Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

aga u nas lencia zle sie czuje po szczepieniu ma podwyzszona temp i dlatego taka noc :/

co do adopcji to ja chyba bym sie nie zdecydowala... bo mysle ze jednak jakos bardziej bym faworyzowala lenke itd. no chyba za slaba w takie klocki jestem....ale coraz czesiej mysle o drugim dzidziusiu :)) tesknie za brzuniem i chce aby lena nie zostala sama gdy nas juz zabraknie

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Kacper w łożeczku , jak robiłam dzisiaj do szkoły prace to chcąc nie chcac musiał tam biedulek siedziec , zasypałam go zabawkami i jakos to zniósł ;p

Malagaaa
Tu Kapi z wczoraj najpierw jadł w nosidle , potem chciał polknąć pudełko strasznie sie irytował ze jest za duze i zaczał walic rączką i wyzywac , a na ostatnim Kacper połyka stope:)

Malagaaa
A tu Kacper wciągał jabłuszko :)

Kacperek po prostu cudo.:36_3_1:

Aiti
i jeszcze parę zdjęć - Justysiu jeszcze bez-chrupkowe, ok?
zanim dobiegnę po aparat/komórkę i spowrotem to mała mogłaby ze 2x zakrzusić się chrupką...
więc na pocieszenie:
1.tygrysiaczkowa
2.poczytam Ci mamo
3.rozmowy rodzeństwa: popatrz na mnie
4.rozmowy rodzeństwa: pogłaszcz mnie
5.jak słodko śpię... na spacerze

PS. link tu: Picasa Web Albums - Aleksandra - 5 m-c Gabci

Śliczna księżniczka z Gabi:36_3_1:

Aiti
justysia_k
qrde z twojego postu bije takie rozzalenie czy tylko mi sie tak wydaje?

może nie tyle rozżalenie co chwilowe czarnowidztwo....
planowałam osłodzić sobie te ostatnie dwa tygodnie z Księżniczką w domu
spacery
kawiarnie
kino
jeszcze więcej spacerów

a tu pogodna zawiodła w kluczowym momencie
i mam szczerą nadzieję, że Krzysiowi przydarzyła się 1-dniowa niestrawnośc, a nie jakaś grypa żołądkowa.... zapowiedziałam w przedszkolu jego urlop do poniedziałku

fajnie było by wyskoczyć na miasto całą trójką
ale siedzieć w domu z choruszkiem... dwoma choruszkami O.O ...OMG

ale są też "plusy dodatnie" ;) po najgorszym domowym scenariuszu UCIESZY mnie powrót do biura:hahaha:

ps.6.no co ty, już nie śpię

Śliczności:36_3_1:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
dzis m. zdaje po raz 6 prawo jazdy
ufff 3majcie kciuki
szkoda mi go juz bo potrafi jezdzic a oblewaja go bo chca...
np raz mu facet powiedzial ze przy parkowaniu jemu sie wydaje ze m. sie zatrzymal obok drugiego samochodu 8cm a nie 10cm jak trzeba wrrrrrrrrrrrrrrr

http://jaas.blox.pl/resource/kciuki.jpg

daj mu kuksiańca w dupke na szczęście :D

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
U nas też pogoda do bani..........

Mowicie o powrocie do pracy...
Ja już wiem że ide na wzchowawczy na pewno na 2 lata

O adopcji też kiedyś sie zastanawiałam,ale dla mnie to ''grubsza'' sprawa do przemyślenia

Malagaaa ślicznego masz synka,Kacperek jest słodziutki i taki wygimnastykowany :hahaha:
Aiti z Gabi piekna kobietka rośnie
Aga tak to jest z tymi teściowymi,ehh.......szkoda słow.....wiem coś na ten temat bo moj M. to synus mamusi

Lece przewinąć małą bo sie sfajdoliła.........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

witam :)

u nas nocka spokokojna oprócz wyczynów Olivierka ostatnio sie przebudza w nocy i gada sobie dzisiaj tak było po 4.30 i chyba poszedl spac dopiero po 5 gadał sobie i gadał wstałam dałam mu smoka a on wyplułi dalej gadał a ja myslałam ze padne no zwariowało mi dziecko :36_2_15::whoot::sofunny::zwyrazami_milosci:

