Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie popołudniowo.
U mnie nocka taka sobie, Amelka spała, ale a to mnie coś brzuch napierniczał, wiec rano juz wstalam w złym nastroju, bo ciągle się boje, że coś nie tak znowu będzie ze mną, ale na szczescie dziś na kontrole do lekarza i zobaczymy co on powie na te moje bóle. A do tego taka pogoda do bani, jakoś ciemno i tak mglisto, ze świata nie widać. nawet na spacer mi sie nie chce wyjsc. zaraz ja nakarmie i wystawie na werande.
andzia kochana wspolczuje ci, nie dosc ze mała chora to jeszcze ty, trzymaj sie kochana.
Anouk suknia sliczna, no i jaki mezus z dlugimi wlosami;) a co do porodu to wspolczuje, bo u mnie dopiero co ledwo zaczely sie bole i to takie lekkie, a juz chwila moment i cesarke zrobili, no ale to przez to ze mała pepowina byla owinieta i puls spadał, ale wniosek taki, ze nadal niewiem, co to znaczy miec bole do porodu takie mocne i rodzic naturalnie, ale jakbym miala rodzic drugi raz to tez bym chciala miec cesarke, bo ja bardzo szybko doszlam do siebie, ze 3 dni w szpitalu tylko bolalo, a jak wrocilam do domu, to jak reka odjął.
A ja w wekend jak bede w markecie to kupie jakieś zupki i sprobuje dać, az jestem ciekawa czy jej beda smakowac.

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

anouk no to przezylas dwa porody!
my wlasie po jablku z marchewka.....dwie lychy zjedzone....czekamy czy bedzie jakas reakcja

w ogole cale przedpoludnie siedzie przed kompem....moj tato zaczal obcowac z internetem....i to mejla zalozylam...to gg....poza tym sledze allegro.....ale maly nawet nie marudzi wiec daje mi sie troche polenic....

Odnośnik do komentarza

Andziu, zamykaj w domu ten szpital i wracaj do zdrowia! No i w wolnej chwili opisz tą swoją kolędę bo się już nie mogę doczekać twojej opowieści;)
Dzisiaj była lekarka- Zośka zdrowa! Zrobiła kupę akurat jak była lekarka i podobno była śluzowata (kupa, nie Zośka). Dlatego mam odstawić nabiał bo chociaż mała nie ma na nabiał uczulenia to mogą jej szkodzić konserwanty zawarte w produktach. A ja będę cierpiała, bo nie wyobrażam sobie zaczynać dnia bez muesli:( No i w dzień dla mnie najlepszą przekąską było Danio :( Ale oczywiście zrobię wszystko, żeby mała była zdrowa. W ogóle mieliśmy szczęście z tą lekarką- zawsze możey do niej zadzwonić i zawsze chętnie przyjedzie a za wizytę bierze 70, więc jeszcze nie jest tak źle!
Anouk, zdjęcia ślubne super! A skoro już robimy taki ślubny klimat to dorzucę i swoje;)
Anielinko, my byliśmy ostatnio na ślubie znajomych, którzy chodzili ze sobą przed ślubem 8 lat i mój Prosiak stwierdził, że po takim czasie to żadna frajda. A ja mu na to, że przynajmniej mieli wieczór panieńsko- kawalerski bo my to już nie zdążyliśmy. Pomyślcie sobie, jak wielkie musiało być zdziwienie moich teściów a szczególnie teścia- marynarza- jak wypływał w morze to mój Prosiak od 5 lat chodził z jedną dziewczyną a jak wrócił z morza to nie tylko się okazało, że ma inną dziewczynę ale się jeszcze chłop na ślub cywilny przed kolejnym wypłynięciem załapał;) .
Miłego popołudnia kochane!

a to Prosiaki ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/7dd702d99e.png
http://s2.pierwszezabki.pl/017/0174999f0.png?4853

