Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Anmiodzik - Śliczny brzusio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moj jest podobny, taki odstający wiec tak jak Ty mam problemy z ułożeniem w czasie snu i nocki mam zarwane.

Izys - to sie nie spotkamy, bo ja planuje poród na Lutyckiej..... Poród zupelnie rodzinny to nie bedzie, bo chciałabym zeby mąż był ze mną tylko na poczatku... a na lutyckiej za poród rodzinny sie nie placi

A na obiadokolacje (bo godzinke temu wróciłam z pracy) miałam zupkę pomidorową (tym rzem nie wygotowałam) i pierogi z serem i koktajl z truskawek z maminego ogródka....mmmmmmmmmm pychota!!!!!!!!!!!!

PADAM Z NOG.... męża tradycyjnie nie ma w domu, wiec ide drzemac, a jutro ide nakolejne zajecie do szkoły rodzenia, zdam relacje wieczorkiem. Buziulki i tulanki dla Was wszystkich Mamulki ..........;-)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Chyba już jestem zmęczona bo zanim doczytałam do końca zapomniałam co miałam napisać ;)
Anmiodzik śliczne zdjęcia i świetnie wyglądasz. Jak Ty masz teraz taką figurę to nie wyobrażam sobie jak wyglądałaś wcześniej Laseczko ;)

Olu mam nadzieję, że już lepiej z pieskiem.

Dusiula KTG może jest trochę męczące bo trzeba leżeć w takiej samej pozycji, ale ja się przynajmniej bardzo uspokajałam jak sobie tak posłuchałam bicia serduszka. W szpitalu podłączali nas wszystkie na patologii po 2 razy dziennie. Można się przyzwyczaić, a przynajmniej będziesz spokojna, że u malucha wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki;)

Idę odpoczywać bo rano jadę na kłucie a dziś mi tak spuchły łydki, że aż mnie swędzą. Spokojnej i przespanej nocy :)

Odnośnik do komentarza

Sopfie
Dusiula KTG może jest trochę męczące bo trzeba leżeć w takiej samej pozycji, ale ja się przynajmniej bardzo uspokajałam jak sobie tak posłuchałam bicia serduszka. W szpitalu podłączali nas wszystkie na patologii po 2 razy dziennie. Można się przyzwyczaić, a przynajmniej będziesz spokojna, że u malucha wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki;)

Dzieki serdeczne :) Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze.

http://s3.suwaczek.com/201004134865.png

:36_27_3: 13 kwiecien 2010 - Wielki Dzien !!!

Odnośnik do komentarza

Be aduska - ta Twoja psinka jest przesłodka!

Olamala - serce sie ściska jak coś się dzieje naszemu pupilkowi.Tez kiedys miałam psiaczka...Ale mam nadzieję,że teraz juz bedzie tylko lepiej. Może spróbuj podawać mu do picia coś pysznego, co lubił by najbardziej.Jak mój kiedys chorował i nie chciał pić ani jeść to na łyżeczce podawałam mu taki słodki witaminowy napój coś jak visolvit(nie wiem czy to dalej jest w sprzedaży) albo kogel-mogel.Tego nie mógł sobie odmówić i delikatnie zlizywał z łyżeczki a ja byłam spokojna,że się nie odwodni.Jak dłużej nie będzie mógł pić ani jeść to weterynarz może mu kroplówkę w zastrzyku podać.Daje dobre efekty.

Też mam brzuszek do przodu i co drugą noc zarywam, bo nie mogę sie ułożyć ,do tego strasznie mi gorąco i najchętniej bez kołdry bym teraz spała.

Dobranoc Majóweczki!Obyśmy się dziś wyspały!

Odnośnik do komentarza

To ja już witam z ranka :)

Jakiś taki mam dobru humor do kilku dni. Nasz kotek, po zdjęcu szwów i kubraczka taki odmieniony. Strasznie nie lubi siedziec w kontenerku, wiec w drodze powrotnej zalegała mi na kolanach i juz było jej lepiej, potem troche dochodziła do siebie, ale teraz juz bryka aż miło na nią patrzeć.

Miłego dzionka Majóweczki, idę bawić się moją nową zabawką (jest super :D )

ps. czy wam też sie zdarza spać na plecach. Zasypiam zawsze na boku, a najczęściej budzę się właśnie na plecach. Małemu specjalnie to nie przeszkadza, a mi jest wygodnie. Mam tylko nadzieje, że nie zgniatam jakiejś tam żyły czy tętnicy i nie podduszam kluska.