aguś współczuje cie tesciowej :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:
powiem ze ja mam takiego teścia tez niby cacy cacy a potem numery odstawia
ostantio mamy problem z chrzcinami a raczej z chrzestna to jest siostra michała i tesciu zadzwonił do moich rodziców a w sumie to oni byli u niego zawieśc zaproszenia zeby przekaząl kindze itd a potem zadzwonił bo akórat kinga miała byc u niego po kościele bo szła po zaświadczenia ale jak sie okazałonie było jej u niego a on dzwoni do moich rodziców i mówi ze kinga nie może byc chcrzestna bo nie ma kościelnego rodzice do nas dzwonia i mówi co i jak my oczywiscie wkyrzeni ze kinga coś kreci (ale ja to od początku czułam ze bedzie problem z nią i mam w zapasie przyjaciółke co o wsyztskim wie ) i co wieczorem dzowni co michała i mówi ze kinga miała być ale jej nie było i przeciez ona nie moze byc chrzestna bo nie ma kościlenego itd i ze dzownil do krzyska jej męza i mu mówi to a krzysiek mu odłożył słuchawkę i co wyszło ze to teoria mojego teścia a tak wogóle kinga ma kościlelny bo przeciez oni maja trójke dzieci i przy drugim ksiadz im pow nie da chrztu dopóki nie bedzie slubu kośilenego i onie brali a tęściu o nieczymnie wie bo wszytskiego jego córki unikaja go bo... sie wpierdziela do wszystkiegoi chciałby żadzić wszystkimi i mam go juz dosc normalnie opiepszyłam m ze pow wogóle o tym i ze teraz robi zamieszanie

Odnośnik do komentarza

O Aga gratuluję przespanej nocki! Oby to był początek nowego trendu!

Panterko - Gabcia co kilka dni wybudza się o 3-4 na dobre, a punkt 5:20 każdego dnia zaczyna trajkotać. Prawie jakby nam opowiadała co jej się śniło, bo tak ekspresywnie nawija, macha rączkami i nóżkami :) Prawie jak Krzyś :)

ewcia_k
Dziewczyny temat na dzisiaj...co myslicie o adopcji dziecka?:

ja już M. zapowiedziałam, że trzecie dziecko to TYLKO z adopcji. I najlepiej już kilkuletnie - takich pewnie i tak jest najwięcej...
M. jest raczej przeciwko, więc zostaniemy z naszą dwójką
w mojej rodzinie to raczej mają po 2-3 dzieci, u M. tylko on jest dzieciaty. Znaczy - z naszego pokolenia.
Inne mamy też tradycje rodzinne, bo w rodzinie moich rodziców to 3-4 rodzeństwa było normą, a w rodzinie M. to jedynaki albo z 1 bratem/siostrą.

panterka
powiem ze ja mam takiego teścia tez niby cacy cacy a potem numery odstawia /.../ bo... sie wpierdziela do wszystkiegoi chciałby żadzić wszystkimi i mam go juz dosc normalnie opiepszyłam m ze pow wogóle o tym i ze teraz robi zamieszanie

oj o teściach możemy dłuuugo gadać
to takie tragi-komiczne, nie?

AGUŚ- nie daj się nerwom, nawet jeśli weźmie i zaniesie te "dowody wdzięczności"
pomyśl jakie będzie cierpiał katusze, gdy będzie opowiadał w sprawie JAKIEGO PRZYPADKU wógóle się tam znajdzie...

asiula0727
Aga ja prawko zdałam za 3 razem,ale to nie wazne
Niektorzy zdają za 1 razem a tak wogole nie umieją jezdzic

albo mąż nie daje jeździć wspólnie kupionym autem... Zadałam za 1x, tak jak moje 2 siostry. Miałam 2 auta zagranicą, ale automaty. Kupiliśmy auto z salonu z myślą o wożeniu rodzinki z dwójką dzieci... i kicha... wciąż nie dopuszcza mnie do kierownicy

najpierw Krzyś był mały, potem ciąża, teraz Gabi... może za 2 lata jak zaplanowaliśmy wymianę auta to się ostatecznie rozmówimy

M. jest fajnym mężem, ale ciesze się, że mam swoje własne pieniądze... W końcu kupię sobie jakiegoś używanego forda albo hondę i nie będę musiała obwozić się /=z wózkiem/ po mieście mpk

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Dorotkazkrainyoz
ewcia_k
Dorotka wszystko jest drogie i nie wydaje Ci sie.
My mamy tez jedna pensje. Gdyby nie 3 kredyty ktore musimy splacac to moze i by jakos bylo a tak to czasem ciezko;/ Mama mi pomaga ile tylko moze;/ Glupio tak od mamy brac, ale czasem naprawde innego wyjscia nie ma;/Do pracy poszlabym... ale nie mamy z kim dzieci zostawic... ciesze sie ze siedze z nimi w domku ale czasem brakuje grosza..

