myśle, o ciąży,o badaniach, o wynikach, o leczeniu....i tak bez końca....łapę sie na tym,że nie wiem o czym myślałam przedtem tzn.kiedy jeszcze nie straciłam moich aniołków....::(:
Czy Wy tez tak macie,czy myslicie o tym w pracy,w kąpieli,w aucie,podczas jedzenia,oglądania tv,czytania......straszne,nie mogę się opamiętać...:Szok:

witaj kochana, ciesze sie ze moje zyczenie sie spelnilo i tym razem nam sie uda na pewno,

a co do paranoji to myslalam ze to tylko mnie sie tak dzieje :ehhhhhh:
potrafie sie wylaczyc z tego co sie wokol mnie dzieje i tylko myslec o badaniach o tym jak to bylo jak bylam w ciazy i co dalej, to jest tak ze jak jade metrem to w momentach "przebudzenia" uswiadamiam sobie gdzie jestem, nie wiem jakie stacje juz przejechalam dzis w ostatniej chwili wysiadlam bo bym przejechala swoja stacje, w samochcodzie dopiero wczoraj sie pewniej poczulam bo do tej pory to tak samo sie "wylaczalam" i przebudzalam raz wjechalam na chodnik na szczescie nikogo nie bylo, robie rzeczy automatycznie nie zastanawiajac sie nad nimi kilka razy weszlam na jezdnie nie sprawdzajac czy cos jedzie i pozniej jak sobie to uzmyslawialam to staralam sie to kontrolowac ale myslenie o moich sprawach zupelnie przyslania to co sie dzije wokolo, czasmi jest lepiej czasmai gorzej, dzis jest dol :36_2_58:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

Witam drogie Panie z uśmiechem na rozgrzanie :)

Wiecie co dziewczyny ja mimo że mam już jedno maleństwo też mam tak że bardzo dużo myślę o tamtych moich Aniołkach.Jak poroniłam drugą ciążę to śniło mi się po nocach że moje maleństwa są koło mnie,wyciągają do mnie rączki i że mnie wołają lub że je mam o ktoś wyrywa mi je z rąk i zabiera nie oddając mi ich.... Takie noce zawsze kończyły się tym że mój R musiał mnie budzić bo przez sen płakałam i krzyczałam.Później troszkę przeszły a jak okazało się że z moją Oliwką mam problemy to wszystko wróciło,taki zły sen.Lecz gdy malutka pojawiła się na świecie to znowu przeszło bo się cieszyłam nią i cała moja uwaga skupiła się tylko na niej(bo dużo nie brakowało jakbym i ją straciła).
A teraz gdy staramy się o drugą dzidzię to to wszystko do mnie wróciło jak zły sen,już od kilku nocy nie mogę spać,albo śpię i się budzę bo wszystko wraca cały ból i złe myśli a wtedy leżę i myślę o tym.

No ale musimy wierzyć w to że się nam uda,a o naszych Aniołeczkach i tak nigdy nie zapomnimy....:36_2_58:

Lecz cuda się zdarzają i może to głupie i jestem naiwna ale ja w to głęboko wierzę i jestem przekonana że niedługo każda z nas w niedługim czasie zostanie obdarzona takim cudem,jak Karolineczka.

Karolineczka trzymam kciuki z badania,na pewno będzie ok.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

dziękuję dziewczynki,przy Was nie czuje się taka osamotniona w moich myslach,postepowaniu i kłopotach:36_3_15:
Ja tez się staram,ale jakoś nie ardzo mi to idzie...
Dzisiaj było chyba najgorzej od jakiegoś dłuższego czasu.....może jutro będzie lepiej...
Sorki,że tak smęcę,ale tak mi lepiej na sercu jak Wam się wyżalę;)
Karolka ciesze się ,że u Ciebie ok.....nawet nie wiesz jaką Ty mi dajesz nadzieję Kobieto:23_30_126:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
dziękuję dziewczynki,przy Was nie czuje się taka osamotniona w moich myslach,postepowaniu i kłopotach:36_3_15:
Ja tez się staram,ale jakoś nie ardzo mi to idzie...
Dzisiaj było chyba najgorzej od jakiegoś dłuższego czasu.....może jutro będzie lepiej...
Sorki,że tak smęcę,ale tak mi lepiej na sercu jak Wam się wyżalę;)
Karolka ciesze się ,że u Cieie ok.....nawet nie wiesz jaką Ty mi dajesz nadzieję Kobieto:23_30_126:

