Mamuśki z Polski i nie tylko :)

[Gunia_G]

Witam
Przyznaje ze podczytuje ale jakos nie wiem co pisac.
W piatek bylam z M na zakupach, chcialam kupic sobie kozaczki owszem byl nawet moj numer ale to byla jedna para i ... uszkodzona wiec du..pa zbita :) w koncu M kupil mi plaszczyko- kurteczke (nie wiem czy to plaszczyk czy kuteczka bo fason plaszczyka ale troszke jest krotszy niz tradycyjny plaszczyk :))
Wczoraj pojechalimy na wycieczke,hniszow (dab bolko), sobibor i okolce wlodawy, okuninki, (bylismy na grzybkach, Piotrus wybiegal sie po lesie i ogolnie byl zadowolony a dzis, hmmy (mm bylam na poczcie zaplacic za buty zlicytowalam na allegro takie kozaczki wiazane z przodu a z boku maja suwak.
Piotrus spi, ja zakawiona siedze i nie wiem co ze soba zrobic, aby do jutra.
A w srode wymyslilam sobie ze jak Piotrus pojdzie do zlobka to zostanie tam na spanie- zobaczymy jak bedzie z Edzia mamy umowione ze w srode bedzie ich pierwszy raz :)
Edziu jak tam pakowanie i wyprowadzka (jak wroce do domu to Edziu juz tam nie bedzie)
Sowko wazne ze macie siebie a faceci no coz to duze dzieci.
Asiu jak sie czuje Oliska?
tusiu a co u ciebie i Mateuszka??
Kata gdzie sie podziewasz??
Magda a co u ciebie??
Basiu ciebie tez nie widze- prosze mi sie tu meldowac
Wisienko nie ladnie nudzisz sie a do nas nie wpadniesz (tak, tak widzialam pewnego dnia twoje info na gg)

[Gunia_G]

basica31

co to jest HIB szczepionka ?

Jest to szczepionka głównie przeciwko ropnemu zapaleniu opon mózgowo-rdzeniowych. Szczepi się nią już od 2-go miesiąca życia razem ze szczepieniem przeciw błonicy, tężcowi, kokluszowi i chorobie heinego-medin

[basica31]

Guniu przyganial kociol garnkowi dobrze wiesz ze nas zawsze do kupy trzymalas i do pionu stawialas jak sie jakas nie pokazala przez kilka dni a teraz co????????????????????????????

[Gunia_G]

A teraz to ja licze na was :):36_4_9:

[basica31]

Gunia_G

A teraz to ja licze na was :):36_4_9:

ja musialam na chwile "odpoczac od forum" bo byla w miare ladna pogoda a wiem ze jak zacznie tu padac to bedziecie mnie mialy dosc

[Gunia_G]

Nie przesadzaj, dlaczego od razu dosc????
Ja jakos nie mam weny do pisania, ciezko mi mysli zebrac, coraz czesciej mysle o powrocie do pracy tylko chce miec pewnosc ze Piotrus nie bedzie chorowal i juz mnie nie ma w domu

[Gunia_G]

Dziewczyny przepraszam ale znikam, ide do mojego szkraba bo jakos rzuca sei przez sen - spanie u T jakos mu nie sluzy

[asica :)]

czesc dziewczyny

Olivka ma się już lepiej,tylko katarek został i sporadycznie pokasłuje,tak że chyba lekarz nic juz nie pomoże.zreszta tu by dostała albo paracetamol albo antybiotyk.albo bagatelka albo wrecz przesada kieruje tu lekarzami mam wrażenie.
za to ja teraz zasmarkana chodze,kreci mnie w nosie jak nie wiem co!wariuję już od tego.
a tak geberalnie leniuchuje dzis z leksza,oczywiście pada i nawet na króciutki spacer wyjść nie mozna
wczoraj M powiedzial ze w tygodniu moge sie spodziewać paczki.nie chce mi cholera powiedzieć co mi kupił ciekawa jestem co on wymyślił czy też może ściemnia...hmm...

[Gunia_G]

Asiu to zdrowka ci zycze, u nas na razie wszyscy zdrowi (az dziwne ) zobaczym jak bedzie gdy znowu zacznie sie zlobek :)
Oki znikam, nie wiem czy jutro tu wpadne ale postaram sie w srode po poludniu tu byc i pisac

[basica31]

Asicko to gdzie jest teraz M ze ci paczke wysyla
czy ja wam dzisiaj popoludniu chwalilam sie mooim mezem???jezeli tak to wszystko odwoluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!tak mnie dzisiaj wkurzyl ze przez miesic sie do niego nie odezwe duperk jeden

[Sowka]

