Czy on kiedys zrobi siku na nocnik czy kibelek??

[Gunia_G]

Moze to co napisze wyda sie niektorym smiesze ale najlepiej zaczac dziecko odzwyczajac parami tzn. tak jak bylo u mnie dzieki kolezance zabralam sie za to (wielkie dzieki jej za to) gdyby nie to ze ona wlasnie zaczela odstawianie od pieluchy to pewnie czekalabym do lata :) a tak mialam mobilizacje i udalo sie. Podoba mi sie tez jak dzieci sa na dworze i jak jedno idzie siku to nagle inne tez chca i to pomaga bo dziecko nasladuje inne dzieci i uczy sie od nich, wiec jak macie kolezanki z dziecmi w podobnym wieku to zacznijcie nauke wspolnie.
Ja moge to i milion razy powtarzac EDZIU jestes WIELKA i jeszcze raz wielkie dzieki dobra kobieto.

[bajustyna]

Dziewczynja dajcie mi wskazówki jak mam oduczyć moją od sikania. Mi już ręce opadają!!!
Małą mi leje na całego!!! Patrzy i mówi" MAMA POPAć KINGA LEJE" a potem mówi ; " PSIEPRASIAM KOCHAM CIE MAMUSIU NIE BADZ ZłA"

Dzisiaj na dworze też byłam w tetrze i nawet jej nie pzreszkadzało, że maiął mokro. Masakra.

POMOCY!!!!!!!

[Gunia_G]

bajustyna

Dziewczynja dajcie mi wskazówki jak mam oduczyć moją od sikania. Mi już ręce opadają!!!
Małą mi leje na całego!!! Patrzy i mówi" MAMA POPAć KINGA LEJE" a potem mówi ; " PSIEPRASIAM KOCHAM CIE MAMUSIU NIE BADZ ZłA"

Dzisiaj na dworze też byłam w tetrze i nawet jej nie pzreszkadzało, że maiął mokro. Masakra.

POMOCY!!!!!!!

Nie wiem moze nie przebieraj dziecka i niech troche pochodzi w mokrym, ale powiedz ze jak zacznie robic siku na nocnik do dostanie nagrode, moze to byc jakies wyjscie lub mala zabawka.
Kurcze komus to jednak ciezko sie radzi i jeszcze na odleglosc, a z tego co wczesniej pisalaysmy nic sie u was nie da zastosowac??
Zycze powodzenia i cerpliwosci.

[Sylwialodz27]

Kazde dziecko w swoim czasie usiadzie na nocnik i nie ma co go zmuszac bo tyko sie zrazi
Pozatyn zycze duuuuzo cierpliwosci i wiem ze pieluchy tetrowe pomagaja

[Sweethope]

kurcze moj maluszek ma 7 miesiecy i jakos lubi robic kupke na nocnik...wiem ze nie mozna mowic narazie o zadnym sukcesie ale jakos tak fajnie...mam nadzieje, ze chociaz go z nim oswoje i nie bedzie przed nim pozniej uciekal:)

[edytusia]

No dziewczyny teraz najlepszy okres nadszedł na odpieluszkowanie.My juz tydzień bez pampersa.Jest super.Jestem pod wrazeniem.Myslalam ze będzie gorzej.Oczywiscie wpadki się zdarzają.Ale wolę wyprać gatki niż zmieniać pieluchy.Mała na dworze czasem woła zresztą juz coraz częściej,sama też ją natrzymuję co jakiś czas.W domu nocnik na srodku pokoju i sama siada.Na noc jeszcze pampers.Powodzenia.

[Gunia_G]

edytusia

No dziewczyny teraz najlepszy okres nadszedł na odpieluszkowanie.My juz tydzień bez pampersa.Jest super.Jestem pod wrazeniem.Myslalam ze będzie gorzej.Oczywiscie wpadki się zdarzają.Ale wolę wyprać gatki niż zmieniać pieluchy.Mała na dworze czasem woła zresztą juz coraz częściej,sama też ją natrzymuję co jakiś czas.W domu nocnik na srodku pokoju i sama siada.Na noc jeszcze pampers.Powodzenia.

wielkie brawa za takie postepy :):)

[Tuśka]

Dołączę się do wątku o odpieluchowaniu, bo właśnie przez to przechodzimy. Od tygodnia. Jak na razie efekty mizerne, Mateusz ma za nic nocnik i kibelek, najlepiej się sika na podłogę Ale postanowienie oduczenia jest, zobaczymy jak długo to wszystko potrawa - czasu mamy dużo....

