Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Dziewczyny w tę mroźną ( u mnie - 16 st. ) sobotę.

Bigbitówko - mam nadzieję, że znajdziesz dobrego lekarza. Czy to będzie NFZ czy nie to i tak uważam, że kobieta ma prawo do godziwego traktowania. Wszystko zależy od tego, czy trafimy na lekarza z powołania czy też zwykłego rzemieślnika, który skończył medycynę bo mu rodzice kazali.

Anmiodzik - chodzę w Pszczynie do dr-a Polaka i jak dotąd jestem bardzo zadowolona. Jest spokojny, zrównoważony i budzi we mnie zaufanie. Jedynym minusem są duże kolejki w jego poczekalni ale staram się chodzć na tyle wcześnie, że udaje mi się nie czekać zbyt długo. Ja w Pszczynie nawet nie znam innych lekarzy z nazwisk, bo właściwie jestem tylko przyszywaną pszczynianką. Pochodzę z Gliwic ale pracuję w Pszczynie i dlatego zdecydowałam się na tamtejszego lekarza. Za jakiś czas przeprowadzę się w okolice Pszczyny i w miejscowym szpitalu mam zamiar urodzić.

Pozdrawiam serdecznie i życzę sympatycznej soboty :)
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

AnkaS termin porodu na 28 maja, ale lekarz powiedział, że tak na 10 może być...

A dziewczyny mam pytanie, czy lekarz Wam robi badanie ginekologiczne? Tzn na tym fotelu strasznym? Ostatnio mi szfagierka mówiła, że mam się nie zgadzać na takie badanie, bo jej dwie koleżanki poroniły przez takie coś... W sumie słyszałam o trzech takich przypadkach...

A co do płaszczyka, to mam, jeszcze nawet dobry :) Takiiii ciepły kożuszek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidcwa1qjy6ndyc.png
http://lb1f.lilypie.com/dBGyp1.png
http://davf.daisypath.com/7xC7p1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny

Ja chyba dziś wracam do łóżka.. całą noc budzilam się z twardym brzuchem. Rano dwa razy miałam jakby skurcze macicy - niebolesne, ale zaniepokoiły mnie. Z resztą nie wiem jak to się fachowo nazywa.. stawianie macicy? Przestraszyłam się, bo to w odstępie 10 min.. Mój lekarz jest na urlopie do środy więc postanowiłam nie panikować.. wzięłam no-spę i leżę.. narazie się nie powtórzyło. Sama nie wiem czy mam się niepokoić. Bo ja taka strachliwa jestem. Pamiętam tylko że gineg mi mówił, że jakby były skurcze częstsze niż 4-5 na godzinę, to mam do niego przyjechać. -w Alpy to trochę ponad moje siły :P.. ale jakby się coś działo, to chyba pojadę do szpitala.
A może macie jakieś doświadczenia z twardnieniem macicy? czy skurczami bezbolesnymi... ja nie umiem dokładnie nazwać tego, co czułam. Eh.. denerwuję się.

Odnośnik do komentarza

Cześć Majówki. Witam z mroźnego kaźmierza - tu mieszkaja moi rodzice (ok. 30 km od Poznania), ja jestem tez tu własciwie każdy weekend.
Od wczoraj rozmyślam i dlatego pytam was (może już się powtarzam) JAK CZĘSTO WASZ GINEKOLOG ROBI WAM USG I W OGOLE JAK CZĘSRO CHODZICIE NA WIZYTY? Koleżanka powiedzialami że USG jest szkodliwe dla dzicka, bo czuje się ono wtedy jak kurczak na rożnie i że lekarze robią to tylko po to żeby wyciągną ckasę. Ja chodzę do mojej pani doktor co 3 tygodnie. Placę 100 zł. Od kilkunastu lat do niej chodzę i zawsze robi mi usg. Od początku października mialam robione USG już 5 razy - to znaczy podczas każdej wizyty. Zawsze oglądam na monitorze dzidzię (juz jak miala 9 mm i biło serduszko). Teraz zaczęłam się zamartwiac bo jak policze do końca ciąży to tych USG zrobi się kilkanaście. Prosze dajcie znać jak to u Was wygląda!!!! Aha jeszcze coś, czy USG połówkoe to cos specjalnego. Moja dr za każdym razem obmierza moja dzidzie i podaję wagę, ostatnio też obwód główki i dlugość nóżek.

