Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wieczornie

K jako ostatni mężczyzna w domu też się pochorował, dobrze, że nie każe sobie leków podawać do łóżka ;). Maćko niezmiennie wygląda na zdrowego, ale do soboty jeszcze ma antybiotyk. Z Adasiem już ciut lepiej, widać i słychać, że trochę mniej kaszle.
Wieczorem mnie Adaś zaskoczył, bo już się wydawało, że śpi, po czym mnie zawołał, że chce... serek (homo). Choremu się nie odmawia więc go wzięłam do kuchni na jedzonko. W połowie serka stwierdził "chce juź spaaać" więc z powrotem do łóżka. Z sypialni tylko kaszlenie słychać. Dobrze, że dziś też tam nie śpię ;)

Ania – tylko się nie zapracuj! ;)

Kat_ya – za kotka podziękuję, choć Adaś byłby wniebowzięty ;)

Odnośnik do komentarza

O matko sieta... Zaraz padnę z niewyspania... Położyłam się ok. północy, bo prasowanie a wstałam o 6.05, żeby zrobić śniadanie mężowi, bo na 7.00 musiał być już na obiekcie. I zapowiada się, że tak będzie przez najbliższe parę tygodni... Kawa się skończyła, po Red Bulu mam odruch wymiotny, więc nie wiem czym mam się ratować, buuuuuuuu.

AgaG, daj znać co z tą ospą.

Ann, jak u Was dzisiaj? Nie chcecie kotka??? Taki ładny, bialutki i ma dużo sierści do zrzucenia...

Dziubala, fajna ta stronka. Trzymaj się zdrowo i oby na Ciebie nic nie przeszło od chłopów.

Idę paczki pakować, bo mój mąż posprzedawał graty na allegro, ale na pocztę ja muszę dylać...

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam, weekendowo...
uff ostatni dizeń pracy w tym tygodniu a ja nerwowo mam dosyć :duren:...
Już praktycznie mamy nową kuchnię z czego bardzo się cieszę!! Wika trochę chora, pediatra stwierdziła wirusówkę albo poczatki zpalenia krtani ale jak nei gorączkuję to źle nie jes...Lki chyba działają, bo jest coraz lepiej..niestety ciagle dajanam w kość te zęby...:( może, któraś z Was wie kiedy dziecko wreszcie przestaje ząbkować, bo my wysiadamy;( :sen:
Na nic nie mam czsu :bigboulay:, po pracy jakiś obiad trzeba zrobićzaraz szykować dziecko do spanie, potem ogarnąć chałupę i północ a rano znowu pobutka 5.30 i kolejny dzień....
Ostatnio stwierdziłam ,że życie mi normalnie ucieka nie wiadomo kiedy....moze ja jużsiezestarzałam i dlatego mam takie odczucia???

No nic, kto ma ochotę na szybka kawkę??? t ozapraszam :kawka:

http://tickers.TickerFactory.com/ezt/d/2/st/20050909/n/WIKTORIA/dt/7/k/cb70/age.png
http://lilypie.com/pic/070912/50MN.jpghttp://b3.lilypie.com/2MITp2/.png

Odnośnik do komentarza

Raxneta, ale ona jest wysterylizowana... To po prostu złosliwa małpa, która nie lubi ciszy w domu. Jak my jesteśmy na nogach, to ona śpi, a potem jak ja położę Gochę to ona robi rajdzik po mieszkaniu, trochę sobie pośpiewa, wyczyści miski, zaliczy kuwetę i znowu spać. Ale ten okres aktywności to jest ok. pół godziny, więc mnie szlag trafia...

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:kawka:

U mnie to zaraz szpital będzie..wczoraj mąż mówił ze gardło go boli..dziś już głowa i mięśnie...ja nie kuruje rutinoskorbinem..i jakoś daje rade..gardło też boli.
Co za wstrętna pogoda i pora roku:bigboulay::bigboulay::bigboulay::bigboulay:

Nikita- dobrze ze humorek potem był lepszy

Ania- pracoholiczko..mało cie tu ostatnio
Madziulek- to samo tyczy się ciebie...jak się czujesz??

