Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

A my dzisiaj ściągneliśmy do Dominika Szwagra i pojechaliśmy z M.na zakupy - ja jako kierowca;-) Zazwyczaj jeździmy z Domciem ale ostatnio nie ma sensu męczyć i jego i nas. A tak miło sobie spędził czas z chrzesnym, nawet nie zauważył szczególnie naszego wyjścia i był przeszczęśliwy że miał gościa i towarzystwo do zabawy. Był grzeczny i jakoś szczególnie nie marudził - dopiero pod koniec ale jak się okazało z głodu, bo jak tylko wróciliśmy to od razu zaciągnął mnie do kuchni. Zostawiliśmy przekąski ale wujek chyba nie wiedział że to może być głód;-) Po zakupach jeszcze sobie trochę pojeździliśmy, w ramach mojego treningu:) Teraz mam samochód treningowy, wypożyczyliśmy od znajomego - co prawda rupieć, ale M.się nie stresuje że mu coś uszkodzę no i ja też jestem spokojniejsza. I o dziwo lepiej mi się nim jeździ;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Skok rozwojowy Ksawerego chyba zbiegł się z jego chorowaniem, bo faktycznie przez ostatni miesiąc jakiś taki mądrzejszy :) ogólnie mam dosyć tego chorowania, ciągle coś, a siedzimy w domu juz tyle czasu. Szczepionka odpornościowa odkładana, bo mały nadal kaszle i gluci.

Viki - gratki postępów jako kierowca

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie :)

Niestety ostatnio trochę jestem zajęta, bo dostałam małe zlecenie genealogiczno-poszukiwawcze :sofunny:
Wpadłam tylko na chwilkę by zapytać Nadinn o dobrego stomatologa w Bydgoszczy i żeby nie był wielkim zdziercą bo mam coś większego do zrobienia a fundusz ograniczony :ehhhhhh: Zostałam kiedyś za dzieciaka pchnięta na ścianę i ucierpiały na tym moje jedyneczki. Teraz muszę coś z nimi zrobić bo robią się sine (martwe) i myślę o licówkach, by poprawić ich wygląd.

A co u nas? - Staś miał lekkie zapalenie jamy ustnej, na szczęście szybko minęło. Nie mogę na niego narzekać bo je wszystko, śpi wzorowo od 19.30 do 8 a do tego jedna drzemka 2h w ciągu dnia.

Wszystkim chorowitką dużo zdrówka życzymy, a przy nocnych rozrabiakach dużo cierpliwości....

Pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza

Kasia ja chodzę tu: Gabinety stomatologiczne - Jerzy Rogowski * Anna Mażul-Rogowska * Marek Rogowski
a konkretnie do Marka Rogowskiego, jestem z niego zadowolona bo jest dokładny, za plombę od 120 do 150 zależy jaka duża dziura.. tylko nastaw się, że jak umówisz się na konkretną godzinę to i tak możesz poczekać, bo często ma obsuwę...mój brat robił właśnie u niego porcelanowe jedynki i wygląda to ładnie..ale nie pamiętam ile dał, poza tym było to kilka lat temu..

o rany a jak to się stało, że tak drastycznie uszkodziłaś zęby?? i nie mów, że w Bydzi..:-(

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

To było jak miałam z 15 lat :)
Mam je już po kanałowym leczeniu, bo były obruszone i miałam nad korzeniami ropę. W sumie wymieniałam już na nich plomby chyba z 5 razy. Teraz myślę że najwyższy czas zrobić licówki lub coś w tym stylu. Tylko ze te licówki to ponoć ponad 1000 zł za sztukę kosztują a ja mam na to troszkę mniej :(