Hej Laseczki

Ja znowu pierwsza i pewnie znowu z nikim nie pogadam :((
Wstałam dziś taka zmęczona, że szok.Normalnie nie mam siły
Pogoda znowu ładna, więc jak zwykle dzionek spędzimy na dworze.
Wczoraj z mamą za bardzo nie poszalałyśmy, bo tak prawde mówiąc to tyle jest tego w tych sklepach a jak człowiek chce coś kupić, to nic nie ma.Mama kupiła tylko golf a ja rozpinany sweterek.Zawsze sie do czegoś przyda
Mój Oli ma tak odparzoną dupke, że już nie wiem co mam robić.M kupił jakieś pampersy w Niemczech i Oli miał go dosłownie 30 min z kupką na sobie.Akurat byliśmy w kościele i nie mogliśmy mu znienić odrazu pampersa. Normalnie ma takie ranki, że aż mu krew leciała :(( Mów, że go boli ( no nie dziwie sie, bo nie chciałabym żeby mnie tak bolało) Smarowałam mu już tormentiolem, mąką ziemniaczaną a teraz linomakiem.Mam nadzieje, że już niedlugo mu przejdzie.
Wogóle, to lata po mieszkaniu z gołą dupką i tak właśnie usiadł sobie na autku i nagle wstaje mówiąc : ała moje jaja :)) Tak sie z M uśmialiśmy, że nawet nie byliśmy w stanie powiedzieć mu, że tak sie nie mówi.
To tyle moich opowiastek, nie będe Was już dłużej zanudzać
Miłego dzionka

[asica :)]

czesc dziewczyny

u nas znow leje jak cholera.juz mi rece opadaja,bo choc Oli chora to chociaz na pół godzinki poszłybyśmy na dwór.

Basiu M zamówił mi coś przez internet,już sie domyślam co to będzie ale zobaczymy

Sówko ja cały czas smaruje Oli pupkę Bepantenem i jestem bardzo zadowolona,bo nawet jak mamy taką awaryjna sytuację jak Wy ze nie mamy jej jak przebrać,to nic sie jej z pupką nie dzieje.polecam.tylko co zauważylam to w Pl ta masc jest rzadsza niz tu.a powiedz jak z M ?wydaje mi sie czy lepiej?to gdzie Olinek usłyszał takie ładne słówko ;DDDDD

Guniu więc czekamy na Ciebie jutro jak tak,ale dziś również,może znajdziesz chwileczkę.buziaki dla Piotrunia,niech nadal omija go choróbsko:36_4_9:

Kata,Magda,Tusiu jak wasze fasoleczki się dziś mają?

Malinko,Wiśnia co u Was?

Edziu życzę powodzenia w przeprowadzce,tyle zamieszania z tym wszystkim jest ze nie wiadomo w co włożyć ręce.

[Tuśka]

Cześć dziewczyny!
Napisałam mega długaśnego posta i mnie wywaliło - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nie mam sił na pisanie od nowa, ale napiszę, bo się muszę wygadać.

Mam dosyć!!!! Dosyć chorób!!! Mateusz cały czas ma chore uszy, a w sobotę zaczął wymiotowac i dostał gorączkę, która trwała do poniadziałku rano. Jak poszliśmy do lekarza w poniedziałek to oczywiście już nie było nic, lekarz stwierdził prawdopodobnie zatrucie pokarmowe, wczoraj popołudniu już było super, nic się nie działo, za to dzis rano jak obudziłam Mateusza to myślałam że zawału dostanę - cały w wysypce. Bąble jakby go pogryzło stado komarów - wielkie, czerwone, gorące i swędzące. Normalnie szok.
Z samego rana polecieliśmy do przychodni - lekarka stwierdziła uczulenie na antybiotyk (augumentin), Mateusz dostał zastrzyk przeciwalergiczny i masę leków antyalergicznych. Na wszelki wypadek zamówliśmy jeszcze lekarza prywatnie do domu, przyjechał, stwierdził, że to na pewno uczulenie, ale nie na antybiotyk (bo po1. juz kiedyś go brał i nic mu nie było, a po 2. za długo juz bierze ten lek - od wtorku - żeby teraz wyszła alergia) raczej na jakiś pokarm, choc nie wiemy co go mogło aż tak bardzo uczulić, bo nie jadł nic nowego, nic takiego co mogłoby wywołac tak silną reakcję. Teraz juz mu powoli przechodzi ta wysypka, ale jeszcze trochę jest i caly czas swędzi.
Rano przestraszylismy się, że to może jakaś choroba zakaźna typu szkarlatyna - a ja z fasolką w brzuchu...
Do tego wszystkiego czuję się jakbym była na wiecznym kacu - non stop mnie mdli i boli głowa - mam juz tego dosyć. W czwartek będę u gina - zobaczymy co powie, mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Tak wogóle to jeszcze załatwiamy sprawę przeprowadzki - jutro się okaże, czy uda nam się w spółdzielni załatwic zamianę mieszkania, na szczęście tym zajmuje się M - ma do takich spraw "mocną gębę" więc mam nadzieję, że się uda.

