Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Viki - u nas korzystanie z toalety wcale nie oznacza że bunt nocnikowy minął, trwa nadal w najlepsze. Za to ja nocnik już odpuściłam skoro efekty są :)
Z książkami ja też jestem daleko w lesie, czytałam coś w drodze do i z pracy ale ostatnio nie moge się zmusić do jakiejś mąrzejszej lektury. Na razie resetuję się przy lekturze Twojego Stylu - to jest aktualnie dla mnie luksus ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

no cóż.. jesień idzie.. chyba jutro się zaczyna jeśli dobrze pamiętam;-) u mnie też tak średnio na jeża.. nie wszystko układa się tak jakbym chciała. No i dopadło mnie choróbsko tzn jestem podziębiona i mam zawalone zatoki. Dziś na noc biorę ibuprom zatoki i zobaczymy jutro. Na szczęście idę na popołudnie więc nawet jak mnie zetnie to mam nadzieję, że do 12 dojdę do siebie. Na szczęście odpukać Ola zdrowa tylko ostatnio komary pogryzły na buzi. Ok, znikam i pozdrawiam.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Darka to szybciutko wracaj do zdrowia!!!

A mój Domcio też na kupę mówi beee - zawsze po zdjęciu pieluchy zagląda do niej i bee:)

No i wyskoczyłam dziś wieczorkiem na chwilę do centrum handlowego, co prawda nic szczególnego nie kupiłam bo ja to nie potrafię wydawać pieniędzy lekką ręką, ale zrobiłam mały rekonesans i się trochę oderwałam od mamuśkowania;-) od razu samopoczucie lepsze, tylko na jak długo

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

od poniedziałku urlopuję się, pogoda dopisuje więc relaks w pełni ;-) a jutro jedziemy odpoczywać na warmię na jakąś agroturystykę - chcemy choć na chwilę zwolnić, oderwać się od codzienności, tego pędu, szumu miasta...jakoś życie leci między palcami, za szybko...
ten wrzesień w ogóle szalony - praca, dom, żłobek, w jednym tygodniu mieliśmy dwa wesela i pogrzeb ciotki więc na pełnych obrotach...
wczoraj wybrałam się do gina - bo od marca staramy się o rodzeństwo dla Jasia i nic..i okazało się, że nie mam owulki ;-( w 15dc miałam pełno małych pęcherzyków, żaden nie urósł dostatecznie żeby mogło dojść do zapłodnienia...dostałam jakieś tabletki na wzrost pęcherzyków i zobaczymy...ale tego nie spodziewałam się w ogóle. teraz żałuję, że nie poszłam wcześniej...ale nic to...
Asiu a jak tam u Ciebie? wiem, że też zaczęłaś urlop;-) i jak z małżem?coś lepiej?
Kaskam - jakbyś miała ochotę i pogoda dopisała to może spotkamy się pod koniec przyszłego tygodnia jak wrócimy z urlopu np. na Wyspie Młyńskiej?
Viki - oj potrzebny jest reset od czasu do czasu, wiem to doskonale i pozwalam sobie przynajmniej raz w tygodniu - to jakieś zakupy, to wyjście z kumpelą na kawę no i co tydzień chodzę na taniec brzucha ;-)wychodzę z założenia, że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko!
Jeżykowa - i jak tam ze żłobkiem? bo chyba od połowy września Jaś miał iść? czy coś się zmieniło w trakcie, bo może nie doczytałam..
a moją lekturą na razie też jest tylko Twój Styl i Zwierciadło, ciężko mi się zabrać za książkę, chociaż mam ochotę na jakiegoś Remarqua...tylko problem jest w tym, że wieczorem jak już mam czas i zaczynam coś czytać to po 15min zasypiam...

tak w skrócie byłoby wszystko...piszcie dziewczyny - Sopfie, Izzys, Justi!!!

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

Nadinn - w piątek (30.09) jadę na tydzień do Gorzowa, może po powrocie.