Odnośnik do komentarza

Viki80, bardzo dobrze, że sobie jeździsz. Jest to niewątpliwie niesamowita wygoda, że można wsiąść i pojechać. Mi też jest znacznie lepiej jechać z kimś lub za kimś, np tatą lub moim K. Ostatnio jak za nim jechałam to podobno mi machał a ja skupiona na drodze :-) ale już przełamałam strach i czasem wożę Olę autkiem do mojej mamy. Ostatnio cały czas jest ładna pogoda więc idziemy po spacerku, aby korzystać ze słońca. Pozdrawiam wszystkich.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Witamy przedweekendowo!
Choruszkom życzymy zdrowia!
Viki - super że odważyłaś się jeździć! Ja miałam kilkuletnią przerwę w jeżdżeniu i po urodzeniu Jasia zapisałam się nawet na jazdę w szkole. Jazda z M była dla mnie okropnie stresująca bo on mnie zawsze wtedy pouczał i się wymądrzał, więc doszłam do wniosku że lepiej będzie pojeździć z L-ką. Kobieta, z którą wtedy jeździłam powiedziała mi że im szybciej zacznę sama jeździć (tzn. bez osoby towarzyszącej) tym lepiej. I faktycznie -teraz już całkiem pewnie czuję się na drodze, chociaż do Śródmieścia w środku dnia jeszcze trochę boję się wyjechać ;) Ale i tak przełomem było jak odważyłam się jeździć z Jasiem :) Tak więc trzymam kciuki i życzę szybkich postępów!

Nadinn - super, że wszystko się dobrze skończyło! Ja miałam niemal identyczną sytuację ale w 8tc. Okropne skurcze, które nie chciały ustąpić i tak przez kilka godzin.... aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę :(

A co u nas - Jaś dotrwał w zdrowiu do szczepienia, byliśmy wczoraj. Okazuje się, że nasz synek jest chyba najzdrowszym dzieckiem w grupie żłobkowej, bo od początku października nie opuścił jeszcze żadnego dnia! :taniec1: Oby tak dalej!

A ja się zmobilizowałam do walki ze szpitalem w którym rodziłam. Rok temu napisałam do nich o zwrot pieniędzy za zzo - 700 zł piechotą nie chodzi. A skoro wszędzie piszą, że opłaty za zzo są nielegalne to postanowiłam walczyć. Szpital odpisał że pieniędzy nie zwróci, więc teraz napisałam pismo do NFZ, żeby się zajęli tą sprawą. Ciekawe co z tego wyniknie??
Czy któraś z Was występowała o zwrot pieniędzy za zzo?

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa - naprawdę ciesz się, że masz takiego zdrowego synia, jak do tej pory trzyma się w zdrowiu to chyba nie powinno być źle ;-) na szczęście my też już wychodzimy na prostą ;-)
co do zzo nie pomogę, nie miałam..ale bardzo dobrze, że walczysz! a co!!! jeżeli należy się to warto...na pewno liczą na to, że wiele kobiet zrezygnuje z tej walki, ale jak przepis jasno mówi, że opłata była pobierana nielegalnie to trzeba upomnieć się o swoje. bardzo fajnie, że nie dajesz za wygraną!
Viki -co do jeżdżenia to faktycznie dobrze jest od razu usiąść za kółko, nie robić sobie przerw. im więcej będziesz jeździć tym będzie lepiej. pamiętam jak zrobiłam prawko to na początku tylko z mężem jeździłam bo nie czułam się pewnie, a teraz śmigam (nawet w środku dnia w centrum ;-) ) ale to trzeba czasu.. a poza tym już nie muszę prosić się, żeby mi tyłek podwiózł gdzieś, do koleżanki mogę jechać, mamę swoją podwieźć itd itp...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

U nas też juz lepiej.Maja prawie wyszła już z choróbska. Czekamy tylko na koniec tego kaszlu i w końcu na szczepienie.

jeżykowa i bardzo dobrze że walczysz o swoje! Ja miałam zzo ale nic za to nie płaciłam, nawet "cegiełki " nam nie proponowali. Trzymam kciuki żeby Ci się udało!
Ja kiedyś nawet o dwadzieścia kilka złotych pisałam pisma (ze sklepem obuwniczym i federacją konsumenta) i po kilku miesiącach zwrócili mi kasę - co prawda więcej na paliwo wydałam jeżdżąc do nich ale tak mnie wkurzyli że postanowiłam że im nie odpuszczę.

