Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Fasolka - powiem Ci że ja początkowo byłam sceptycznie nastawiona do rajstopek, dostałam dwie pary w wyprawce ale sama żadnych nie kupowałam. Spróbowaliśmy je ubrać niedawno no i okazały się pełnym sukcesem!!!! Bałam się że będą go krępować ale Jaś śmiga w nich po domu, a na dwór pod spodenki też są w sam raz :)

Dziś wieczorem mieliśmy pierwszy chustowy sukces - omotaliśmy się z Jasiem bo był strasznie marudny i zaczęliśmy śpiewać i tańczyć do hitów Fasolek i Jaś zasnął w chuście..hihi Aż mu fotkę strzeliliśmy tylko jeszcze jej nie zgrałam z aparatu :)

Ilka - zdrówka dla Ksawcia! Biedny maluszek jest bezradny wobec choroby, nawet jeśli to katar. U mnie katar w sumie już się kończy, trwał równo tydzień i Jaś na szczęscie jakimś cudem nie zaraził się ode mnie! uffff.....

Jaś też je dosyć często bo co 3 godziny. No i noce niestety przestały być już takie fajne bo znowu junior zaczął się budzić 2 razy na jedzenie. Dlatego dziś dodaliśmy mu do wieczornego mleczka łyżeczkę kleiku ryżowego - zobaczymy jaki będzie efekt... Już nawet nie chcę żeby spał całą noc ale chociaż żeby do tej 4 wytrzymał...

Uciekam dziewczyny zrelaksować się w kąpieli :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

dziękuję wam za odpowiedzi na moje pytanko. Jestem spokojniejsza, że nie tylko moja córeczka rzadziej zaczęła jadać..

jeżykowa - jak najbardziej gratulujemy sukcesu chustowego!! ...mi Natalka też się w nocy budzi 2 razy o 3:00 i o 6:00 przebieram jej pieluszkę i karmię dosłownie 5minut, bo błyskawicznie przy tym zasypia. Czasem wystarczy jej dać smoczek do possania i zasypia oszukana przez własną matkę :P.....

my na spacerek ubieramy: body z krótkim rękawem, pajacyk, sweterek i opaskę lub czapeczkę robione na drutach i buciki robione na szydełku... jak jest chłodniej, to jeszcze spodenki dodatkowo. Przykrywam ją jej ulubionym milutkim kocykiem i tak sobie narazie wietrzymy noski :)

zdj:
1. spacerek jeszcze w 2 miesiącu - ale tylko tutaj widać jaki mamy kocyk na spacerki
2 i 3. tak się ubieramy teraz na spacerki

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa nie doszłam jeszcze jak się dziękuje za posty więc robię to tutaj :23_30_126:

U nas z nockami jest różnie. Od wieczornego karmienia przesypia 3-4 godz. a dalej pobudka jest równo co dwie godziny. Zjada czasami 20-50 ml, a czasami 100ml. Próbowałam go nieraz oszukać herbatką ale nieeeee, ten spryciula nie zaśnie dopóki nie poczuje mleka. I tak do 5 -5.30 rano.
Gorzej jeśli coś mu się odwidzi i budzi się co godzinę, bo i tak bywało.

http://www.suwaczek.pl/cache/2c44dac155.png http://s2.pierwszezabki.pl/035/0350839a1.png?2722
...Adrian moja mała Myszka...:15_5_16:

Odnośnik do komentarza

ilka duzo zdrowka dla ksawerego..
anmiodzik jezykowa zdjecia cudne maluszki wygladaja ślicznie :)

tak na szybko dziewczyny chrzciny super wszystko sie udalo i malutka w kosciele byla grzeczna jak nie wiem pozniej usnela pod koniec mszy i obudzila sie jak jej ksiadz glowke polewal :) jak zgram z aparatu to jutro powrzucam :) uciekam sie obudzila..
milej nocy mamulki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po weekendzie!
Znowu dwa dni się zbieram do pisania. Co usiadłam do komputera to mnie mąż wołał. Grrr... Jak on jest w domu to mam mniej czasu... Trochę dziwne ;)
Kamelia super, że chrzciny się udały! Gratulacje dla nowej Chrześcijanki:)

Ilka mam nadzieję, że lekarstwa trochę ulżyły Ksawciowi. Mój Misiek też cały czas zakatarzony i pokasłuje. Trochę mnie to martwi... mam nadzieję, że przejdzie.