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Witam porannie
My wczoraj byliśmy u gina.Z małym wszystko ok wazy 1970-koniec 32 tygodnia i w normie,obrócił się już główką,tak jak podejrzewałam i dupkę mi wypina.Znowu potwierdzil 100% trzeci chłop w rodzinie.
Wszystko jest ok,choć szyjka mocno skrócona.
Przytyłam 16,5 kg.Ciekawe na ilu zakończę,bo w poprzednich ciążach do 20 spokojnie dochodziłam.
be aduska szczenięta powinny być przy matce do ok 8 tygodnia.Moje w 6 tygodniu zaczynam dopiero powoli odstawiać od cycuszka i przechodzę na karmę z mięskiem.
Ok 9 są już na tyle dojrzałe emocjonalnie bez mamy,że dają sobie spokojnie radę w nowych domkach nie płacząc w nocy.Wyrastają nielękliwe i nie agresywne.Zdarzają się takie zachowania u szczeniąt za szybko zabranych od matki.Musisz mu dużo uwagi poświęcić,zastapić mu mamę,żeby emocjonalnie dojrzał.Powodzenia.
Olamala ja to bym poszla do weta bo jeśli tez dziąsło uszkodził to na pewno cierpi.Trzeba mu podać coś przeciwbólowego.Może się okazać zbyt głęboka rana i może trzeba będzie szew założyć.Wspólczuję psiakowi i tobie.Będzie dobrze.
Ja laktatora nie kupuje na razie,bo mały wszędzie ze mną będzie,ale jeśli się zdecyduję to na elektryczny.Z polecenia innych doświadczonych mam.
Anmiodzik chudzinko,jest nas dwie widzę.Brzusio śliczny!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Witam, z pieskiem w miarę ok lezy i wzrokiem wodzi za nami, toszke wody wypil z lyzeczki. Ma coś z boku rozwalone bo jak próbuje szczekać to piszczy więc cośgo tam boli.Nawet dziś na spacer nie poszedł, zero chęci.
Ja za to wczoraj skończyłam z gorączką i cała noc biegałam do lazienki.Teaz oboje leżymy sami w domu .
Jutro do gina ciekawe co się dowiem.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44583.png

Odnośnik do komentarza

Olamala - szkoda mi strasznie Twojego pupilka, wiem że to okropne uczucie jak się psiak męczy a nie wiadomo jak mu pomóc. Ja też bym się na wszelki wypadek wybrała do weta - jeśli go nie będzie szył to przynajmniej go nawodni. Ty też dbaj o siebie, ta gorączka to może z nerwów?

My wczoraj byliśmy na usg i potwierdził się 100% chłopak. trochę sie obawiałam bo ostatnie usg było połówkowe i od tego czasu nie widzieliśmy Jasia. Aktualnie waży 1900 g - Chantrel podobnie jak u Ciebie, my jesteśmy w połowie 32 tyg. Jedno co mnie trochę przestraszyło to, że lekarz powiedział że się szykuje chłopak na ponad 4 kg!! Jak ja go sn urodzę?? Boję się trochę tego... Pocieszam się, że waga na usg wychodzi trochę przekłamana. No i wg wczorajszego badania ciąża jest o całe 3 tyg starsza!!! Więc wychodziłoby na to, że już końcem kwietnia ciąża byłaby donoszona... Tyle, że podobno nie trzeba się przejmować tymi terminami z kolejnych usg bo najważniejsze jest to w 12 tyg.

Anmiodzik - ślicznie wyglądasz i w ogóle nie widać na Tobie tych dodatkowych kilogramow. U mnie waga nadal stoi, czyli 9,5 od 3 tyg.

Ilka- ja zbyt często nie śpię na plecach, chociaż zdarza mi się jak mi żaden bok nie pasuje. Natomiast najlepiej mi się spi niestety na prawym boku, na lewym nie potrafię za długo wytrzymać i trochę się boję czy nie zaszkodzę tym małemu. Dokupiłam wczoraj 2 poduszki pod brzuch i między kolana i dziś udało mi się prawie całą noc wytrwać na lewym boku...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

z tego wszystkiego zapomniałam jeszcze napisać że wczoraj byliśmy w szkole rodzenia - położna opowiadała nam o praktycznych stronach porodu, czyli po kolei co i jak wygląda. No i kiedy jechać do szpitala a kiedy można jeszcze poczekać.

Do zapamiętania - NATYCHMIAST jak się pojawi krwawienie takie jak na miesiączkę. Jeśli to w nocy to można z mężem szybko pojechać samochodem, a jeśli w dzień to trzeba wezwać karetkę żeby nie tracić czasu na stanie w korkach.

Zielony płyn owodniowy - w ciągu godziny do szpitala;
normalny płyn - w ciągu 3 godzin.

No i wiadomo - regularne skurcze co 5 min utrzymujące się przez min. 2 godziny i coraz silniejsze. aa... i jeśli po no-spie skurcze się wyciszą to znaczy, że to jeszcze nie były skurcze porodowe.