Viki z jazdą zobaczysz że z dnia na dzień bedzie lepiej :) Ja po zdaniu na prawko w wieku 16 lat też nie jeździłam kilka lat aż zaczęłam spotykać się z moim mężem i to on tak na prawdę nauczył mnie jeździć i teraz śmigam wszędzie, ale też mam czasem problemy z zaparkowaniem naszego auta i szukam wielkiego miejsca albo parkuję na 10 razy bo czuję się w tym aucie taka malutka i nic nie widzę :P

A ja dziś z mężem wybieram się do dentysty... już się boję :(

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane.
sporo mnie nie było ale nic na to poradzić niestety nie mogę :( totalny brak czasu jakiś mnie dopadł :( no ale dziś się udało wreszcie usiąść i zajrzeć do was :)

u nas hmm.. nic nowego :D
chłopaki rosną jak na drożdżach.. Mateusz poszedł do przedszkola i pokazuje charakterek :) Bartek teraz trochę katarku złapał ,ale ogółem oba zdrowo się trzymają..
z jedzeniem nie mamy większych problemów bo Bartek wciąga wszystko co się mu da oczywiście w ramach diety od alergologa bo u nas nadal intensywne azs i skaza białkowa.. ze spaniem też problemu nie ma bo w dzień mały ciągnie 3h dżemkę :)
co do mojej jazdy to ja jeżdżę od momentu gdy odebrałam prawko.. pierwsze kilka dni z mężem a potem to już sama :) no i teraz sama bez problemu jeżdżę do pracy (50km w jedną stronę) z chłopakami trochę mam dystansu do jazdy ale staram się przełamać lęk i dobrze mi to idzie :)

Ilka rany przecież Ty zaraz rodzisz! :) super że córeczka będzie :)
Nadinn i u Ciebie juz prawie 1/3 zleciała :) no i oby się te skurcze nie powtórzył! dopiero po 38 tyg :) dzięki za wywołanie do odpowiedzi :) ściągnęłaś mnie chyba myślami bo ostatnio dużo myślałam o was tu na forum :)
Bigbit gratuluję zdania licencjata! super wynik!

czy mamy jakieś nowe brzuszki oprócz Ilki i Nadin?!

to tyle co pamiętam bo udało mi się ostatnie 3 strony przelecieć bodajże..

Odnośnik do komentarza

Witajcie MAjóweczki :)

Fajnie że troszkę się odezwałyście i te nasze Kochane co już baaardzo dawno milczały Kaja i Gosiak HEj :)

U nas młoda wszysko tylko siama siama chce :) mówi sporo i ładnie tak delikatnie ale też humorki ma niestety ....
oj jak ja marzę o takim spaniu jak Stasiu KAskam albo jak u GOsi 3 godziny w dzień ...moja wstałą o 6.10 spała w dzień lekko ponad 1 godzinę i zasnęła ok 20.40 ale budzi się w nocy niestety często :(

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem

Jeżykowa ja płaciłam za zoo, wiedziałam że w większości szpitali jest darmowe ale nawet nie miałam pojęcia że pozostałe bezprawnie pobierają - czekam z niecierpliwością jak Ci się powiedzie walka i trzymam kciuki za wygraną;-) Super że Jasiu tak dzielnie znosi wirusy żłobkowe - zahartowany chłopak, oby tak dalej.