A propos przeziębienia - może znacie taki sposób, ale jak nie to polecam : istnieje taki specyfik jak "nalewka bursztynowa". Nad morzem można kupić pokruszony bursztyn w woreczku, zalewa się to spirytusem i odstawia do naciągnięcia. Jest świetna na bóle (np. korzonki) albo przeziębienie. Mąż mnie zawsze kuruje herbatką z dodatkiem tej nalewki na noc. Prawda, że jest to paskudne i ciężko wypić, ale działa. Tylko po wypiciu od razu do łóżka:)

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik Natalka prześliczna i świetnie się prezentuje w czapeczce:)

Jeżykowa Jasio cudny jak zawsze:)

Ponieważ przeszło mi przeziębienie zostawiliśmy wczoraj Misia u dziadków i pojechaliśmy na grzyby. Mimo, że była niedziela i jak to mówi mój M. chyba w czasie wojny tylu ludzi w lesie nie było co wczoraj, to i tak wróciliśmy do domu z pełnym koszykiem. No i oczywiście wieczorem było obieranie... Najgorsze maślaki... no ale jak je było zostawić w lesie kiedy aż się prosiły o zabranie do koszyka :).

Pogoda dziś zapowiada się pięknie więc wybierzemy się na spacer. Miłego dnia ;)

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczyny - rozpieszczacie mnie tymi komplementami :D

Ja dziś miałam pobudkę o 7:00 :( a tak mi sie spać chciało.. teraz już pół godzinki Natalka śpi.. odsypia to, co rano wyprawiała ;P... Zazwyczaj śpimy do 10.. dlatego tak dziwnie mi dzisiaj. Poza tym strasznie się w nocy wierci.. trze oczka przez sen - szczególnie to po płukaniu kanalika :( dalej jej ropka z tego oczka leci :( będę dziś dzwonić do lekarki, bo być może to coś związane z siatkówką a nie z kanalikiem... skoro ten jest drożny!

Kamelia - cieszę się razem z Tobą, że chrzest się udał :) A powiedz mi, jak u Ciebie sprawa dokarmiania sie rozwiązała??

Sopfie - dobrze, że już zdrowa :) gratuluję owocnego grzybobrania! A co do Twojego sposobu zwalczania przeziębienia.. to ja go dobrze znam... tyle, że matkom karmiącym nie polecałabym :P

Odnośnik do komentarza

Witam się ja dzisiaj :).

Wiolka i Fasolka mówię Wam cześć na tym forum ;D, nie przywitałam się z Wami jeszcze :).

My na spacerki ubieramy oczywiście body, jakiś kaftanik i śpiochy a na górę taki dresik i przykrywamy, a jak jest chłodniej to kurteczkę, która na Tośce wygląda jak płaszcz ;D (rozmiar 74... :)).

No i upierdliwy katarek... Jest coraz gorzej: sól fizjologiczna nie pomaga, sól morska nie pomaga, gruszką nie idzie nic wyciągnąć, wszystko tak głęboko siedzi, a mnie już to dobija, bo nie wiem, jak poomóc mojej kruszynce... :(.

Pozdrawiamy Was :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidcwa1qjy6ndyc.png
http://lb1f.lilypie.com/dBGyp1.png
http://davf.daisypath.com/7xC7p1.png

Odnośnik do komentarza

Chapicha - a maścią majerankową smarujesz? U nas w zasadzie już po katarku i obyło się dość delikatnie, ale od razu zastosowałam maść majerankową. Jeszcze jej się tylko nosek zatyka przez noc, ale nie tak bardzo, żeby nie mogła przez niego oddychać.

Anmiodzik - Natalka prześlicznie się prezentuje na tych "spacerkowych fotkach" :) A to rękodzieło, które na sobie ma dodaje jej tylko uroku.
Współczuję pobudki o 7:00, bo wiem jak to jest spać do 10:00, bo i my tak często śpimy :) Chociaż taka 9:00 to godzina optymalna dla nas.