Ewcia, no właśnie te cholerne kredyty.....
Myślę, że jeśli rodzice chcą wspierać swoje dzieci, finansowo lub w innej formie i ich na to stać, trzeba tą pomoc przyjmować, choć czasem może nam się wydawać, że to niewłaściwe czy głupie.
Po to są, by nas wspierać. Moi też bardzo dużo nam pomogli. Gorsza sytuacja jest jak dzieci muszą pomagać rodzicom- nas pewnie czeka taka sytuacja wobec moich teściów.. i to mnie wkurza. Bo moi żyli całe życie oszczędnie, aby móc pomóc dzieciom i mieć jakiś grosz dla siebie. A moi teściowe całe życie balowali, kupowali w Pewexach a teraz płacz i zgrzytanie zębów...i wzbudzanie litości jak to mają mało i co to za dzieci co nie dają pieniędzy rodzicom.

Ehhh... Aga... jak chyba też mam gorszy dzień.

Moi tescie sa tacy sami wiec witaj w gronie::(: Maja kredyt konsolidacyjny na 280 tys a do tego po bokach jeszcze cos i providenta!! Ja jak tam mieszkalismy to awanturowalam sie z moim m codziennie bo codziennie na cos potrzebowali... a ja raz nie wytrzymalam i przy nich powiedzialam ze ja ich tych dlugow nie narobilam to ze tego splacac niebede!!Wkurzylam sie strasznie bo sami wiazey koniec z koncem a tutaj ciagle cos chca!!oszalec idzie czasem!!

Odnośnik do komentarza

ja prawko zdałam za 4 razem, i to chyba tylko dlatego, ze malż poszedł ze mna i się dzięki niemu nie przejmowałam- na mieście egzaminator opowiadał mi o tym, że zdradzał żonę i że jest muzykiem i mial kilka fakultetow i i i i aaai że go ta żona z domu wywaliła.... :36_11_1:

Aiti u Nas kłopot sam się rozwiazał - ja mam swoje auto Marcin ma swoje- oboje mamy kombiaczki bo Nas czasem dużo jest( ja, Marcin, Ula, +2 dzieci Marcina z poprzedniego małzeństwa)

dorotta Ula dala w kość zasneła o 24 o 1 pobudka i do 5 zabawy, zero płaczu nerwów czy czegoś po prostu chęć nie spania, zasneła o 5 o 6 butla pospała do 9 i od tamtej pory nic...teraz mi przysnęła ale sądzac po tym jak śpi to więcej jak pół godziny to nie potrwa...

asiula Twoja córeczka jest prześliczna:36_3_15:

aga zazdroszczę tak przespanej nocki

justysiu życzę m. zdania ale NIE dziekuj :)

Odnośnik do komentarza

czeeeść!!!

Natek zasnął,wiec korzystam:D u nas noc całkiem całkiem obudził się co prawda dwa razy,raz na jedzenie i raz chciało mu się pić,ale później bez problemu zapadał w sen i pospał do 7.30 co się nigdy wcześniej nie zdarzyło:D

co do poszczepiennych dolegliwościach,to współczuje wam dziewczyny,bo u nas też ostatnio nie było za różowo....po pierwsze Natek tryskał(dosłownie) kupą,a poza tym miał też jakieś lęki,zrywał się ze strasznym płaczem...zdarzało się to po obu szczepieniach,więc z tym to właśnie łączę...kolejne tortury za jakieś dwa tygodnie...mam nadzieję,że nie będzie tak źle...

o adopcji nie myslałam nigdy,bo szczerze mówiąc ja ogólnie nigdy nie lubiłam dzieci,mniej więcej po 25 roku życia zastanawiałam się czy w ogóle kiedyś będę je mieć,bo mój instynkt macierzyński był słabiutki,albo raczej wcale go nie było...a jednak około 30 coś się zmieniło i baaardzo chciałam mieć dziecko,poza tym zaczęłam inaczej patrzeć na szkraby dookoła...i okazało się,ze całkiem fajni są ci mali ludzie:D dziś nie wyobrażam sobie życia bez mojego bejbina:D
myślę,ze jeżeli zdecydujemy się na brata lub siostrę dla Natka to raczej będziemy się starać drogą naturalną:)
zawsze podziwiałam ludzi,którzy decydowali się na adopcję,tym bardziej,że adoptować małe dziecko jest chyba dosyć trudno,a większe często mają taki bagaż doświadczeń(najczęściej kiepskich),że trzeba naprawdę dużo ciepła i miłości,żeby to wszystko naprawić...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...