Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Selena nie mysl o uciekajacym czasie, o wieku itd!!! Wiem, ze to łatwe nie jest ale chociaz spróbuj. Masz jeszcze czas, moze nie az tak wiele jak dwudziestolatki, ale masz.
Rozumiem co przechodzisz, bo ja czulam to samo - sprawdzanie kiedy dostane okres (bo mialam nieregularny), obliczanie dni plodnych (kiepsko mi to szlo, patrzylam na sluz). A potem ciągle myslenie-czy sie udało czy nie, robienie testow, badan beta hcg itd. No oszalec bylo mozna. Balam sie...
Zobaczysz uda sie! Wiem, ze ta niepewność, to czekanie wykancza ale musisz dac rade!
Dzieki Bogu mam swoje dzieciatko juz przy sobie ale...jakbym myślała o drugim, to pewnie bede sie zachowywala tak jak Ty. Bede miala obawy, strach...itd. Niestety trzeba jakos sobie z tym poradzic...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeazlcj0sw.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo się cieszę ze jest takie forum i mogę z Wami porozmawiać. Dzieki. Dzis dostałam @. Przyznam, ze właściwie pierwszy raz od poronienia @jest normalny, jak kiedys. Boli mnie brzuch, jest obfity. Na razie mimo ze mi smutno ze się nie udalo, zaczepiam sie myśli ze to dobrze ze mam "normalny" okres. Jak Wasze cykle? Dziewczyny nie podpisalyscie sie wiec nie wiem jak mogę się zwracać. Mp1 co u Ciebie? Xlazax, dzieki za mocne słowa. Kochane, wiem ze nie można sie zalamywac. Al trudno nie miec załamania jak sie nie udaje

Odnośnik do komentarza

halo jestem:)
nie pamiętam kiedy ostatni raz tu pisałam, nie mam w ogóle czasu na nic.
Karola, Iza co u was dziewczyny??
u mnie w wielkim skrócie:
Ola nosiła aparat ortopedyczny dwa miesiące, jesteśmy już po bioderka zdrowe. generalnie malutka b.grzeczna płacze tylko jak chce jeść albo spać, od tygodnia nie karmie już piersią bo wyszła nam alergia na białko krowie, wylądowałyśmy nawet w szpitalu bo były kupy z dużą ilością śluzu i krwi, obecnie daje probiotyk i od czwartlu podaje jej marchewkę, tak na wszelki wypadek gdyby któraś z was chciała gotować sama dziecku to pediatra odradził do 10 miesiąca powinno się podawać tylko jedzenie ze słoiczków- jest najczystsze, zero chemii i poprawne proporcje, opowiadał nam z 10min o zaletach słoiczków- ja miałam ambicje żeby małej gotować bo myślałam że tak będzie zdrowo. Obecnie waże 2kg mniej niż przed ciążą od porodu zeszło mi 20kg, jednak karmienie piersią to cudowny odchudzacz:) gdyby nie ta alergia to bym karmiła dalej. czekam na wieści od was. buziaki

Odnośnik do komentarza

Selena staraj sie w tym cyklu podejsc spokojniej i nie mow nic partnerowi ze to te dni ;) po prostu sama sprobuj go "wykozystac" hehe nie musi wiedziec ;)
A u mnie... przelezalam 5 dni w szpitalu pod kroplowkami w zeszly cxwartek wyszlam do domu.hmm mdlosci sa ciagle ale wymiotuje juz duzo mniej :) na szczescie :) i we wtorek mialam.wizyte i strasznie sie wzruszylam jak widzialam w takim malutkim cialku bijace serduszko :) zycze tego kazdej z was :) powodzenia dziewczyny :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Cud nad Wisłą!! Sylwia dała znak życia! ;)
Bardzo się cieszę, że z bioderkami już ok :) co do alergii możemy sobie przybić piątkę. My co prawda nie mieliśmy badań z krwi, ale były brzydkie kupy + zmiany skórne.
Jesteście na Nutramigenie czy Bebilon pepti czy może Enfamil o-lac? A jaki probiotyk dajesz? My na początku stosowałyśmy taki w saszetkach acidolac baby- ale wcale nie pomagał. Teraz daje Julce BioGaia i super. Kupki zielone tylko po szpinaku ;)
Tata dalej się miga czy już pomaga czy Oleńce?
Jak domek? Co u Ciebie słychać?

U nas Julka też grzeczna, rzadko kiedy dokazuje- teraz czasem jej się zdarzy pomarudzić, ale myślę, że to zęby jej dokuczają :(
To tylko ja nie zrzuciłam :( zostały mi 4kg. Ale w sumie to i tak nie jest źle bo ważę 55-56kg. Niestety nadprogramowe kg nie zostały w piersiach tylko w biodrach i pośladkach ;) ale w sumie i tak się mieszczę w ubrania sprzed ciąży.
Iza wyszła za mąż, niedawno chwaliła się zdjęciami ze chrzcin Emilki, ale ślubnych nie pokazała.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Selena szanse sa zawsze:) nie wiem jaki wplyw ma wit C ale sadze ze lepiej wit C niz przeziebienie :)
Hehe patrz jak faceci wyczuwaja takie rzeczy haha niesamowite a zeby sie domyslili o inne sprawy to juz ciezko haha :D
Nie nastawiaj sie ze sie uda zebys sie nie zawiodla :) wiem ze latwo mowic bo nawet jesli probuje sie wyprzec te mysli to i tak gdzies tam w srodku mysli sie o tym :) ale pamietaj ze stres wcale nie pomaga :) zrelaksuj sie w wolnym czasie zajmuj sie ulubionymi czynnosciami moze jakas ksiazka? Ja jak czytam to trace kontakt z rzeczywistoscia :)
Trzymam kciuki teraz zostalo cierpliwie czekac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