Oleńko nie smęcisz każdy musi się wyżalić.Ja też tak lubię no a tu na tym forum bynajmniej mamy ten komfort że każda przez to niestety przechodziła i nawzajem rozumiemy swoje smutki,żale i bóle... Więc jesli tylko najdzie taka potrzeba to niech każda tak smęci aż jej się dobrze na serduszku zrobi chociaż troszkę.

No a Karolcia to nam wszystkim dała nadzieję.

Nadzieja u nas to podstawa :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane!

Oleńko, widze że dołek załapany, nie smutaj się każda z nas ma takie dni, ja wczoraj też, dzień niby fajnie spędzony, zrelaksowana a wieczorem popłynęła rzeka łez... bo to już dwa miesiące minęły jak mój Okruszek mnie opuścił... więc smęć ile wlezie, bo jak te smętki się wyleje z siebie to jakoś łatwiej... a myślenie o Aniołkach jest chyba naturalne, ja sraciłam jednego i cały czas gdzieś tkwi w głowie i nachodzi non stop tysiące pytań, Ty straciłaś trzy Aniołki, mnoże więc moje myśli X3 i nie wyobrażam sobie jak Ci ciężko ... przytulam Cię mocno .. :love:

Karolineczka - bardzo się cieszę że u Ciebie OK, tak trzymaj, leżakuj ile wlezie i rób co tylko chcesz i wysyłaj nam tu pozytywne fluidy ... no i życzę kolorowych pawików... :mdr:

Aśka !! podziwam za spokój jaki zachowałaś - bo jak by mi tak auto zdechło to chyba by mnie krew zalała... no i życzę żeby ten pęćherzyk pękł w tym odpowiednim momencie... !!!

a tak apropo to mi druga @ nie chce przyleżć... bbuuuuuuuuuu a miało być tak pięknie! :Kiepsko:

mnie dzisiaj tylko troche obróciło na zkaręcie i troche mi się gorąco w żołądku zrobiło... ale jakoś dojechałam do pracy i auto też raczej całe... hmm w sumie to nie sprawdzałam...

teraz siedze i zamiast przewracać służbowe papiery które zabrałam do domu, to se tutaj skrobie...

agalk a główny bagaż już spkowany ?? obyś nie miała opóźnionego lotu !!

pozdrawiam wszystkie Mamuśki
i życzę miłego wieczoru

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

wracam do Was juz sobie poryczalam i jest chyba lepiej na szczescie moj M jak widzi ten wyraz twarzy od razu dziala wiec jak porycze sobie na jego ramieniu to mi troszke lepiej, dla M- :iloveyou:

Lenka- nie glowna walize bede pakowac pewnie w niedziele i tez sie obawiam tych opoznien ale zobaczymy wylot mamy po 8 wiec zeby tak na czas dojechac i miec czas na zakupy w bezclowce to bedziemy musieli o 3 w nocy wstac :kiepsko: przylot teoretycznie ok 11:30 ale i tak wizyte u gin bede miala ok 18 tak na wszelki wypadek

ja wciaz nie mam @ :ehhhhhh:
a po poronieniu to ja krwawilam 2 tygodnie :kiepsko:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk28
wracam do Was juz sobie poryczalam i jest chyba lepiej na szczescie moj M jak widzi ten wyraz twarzy od razu dziala wiec jak porycze sobie na jego ramieniu to mi troszke lepiej, dla M- :iloveyou:

Lenka- nie glowna walize bede pakowac pewnie w niedziele i tez sie obawiam tych opoznien ale zobaczymy wylot mamy po 8 wiec zeby tak na czas dojechac i miec czas na zakupy w bezclowce to bedziemy musieli o 3 w nocy wstac :kiepsko: przylot teoretycznie ok 11:30 ale i tak wizyte u gin bede miala ok 18 tak na wszelki wypadek

ja wciaz nie mam @ :ehhhhhh:
a po poronieniu to ja krwawilam 2 tygodnie :kiepsko:

agalk ja też po zabiegu krwawiłam 2 tygodnie, potem przyszłą taka skąpa pierwsza @ po 35 dniach ... a teraz echo?? już 30 dni mija od pierwszej @ ... a zwsze miałam co 28 dni... wiem że mogło się wszystko rozregulować... ale czemu ...