Gosiak Ty już widzę zawodowy kierowca;-) super

Ja jeszcze nie odważyłabym się przewieźć młodego, ale generalnie już chyba mniej się boję. Z M.to faktycznie był stres jak jeździliśmy naszym samochodem - on bardzo dba o samochód i strasznie się stresował byle czym, a ja oczywiście też. A jak jeździmy wypożyczonym gratem to jest mega wyluzowany i daje mi tylko praktycznie wskazówki i upomnienia, ostrzega o dziurach na drodze bo zna chyba każdą w Wawie:) Oj wiem niestety że niemożliwość przemieszczania się samochodem na własną rękę jest bardzo uciążliwy. Kiedyś jak nie było Domcia dla mnie nie było problemem dojeżdżanie wszędzie autobusem i nawet wnerwiało mnie jak każdy pouczał żebym robiła prawko bo będzie potrzebne przy dziecku - zawieźć do lekarza itp. Ja się upierałam że przecież mam M., a w razie potrzeby są też taksówki. Teraz niestety przekonałam się jak to dobrze byłoby być niezależnym;-) M.właśnie dzisiaj wyjechał na trzydniowe szkolenie, a my siedzimy sami w domu. Zapraszałam do nas to brata z bratową, to siostrę ale każdy ma swoje sprawy, albo nie chce się tyłka ruszyć. A tak jakbym sprawnie jeździła pojechalibysmy sobie do rodziców i nie trzeba byłoby się o nic prosić. Dlatego będę zawzięcie i odważnie trenować jazdę;-)
A poza tym w sumie fajnie i szybko dzień nam zleciał. Domciowi przebiła się kolejna już ostatnia trójka i już dzisiaj o niebo spokojniejszy. Jaszcze coś tam próbuje wymuszać ale szybko się zniechęca jak mama nie reaguje. Poza tym drugi dzień minął bez drzemki - chyba bez smoka ciężko mu zasnąć mimo że śpiący, za to wieczorkiem o 20 pada jak mucha.
Wczoraj chyba pierwszy raz się na mnie śmiertelnie obraził - wróciliśmy ze spaceru bo nie słuchał się mamy i brał kamyczki do buzi, a jak mama zabrała w inne miejsce -poza zasięgiem kamyków - to położył się na chodniku i rozszlochał. Nie dał się podnieść, ani nic, to stwierdziłam że idę do domu - oczywiście poszedł za mną ale cały czas zapłakany. Po powrocie do domu nie dał się w żaden sposób pocieszyć tylko zawodził - raczej na przymus, głównie jak na mnie spojrzał albo jak sobie coś tam przypomniał. Przestał tylko na czas jedzenia zupy, a po znowu serenada. Momentami już mi się też chciało płakać. W końcu stwierdziłam że skoro to na mój widok płacze, wyszłam do kuchni myć naczynia - po paru minutach przyszedł za mną już uspokojony, ale dla odmiany nie wisiał mi przy nogawce jak to zawsze bywa tylko usiadł do zabawek a na mnie nawet nie patrzył. Oj ciężko mi było, ale sama nie wiem jak postępować w takich sytuacjach. Z jednej strony wiem że nie można we wszystkim ustępować, jakieś granice muszą być wyznaczone, z drugiej tak sobie po fakcie myślałam, że skoro on ma teraz jakiś tam skok rozwojowy, wychodzą zęby to pewnie samemu też mu ciężko dojść ze sobą do porozumienia i może trzeba odwracać jego uwagę od rzeczy których mu nie wolno, żeby nie doprowadzać do histerii, a za jakiś czas wszystko wróci do normy. A Wy jak postępujecie w podobnych sytuacjach???

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

bursztynko mój bąk potrafi wstać o 10 nawet! Kwestia tego czy go przypadkiem Mateusz nie obudzi bo dla niego mów cisze znaczy mów głośniej :D no i o 13 na drzemadło za to potem jest problem ze spanie i potrafi mi siedzieć do 22 czego nie lubię :D

viki my kupiliśmy drugie auto jak kończyłam prawko i miało być na te moje pierwsze nauki co by tego nie obić w razie co.. niestety sprzedawca był nieuczciwy i sprzedał nam auto nienadające się do jazdy i teraz się z nim będziemy sądzić o zwrot kosztów.. no i jeżdżę naszym ale z dnia na dzień coraz lepiej :)

u nas zębów sztuk 20 :)

Odnośnik do komentarza

Witam

Ale czytania :36_2_25:

Bigbit - walcz o swoje, a co!!! Ja płaciłam za cięcie ale to z własnej woli hehe Do dziś się śmieję że to najlepiej wydane pieniądze w 2010 roku

Darka - dziękuję w imieniu Stasia. Za nami juz 1,5 roku ehhh
Jeśli Twoi przodkowie pochodzą z wielkopolski to polecam sprawdzić najpierw Poznan Project i BASIA. Masę akt z wielkopolski jest na szukajwarchiwum.pl W przeciągu ostatnich dwóch lat powstało wiele udogodnień dla poszukiwaczy :36_2_25:

bursztynka - u nas z tym spaniem to nawyk. Od małego pilnowałam by mały chodził spać o jednej godzinie, więc nie robi mi żadnych problemów. A zasypianie w ciągu dnia wygląda następująco. Mówię do Stasia "idziemy aaaa" on odpowiada NIE, po czym pokazuję mu smoka i pieluszkę tetrową i już jest obok mnie z wyciągniętymi rękoma bym go do łóżeczka włożyła. Budzę go po 2 godzinach, bo ostatnio mi spał 3 h i w nocy około 3 mnie obudził swoim śmiechem i gadaniem do samego siebie.
Odzwyczajam go od smoka więc ma go jedynie przy zasypianiu :)

Mój M ma dziś wychodne, a od poniedziałku mam w domu teściową na tydzień, bo mój M do Niemiec jedzie a ja nie chcę Stasia samego w domu zostawiać jak wychodzę z psem. Może jakoś to przeżyję. Już mam Ciary ... :sofunny:

OK kończę, bo mnie Morfeusz do snu wzywa.