[Gunia_G]

Tuśka

Dołączę się do wątku o odpieluchowaniu, bo właśnie przez to przechodzimy. Od tygodnia. Jak na razie efekty mizerne, Mateusz ma za nic nocnik i kibelek, najlepiej się sika na podłogę Ale postanowienie oduczenia jest, zobaczymy jak długo to wszystko potrawa - czasu mamy dużo....

Tusiu nie bedzie tak zle, ciesz sie ze jest cieplo to szybko wszystko bedzie schlo :):) dasz rade i jak piszesz masz duzo czasu wiec nie ustepuj i walcz z malym :):):)

[edytusia]

Najważniejsza jest konsekwencja.Jak już zaczełaś nie przerywaj i nie wkładaj pieluchy.Moja juz woła na dworze.Wczoraj na działce nawet kupkę zrobiła na trawkę.A życie bez pamków jest cudne.

[Tuśka]

Kolejny dzień prawie bez pieluchy i kolejny dzień bez nocnika Piszę "prawie bez pieluchy" bo niestety jeszcze musimy Mateuszowi zakładać do samochodu rano i popołudniu jak jedzie do dziadków i wraca od nich.
Postępy są takie, że już nie płacze jak zrobi do majtek albo bezpośrednio na podłogę jak chodzi bez majtek, od razu przychodzi i pokazuje, że się posiusiał i że trzeba ściągnąc majteczki. Szkoda tylko, że Mateusz nie woła, że chce siku, tylko po fakcie przychodzi i pokazuje. Ale spokojnie i bez stresu, wszystko w swoim czasie

[mleniec]

Cześć dziewczyny. W końcu piszę optymistycznie. Mati od tygodnia siusia i robi kupkę do nocniczka i nie moczy już majteczek. Myślę, że już mi się chłopak nie uwsteczni. Nie powiem było baaarrrdddzzzooo ciężko i trwało to sssstttrrraaassszzzznnnniiieeee długo Zaczęliśmy w maju. Oczywiście konsekwentnie w ciągu dnia chodził bez pieluchy. Nawet jak wychodziliśmy z domu nie zakładaliśmy mupampersa. Nie powiem, żeby nie obyło sie bez obciachu. Kałuże w sklepie, czy w kościele niestety pojwaiły sie No ale jak się powiedziało, że nie ma pieluch w ciągu dnia, to nie ma. Koniec i kropka. Obiecałam mu nawet nagrodę za zrobienie siusiu, którą sam sobie wybrał. Stała wysoko na półce a Mati tylko na nią patrzył i powtarzał że ją dostanie jak zrobi siusiu do nocniczka, ale siusiu nie chciał zrobić Pewnego dnia posadziłam mojego ośmiomiesięcznika na nocnik, żeby pokazać że można na nim siedzieć. Mati kompletnie nie chciał siedzieć ani na nocniku, ani na kibelku, ani nie chciał robić siusiu na stojąco. Akurat miałam szczęście bo Mały zrobił do niego siusiu Potem tak kilka razy i Matiemu też udało się od czasu do czasu siuśnąć. No ale nic poza tym. W końcu nie mogłam już wytrzymać i dałam małemu klapsa jak się obsiusiał. Wsytd mi się przyznać ale tak zrobiłam kilka razy :Smutny::Smutny::Smutny: No i zadziałało. Koniec z pieluchami. Wiem, że to niewychowawcze było
Za to chciałam jeszcze napisać, że mojego młodszego cudaka wysadzam od czasu do czasu i udaje mu się co nieco zrobić. Co dzień rano kupka ląduje w nocniczku, po kilku sekundach od posadzenia go na nim Co prawda on jest jeszcze za malutki, żebym go oduczyła od pampersa, ale szkoda mi tego sukcesu o poranku Więc nie będę rezygnować z wysadzania go od czasu do czasu. Może skoro z jednym był taki problem, to nie będzie go z drugim. Zobaczymy.
Co do nocnego siusiania, to dziewczyny nie denerwujcie się tym bardzo. Niby dzieci mają prawo siusiać w nocy do 4 lat. Wiem, że to żadne pocieszenie, bo sama od razu chciałabym zrezygnować z tego pampersa nocnego, ale Mati jak się budzi to pielucha pęka w szwach. Oczywiściebędę próbowała za jakiś czas go oduczać od nocnego sikania ale dam mu trochę czasu.