to życzę skutecznego upychania walizy... :36_11_1:

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

nie wiem dlaczego nie widać tych zdjęć... :comp_ihate:

co do myślenia o Aniołkach...
No cóż, nie da się nie myśleć. Ja cały czas myślę, nawet nie świadomie.
Jak straciłam przedostatniego Aniołka, to wszyscy mówili, nie myśl o tym, nie myśl o ciąży.
Ale się nie da. Liczysz dni. Najpierw do takiego a takiego dnia takie tabletki,potem czekasz na owulację,potem zastrzyk, i cały czas monitorowanie cyklu. Jak tu nie myśleć? I ten strach, że znowu będzie coś nie tak. I różne myśli typu co by było gdyby...
Ech...smutno się robi...

Właśnie wróciliśmy z kina. Film zarąbisty!
Byliśmy w VIP-owskiej sali. Laseczki powiem wam,że fajnie to wygląda. W cenie biletu masz osobny barek, popcorn,napoje,wino,przekąski itp. Fotele typu "skórzane" z regulacją oparcia i podnóżek też regulowany. Sąsiada masz dosyć daleko od siebie. Fajnie. Tylko drogo ;-))

Życzę wszystkim kolorowych snów!!!

Do jutra :sen:

Krestik

Mój blog: http://amimaskotki.wordpress.com/

Aniołki :
05.1999 - :Aniołek:
11.2006 - :Aniołek: :Aniołek:
01.2010 - :Aniołek:
07.2010 - pusty pęcherzyk ;-(

Odnośnik do komentarza

krestik
nie wiem dlaczego nie widać tych zdjęć... :comp_ihate:

co do myślenia o Aniołkach...
No cóż, nie da się nie myśleć. Ja cały czas myślę, nawet nie świadomie.
Jak straciłam przedostatniego Aniołka, to wszyscy mówili, nie myśl o tym, nie myśl o ciąży.
Ale się nie da. Liczysz dni. Najpierw do takiego a takiego dnia takie tabletki,potem czekasz na owulację,potem zastrzyk, i cały czas monitorowanie cyklu. Jak tu nie myśleć? I ten strach, że znowu będzie coś nie tak. I różne myśli typu co by było gdyby...
Ech...smutno się robi...

Właśnie wróciliśmy z kina. Film zarąbisty!
Byliśmy w VIP-owskiej sali. Laseczki powiem wam,że fajnie to wygląda. W cenie biletu masz osobny barek, popcorn,napoje,wino,przekąski itp. Fotele typu "skórzane" z regulacją oparcia i podnóżek też regulowany. Sąsiada masz dosyć daleko od siebie. Fajnie. Tylko drogo ;-))

Życzę wszystkim kolorowych snów!!!

Do jutra :sen:
ciesze sie ze film sie podobal bo ostatnio tylko krytyke na jego temat slysze, my tak jak mowilam idziemy drugi raz po powrocie z PL

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk, dzisiaj przyszedł Urogin Pronatal, więc jak się wybiorę do lekarza to to zrobię, ale chciałam po drugiej @ no a tu cisza...
zrobiłam już cytomegalie i toxo ale oba ujemne
no i muszę zrobić zespól antyfosfolipinowy ale cały czas jestem podziębiona a to ponoć przeciwskazanie dla tego badania
poza tym ok. 20 stycznia muszę przyjąc 3 dawkę szczepionki na zółtaczkę, więc trochę i tak będę musiała odczekać
w sumie to nie chcę nic robić na gwałtu rety, na razie skupiona jestem na ttym żeby do końca stycznia zmienić pracę (tzn. dział)

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

krestik
nie wiem dlaczego nie widać tych zdjęć... :comp_ihate:

co do myślenia o Aniołkach...
No cóż, nie da się nie myśleć. Ja cały czas myślę, nawet nie świadomie.
Jak straciłam przedostatniego Aniołka, to wszyscy mówili, nie myśl o tym, nie myśl o ciąży.
Ale się nie da. Liczysz dni. Najpierw do takiego a takiego dnia takie tabletki,potem czekasz na owulację,potem zastrzyk, i cały czas monitorowanie cyklu. Jak tu nie myśleć? I ten strach, że znowu będzie coś nie tak. I różne myśli typu co by było gdyby...
Ech...smutno się robi...