Nadinn - mama pojechała na wioskę z aparatem, ale jak tylko wróci do wystroję Nairę w te grochy i się pokażemy :D

Wiolka - my na spacerek ubieramy się następująco: body z krótkim rękawkiem/bez rękawka, na to pajacyk bawełniany (strój na noc - odkąd jest chłodniej). Na to bluzeczka bawełniana, na dół jakieś spodnie (jak chłodniej to z bawełnianym podszyciem, jak cieplej to zwykłe jednowarstwowe) i bluza, którą zawsze mogę rozpiąć lub w razie gorąca ściągnąć. Do tego buciki i czapeczka bawełniana. Jak jest bardziej zimno to dodatkowo przykrywam ją kocykiem. Czasem jak nie jest wietrznie to zakładamy body z długim rękawkiem, rajtuzki, sukieneczkę i na to kurteczkę + oczywiście buty.

Sopfie - fajnie, że grzybobranie było owocne :) Ja wczoraj byłam na wsi i udało mi się znaleźć na samej naszej działce ok. 5 maślaczków :/ A tak bym chciała znaleźć jakieś kozaczki czy prawdziwki! Może się wybierzemy z mężem typowo na grzyby. Choć nie będzie to łatwe, aby go przekonać, bo on naszych grzybów nie zna i nie za bardzo lubi i nie cieszy go tak ich zbieranie jak mnie :)

Kamelia - cieszę się, że chrzciny się udały. My cały czas planujemy na 3 października. Ale jeszcze ich nie zaklepałam nawet w kościele :/ W tym tyg. muszę to zrobić. No i mam nadzieję, że wreszcie kiedyś znajdziesz moment dla nas i nasze spotkanie dojdzie do skutku. Po sklepach z Małą chodzisz? Może w CH Pogoria się umówimy?

Ilka - życzymy dużo, dużo zdrówka dla całej Waszej rodzinki! Kurujcie się! Co do syropku - nie podawałam jeszcze żadnego więc nie pomogę.

Fasolka - witaj na forum :) Dziękować za posty będziesz mogła jak napiszesz ich powyżej 20 :)

A my dzisiaj odnotowałyśmy kolejny rekord... Naira jak zjadła po kąpieli ok. 21:00 (późno wróciliśmy z wioski), spała ładnie, ja idąc spać dokarmiłam ją ok. północy i przespaliśmy wszyscy do 8:50!! Prawie 9h bez jedzenia... Pierwszy raz coś takiego nam się zdarzyło. Jeszcze zaraz po przebudzeniu nie chciała jeść! Musiałam jej zmienić cięęęężką pieluszkę, wyczyścić nosek, ona musiała się pobawić z tatusiem, którego zaczepiała odkąd go ujrzała po otworzeniu oczek. Dopiero po jakichś 40 min. od wstania skusiła się na mleczko.
Dziś również kończymy 16 tyg. Jeszcze trochę (11dni) i będzie 4 m-ce. Z tej okazji, na próbę, ugotowałam jej dziś kawałeczek jabłuszka. Później zblendowałam i tak powstałą, smakowitą papkę jej podałam :) Jakaż była zdziwiona i za razem uradowana! :) Wcinała, że aż jej się rączki trzęsły! Hehe, ale zjadła łącznie może 2 pełne łyżeczki i miała dość. Chwilkę później chciała mleczko, nakarmiłam ją i ładnie zasnęła i sobie właśnie śpi.

Trzymajcie się - te "chore" mamusie i walczcie z choróbskami. Te "zdrowe" - nie dajcie się żadnym chorobom :) Wszystkim naziębionym szkrabom życzymy szybkiego powrotu do dobrego zdrówka, a tym zdrowym - aby odporność ich nie opuszczała :)
Miłego dnia, Dziewczynki! :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

ale ten weekend znów poleciał...