Aga- ospa:duren:

katja- za za kotka tez podziękuję:smieszne:

raxneta

może, któraś z Was wie kiedy dziecko wreszcie przestaje ząbkować, bo my wysiadamy;(
podobno piątki mają czas się pojawic do 3roku..a reszta..szkoda słów:bigboulay:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Hej:Całus:

Pamiętacie mnie jeszcze?:wink2:

Kurcze taki sajgon w pracy, że nie mam czasu popisać:eek:

W domu a to mąż net mi zabierze, a to coś:confused:

Muszę choć nadrobić co u Was:great:

Postaram się przeczytać.

U nas w porządku. Ja po rajdzie po lekarzach i słusznie, bo się okazało, że laryngolog absolutnie powiedziała, że 2 antybiotyk jest bez sensu, bo moje dolegliwości, to wysuszenie śluzówki po antybiotyku i nerwobóle, więc bym tylko sobie pogorszyła:ocochodzi:

Nie ma co lekarze:confused:

Pamiętam, że obiecywałam zdjęcia Staszka, może dziś wieczorem się coś uda...:confused:

Lece czytać:yes:

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza

Katja moze niewyraznie pisze :Śmiech: NIE CHCEMY, zreszta wraz z nim musialabym dostac kartony z lekami alergicznymi by B nie wygladal jak zombi
Uliska slaba, sinusoida, chwilami super sie bawi a potem dopada ja zmeczenie i poplakuje i wszystko jest zle (wyslalam ja spac mowiac ze wowczas choroba ucieka). Ja odpukac zjadlam wlasnie pierogi z serem i zagryzlam bananem liczac ze moj wyposzczony zoladek to zniesie
Raxneta fajnie z kuchnią, gorzej z wirusem Wiki, mi też czasu wiecznie mało, ale aby do przodu
AsJa PAMIĘTAMY!

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo

Wszyscy moi 3 faceci mieli dziś równocześnie południową drzemkę, ale K (choć chory) musiał wstać i pojechać do pracy na ważne (?) zebranie :whip:
A ja od rana mam wrażenie, że dziś sobota, to pewnie przez K, że był z rana w domu ;)
W mojej rodzince jeszcze tylko ja zostałam bez choroby, ale może mnie ominie jeśli tylko K mnie nie zarazi :winktongue:
Cały czas się zastanawiam czy rzeczywiście Maciuś miał początek zapalenia oskrzeli, bo po 1 zastrzyku antybiotyku od razu mu się poprawiło i wyglądał jak zdrowy, wszystko (kaszel) jak ręką odjął. Więc może to jednak nie była ta choroba? Idę po południu na kontrol to ciekawe co pediatra powie?
Adaś ma się lepiej, jeszcze trochę czasem kaszle ale to już niewiele w porównaniu z początkiem tygodnia. Szkoda tylko, że K się rozłożył :(

Odnośnik do komentarza

Wiecie, ja chyba zaraz wyjdę z siebie... Gocha mi tak dała czadu na spacerze, że myslałam, że ją porzucę na bazarze! Zaczęło się od tego, że zgubiła kwitek z bankomatu i walnęła z tego powodu histerię. Potem pierdyknęła tyłkiem w błoto (specjalnie! ze złości). Następnie próbowała mi wmówić, że to moja wina, że się "przewróciła" i że jestem niedobra, a jej jest smutno i źle. W sklepie zwierzakowym wykonała klasyczny ślizg w worki ze żwirem dla kotów i porozwalała karmy dla ptaków. Potem przechodząc koło budki z rybami wsadziła łapę do karpi ("gogaskać chciałam, mamo..."). W spożywczaku połozyła się na kartonach z mlekiem, ale na szczęście nie pogniotła. W drodze powrotnej uciekła mi i powiedziała, że idzie do kaczek. A jak ją w końcu dogoniłam i doprowadziłam do klatki, to oświadczyła, że muszą ją wziąć na ręce i zanieść bo jest taka zmęczona... Dodam tylko, że miałam chyba z 5kg zakupów na plecach i drugie tyle na ramieniu. Już mi trochę lepiej, ale byłam tak wściekła ża aż chyba mi szkliwo na zębach popękało od ich zaciskania.

Wyżaliłam się... Idę kłaść awanturnicę spać :-)

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Aga – i co, Bartuś ma ospę?

Kat_ya – niektórzy na dobudzenie robią sobie baaardzo mocno herbatę ;). Próbowałaś takiej? ;)

Raxneta – dziecko przestaje ząbkować jak już wyjdą wszystkie piątki, przeciętnie wychodzenie ząbków trwa do ok. 2,5 roczku. Potem jest parę lat spokoju zanim zacznie reszta wyrastać ;)
Zdrówka dla Wiki!