Odnośnik do komentarza

U nas w sumie było podobnie prosiaczku jak u was... ja za sobą 5-letni związek, Piotrek też z jakąś tam lafiryndą ;) był... no i wkońcu byliśmy sami poznaliśmy się w czerwcu zostaliśmy już w razem, potem nam się zamarzyła dzidzia i w styczniu jak się okazało była i ona w brzuszku, wcześniej to jeszcze się zaręczyliśmy a pare dni później zrobiłam test... Kubuś jest naszym zaręczynowym prezentem;) po drodze ślub cywilny, a teraz kościelny:)

Odnośnik do komentarza

Wiecie jaka jestem zła:/.... 20 grudnia kupiłam książkę Zawitkowskiego na allegro... pieniądze wpłaciłam odrazu no i zaczełam czekać....i czekać....i czekać... wkońcu nie wytrzymałam i wysłałam meila z zapytaniem kiedy mogę spodziewać się książki to było w poniedziałek - tydzień temu. Otrzymałam wiadomość, że jutro zostanie wysłana...no ok... no to czekam...i czekam...i czekam.... w końcu na początku tego tygodnia wysłałam kolejną wiadomość z kolejnym zapytaniem: co się z książką dzieje... Dzisiaj dostałam wiadomość: książka przygotowana do wysyłki.... Normalnie się śmiać zaczełam, bo jak przygotowana to jeszcze nie wysłana... jak tak długo im szło przygotowanie do wysłania, to nim zajdą na pocztę tu Kuba będzie miał 18-nastkę...

Odnośnik do komentarza

my tez po spacerku i odwiedzinach u babci

nieustajacego zdrowka dla naszej dzielnej Andzi
Prosiaczku pieknie wygladaliscie, dobrze ze zosienka juz zdrowa
Anouk to niezle przezycia mialas z tym porodem, ja tez nie opisywalam ale moj porod byl bardzo podobny do twojego tez na sile chcieli zebym urodzila naturalnie

ja sobie i wam daruje historie zwiazku z moim mezem, za duzo by opisywac, aale jedno wam powiem na pewno nie bylo takich slicznych sukienek i tylko dlatego chcialabym powtorki z
rozrywki :):)

No to Magda, ja i Prosiaczek zostalysmy same bez marchewkowych dzieciakow :):)

http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/P9280406.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-31234.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/009/0092369a0.png?3641

Odnośnik do komentarza

ja miałam cc i nie byla happy!! nastepny poród chce normalnie!! ja jechalm juz z bolami i skurczami co minutę a rozwRCIE na pól cm...zreszta ni tak byłam w kolejce do cc bo mały był polozony miednicowo...ale dochodziłam do siebie chyba 3 tyg. mi.in dlatego,że rok wczesniej miałam zabieg i to były blizny na bliznach...do tego tak sie spieszyli, ze przecieli mi miesięn na brzuchu i to pózniej dluugo bolalo i w tym miejscu założyli dwa razy tyle szwów...dlatego etraz gin. ostrzegal, że po kolejnej cc będzie jeszcze gorzej...ale najwazniejsze , że jest Marcel...
a powiem wam, ze my też się dziwnie poznalismy a przede mna byla 4 leyni związek...a G. po 10 letnim związku także ciekawa z nas para ;)(G. był szefem mojego bylego chłopaka a bylym chlopakiem mojego byłego chlopaka siostry) oczywiście mimo, że sie znalismy imijaliśmy w róznych okolicznościach to poznalismy się 2 lata poźniej jak wyjechalam na studia...jedna randka, jakis blysk i juz!

Odnośnik do komentarza

a ja ma dzisiaj jakis kiepski dzień...rano pocięłam palca nożem..pozneij zlamałam paznokcia prawie z palcem i zrobił się siny....a Marcel napił się szaleju jakiegoś albo nabrał tyle sil po tej marchewce...od rana nie mial drzemki a teraz od 2 godz marudzi...ale nie zamierza spać!! niby trze czka ale po chwili podskakuje cały na kanapie!! normalnie wariat!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...