Właśnie wróciliśmy z kina. Film zarąbisty!
Byliśmy w VIP-owskiej sali. Laseczki powiem wam,że fajnie to wygląda. W cenie biletu masz osobny barek, popcorn,napoje,wino,przekąski itp. Fotele typu "skórzane" z regulacją oparcia i podnóżek też regulowany. Sąsiada masz dosyć daleko od siebie. Fajnie. Tylko drogo ;-))

Życzę wszystkim kolorowych snów!!!

Do jutra :sen:

no to my się dowiedziały ... tak przypadkiem, że niby... że my tu VIP-a mamy !!! :o_master:

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

lena77
agalk, dzisiaj przyszedł Urogin Pronatal, więc jak się wybiorę do lekarza to to zrobię, ale chciałam po drugiej @ no a tu cisza...
zrobiłam już cytomegalie i toxo ale oba ujemne
no i muszę zrobić zespól antyfosfolipinowy ale cały czas jestem podziębiona a to ponoć przeciwskazanie dla tego badania
poza tym ok. 20 stycznia muszę przyjąc 3 dawkę szczepionki na zółtaczkę, więc trochę i tak będę musiała odczekać
w sumie to nie chcę nic robić na gwałtu rety, na razie skupiona jestem na ttym żeby do końca stycznia zmienić pracę (tzn. dział)

a co sie stalo z tym listem ??????? wiem ze to ciezko ale jak zmienisz to bedzie ulga :36_2_25: wiem o czym mowie
no ja te fosfolipidy powinnam miec w poniedzialek z cala reszta innych badan wiec zobaczymy co z nich wyjdzie a reszta we wtorek do zrobienia juz w PL a czemu zoltaczke szczepienie?
ja myslalam po 3 @ ale poki co nawet pierwszej nie ma :kiepsko:

http://olaf--gabriel.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-50993.png
Urodzilem sie SN o 1:38 wazylem 3590 i mierzylem 53cm

Odnośnik do komentarza

agalk28
lena77
agalk, dzisiaj przyszedł Urogin Pronatal, więc jak się wybiorę do lekarza to to zrobię, ale chciałam po drugiej @ no a tu cisza...
zrobiłam już cytomegalie i toxo ale oba ujemne
no i muszę zrobić zespól antyfosfolipinowy ale cały czas jestem podziębiona a to ponoć przeciwskazanie dla tego badania
poza tym ok. 20 stycznia muszę przyjąc 3 dawkę szczepionki na zółtaczkę, więc trochę i tak będę musiała odczekać
w sumie to nie chcę nic robić na gwałtu rety, na razie skupiona jestem na ttym żeby do końca stycznia zmienić pracę (tzn. dział)

a co sie stalo z tym listem ??????? wiem ze to ciezko ale jak zmienisz to bedzie ulga :36_2_25: wiem o czym mowie
no ja te fosfolipidy powinnam miec w poniedzialek z cala reszta innych badan wiec zobaczymy co z nich wyjdzie a reszta we wtorek do zrobienia juz w PL a czemu zoltaczke szczepienie?
ja myslalam po 3 @ ale poki co nawet pierwszej nie ma :kiepsko:

List w tym tygodniu (czwartek, piątek) ląduje oficjalnie u szefa na biurku... będzie się działo!!

Żółtaczka - bo ja w lipcu miałam zabieg chirurgiczny i wtedy zacżęłam serie szczepień, gdybym planowo teraz byla w ciąży to trzecią dawkę brałabym po porodzie, a tak jak już nie jestem... to wezmę w prawidłowym termnie (pól roku) i będę miała z głowy

http://www.przewodnikmp.pl/img-16102007006.png

:ange: Mój ANIOŁEK odszedł 10.11.2009 (10tc)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhg81mxbjl.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...