Dziewczyny dobijcie mnie....

Kończę te żale, przepraszam, ze tak smęcę, ale się musiałam gdzies wygadać.
Jak będę miała siły to odezwę się wieczorem, papa

[Tuśka]

To znowu ja i nadal w podłym nastroju ;-(((
W ciągu dnia Mateuszowi ta paskudna wysypka zaczęła znikac, ale pod wieczór znowu wyszła w szczególności na rękach i twarzy - wygląda prawie tak samo jak rano - cały czerwony.
Nie wiem co robić, płakac mi się chce jak na niego patrzę, boję się co z tego wyniknie. Poczytałam trochę w necie o tego typu uczuleniach i nie była to przyjemna lekatura. Lekarze mówili, że parę dni to będzie schodzić, ale nie mówili, że może nawracać.
Noce są dla mnie najgorsze, bo nie mam kontaktu z lekarzami i zaczynam panikować. Wiem, że zawsze można pojechac do szpitala lub na pogotowie, ale jakoś nie mam zaufania do lekarzy dyżurnych, którzy tylko rzucą okiem na dziecko, każą obserwowac i rano zgłosic się do przychodni.
Chyba się sama nakręcam, ale to jest silniejsze odemnie.

Kończę, miałam napisać coś optymistycznego, ale nie dam rady.
Pa.

[Sowka]

Hejka
Tusiu nie czytaj neta, bo faktycznie niepotrzebnie sie nakrecasz.
Zobaczysz wszystko będzie dobrze, a Matkowi nic nie bedzie
Odpocznij troche, bo tak dalej nie pociagniesz.Niech moze M wezmie dzien wolnego i pozajmuje sie wszystkim, a Ty odpoczniesz
jak chcesz pogadac to ja jestem tu i teraz i wogole kiedy bedziesz chciala

[asica :)]

Tusiu wszystko bedzie dobrze,nie nakrecaj się tylko bo wtedy do glowy przychodzą różne głupoty.tak myślę może coś zjadł na kolację Mati i dlatego znów się nasilila wysypka?na prawdę nie denerwuj się tak,choć rozumiem w sumie.my jeszcze oprócz 3dniówki nie mieliśmy jakiejś porządniejszej choroby(tfu tfu tfuuuu)i sama nie wiem jak bym zareagowała.dla Was.

lece sie kąpać a pozneij ogladamy z M film.
:36_4_9:dla wszystkich.do jutra

[magdaloza]

Dobry wieczor Kobietki:)))

Przepraszam,ze Was troche zaniedbalam,ale jakos tak cierpialam na "czasobrak":( Nie gniewajcie sie.Nie zdarzylam jeszcze poczytac co tam u Was,bo troche tego jest a dzisiaj juz mi sie oczka zamykaja.Jutro poczytam.."zalegla lekture":)))
Tusiu: Kochana,dziewczyny maja racje,nie ma co czytac inf na necie,bo od tego mozna zwariowac.Pamietam,jak mialam plamienie a potem powiedziano mi w szpitalu,ze to krwawienie z szyjki macicy,ale nie wiedza co jest powodem.Myslam,ze zwariuje,siedzialam dniami na necie szukajac inf na ten temat i doprowadzilam do tego,ze wciaz czulam sie zle i wciaz mialam wrazenie,ze dzieje sie cos zlego i moze powinnam pojechac do szpitala...,latalam do ubikacji i sprawdzalam,czy plamienie nie zmienilo barwy na czerwona...itp...Ale odkad zaczelam sobie troszke odpuszac ...jest lepiej...odetchnelam i dzidzia chyba tez:)))
Tak,ze uszka do gory:)))

Sciskam Was wszystkie,Kobietki i do juterka:)))
Dobrej nocki:)

[Sowka]

Doberek
Ja tak na szybciocha dziś, bo czasu brak.
Wstalismy z Olim o 9.Szok!Ale sie wyspałam :))
Dzis mam duzo zaplanowane.Zaraz zmykamy do kolezanki, potem po drodze zakupki i po poludniu ma przyjsc do nas chrzesna Olisia.Dobrze, ze obiadek mam od wczoraj, to tylko wezme w sloik i juz spadamy.Tylko pogoda jakas nie taka, a ja kurtki wypralam.Mysle, ze jak mu zaloze polar i kamizelke to nie zmarznie.

Tusiu jak po nocy Mati sie czuje????Wielki BUZIOR dla niego!!!

Magda Ty chyba mialas odpoczywac, a nie tak sie przemeczac.Zobaczysz jak po narodzinach bedzie Ci czasu brakowalo.