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

hej!
wiecie co do bolu brzucha ostatnio taki zlapal mnie w srodku nocy jakby nigdy nic jakby w okolicy jajnika i [promieniowal na prawe udo tez sie przestraszylam ale jakos przeszlo po kilku minutach jak zmienilam pozycje spania poki co sie to nie powtorzylo ale jak dluzej chodze po domu lub dworze to czuje zmeczenie i zadyszke mimo ze brzuch nie jest jeszcze ogromniasty. wiecie zaczynam miec problem z depilacja bikini naprawde juz musze sie troche nameczyc z tym bo mi brzuch i twarde podbrzusze przeszkadza
bigbitowka to byla prywatna wizyta czy taka w ramach funduszu? bo naprawde jestem przerazona moj gin jest super jak do niego wchodze okazuje mi 100% zainteresowania wie co mi dolega jakie mialam choroby jakie badania mi zlecil co powtorzyc
a i ja dizewczyny podczas wizyty zawsze mam usg (takie krotkie aby posluchac serca i ogolnie zobaczyc czy wszystko ok zdzieckiem ) i zawsze bada mnie na fotelu , nie mialam po nim plamien i bolu choc po wzierniku przez godzine czuje ze cos tam siedzialo:36_1_11:
pozdrawiam was cieplutko
chapicha dodaje cie do naszej listy na I stronie!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

asiabambo - tutaj wizyty nie są za częste i w ramach standardowej opieki w ogóle nie spotykam się z lekarzem. Co 6 tyg wizyta u normalnego lekarza pierwszego kontaktu a pomiędzy tym spotkanie z położną która dysponuje tylko dopplerem do badania bicia serca. USG miałam tylko raz w 12 tygodniu (pomijając to co robiłam wcześniej prywatnie na potwierdzenie ciąży)ale dlatego że opieka nie przewiduje na razie kolejnych usg byłam ostatnio prywatnie żeby się upewnić że wszystko jest ok.

a propos bólów macicy to ostatnio parę razy mi się zdarzyło że na chwilę napięła mi się macica i za chwilę odpuściła. Ale tak sobie myślałam że może to się zaczynają skurcze Braxtona-Hicksa tzw. skurcze przepowiadające, zaczynają się ok 20 tyg i przygotowują macicę do porodu, z tego co czytałam w necie kobiety je odczuwają z różną intensywnością i bolesnością, a to zależy od progu odporności na ból

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
Cześć dziewczyny

Ja chyba dziś wracam do łóżka.. całą noc budzilam się z twardym brzuchem. Rano dwa razy miałam jakby skurcze macicy - niebolesne, ale zaniepokoiły mnie. Z resztą nie wiem jak to się fachowo nazywa.. stawianie macicy? Przestraszyłam się, bo to w odstępie 10 min.. Mój lekarz jest na urlopie do środy więc postanowiłam nie panikować.. wzięłam no-spę i leżę.. narazie się nie powtórzyło. Sama nie wiem czy mam się niepokoić. Bo ja taka strachliwa jestem. Pamiętam tylko że gineg mi mówił, że jakby były skurcze częstsze niż 4-5 na godzinę, to mam do niego przyjechać. -w Alpy to trochę ponad moje siły :P.. ale jakby się coś działo, to chyba pojadę do szpitala.
A może macie jakieś doświadczenia z twardnieniem macicy? czy skurczami bezbolesnymi... ja nie umiem dokładnie nazwać tego, co czułam. Eh.. denerwuję się.

Ja nie mam takich dolegliwości poza nocnymi skurczami brzucha ale mam koleżankę w pracy, która miała "stawianie się macicy". Mówiła mi, że na takie sytuacje lekarz zapisał jej specjalne tabletki ( nie nospę, ale działanie podobne ). Szczęśliwie jest już w 9 miesiącu i wszystko jest ok. Jednak jeśli cokolwiek Cię niepokoi to zgłoś się do lekarza, nawet jeśli to nie jest Twój lekarz prowadzący. W karcie ciąży pewnie masz najważniejsze informacje, z których każdy lekarz wyczyta co trzeba. Pozdrawiam Cię i życzę dobrego samopoczucia!

Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

Życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Was szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniecie,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejsza nawet czynność
przybliża Was do bycia najszczęśliwszymi i
najbardziej uśmiechniętymi osobami spośród wszystkich ludzi.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku
życzę wszystkiego tego, co od Boga pochodzi.
Oby skrzydła wiary przykryły kamienie zwątpienia
i uniosły serca ponad przemijanie.

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie :)
Muszę spróbowa tej zabawy :-))
Moje maleństwo jest bardzo grzeczne, chyba po tatusiu bo po mnie napewno nie ;-) Rusza się tak delikatnie, że muszę się bardzo wsłuchać w mój brzuszek, żeby je poczuć. Mam nadzieję, że z czasem dzidziuś będzie coraz aktywniejszy :water_fun:
A ja dziś czuję się rewelacyjnie i wszystkim Wam życzę przyjemnego popołudnia. A ja pędzę na pyszny piernik mojej mamy.

Pozdrawiam
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

AnkaS
hej!
witam niedzielnie jak sie czujecie dziewczyny?
ja wczoraj bawilam sie z dzidzia w stuk stuk w brzuch fajnie reagowal.........

To moja ulubiona zabawa!!! W sobotę i niedzielę bierze w niej udział również mój mąż. Teraz już czuje każde uderzenie, bo na początku gdy dziecko zaczynało dopiero o sobie dawać znać czuł jedno kopnięcie na 8-10.
W tygodniu, gdy budzę się rano to mówię do dzidzi by dała o sobie znać, bo inaczej nie wyjdę z łóżka i jak na razie mnie słucha :sofunny: Wieczorem nie muszę się prosić, bo zawsze rozrabia.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!
próbowałam wczoraj zapukać do dzidzi ale niestety nie reagowała na moje zaczepki- szkoda :( Może po prostu ma dużo cierpliwości dla swojej mamusi..hihi

U mnie niestety kiepsko ze zdrowiem bo złapałam zapalenie gardla :((( Byłam dzisiaj rano u internisty, zbadał mnie i przepisał jakieś lekarstwa, ale zanim cokolwiek wezmę to się skonsultuję z moją ginką. A poza tym idziemy dziś wieczorem na usg, więc jeśli szczęscie nam dopisze to poznamy płeć naszego maleństwa:in_love:

Pozdrawienia,
Kasia

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
U mnie humor trochę lepszy, bo umówiłam się do innego lekarza i mam nadzieję że będę zadowolona i on będzie prowadził moja ciążę. Wczoraj w szkole opowiedziałam o moich przebojach jedenemu z kolegów, którego żona pracuje w jednym ze szpitali w Gdańsku i obiecał mi pomóc i podpytać żone o jakiegoś dobrego lekarza i wieczorkiem miałam już namiary na tego Pana dr. Z opini jakie czytałam na różnych stronach wygląda na to że jest dobrym lekarzemi i mam już umówiona wizytę na 5 stycznia.
Zaraz zaczynam stroić choinkę z moim mężulkiem :smile_move:
Miłego dnia :smile_jump:

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki z zachlapanego Poznania. Widze że w ferworze świątecznych przygotowń, zrobiło sie u nas "ciszej". Moje przygotowania dobiegają końca, dziś jeszcze tylko zbię sos grcki do rybek i umyję szafki w kuchni, no i podłogę w mieszkaniu. Prezenty spakowane, pierogi ulepione, wczoraj z mężem ubralismy naszą trój-czubkowa choinkę... kształt ma smieszny ale jest i tak piękna i cudnie pachnie.... A nasz dzidzus wczoraj w ciągu dnia drochę sie poruszł (tak mi się wydaje) a potem mi się przysnił. To był śmieszny sen, chowałam mojego synka (nie wiem jakiej płci jest dzidzia ale czuję że to mężczyzna) w kartonie po butach zamiast łóżeczka, leżał sobie na golaska a mój pies zaglądal co chwilę do niego i wkładał mu do tego pudła swoją ośliniona i ubrudzona maskotkę... byłam w tym snie raczej nieporadną mamą ,ale obudziłam się z taka radością!!! Poszłam na 6 rano do Kościoła na roraty i cała mszę się do siebie śmialam. bardzo już bym chciała mieć na świecie moje dzieciątko. Byle do maja ;-) buziaki

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Z tego wszystkiego zapomniałam, że wczoraj byłam u kardiologa. Mam problemy z bardzo wysokim tętnem przy bardzo niskim ciśnieniu. Po nowym roku ide do szpitala na badania. Przy okazji pani popatrzyła na moje wyniki badań, które robiłam w październiku. Teraz znowu robię powtórkę. Powiedziala że mam niska hemoglobinę - 7,67 i że jak spadnie do 7,5 to mam brać leki - żelazowe. Moja mama mi powiedziała że tez w ciązy musiala zażywac żelazo. Z tego co wyczytalam w różnych wydawnictwach, to wiele kobiet ciężarnych ma z tym problemy. DZIEWCZĘTA A JAK U WAS WYGLĄDAJA TE WYNIKI?