Teraz już spadam, bo przekroczyłam limit na necie i musiałam domówić 1 Giga i zaraz znów go przekroczę. Dostałam masę zdjęć z archiwum do pobrania i teraz muszę to ściągnąć :) A do końca miesiąca jeszcze 10 dni :sofunny: Jak przekroczę to mi tak zwolni, że 5 minut mi będzie forum otwierać :(

Odnośnik do komentarza

Nadin - fajnie że udało Ci się z urlopem, wypoczywaj sobie, a my trzymamy kciuki za rodzeństwo dla Jana!

My już po pierwszym pobycie w żłobku. Dziś Jaś był tylko godzinę, ale podobno nieźle dawał sobie radę :) wychowawczyni mówiła, że chwilkę sobie popłakał jak się zorientował że mnie nie ma, ale potem dzieci zaczęły do niego podchodzić żeby wybadać "nowego", zaczęły go rozśmieszać więc Jaś odzyskał dobry humor. W rezultacie pierwszy pobyt był całkiem w porządku. Teraz odsypia poranne emocje, a później wybieramy się na spacer żeby wykorzystać ładną pogodę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

witam Was Kochane!!!

Po pierwsze BARDZO WAM DZIĘKUJE ZA MIŁE SŁOWA I WSPARCIE W MOIM KRYZYSIE!!!!!!
Eh już trochę lepiej.... ale i tak czuje że gdzieś tam zaraz coś znowu wybuchnie... Tak jak Aniu piszesz, u nas też wszystko się jakoś zmieniło.... sama już nie wiem...
Ale postanowiłam powalczyć o nasze małżeństwo, Kocham mojego męża nad życie, choćby za to że dał mi MICHAŁKA i dla Niego musimy walczyć!!!
A kwestii wiary... tak jestem głęboko wierząca! Wierzę w Boga a nie w Kościół i o swoja wiare będę walczyć.

WSZYSTKIM CHORÓBKOM ŻYCZĘ ZDRÓWKA!!! Bo nam się przytargało coś... właściwie katar bo Michałek ząbkuje - I JEST MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WYCHODZI MU SZÓSTY ZAB - DOLNA DWÓJKA. Od niedzieli ciągle popłakuje, a wczoraj zaczęło się w nocy i przez cały wczorajszy dzień praktycznie płakał..... wieczorem ja już z NIm. już Mu nawet łezki nie lecialy tylko mruczał, aż przed 20 padł, podałam mu syrop na uspokojenie i spał do 7 rano dziś (przez sen popłakiwał, dałam mu nurofenu i jakoś dalej przespał) Byłam u lekarza i na szczęście nic poza zębem się nie przyczłapało...
Tylko modlić się trzeba...

Tak więc Naduś spędzam urlop.... A w sobote jedziemy do Kolobrzegu na tydzień, zapowiada się łądna pogoda....

To tyle u nas.

Aha coś jeszcze, w niedziele rano byliśmy na basenie i zapoznaliśmy się z Michałkiem z mała dziewczynką i jej mamą, okazało się że też jest majóweczką... a po kilku minutach rozmowy... okazało sie że to nasza forumowa Ciocia IZYS z Ewelinka ;-)

Kasiu - gratuluje Jasiowi siusiania na kibelek, trzymam kciuki za dalsze kroki w żłobie i żeby nie było tych owsików...

Darka - życzę zdrówka...

Viki - głowa do góry!!! jeszcze kilka miesięcy i znowu bedzie wiosna!!!

Nadin miłego wypoczynku Wam życzę i trzymam kciuki za "zafasolkowanie"

Kochane trzymajcie się ciepło, odezwe się chyba dopiero po powrocie z wakacji.