Anmiodzik - Natalka ślicznie w tej czapuni wygląda, prawdziwa dama!!a z tym oczkiem to może faktycznie po tygodniu wszystko wróci do normy tak jak mówili..w każdym bądź razie trzymam kciuki!
Ilka - zdrówka dla Ksawcia
i w ogóle dla wszystkich podziębionych mam i maluszków szybkiego powrotu do zdrówka
Jeżykowa - ale masz wyluzowanego synka, świetnie wygląda w tych ogrodniczkach!!
a nasze Jasie mają takie same maty i gryzaki ;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Justi faktycznie maść majerankowa jest super. Przetestowałam ją jeszcze w ciąży kiedy chorowałam. Ja Miśkowi daję też cebion i przepisany syrop Pulneo.
Na nosek stosujemy jeszcze kropelki Euphorbium do wpsiukiwania. Niestety nosek jeszcze zatkany :(

Jeśli chodzi o spanie to u Nas jest taki problem, że Misiek zasypia jak tylko się robi ciemno i za nic nie da się go zabawić tak aby posiedział dłużej bo usypia na siedząco. Efekt jest taki, że wstaje bardzo wcześnie - przeważnie wstajemy koło 6 i to już jest koniec spania. Zazdroszczę Wam spania do 10 :).

Odnośnik do komentarza

Hejka,
dziękujemy za życzenia zdrówka.
Antybiotyk raczej działa, bo dzisiaj już lepiej i katarek mniejszy, ale uszko chyba jeszcze boli.
Na katar polecam nasivin soft dla niemowląt (u nas działa). Ogólnie w nocy jest najgorzej, teraz zabieram małego na noc do naszego łożka, bo bez cycka spać nie chce w ogóle, śpi z nami jeszcze frida, bo po każdym kichnięciu katarek leci, a tak szybkie czyszczenie noska i "śpimy" dalej.
Ale wiecie co mnie zaskoczyło najbardziej ze to tak szybko poszło, wieczorem kaszelek, w nocy katarek, a rano z tego kataru(mimo ze oczyszczałam nosek kilkukrotnie) już zapalenie ucha.
Z tego wszystkiego mały odzwyczai się spania w łóżeczku, w dzień tylko spi w chuście, łatwiej mu oddychać. Trudno..będziemy próbować jak wyzdrowiejemy

Ja tez zazdroszczę spania do 10!!!. Ogólnie zazdroszczę spania :-(

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Ilka masz rację - strasznie to szybko leci u dzieciaczków. A mam do Ciebie pytanko - w jaki sposób się zorientowałaś, że Ksawery ma zapalenie uszka? Sama to zauważyłaś czy lekarz stwierdził? Boję się żeby nie przegapić czegoś takiego u Miśka bo przecież mi nie powie, że go boli uszko...
A przy okazji - wychodzicie z zakatarzonymi maluchami? Nam lekarz zalecił żeby wychodzić na spacery jeśli będzie ładna pogoda bo dziecku łatwiej oddychać no i żeby się nie odzwyczaił od świeżego powietrza bo potem będzie znowu chorował. Powiedział tylko żeby nie dłużej jak godzinę.

Odnośnik do komentarza

anmiodzik Natalka ślicznie wygląda w wersji spacerkowej :)

fasolka widzę że nocki to u nas wyglądają identycznie

kamelia super że chrzciny wypaliły

u nas pogoda pewnie inna niz w Pl, my przy tutejszych 15 stopniach ubieramy body bez rękawków, bluzeczkę bawełnianą z długim rękawem, spodnie dresowe, skarpetki i do tego sweterek. kocyk zawsze jedzie na dole w koszu jakby się ochłodziło, czapeczki nie nosimy chyba że wieje

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie w poniedziałek :)

Anmiodzik Natalka ma szczescie ze ma tak zdolna Mame i umie takie cuda zrobic przynajmniej moze byc oryginalna :)

Co do jedzenia to chyba faktycznie jedza mniej a moze wplyw ma troche pogoda ze im sie tak pic nie chce z goraca ?

My z ubieraniem trzymamy sie raczej zasady jedna warstwa wiecej choc czasami ma tyle co ja tylko kocyk tak jak Justa zawsze na dole w wózku.
Bawelniane body,rajstopki sukienka cienka lub czasami welurowa sweterek lub grubsza bluza czapeczka bawelniana. sopdnie bez ociepliny chyba ze kiedys bylo 11 stopni to ciut cieplej.

