Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

a jeszcze Wam napiszę że moje dziecko dzisiaj jakieś takie inne jest - bardzo wyciszone. najpierw rano mnie zaskoczył - wiecie jak to jest, jak już obudzi się na dobre, tzn w naszym przypadku nie dosypia przy cycu to jak wystrzelony z procy - od razu na czworaka gdzieś chce iść, po coś sięgnąć i nie ma szans na dosypianie tylko trzeba wstać i wypuścić łobuza. A dziś jeszcze z godzinę po przebudzeniu leżał z nami w łóżku, oczywiście nie leżał całkowicie bez ruchu, ale to położył głowę przy mojej i badał mi nos, to wtulił się w moje ramię to do M. się przykleił i tak się kręcił, poleżal parę minut, zmienił pozycję i znowu sobie leżał. Później w ciągu dnia - wsadziłam go do huśtawki, zazwyczaj po paru minutach już parzy w tyłek a tu z pół godziny sobie tak siedział - bez bujania , dałam mu tam ze dwie zabawki i tyle. no i na koniec sam zasnął w kojcu:)

Aniu życzę żeby brak apetytu Kubusia był spowodowany ząbkami, a nie odziedziczony po tatusiu;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

wielkie gratulacje dla Stasia!!! no to mamy już chodzącą parę ;-) Hania i Staś ;-)

i jeszcze co do kawałków - tak jak Magnuna pisze - najlepiej od najmłodszego uczyć, bo jest mniejsze prawdopodobieństwo zadławienia i szybciej się uczą dzieciaki...mam doskonały przykład w rodzinie - chrześniak męża skończył dwa latka a jak ostatnio miał jeść małe kopytka (a raczej mama mu podawała) to wypluwał i nie zjadł...bo dostawał długo wszystko zmielone i nie radzi sobie właśnie z kawałkami...tak samo butli z piciem też nie trzyma, tylko mama...trochę żałośnie to wyglądało...

acha...jeszcze miałam pisać do Viki. pytałaś się kiedyś jak wygląda aklimatyzacja w żłobku. pisałam Ci, że u nas po prostu oddałam młodego w progu, drzwi się zamknęły i tyle. Ale w każdym żłobku inaczej - rozmawiałam z moją panią z warzywniaka i ona też ma wnuczkę w żłobku i tam zupełnie inaczej to wyglądało - na początku kilka razy jej synowa była z małym, oboje zapoznawali otoczenie i panie, a potem obserwowała jak sobie radzi za lustrem weneckim..był to państwowy żłobek również..więc widzisz nie wiadomo jak trafisz.

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

nadinn
wielkie gratulacje dla Stasia!!! no to mamy już chodzącą parę ;-) Hania i Staś ;-)

i jeszcze co do kawałków - tak jak Magnuna pisze - najlepiej od najmłodszego uczyć, bo jest mniejsze prawdopodobieństwo zadławienia i szybciej się uczą dzieciaki...mam doskonały przykład w rodzinie - chrześniak męża skończył dwa latka a jak ostatnio miał jeść małe kopytka (a raczej mama mu podawała) to wypluwał i nie zjadł...bo dostawał długo wszystko zmielone i nie radzi sobie właśnie z kawałkami...tak samo butli z piciem też nie trzyma, tylko mama...trochę żałośnie to wyglądało...

acha...jeszcze miałam pisać do Viki. pytałaś się kiedyś jak wygląda aklimatyzacja w żłobku. pisałam Ci, że u nas po prostu oddałam młodego w progu, drzwi się zamknęły i tyle. Ale w każdym żłobku inaczej - rozmawiałam z moją panią z warzywniaka i ona też ma wnuczkę w żłobku i tam zupełnie inaczej to wyglądało - na początku kilka razy jej synowa była z małym, oboje zapoznawali otoczenie i panie, a potem obserwowała jak sobie radzi za lustrem weneckim..był to państwowy żłobek również..więc widzisz nie wiadomo jak trafisz.
O proszę - czyli niemalże tak jak sobie wyobrażałam;-) Ostatnio przy teściowej wspomniałam o żłobku - to był tekst "co ty chcesz posłać dziecko na zmarnowanie, siedzą tam cały dzień w kojcach, mają chorobę sierocą i takie tam gadanie..." a chwilę później mój synuś złapał do buzi jakąś zabawkę i zaczął się bujać do przodu i do tyłu - a ja w śmiech że chyba już ma tę jej chorobę;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Magnuna
Gratulacje dla Stasia!!!