[Gunia_G]

mleniec

Cześć dziewczyny. W końcu piszę optymistycznie. Mati od tygodnia siusia i robi kupkę do nocniczka i nie moczy już majteczek. Myślę, że już mi się chłopak nie uwsteczni. Nie powiem było baaarrrdddzzzooo ciężko i trwało to sssstttrrraaassszzzznnnniiieeee długo Zaczęliśmy w maju. Oczywiście konsekwentnie w ciągu dnia chodził bez pieluchy. Nawet jak wychodziliśmy z domu nie zakładaliśmy mupampersa. Nie powiem, żeby nie obyło sie bez obciachu. Kałuże w sklepie, czy w kościele niestety pojwaiły sie No ale jak się powiedziało, że nie ma pieluch w ciągu dnia, to nie ma. Koniec i kropka. Obiecałam mu nawet nagrodę za zrobienie siusiu, którą sam sobie wybrał. Stała wysoko na półce a Mati tylko na nią patrzył i powtarzał że ją dostanie jak zrobi siusiu do nocniczka, ale siusiu nie chciał zrobić Pewnego dnia posadziłam mojego ośmiomiesięcznika na nocnik, żeby pokazać że można na nim siedzieć. Mati kompletnie nie chciał siedzieć ani na nocniku, ani na kibelku, ani nie chciał robić siusiu na stojąco. Akurat miałam szczęście bo Mały zrobił do niego siusiu Potem tak kilka razy i Matiemu też udało się od czasu do czasu siuśnąć. No ale nic poza tym. W końcu nie mogłam już wytrzymać i dałam małemu klapsa jak się obsiusiał. Wsytd mi się przyznać ale tak zrobiłam kilka razy :Smutny::Smutny::Smutny: No i zadziałało. Koniec z pieluchami. Wiem, że to niewychowawcze było
Za to chciałam jeszcze napisać, że mojego młodszego cudaka wysadzam od czasu do czasu i udaje mu się co nieco zrobić. Co dzień rano kupka ląduje w nocniczku, po kilku sekundach od posadzenia go na nim Co prawda on jest jeszcze za malutki, żebym go oduczyła od pampersa, ale szkoda mi tego sukcesu o poranku Więc nie będę rezygnować z wysadzania go od czasu do czasu. Może skoro z jednym był taki problem, to nie będzie go z drugim. Zobaczymy.
Co do nocnego siusiania, to dziewczyny nie denerwujcie się tym bardzo. Niby dzieci mają prawo siusiać w nocy do 4 lat. Wiem, że to żadne pocieszenie, bo sama od razu chciałabym zrezygnować z tego pampersa nocnego, ale Mati jak się budzi to pielucha pęka w szwach. Oczywiściebędę próbowała za jakiś czas go oduczać od nocnego sikania ale dam mu trochę czasu.

Gratulacje, wazne ze zaskoczyl a uwstecznic sie nie powinien o ile bedziesz tego pilnowac, bo moj syn w zeszlym roku w wakacje sikal do nocnika a potem koniec i tylko pielucha az do lutego tego roku i teraz jest ok, do spania wkladam mu pieluche ale dopiero jak zasnie bo jak go klade to mu wmawiam ze nie ma pieluchy i ma o tym pamietac, w poludnie jak spi to budzi sie z sucha ale w nocy, no coz zdarza sie mu popuscic tym bardziej teraz jak sa te upaly to pije duzo wody (chociaz i bez upalow tez duzo pije :)) ale ciesze sie z tego co jest i powoli zalatwimy jeszcze nocne sikanie, najwazniejsze nie stresowac sie bo to nic nie daje.

