Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Rena ja nie mam super błysku ale mam psiaka kundlo-spaniela, który cały dzień biega po łące i wraca do chaty na noc cały uwalony czym się da. Rano podlogi jak w chlewie włącznie z ścianai i meblami, o które się ociera :glass:A drugi brudas to moj G., który wpada jak burza do domu i zostawia wszędzie syf. Mimo moich próśb i tak robi balagan a tera wzięłam sie na sposób i np w jego szafie nie skladam nic tylko wrzucam tak jak on i póxniej sam sobie prasuje.:36_5_2: A najzabawniejsze jest to,że on nie lubi bałaganu :sofunny: Tylko pozazdrościć Magdzie czy innym dziewczynom,które mają pomoc z chlopa...
A okna to u mnie tragedia a mylam przed świętami, tyle że obok chaty mam warsztat i 100 razy dziennie jeżdza koło domu auta, więc zawsze okna brudne i pelno kurzu :( . Ale G. obiecal, że niedlugo dorobimy sie laubruku i będzie czyściej :).

Odnośnik do komentarza

Rena u nas przygoda z psami wygląda podobnie. Piszę z psami poniewaz mamy ich 5:glass: A zaczęlo się od owczarka podhalańskiego, którego G.zobaczył w zapchlonym pudełku na targu i oczywiście przytargał do domu. Tłumacząc się, że będzie pilnowal hali. Powiedziałam ok, jesli będzi Ci pilnowal hali to ok. Pózniej nasz obecny Charlie został przytargany przez G. od znajomego z warsztatu, gdzie oszczeniła sie rasowa suka a tego chcieli utopić bo suka z kundlem latała. Oczywiście G. przyniósł do domu bo szkoda!! To juz 2 psy!! Nastepnie kupilismy chATĘ od znajomego i tam były na stanie 2 dobermany, które wlasciciel zapewniał,że za miesiąc zabierze i będzie karmił itd. Oczywiście porzucil je i zwiał. I tak przybyły kolejne 2, te pilnuja niby domu. Osttani pies to kundel RUDY został zaadoptowany bo tak przyalził do nas, że G. nie mialgo przed zima sumienia wyrzucic i tak zostal też Rudy. KONIEC.

Odnośnik do komentarza

Andzia, masz rację. Za to popilnuję Wam dzieciaczków w razie czego - chociaż nie wiem jak sobie poradzę z Twoją trójką:36_2_39:ale jakoś to będzie...
swego czsu miałam problemy ze zdrowiem i łapałam już poważną depresję - nie chciałam Was zanudzać swoimi problemami a poza tym wiecznie latałam po lekarzach i z czasu też brakowało na takie przyjemności.

http://lilypie.com/pic/081107/gYcb.jpghttp://b1.lilypie.com/Zbxcp1/.png

Odnośnik do komentarza

Anet z tymi lekarzami to nigdy nie wiadomo! Nam kazała lekarka już pod koniec 4 mieciąca dawać słoiczki. I w sumie Marcel już wszytsko je i zupki, obiadki, kaszki, soczki. Moja mam mówola,że kiedyś od 3 miesiaca już dawali zupę.
A ja własnie wygrałam na allegro ogrodniczki i kurtkę dl małego za 1,99:sofunny:
H&M HEMA sliczy zestaw OGRODNICZKI+KURTKA r.80 (535963149) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

amy po spacerku i wiecie co? Złapałam gume!!!
W pewnym momencie zaczelo mnie mocno znosic na bok, patrze, a w przednim kole nie ma powietrza. Zdemontowałam jakoś to koło i w drodze do przedszkola zanioce do warsztatu, niech skleja.

Anet
mam nadzieje, ze z Twoim zdrówkiem już wszystko ok.
Veronica ale masz psiarnie, o matko!!! Moj K. mnie namawia na psa, ale powiedziałam-nigdy w życiu!!!
rena dobrzez, ze Bartuś zdrowy:)
Gosia moje tez mniej wiewcewj 2-2,5 h po obiadku domagaja sie butli. A dzisioaj spałaszowały kurczaka ze śliwkowym purre-wcinały, az sie uszy trzesły. Chuba jednak matka nie umie gotowac:(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...