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Nadinn dobrze że ustaliliście przyczynę braku fasolki - teraz to już pewnie lada moment się pojawi;-) taniec brzucha...super pomysł na relaks:)

Jeżykowa gratulacje dla Jasia za pierwszy dzień w żłobku i oczywiście dla mamusi że dała radę;-) teraz to już do przodu

Asiu no to oby na urlopie kryzys został całkowicie zażegnany!!! dla Michałka dużo zdrówka i jak najmniej bólu - biedaczek:( z doświadczenia wiem że u nas na bolące ząbki bardzo pomagają czopki - paracetamol 150. Jeszcze jak Dominik był malutki pediatra nam tłumaczyła że nie ma sensu podawanie zbyt małej porcji w stosunku do wagi i wieku dziecka bo nie pomoże. Nie podaję mu często tych czopków ale jak przebijały się trzy czwórki jednoczenie i dziecko w dzień cierpiało a w nocy też nie mogło spać to przez 3 noce dostał po jednym czopku i przynajmniej odpoczął, a przy okazji i ja;-)
Co do Izyss - proszę jaki ten świat mały:)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

A my wczoraj ze znajomą i jej 13 miesięcznym synkiem wybraliśmy się do Bajlandii w CHTargówek - piłki, zjeżdżalnie, tunele itp. Dominik był już tam drugi raz w przeciągu tygodnia więc teren znajomy, wczoraj o dziwo zafascynował się domkiem, ale dopiero po tym jak inny maluch tam buszował, a największą atrakcją standardowo było wyrzucanie piłek z basenu:( mama musiała się trochę nagimnastykować ze zbieraniem. Bawimy się tak w domu, ale w domu jest tych piłek znacznie mniej;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą
Coś mamuśki wszystkie zabiegane jesteście coraz mniej piszecie.

Wczoraj byliśmy na szczepieniu dwie rączki i nóżka i dużo ryku Lucek machał rękami że juz od pani nawet plasterka nie chciał hehehehe, nie mogłam się powstrzymać ze śmiechu, moje dziecięcie wyglada przeuroczo jak płacze, to nie znaczy że chcę żeby płakał cały czas.

wzrost 89cm
waga 12,500 ale to coś źle go zważyła bo się mnie trzymał cały czas i nie chciał puścić

mały ma tyle powera że ja wymiękam na dworze ucieka mi i nawet nie mogę podejść do niego bo uważa że to zabawa i ucieka jedynie ratują mnie herbatniki albo rodzynki, krzyczę wtedy "am am herbatniczek" a on leci do mnie jak szalony hehehe

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia, ale Lucek duży!!!
my idziemy na szczepienie we wtorek. Na pewno z wagą sporo nadrobiliśmy, bo Ola ma apetyt :-) zawsze w piątki dostaje jajecznicę i chlebek. Pod koniec śniadania nie miała już ochoty na chlebek i powiedziała: jaja:-)
Czy wasze maluchy też tak się dobierają do waszych komórek? Wyciągnęłam z szuflady moją starą ulubioną komórkę SE k750i i Ola najczęściej puszcza sobie w niej muzyczkę ale... umie też wysłać bez problemu pustego smsa i zadzwonić... i miałam dziś z tego powodu pewne ciekawe zdarzenie. Na 1 miejscu na liście kontaktów miałam nr koleżanki. Okazało się, że nr jest nieaktualny: po wysłaniu przez Olę wczoraj i dziś pustego smsa zadzwonił do mnie facet i... zapytał z kim ma przyjemność. Oczywiście domyśliłam się, że to sprawka Oli, zaczęłam przepraszać tłumacząc się, że to moja 16 miesięczna córka bawi się telefonem jak tylko spuszczę ją z oczu i że ten nr miała moja koleżanka. Powiedział, że to on może być teraz moim kolegą:-)
Cieszę się, że jakoś się wam wszystko układa i oby tych radosnych chwil było jak najwięcej.
Dziękuję asiabambo za życzenia zdrowia, chyba podziałało, bo przeziębienia ani śladu, 2 razy na noc wzięłam ibuprom zatoki i jest ok.
Pozdrawiam wszystkie maluchy. My wybieramy się jutro do Wrocka do drugich dziadków.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Mamcia a czym Ci tak pokłuli dziecko??? u nas na szczęście u starszych maluchów takich jak nasze rozdzielają szczepionki - P. Doktor stwierdziła że to za duży stres dla nich i że już kumają o co chodzi, a nawet jakby sama nie proponowała to ja chyba jestem trochę mądrzejsza niż rok temu i nie pozwoliłabym maluchowi wszczepić za jednym zamachem tyle wirusów i tak mam pretensje do siebie że wcześniej nie wczytałam się bardziej w temat i nie robiłam dłuższych odstępów między szczepieniami, takich na marginesie zalecanego wieku. Teraz np.powinniśmy mieć we wrześniu pneumokoki a w listopadzie 6w1, ale ponieważ we wrześniu nie ma wolnego terminu to dopiero w pierwszej połowie października idziemy na szczepienie. Lucek to dzielny i silny chłopak i na pewno wirusy spłyneły po nim jak po "kaczce";-) A ja jakoś nie lubię jak moje dziecko płaczę i od razu robię się nerwowa, no i tym sposobem pozwalam mu mną manipulować:(