[Tuśka]

Widzę światełko w tunelu:Uśmiech:
Moje dziecko dziś zaczęło robić siku do ubikacji, ale bez nakładki. Muszę go trzymać, siedzi i robi siku, a potem najfajniejsza dla niego sprawa - podcieranie się, wrzucanie papieru i spuszczanie wody Dla tych trzech ostatnich czynności jest skłonny zrobić siku Zobaczymy co będzie dalej, czy na tyle mu się spodało że będzie juz tak cały czas?

[Tuśka]

Po dwóch tygodniach bez pieluszki Mateusz nie sika w majtki tylko do ubikacji (nadal bez nakładki). Mam jednak pewien problem ; moje dzicko sika tylko przy mnie, a w ciągu dnia, jak ja jestem w pracy a on u dziadków to nie chce u nich sikać:Smutny: Wstrzymuje aż do momentu założenia pieluszki (do spania), a potem az ja wrócę z pracy. Nie wiem dlaczego nie chc sikac z babcią i strasznie mnie martwi to wstrzymywanie.
W weekend ze mną nie miał ubranej pieluszki na spacery, ani razu się nie posiusuał, pięknie na trawkę załatwiał swoje potrzeby
Macie jakieś pomysły dlaczego on sika tylko ze mną? Wiem, że musimy to przeczekać i niedługo (OBY!!!) zacznie też z babcią, ale ile to może potrwać?

[majeczka]

Mecze sie juz z synkiem pare tygodni..moze metody mam jakies glupie? Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami tlumacze pokazuje i nie dziala.. jak sie mu sciagnie pieluche i kaze usiasc to sika ale nie moge nauczyc go zeby wolal jak chce siku jak mu nei zakladam pieluchy to leje gdzie popadnie....i to tez nei dziala:( a ma juz 2,5 roku:(

[Katee]

Witam was cieplutko. Jestem nowa na forum, pisze bo moze wy mi doradzicie co robic?? Ucze juz mojego synka sikac na nocniczek odkad skonczyl 18m. Poczatkowo efekty byly naprawde fajne bo strasznie mu sie podobalo sikanie i na nocniczek i na kibelek. Nie wolal ale jak tylko go wysadzalam to zrobil siku i nawet kupke. Nawet mu sie zdazalo samemu sciagnac majteczki i zrobic siku. Potem z sikaniem bylo coraz gorzej Po domu chodzi bez pieluszki i.... sika gdzie popadnie! Nawet patrzy jak mu leci i w ogole sie nie przejmuje! Z kupa bylo duzo lepiej...lecial na nocniczek i sygnalizowal ze mu sie chce! A teraz...poprostu koszmar:Smutny: Na nocnik nie chce siadac..jak sie pytam czy chce siku mowi ze nie a za chwile siusia. Nawet jak chce go wysadzic bo dawno nie robil to protestuje i robi awanture. Nie wiem co jest przyczyna tego wszystkiego :Smutny: Fakt ze wczesniej bardziej sie zloscilam i czesciej go wysadzalam...mysle sobie moze sie troche zrazil? Wiec teraz go nie zmuszam...nie sadzam na sile...ale szczerze mowiac efekty sa jeszcze gorsze. Juz sama nie wiem co robic?? Kiedys jak zrobil siku to sam wylewal siusie do kibelka i splukiwal! Na kibelku tez bez problemowo i bardzo chetnie. A teraz wszystko ma gdzies i nocnik i kibel to najgorsi wrogowie!! Zauwazylam tez te zmiany po tym jak wrocilismy ze szpitala,po grypie zoladkowej...choc w szpitalu chetnie siadal i wolal kupe!!
BLAGAM POMOZCIE!!!

[syla]

Lila. Ja mam już duże dzieci ,13 i 10 lat. Oduczałam je latem robienia siusiu do nocnika zamiast do pieluszki. Trwało to ze dwa , trzy tygodnie. Było męczace, szczególnie ciągle mokre spodenki lub sukienki. Po pewnym czasie dzieci zakumały o co chodzi i zaczęły wołać. Przez jakiś czas zakładałam im jeszcze na noc. Z drugim dzieckiem poszlo łatwiej, bo Krystian uczył się już od starszej siostry. Klaudia miała z dwa i pół roku, natomiast Krystian robił siusiu juz przed drugimi urodzinkami. No, ale jak juz pisałam w tym duża zasługa siostry. Jest teraz lato, skorzystaj z tego. Życzę powodzenia.