Powiem tak, zazdroszczę wszystkim z Was które są w ciąży. To nawet nie chodzi o to, ze ja mam problem z zajściem, bo raz juz zaszlam wiec chyba jest ok. Tylko jesli moje starania przejdą w rok to bede bliżej 40tki niz 30. Dla dobra nawet tego dzieciatka chyba za rok to juz sie nie zdecyduje. Wiem ze nie umieram jeszcze ale znam dzieci starych rodziców i dlatego ze sami tak mieli, zdecydowali sie na dzieci przed 30tka. Stad mój stres. Mp1 jak zdrowie? Lepiej z tymi mdlosciami?

Odnośnik do komentarza

Selena nawet przy wspolzyciu w odpowiednim czasie, w ciaze udaje sie zajsc okolo 20% kobiet!
Im bardziej sie bedziesz spinac tym gorzej.
Dobrego masz ginekologa?
Pamietaj ze po 35rz po pol roku jak sie nie uda zajsc to warto pojsc do lekarza.

Dla pocieszenia napisze,ze Julka powstala dzieki jednyn przytulanka i to 2 dni przed zastrzykiem z pregnylem wiec przed owu

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Mp1 jasne, ze nie jest zle. Chociaz pewnie zalzy jaki bobas Ci sie trafi ;) moja z natury aniolek ale zdarzaja aie tez dzieci HNB (High Need Baby), ktore malo co spia a ciagle placza, z rak praktycznie nie schodza ;)
Dodaj do tego kolki, zaparcia ;)

Nie no nie strasze. Nie kazde bobo ma kolki a z zaparciami mozna sobie radzic.
Niemniej jednak bedziesz pamietac ostatnia przespana noc:) moja byla 28.04 bo od 29 bylam w szpitalu. Od rej pory ani jednej nocy nie przespalam calej. A na poczatku pobudki mialam co godzine i 45min jak Mala zrobila mi swieto to spalam 2h i 15min :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

Karola wlasnie to jest to ciekawe jaki sie trafi :) maz ostatnio sie smial (jak znowu konkretnie mnie mdlilo) ze dzidzia bedzie wredna po mamusi hehe ale ja mam nadzieje ze bedzie grzeczna :)
Wiesz co jest najlepsze? Zdaje sobie sprawe z tego ze dlugo nie przespie calej nocy ze beda nerwy i wgl ale mimo to nie moge sie doczekac :) pewnie kazda przyszla mama tak ma :) i nie zaprzeczam ze bede z uresknieniem wspominac czasy mdlosci i wymiotow hehe :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jnj452i4q.png

Odnośnik do komentarza

witajcie. Jestem tu nowa mam 25 lat i w końcu zdecydowaliśmy się z mężem na dzidziusia, mimo moich strasznie długich cykli wyszło za pierwszym razem mimo że lekarz mówił że będzie trzeba próbować codziennie, nieważne. Kiedy zobaczyłam na teście 2 kreski byłam w siódmym niebie bardzo szczęśliwa. Poszłam do lekarza był to 5 tydzień i nie było jeszcze akcji serca. Więc dla spokoju zapisałam się na kolejną wizytę za 2 tyg. Niestety nie doczekałam do niej :( 2 dni przed wizytą trafiłam do szpitala z lekkim plamieniem. Po badaniu okazało się że jest to 7 tydzień dzidziusiowi zaczęło bić serduszko tak się cieszyłam. Następnego dnia zaczęłam mocniej krwawić :( ja wiedziałam że coś jest nie tak jednak żaden lekarz nie zrobił mi USG bo przecież to nie leczy. Następnego dnia rano na wizycie dalej żadnej reakcji ze strony lekarzy. Nie wytrzymałam zaczepiłam lekarkę pierwszą lepszą i wybłagałam USG i zgodziła się. Wtedy bez tchu powiedziała tu nic nie ma wszystko poleciało :( na koniec wsadziła mi palce w pochwę i wyciągnęła mojego dzidziusia :( był to dla mnie straszny widok i ból nie do opisania. Teraz odczuwam straszną pustkę nie mogę się z tym pogodzić :( dodam iż lekarze zwalili całą winę na opryszczkę wargową którą dostałam kilka dni wcześniej. Za chwilę minie miesiąc od tego zdarzenia 16.11. psychicznie czuję się lepiej jednak nie zapomniałam. W piątek mam wizytę u lekarza i czekam z niecierpliwością na to kiedy powie mi ile muszę odczekać aby móc się dalej starać o maleństwo. Miałyście podobnie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...