Asiu ciekawe co Ci M sprawi za niepodzianke.Tez bym tak chciala, ale niestety moj to sie nigdy noe domysli takich rzezczy

Basiu co u Ciebie?????

Guniu dzis zgodnie z obietnica jestes, mam nadzieje
Jak bede wieczorkiem, jak Oli pojdzie spac, wiec mam nadzieje ze sobie wkoncu pogadamy

Dobra lece, bo sie nie wyrobie
Milego dzionka kochane

[Gunia_G]

Witam
Tak jak obiecalam jestem
Piotrus jeszcze w zlobku dzis zostal dluzej na spanie- ciekawa jestem czy spi, panie kazaly przyjsc kolo 12:30 zeby zobaczyc jak jest i bylo ok, rozebraly go na koncu, stal i patrzyl na inne dzieci jak sie klada troche protestowal mowiac ze jest dzien, nie noc i ze on nie spi ale w koncu sie polozyl, wiec panie powiedzialy ze moge spokojnie isc do domu i przyjsc kolo 15.
Mialam wczesniej cos napisac ale padl mi net i teraz siedze na kompie taty (on spi- jest chory).
Obiadek Piotrus zjadl, ladnie sie bawil, byl grzeczny i teraz tylko czy spal, bo jak nie to bedzie marudzil a o tej porze klasc go nie bede :(
Tusiu zdrowka dla Mateuszka, biedny tak sie wycierpi.
Sowko ja tez chce spac do 9, a musze wstawac o 6:30 zeby do zlobka sie wyrobic
Basiu zobaczysz bedzie dobrze wiesz jak to jest z M :)
Bylam dzis w nowym mieszkaniu Edzi, jest dosc spore a roboty az tyle nie ma, szybko skoncza i beda juz u siebie.
Madziu Swoka ma racje ty odpoczywaj poki masz jeszcze okazje bo pozniej nie raz zatesknisz za chwila dla siebie

[asica :)]

czesc dziewczyny
ehh taka ze mnie sójka która wybiera sie za może...,ze tak sie zbierałam na dwor ze znowe zaczęło padać
a co u was dziewczyny?
Guniu nastepny test przed Piotrusiem-leżakowanie...ale bedzie dobrze:)prawie wszystkie dzieci narzekają na leżakowanie w żlobku wiec jak Piotruś bedzie marudził to w sumie nic nowego ani dziwnego.

[asica :)]

tak mysle ze nawet dobrze ze nie poszlysmy na ten spacer bo taki sie zachmurzyło ze złapalo by nas a Olinka jeszcze chorawa więc nie wróżyłoby to nic dobrego.uciekam do kuchni obiad kończyć.postaram się zajrzeć wieczorkiem.:36_4_9:

Magda przyłączam sie do dziewczyn odpoczywaj dopóki mozesz

[asica :)]

Tusiu jak sie dzis czujecie z Matim?mam nadzieje ze już się odrobinę uspokoiłaś.:36_4_9:

Kata co słychać u Ciebie i Zosieńki?

Sówko a jak Twój humorek dziś?jak pupcia Olisia?

[Gunia_G]

Witam
Wiem ze mialam duzo pisac, ale po zlobku nie dotarlam do domu, moj syn wymyslil sobie ze pojdzie do domu Bartusia a Bartus go zaprosil, potem jeszcze na chwilke skoczylismy do sklepu i w domu moje dziecko bylo kolo 18 (od rana gdy o 7:30 wyszedl z domu )
W zlobku spal (tak mowi pani- wiec chyba jest ok- jutro tez zostaje ale ja nie bede wczesniej isc, pojde dopiero przed 15)
Teraz zamiast spac, siedzi na nocniku i robi powazna sprawe (w koncu bo od wyjscia ze zlobka jeszcze sie nie zalatwial)
Jak w miare wczesnie zasnie to pogadam z wami (o ile bedziecie) jeszcze czeka go kapiel, na razie zjadl tylko kolacje i tak od kolacji siedzi a jak chce go podniesc to mowi ze jeszcze nie :0 wiec siedzi juz dobre 20 minut

[Sowka]

Dziewczyny pisała do mnie Tusia.Sa z Matim w szpitalu, bo ta wysypka stala sie niebespieczna.Beda tam prawdopodobnie jakies 7 dni.Tusia zostaje z nim na noc.Jak bede wiedziala cos wiecej, to odrazu bede Wam meldowac.
Macie pozdrowienia od Tusi

Jak Oli pojdzie spac, to ja bede caly czas,bo mam ochoty na pogaduchy.Mam juz dosc tej samotnosci i potrzebuje towarzystwa.
Asiu moj humorek taki sobie, a pupka Olinka bez zmian :((

[Sowka]

ja juz jestem gotow do rozmow, bo moj Olinek padl jak kawka