[edytusia]

Trzeba być cierpliwym i konsekwentnym.Moja córcia oduczyła się w miesiąc.Wczoraj bylismy na plaży i będąc w wodzie wołala siusiu.Ja odkąd zaczeło się lato pożegnałam pieluchy.Prałam majtki ,wysadzałam ile się dało na dworze i teraz sama już woła.Jednak gdy dziecko nie chce i płacze uważam ze trzeba poczekać.Nie ma nic na siłę.

[basica31]

Witam:Uśmiech:
U nas jest jeden krok do przodu i 10 do tylupowoli moja wiara znika czy ona kiedykolwiek sama z wlasnej woli siadzie na nocnik i nie wiem powiedzccie mi tydzien temu jak wstala po popoludniowej drzemce sama zawolala siku siedziala 15 min na nocniku i zrobila ku mojemu wielkiemu zdziwieniu a dzisiaj w pieluszce wola mama siku i kaka a jak sciagne to sie zachowuje tak jakby nie wiedziala skad jej to lecizastanawiam sie czy znowu nie zrobic jej przerwy bo mam juz dosc spraztaniatlumaczeniasprzataniatlumaczenia

[Gunia_G]

Tuśka

Po dwóch tygodniach bez pieluszki Mateusz nie sika w majtki tylko do ubikacji (nadal bez nakładki). Mam jednak pewien problem ; moje dzicko sika tylko przy mnie, a w ciągu dnia, jak ja jestem w pracy a on u dziadków to nie chce u nich sikać:Smutny: Wstrzymuje aż do momentu założenia pieluszki (do spania), a potem az ja wrócę z pracy. Nie wiem dlaczego nie chc sikac z babcią i strasznie mnie martwi to wstrzymywanie.
W weekend ze mną nie miał ubranej pieluszki na spacery, ani razu się nie posiusuał, pięknie na trawkę załatwiał swoje potrzeby
Macie jakieś pomysły dlaczego on sika tylko ze mną? Wiem, że musimy to przeczekać i niedługo (OBY!!!) zacznie też z babcią, ale ile to może potrwać?

Tuska moj Piotrek tez na poczatku tylko przy mnie chcial robic siku jak mnie nie bylo to uciekal i trzymal tak dlugo jak mogl a teraz jak mie nie ma to zawola i meza i moja mame zobaczysz bedzie OK

majeczka

Mecze sie juz z synkiem pare tygodni..moze metody mam jakies glupie? Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami tlumacze pokazuje i nie dziala.. jak sie mu sciagnie pieluche i kaze usiasc to sika ale nie moge nauczyc go zeby wolal jak chce siku jak mu nei zakladam pieluchy to leje gdzie popadnie....i to tez nei dziala:( a ma juz 2,5 roku:(

Majeczka hmmmm moj tez nie wolal ja musialam go obserwowac i co chwila pytac czy chcesz siku, na poczatku za kazdym razem bylo Nie ale wiedzialam kiedy chce siku bo lapal sie za sisiaka i szybko go sadzalam na nocnik, pozniej sam do mnie przybiegal (chociaz nadal nie wolal tylko sie lapal) a z czasem zaczal wolac si i tak jest do tej pory.

Katee

Witam was cieplutko. Jestem nowa na forum, pisze bo moze wy mi doradzicie co robic?? Ucze juz mojego synka sikac na nocniczek odkad skonczyl 18m. Poczatkowo efekty byly naprawde fajne bo strasznie mu sie podobalo sikanie i na nocniczek i na kibelek. Nie wolal ale jak tylko go wysadzalam to zrobil siku i nawet kupke. Nawet mu sie zdazalo samemu sciagnac majteczki i zrobic siku. Potem z sikaniem bylo coraz gorzej Po domu chodzi bez pieluszki i.... sika gdzie popadnie! Nawet patrzy jak mu leci i w ogole sie nie przejmuje! Z kupa bylo duzo lepiej...lecial na nocniczek i sygnalizowal ze mu sie chce! A teraz...poprostu koszmar:Smutny: Na nocnik nie chce siadac..jak sie pytam czy chce siku mowi ze nie a za chwile siusia. Nawet jak chce go wysadzic bo dawno nie robil to protestuje i robi awanture. Nie wiem co jest przyczyna tego wszystkiego :Smutny: Fakt ze wczesniej bardziej sie zloscilam i czesciej go wysadzalam...mysle sobie moze sie troche zrazil? Wiec teraz go nie zmuszam...nie sadzam na sile...ale szczerze mowiac efekty sa jeszcze gorsze. Juz sama nie wiem co robic?? Kiedys jak zrobil siku to sam wylewal siusie do kibelka i splukiwal! Na kibelku tez bez problemowo i bardzo chetnie. A teraz wszystko ma gdzies i nocnik i kibel to najgorsi wrogowie!! Zauwazylam tez te zmiany po tym jak wrocilismy ze szpitala,po grypie zoladkowej...choc w szpitalu chetnie siadal i wolal kupe!!
BLAGAM POMOZCIE!!!