Pudelek - Twój mąż ma objawy jak mój, który wczoraj był u lekarza i ma zapalnie krtani. Boli go głowa (temp. 38 stopni), mięśnie, a najbardziej to gardło. Ale do pracy pojechał :grrrrrr:

AsJa - dobrze, że wiesz co Ci dolega. Dbaj o siebie i koniecznie znajdź czas, by tu wpaść :yes:

Ann – sił dla Ulci, oby wstała w lepszym humorku, a Twój brzuch nie dał Ci popalić ;)

Odnośnik do komentarza

Ja się już odzwyczaiłam, ale jakieś 7-8 miesięcy temu takie spacery to była i nas norma... Jak wracałam do domu, to aż mi się ręce trzęsły z nerwów!

Dziubala, herbata na mnie nie działa. Codziennie z rana piję taką, w której torebka moczy się do wystygnięcia.

Ann, rety co się u Was uparli na te wiertarki??? Mam nadzieję, że Ulcia się wypsi i będzie lepiej.

Położyłam diabła i co? Słyszę, że kwęczy: "Boje sie... boje sie, eeeee, nawizaca sie boje".
No żesz kurde jak można się bać nawilżacza??? Przecież to najlepszy przyjaciel był jeszcze rano? Ehhh, idę wstawić warzywa na sałatkę to odreaguję trochę w garach :-)

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

katja- hmm niexle si.e dzien zaczął...ale jak to czytałąm to jakby jakaś opowieść filmowa ...brakowało happy endu w stylu MAMUSIU ALE JA I TAK CIE KOFFAM heheh
Meliske zaparzyłaś...sobie...:yes:wiem że i mnie pewnie czekają jakieś jazdy...ale jak na razie...coś takiego się jeszcze nie zdarzyło ciii....żeby nie zapeszyć..Bartek jest naprawde grzecznym chłopcem mimo że bardzo bardzo energicznym i na dupci nie usiedzi..np. w gościach:smieszne:

No żesz kurde jak można się bać nawilżacza??? Przecież to najlepszy przyjaciel był jeszcze rano? Ehhh, idę wstawić warzywa na sałatkę to odreaguję trochę w garach :-)
a może mała ubzdurała sobie że musi zwrócić koniecznie twoją uwagę na siebie wrrr

dziubala

Cały czas się zastanawiam czy rzeczywiście Maciuś miał początek zapalenia oskrzeli, bo po 1 zastrzyku antybiotyku od razu mu się poprawiło i wyglądał jak zdrowy, wszystko (kaszel) jak ręką odjął. Więc może to jednak nie była ta choroba? Idę po południu na kontrol to ciekawe co pediatra powie?
w sumie to faktycznie jest to zastanawiające tym bardziej ze antybiotyk podobno działa po d dawkach(dniach) tak ostatnio usłyszałam jak kupele dostała antybiotyk..daj znac co powiedziała pediatra:yes:
Twój mąż ma objawy jak mój, który wczoraj był u lekarza i ma zapalnie krtani. Boli go głowa (temp. 38 stopni), mięśnie, a najbardziej to gardło. Ale do pracy pojechał
mój do lekarza by sie na pewno nie wybrał..zawsze uda mi sie go szybko wyleczyc(choruje 2 razy do roku) w aptece wydałam dziś kolejne 40zł:bigboulay: ale tym razem...cosik dla nas w razie W:money:

asJa- pamietam..ale jakbyś cześciej pisła to...nie musiałabym tak długo sobie przypominać:sofunny:

Zjadłam pierwsza tabletke choliseptu i działą chyba cuda..ciekawe na jak długo wrrr ale faktem jest ze ma tam coś znieczulajacego(cholinex tego nie ma) i moge juz bez problemu połykać..trwa to juz jakieś 3h:smieszne:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

dziubala- ja to ci właśnie tego zazdroszczę..że się wybrał..bo mój to dopiero jakby leżał z gorączka 40 stopni to mozę by cos zdziałał wrrr

mam pytanko..czy można wyjść z dzieckiem na jakieś 30-60minut na spacer przy kaszlu mokrym,wykrztuśnym
Pogoda jeszcze jutro ma byc sliczna i jakoś tak chciałam z nim wyjść na spacer..tym bardziej ze wszyscy w domku będziemy

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...