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Darka u nas też telefony, piloty są super! i były już też puste sms:) czasami jak już moje dziecko bardzo dokucza - bo np.jest głodne - i nie pozwala odgrzać sobie jedzenia to daję mu mój telefon i odpalam jakąś durną grę z której ciężko wyjść z nadzieją że nigdzie nie zadzwoni i o dziwo ja zawsze kombinuję jak ją wyłączyć a moje dziecko nie ma z tym problemów;-) strasznie mądre się te nasze dzieciaczki zrobiły - dziś zastanawiałam się skąd Dominik wie gdzie jest przód samochodu, czy innego zwierzaka na kółkach - bo zawsze za nim je puści do przodu odwraca we właściwą stronę. Poza tym moje dziecko bardzo lubi się mną wyręczać (to chyba po tatusiu;-) - prościej jest włożyć mamie do ręki klocek niż w odpowiednią dziurkę, prościej jest mamie dać pilota żeby włoczyła reklamy, jak telefon zablokowany też wciska mi do ręki żeby odblokować itd.
Ostatnio znowu stałam się dla niego najważniejszą osobą, tzn.nawet jak tata wraca z pracy - biegnie mu się pokazać, przywitać, a po chwili szybko wraca do mnie żebym przypadkiem nie zniknęła. Były lamenty jak M.wychodził do pracy teraz wystarczy że powie tekst typu "idź do mamy na jedzonko" a Domcio jest już przy mnie - niesamowite:)

Pozostałe mamuśki piszcie co tam Wasze szkraby wykombinowały;-)
Elizkap bardzo dawno się do nas nie odzywałaś, chyba przez całe wakacje, rok szkolny się zaczął to mogłabyś do nas wrócić;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Witam
Mój Lucek uwielbia telefony i piloty też nawet potrafi dzwonić z zasilacza od komputera hehe, przykłada do ucha i dzwoni mówi ''alo alo''.
A pokłuli nam błonnica, tężec, krztusiec(DTPw)/ Hib / polio (IPV). Wszystko razem dwie rączki i noga. Ale mamy już koniec dopiero jak będzie miał 5 lat, bardzo się cieszę że już nie będę musiała patrzeć na to. Szkoda mi tych ryczących dzieci jakich się nasłuchałam za drzwiami poczekalni. A Lucek mam nadzieję że nie będzie miał urazu do białego kitla.

a propo najważniejszej osoby to Lucek mnie niestety uważa za najważniejszą osobę na świecie, tata nie jest tak ciekawy i fajny jak mama. Więc to norma nawet na rękach jest lepiej u mamy niż u taty

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Choruszkom zdrówka.. a wypoczywającym dużo słońca! Miłej, ciepłej i spokojnej niedzieli od dziewczyn ze śląska ;)
My jesteśmy w trakcie trzydniówki (tak przynajmniej myślę, bo drugi dzień gorączkujemy bardzo wysoko, a w ambulatorium nie stwierdzili żadnego wirusa). Narazie udaje mi się zbijać gorączkę ibufenem i czopkami paracetamolu.. tylko problem w tym, że moja koza panicznie boi się termometru. Już nawet kupiłam ten bezdotykowy do czoła i sekundowy do ucha.. ale ona wpada w paniczny płacz, jak tylko wyczuje że chcę jej zmierzyć temp. :( .... więc wszystkie te pomiary są w wielkim stresie i nie wiem czy wyniki wychodzą wiarygodne. Wczoraj było 40,7 w uchu.. dziś najwyższa 38,9 na czole.
Kiedy i jak zaczyna się wysypka ( o ile to trzydniówka) ?