Katee powtorze sie po raz kolejny ja swojego syna zaczynalam oduczac w zeszlym roku mial 15 miesiecy i tez na poczatku bylo ok siadal na nocnik chodzil po domu bez pieluszki az do czasu jak wyjechalismy na wakacje i wtedy nocnik to wrog, moze bylo za duzo zmian w jego zyciu, bo nocnik i szpital, a poza tym moze on nie czuje sie jeszcze gotowy. My zrobilismy przerwe az do lutego tego roku i powiem ci ze w sumie po pierwszym dniu skonczylo sie sikanie w majteczki z tym ze na poczatku musialam obserwowoac dziecko bo sam nie wolala ale w inny sposob sygnalizowal ze mu sie chce- lapal sie za sisiaka

basica31

Witam:Uśmiech:
U nas jest jeden krok do przodu i 10 do tylupowoli moja wiara znika czy ona kiedykolwiek sama z wlasnej woli siadzie na nocnik i nie wiem powiedzccie mi tydzien temu jak wstala po popoludniowej drzemce sama zawolala siku siedziala 15 min na nocniku i zrobila ku mojemu wielkiemu zdziwieniu a dzisiaj w pieluszce wola mama siku i kaka a jak sciagne to sie zachowuje tak jakby nie wiedziala skad jej to lecizastanawiam sie czy znowu nie zrobic jej przerwy bo mam juz dosc spraztaniatlumaczeniasprzataniatlumaczenia

Basiu ty juz nie rob przerw, bo Jula zglupieje, trudno dasz rade jeszcze sprzatac a jak nie to zwin dywany, bedzie latwiej i tobie i malej bo jak ty sie stresujesz to ona tez.

Zycze wam wszystkim powodzenia i nie dajcie sie maluszkom ;):):):)

[Lila]

Witajcie!! Nie było mnie wieki i nie wiedziałam nawet, że wątek przetrwał i ma tyle stron, super!

Dziękuję raz jeszcze wszystkim za pomoc, kciuki i rady - MY RÓWNIEŻ ODNIEŚLIŚMY SUKCES: :Uśmiech::Uśmiech::Uśmiech:

Miki oduczyłsię w grudniu 2007 roku, miał 2,5 roku, trwało to 2 tygodnie, ( a pamiętam jak jęczałam w pierwszym poście, że w grudniu kończy 2,5 roku i nie sika do nocnika) miałam się już poddać, bo ile można wciąż prać i przebierać - zimą jeszcze! Ale dałam radę, wytrzymałam i Miki załapał.Zaraz potem na spacer również nie, a że to grudzień to spacerki krótkie, koło domu. Po jakimś czasie i w nocy było sucho to z pieluchy w nocy też zrezygnowaliśmy. A teraz? Czy ubikacja czy nocnik( bo my mamy dwa piętra w domu, na dole łazienka, na górze pokoje, to w zależności gdzie jesteśmy i jak bardzo mu się chce) sam idzie, rozbiera się, sika na stojąco jak stary, ubiera się, ręce myje, wodę spuszcza i git. Jestem dumna z mojego synka i pamiętajcie dziewczyny, Te które przez to przechodzą - WY TEŻ DACIE RADĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wam i Waszym dzieciom też się uda, jednym szybciej, innym później, ale jeszcze będziecie się chwalić Waszymi i Waszych dzieci postępami!!TRzymam za Was wszystkie kciuki!!!