Masc majerankowa jest skuteczna stosowalam przy Dominiku :) Do tego polecam polozyc wyzej glowke dziecku :), na spacer tez bym wychodzila bo faktycznie sie wysusza szybko:)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

CZEŚĆ DZIEWCZYNY

ZA PAMIĘCI
BURSZTYNKO DZIEKI W IMIENIU ANI :)

ZAKATARZONYM POWROTU DO ZDRÓWKA,

NIE BYŁO MNIE PARE DNI (NIKT SIĘ NIE ZORIENTOWAŁ:ehhhhhh:)

NIE BĘDE ODPISYWAĆ NA WASZE POSTY Z WEEKENDU, BO WSZYSTKO MI SIE MYLI, MAM MEGA DOOOOŁA!!!!!!!!!!!
OD ZESZŁEGO TYGODNIA CIĄGLE POPŁAKUJE, U MOJEJ SIOSTRY WYKRYTO GUZA, LEKARZ STWIERDZIŁ ŻE TO RAK W PAZDZIERNIKU OPERACJA I DOPIERO JAK GO WYTNĄ OKAŻE SIĘ CZY ZŁOŚLIWY, NAPRAWDE MAM ZAŁAMKE, ZOSIA CHYBA PRZEJMUJE MOJĄ DEPRESJE BO CIĄGLE STĘKA POPŁAKUJE I MARUDZI, A NA TO WSZYSTKO ZA PARE DNI MARCIN WYJEŻDŻA DO NIEMIEC I WRÓCI DOPIERO NA ŚWIĘTA, JAK SIĘ DOWIEDZIAŁAM O SIOSTRZE CZUŁAM JAK MI SIĘ ŚWIAT WALI, BRAK MI SŁÓW I SIŁ, CHOCIAŻ OCZYWIŚCIE STARAM SIĘ CIAGLE MYSLEĆ ŻE TO NIE ZŁOŚLIWY ALE ŻEBY SIĘ PRZEKONAĆ CZEKA NAS MIESIĄC DO OPERACJI, NAJGORSZE JEST TO ŻE Z NIKIM NIE MOGE O TYM POGADAC BO SIOSTRA NIE CHCE ŻEBY KTOŚ WIEDZIAL, I TAK POWIEDZIALAM MARCINOWI MIMO ZE NIE MIALAM TEGO ROBIC, WIEM TYLKO JA RODZICE MARCIN I MOJA DRÓGA SIOSTRA I OCZYWIŚCIE JEJ NARZECZONY :( I NIE WOLNO MI Z NIKIM O TYM ROZMAWIAC BO NIE WOLNO NIKOMU POWIEDZIEC A PRZECIEZ NIE POWIEM O SWOIM STARCHU RODZICOM BO I TAK SA ZALAMANI I BEZ MOJEGO GADANIA

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

Sopfie - rano był kaszel, katar po kolana i Ksawery tarmosił sobie uszko. Sama mam przewlekłe zapalenie zatok i często zapalenie ucha to wiem jak to sie zaczyna..nie było na co czekać, wiec od razu do lekarza i potwierdził moje przypuszczenie.

Katarzyno - Będzie dobrze, trzeba w To wierzyć! Ja w zeszłym roku przeżyłam guza w biodrze u mamy, a jak byłam w ciąży to u Taty wykryto guza mózgu. Oboje teraz czują się dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie na bardzo długo. ( jak piszesz wielkimi literami to kiepsko się czyta ;P)

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Dzięki Emilka:). Ja tylko raz w życiu miałam zapalenie ucha, ale do tej pory pamiętam, więc serdecznie współczuję jeśli masz z tym problemy :( a tymbardziej żal mi Ksawcia, że taki biedny. Oby przeszło jak najprędzej - super, że antybiotyk działa.
U nas pogorszenia na szczęście nie ma, ale wielkiej poprawy też nie widzę, więc jeśli do środy nie przejdzie pojadę znowu do lekarza. Przesunie Nam się oczywiście 3 szczepienie bo miało być 15. 09.

Kasiu głupio powiedzieć w takiej sytuacji nie martw się, ale powiem w takim razie - spróbuj się trzymać bo Twojej siostrze na pewno bardzo tym pomożesz. Jej potrzeba wiary w to, że będzie dobrze, a jeśli będzie w Tobie tę wiarę widziała to sama też zacznie wierzyć. Wiem, że łatwo mówić, ale znam z doświadczenia. Bądź dzielna!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...