A z zabawniejszych sytuacji - to nie należy przy pierwszych skurczach mówić o nich mężowi, bo będzie chodził ze stoperem i odliczał czas i pytał dlaczego jeszcze nie masz skurczu skoro minęło już 5 min..hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Kasiu - Tobie tez gartuluję SYNCIA!!!!!!!!!!!!! A klejnoty .................. no pozazdrościć!!!!! Ja az się boje ile mój synek wazy, bo w 27 tyg - czyli 3 tygodnie temu, wazył 1400, zobaczymy na jutrzejszym badaniu.... Widze że w Twojej szkole rodzenia ten sam temat co u mnie, ja ide dziś posłuchac dalszych cennych wskazówek....

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie Majóweczki!

Jeżykowa - super siusiaczek! Nie ma wątpliwości, że szykuje Cię chłopaczek :)
Dzięki za relacje ze szkoły rodzenia! Sama nie mogę chodzić więc wszystko dokładnie notuję.

Pędzę zrobić sobie kawę, bo niedawno dopiero wstałam z łóżka. Tak mi dziś znów dokuczały bóle nóg i bioder, że nie mogłam spać ani znaleźć wygodnej pozycji. Ale co tam- już niedługo :)

Miłego dzionka dziewczyny!
Pozdrawiam
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Jezykowa i Chantrel - jeszcze raz gratki :) Juz nie będziemy chyba śpiewać , gdzie Ci mężczyźni, teraz o kobiety będzie bój :)

Ha!!! słucham sobie wrocławskiego radia i dowiedziałam się, że od poniedziałku, będa robione bezpłatne badania dla kobiet w ciązy na pomiar jodu, tzn usg tarczycy i jeszcze pare innych badań (w sumie nie miałam nigdy robionego takiego badania) bez zastanowinienia zadzwoniłam i we wtorek idę. :D

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

witam :)
u nas pogoda paskudna :( zero słoneczka.. i wsio się topi.. bleee..
za to obiad mam już zrobiony bo małż na drugą zmianę jechał to siedział w kuchni a ja zrobiłam naleśniki co by potem samej nie stać bo dziś sama jestem w domu.. po za tym senna dziś jestem strasznie i chyba zaraz się walnę na drzemkę z młodym tylko muszę zegarek nastawić co by mi w piecu nie zgasło..

anmiodzikśliczny brzuszek chudzinko :)
jeżykowa chłopak jak się tylko patrzy :) a wagą się nie przejmuj! jak będzie za duży to cesarkę zrobią.. oby Cię tylko wrazie co nie wymęczyli!... ja swoje 3880g wycisnełam w 6h :) jak bym w terminie urodziła to by było ponad 4 kg!

Odnośnik do komentarza

Chantrel gratuluję kolejnego chłopczyka :36_1_11:
Moja ciocia ma chodowlę psów róznych ras, a że bardzo lubię te zwierzaki często jej pomagam i szczenięta mając zaledwie 3tyg zaczynają kaleczyć mamusie po sutkach domagając się większej ilości pokarmu, wtedy są karmione już specjalnie przygotowaną karmą, a ich matka ma spokój, po ukończeniu pełnych 3tyg gotowe są pojść w obce ręce, wiadomo, ze nowy właściciel musi zapewnic szczeniakowi przytulne posłanie i najlepiej, zeby bylo one [przynajmniej na początku] blisko nas, żeby szczeniak czul sie bezpiecznie. I żaden szczeniak nie jest lękliwy czy agresywny, zazwyczaj są łagodne ale oczywiście pilnują swojego domu. Wydaje mi się, ze to jaki charakter będzie miał nasz pies zależy bardzo dużo od naszego wychowania i podejścia do pieska od samego początku. Ale to jest tylko moje zdanie :przynioslem_kosc:
Ola ciesze się, że z psinką jest już lepiej :smile:
Jeżykowa ładnie junior wystawil te klejnoty :sofunny:
Asiabambo do porodu zostały jeszcze 2msc, więc wszystko może się jeszcze zmienić, moze nie byc miejsc jak zacznę rodzic i przewioza mnie w inne miejsce lub moge jeszcze zmienic zdanie i wybrac inny szpital, w końcu kobieta zmienną jest, a w ciąży tym bardziej :Śmiech:

Pozdrawiam...Iza
:angel_star:

15tydź. 27.02.12http://s10.suwaczek.com/201311064859.png
http://s6.suwaczek.com/201005221774.png
Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki ;)
Naskrobałyście trochę od rana. Ja właśnie jem śniadanko bo dopiero zlądowałam do domu po porannych badaniach i zakupach. Jeszcze tylko obiad chłopakom zrobię i konieczaleństw na dzisiaj bo mi kostki puchną. Niestety ostatnio coraz bardziej jestem opuchnięta. Trudno - trzeba przecierpieć.

Ola to dobrze, że z pieskiem już lepiej.

Chantrel i Jeżykowa gratuluję Synków! Niezłe chłopy się szykują ;)

Gosiu śliczny piesek. A jaki fotogeniczny ;)

Wszystkim życzę udanego popołudnia i biorę się za robotę. :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...