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

asiabambo
Z tego wszystkiego zapomniałam, że wczoraj byłam u kardiologa. Mam problemy z bardzo wysokim tętnem przy bardzo niskim ciśnieniu. Po nowym roku ide do szpitala na badania. Przy okazji pani popatrzyła na moje wyniki badań, które robiłam w październiku. Teraz znowu robię powtórkę. Powiedziala że mam niska hemoglobinę - 7,67 i że jak spadnie do 7,5 to mam brać leki - żelazowe. Moja mama mi powiedziała że tez w ciązy musiala zażywac żelazo. Z tego co wyczytalam w różnych wydawnictwach, to wiele kobiet ciężarnych ma z tym problemy. DZIEWCZĘTA A JAK U WAS WYGLĄDAJA TE WYNIKI?

hej asiabambo!
cos masz niska ta hemoglobine kotek ale faktycznie w ciazy wyniki leca w dol tak mi mowil moj gin, u mnie tez hemoglobina w dolnej granicy normy 11,3 ale ja to mam zawsze taka za to namietnie pojawiaja mi sie ketony w moczu ze to niby od glodzenia sie gin kazal mi o 22 jesc druga kolacje by do rana wytrzymac bez glodu wiecei faktycznie tak nad ranem to mnie ssie z glodu ale nie wstaje o 6.00 czy nawet wczesniej by jesc cos.
a co do twojego snu to mi sie dzis tez snil dzidzius ale mial ze dwa centymetry dlugosci byl kawalkiem jakiegos takiego farfocla i karmilam go gestym bialym mlekiem z piersi dziwny sen mialam

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Czesc mamuśki!
byliśmy wczoraj na usg i na 75% będziemy mieć synka :))) Muszę powiedzieć że teraz to usg już zupełnie inaczej wygląda - wcześniej wyraźnie było widać całego dzidziusia, a teraz jeśli lekarz nie powie co w danej chwili ogląda to można mieć trudności z rozpoznaniem hihi
W każdym bądź razie rośnie nam zdrowy chłopak! W sumie od samego początku ciąży miałam takie przeczucie, a teraz to tylko formalne potwierdzenie ;-) Dzidziuś ma już 20 cm i waży 325 g - czyli całkiem sporo!

Przy okazji poszłam też do mojej ginki po zwolnienie lekarskie do końca roku. Zapalenie gardła nadal mi dokucza, chociaż ból gardła mi przechodzi a dopada mnie niestety katar... Internista przepisał mi Bioparox ale moja gin powiedziała, żeby się na razie wstrzymała z tym lekiem i próbowała domowych sposobów, czyli czosnek, płukanie gardła roztworem soli albo rumiankiem i dopiero jeśli to nie pomoże to można brać bioparox. Na szczęscie wygląda na to, że domowe sposoby działają i obedzie się bez antybiotyku :)

Co do przygotowań świątecznych to na razie jestem uziemiona w łóżku i niewiele mogę zdziałać, ale przecież zdrowie najważniejsze.
Asiabambo - hemoglobinę masz faktycznie niską, ale to dosyć powszechny problem u kobiet w ciąży. Ja mam wyniki podobnie jak AnkaS w dolnych granicach normy...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witajcie nowe Majówki !!!! Fajne że nas przybywa !