Odnośnik do komentarza

Gosiak ależ macie dużo ząbków :) super

Kaskam moja też szybko zasypia chodzi mi raczej o ilość przesypianych godzin ale widocznie moje dzieci tak mają :(

Anmiodzik
a w ramach odpowiedzi na pytanie o lektury to ja ostatnio znów wróciłam do nałogu ale czytam tylko "prawdziwe książki" dlatego niestety nie podlinkuję :(

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Gosiak - no właśnie, 20 zęboli! WoW! i gratulacje
a do terminu mam jeszcze 11 tyg :) na szczęście, bo na razie nie czuję się jakoś przygotowana.

Bursztynka
- mój łobuz śpi podobnie do Twojej Hani. Zasypia zazwyczaj o tej samej porze, ale co z tego jak potem jest mnóstwo pobudek i wstajemy o 6. W dzień to rożnie czasem 1 a czasem i 3 godz drzemki, ale i tak z pobudkami i nic nie da się zrobić bo śpi jak mucha. Trzymajcie kciuki, żeby to drugie spało lepiej.

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

ojjj..ja niby nie mogę narzekać bo do 5 rano młody śpi bez problemu, bez pobudek, ale już jestem wykończona tym, że od tej 5-tej są cyrki...chodzenie do niego i lulanie nie pomogło, bo co z tego jak go ululam, jak za 10 min pobudka, znowu lulam i znowu za 10min pobudka i tak do 6-tej. po 6-tej już nie mam siły i cierpliwości i wstajemy...;-(próbowałam go też przetrzymać z płaczem, ale też nie pomogło - tak jak kiedyś męczył się po 10min płaczu i usypiał, tak teraz 0,5h potrafi wyć i nie zaśnie...uch...kiedyś pewnie minie...a teściowa oczywiście, że serca nie mamy, że on tak płacze...tak jakbyśmy na własne życzenie tego chcieli...a my po prostu próbujemy wszystkiego...

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

dzięki bursztynko na Ciebie zawsze można liczyć ;-) a słuchaj jak u was wygląda sprawa z wielo?? bo ja rano nie daję rady, Jan strasznie dużo rano sika (ale i potrafi wypić 3 kubki w ciągu godziny) i musiałabym zmieniać co 15 min., pomijając fakt, że od razu do wymiany jest bodziak i rajty... tak więc rano zakładam niestety pampki...po południu jak wróci ze żłobka już jest lepiej i do wieczora da radę w wielo...Ilka - też proszę o wypowiedź w tej sprawie i Magnuna też jak nas czytasz ;-) czy wasze dzieciaki też tyle sikają???

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn
dzięki bursztynko na Ciebie zawsze można liczyć ;-) a słuchaj jak u was wygląda sprawa z wielo?? bo ja rano nie daję rady, Jan strasznie dużo rano sika (ale i potrafi wypić 3 kubki w ciągu godziny) i musiałabym zmieniać co 15 min., pomijając fakt, że od razu do wymiany jest bodziak i rajty... tak więc rano zakładam niestety pampki...po południu jak wróci ze żłobka już jest lepiej i do wieczora da radę w wielo...Ilka - też proszę o wypowiedź w tej sprawie i Magnuna też jak nas czytasz ;-) czy wasze dzieciaki też tyle sikają???

miło mi
tak młoda sporo. sika. ale w domu przewaznie chodzi bez niczego i po prostu ją wysadzam.od kilku dni nie było żadnej wpadki kupę. wola siku rzadko.

ja zawsze wielo choć ostatnio do kościoła ubrana jedno w nadziei że nie przesika niestety też dała radę.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...