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
Choruszkom zdrówka.. a wypoczywającym dużo słońca! Miłej, ciepłej i spokojnej niedzieli od dziewczyn ze śląska ;)
My jesteśmy w trakcie trzydniówki (tak przynajmniej myślę, bo drugi dzień gorączkujemy bardzo wysoko, a w ambulatorium nie stwierdzili żadnego wirusa). Narazie udaje mi się zbijać gorączkę ibufenem i czopkami paracetamolu.. tylko problem w tym, że moja koza panicznie boi się termometru. Już nawet kupiłam ten bezdotykowy do czoła i sekundowy do ucha.. ale ona wpada w paniczny płacz, jak tylko wyczuje że chcę jej zmierzyć temp. :( .... więc wszystkie te pomiary są w wielkim stresie i nie wiem czy wyniki wychodzą wiarygodne. Wczoraj było 40,7 w uchu.. dziś najwyższa 38,9 na czole.
Kiedy i jak zaczyna się wysypka ( o ile to trzydniówka) ?

Dużo zdrówka dla Natalki.
U nas niestety to samo - drugi dzień wysoka temperatura, poza tym nic się nie dzieje, lekarz też nic dodatkowego nie stwierdził. Z tym że mój maluch miał w środę kontakt z maluchem, który się rozchorował - angina, zapalenie ucha i my od razu założyliśmy że złapał coś od niego. A może i złapał tylko organizm walczy i na razie nic więcej z tego się nie rozwinęło. Czekamy co będzie dalej...:(

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

zdrówka dla choruszków!!! oby maluchy szybko wam wyzdrowiały. U nas spokój, Ola śpi, chociaż ostatnia czwórka już lada moment sie przebije. Oby nie było płaczu wieczorem. Byliśmy na weekend we Wrocku u dziadków i odwiedziliśmy znajomych z ktorymi byliśmy nad morzem. Ich maluch raczkuje i wstaje no i fajnie się razem bawili.
Elizkap też myślę o tobie, bo to przecie ta sama branża:-) Co u Nadusi? odezwij się!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Zdrówka dla maluszków!!!
U nas wysypka była tez dopiero jakoś na 4 lub nawet 5 dzień i schodziła do 2 tyg.

mam doła, w pn mężu złożył podanie do żłobka dla Ksawerego, jutro wyniki i mam nadzieję że się nie dostanie bo się chyba zapłacze. Co innego gdybym pracowała teraz. NO.. Niby na parę godzin... ale jednak czuję się podle. Do kitu z tymi żłobkami/przedszkolami u nas, trzeba teraz składać podanie, żeby za rok było więcej punktów.

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

witam was i ja dzisiaj. Byliśmy na szczepieniu 5 w 1, pani dr zbadała osłuchała i wszystko jest ok. Jeśli chodzi o wagę i wzrost to wg mnie nie zrobili tego dokładnie. Waga była taka dla dorosłych a Ola z niej uciekała. Mogła pielęgniarka mnie poprosić żebym potrzymała, bo jej się wyrywała i waga szalała i pokazała 9800 co wg mnie jest znacznie zaniżone, bo na wadze dla dzieci u mojej znajomej i wadze dla dorosłych waga z niedzieli była ok 10 kg 400-10 kg 500. Pani dr powiedziała, że faktycznie wygląda na więcej i mogło być przekłamanie. Natomiast wzrost wg pani pielęgniarki- 84 cm... jak ja mierze Olę jest ok. 81 cm... raczej mało prawdopodobne aby od początku lipca do teraz urosła 6 cm... W każdym bądż razie wszystko jest ok i to jest najważniejsze. W poczekalni była też trochę starsza dziewczynka i razem tuż przed szczepieniem fajnie się bawiły.
Muszę się pochwalić, że moja córka mówi pierwsze zdanie, zazwyczaj wieczorem po kolacyjce: myju-myju bedzie. Słowo 'bedzie' niedawno na stałe weszło w użycie codzienne :-) no i jak Ola bierze swoją szczoteczkę do zębow to tez jest ciągle: myju-myju:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Darka - gratulacje takiej mądrej córy!