W piątek udało mi się kupić prezenty, wiedziałam co chce kupić i szybko poszło, na szczęscie. W niedziele przywieźliśmy choinkę od teściów, którzy nie ubierają juz dużej, tylko taką małą i ta duża wylądowała u nas. To nasze pierwsze święta w nowym M i bardzo chciałam duże drzewko (do tej pory mieliśmy mikro choineczkę). A czułam się jak mała dziewczynka zakładając ozdoby (słomkowe,ze względu na kota, który wszystko zjada). Jak choinka była już ubrana, zapaliłam lampki a kot nam zwariował. Rano choinka wyglądała jak siedem nieszczęść, gałązki wszystkie w dół, aniołek na czubku do góry nogami, połowa ozdób na podłodze. W rezultacie choinka jest zamknieta w pokoikui czeka na święta i moze wigilie przetrwa :36_22_3: Takiego mamy psotka...heheh

Ja morfologię powtarzałam miesiąc temu i miałam anemię i właśnie brałam przez miesiąc żelazo (a bierze się je na pusty żołądek z rana, jak dla mnie masakra...a nigdy nie mogłam brać tabletek bez zjedzenia czegoś). Żelazo się ciężko wchłania, brrr, nie polecam... Teraz powtórzyłam badania i jest lepiej, choć lekarz znów chciał mi żelazo przepisać, jednak z uwagi że mam juz apetyt i żelazo jest w witaminach dla cięzarówek to się wywinęłam. :-) Nadal biorę duphaston właśnie na te skurcze w podbrzuszu, ale jak łożysko sie już ukształtuje to lada dzień zaprzestanę (21/22tc)

Wiecie ja tez chodzę do lekarza na NFZ i właściwie to jestem zadowolona. Chociaż juz raz na mojego gina się wkurzyłam, ale zostałam przy nim. Przychodnie mam niedaleko i jakby cos się działo zawsze mnie przyjmie, nie robi problemów, woli dmuchać na zimne i zrobić kilka badań za dużo niż za mało. Ostatnio miałam problemy własnie z wynikami krwi i moczu i właściwie to co tydzień do niego chodziłam na kontrolę. Jak się nic nie działo to co 3 lub 4 tyg. Nie zawsze bada mnie ginekologiczne, ale usg robi prawie zawsze. Czasem tylko sprawdza ogólnie czy jest ok, bicie serduszka lub czy łożysko się podniosło, bo mam nisko. A jak chce zrobić usg takie dokładniejsze to każe rejestrować się do niego do innego gabinetu(gdzie ma lepszy sprzęt) i tez w ramach NFZu przyjmuje. Usg3d w 12 tc zrobiliśmy prywatnie u innego lekarza, powiedzmy że w ramach konsultacji, i teraz powtórzymy w 22tc. Wydaje mi się że nie ma reguły czy na NFZ czy prywatnie, tylko wszystko zależy od lekarza.

Chyba nadrobiłam zaległości forumowe, pozdrawiam ciepło.
Ps. Zapomniałam pogratulować mamom synków, nasz chyba tez synek będzie.
Zawsze mówiłam, że facety mają lepiej ;-)

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

U mnie przygotowań ciąg dalszy, dzisiaj w planach dziubanie sałatki i serniczek. Prezenty już popakowane i zostaje jeszcze karp w galarecie i posprzątanie po tym całym rozgardiaszu.

asiabambo - ja mam żelazo w dolnej granicy normy i zalecono mi wołowinę, fasolkę i warzywa niegotowane aby trzymać wyniki w normie.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ja własnie wybieram sie po swiętach na badania (morfologia mocz) i troche sie boję jakie mi wyjdą, bo jestem blada jak ściana i mam wiecznie sińce pod oczami. Mama mi mówi że to normalne, bo dziecko tak "ciągnie" wszystkie witaminy ze mnie.
Moiże przez święta trochę nadrobie z jedzeniem i będzie lepiej, zresztą zobaczymy po badaniach.

Wrócę jeszcze do pytania anmiodzik o tych skurczach i twardnieniu macicy. Ja mam dokładnie tak samo i czasem twardnieje mi brzuch na chwile, jest to bezbolesne ale czuje się taki skurcz.
Mi lekarz powiedzial ze czasem takie cos jest normalne (to są tkw skurcze fizjologiczne) i moze sie tak dziac. Niepokoic sie mozna gdy jest ich wiecej niz 10 w ciągu dnia lub gdy dlugo trwają.
Ja dodatkowo mam miękka szyjkę macicy, wiec mi lekarz przepisal w razie czego specjalne tabletki rozkurczowe (fenoterol) i kazal się oszczedzac.

Wszystkiego najlepszego zycze Wam Przyszłe Mamusie w te cudowne święta.

http://www.suwaczek.pl/cache/df7d1afcb4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...