[hadaka]

Hej!
Może to Wam pomoże. Moja córa ma prawie 3 lata i zaczeła sikać na nocnik jak miała 2,3. Jedną z rzeczy która ją przekonywała było to że brała swojego ulubionego pluszaka i on razem z nią "robił" siku. Powtarzaliśmy, że musi się nim opiekowac i dbać żeby się nie zasikał i tak latała do łazienki a przy okazji i sama siadała do nocnika. Oczywiście zdarzały się wypadki, mokra podłoga, bielizna ale to trzeba przejść niestety. Mam wrażenie, że czasami nie chodzi o niedojrzałość dziecka tylko o to, że dzieciom szkoda czasu na siadanie na nocnik. Jeżeli zrobimy z tej czynności zabawę może chętniej przerwą inna zabawę. Za każdym razem jak chciała iść na dwór wpajałam jej że najpierw trzeba zrobić siku, gdy chciała organizować inna zabawę - nocnik. Męczące ale u nas przyniosło rezultaty. Życzę powodzenia.

[madziek4]

Wcześniej czy później nie będzie robić w majtki, cierpliwości.

[lucyna_84]

skoro masz synka to może sprobujesz zrobić tak jak ja zrobiłam....MOże to śmieszne ale zawołałąm kiedyś męża że ma isć do ubikacji z synkiem i mu pokazać jak siusiają chłopczyki czyli na stojąco.Bartuś najpierw się przyglądał a potem o dziwo sam zawołał że chce siusiu tak jak tatuś.Pokazłam małemu jak ma trzymać siusiaczka podstawiłam mu stołeczek żeby sięgnął do wc i sam się wysiusiał!!Bardzo mu się to spodobało i od tąd zaczał sam wołać!!Acha zapomniałam ze nagroda za wysiusianie jest spłukanie.Mały może za to sma spłukać wode w wc i baaaardzo mu się to podoba.Potem co chwile chodził do wc nawet jak mu sie nie chciało siusiać żeby tylko chociaż jedna kropelka poleciała i żeby mógł spłukać.Oczywiście na każdym kroku powtarzaliśmy mu że jest już bardzo duży tak jak tatuś bo siusia jak tatuś a on się tym szczycił.Teraz ma prawie 3 latka a od roku sika sam na stojąco!!Polubił sikanie ale nie na nocnik tylko na wc.Nocnika do tej pory nie lubi...Co do pampów nocnych to ja jakoś 13 listopada zapomniałam założyć małemu na noc i odziwo obudził się suchy nie posikany(jak miał pampa to nawet 2 razy w nocy zmieniałam mu pieluche bo tyle sikał) a pierwsze co zrobił rano to poleciał na wc.Od tej pory już mu nie zakładam mimo że najpierw baaardzo sie bałam tego że on nie jest gotowy na pozegnanie z pampersami a okazało się ze to ja nie byłam gotowa i ze dzieci są cwane!!Jak czuł pampa to sikał do niego a jak mu ściągłam to zaczął wołać że chce siku!!Acha zapomniałabym napisać że tak samo było z pampami w dzień.Rok temu jechałam do mojej mamy autobusem i ot tak postanowiłam małemu nie założyć pampa tylko majtki.Wysikał się przed wyjściem z domu potem na przystanku a potem dopiero u mojej mamy.Nie posikał sie cały dzień.Od tej pory mu nie zakładam.Oczywiście zadazały sie wpadki że się posikał ale to normalne bo to jeszcze dziecko.teraz już nie sika do majtusiek.Może warto nie założyć pampów i pozwolić żeby sie przekonał że warto sikac na wc czy robić kupke bo inaczej jest mokro i niekomfortowo.Jeszcze jedna sprawa jak miałam z małym problemy żeby zrobił kupke to wymyśliłam że będziemy robili ją razem tzn ja siedziałam przy nim i powiedziałam mu ze ja mu pomoge zrobić.Zaczełam mu masowac brzuszek i mówić do niego"ty niedobra kupko wychodź z Bartusiowego brzuszka"i wiesz co...to podziałało hehDo tej pory czasami mnie woła że mam mu brzuszek pomasować i wygonić kupke z brzuszka tak sie mu to spodobało!!!Trzymam kciuki żeby Ci sie udało oduczyć małego:)Pozdrawiam:)