Viki - a moze ta nadpobudliwosc byla spowodowana klopotami z brzuszkiem... I jak brzuszek ok to i maly spokojniejszy
Tak, tak pewnie brzuszek dokuczał, a jeszcze do tego doszły zęby i biedak nie wiedział co się z niem dzieje to cały czas do mamy. dziś już lepiej ale i tak mama jest nie zastąpiona;-) jak chce na rączki to robi grymas niezadowolenia oczywiście wydaje też przy tym dźwięki, macha rączkami i patrzy czy reaguję, jak nie to powtórka

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

witajcie
no i wreszcie puściło mnie to okropne choróbsko.przez 4 dni leżałam jak skóra z barana z temperaturą.kaszel nadal trochę męczy,ale już o wiele lepiej się czuję.fakt wzięłam aż 2 antybiotyki.jak nie chorowałam to nie chorowałam więc teraz musiałam to odchorować.dobrze, że mama ze mną była bo nie miałam siły ruszyć ani ręką ani nogą.mała jakoś się trzyma,starałam się chodzić w maseczce i za blisko z nią nie przebywać ale jak to z dzieckiem jest to raczej niemożliwe.ale już lepiej więc w poniedziałek do pracy.
z nowości moja niunia od środy raczkuje i jestem z niej mega dumna.sama sobie siada jak się zmęczy i jest taka z siebie zadowolona,że aż bije sobie brawo.jemy też własnej roboty zupki,też sukces bo tylko słoiczki jadła.banana też sobie sama podjada.no i zaczęła się budzić o 6.00.co dla mnie jak nie idę do pracy jest środkiem nocy.
Gratuluję wszystkim nowych umiejętności,a zwłaszcza Stasiowi.
Gosiak gratuluję pracy.
Justi oby rozłąka jak najszybciej minęła.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhma63wk1d9.png

Odnośnik do komentarza

justi_m82

Witaj Justyna po przerwie :)
pisz czasem choć kilka słów bo widzisz sama jak tu pusto czasem.

Współczuję że M. nie będzie 5 tygodni ale wiadomo taki kawał świata to nie pojedzie na 5 dni przecież.
Fajnie że mała grzeczna była na Chrzcie :)

No i gratuluję samochodu - Wow nowiutkie autko z salonu -szaleństwo.
Ja nawet prawka nie mam.
Gratulujemy nowych umiejętności.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Magnuna

Odkrylam dzisiaj, ze Sara obgryza murek na balkonie... Na murku sa wyrazne slady zeboli... Troche szkoda mi jej tam nie puszczec, ale z drugiej strony nie mam jak tego zabezpieczyc. Coz, mam nadfzieje, ze to ja tylko uodporni a nie zaszkodzi... W koncu codziennie jest porcja lizania i gryzienia butow... ;-)
A propo siniakow i drobnych "wypadkow" domowo-podworkowych. Tez uwazam, ze tego nie unikniemy, a maluchy na wlasnej skorze musza sie nauczyc, ze grawitacja dziala ZAWSZE i nie wszystkie akrobacje da sie zrobic bez treningu... Jak Mala rabnie na podloge, bo zle postawi nozke badz zle obliczy odleglosc lub inne takie, to wcale nie reaguje, udaje, ze tego nie widze (oczywiscie katem oka ja obserwuje uwaznie). I wiecie co zauwazylam - po upadku pierwsze co robi, to patrzy na mnie, czy mama zareaguje, bo jak mama reaguje to trzeba plakac! Jak nie zareaguje, to podnosi sie i leci dalej... No chyba, ze jest to naprawde grozno-bolesny upadek/wypadek - to wtedy oczywiscie jest przytulanko i calowanko i mnostwo placzu i zalu... ALe to tylko od siweta, jak jest prawdziwa potrzeba ;-)
!

świetna jest a akcja z chusteczkami :) aż chciałoby się zobaczyć, no a obgryzanie balkonu też niczego sobie :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

elizkap78
witajcie
no i wreszcie puściło mnie to okropne choróbsko.przez 4 dni leżałam jak skóra z barana z temperaturą.kaszel nadal trochę męczy,ale już o wiele lepiej się czuję.fakt wzięłam aż 2 antybiotyki.jak nie chorowałam to nie chorowałam więc teraz musiałam to odchorować.dobrze, że mama ze mną była bo nie miałam siły ruszyć ani ręką ani nogą.mała jakoś się trzyma,starałam się chodzić w maseczce i za blisko z nią nie przebywać ale jak to z dzieckiem jest to raczej niemożliwe.ale już lepiej więc w poniedziałek do pracy.
z nowości moja niunia od środy raczkuje i jestem z niej mega dumna.sama sobie siada jak się zmęczy i jest taka z siebie zadowolona,że aż bije sobie brawo.jemy też własnej roboty zupki,też sukces bo tylko słoiczki jadła.banana też sobie sama podjada.no i zaczęła się budzić o 6.00.co dla mnie jak nie idę do pracy jest środkiem nocy.
Gratuluję wszystkim nowych umiejętności,a zwłaszcza Stasiowi.
Gosiak gratuluję pracy.
Justi oby rozłąka jak najszybciej minęła.

Dobrze,że już się lepiej czujesz.Gratulujemy raczkowania

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

kaskam
Witajcie

Ja tylko na chwilkę, bo zawalona robotą jestem :)))
Przyleciałam się pochwalić

Staś już chodzi!!!