Jak to w przyrodzie bywa- dziewczyny zawsze mają więcej do powiedzenia i dlatego szybciej niż chłopcy zaczynają mówić ;) Mój łobuz nie mówi dużo po naszemu, ale wszystko w swoim czasie. No i mamy drugą czwórkę!

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Darka78
witam was i ja dzisiaj. Byliśmy na szczepieniu 5 w 1, pani dr zbadała osłuchała i wszystko jest ok. Jeśli chodzi o wagę i wzrost to wg mnie nie zrobili tego dokładnie. Waga była taka dla dorosłych a Ola z niej uciekała. Mogła pielęgniarka mnie poprosić żebym potrzymała, bo jej się wyrywała i waga szalała i pokazała 9800 co wg mnie jest znacznie zaniżone, bo na wadze dla dzieci u mojej znajomej i wadze dla dorosłych waga z niedzieli była ok 10 kg 400-10 kg 500. Pani dr powiedziała, że faktycznie wygląda na więcej i mogło być przekłamanie. Natomiast wzrost wg pani pielęgniarki- 84 cm... jak ja mierze Olę jest ok. 81 cm... raczej mało prawdopodobne aby od początku lipca do teraz urosła 6 cm... W każdym bądż razie wszystko jest ok i to jest najważniejsze. W poczekalni była też trochę starsza dziewczynka i razem tuż przed szczepieniem fajnie się bawiły.
Muszę się pochwalić, że moja córka mówi pierwsze zdanie, zazwyczaj wieczorem po kolacyjce: myju-myju bedzie. Słowo 'bedzie' niedawno na stałe weszło w użycie codzienne :-) no i jak Ola bierze swoją szczoteczkę do zębow to tez jest ciągle: myju-myju:-)

GRATULACJE. Jak mój Lucuś zrobi coś nowego to pokazuje mu jaka jestem z niego dumna a on się tak cieszy, mój mały guptasek.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Ilka
Zdrówka dla maluszków!!!
U nas wysypka była tez dopiero jakoś na 4 lub nawet 5 dzień i schodziła do 2 tyg.

mam doła, w pn mężu złożył podanie do żłobka dla Ksawerego, jutro wyniki i mam nadzieję że się nie dostanie bo się chyba zapłacze. Co innego gdybym pracowała teraz. NO.. Niby na parę godzin... ale jednak czuję się podle. Do kitu z tymi żłobkami/przedszkolami u nas, trzeba teraz składać podanie, żeby za rok było więcej punktów.
Jak z tym przedszkolem wyszło?

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Ale mi mały dał dziś popalić w ciągu 14 dni wyszły mu 3 zębole na raz i jeszcze idą jest przez to bardzo jęczący. Ale to naprwadę jęczący przez duże J.

Jak narazie mały nie ma za szczególnch zdolności porozumiewawczych z nami, zdań nie słyszę. Gada jak jaskiniowiec yyyyyyyyyyyyyyyy mychyyyy i takie tam mama tata oczywiście i pare drobnych słówek.
Cieszę się jak dotąd że wykonuje czasem proste polecenia.

Ale jest bystry jak na swój mały miśowy rozumek, jak chce żebym włączyła baje to daje mi biegiem pilota, nie puszczam mu często tv ale jak leci bajka to jest cisza i zafascynowanie ale nie wszystkimi bajkami oczywiście.

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...