Dziś zrobił samodzielnie swoje pierwsze 4 kroki, później powtórzył wyczyn :)

Gratulujemy pierwszych samodzielnych kroków !!!! teraz to już poleci :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Wiolka
elizkap78
witajcie
no i wreszcie puściło mnie to okropne choróbsko.przez 4 dni leżałam jak skóra z barana z temperaturą.kaszel nadal trochę męczy,ale już o wiele lepiej się czuję.fakt wzięłam aż 2 antybiotyki.jak nie chorowałam to nie chorowałam więc teraz musiałam to odchorować.dobrze, że mama ze mną była bo nie miałam siły ruszyć ani ręką ani nogą.mała jakoś się trzyma,starałam się chodzić w maseczce i za blisko z nią nie przebywać ale jak to z dzieckiem jest to raczej niemożliwe.ale już lepiej więc w poniedziałek do pracy.
z nowości moja niunia od środy raczkuje i jestem z niej mega dumna.sama sobie siada jak się zmęczy i jest taka z siebie zadowolona,że aż bije sobie brawo.jemy też własnej roboty zupki,też sukces bo tylko słoiczki jadła.banana też sobie sama podjada.no i zaczęła się budzić o 6.00.co dla mnie jak nie idę do pracy jest środkiem nocy.
Gratuluję wszystkim nowych umiejętności,a zwłaszcza Stasiowi.
Gosiak gratuluję pracy.
Justi oby rozłąka jak najszybciej minęła.

Dobrze,że już się lepiej czujesz.Gratulujemy raczkowania

My też !!!!

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Wiolka
My od kilku dni "nocnikujemy".Wcześniej sadzaliśmy Nataniela na nocnik kuzynki i nic nie udało się małemu zrobic.Ale dzisiaj kupiliśmy mu jego własny nocnik i od razu sukces:kupa była.A ja przy okazji wybrania się do miasta po nocnik byłam u fryzjera

Gratuluję sukcesu nocnikowego :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

gratulacje dla Stasia no i gratulacje dla Nadusi! Brawo, super dziewczyna!
może w końcu ten zębolek będzie niedługo, prawa dolna jedynka, bo jak dzis Ola ugryzła mnie w mały palec jak jej smarowałam Dentinoxem i trzymała go chwilę w buzi to wyczułam to maleństwo po prawej stronie.
justi, ja właśnie Matizkiem...dziś po długiej przerwie nim jechałam, bo mowilam wam że mam blokadę i jakoś powolutku ją pokonuję. Dosłownie, powolutku, bo miałam na liczniku 25 km/h w porywach 40:-) mój K. nazywa go żółte Lambo;-) Ja też jeszcze bez mojego K, ale jeszcze tylko tydzień... w zeszlym tyg przyjechał na 2 dni, ale co z tego, że 1 byłam chora:-(
elizka, dobrze, ze już lepiej ze zdrówkiem, Viki super , że Dominik wychodzi z choróbska
My dziś na długim spacerku, pogoda supera po spacerku Ola aż skakała w kojcu, w szczególności jak była Jaka to melodia :-) a po kąpieli padla jak muszka, nawet soczku nie zdażylam jej dać...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was :)

Gratulacje dla Stasia!!!!

elizkap dobrze że wyzdrowiałaś i że małas nie zaraził się. No i gratulujemy raczkkowania!!!
Wiolka gratulujemy sukcesów nocnikowych!
viki super że Dominik dochodzi już do siebie :)

My już od 5.30 na nogach - a w sumie to tylko ja bo młoda od 30 min na pierwszej drzemce, ale śpi kiepsko, cały czas ją bujam bo inaczej się budzi a i tak cały czas jęczy jakby ją coś bolało. A do tego w nocy nie spałyśmy od 1.30 do 3.30 :( Nie iem czy kolejny ząbek idzie czy o co chodzi :( Podejrzewam zęby bo smoczka nie chciała tak jak przy wychodzieniu tamtych ząbków. Więc już jedna kawa za mną i oczy trzymają mi się na zapałkach.
Do tego z mężem się ściełam (jak zwykle o usypianie Majki w nocy) i nie mam ochoty z nim gadać. Na szczęście poszedł do pracy i mam nadzieje że późno wróci.

Darka ja nie robiłam nic z kaszą jaglaną ale jak znajdziesz jakieś fajne przepisy to podaj bo ja stwierdziłam ostatnio ż muszę urozmaicić Majce obiadki bo mam wrażeniie że ciągle gotuje to samo.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

witam.

Wielkie gratulacje dla Stasia.

A ja po imprezce:) wróciłam do domku o 1 w nocy ,chłopaki sobie super poradzili i nawet tatus Toska wykąpał a tak sie obawiał:)Teraz młody się bawi a ja ogarniam mieszkanie,potem jedziemy na zakupy ze starszakiem bo powyrastal z większosci ciuszkow.

Co do kaszy jaglanej to ja dodaje do obiadkow jak sama gotuje i mozna z owocami tez:)

Pozdrawiam cieplutko.

http://www.ticker.7910.org/as1cHmE0g410000Nzc3MjVsenwwMDAzMzVkfEFudG8mIzM0NzsgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...